Bardzo dziękuję za film. Niestety okazuje się ze wpisy dotyczące maksymalnej kwoty kar za opóźnienia to dość częsty zapis. Nawet wśród dużych deweloperów :( właśnie negocjujemy z naszym ten zapis, po obejrzeniu filmu wiem ze to nie tylko mamo korzystne dla kupującego ale również nielegalne!! Bardzo dziękuję
Otrzymałem od dewelopera umowę nie zawierającą żadnych zapisów okarach umownych za opóźnienia w oddaniu. Jedyne moje prawa w tym zakresie, to prawo do odstąpienia od umowy i zwrot wpłaconych środków. Deweloper twierdzi ze taki jest rynkowy standard, ale jak rozumiem, brak zapisu o latach umownych jest karalny, tak?
Witam. Podpisałem umowę przdwstępną na zakup bliźniaka z zapisem o zadatku w wysokości x zł gdy dom zaczął być budowany z panem który prowadzi JDG. Dom miał mieć pozwolenie na użytkowanie(pierwszy akt notarilany) z roszczeniem. Drugi akt po podziale działki i przekazaniu własności. Teraz gdy dom jest prawie gotowy tenże pan chce podpisać umowę deweloperską. Nie zabardzo wiem o co mu chodzi i dlaczego zakłada rachunek powierniczy(tzn. Wiadomo że wymaga tego ustawa). Popelnił bład podpisując umowę przedwstępną a teraz próbuje wszystko wyprostować . Czy to jakieś dziwne obejście przepisów? Pozdrawiam. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Być może deweloperowi skończyły się środki na finansowanie inwestycji, być może chce pokombinować coś z ceną. Jeśli podpisywałby Pan umowę deweloperską wpłacone już środki powinny zostać zwrócone na Pana konto i wpłacone ponownie na rachunek powierniczy. Pozdrawiam. ;)
Dziękuję za odpowiedź. A tak z ciekawości jeśli zadatek nie zostanie zwrócony na konto to czy mogę mieć później problemy z jego odzyskaniem? Pozdrawiam
witam, podpisałam umowę deweloperską. Mieszkanie kosztuje 350 tys. zł. 2000 tys. dałam w gotówce na rachunek osobisty dewelopera, przez co dostałąm 3% zniżki. Pozostałą kwotę spałcę ratalnie na rachunek powierniczy. U notariusza dwowiedzaiałm się, że umwą deweloperską chroione sa tylko pieniądze z rachunku powierniczego gdzie spałacam raty. Natomiast na kwotę 2000 tys. zł. dostałam umowę pomiędzy mną a deweloperem , ze jak nie wybuduje to mi zwróci. Czy ta umowa na te 2000 tys. zł. jest ważna? czy awrto ją zerwać i płacić wszystko w ratach bez zniżki i być chrnioną umową dewelopesrką? prosze bardzo o radę...
Pani Ewo notariusz miał w pełni rację. Deweloper w ogóle nie powinien zawierać z Panią umowy z pominięciem rachunku powierniczego. Owszem taka sytuacja jest możliwa, ale jeszcze przed uzyskaniem przez dewelopera pozwolenia na budowę. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę deweloper powinien zwrócić Pani środki z rachunku osobistego. Mogłabym coś doradzić, znając treść tej umowy. Proszę napisać na kancelaria@radcawasiluk.pl
Szanowna Pani, nazywa Pani "błędami" zapisy w umowach, które naruszają co najmniej ustawę deweloperską. Czy deweloperzy, nawet ci mali, nie konstruują wzorów swoich umów rękami prawników specjalizujących się w rynku nieruchomości? Czy to nie kancelarie biorą odpowiedzialność za doprowadzenie do nawiązywania transakcji opartych na umowach z klauzulami abuzywnymi dla nabywców? Moim zdaniem są trzy możliwe scenariusze: 1) deweloper jest ignorantem i buduje umowy bez prawnika, 2) prawnik jest niekompetentny i doprowadza do szkody nabywcy, jeśli tamten nie jest uzbrojony w swojego prawnika, co przeanalizuje wzór umowy, 3) prawnik jest oszustem i współpracuje z deweloperem, którzy liczą na "nierozgarniętego klienta, co nie daje umów do analizy prawnej" (bo tacy są i takich znam), a w razie znalezienia takich klauzul po przeniesieniu własności, sprawy w sądach polskich się tak długo rozwlekają, że w niektórych okolicznościach ten oszukańczy tandem liczy na przedawnienie sprawy. Nie można w 100% mówić o błędach. Pojawienie się klauzul naruszających ustawę deweloperską może być skutkiej najzwyczajniejszego w świecie oszustwa. Należy rzeczy nazywać po imieniu.
Przy zakupie mieszkania, trzeba być bardzo ostrożnym i zachować czujność dotyczy to ofert prywatnych sprzedaży mieszkań jak i dewelopera. W życiu bym nie kupiła mieszkania od dewelopera.
Przecież że tak, zawsze można mieszkać u mamy lub kupić 50 letnie mieszkanie w wielkiej płycie lub 100 letnie w kamienicy w podobnej cenie. Wszyscy chcą oszukać i okraść. :/ Ja w życiu bym nie kupił używki gdzie często sobie jakaś staruszka zmarła i znaleźli ją po czasie gdzie się roztopiła i wsiąkła w podłogę.
Bardzo dziękuję za film. Niestety okazuje się ze wpisy dotyczące maksymalnej kwoty kar za opóźnienia to dość częsty zapis. Nawet wśród dużych deweloperów :( właśnie negocjujemy z naszym ten zapis, po obejrzeniu filmu wiem ze to nie tylko mamo korzystne dla kupującego ale również nielegalne!! Bardzo dziękuję
Dziękuję ;) Mam nadzieję, że udało się dopiąć transakcję ;)
Witam.Czy jest sansa żeby Pani sprawdzila mi umowę deweloperską ?
Otrzymałem od dewelopera umowę nie zawierającą żadnych zapisów okarach umownych za opóźnienia w oddaniu. Jedyne moje prawa w tym zakresie, to prawo do odstąpienia od umowy i zwrot wpłaconych środków.
Deweloper twierdzi ze taki jest rynkowy standard, ale jak rozumiem, brak zapisu o latach umownych jest karalny, tak?
Witam, stosowanie normy pomiarów podwykonawczych z1997 roku może być stosowane w 2022r , też podlega karze??
Kluczowa jest kwestia precyzji zapisu w umowie. 🤷♂️
Dzien doberek czy w razie potrzeby sprawdzi pani dla mnie taka umowe? Pozdrawiam
Witam. Podpisałem umowę przdwstępną na zakup bliźniaka z zapisem o zadatku w wysokości x zł gdy dom zaczął być budowany z panem który prowadzi JDG. Dom miał mieć pozwolenie na użytkowanie(pierwszy akt notarilany) z roszczeniem. Drugi akt po podziale działki i przekazaniu własności. Teraz gdy dom jest prawie gotowy tenże pan chce podpisać umowę deweloperską. Nie zabardzo wiem o co mu chodzi i dlaczego zakłada rachunek powierniczy(tzn. Wiadomo że wymaga tego ustawa). Popelnił bład podpisując umowę przedwstępną a teraz próbuje wszystko wyprostować . Czy to jakieś dziwne obejście przepisów? Pozdrawiam. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Być może deweloperowi skończyły się środki na finansowanie inwestycji, być może chce pokombinować coś z ceną. Jeśli podpisywałby Pan umowę deweloperską wpłacone już środki powinny zostać zwrócone na Pana konto i wpłacone ponownie na rachunek powierniczy. Pozdrawiam. ;)
Dziękuję za odpowiedź. A tak z ciekawości jeśli zadatek nie zostanie zwrócony na konto to czy mogę mieć później problemy z jego odzyskaniem? Pozdrawiam
Fajna babeczka ❤️
witam, podpisałam umowę deweloperską. Mieszkanie kosztuje 350 tys. zł. 2000 tys. dałam w gotówce na rachunek osobisty dewelopera, przez co dostałąm 3% zniżki. Pozostałą kwotę spałcę ratalnie na rachunek powierniczy. U notariusza dwowiedzaiałm się, że umwą deweloperską chroione sa tylko pieniądze z rachunku powierniczego gdzie spałacam raty. Natomiast na kwotę 2000 tys. zł. dostałam umowę pomiędzy mną a deweloperem , ze jak nie wybuduje to mi zwróci. Czy ta umowa na te 2000 tys. zł. jest ważna? czy awrto ją zerwać i płacić wszystko w ratach bez zniżki i być chrnioną umową dewelopesrką? prosze bardzo o radę...
Pani Ewo notariusz miał w pełni rację. Deweloper w ogóle nie powinien zawierać z Panią umowy z pominięciem rachunku powierniczego. Owszem taka sytuacja jest możliwa, ale jeszcze przed uzyskaniem przez dewelopera pozwolenia na budowę. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę deweloper powinien zwrócić Pani środki z rachunku osobistego.
Mogłabym coś doradzić, znając treść tej umowy. Proszę napisać na kancelaria@radcawasiluk.pl
Szanowna Pani, nazywa Pani "błędami" zapisy w umowach, które naruszają co najmniej ustawę deweloperską. Czy deweloperzy, nawet ci mali, nie konstruują wzorów swoich umów rękami prawników specjalizujących się w rynku nieruchomości? Czy to nie kancelarie biorą odpowiedzialność za doprowadzenie do nawiązywania transakcji opartych na umowach z klauzulami abuzywnymi dla nabywców? Moim zdaniem są trzy możliwe scenariusze:
1) deweloper jest ignorantem i buduje umowy bez prawnika,
2) prawnik jest niekompetentny i doprowadza do szkody nabywcy, jeśli tamten nie jest uzbrojony w swojego prawnika, co przeanalizuje wzór umowy,
3) prawnik jest oszustem i współpracuje z deweloperem, którzy liczą na "nierozgarniętego klienta, co nie daje umów do analizy prawnej" (bo tacy są i takich znam), a w razie znalezienia takich klauzul po przeniesieniu własności, sprawy w sądach polskich się tak długo rozwlekają, że w niektórych okolicznościach ten oszukańczy tandem liczy na przedawnienie sprawy.
Nie można w 100% mówić o błędach. Pojawienie się klauzul naruszających ustawę deweloperską może być skutkiej najzwyczajniejszego w świecie oszustwa. Należy rzeczy nazywać po imieniu.
Przy zakupie mieszkania, trzeba być bardzo ostrożnym i zachować czujność dotyczy to ofert prywatnych sprzedaży mieszkań jak i dewelopera. W życiu bym nie kupiła mieszkania od dewelopera.
Trzymam kciuki za pomyślne transakcje ;)
Przecież że tak, zawsze można mieszkać u mamy lub kupić 50 letnie mieszkanie w wielkiej płycie lub 100 letnie w kamienicy w podobnej cenie. Wszyscy chcą oszukać i okraść. :/ Ja w życiu bym nie kupił używki gdzie często sobie jakaś staruszka zmarła i znaleźli ją po czasie gdzie się roztopiła i wsiąkła w podłogę.