Ja tylko po pieczywo w Wigilię pójdę,nie kupuję szynki bo teraz dobra szynka jest codziennie. Na święta piękę mięsa do chleba ,właśnie leżą w lodowce w przyprawach jutro bedą pieczone. Spokojnych Zwrowych Świat dla całe rodziny.
Zakupy prawie zrobione.W poniedziałek tylko swojska kiełbaska dla mężusia i całe 25dkg szynki a i we wtorek pieczywo do odebrania i tyle.Nie szalejemy z jedzeniem na święta(kiedyś było szaleństwo).Szczerze to się nauczyłam że święta mają być na luzie.Uszek i pierogów robimy sporo do tego przyznaję się bez bicia .Pozdrawiam cieplutko😊😊
Ja zakupy już zrobiłam a chlebek kupię we wtorek rano.Nie robię kupy żarcia .skromnie tradycyjnie w małych miseczkach .tylko pierogów musi być dużo .Spokojnych świąt życzę Madziu Tobie i twojej rodzinę i wszystkim którzy Cię oglądają.
Kulki najlepiej odważyć, będą równe. Im dłużej działa robot, tym więcej generuje ciepła, a ciasto robi się klejące. Tu oliwa załatwiła sprawę, trochę jak w podpłomyku. W lodówce ciasto rośnie bardzo dobrze, nie za szybko. Sól hamuje wzrost drożdży, więc lepiej dodać ją później przy kolejnych wyrabianiach-ugniataniach
Witaj Madzia.Ciasto na pizzę zawsze mieszamy na początku na wolnych obrotach,żeby mąka nie zwiała z misy,a potem zwiększamy moc tak na 3-4 i mieszamy tak 4-5 minut.Przynajmniej ja tak robię.Potem ciasto powinno odpocząć przez chwilkę,a następnie kulamy kulki,najlepiej jak sobie filmiki z robieniem pizzy włączysz i wtedy zobaczysz jak się prosto je formuje.I ciasto na pizzę minimum 24h w lodówce,a prawdziwie włoskie leży 72h w lodówce i ja takie robię,jest wtedy rewelacyjna picka.Myślę jednak, że te Twoje piccunie będą przepyszne😋😋😋 Pozdrawiam serdecznie 🥰
Ooooo super, że piszesz bo właśnie się zastanawiałam ile moge jeszcze to ciasto trzymać w lodówce. Bo jak się zrobi trochę więcej można na kilka obiadów podzielić a teraz już wiem, że 72h na pewno :)
Nie przejmuj się ja jestem emerytka chodzę spać o 24.00 a wstaje o godzinie 9.00 i tak mąż krzyczy że jestem śpiochem, bo on wstaje normalnie o godzinie 4.20 rano, a kładzie się o 20.30 najpóźniej. Ja chodzę spać późno bo boję się że nad ranem się. Obudzę i nie będę mogła zasnąć. Chcę nadmienić że mój mąż jeszcze pracuje bo jest młodszy ode mnie.
Ja tylko po pieczywo w Wigilię pójdę,nie kupuję szynki bo teraz dobra szynka jest codziennie.
Na święta piękę mięsa do chleba ,właśnie leżą w lodowce w przyprawach jutro bedą pieczone.
Spokojnych Zwrowych Świat dla całe rodziny.
Ooooo cudnie :D Takie domowe - najlepsze :)
🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗
Hej Madziu, pozdrawiam cieplutko i życzę miłej soboty ☕❣️❣️❣️🎄❄🎄❄🎄🌟🎄❄
Pozdrawiam 🥰🥰🥰
❤❤❤
🥰🥰🥰
Ja się zawsze kładę tak koło północy maksymalnie do 1:00 na tygodniu, wstaję przed 6:00 jestem tak nieprzytomna że masakra 😅
Noooo u mnie to samo...
Zakupy prawie zrobione.W poniedziałek tylko swojska kiełbaska dla mężusia i całe 25dkg szynki a i we wtorek pieczywo do odebrania i tyle.Nie szalejemy z jedzeniem na święta(kiedyś było szaleństwo).Szczerze to się nauczyłam że święta mają być na luzie.Uszek i pierogów robimy sporo do tego przyznaję się bez bicia .Pozdrawiam cieplutko😊😊
Pierogi i uszka zawsze się przydadzą na resztę roku :D My też właśnie nie szalejemy :D Ale boje się tego szaleństwa w sklepach.
❤❤❤❤❤😘😘😘😊
Ja zakupy już zrobiłam a chlebek kupię we wtorek rano.Nie robię kupy żarcia .skromnie tradycyjnie w małych miseczkach .tylko pierogów musi być dużo .Spokojnych świąt życzę Madziu Tobie i twojej rodzinę i wszystkim którzy Cię oglądają.
Dokładnie tak. Później albo wyrzucanie jedzenia albo dojadanie resztek przez tydzień no nie o to chodzi. Wyznaję tę samą zasadę :)
Kulki najlepiej odważyć, będą równe. Im dłużej działa robot, tym więcej generuje ciepła, a ciasto robi się klejące. Tu oliwa załatwiła sprawę, trochę jak w podpłomyku. W lodówce ciasto rośnie bardzo dobrze, nie za szybko. Sól hamuje wzrost drożdży, więc lepiej dodać ją później przy kolejnych wyrabianiach-ugniataniach
Oliwa to jest clue całego tego ciasta chyba :P
Witaj Madzia.Ciasto na pizzę zawsze mieszamy na początku na wolnych obrotach,żeby mąka nie zwiała z misy,a potem zwiększamy moc tak na 3-4 i mieszamy tak 4-5 minut.Przynajmniej ja tak robię.Potem ciasto powinno odpocząć przez chwilkę,a następnie kulamy kulki,najlepiej jak sobie filmiki z robieniem pizzy włączysz i wtedy zobaczysz jak się prosto je formuje.I ciasto na pizzę minimum 24h w lodówce,a prawdziwie włoskie leży 72h w lodówce i ja takie robię,jest wtedy rewelacyjna picka.Myślę jednak, że te Twoje piccunie będą przepyszne😋😋😋 Pozdrawiam serdecznie 🥰
Ooooo super, że piszesz bo właśnie się zastanawiałam ile moge jeszcze to ciasto trzymać w lodówce. Bo jak się zrobi trochę więcej można na kilka obiadów podzielić a teraz już wiem, że 72h na pewno :)
Ciasto wyjąć z misy, wyrobić na wałek i podzielić na pół, to na kolejne pół i tak dalej Wtedy najłatwiej będą równe
Ni mom wałka :P
Ja robie wszystko na swiezych drozdzach bo na suchych zdazalo sie ze nie roslo...
W sumie te sypane odkryłam dopiero ostatnio :D
Nie przejmuj się ja jestem emerytka chodzę spać o 24.00 a wstaje o godzinie 9.00 i tak mąż krzyczy że jestem śpiochem, bo on wstaje normalnie o godzinie 4.20 rano, a kładzie się o 20.30 najpóźniej. Ja chodzę spać późno bo boję się że nad ranem się. Obudzę i nie będę mogła zasnąć. Chcę nadmienić że mój mąż jeszcze pracuje bo jest młodszy ode mnie.
🥰🥰🥰
❤❤❤