Taka sugestia, nie wiem, czy dobra. Szukaj tych korzeni tam, gdzie jest ich najwięcej, tzn. w winnicach. Najwięcej chyba na południowym zachodzie kraju, ale nie tylko. Co jakiś czas chyba muszą te krzaki być zastępowane nowymi, więc na początek wystarczy podzwonić. Taki pomysł.
To chyba najlepsze rozwiązanie. A na pewno najskuteczniejsze. Tylko dobrze by było połączyć to z jakąś wycieczką turystyczną żeby nie jechać po sam korzeń.
Miałem korzenie winogron, wujek przywiózł mi z Bordeaux. Piękny wielki korzeń zapewne miał że sto lat. Wymieniali winorośl. Pełno było powyrywanych. Też słyszałem, że nie farbuje wody więc się na niego skusiłem. Zbrojasy zjadły go w trzy lata . Do wydmuszki.
Alex, być może trudny temat u Ciebie. Na początku Twojego filmiku widać jak mieczyk ociera się o kryptokorynę. U mnie było to samo. Najpierw mieczyki sporadycznie stukały o kryptokorynę, która zaczęła dominować w moim zbiorniku, później zaniepokoiło mnie, że gupiki zaczęły stukać o kryptokoryny. Coś mi się stało, że gdy zacząłem przycinać kryptokoryny, aby nie były takie dominującą, zaczęły mnie piec dłonie; pomimo że zawsze szoruję ręce mydłem po wsadzeniu ręki do akwarium, to takie pieczenie z mrowieniem utrzymywały się długo. Zacząłem zgłębiać temat w sytuacji, gdy na pyskach samic gupika pojawiła się jakby pleśń; pomimo podmian wody (KH 5 gh 9) ok 15% co tydzień, nie rozumiałem dlaczego mi spada szybko ph już po dwóch dniach od podmiany, a długotrwale nie włączało się CO2. Zmierzyłem KH i nie mogłem uwierzyć, że po jednej kropelce odczyn zmienił się na żółto. Ustaliłem, że samice gupika mają chorobę kolumnową z powodu choroby kwasowej. Moje gupiki, molinezje i mieczyki zawsze pływały po całym akwarium, a w tamtym złym czasie, gdy kryptokyryny zaczęły dominować w akwarium, trzymały się tafli wody i ocierały się tylko o kryptokoryny, jakby wskazywały, że tu jest problem. Pokarm jadły, ale szybko po jedzeniu trzymały się tafli wody. Kryptokyryny trzymałem na żwirze. Wszystkie kryptokyryny wyrwalem, ale nie z korzeniami, bo aż całe podłoże zaczęło mi się ruszać, korzenie kryptokoryn to chyba mam całe dno zajęte. Wyciągam je kawałkami do dziś dnia, ale chyba się skończy restartem akwarium. Obejrzyj filmik Cryptocoryne will kill your Aquascape i w komentarzach też ktoś zauważył, że kryptokoryny przez system korzeniowy wypuszczają taką truciznę, że aż po rękach kłuje. Akwarystyką zajmuję się od 2008 roku, ale nigdy nie czułem pieczenia dłoni, bo nigdy też nie uprawiałem kryptokoryn, obecny mój zbiornik to pierwszy, w którym zacząłem uprawiać kryptokyryny, lecz gdy zaczęły dominować w akwarium to rozpoczęły się problemy, a szczególnie przy ich przerywaniu. Jak chcesz, to zmierz KH wody w akwarium i sprawdź czy Ci nie spada. Piszę to do Ciebie, bo lubię Twój kanał i nie chcę, żebyś miał taki problem jak ja. Kryptokoryny też miałem w żwirze, więc woda truciznę przemywała do słupa wody, a w filtrze nie mam żadnego absorbentu chemicznego. Z moich długoletnich obserwancji gupików, wiem, że one lubią skubać coś z roślin, a kryptokoryn, to one nic nie chciały skubać. Po przerobieniu trochę botaniki i poznaniu kryptokoryn, wiem jakie one mogą przynieść szkody. Podpowiem, że poznałem akwarystę, który stwierdził, że głupoty gadam, bo on na kryptokoryny i nic złego mu się nie dzieje, lecz ustaliłem, że jego podłoże to gruba warstwa piachu i stosuje w filtrach absorbenty chemiczne i węgiel aktywny, bo u niego się sprawdza i wyszło, że mamy całkiem inne podłoże i system filtracji, lecz przyznał, że jego żyworódki też nie skubią kryptokoryn.
@@danau5581 ciekawe jest to co piszesz. Nie zwróciłem uwagi na to że na początku filmu mieczyk otarł się o kryptokorynę. I nie zauważyłem żeby na codzień się ocierały jakoś nagminnie. Ale przyjrzę się. Nigdy ręce mnie nie piekły przy włożeniu do akwarium. Czy mam jakoś nadmiernie dużo kryptokoryn? Chyba nie. Ale będę miał na uwadze to co mówisz, dziękuję.
@@AleX_aqua obserwuj ryby po przerwaniu kryptokyryny i po przerwaniu skup się na swoich dłoniach. Mam opublikowany film amatorski na RUclips. Dwa miesiące później po tym filmie nie mogłem opanować rozrostu kryptokoryn. Niby takie wolno rosnące rośliny, a gdy ich korzenie rozłożą się po całym dnie akwarium, to rosną jak rogatki, przynajmniej u mnie.
Ja tam lubię pójść i kupić to co mi się podoba, bo inaczej mam poczucie zmarnowanego czasu. Lubię też takie bardziej rozłożyste korzenie, a nie badyl sterczący pionowo 😝
@@AleX_aqua powiem więcej: jak wyrzuciłeś żabienicę, to ja kupiłem 4 🤣 a ten Twój korzeń to bym musiał do góry nogami umieścić żeby miał szanse na pobyt w moim akwarium. Ogólnie to najbardziej mi się podoba jak drewno udaje małe drzewo.
@@PLadon czyli pewnie lubisz efekt bonsai w akwarium. Ja wolę jak jest krajobrazu udający połamane drzewa z których zostały pnie a korzenie są na dnie. Gusty, guściki ale łączy nas akwarystyka 😀👍
Hm, o winogronie to nie słyszałem że takie dobre 😳 U siebie wymieniam niebawem korzeń dębu na kolejny z olchy bo jak dla mnie są najlepsze z tego co dostępne w lesie 😀
Witam pewnie po taki korzeń to najlepiej na likwidowane działki. A powiedz mi jak ci się sprawuje lampa wrgb slim bo mam dylemat co kupić. Pozdrawiam Mariusz
Alex, już wiem o co chodzi; krypty są silnie fitotoksyczne, bo wydzielają kwas szczawiowy. Już wiem czemu mnie pieką dłonie, poraziłem je kwasem szczawiowym przy przerwaniu krypt. Wiem już czemu naraziłem swoje ryby na niebezpieczeństwo, kwas szczawiowy jest żrący dla naskórka i na błony śluzowe. Miałem miękka wodę w akwarium, więc rozumiem już skąd spadki pH i KH. Rozumiem też czemu moim ślimaczkom uszkodziły się muszle. Kwas szczawiowy uszkadza też błony komórkowe, co powoduje obniżenie odporności immunologicznej. Rozumiem już dlaczego ryby tego nie podgryzaly, a z innych roślinek coś skubały, bo się zabić nie chciały. Rozumiem już czemu inne rośliny nie były wolne w pełni od glonów, a cryptocoryny z mocnym systemem korzeniowym glonów się nie bały, bo je zabijały kwasem szczawiowym. Jak będzie przycinał ten chwast, bo już mi się nie podoba, to sprawdź KH i gh wody i zadbaj o wyższe węglany niż 5kh, a po przycięciu chwasta znów podmień szybko wodę na twardą, aby rozcieńczyć kwas i nie pozbyć się twardości węglanowej, bo ucierpią ryby na śluzie. Już odkryłem jeden powód choroby kolumnowej gupików. Całe szczęście dzięki podniesieniu KH i podaniu szałwi, straty mam tylko trzy. Samiec gupika 1 szt, samiec mieczyka, właściwie to chyba hybryda platki i mieczyka, i samica mieczyka. Szałwia i podmianki wody pomogły. Problem u mnie taki, że to dziadostwo znów mi wychodzi i to po krótkim czasie. Na razie nie mam jak robić restartu, więc będę się z tym męczyć.
To co piszesz jest bardzo ciekawe i oczywiście nie neguję tego. Ale jak tak obserwuję moje akwarium czy to, czy też poprzednie, jak sięgam wstecz pamięcią to nigdy nie zauważyłem niepokojącego zachowania ryb w akwarium z kryptokoryną. U mnie nawet po wycięciu całej rośliny nic się nie działo. Po wycięciu poszczególnych liści ryby po zakończeniu prac pielęgnacyjnych w akwarium wpływały między kryptokoryny. A przecież wtedy teoretycznie powinna się uwalniać największą ilość kwasu szczawiowego. A tak przy okazji, kwas ten znajduje się również w anubiasach. I tak się zastanawiam jaka ilość tego kwasu i w jakim stężeniu musi się uwolnić z przyciętej rośliny do toni wodnej, gdzie przecież jest od razu rozcieńczany kwas przez wodę, żeby aż mnie dłonie piekły. Nigdy tego nie zaobserwowałem i nie odczułem. Musisz mieć wyjątkowo delikatną skórę na dłoniach. Tak jak pisałem na początku, nie twierdzę że nie masz racji. Mówię tylko że ja się z tym zjawiskiem u siebie nie spotkałem. Może ktoś z widzów ma takie doświadczenia i się wypowie? Bo jest to mega ciekawe że przez kryptokorynę padają Ci ryby i pieką dłonie. Że ma aż tak silne działanie. Bardzo Ci dziękuję za komentarz i poruszenie intrygującego tematu 👍
@@AleX_aqua być może masz dużo twardszą wodę i robisz większe podmiany, stąd u Ciebie węglan wapnia neutralizuje kwas szczawiowy. Jak chcesz to zrób eksperyment, zerwij trzy liście, wyjmij z wody i rościeraj w ręce, a jak chcesz to nawet wysmaruj wewnętrzną część przedramienia. Zobacz czy masz poczucie jakbyś pokrzywami się poparzył, ale ostrzegam, że jak Twoja krypta Cię poparzy, to poparzenie trwa dłużej niż po poparzeniu pokrzywy. Napisałem Ci to, abyś miał na uwadze, bo masz przepiękne mieczyki i gupiki, a w razie W już wiesz skąd mogą być problemy z rybami. Dodam, że może u mnie ona miała konkurencję z innymi roślinami i może szykując się do przejęcia terenu kumulowała większe stężenia, bo łodygi i liście miała dorodne jakobym ją karmił sercami wołowymi.🙂 Rozmawiałem jeszcze telefoniczne z innymi akwarystą i mi powiedział, że coś zrobił, że mu się krypty rozpuszczały, lecz ograniczył się tylko do wyciągania, bo wodę miał czystą, a później gupiki jeden po drugim padały, więc robił duże podmiany wody i miał straty.
@@danau5581 tak, wodę mam twardszą od Ciebie ale podmianki robię niezbyt duże. 30-40 % co dwa tygodnie. Teraz nie ma mnie w domu ponad miesiąc więc zobaczę po powrocie co tam słychać. Chociaż mam informacje że wszystko jest dobrze. Ok, będę miał gdzieś tę informację z tyłu głowy. Ale jak sam mówisz mam ładne mieczyki i gupiki. A pływają w akwarium z kryptokorynami. Nie mam zamiaru niczego zmieniać bo skoro jest dobrze to po co kombinować na siłę. Ale obserwować będę. Dzięki, pozdrawiam.
@@AleX_aqua myślę, że przy twardszej wodzie nie ma powodu kombinować i masz rację, że nie ma co kombinować, ale zasygnalizowałem Tobie to, bo u mnie najpierw sporadycznie mieczyki stukały o kryptę tak samo jak zauważyłem na Twoim filmiku, taki sam nerwowy ruch stuknięcia o kryptę jakby się ocierając. Jeżeli zechcesz, to z ciekawości zrób przed podmianą test wody z akwarium na KH i test wody podnienanej, ciekawe czy miałbyś różnicę. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.
@@andrzejbrzozowski8534 pewnie tak, ale gdzieś na wsi to trochę za ogólne pojęcie. Bo jak? Jechać w ciemno na wieś i pytać o winogrono? Można ale trochę dziwnie 😀
@@AleX_aqua trochę dziwnie ale może to być fajna przygoda ,a drugim takim drzewkiem jakie sam odkryłem niedawno które ma tez takie powykręcane gałęzie ma wierzba ta falista niewiem dokładnie jak się nazywa ale często te wierzby mają trochę suchych gałezi i po obczyszczeniu nadają się od razu do akwarium własnie wczoraj załozyłem nowy zbiornik i taką gałąź umiesciłem wygląda elegancko i bardzo naturalnie
@andrzejbrzozowski8534 tak, gałęzie albo korzenie wierzby też bywają atrakcyjne ale nie są tak trwałe jak dąb czy buk. Są bardziej miękkie. Z jednej strony to zaleta, z drugiej wada.
Zbiornik pierwsza klasa😊😊😊
@@AquariumAftermath Dziękuję 😀
@@AleX_aqua 😁😀👍
Taka sugestia, nie wiem, czy dobra. Szukaj tych korzeni tam, gdzie jest ich najwięcej, tzn. w winnicach. Najwięcej chyba na południowym zachodzie kraju, ale nie tylko. Co jakiś czas chyba muszą te krzaki być zastępowane nowymi, więc na początek wystarczy podzwonić. Taki pomysł.
To chyba najlepsze rozwiązanie. A na pewno najskuteczniejsze. Tylko dobrze by było połączyć to z jakąś wycieczką turystyczną żeby nie jechać po sam korzeń.
Miałem korzenie winogron, wujek przywiózł mi z Bordeaux. Piękny wielki korzeń zapewne miał że sto lat. Wymieniali winorośl. Pełno było powyrywanych. Też słyszałem, że nie farbuje wody więc się na niego skusiłem. Zbrojasy zjadły go w trzy lata . Do wydmuszki.
@@swebo333 to znaczy że nie tylko nie barwi wody ale jeszcze dodatkowo jest smaczny 🤣
@@AleX_aqua no wyjątkowo, żadnego wcześniej ani później korzenia tak mi nie zjadły.
@@swebo333 tym bardziej mam apetyt na winogrono 😀
Alex, być może trudny temat u Ciebie. Na początku Twojego filmiku widać jak mieczyk ociera się o kryptokorynę. U mnie było to samo. Najpierw mieczyki sporadycznie stukały o kryptokorynę, która zaczęła dominować w moim zbiorniku, później zaniepokoiło mnie, że gupiki zaczęły stukać o kryptokoryny. Coś mi się stało, że gdy zacząłem przycinać kryptokoryny, aby nie były takie dominującą, zaczęły mnie piec dłonie; pomimo że zawsze szoruję ręce mydłem po wsadzeniu ręki do akwarium, to takie pieczenie z mrowieniem utrzymywały się długo. Zacząłem zgłębiać temat w sytuacji, gdy na pyskach samic gupika pojawiła się jakby pleśń; pomimo podmian wody (KH 5 gh 9) ok 15% co tydzień, nie rozumiałem dlaczego mi spada szybko ph już po dwóch dniach od podmiany, a długotrwale nie włączało się CO2. Zmierzyłem KH i nie mogłem uwierzyć, że po jednej kropelce odczyn zmienił się na żółto. Ustaliłem, że samice gupika mają chorobę kolumnową z powodu choroby kwasowej. Moje gupiki, molinezje i mieczyki zawsze pływały po całym akwarium, a w tamtym złym czasie, gdy kryptokyryny zaczęły dominować w akwarium, trzymały się tafli wody i ocierały się tylko o kryptokoryny, jakby wskazywały, że tu jest problem. Pokarm jadły, ale szybko po jedzeniu trzymały się tafli wody. Kryptokyryny trzymałem na żwirze. Wszystkie kryptokyryny wyrwalem, ale nie z korzeniami, bo aż całe podłoże zaczęło mi się ruszać, korzenie kryptokoryn to chyba mam całe dno zajęte. Wyciągam je kawałkami do dziś dnia, ale chyba się skończy restartem akwarium. Obejrzyj filmik Cryptocoryne will kill your Aquascape i w komentarzach też ktoś zauważył, że kryptokoryny przez system korzeniowy wypuszczają taką truciznę, że aż po rękach kłuje. Akwarystyką zajmuję się od 2008 roku, ale nigdy nie czułem pieczenia dłoni, bo nigdy też nie uprawiałem kryptokoryn, obecny mój zbiornik to pierwszy, w którym zacząłem uprawiać kryptokyryny, lecz gdy zaczęły dominować w akwarium to rozpoczęły się problemy, a szczególnie przy ich przerywaniu. Jak chcesz, to zmierz KH wody w akwarium i sprawdź czy Ci nie spada. Piszę to do Ciebie, bo lubię Twój kanał i nie chcę, żebyś miał taki problem jak ja. Kryptokoryny też miałem w żwirze, więc woda truciznę przemywała do słupa wody, a w filtrze nie mam żadnego absorbentu chemicznego. Z moich długoletnich obserwancji gupików, wiem, że one lubią skubać coś z roślin, a kryptokoryn, to one nic nie chciały skubać. Po przerobieniu trochę botaniki i poznaniu kryptokoryn, wiem jakie one mogą przynieść szkody. Podpowiem, że poznałem akwarystę, który stwierdził, że głupoty gadam, bo on na kryptokoryny i nic złego mu się nie dzieje, lecz ustaliłem, że jego podłoże to gruba warstwa piachu i stosuje w filtrach absorbenty chemiczne i węgiel aktywny, bo u niego się sprawdza i wyszło, że mamy całkiem inne podłoże i system filtracji, lecz przyznał, że jego żyworódki też nie skubią kryptokoryn.
@@danau5581 ciekawe jest to co piszesz. Nie zwróciłem uwagi na to że na początku filmu mieczyk otarł się o kryptokorynę. I nie zauważyłem żeby na codzień się ocierały jakoś nagminnie. Ale przyjrzę się. Nigdy ręce mnie nie piekły przy włożeniu do akwarium. Czy mam jakoś nadmiernie dużo kryptokoryn? Chyba nie. Ale będę miał na uwadze to co mówisz, dziękuję.
@@AleX_aqua obserwuj ryby po przerwaniu kryptokyryny i po przerwaniu skup się na swoich dłoniach. Mam opublikowany film amatorski na RUclips. Dwa miesiące później po tym filmie nie mogłem opanować rozrostu kryptokoryn. Niby takie wolno rosnące rośliny, a gdy ich korzenie rozłożą się po całym dnie akwarium, to rosną jak rogatki, przynajmniej u mnie.
Ja tam lubię pójść i kupić to co mi się podoba, bo inaczej mam poczucie zmarnowanego czasu. Lubię też takie bardziej rozłożyste korzenie, a nie badyl sterczący pionowo 😝
@@PLadon Dla każdego co kto lubi. Gdyby każdy lubił to samo i tak samo było by nudno. Ten mój korzeń jest rozłożysty tylko rośliny go zakryły 🤣
@@AleX_aqua powiem więcej: jak wyrzuciłeś żabienicę, to ja kupiłem 4 🤣 a ten Twój korzeń to bym musiał do góry nogami umieścić żeby miał szanse na pobyt w moim akwarium. Ogólnie to najbardziej mi się podoba jak drewno udaje małe drzewo.
@@PLadon czyli pewnie lubisz efekt bonsai w akwarium. Ja wolę jak jest krajobrazu udający połamane drzewa z których zostały pnie a korzenie są na dnie. Gusty, guściki ale łączy nas akwarystyka 😀👍
❤
@@marianamator4171 😀
Ja używam tuby korowe i nie barwi wody i nie ma śluzu na nim a super wyglądają
Tak, to też jest fajna opcja.
Hm, o winogronie to nie słyszałem że takie dobre 😳 U siebie wymieniam niebawem korzeń dębu na kolejny z olchy bo jak dla mnie są najlepsze z tego co dostępne w lesie 😀
@@wojciechkrzeczowski6975 Olcha jest jak najbardziej ok 👍
Witam pewnie po taki korzeń to najlepiej na likwidowane działki. A powiedz mi jak ci się sprawuje lampa wrgb slim bo mam dylemat co kupić. Pozdrawiam Mariusz
@@MariuszWie5671 jak dotąd jestem zadowolony z zakupu tej lampy. Nie wiem czego oczekujesz i potrzebujesz ale jak dla mnie jest ok.
Śluzowcowoodporne 😁😆
@@micham7954 oj tam 😜
Jak Lubuskie/Zachodniopomorskie to może da się załatwić albo paczkomatem by się wysłało jakby ktoś znajomy miał, mogę zapytać
@@Leszy2T4 wielkopolskie ale jak ciekawy okaz to nie problem.
@@AleX_aqua Zapytam i jak coś większego będzie to dam znać
A jak będzie uschnięty już ale duży to też dobry? Czy tylko żywe?
@@Leszy2T4 też może być. Byle by nie miał próchnicy lub grzybów.
Alex, już wiem o co chodzi; krypty są silnie fitotoksyczne, bo wydzielają kwas szczawiowy. Już wiem czemu mnie pieką dłonie, poraziłem je kwasem szczawiowym przy przerwaniu krypt. Wiem już czemu naraziłem swoje ryby na niebezpieczeństwo, kwas szczawiowy jest żrący dla naskórka i na błony śluzowe. Miałem miękka wodę w akwarium, więc rozumiem już skąd spadki pH i KH. Rozumiem też czemu moim ślimaczkom uszkodziły się muszle. Kwas szczawiowy uszkadza też błony komórkowe, co powoduje obniżenie odporności immunologicznej. Rozumiem już dlaczego ryby tego nie podgryzaly, a z innych roślinek coś skubały, bo się zabić nie chciały. Rozumiem już czemu inne rośliny nie były wolne w pełni od glonów, a cryptocoryny z mocnym systemem korzeniowym glonów się nie bały, bo je zabijały kwasem szczawiowym. Jak będzie przycinał ten chwast, bo już mi się nie podoba, to sprawdź KH i gh wody i zadbaj o wyższe węglany niż 5kh, a po przycięciu chwasta znów podmień szybko wodę na twardą, aby rozcieńczyć kwas i nie pozbyć się twardości węglanowej, bo ucierpią ryby na śluzie. Już odkryłem jeden powód choroby kolumnowej gupików. Całe szczęście dzięki podniesieniu KH i podaniu szałwi, straty mam tylko trzy. Samiec gupika 1 szt, samiec mieczyka, właściwie to chyba hybryda platki i mieczyka, i samica mieczyka. Szałwia i podmianki wody pomogły. Problem u mnie taki, że to dziadostwo znów mi wychodzi i to po krótkim czasie. Na razie nie mam jak robić restartu, więc będę się z tym męczyć.
To co piszesz jest bardzo ciekawe i oczywiście nie neguję tego. Ale jak tak obserwuję moje akwarium czy to, czy też poprzednie, jak sięgam wstecz pamięcią to nigdy nie zauważyłem niepokojącego zachowania ryb w akwarium z kryptokoryną. U mnie nawet po wycięciu całej rośliny nic się nie działo. Po wycięciu poszczególnych liści ryby po zakończeniu prac pielęgnacyjnych w akwarium wpływały między kryptokoryny. A przecież wtedy teoretycznie powinna się uwalniać największą ilość kwasu szczawiowego. A tak przy okazji, kwas ten znajduje się również w anubiasach. I tak się zastanawiam jaka ilość tego kwasu i w jakim stężeniu musi się uwolnić z przyciętej rośliny do toni wodnej, gdzie przecież jest od razu rozcieńczany kwas przez wodę, żeby aż mnie dłonie piekły. Nigdy tego nie zaobserwowałem i nie odczułem. Musisz mieć wyjątkowo delikatną skórę na dłoniach. Tak jak pisałem na początku, nie twierdzę że nie masz racji. Mówię tylko że ja się z tym zjawiskiem u siebie nie spotkałem. Może ktoś z widzów ma takie doświadczenia i się wypowie? Bo jest to mega ciekawe że przez kryptokorynę padają Ci ryby i pieką dłonie. Że ma aż tak silne działanie.
Bardzo Ci dziękuję za komentarz i poruszenie intrygującego tematu 👍
@@AleX_aqua być może masz dużo twardszą wodę i robisz większe podmiany, stąd u Ciebie węglan wapnia neutralizuje kwas szczawiowy. Jak chcesz to zrób eksperyment, zerwij trzy liście, wyjmij z wody i rościeraj w ręce, a jak chcesz to nawet wysmaruj wewnętrzną część przedramienia. Zobacz czy masz poczucie jakbyś pokrzywami się poparzył, ale ostrzegam, że jak Twoja krypta Cię poparzy, to poparzenie trwa dłużej niż po poparzeniu pokrzywy. Napisałem Ci to, abyś miał na uwadze, bo masz przepiękne mieczyki i gupiki, a w razie W już wiesz skąd mogą być problemy z rybami.
Dodam, że może u mnie ona miała konkurencję z innymi roślinami i może szykując się do przejęcia terenu kumulowała większe stężenia, bo łodygi i liście miała dorodne jakobym ją karmił sercami wołowymi.🙂 Rozmawiałem jeszcze telefoniczne z innymi akwarystą i mi powiedział, że coś zrobił, że mu się krypty rozpuszczały, lecz ograniczył się tylko do wyciągania, bo wodę miał czystą, a później gupiki jeden po drugim padały, więc robił duże podmiany wody i miał straty.
@@danau5581 tak, wodę mam twardszą od Ciebie ale podmianki robię niezbyt duże. 30-40 % co dwa tygodnie. Teraz nie ma mnie w domu ponad miesiąc więc zobaczę po powrocie co tam słychać. Chociaż mam informacje że wszystko jest dobrze. Ok, będę miał gdzieś tę informację z tyłu głowy. Ale jak sam mówisz mam ładne mieczyki i gupiki. A pływają w akwarium z kryptokorynami. Nie mam zamiaru niczego zmieniać bo skoro jest dobrze to po co kombinować na siłę. Ale obserwować będę.
Dzięki, pozdrawiam.
@@AleX_aqua myślę, że przy twardszej wodzie nie ma powodu kombinować i masz rację, że nie ma co kombinować, ale zasygnalizowałem Tobie to, bo u mnie najpierw sporadycznie mieczyki stukały o kryptę tak samo jak zauważyłem na Twoim filmiku, taki sam nerwowy ruch stuknięcia o kryptę jakby się ocierając. Jeżeli zechcesz, to z ciekawości zrób przed podmianą test wody z akwarium na KH i test wody podnienanej, ciekawe czy miałbyś różnicę. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.
Popytam👍
@@zabaawy Super, dzięki 👍
Na codzień pracyje przy wyrywaniu drzew sadów... problemem jest odległość jak Ci wysłać jednak do ogarnięcia... dzwoń Panie nr masz ..
Dobrze kojarzę że jesteś z Mazur? Faktycznie kawałek drogi 😀
Mam numer? 🤔🤔🤔
Podałem w komentarzu... chyba go usunąłeś..
@@wluczykijpasym2676 nie, niczego nie usuwam z komentarzy. Może YT... 🤔
@@wluczykijpasym2676 czyli można oszukać system 🤣
Mam usunąć te komentarze z numerem? Zapisałem sobie.
Usunąłem.. puść strzałkę to pokaże Ci w mms na foto moja robotę dzisiejszą... obstawiam że przyjedziesz na mazury z przyczepką:-D
Ale ma parcie na szkło ten ciemny Zbrojnik Niebieski :D Sorry ale przez niego nie mogłem się skupić na treści filmu :D
Spoko, przekażę mu tą wiadomość 😀
Pewnie dużo można tego spotkać gdzieś na wsi u gospodarza pewnie mają takie stare mega grube pofalowane ,może to jest jakiś trop
@@andrzejbrzozowski8534 pewnie tak, ale gdzieś na wsi to trochę za ogólne pojęcie. Bo jak? Jechać w ciemno na wieś i pytać o winogrono? Można ale trochę dziwnie 😀
@@AleX_aqua trochę dziwnie ale może to być fajna przygoda ,a drugim takim drzewkiem jakie sam odkryłem niedawno które ma tez takie powykręcane gałęzie ma wierzba ta falista niewiem dokładnie jak się nazywa ale często te wierzby mają trochę suchych gałezi i po obczyszczeniu nadają się od razu do akwarium własnie wczoraj załozyłem nowy zbiornik i taką gałąź umiesciłem wygląda elegancko i bardzo naturalnie
@andrzejbrzozowski8534 tak, gałęzie albo korzenie wierzby też bywają atrakcyjne ale nie są tak trwałe jak dąb czy buk. Są bardziej miękkie. Z jednej strony to zaleta, z drugiej wada.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
👍😀