O ile recapy same w sobie nie są złe, to ci twórcy totalnie zwalili ten koncept. Gdy się streszcza np. książkę, to nie piszę się kolejnej książki, tylko pisze się kilka zdań o najważniejszym. I tak wydaje mi się, że pomysł "odcinek anime" w minutę albo dwie minuty, albo nawet w pięć minut nie wydaje się taki zły dla zabieganych widzów i jakby tak przysiadł ktoś w miarę ogarnięty to mogłoby nawet spoko wyjść, ale do tego trzeba mieć umiejętności pisania tekstów ze szkoły podstawowej, bo trzeba pomyśleć co można odrzucić, co uwypuklić, na co zwrócić uwagę itd. Oczywiście w większości przypadków lepiej jest i tak samemu oglądać anime, przecież robimy to dla rozrywki i dla niczego innego. Anime ci nie ucieknie i nawet jeśli nie możesz obejrzeć tego samego dnia, to zawsze można obejrzeć w weekend lub jak wyjdzie całe. Najgorsze co może się stać, to usłyszenie spoileru, ale i to da się unikać
NA WYSPIE OBLĘŻONEJ PRZEZ MARYNARKE JANUSZ Z TEKSASU TOCZY WŁASNĄ WALKE ALGORYTM JUTUBA PRZEJRZAŁ WZDŁUŻ I WSZERZ ALE NAJWAŻNIEJSZE, ŻE ZŁODZIEJEM JEST!
3:41 Albion Online to sandbox MMORPG, W którym to Ty piszesz wtasną historię, zamiast podążać wytyczoną ścieżką. Odkrywaj ogromny otwarty świat. Wszystko, co robisz, wptywa na zależną od gracza ekonomię Albionu. Każdy element ekwipunku jest tworzony przez graczy z surowców, które sami zbierają. Twój ekwipunek decyduje o tym, kim jesteś. Zamiana z rycerza na maga jest tak prosta jak zmiana zbroi i broni. Możesz też połączyć elementy obu klas. Ruszaj w głąb lochów, gdzie znajdziesz zarówno bogactwojak i zagrożenia. Zrelaksuj się na własnej wyspie, na której możesz postawić dom, sadzić rośliny i hodować zwierzęta. Chwyć za wędke i ruszaj w kierunku jezior, rzek i oceanów Albionu. Dotącz do gildii, graj z innymi! Bierz udziat w ogromnych bitwach PVP i zagarnij dla siebie kawatek świata! To jest Albion Online.
Według mnie taki dobre streszczenie/recap jest przydatny przy długich anime jak bleach przypomnieć sobie wszystko przed nowym sezonem. Ale janusz przesadza i powinien dostać order ogrodnika xD
Ja tam jako osoba, która nie obejrzała nie wiadomo jak dużo anime, uważam, że recapy mają plusy oprócz tych dwóch, które były wymienione w materiale. U mnie np nie ma czasu zbytnio na szukanie i dowiadywanie się o tym co ciekawego można obejrzeć,a gdy taki recap się wyświetli to mogę sobie obejrzeć w wolnym czasie z nudów i jeżeli mi się spodoba to po prostu mam anime do listy obejrzenia. W ten sposób na polsko jak i anglojęzycznym youtubie udało mi się znaleźć kilka fajnych anime, które oglądam sobie w necie, więc według mnie może być to zaletą dla osób, które jak ja - nie mają po prostu czasu śledzić wszystkiego i mogą znaleźć taką perełkę anime przy włączeniu jakiego recapu. Jest to leniwy content, bo jest, ale nie ma co aż go tak mieszać z błotem, bo w moim przypadku przyczynił się akurat do tego,że mam co oglądać
0:11 bardzo mi się nudzi w życiu a więc zmarnowałem 5 min mojego życia żeby to znaleźć a więc tak drugie shushi ma bardziej oddalone kreski na pierwszym oraz na dole w tym kółku jest przecięcie więcej nie znalazłem
Ja obejrzałem recap odcinków 1-3 o reinkarnacji jako goblin, skończyło się się na tym, że przesłuchałem połowę odcinka i poszedłem oglądać anime. W takim sensie uważam je za dobry pomysł jako wprowadzenie i zainteresowania widza.
Recapy w pewien sposób gdzieś mają sens, bo przynajmniej ludzie to oglądają nie mnie oceniać i nie chcę się nad tym rozwodzić, ale bardzo fajny kontent z czegoś chyba wchodzącego w recap jest robione przez jeden kanał, którego nie pamiętam nazwy, ale gościu robi naprawdę fajne filmy o danych anime w skrócie (z angielskiego in a nuttshell, wybaczcie wszystkie błędy, ale szybko piszę ten komentarz, więc nie sprawdzam błędów) mianowicie gościu gadając o jakimś anime co jakiś czas wrzuca scenki parodiujące dane sceny z anime co jest bardzo komiczne i polecam, znajdziecie prawie na pewno wpisując większość z nowszych tytułów anime z in a nuttshell w wyszukiwarce RUclips. (nie wiem po co pisałam ten komentarz, ale może komuś się przyda, bawcie się dobrze)
Ogólnie to się z toba w pełni zgadzam. Ale faktycznie może to być jakieś wyjście dla osób które są niewidome. Bo ostatnio na kanał o Dragon Ballu który śledzę trafił niewidomy człowiek który poprosił żeby opisać mu jak wyglądają główni bohaterowie i smok od tytułowych smoczych kul. I taki Drago ball jako po prostu zajebiście wielka franczyza przetłumaczona na pierdyliart języków pewnie ma też jakąś wersje która ułatwia oglądanie osobom niewidomym to już wszystkie inne anime takiej wersji nie mają i zastanawia mnie jak sobie w tedy takie osoby radzą. Może właśnie takie słowne opisy mogą im w czyś pomóc
Ostatnio mi się to zaczęło pokazywać na YT... nie wiedziałem co to, kliknąłem, bo myślałem, że to recenzja anime... no i się myliłem, po jakiś 5 minutach zorientowałem się, że nie będzie tutaj opinii twórcy, że to nie recenzja itd i wyłączyłem
recapy są spoko kiedy wychodzi kontynuacja anime po dłuższym czasie i nie ma się czasu/nie chce się przypominać całości, tylko tak skrótowo. tylko, że chłop robi godzinny materiał to już bardziej się opłaca te odcinki samemu obejrzeć XD
Uważam że nie ma nic złego w samym powielaniu schematów...ALE ale ale, uważam że zawsze należy starać się dodawać coś od siebie. Tak jak w przykładzie z Coverami, aby efekt końcowy miał "duszę" i tożsamość odtwórcy. Streszczenia nie muszą być z automatu złe, jeśli ktoś je wykona przy powyższym założeniu, tak jak choćby twórczość Mietczyńskiego. Zrobiłem tzw. bekowe streszczenie serii Mashle - Potężną parafrazę komedyjki - I ludzie mi pisali że ich zachęciłem do obejrzenia oryginału. Kradzież...A nie przepraszam, plagiat ukryty należy potępiać, o ile chcemy dążyć do tworzenia i dostawania lepszego contentu na tym naszym cebulowym AnimeTubie. Pozdrawiam.
klikłem bo zobaczyłem janusza świętej pamięci polskiego recapatora może i prawnie teoretycznie i praktycznie kradł co mi nadal nie przeszkadzało bo wolę polski recap niż oryginalny recap
Naszła mnie taka rozkmina jak już gadamy i recapach to czy jednocześnie omawianie chapterow mang nie jest chujowe ? Bo od długiego czasu sporo tego a problem jest chyba podobny
z mangą jest tak że nie każdy chce ją czytać lub kupować ewentualnie nie ma polskiego tłumaczenia. Z recapem w jego pierwotnym zamyśle czyli podsumowania jest podobnie, streszczasz sezon anime w np. 30 minut. Ale z tym śmietnikowym recapem opisującym scena po scenie przez 20 minut 20 minutowy odcinek.......no szanujmy się, sens wyszedł oknem, tym bardziej kiedy absolutnie każdy film jest praktycznie IDENTYCZNY
Jest plus nawet jak seria jest krwawa to tego nie widać albo nie trafiłam bo zwykle widuję cenzurę i cięcia i nie umieram ze strachu i jak się coś dzieję to nie obrywam z zaskoczenia i jest szybciej
wybieram odpowiedź C oraz B brzmi najsensowniej niemniej nadal uważam że polsi recap > angielski recap w przypadku janusza może i by to coś zmieniło jakby dawał linka do "oryginału" z na podstawioe któego robił polski recap
Recapy można podpiąć pod filmiki typu "Jak zarobić na YT 100 złotych dziennie" bo ani to dużego czasu nie wymaga, a klikane będzie bo "Może jakaś fajna seria, kliknę zobaczę" no i jest całkiem proste do zrobienia. No i to praktycznie niewyczerpalna studnia, nadchodzi nowy sezon i masz masę materiału na odcinki. I to też nie tak że całkowicie hejtuje powstawania takich materiałów, jeśli twórca jest świadomy że robi to dla pieniędzy no to spoko, każdy chce łatwo zarabiać. A jak widać po wyświetleniach jest zapotrzebowanie na tego typu treści. Jak dla mnie po prostu brakuje czegoś więcej po za zwykłym omówienie odcinków czy też po prostu całego anime, nawet jakieś żarty na temat tego co się dzieje, co wymaga jednak trochę wkładu własnego i już jest coś po za samym omówieniem anime. Jak dla mnie twórcy taki treści mogli by się zainspirować kanałem Łukasza Ceglaka, gdzie robi właśnie coś takiego, omówienie ale z humorkiem. I jeszcze na koniec o samym jegomościu kryjący się za zasłoną Janusha Texas, no cóż ikonki dolarów ma swoich anime oczach. Choć i tak najbardziej mnie rozwalaj jak każdy początek jego filmu jest taki sam "TO ANIME O DZIEWCZYNKIE" No jezu zamień tylko To anime opowiada o bohaterce i wstaw na jeden czy dwa filmy i już będzie bardziej różnorodny niż Klan Otsutsuki w Naruto.
Japierdole jaki problem mają te 7 latki żeby same znalazły sobie na własną rękę tego anime które chcą obejrzeć, no ludzie to trzeba mieć 5 IQ żeby znaleźć je 😢
A ty wiesz że co roku wychodzi setki anime i nie każdy jest gimbusem z nadmiarem wolnego czasu by wszystko ogarniać? Sama czekam na kwartalne recenzje Canisa by zobaczyć co jest warte obejrzenia. Wbrew pozorom dorośli ludzie z pracą też oglądają anime i zwyczajnie zobaczyć jak jakiś zaufany twórca, który ma zbliżony do nich gust odsiewa anime ziarno od anime plew
owszem oczywiście wolę samemu obejrzeć odcinek niż oglądać recap ale jeśli nadal ktoś ciekawy jest fabuły ale nie chce mu się oglądać aniem to jest dla niego opcję nie wymogiem
no cóż robią to dla kontentu któego może im brakować dla soób które chcą poznać fabułę a nie chce im się poświęcać 12 odcinków czasu żeby to była polska wersja a nie angielskia
Myślę że tu mylisz bardzo dużo bo i cover i recap i let's play to są różne sprawy. Cover sam w sobie wymaga by artysta dał coś od siebie. Przecież sami oryginalni artyści coverują siebie choćby jako wersje akustyczne czy wpółprace jak Marylka z Mrozu co do piosenki Sing Sing. A czasem to cover jest słynniejszy niż oryginał jak ta jedna piosenka Kylie Minogue, która była coverem. Music shows działają na innych zasadach, bo te covery mają udowodnić że uczestnik umie śpiewać i umie interpretować a nie kopiować. Co do let's playów są trzy publiki do tego contentu. Ludzie oglądają czysty gameplay z różnych względów, bo gra jest stara i nie do kupienia, bo ktoś chce zobaczyć jak wygląda gra i czy powinien kupić ją kupić, oraz chce zobaczyć jak odblokować daną zawartość np. jak odnaleś ten głupi miecz, samolot do zestrzelnia czy uruchomić rzadki dialog. Są widzowie oglądający grę ale dla prowadzącego, bo lubią jego humor czy interakcje na żywo a gra jest pewnym pretekstem do spotkania się online (np. stare dzieje TvGry, gdy robili streamy z nowości czy z nudów jak granie w Simsy z ustawioną wolną wolą simów i z komentarzem panów Araszkiewicza i Działowskiego). Ewentualnie chcemy zobaczyć jak ktoś daje sobie radę z wyzwaniem jak np. Archon gdy gra w jakieś trudne starocie. I są też ludzie oglądający recenzje z dużymi segmentami gry ale to bardziej dotyczy gier retro. Recap jako idea ma sens jako pewnego rodzaju promocja dla serialu. Tylko że trzeba tu dać więcej od siebie ale nie można przesadzić z pajacowaniem. Sama jestem osobą prospoilerową i wiedza o tym jak zakończy się dzieło jest wręcz zachętą do zapozania się z nim. No i pozwala mi oszczędzić czas na coś co nie jest warte mojego oglądania. Nie wiem czy streszczanie mang jest traktowane jako recap ale sama oglądam Adacho czy Desthera i jakoś nie czuję się że oni czy ja kogoś okradam czy inne takie. A mam obie mangi ale jakoś nie umiem się za nie zebrać😂. Jeszcze jest taki kanał po angielsku streszczający isekaje jak ActionToon, który pokazuje że w tym gatunku są perełki a nie tylko haremowe ksera i hentajce. I te perły wśród wieprzy już dawno powinny dostać swoje wersje anime. A o polskich wersjach mangowych to nawet nie wspomnę. Jeszcze jest King Doge Recaps ale nie wiem jak to u niego wygląda. Sama uważam że sztuką jest streścić dzieło, uchwycić jego clou. Problemem pana Januszeksa było to że nie dość że tylko tłumaczył na polski streszczenie kogoś innego to jeszcze nie dał nic od siebie. I to jest leniwe. Bo streszczeń Anki i spółki od Desthera będę bronić zawsze, bo on dodaje tu swoje poczucie humoru, przemyślenia czy zwraca uwagę na drobne wskazówki w rysunkach czy tekście, które mogą (ale nie muszą) coś znaczyć. Np. Czy pan Henderson ma swoją rodzinę? Bo może i historia tego nie pokazuje ale jest jeden panel gdzie pisze list do córki. W takim razie czy on jest żonaty i ewentualny związek po latach z Marthą ma sens? A może jest wdowcem a wojnę przeżył tylko on i dziecko? A może ta córka nie jest z nim spokrewniona ale została przez niego adoptowana? Co ładnie spina się z historią Forgerów i idealizmem Hendersona i Loida. A skoro ta córka jest adoptowana to może jest ofiarą eksperymentów na jeńcach prowadzonym już wtedy przez Ostanię? W takim razie może biologiczni rodzice Anyi są potomkami tych jeńców i a Ostania bawi się w dĺugotrwały eksperyment Mengele? No właśnie. I za to lubię recapy do trwających dzieł. A recapy do dzieł zakończonych mogą przeistoczyć się w pewnego rodzaju recenzję czy wręcz analizę jak mangaka przerobił daną tematykę np. Alchemia w FMA a prawdziwa alchemia. Albo wątki biblijne w Evangelionie. I tak dalej
Tworząc taki kontent naprawdę trzeba nie mieć żadnego pomysłu na siebie. Najbardziej dziwi mnie jednak fakt że tak dużo ludzi to ogląda bo mimo wszystko 20 minut odcinka to naprawdę niewiele i wydaje mi się że większość ludzi jest w stanie znaleźć tyle czasu aby móc po prostu obejrzeć ten jeden odcinek. Próbuje wymyślić jakikolwiek sens takiego kontentu ale poza tym co wymieniłeś to kompletnie nic nie przychodzi mi do głowy. Jakby chodziaż jeszcze dodawali jakiś swój komentarz, jak dana scena się im podobała czy rzucali jakieś żarty wprowadzając element humorystyczny aby nie był to po prostu nudny opis tego co się dzieje w odcinku to może jakikolwiek sens by to miało... Ale wtedy trzeba się choć odrobinę postarać a to chyba dla nich za wiele.
Zacznijmy od tego, że te streszczenia są niewiele krótsze od odcinków, wobec czego sens tych streszczeń jest wątpliwy. Już naprawdę lepiej znaleźć sobie to anime i obejrzeć odcinek.
rel kurwa jakby ja wiem że oglądam anime ale oglądam np animko więc mam w dupie janusza taxasu że 3 razy zaznaczałem że ten kontent mi się nie podoba ale youtube to youtube i nadal mi podsyła
Wybacz mi szczerość ale oni nie wchodzą w branże która ma zasady do których muszą sie dostosować. Znaleźli biznes ktory jak to nazwałeś jest "łatwy i dla leniwych" lecz według mnie i tak muszą poświęcić masę czasu na film. Nie podoba Ci się bo sukces tego kanalu negatywnie wplywa na Twoj i pozostalych Twórców. Niestety ciężka prawda jest taka, że takie jest życie. Niezależnie od tego czy jesteś najlepszy czy masz najlepsze pomysł wybijasz się dostajesz najlepsze efekty. Skup się tylko na sobie i na tym co sobie zaplanowałeś. Nie patrz ile kłód pod nogi Ci ktoś rzuca i z której strony na Ciebie plują. Jeśli uważasz, że to co robisz jest wartościowe i spełniasz się przy tym to powinno być dobrze. Nie musisz obrażać ich ze względu na wiek czy ich upodobania bo każdy dorosły był kiedyś dzieckiem. Jeśli uważasz, że kanały które poruszyłeś w filmie łamią prawo autorkie zgłoś je. YT zdejmie film lub wyłączy minetyzacje. Jesli uważasz że jest konkurencją dla Ciebie pokanaj go na wyświetlenia. Ale nie atakuj słownie osób które oglądają taki kontent bo to ich wybór i ich wolny czas. Powodzenia na Twojej ścieżce życia i nie poddawaj się jest dużo drug które prowadzą do sukcesu ale każda wymaga zaparcia pracy i czasu.
Dawno nie słyszałem takich bzdur... Już w pierwszej minucie mamy wywrotkę logiczną. Mówienie coś o trywialności contentu, kiedy samemu robiło się odcinki o tytule "Jak zrobić dobre ANIME? Zrób je jak H-ANIME! ". Dla dokładności potrzebne jest również podanie ci dokładnej definicji słowa trywialność, bo posiadasz problemy z podstawowym wyciąganiem wniosków tj. Mało wyszukany, pospolity, prostacki, a nawet ordynarny. Jak widać słowo trywialność, idealnie wpasowuje się w opis twojego "wyszukanego" contentu. Następnie na początku 2 minuty podajesz za przykłady covery oraz Let's Playe. No i tutaj mamy duży zgrzyt, bo dla twojej świadomości, niejednokrotnie w community growym był podnoszony temat, że widzowie gameplayów to często *SZOK* ludzie, którzy po prostu lubią oglądać, jak ktoś inny gra w grę. Co u ciebie nie mogło zostać uwzględnione, bo przecież zepsułoby ci to całą narrację. Jest również opcja, że masz tak ograniczony światopogląd, iż nie jesteś w stanie tego zauważyć (w co osobiście wierzę bardziej:>). Co do coverów to też poleciałeś jak Małysz w Lake Placid. Słyszałeś kiedyś o programie the voice? Albo mam talent? Nie uwierzysz, ale niektórzy robią identyczne covery. I kolejny *SZOK* ludzie śmią to oglądać!!! Zdziwię cię, ale te "kidosy" które poruszyłeś, mogą mieć dokładnie takie samo zapotrzebowanie. Świat jest prosty jest popyt, jest podaż. Skoro komuś spadają liczby, to widocznie zapotrzebowanie jest gdzie indziej. Ostatnią rzeczą, jaką skomentuje to bardzo wyrafinowana specjalnie bądź nie, manipulacja innymi twórcami. Narzucasz narracje, w której wszyscy twórcy zgadzają się z twoim zdaniem. Kiedy w rzeczywistości tylko jedna osoba napisała to co chciałeś usłyszeć, a cała reszta po prostu wypunktowała, co powinno zostać zmienione w tym contencie. Dodałeś specjalnie przester, aby bazować narracje na zdaniu wypowiedzianym wcześniej. A to, że później prostujesz sobie co inni powiedzieli nie ma znaczenia bo widzowi próbujesz dać do zrozumienia "widzisz my myślimy tak samo". Ogólnie twój materiał to genialny content. Content dla człowieka który wyciągnie te twoje wszystkie bzdury, pokażę jak nieumiejętnie korzystasz z chwytów erystycznych, jak bazujesz na oknie Overtona, i jak niczym nie różni się twój content, od tego bezwartościowego contentu anime recaperów. Jedyne, z czym można ci przyznać rację to z byciem złodziejem pewnych osób w tym community, ale to tyle cała reszta materiału to miejsce, żeby ktoś mógł na niego mocno naszczać.
O ile recapy same w sobie nie są złe, to ci twórcy totalnie zwalili ten koncept. Gdy się streszcza np. książkę, to nie piszę się kolejnej książki, tylko pisze się kilka zdań o najważniejszym.
I tak wydaje mi się, że pomysł "odcinek anime" w minutę albo dwie minuty, albo nawet w pięć minut nie wydaje się taki zły dla zabieganych widzów i jakby tak przysiadł ktoś w miarę ogarnięty to mogłoby nawet spoko wyjść, ale do tego trzeba mieć umiejętności pisania tekstów ze szkoły podstawowej, bo trzeba pomyśleć co można odrzucić, co uwypuklić, na co zwrócić uwagę itd.
Oczywiście w większości przypadków lepiej jest i tak samemu oglądać anime, przecież robimy to dla rozrywki i dla niczego innego. Anime ci nie ucieknie i nawet jeśli nie możesz obejrzeć tego samego dnia, to zawsze można obejrzeć w weekend lub jak wyjdzie całe. Najgorsze co może się stać, to usłyszenie spoileru, ale i to da się unikać
Ja nie muszę nić dodawać, to jest esencja mojego bełkotu w jednym komentarzu
Cytując klasyk
,,polski yt jest jak szop pracz,kradną ale tylko ze śmietnika"
NA WYSPIE OBLĘŻONEJ PRZEZ MARYNARKE
JANUSZ Z TEKSASU TOCZY WŁASNĄ WALKE
ALGORYTM JUTUBA PRZEJRZAŁ WZDŁUŻ I WSZERZ
ALE NAJWAŻNIEJSZE, ŻE ZŁODZIEJEM JEST!
3:41 Albion Online to sandbox MMORPG, W którym to Ty piszesz wtasną historię, zamiast podążać wytyczoną ścieżką. Odkrywaj ogromny otwarty świat. Wszystko, co robisz, wptywa na zależną od gracza ekonomię Albionu. Każdy element ekwipunku jest tworzony przez graczy z surowców, które sami zbierają. Twój ekwipunek decyduje o tym, kim jesteś. Zamiana z rycerza na maga jest tak prosta jak zmiana zbroi i broni. Możesz też połączyć elementy obu klas. Ruszaj w głąb lochów, gdzie znajdziesz zarówno bogactwojak i zagrożenia. Zrelaksuj się na własnej wyspie, na której możesz postawić dom, sadzić rośliny i hodować zwierzęta. Chwyć za wędke i ruszaj w kierunku jezior, rzek i oceanów Albionu. Dotącz do gildii, graj z innymi! Bierz udziat w ogromnych bitwach PVP i zagarnij dla siebie kawatek świata! To jest Albion Online.
Według mnie taki dobre streszczenie/recap jest przydatny przy długich anime jak bleach przypomnieć sobie wszystko przed nowym sezonem. Ale janusz przesadza i powinien dostać order ogrodnika xD
Nareszcie to ktoś poruszył, dziękuje.
nadal czekam na szczegółowy recap od texasa o pewnym healerze
Ja tam jako osoba, która nie obejrzała nie wiadomo jak dużo anime, uważam, że recapy mają plusy oprócz tych dwóch, które były wymienione w materiale. U mnie np nie ma czasu zbytnio na szukanie i dowiadywanie się o tym co ciekawego można obejrzeć,a gdy taki recap się wyświetli to mogę sobie obejrzeć w wolnym czasie z nudów i jeżeli mi się spodoba to po prostu mam anime do listy obejrzenia. W ten sposób na polsko jak i anglojęzycznym youtubie udało mi się znaleźć kilka fajnych anime, które oglądam sobie w necie, więc według mnie może być to zaletą dla osób, które jak ja - nie mają po prostu czasu śledzić wszystkiego i mogą znaleźć taką perełkę anime przy włączeniu jakiego recapu. Jest to leniwy content, bo jest, ale nie ma co aż go tak mieszać z błotem, bo w moim przypadku przyczynił się akurat do tego,że mam co oglądać
0:11 bardzo mi się nudzi w życiu a więc zmarnowałem 5 min mojego życia żeby to znaleźć a więc tak drugie shushi ma bardziej oddalone kreski na pierwszym oraz na dole w tym kółku jest przecięcie więcej nie znalazłem
Ja obejrzałem recap odcinków 1-3 o reinkarnacji jako goblin, skończyło się się na tym, że przesłuchałem połowę odcinka i poszedłem oglądać anime. W takim sensie uważam je za dobry pomysł jako wprowadzenie i zainteresowania widza.
3:46 Marvecc spotted 🗣🗣🗣🗣🗣🗣
Szacuneczek za zauważenie tego
Recapy w pewien sposób gdzieś mają sens, bo przynajmniej ludzie to oglądają nie mnie oceniać i nie chcę się nad tym rozwodzić, ale bardzo fajny kontent z czegoś chyba wchodzącego w recap jest robione przez jeden kanał, którego nie pamiętam nazwy, ale gościu robi naprawdę fajne filmy o danych anime w skrócie (z angielskiego in a nuttshell, wybaczcie wszystkie błędy, ale szybko piszę ten komentarz, więc nie sprawdzam błędów) mianowicie gościu gadając o jakimś anime co jakiś czas wrzuca scenki parodiujące dane sceny z anime co jest bardzo komiczne i polecam, znajdziecie prawie na pewno wpisując większość z nowszych tytułów anime z in a nuttshell w wyszukiwarce RUclips. (nie wiem po co pisałam ten komentarz, ale może komuś się przyda, bawcie się dobrze)
Ogólnie to się z toba w pełni zgadzam. Ale faktycznie może to być jakieś wyjście dla osób które są niewidome. Bo ostatnio na kanał o Dragon Ballu który śledzę trafił niewidomy człowiek który poprosił żeby opisać mu jak wyglądają główni bohaterowie i smok od tytułowych smoczych kul. I taki Drago ball jako po prostu zajebiście wielka franczyza przetłumaczona na pierdyliart języków pewnie ma też jakąś wersje która ułatwia oglądanie osobom niewidomym to już wszystkie inne anime takiej wersji nie mają i zastanawia mnie jak sobie w tedy takie osoby radzą. Może właśnie takie słowne opisy mogą im w czyś pomóc
Ale nie oszukujemy się nawet jedna tysięczna tych wyświetleń nie należy do osób faktycznie niewidomych
Ostatnio mi się to zaczęło pokazywać na YT... nie wiedziałem co to, kliknąłem, bo myślałem, że to recenzja anime... no i się myliłem, po jakiś 5 minutach zorientowałem się, że nie będzie tutaj opinii twórcy, że to nie recenzja itd i wyłączyłem
czy kradzież z smietnika to dalek kradzież?
recapy są spoko kiedy wychodzi kontynuacja anime po dłuższym czasie i nie ma się czasu/nie chce się przypominać całości, tylko tak skrótowo. tylko, że chłop robi godzinny materiał to już bardziej się opłaca te odcinki samemu obejrzeć XD
ReCap = Minecraft filmy to mi się kojarzy (miniaturki, pomysł, wykonanie)
Uważam że nie ma nic złego w samym powielaniu schematów...ALE ale ale, uważam że zawsze należy starać się dodawać coś od siebie.
Tak jak w przykładzie z Coverami, aby efekt końcowy miał "duszę" i tożsamość odtwórcy.
Streszczenia nie muszą być z automatu złe, jeśli ktoś je wykona przy powyższym założeniu, tak jak choćby twórczość Mietczyńskiego.
Zrobiłem tzw. bekowe streszczenie serii Mashle - Potężną parafrazę komedyjki - I ludzie mi pisali że ich zachęciłem do obejrzenia oryginału.
Kradzież...A nie przepraszam, plagiat ukryty należy potępiać, o ile chcemy dążyć do tworzenia i dostawania lepszego contentu na tym naszym cebulowym AnimeTubie.
Pozdrawiam.
Ja przyznaje, raz obejrzałam film janusza, ale kiedy zobaczyłam, że ten opisuję dosłownie scena po scenie, to powiedziałam ,,odpadam"
To wtedy rozumiem pretensje. Bo tak szczegółowe streszczenie mija się z celem
klikłem bo zobaczyłem janusza świętej pamięci polskiego recapatora
może i prawnie teoretycznie i praktycznie kradł co mi nadal nie przeszkadzało
bo wolę polski recap niż oryginalny recap
Spoko videło chciałem dać kopię reklamy albionu ale się spóźniłem
Z dłuższymi włosami Ci było lepiej. A tak poza tym super film
Naszła mnie taka rozkmina jak już gadamy i recapach to czy jednocześnie omawianie chapterow mang nie jest chujowe ? Bo od długiego czasu sporo tego a problem jest chyba podobny
z mangą jest tak że nie każdy chce ją czytać lub kupować ewentualnie nie ma polskiego tłumaczenia. Z recapem w jego pierwotnym zamyśle czyli podsumowania jest podobnie, streszczasz sezon anime w np. 30 minut. Ale z tym śmietnikowym recapem opisującym scena po scenie przez 20 minut 20 minutowy odcinek.......no szanujmy się, sens wyszedł oknem, tym bardziej kiedy absolutnie każdy film jest praktycznie IDENTYCZNY
Zgłośmy to sprawę Konopskiemu i Teksas będzie wyautowany z YT.
Zapomnialew dodac ze im więcej tych samym filmów podzielonych na odcinki więcej wygeneruje pieniędzy zamiast jedenego ktory opisuje caly sezon
Tu jest chyba główny problem
Jest plus nawet jak seria jest krwawa to tego nie widać albo nie trafiłam bo zwykle widuję cenzurę i cięcia i nie umieram ze strachu i jak się coś dzieję to nie obrywam z zaskoczenia i jest szybciej
wybieram odpowiedź C oraz B brzmi najsensowniej niemniej nadal uważam że polsi recap > angielski recap
w przypadku janusza może i by to coś zmieniło jakby dawał linka do "oryginału" z na podstawioe któego robił polski recap
U Animko wyświetlenia nie spadły przez texasa w żadnym wypadku
Taaak....błąd rzeczowy, miałem go usunąć z gotowego filmu ale wyleciało mi z głowy. My bad
Recapy można podpiąć pod filmiki typu "Jak zarobić na YT 100 złotych dziennie" bo ani to dużego czasu nie wymaga, a klikane będzie bo "Może jakaś fajna seria, kliknę zobaczę" no i jest całkiem proste do zrobienia. No i to praktycznie niewyczerpalna studnia, nadchodzi nowy sezon i masz masę materiału na odcinki. I to też nie tak że całkowicie hejtuje powstawania takich materiałów, jeśli twórca jest świadomy że robi to dla pieniędzy no to spoko, każdy chce łatwo zarabiać. A jak widać po wyświetleniach jest zapotrzebowanie na tego typu treści. Jak dla mnie po prostu brakuje czegoś więcej po za zwykłym omówienie odcinków czy też po prostu całego anime, nawet jakieś żarty na temat tego co się dzieje, co wymaga jednak trochę wkładu własnego i już jest coś po za samym omówieniem anime. Jak dla mnie twórcy taki treści mogli by się zainspirować kanałem Łukasza Ceglaka, gdzie robi właśnie coś takiego, omówienie ale z humorkiem.
I jeszcze na koniec o samym jegomościu kryjący się za zasłoną Janusha Texas, no cóż ikonki dolarów ma swoich anime oczach. Choć i tak najbardziej mnie rozwalaj jak każdy początek jego filmu jest taki sam "TO ANIME O DZIEWCZYNKIE" No jezu zamień tylko To anime opowiada o bohaterce i wstaw na jeden czy dwa filmy i już będzie bardziej różnorodny niż Klan Otsutsuki w Naruto.
Japierdole jaki problem mają te 7 latki żeby same znalazły sobie na własną rękę tego anime które chcą obejrzeć, no ludzie to trzeba mieć 5 IQ żeby znaleźć je 😢
A ty wiesz że co roku wychodzi setki anime i nie każdy jest gimbusem z nadmiarem wolnego czasu by wszystko ogarniać? Sama czekam na kwartalne recenzje Canisa by zobaczyć co jest warte obejrzenia. Wbrew pozorom dorośli ludzie z pracą też oglądają anime i zwyczajnie zobaczyć jak jakiś zaufany twórca, który ma zbliżony do nich gust odsiewa anime ziarno od anime plew
obrazki różnią się inną jasnością
owszem oczywiście wolę samemu obejrzeć odcinek niż oglądać recap
ale jeśli nadal ktoś ciekawy jest fabuły ale nie chce mu się oglądać aniem to jest dla niego opcję nie wymogiem
Mam nadzieje że będzie to recap one piece
no cóż robią to dla kontentu któego może im brakować
dla soób które chcą poznać fabułę a nie chce im się poświęcać 12 odcinków czasu
żeby to była polska wersja a nie angielskia
Myślę że tu mylisz bardzo dużo bo i cover i recap i let's play to są różne sprawy. Cover sam w sobie wymaga by artysta dał coś od siebie. Przecież sami oryginalni artyści coverują siebie choćby jako wersje akustyczne czy wpółprace jak Marylka z Mrozu co do piosenki Sing Sing. A czasem to cover jest słynniejszy niż oryginał jak ta jedna piosenka Kylie Minogue, która była coverem. Music shows działają na innych zasadach, bo te covery mają udowodnić że uczestnik umie śpiewać i umie interpretować a nie kopiować.
Co do let's playów są trzy publiki do tego contentu. Ludzie oglądają czysty gameplay z różnych względów, bo gra jest stara i nie do kupienia, bo ktoś chce zobaczyć jak wygląda gra i czy powinien kupić ją kupić, oraz chce zobaczyć jak odblokować daną zawartość np. jak odnaleś ten głupi miecz, samolot do zestrzelnia czy uruchomić rzadki dialog. Są widzowie oglądający grę ale dla prowadzącego, bo lubią jego humor czy interakcje na żywo a gra jest pewnym pretekstem do spotkania się online (np. stare dzieje TvGry, gdy robili streamy z nowości czy z nudów jak granie w Simsy z ustawioną wolną wolą simów i z komentarzem panów Araszkiewicza i Działowskiego). Ewentualnie chcemy zobaczyć jak ktoś daje sobie radę z wyzwaniem jak np. Archon gdy gra w jakieś trudne starocie. I są też ludzie oglądający recenzje z dużymi segmentami gry ale to bardziej dotyczy gier retro.
Recap jako idea ma sens jako pewnego rodzaju promocja dla serialu. Tylko że trzeba tu dać więcej od siebie ale nie można przesadzić z pajacowaniem. Sama jestem osobą prospoilerową i wiedza o tym jak zakończy się dzieło jest wręcz zachętą do zapozania się z nim. No i pozwala mi oszczędzić czas na coś co nie jest warte mojego oglądania. Nie wiem czy streszczanie mang jest traktowane jako recap ale sama oglądam Adacho czy Desthera i jakoś nie czuję się że oni czy ja kogoś okradam czy inne takie. A mam obie mangi ale jakoś nie umiem się za nie zebrać😂. Jeszcze jest taki kanał po angielsku streszczający isekaje jak ActionToon, który pokazuje że w tym gatunku są perełki a nie tylko haremowe ksera i hentajce. I te perły wśród wieprzy już dawno powinny dostać swoje wersje anime. A o polskich wersjach mangowych to nawet nie wspomnę. Jeszcze jest King Doge Recaps ale nie wiem jak to u niego wygląda.
Sama uważam że sztuką jest streścić dzieło, uchwycić jego clou. Problemem pana Januszeksa było to że nie dość że tylko tłumaczył na polski streszczenie kogoś innego to jeszcze nie dał nic od siebie. I to jest leniwe. Bo streszczeń Anki i spółki od Desthera będę bronić zawsze, bo on dodaje tu swoje poczucie humoru, przemyślenia czy zwraca uwagę na drobne wskazówki w rysunkach czy tekście, które mogą (ale nie muszą) coś znaczyć. Np. Czy pan Henderson ma swoją rodzinę? Bo może i historia tego nie pokazuje ale jest jeden panel gdzie pisze list do córki. W takim razie czy on jest żonaty i ewentualny związek po latach z Marthą ma sens? A może jest wdowcem a wojnę przeżył tylko on i dziecko? A może ta córka nie jest z nim spokrewniona ale została przez niego adoptowana? Co ładnie spina się z historią Forgerów i idealizmem Hendersona i Loida. A skoro ta córka jest adoptowana to może jest ofiarą eksperymentów na jeńcach prowadzonym już wtedy przez Ostanię? W takim razie może biologiczni rodzice Anyi są potomkami tych jeńców i a Ostania bawi się w dĺugotrwały eksperyment Mengele? No właśnie. I za to lubię recapy do trwających dzieł. A recapy do dzieł zakończonych mogą przeistoczyć się w pewnego rodzaju recenzję czy wręcz analizę jak mangaka przerobił daną tematykę np. Alchemia w FMA a prawdziwa alchemia. Albo wątki biblijne w Evangelionie. I tak dalej
ja oglądam recapy z mang i manhaw
Tworząc taki kontent naprawdę trzeba nie mieć żadnego pomysłu na siebie. Najbardziej dziwi mnie jednak fakt że tak dużo ludzi to ogląda bo mimo wszystko 20 minut odcinka to naprawdę niewiele i wydaje mi się że większość ludzi jest w stanie znaleźć tyle czasu aby móc po prostu obejrzeć ten jeden odcinek. Próbuje wymyślić jakikolwiek sens takiego kontentu ale poza tym co wymieniłeś to kompletnie nic nie przychodzi mi do głowy. Jakby chodziaż jeszcze dodawali jakiś swój komentarz, jak dana scena się im podobała czy rzucali jakieś żarty wprowadzając element humorystyczny aby nie był to po prostu nudny opis tego co się dzieje w odcinku to może jakikolwiek sens by to miało... Ale wtedy trzeba się choć odrobinę postarać a to chyba dla nich za wiele.
Może po prostu masz za dużo czasu w życiu?
Zacznijmy od tego, że te streszczenia są niewiele krótsze od odcinków, wobec czego sens tych streszczeń jest wątpliwy. Już naprawdę lepiej znaleźć sobie to anime i obejrzeć odcinek.
rel kurwa jakby ja wiem że oglądam anime ale oglądam np animko więc mam w dupie janusza taxasu że 3 razy zaznaczałem że ten kontent mi się nie podoba ale youtube to youtube i nadal mi podsyła
ej rudy ale wszyscy kradną z zachodniego yt
Aj wymówki
/ej rudy ale wszyscy kradną z zachodniego yt/ nie nawiedzę tej wymówki
??
😅😅
YT to i tak jeden wielki śmietnik,a prawowici twórcy mają na to wywalone bo robią im reklamy bo wiedzą że i tak lepiej tak sprzedać coś niż wcale 🤷
Wybacz mi szczerość ale oni nie wchodzą w branże która ma zasady do których muszą sie dostosować. Znaleźli biznes ktory jak to nazwałeś jest "łatwy i dla leniwych" lecz według mnie i tak muszą poświęcić masę czasu na film. Nie podoba Ci się bo sukces tego kanalu negatywnie wplywa na Twoj i pozostalych Twórców. Niestety ciężka prawda jest taka, że takie jest życie. Niezależnie od tego czy jesteś najlepszy czy masz najlepsze pomysł wybijasz się dostajesz najlepsze efekty. Skup się tylko na sobie i na tym co sobie zaplanowałeś. Nie patrz ile kłód pod nogi Ci ktoś rzuca i z której strony na Ciebie plują. Jeśli uważasz, że to co robisz jest wartościowe i spełniasz się przy tym to powinno być dobrze. Nie musisz obrażać ich ze względu na wiek czy ich upodobania bo każdy dorosły był kiedyś dzieckiem. Jeśli uważasz, że kanały które poruszyłeś w filmie łamią prawo autorkie zgłoś je. YT zdejmie film lub wyłączy minetyzacje. Jesli uważasz że jest konkurencją dla Ciebie pokanaj go na wyświetlenia. Ale nie atakuj słownie osób które oglądają taki kontent bo to ich wybór i ich wolny czas. Powodzenia na Twojej ścieżce życia i nie poddawaj się jest dużo drug które prowadzą do sukcesu ale każda wymaga zaparcia pracy i czasu.
Dawno nie słyszałem takich bzdur... Już w pierwszej minucie mamy wywrotkę logiczną. Mówienie coś o trywialności contentu, kiedy samemu robiło się odcinki o tytule "Jak zrobić dobre ANIME? Zrób je jak H-ANIME! ". Dla dokładności potrzebne jest również podanie ci dokładnej definicji słowa trywialność, bo posiadasz problemy z podstawowym wyciąganiem wniosków tj. Mało wyszukany, pospolity, prostacki, a nawet ordynarny. Jak widać słowo trywialność, idealnie wpasowuje się w opis twojego "wyszukanego" contentu. Następnie na początku 2 minuty podajesz za przykłady covery oraz Let's Playe. No i tutaj mamy duży zgrzyt, bo dla twojej świadomości, niejednokrotnie w community growym był podnoszony temat, że widzowie gameplayów to często *SZOK* ludzie, którzy po prostu lubią oglądać, jak ktoś inny gra w grę. Co u ciebie nie mogło zostać uwzględnione, bo przecież zepsułoby ci to całą narrację. Jest również opcja, że masz tak ograniczony światopogląd, iż nie jesteś w stanie tego zauważyć (w co osobiście wierzę bardziej:>). Co do coverów to też poleciałeś jak Małysz w Lake Placid. Słyszałeś kiedyś o programie the voice? Albo mam talent? Nie uwierzysz, ale niektórzy robią identyczne covery. I kolejny *SZOK* ludzie śmią to oglądać!!! Zdziwię cię, ale te "kidosy" które poruszyłeś, mogą mieć dokładnie takie samo zapotrzebowanie. Świat jest prosty jest popyt, jest podaż. Skoro komuś spadają liczby, to widocznie zapotrzebowanie jest gdzie indziej. Ostatnią rzeczą, jaką skomentuje to bardzo wyrafinowana specjalnie bądź nie, manipulacja innymi twórcami. Narzucasz narracje, w której wszyscy twórcy zgadzają się z twoim zdaniem. Kiedy w rzeczywistości tylko jedna osoba napisała to co chciałeś usłyszeć, a cała reszta po prostu wypunktowała, co powinno zostać zmienione w tym contencie. Dodałeś specjalnie przester, aby bazować narracje na zdaniu wypowiedzianym wcześniej. A to, że później prostujesz sobie co inni powiedzieli nie ma znaczenia bo widzowi próbujesz dać do zrozumienia "widzisz my myślimy tak samo". Ogólnie twój materiał to genialny content. Content dla człowieka który wyciągnie te twoje wszystkie bzdury, pokażę jak nieumiejętnie korzystasz z chwytów erystycznych, jak bazujesz na oknie Overtona, i jak niczym nie różni się twój content, od tego bezwartościowego contentu anime recaperów. Jedyne, z czym można ci przyznać rację to z byciem złodziejem pewnych osób w tym community, ale to tyle cała reszta materiału to miejsce, żeby ktoś mógł na niego mocno naszczać.
Tylko pamiętaj żeby szczać z wiatrem a nie pod :>