noooo to jednak lotnictwo , zabezpieczenia po 3x a tu nagle silnik pada 🤔 Wiesz , że chcę zacząć przygodę z lataniem i tak się składa, że trochę się na tym znam (nawet w tym kierunku dyplom) . Myślę , że przed każdym startem mini przegląd , poruszać poszarpać tym co może się wyrwać itp. i co jakiś czas silnik na warsztat i mega oględziny !!! Oczywiście wypadków losowych nie jesteśmy w stanie przewidzieć ale może warto przynajmniej je zminimalizować !!! Ale super Twoje zachowania odnośnie wysokości lotu w zależności od terenu mając z tyłu głowy ewentualne lądowanie awaryjne. Pozdro
dunno if anyone gives a damn but if you're bored like me atm then you can stream pretty much all of the new movies and series on InstaFlixxer. I've been binge watching with my girlfriend lately xD
Ja miałem na razie dwa takie lądowania. Pierwsze po zakupie od handlarza silnika używanego. Łożysko nie takie jak powinno być, nabite na tuleje i wytrzymało pół godziny. Następne lądowanie to silnik zatarty po naprawie przez filozofa nieudacznika. Źle ustawiony luz na wale. Nawet w gaźniku zamienił membranę z uszczelką. Teraz latam tylko nad polami i co najmniej 100 - 300 metrów do góry
Mam Mostera już kilka ładnych lat 430 h bezawaryjnego latania w Polsce Niemcach Grecji i Chorwacji. Nigdy nie regulowałem gaźnika. Awaryjne lądowanie miałem dwa razy. Pasek uprzęży klapał i wyłączył mi 2 razy zapasowy wyłącznik zapłonu więc go zakleiłem izolacją i mam spokój . Regulować gaźnik Walbro trzeba umieć bo kręcenie dyszami bez opamiętania drogo kosztuje. Wypalenie tłoka to pryszczyk jak lądujesz w wodzie ,w lesie lub na latarni czy gąsiorze na dachu sąsiada. Pozdrawiam AnTonio z Lotniska w Legnicy.
regulacja gaźnika miała polegać na regulacji obrotów ,po zagrzaniu silnika,wystartowałem i poleciałem po 15 min puściłem manetkę jak miałem wcisnąć spedaa
Pamiętasz jakie to były silniki? Jaki masz teraz napęd? Czy jest tak jak ze samochodami, że kiedy kupisz nowy samochód, przez 10 lat nawet nie wiesz że masz samochód, tylko wsiadasz i jeździsz? Czy tak jest również napędami PPG?
Akurat te lądowania awaryjne, co miałem to latam dalej na tym silniku simonini mini2 + i jest wszystko ok nie wszyscy nagrywają kamerą, a tym bardziej nie chwalą sie w necie problemami z napędami a szkoda 😐
musisz uważać na nowe silniki, najlepiej poczytać opinie, pogadac z kimś kto już od dawna lata, silniki nowe mogą się częściej psuć niż mogło by sie wydawać, mialem 7 awarii do 15h nalotu, na szczescie bez lądowań awaryjnych się skończyło, podsumowując musisz mieć pojecie o silniku dwusuwowym, cały czas go doglądać w kwestii mocowań wycieków itd.
Silniki 2T znam problemy w innych silnikach też występują jestem na bieżąco w temacie, mój simonini mini 2+ nadal lata (przewód do cewki się urywał w tedy).
@@Paramenextreme Dzięki za odpowiedź. Kupiłem kilka miesięcy temu mostera. Na razie jest spokój. Zobaczymy za rok czy dwa, chociaż ja tak bardzo nie piłuję, nawet na odpuszczonych trymerach nie ma maksymalnych obrotów
Nie rozumiem po co regulować gaźnik przy różnicy wysokości 0m nad morzem i ok 350m w Bielsku. Przecież jak wydrapiesz się z napędem na kilkasrt metrów to nie regulujesz gaźnika w trakcie lotu. Ogólnie fajna kompilacja. Może w tym sezonie dołączę do bielskiego PPG
Mistrz awaryjnych ladowań 👍👍👍
W tym tygodniu. Kolejne miałem brakło paliwa 300 metrów do lądowiska pozostało
mega szacun, a wladyslawowo to lepiej niz normandia :)))
Kurczę, ale to było dobre hehe wynika z tego, że sporo awarii bywa i desantu przy okazji.
Trzeba być czujnym nie wiadomo kiedy silnik zgaśnie 😆
noooo to jednak lotnictwo , zabezpieczenia po 3x a tu nagle silnik pada 🤔 Wiesz , że chcę zacząć przygodę z lataniem i tak się składa, że trochę się na tym znam (nawet w tym kierunku dyplom) . Myślę , że przed każdym startem mini przegląd , poruszać poszarpać tym co może się wyrwać itp. i co jakiś czas silnik na warsztat i mega oględziny !!! Oczywiście wypadków losowych nie jesteśmy w stanie przewidzieć ale może warto przynajmniej je zminimalizować !!! Ale super Twoje zachowania odnośnie wysokości lotu w zależności od terenu mając z tyłu głowy ewentualne lądowanie awaryjne. Pozdro
Mirek jesteś mega😅
Super pozdrawiam serdecznie
Młody z Władka świetny i oczywiście odpowiedź 👍
dunno if anyone gives a damn but if you're bored like me atm then you can stream pretty much all of the new movies and series on InstaFlixxer. I've been binge watching with my girlfriend lately xD
@Ronin Alden Yea, I've been watching on InstaFlixxer for since december myself =)
@Ronin Alden definitely, I have been using instaflixxer for since november myself :D
@Ronin Alden Definitely, been using instaflixxer for since november myself :D
Super się to oglądało
Ja miałem na razie dwa takie lądowania. Pierwsze po zakupie od handlarza silnika używanego. Łożysko nie takie jak powinno być, nabite na tuleje i wytrzymało pół godziny.
Następne lądowanie to silnik zatarty po naprawie przez filozofa nieudacznika. Źle ustawiony luz na wale. Nawet w gaźniku zamienił membranę z uszczelką.
Teraz latam tylko nad polami i co najmniej 100 - 300 metrów do góry
Zawsze trzeba mieć dolot do lądowiska bo nigdy nie widomo kiedy silnik zgaśnie 😂
Mam Mostera już kilka ładnych lat 430 h bezawaryjnego latania w Polsce Niemcach Grecji i Chorwacji. Nigdy nie regulowałem gaźnika. Awaryjne lądowanie miałem dwa razy. Pasek uprzęży klapał i wyłączył mi 2 razy zapasowy wyłącznik zapłonu więc go zakleiłem izolacją i mam spokój . Regulować gaźnik Walbro trzeba umieć bo kręcenie dyszami bez opamiętania drogo kosztuje. Wypalenie tłoka to pryszczyk jak lądujesz w wodzie ,w lesie lub na latarni czy gąsiorze na dachu sąsiada. Pozdrawiam AnTonio z Lotniska w Legnicy.
regulacja gaźnika miała polegać na regulacji obrotów ,po zagrzaniu silnika,wystartowałem i poleciałem po 15 min puściłem manetkę jak miałem wcisnąć spedaa
Latać zimą kozak, bo ja to ledwo z domu wyjdę i jak najszybciej spowrotem bo piździ.
Dobrze sobie radzisz w lądowaniach w przygodnym terenie.
To jest podstawa każdego pilota
Twardy gość jesteś. Kabek przy cewce też mi się raz urwał, ale go na 3/4 usztywniłem termokurczem i po sprawie. Pozdro brachu.
był zalutowany na to termoskurczka i się urwał jednak po 2 latach
@@MirekStecyk Trza jeszcze usztywnić kawałkiem przewodu paliwowego z trytką. Przy okazji Ci pokaże.
tylko teraz jak już wylądujesz to co robisz dalej? zamawiasz lawetę czy próbujesz wystartować z miejsca w którym jesteś?
Nie trzeba lawety. Można zostawić napęd gdzie kolwiek u kogoś koło domu na posesji dostać się po własny samochód i po sprawie😀
ha ha ha super :)
Pamiętasz jakie to były silniki? Jaki masz teraz napęd? Czy jest tak jak ze samochodami, że kiedy kupisz nowy samochód, przez 10 lat nawet nie wiesz że masz samochód, tylko wsiadasz i jeździsz? Czy tak jest również napędami PPG?
Akurat te lądowania awaryjne, co miałem to latam dalej na tym silniku simonini mini2 + i jest wszystko ok nie wszyscy nagrywają kamerą, a tym bardziej nie chwalą sie w necie problemami z napędami a szkoda 😐
musisz uważać na nowe silniki, najlepiej poczytać opinie, pogadac z kimś kto już od dawna lata, silniki nowe mogą się częściej psuć niż mogło by sie wydawać, mialem 7 awarii do 15h nalotu, na szczescie bez lądowań awaryjnych się skończyło, podsumowując musisz mieć pojecie o silniku dwusuwowym, cały czas go doglądać w kwestii mocowań wycieków itd.
Silniki 2T znam problemy w innych silnikach też występują jestem na bieżąco w temacie, mój simonini mini 2+ nadal lata (przewód do cewki się urywał w tedy).
@@Paramenextreme
Dzięki za odpowiedź. Kupiłem kilka miesięcy temu mostera. Na razie jest spokój. Zobaczymy za rok czy dwa, chociaż ja tak bardzo nie piłuję, nawet na odpuszczonych trymerach nie ma maksymalnych obrotów
@@slawekwnuk2137 no to super, miło mi to słyszeć🪂,
😄
Ja mieszkam w Cergowej i gdy szedłem obok szkoły w Jasionce to widziałem że wylądował ktoś awaryjnie(2021 Maj/Czerwiec)
Zdarza się 🙄
Nie rozumiem po co regulować gaźnik przy różnicy wysokości 0m nad morzem i ok 350m w Bielsku. Przecież jak wydrapiesz się z napędem na kilkasrt metrów to nie regulujesz gaźnika w trakcie lotu.
Ogólnie fajna kompilacja. Może w tym sezonie dołączę do bielskiego PPG
dawałem speed. Puściłem manetkę i zgasł za wolne obroty były
Co to za napęd
Simonini mini 2+
Taki wadliwy
@@daniel780909 to pierdoły nie wady
Mirek, przecież Dino w niedzielę jest zamknięte :)
lądować można w szczerym polu,ale potem trzeba iść z napędem i skrzydłem daleko
weź Ty to sprzedaj i kup coś normalnego :D :D
Średnio. W roku latam. 60 razy a te lądowania awaryjne. Były z 3 lat
Ja pierdole tak nad drutami wysokiego napięcia latać😱😱
Przecież steruje się 😉