Zalane bo niema odprowadzenia wody i jest niecka ot co cała filozofia. Ja mieszkam niedaleko tego miejsca koło rzeki/rzeczki i niewiedze spektakularnego poziomu wody w niej (wzrost może 30%). Jak były naprawdę ulewy to miałem z 90% poziomu koryta rzeczki. Jechałem dziś tamtędy do domu i lało/padało podobnie na całym odcinku. Reszta to jest dmuchanie w TV wiadomo pod co. Pozdrawiam.
Zalane bo niema odprowadzenia wody i jest niecka ot co cała filozofia. Ja mieszkam niedaleko tego miejsca koło rzeki/rzeczki i niewiedze spektakularnego poziomu wody w niej (wzrost może 30%). Jak były naprawdę ulewy to miałem z 90% poziomu koryta rzeczki. Jechałem dziś tamtędy do domu i lało/padało podobnie na całym odcinku. Reszta to jest dmuchanie w TV wiadomo pod co. Pozdrawiam.