Twoje sesje jogi "Totalna Improwizacja" są prawdziwym źródłem inspiracji! Dzięki Twojej energii i otwartości każdy uczestnik może poczuć się swobodnie i w pełni zanurzyć w chwili obecnej. Twoje podejście, pełne spontaniczności i autentyczności, sprawia, że joga z Tobą to nie tylko ćwiczenie ciała, ale także piękna podróż w głąb siebie. Dziękuję za Twoją pasję i za to, że tworzysz przestrzeń, w której można odkrywać nowe możliwości swojego ciała i umysłu. Z wdzięcznością i uśmiechem! Zapraszam na Kawę ;)
No proszę, improwizacja z Tobą to brzmi niezwykle ciekawie. Dlatego oczywiste, że wskakuję w tą podróż z Tobą. Lampa wymiękła szybciej niż Ja, więc już jakiś sukces to jest 😁 19:00 - z szerokim uśmiechem mówię "Cześć Basiu". "Ale próbujemy ten koszyczek !" - informuję, że nie korzystam z paska i walczę w splocie 😜 No i skończyło się rumakowanie gdyż "Jaszczurka" mnie pokonała 🤦 25:35 - drugi koszyczek ha ha. I ten anielski uśmiech a za chwilę "jeszcze niżej" - Nooo kurcze, nie da się no 😁 27:00 - Tak osiem było 😁 31:26 - genialne rzeczy działy się w łydkach 😄 Jeszcze nie minął uśmiech jak powiedziałaś, że grzywka z Tobą nie kooperuje (moja fryzura nigdy tego nie robi 😂) a tu zaraz "niziutko" i tu Cię zaskoczę, bo się dało niżej 😁 "Gołąb to jest świetna pozycja" - no tu bym polemizował ale ok. Ja bez tego gołębia czuję udo, łydki, rzyć i generalnie wszystko 😂i to bez zwiększenia kąta 😂 37:40 - to Ja sobie popatrzę To była niesamowita podróż a odczucia również ciekawe. Ja tam zawsze w każdą improwizację lecę z Tobą w ciemno 😁 To na dobranoc jeszcze strzelę sobie coś z wizualizacji tyle, że plażę zamienię teraz na pusty, jesienny bieszczadzki szlak 😁Do następnego Basiu 🙂❤🖐
Łukasz ! Jak cudownie się Ciebie czyta! Jak dobrą nowelkę i to ilustrowaną, bo przeglądam minuty, które zaznaczasz 😉 Jak zwykle miesza się u mnie śmiech opisów z dumą z Twojego zaangażowania 😍💪 Jaszczurka skończyła rumakowanie, niekooperująca fryzura, polemizowanie o „świetności” gołębia, 😂😂😂 ale śmiechu 😂😂😂 A przy tym „genialne rzeczy działy się w łydkach” i „tu Cię zaskoczę, bo się dało niżej” ha! Po prostu super!!! 😍🤩😍 Pozdrawiam Cię zawsze cieplo i mam nadzieję, że dobrze było na pustym, jesiennym bieszczadzkim szlaku 🍂🍁🫶
Ufff! Mega się cieszę, że to był dla Ciebie dobrze spędzony czas 🤩 ciekawe doświadczenie z tą improwizacją 😂 Dzięki za komentarz! 😍 i jak zawsze - za obecność 🫶😃
Kamila ! Jak mi się ciepło zrobiło w sercu czytając te słowa ! 🥰 Nie mówiąc już o wyobraźni, która zaczęła mi wizualizować mnie samą po zjedzeniu ciastka z Alicji w Krainie Czarów, mieszczącą się w Twojej kieszeni 😉 Trudno mi się przestać uśmiechać! 😃 Zrobiłaś mi dzień ! Dziękuję za słowa i jeszcze bardziej za obecność 😍🫶 ściskam ciepło 🍁♥️
Twoje sesje jogi "Totalna Improwizacja" są prawdziwym źródłem inspiracji! Dzięki Twojej energii i otwartości każdy uczestnik może poczuć się swobodnie i w pełni zanurzyć w chwili obecnej. Twoje podejście, pełne spontaniczności i autentyczności, sprawia, że joga z Tobą to nie tylko ćwiczenie ciała, ale także piękna podróż w głąb siebie. Dziękuję za Twoją pasję i za to, że tworzysz przestrzeń, w której można odkrywać nowe możliwości swojego ciała i umysłu.
Z wdzięcznością i uśmiechem! Zapraszam na Kawę ;)
Haha! Super, ze się podobało ! Dzięki za te słowa! 😍 Kawa jak najbardziej ! Bezkofeinowa 😜😃
No proszę, improwizacja z Tobą to brzmi niezwykle ciekawie. Dlatego oczywiste, że wskakuję w tą podróż z Tobą. Lampa wymiękła szybciej niż Ja, więc już jakiś sukces to jest 😁 19:00 - z szerokim uśmiechem mówię "Cześć Basiu". "Ale próbujemy ten koszyczek !" - informuję, że nie korzystam z paska i walczę w splocie 😜 No i skończyło się rumakowanie gdyż "Jaszczurka" mnie pokonała 🤦 25:35 - drugi koszyczek ha ha. I ten anielski uśmiech a za chwilę "jeszcze niżej" - Nooo kurcze, nie da się no 😁 27:00 - Tak osiem było 😁 31:26 - genialne rzeczy działy się w łydkach 😄
Jeszcze nie minął uśmiech jak powiedziałaś, że grzywka z Tobą nie kooperuje (moja fryzura nigdy tego nie robi 😂) a tu zaraz "niziutko" i tu Cię zaskoczę, bo się dało niżej 😁 "Gołąb to jest świetna pozycja" - no tu bym polemizował ale ok. Ja bez tego gołębia czuję udo, łydki, rzyć i generalnie wszystko 😂i to bez zwiększenia kąta 😂 37:40 - to Ja sobie popatrzę
To była niesamowita podróż a odczucia również ciekawe. Ja tam zawsze w każdą improwizację lecę z Tobą w ciemno 😁
To na dobranoc jeszcze strzelę sobie coś z wizualizacji tyle, że plażę zamienię teraz na pusty, jesienny bieszczadzki szlak 😁Do następnego Basiu 🙂❤🖐
Łukasz ! Jak cudownie się Ciebie czyta! Jak dobrą nowelkę i to ilustrowaną, bo przeglądam minuty, które zaznaczasz 😉
Jak zwykle miesza się u mnie śmiech opisów z dumą z Twojego zaangażowania 😍💪
Jaszczurka skończyła rumakowanie, niekooperująca fryzura, polemizowanie o „świetności” gołębia, 😂😂😂 ale śmiechu 😂😂😂
A przy tym „genialne rzeczy działy się w łydkach” i „tu Cię zaskoczę, bo się dało niżej” ha! Po prostu super!!! 😍🤩😍
Pozdrawiam Cię zawsze cieplo i mam nadzieję, że dobrze było na pustym, jesiennym bieszczadzkim szlaku 🍂🍁🫶
Spontaniczne improwizacje sa najlepsze 😉jak zawsze świetnie spędzony czas 🍀👍✌️♥️🌹
Ufff! Mega się cieszę, że to był dla Ciebie dobrze spędzony czas 🤩 ciekawe doświadczenie z tą improwizacją 😂 Dzięki za komentarz! 😍 i jak zawsze - za obecność 🫶😃
Basiu jak zawsze super👍 czasami chciałabym mieć taką "Basię Dunin" wyskakującą z kieszeni😂 Twoj głos i ćwiczenia działają jak balsam... 🤗 dziękuję
Kamila ! Jak mi się ciepło zrobiło w sercu czytając te słowa ! 🥰 Nie mówiąc już o wyobraźni, która zaczęła mi wizualizować mnie samą po zjedzeniu ciastka z Alicji w Krainie Czarów, mieszczącą się w Twojej kieszeni 😉
Trudno mi się przestać uśmiechać! 😃 Zrobiłaś mi dzień ! Dziękuję za słowa i jeszcze bardziej za obecność 😍🫶 ściskam ciepło 🍁♥️