Runmageddon Classic 03.02.2024 Warszawa - Tor Służewiec - seria
HTML-код
- Опубликовано: 22 сен 2024
- Sezon rozpoczęty z przytupem. Zrobiliśmy 3 dystanse w jeden weekend - zimowy weteran zaliczony :D Pogoda mimo braku śniegu nie rozpieszczała, ale daliśmy radę. Niestety na Rekrucie nie miałem kamerki, ale przeszkody z Hardcore jeszcze będą :) Z obserwacji - wymienione linki na strażaku utrudniają opieranie stóp o węzły, ale łatwiej jest wejść wciągając się po jednej stronie linki - nie trzeba przeciągać. Trasa była fajnie ułożona, przeszkody dobrze rozmieszczone - sądzę, że bardzo dobrze zaczęty sezon. Pozdrawiam wojowniczki i wojowników i do zobaczenia na trasie.
Przeszkody:
00:08:46 - start z obciążeniem w dymie
00:12:21 - harfa
00:12:56 - ścianka 2m
00:14:56 - wspinanie po linie
00:17:23 - przerzucanie opony
00:19:06 - kratownica górą
00:19:51 - drabinka strażacka
00:20:49 - zasieki
00:22:21 - kratownica pod skosem
00:25:27 - siatka rybaka
00:29:49 - dywan z opon
00:33:50 - poznańskie koziołki
00:34:15 - wilcze doły
00:35:17 - kratownica górą
00:36:00 - szerokie poręcze
00:36:48 - komandos 3m
00:39:14 - końska
00:40:11 - kołkosznikov
00:42:35 - piramida z taśm
00:43:26 - DNA
00:45:43 - piramida z taśm
00:51:10 - wąskie poręcze
00:53:28 - góra słomy
00:55:04 - pole dance
00:58:06 - drabinka ruchoma
00:59:29 - poznańskie koziołki
01:02:33 - UFO
01:05:28 - skośna kratownica
01:07:53 - pod kratownicą
01:11:09 - skośna
01:14:38 - pętla z kłodą
01:15:34 - stóg słomy
01:24:19 - ścianka w wodzie
01:25:53 - siatka rybaka
01:27:39 - stacjonarna
01:29:12 - ścianka z łańcuchów
01:32:32 - low rig
01:37:11 - strażak
01:39:50 - stacjonarna
01:41:35 - ścianka w wodzie
01:42:37 - stacjonarna
01:47:47 - ścianka 2,4m
01:51:56 - ringi
01:55:48 - stacjonarna
01:57:20 - stóg słomy
02:01:37 - DHL
02:03:23 - oponeo
02:06:29 - stóg siana
02:09:34 - komandos 4m
02:14:12 - pod kratownicą
02:14:57 - małpi gaj
02:18:15 - jumanji
02:21:05 - pętla z oponą
02:23:27 - multi rig
02:27:03 - zasieki
02:28:57 - lodowa
02:29:37 - porodówka
02:31:25 - pętla z łańcuchem
02:34:46 - skośna kratownica
02:35:01 - plank@Kolkow + kołkownica
02:37:55 - helikopter
Dobre dobre, czas widzę całkiem niezły.
Dzięki - no czas bardzo przyzwoity, a o dziwo się oszczędzaliśmy, żeby sił starczyło na następne biegi :)
no trzeba bylo, ja w niedziele to bylem rano mega zmeczony, ale o dziwo po biegu czułem się duzo lepiej, może dlatego ze juz było po wszyskim, razem wyszło 6:02, dobry trening przed ultra w lecie.
Fajnie było tylko niesamowicie wiało :D gały zrobiłem na tym zmodyfikowanym Jumanji i nie ogarnąłem jak to przejść.
Tak - to już kolejna wariacja Jumanji - tym razem okazało się, że najlepiej sięgać od razu do kółka i trzeba opleść nogami słupek jak najwyżej się da. A później złapać się za gruszki, podciągnąć i od końcowej gruszki było już do dzwonka blisko. Dobrej walki na następnych trasach :)