Fajny projekt, szczególnie dla retrofanów, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z elektroniką. Pad NES jest "standardowym" konwerterem z wejścia równoległego (przyciski) na szeregowe. Więc jśli ktoś ma ochotę, może spróbować stworzyć własny interfejs z NES na standard Atari, wykorzystując Arduino, lub układy logiczne TTL/CMOS, a nawet GAL, o ile posiada programator dla Gali. Taki ciekawy projekcik, aby pobawić się elektroniką i coś samemu zaprojektować.
Kiedyś tak przerobiłem pad ob jakiegoś klona. Kilka cięć na płytce + kabel db9 od zarządzania z jakiegoś switcha ale identiko był do programowania dekoderów nie ma różnicy z kros czy nie bo i tak jedną wtyczkę utniemy. Może być nawet przedłużacz db 9 tj męski/rzeński.
Zrobiłem kilka arcade sticków z db9 Amiga, Atari, commodore + PC na usb i nigdy się nie pomyliłem masz szczęście ze nie masz wyprowadzenia z pinu 7 ( zasilanie 5v ) bo uszkodził byś komputer :) ktoś pomyślał, z drugiej strony przydał by się auto-fire ale wymaga zasilania kwestia gustu ważne ze zadziałało :)
Te zamienniki nie tylko mają inny kształt, ale są też źle zaprojektowane. W moich płytki i gumka nie zgrywają się z otworami, więc d-pad źle działa, tak samo jak wszelkie drukowane zamienniki. Problem z wtyczką rozwiązałem w inny sposób, zaprojektowałem własną, co rozwiązało tez problem z długością kabli.
Cześć Borgu, jest szansa że Cię zaskoczę jeśli chodzi o kabel. Kupiłem na AliExpress kabel żeby go wymienić w joysticku, i kolory żył pokrywały się jeden do jednego z kolorami z joysticka quick shot 2. Oczywiście najpierw sprawdziłem i przedzwoniłem ten kabel miernikiem. Jednak byłem zaskoczony że standard został przez producenta utrzymany.
Ja przerabialem zepsute joypady od Pegazusa (w ktorych mikrokontroler byl uszkodzony i nie mozna go bylo naprawic, bo byl zalany czarna zywica) na DB-9 do Spectrum i Amigi. Nie wszystkie joypady nadaja sie na taka przerobke, chodzi o kwestie rezystancji przyciskow. W pewnych joypadach rezystancja przycisku jest zbyt wysoka i zeby Amiga oczytywala wcisniecie to trzeba dluzej trzymac kierunek lub przycisk, zeby byla reakcja. W takim przypadku potrzebne sa inne przyciski lub ich wymiana na mechaniczne switche.
@@RetroGralnia Ze wszystkimi sprzetami, ktore odczytuja zawarcie sygnalu do GND sa takie problemy. Przyczyn takiego problemu jest kilka: zbyt dlugie kable, zbyt malo grafitu na gumce od przycisku, utlenienie miedzianych stykow na PCB lub zabrudzenie.
Wiesz, jak tak to napisałeś, to faktycznie - sam "naprawiałem" grafitem pady, ale jakoś nigdy nie myślałem o tym jako o za dużej rezystancji - choć faktycznie, ma to sens :)
Nie wiem czy nie warto by było po prostu podlutować się kablem do oryginalnej płytki, co by nie trzeba było później za bardzo gimnastykować się z dopasowywaniem wszystkiego do siebie. Ale pomysł ciekawy, sam przerabiam sobie powoli wszystko ale do keypada. Do testowania połączeń DE9 używam prostego testera dżojstików z diodami LED które pokazują czy działają kierunki a także przyciski 1-3. Przydaje się on już podczas samego montażu/lutowania bo jest to wygodniejsze niż sprawdzanie miernikiem i na bieżąco można kontrolować prawidłowość podłączania/lutowania przewodów. Kable kiedyś zamawiałem od firmy Matt, wydaje się że są trochę lepszej jakości niż te chińskie.
Kable od matta straszne ceny mają od jakiegoś czasu. Condor wlutowywania się w oryginalne PCB pada to próbowałem, ale bez poprzecinana oryginalnych ścieżek do gluta dawał jakieś sygnały dziwne, więc to nie takie hop-siup
@@pd209458 Gluta/układ zawsze trzeba odłączyć - przeciąć ścieżki ostrym nożem/skalpelem lub jeśli się da usunąć/wylutować układ. Najprościej chyba jednak przeciąć ścieżki które prowadzą do układu. W moich padach akurat tak było że jedna żyła była wspólna więc przeróbka do DE9 była ułatwiona.
Tutaj wartością dodaną jest skok na drugim przycisku. Planuje, wręcz mam już schemat płytki z większą ilością bonusów. Do testowania można używać testera, ale nie mam takiego, hihi.
@RetroGralnia połączenie kierunku z przyciskiem to chyba nawet na pająka można, ja tak planowałem, ale walka z chipem pod glutem mnie pokonała i nigdy nie skończyłem
Zaprojektuje nową płytkę do zamienników 😂 Problem w tym że zamienników jest tyle różnych ile firm je robiących. Na każdej płytce z zamiennika masz pola przy każdym przycisku (plus masa) pod które możesz się nowym przewodem posługiwać, wystarczy tylko odciąć chip żeby nie dochodziły do niego żadne sygnały i padzik do Atari/amstrad/MSX gotowy 😂 Sam takie sobie robię 😉
Już z rozpędu zrobiłem dla orygianlego pada i jednego zamiennika, ale na 3 przyciski fire i z upem. Tylko nie wiem, czy chce mi się je chinczykom wysyłać na produkcję :P
Ja standardowo lubię grać na Padach, więc nawet zaprojektowałem sobie konwerter z NES/SNES Mini na standard Atari z możliwością programowania przycisków. Wygląda jednak na to, że jestem w tym Pado-lubieniu osamotniony, ponieważ zainteresowanie takimi konwerterami okazało się znikome!
Żadne nie przechodzą, ale do YT na szczęście tak. Kurde, dziwię się. Przecież to powinien być hit. Może wyprzedzał swoje czasy? Czy raczej trafiłeś z tym na takie średnie... Przez ostatnie 3 lata sporo się zmieniło, może warto wrócić do tematu? Ta płytka do C64 z BMC64 też była świetna, ale wpadła na czas kiedy nie dało się kupić Pi w sklepach....
@@mntechn4434 Ja mam nunchuck64, który robi z grubsza to samo. Dla mnie główny problem to same kontrolery. Nie jestem zupełnie nintendowy i nie mam takich, a jak dokupię, to ich nie mam do czego więcej podłączać. Więc jak mam brać adapter to wolę z usb, segi albo pegazusa.
nie jest potrzebna nowa płytka - wystarczy wydłubać scalaka z nesa i odpowiednio podlutować się do ścieżek ( możliwe że są wymagane dodatkowe przecięcia płytek)
Dlatego ja zawsze zanim skręcę obudowę sprawdzam czy wszystko działa bez niej:) z resztą nieraz miałem też tak że bez obudowy działało a lut był słaby i przy składaniu obudowy się odczepiał i nie działało:) no nie jestem najlepszy w lutowaniu:)
Lepiej jako dawca wykorzystać pada od snesa. Na sztabkach dać kierunki lewo i prawo do gier wymagajacych energicznego wachlowania gałą. I nie zapomnij o auto fire w swoim projekcie plytki.
Nie wszystko poszło, jak pójść miało - ale to na szczęście bardziej niż przeróbka - wymiana środka. Namierze tylko rozwalonego pada do NESa i wyjdzie na zero :)
@@RetroGralnia poszło, poszło jak zawsze ;) :D :D :D Uwielbiam te filmy z twoimi zmaganiami, z lutowaniem, bo wiadomo, że będzie niezła beka na poprawę humoru. Trzymam kciuki za następny projekt :D
Lata temu pad z klona nesa tak przerobilem i chyba mam go jeszcze do dzis, dawca kabla z wtykiem byl matt skorpion :D
Brak kabla zdecydowanie nie zmniejszył przydatności Skorpiona do gry. Okrutny to dżoj.
@@RetroGralnia uszkodzony (polamany) byl juz i tak :P
@@C64Lover haters gonnna hate
Kupiliśmy specjalnie do Muzeum, bo Frabi tęsknił za Scorpionem. Najpierw nikt z gości nie umiał go używać, a po 2 miesiącach się połamał :D
Hej 🙋 Borgu mi św. Mikołaj przytargał Deluxe Wireless Gamepad Controller Turbo 2000 super v2 od COMMOTRON - jeszcze nie testowałem. BTW. Good Job 👍
Aż musiałem poszukać co to jest za cudo :D
Fajny projekt, szczególnie dla retrofanów, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z elektroniką.
Pad NES jest "standardowym" konwerterem z wejścia równoległego (przyciski) na szeregowe. Więc jśli ktoś ma ochotę, może spróbować stworzyć własny interfejs z NES na standard Atari, wykorzystując Arduino, lub układy logiczne TTL/CMOS, a nawet GAL, o ile posiada programator dla Gali. Taki ciekawy projekcik, aby pobawić się elektroniką i coś samemu zaprojektować.
Kiedyś tak przerobiłem pad ob jakiegoś klona. Kilka cięć na płytce + kabel db9 od zarządzania z jakiegoś switcha ale identiko był do programowania dekoderów nie ma różnicy z kros czy nie bo i tak jedną wtyczkę utniemy. Może być nawet przedłużacz db 9 tj męski/rzeński.
Coś takiego mieliśmy właśnie w Muzeum, ale właśnie wtyczka db9 wypadała z Commodore, bo miała za dużą obudowę i nie właziła do końca :P
A z Master System też będą działać jak są 2 guziki A i B jako Guzik 1 i 2?
Nie, takiego pada nie wolno nawet do SMS podłączać będzie :)
Zrobiłem kilka arcade sticków z db9 Amiga, Atari, commodore + PC na usb i nigdy się nie pomyliłem masz szczęście ze nie masz wyprowadzenia z pinu 7 ( zasilanie 5v ) bo uszkodził byś komputer :) ktoś pomyślał, z drugiej strony przydał by się auto-fire ale wymaga zasilania kwestia gustu ważne ze zadziałało :)
Serio, nigdy nie zdarzyło Ci się przylutować czegoś odwrotnie? :)
@RetroGralnia jak na razie przy db9 nie
Pozdrowionka Borg.
Te zamienniki nie tylko mają inny kształt, ale są też źle zaprojektowane. W moich płytki i gumka nie zgrywają się z otworami, więc d-pad źle działa, tak samo jak wszelkie drukowane zamienniki.
Problem z wtyczką rozwiązałem w inny sposób, zaprojektowałem własną, co rozwiązało tez problem z długością kabli.
Chciałem sobie kupić The c64 Maxi, ale jest wszędzie wyprzedany. :(
Gdybyś patrzył na złącze a nie :paczył" to byś błędu nie popełnił :-)
Cześć Borgu, jest szansa że Cię zaskoczę jeśli chodzi o kabel. Kupiłem na AliExpress kabel żeby go wymienić w joysticku, i kolory żył pokrywały się jeden do jednego z kolorami z joysticka quick shot 2. Oczywiście najpierw sprawdziłem i przedzwoniłem ten kabel miernikiem. Jednak byłem zaskoczony że standard został przez producenta utrzymany.
O! Ja mam właśnie odwrotną sytuację - choć taką samą - jak przerabiałem Quick Shot 2 Plus na współczesne mikrostyki, to się kolorki nie zgadzały :P
Ja przerabialem zepsute joypady od Pegazusa (w ktorych mikrokontroler byl uszkodzony i nie mozna go bylo naprawic, bo byl zalany czarna zywica) na DB-9 do Spectrum i Amigi. Nie wszystkie joypady nadaja sie na taka przerobke, chodzi o kwestie rezystancji przyciskow. W pewnych joypadach rezystancja przycisku jest zbyt wysoka i zeby Amiga oczytywala wcisniecie to trzeba dluzej trzymac kierunek lub przycisk, zeby byla reakcja. W takim przypadku potrzebne sa inne przyciski lub ich wymiana na mechaniczne switche.
Szczerze nigdy nie spotkałem się z takim przypadkiem... To jakaś właściwość Amigi?
@@RetroGralnia Ze wszystkimi sprzetami, ktore odczytuja zawarcie sygnalu do GND sa takie problemy. Przyczyn takiego problemu jest kilka: zbyt dlugie kable, zbyt malo grafitu na gumce od przycisku, utlenienie miedzianych stykow na PCB lub zabrudzenie.
Wiesz, jak tak to napisałeś, to faktycznie - sam "naprawiałem" grafitem pady, ale jakoś nigdy nie myślałem o tym jako o za dużej rezystancji - choć faktycznie, ma to sens :)
Borg ale wiesz ze orginalna plytke od pada NES mozna uzyc do Commodore?
Wystarczy wlutowac kavel DB9
Można też wystrugać dżoja z drewna. Serio! Mamy takie dwa w Muzeum!
Chciałbym to zobaczyć. Ale mi chodziło o PCB że orginalne od NES będzie działać na Commodore
Nie wiem czy nie warto by było po prostu podlutować się kablem do oryginalnej płytki, co by nie trzeba było później za bardzo gimnastykować się z dopasowywaniem wszystkiego do siebie. Ale pomysł ciekawy, sam przerabiam sobie powoli wszystko ale do keypada. Do testowania połączeń DE9 używam prostego testera dżojstików z diodami LED które pokazują czy działają kierunki a także przyciski 1-3. Przydaje się on już podczas samego montażu/lutowania bo jest to wygodniejsze niż sprawdzanie miernikiem i na bieżąco można kontrolować prawidłowość podłączania/lutowania przewodów. Kable kiedyś zamawiałem od firmy Matt, wydaje się że są trochę lepszej jakości niż te chińskie.
Kable od matta straszne ceny mają od jakiegoś czasu.
Condor wlutowywania się w oryginalne PCB pada to próbowałem, ale bez poprzecinana oryginalnych ścieżek do gluta dawał jakieś sygnały dziwne, więc to nie takie hop-siup
@@pd209458 Gluta/układ zawsze trzeba odłączyć - przeciąć ścieżki ostrym nożem/skalpelem lub jeśli się da usunąć/wylutować układ. Najprościej chyba jednak przeciąć ścieżki które prowadzą do układu. W moich padach akurat tak było że jedna żyła była wspólna więc przeróbka do DE9 była ułatwiona.
Tutaj wartością dodaną jest skok na drugim przycisku. Planuje, wręcz mam już schemat płytki z większą ilością bonusów. Do testowania można używać testera, ale nie mam takiego, hihi.
@@RetroGralnia A to super :)
@RetroGralnia połączenie kierunku z przyciskiem to chyba nawet na pająka można, ja tak planowałem, ale walka z chipem pod glutem mnie pokonała i nigdy nie skończyłem
Ja juz dwa lata temu to zrobilem z padem od chinskiego pegasusa.
Zaden problem.
Tylko kabel db9 trzeba miec i tyle.
Tak wiec kazdego pada od klona mozna przerobic.
Bez dodatkowej płytki z Ameryki.
Proste i bez problemow.....
Zaprojektuje nową płytkę do zamienników 😂 Problem w tym że zamienników jest tyle różnych ile firm je robiących. Na każdej płytce z zamiennika masz pola przy każdym przycisku (plus masa) pod które możesz się nowym przewodem posługiwać, wystarczy tylko odciąć chip żeby nie dochodziły do niego żadne sygnały i padzik do Atari/amstrad/MSX gotowy 😂 Sam takie sobie robię 😉
Już z rozpędu zrobiłem dla orygianlego pada i jednego zamiennika, ale na 3 przyciski fire i z upem. Tylko nie wiem, czy chce mi się je chinczykom wysyłać na produkcję :P
@RetroGralnia no to DIY, drukarkę laserową i żelazko pewnie masz, papier kredowy dostaniesz w papierniczym a laminat i wytrawiacz w axelu
Ja standardowo lubię grać na Padach, więc nawet zaprojektowałem sobie konwerter z NES/SNES Mini na standard Atari z możliwością programowania przycisków. Wygląda jednak na to, że jestem w tym Pado-lubieniu osamotniony, ponieważ zainteresowanie takimi konwerterami okazało się znikome!
To mnie zaskoczyłeś, bo brzmi jak fajny projekt! Daj jakieś namiary! :)
@@RetroGralnia Mam nadzieję, że linki przejdą ruclips.net/video/-MpXvFn-_hg/видео.html
@@RetroGralnia ruclips.net/video/-MpXvFn-_hg/видео.html
Żadne nie przechodzą, ale do YT na szczęście tak. Kurde, dziwię się. Przecież to powinien być hit. Może wyprzedzał swoje czasy? Czy raczej trafiłeś z tym na takie średnie... Przez ostatnie 3 lata sporo się zmieniło, może warto wrócić do tematu? Ta płytka do C64 z BMC64 też była świetna, ale wpadła na czas kiedy nie dało się kupić Pi w sklepach....
@@mntechn4434 Ja mam nunchuck64, który robi z grubsza to samo. Dla mnie główny problem to same kontrolery. Nie jestem zupełnie nintendowy i nie mam takich, a jak dokupię, to ich nie mam do czego więcej podłączać. Więc jak mam brać adapter to wolę z usb, segi albo pegazusa.
nie jest potrzebna nowa płytka - wystarczy wydłubać scalaka z nesa i odpowiednio podlutować się do ścieżek ( możliwe że są wymagane dodatkowe przecięcia płytek)
Można i tak :)
Dlatego ja zawsze zanim skręcę obudowę sprawdzam czy wszystko działa bez niej:) z resztą nieraz miałem też tak że bez obudowy działało a lut był słaby i przy składaniu obudowy się odczepiał i nie działało:) no nie jestem najlepszy w lutowaniu:)
Skręcenie obudowy to zły omen, no ale tu "nie dało się" przecież pomylić :P
Lepiej jako dawca wykorzystać pada od snesa. Na sztabkach dać kierunki lewo i prawo do gier wymagajacych energicznego wachlowania gałą.
I nie zapomnij o auto fire w swoim projekcie plytki.
Do autofire to już trzeba n555 i kilku dupereli... Jak mi wyjdzie wersja prostsza, to się wezmę za taką :)
Po co "poczebny" taki pad? Ja "wolem" dżoja.
@@eR-MIK Ciągle się dziwię, że człowiek mądry, wykształcony i posiadający tak duża wiedzę, jak Pan, może być jednocześnie takim prymitywem...
Szkoda oryginalnego pada przerabiać.
Nie wszystko poszło, jak pójść miało - ale to na szczęście bardziej niż przeróbka - wymiana środka. Namierze tylko rozwalonego pada do NESa i wyjdzie na zero :)
@@RetroGralnia poszło, poszło jak zawsze ;) :D :D :D
Uwielbiam te filmy z twoimi zmaganiami, z lutowaniem, bo wiadomo, że będzie niezła beka na poprawę humoru. Trzymam kciuki za następny projekt :D