Coraz częściej nie mam o czym pisać Było tutaj wielu co tworzyli legendy na mitach Siedzą na bloku bez floty a chcą sprzedać mi pro-tipa Nic nie wiesz siedzisz tu połowę życia Fobie społeczne nawet jak nie pufam zipa Dwa dni melanżu, pięć dni spokój i cisza Nie słucham plotek, mam w chuju i mnie omija to Coś do mnie czułaś, mam nadzieje, że zabiłaś to Nie chce być idolem, a mi wkręcają tę fazkę Że mam się kurwa starać no i żyć odpowiedzialnie Łeb na spawie, bez fasolki nie zasnę Pięć lat w zabawie, nie wiem czy naprawię bańkę Tylu ze mną było a zmienili mańkę Może to i lepiej teraz patrz z dołu na mnie Coraz częściej widzę uśmiech, to mi ryje wyobraźnie Czuję, że zepsuję to i znowu będę z niczym na dnie Jak startowałem z muzą to byłem jeszcze smarkiem Poznałem chodniki, które wtedy były straszne Mam próbować dla kogoś, wolę budować markę Miasta ze mną nie było, ale teraz miasto klaszcze Nie znałem realiów, to serce miałem otwarte Parę akcji później i ludzie dla mnie są żartem Musisz mi wybaczyć ja nie czuję nic naprawdę Ludzie nie wierzyli niech im chuj stanie w gardle
mocne w chuj, nie wiem jak mozna go nie kochac
Jak to jest że Łukiemu wystarczy 57 sekund by rozjebać polską scene ?
rel
Łukasz to mesjasz
Chwyta za serducho lecisz z tym Łukasz
Najlepsze z szn 2.0
vkie
tysieczny lajk, czysta poezja!
Łuki klasa
Jest moc
Coraz częściej nie mam o czym pisać
Było tutaj wielu co tworzyli legendy na mitach
Siedzą na bloku bez floty a chcą sprzedać mi pro-tipa
Nic nie wiesz siedzisz tu połowę życia
Fobie społeczne nawet jak nie pufam zipa
Dwa dni melanżu, pięć dni spokój i cisza
Nie słucham plotek, mam w chuju i mnie omija to
Coś do mnie czułaś, mam nadzieje, że zabiłaś to
Nie chce być idolem, a mi wkręcają tę fazkę
Że mam się kurwa starać no i żyć odpowiedzialnie
Łeb na spawie, bez fasolki nie zasnę
Pięć lat w zabawie, nie wiem czy naprawię bańkę
Tylu ze mną było a zmienili mańkę
Może to i lepiej teraz patrz z dołu na mnie
Coraz częściej widzę uśmiech, to mi ryje wyobraźnie
Czuję, że zepsuję to i znowu będę z niczym na dnie
Jak startowałem z muzą to byłem jeszcze smarkiem
Poznałem chodniki, które wtedy były straszne
Mam próbować dla kogoś, wolę budować markę
Miasta ze mną nie było, ale teraz miasto klaszcze
Nie znałem realiów, to serce miałem otwarte
Parę akcji później i ludzie dla mnie są żartem
Musisz mi wybaczyć ja nie czuję nic naprawdę
Ludzie nie wierzyli niech im chuj stanie w gardle
Za mocne
Piekne
vkie przekot
I ma zajebisty lot Elo:D
V lat w zabawie nie wiem czy naprawie bańkę🫢
dobre
Bartek [*] 😢😢😢
nadal ubolewam ze ta nutka jest tak krótka mogła by z 3 minuty lub conajmniej 2:30 trwać ;/
dojebany beat
Gdzie tego typu teesy można znaleźć ?
Przy preorderze płyty aleshena było. Teraz tylko z drugiej ręki można dorwac
Siedzą na bloku bez floty a chcą sprzedać mi protipa
[*]
Takie coś nie wychodzi a jakieś kasztany wypuszcza :/
sraka
XD