Hej, super film ❤ 11 książek to świetny wynik ☺️ podziwiam Cię, że tak dużo czytasz ❤ Fajnie, że spodobała Ci się "Biblioteka o północy", dla mnie niestety okazała się delikatnym rozczarowaniem, nawet nie wiem dlaczego. Czegoś mi po prostu zabrakło w niej. Ale podzielam Twoją miłość do "Dyni i jemioły", Jadowska naprawdę umie w opowiadania ❤ Nie mogę się napatrzeć na okładkę Milczącego zamku ❤ strasznie śliczna Ja w listopadzie przeczytałam (werble) jedną książkę 🤣🤣 ale lepszy rydz niż nic Przeczytałam "To, co ukryte" Laury Lippman i kurcze, polecam. Bardzo fajny thriller, można się domyślić, kto jest największym złolem, ale i tak super się bawiłam. Jedyne, co mi przeszkadzało, to kilka niepotrzebnie rozpoczętych wątków, które w sumie nic nie wnosiły. Ale mimo to bawiłam się świetnie ❤ Pozdrawiam Cię ciepło ❤ mam nadzieję, że też już czujesz święta w powietrzu ☺️☺️☺️
Hej, Ja tak jak wspomniałam, jestem strasznie rozczarowana, że takiego ewidentnego ulubieńca miesiąca nie wynalazłam, choć Jadowska ze swoimi opowiadaniami mocno poprawiła mi w listopadzie humor.😃 Zawsze coś, czasami odpoczynek od czytania też jest potrzebny. To tylko obwoluta, sama okładka jest bardziej minimalistyczna, niebieska ze złoceniami. Świąt jeszcze niestety nie czuję, głównie przez jakąś infekcję, która mnie dopadła w ostatnich dniach i nie tylko. Uczelnia jeszcze też postanowiła dać ostatni wycisk przed świętami i ten tydzień jest dla mnie bardzo wymagający.😌 Pozdrowionka dla Ciebie i Twoich Bliskich❤ Życzę Ci też już Wesołych, udanych, spędzonych w rodzinnym gronie Świąt.😘
Dla mnie również. Kompletnie nie potrafiłam zrozumieć, co tam się dzieje, jakbym czytała oderwaną od tego świata historię. Trzeciego tomu bardzo się boję, ale chyba po prostu nie siedzi mi styl pisania tego autora. Jedyne co, to chcę skończyć tę serię i szybko do tego pisarza raczej nie wrócę.
Hej, super film ❤
11 książek to świetny wynik ☺️ podziwiam Cię, że tak dużo czytasz ❤
Fajnie, że spodobała Ci się "Biblioteka o północy", dla mnie niestety okazała się delikatnym rozczarowaniem, nawet nie wiem dlaczego. Czegoś mi po prostu zabrakło w niej.
Ale podzielam Twoją miłość do "Dyni i jemioły", Jadowska naprawdę umie w opowiadania ❤
Nie mogę się napatrzeć na okładkę Milczącego zamku ❤ strasznie śliczna
Ja w listopadzie przeczytałam (werble) jedną książkę 🤣🤣 ale lepszy rydz niż nic
Przeczytałam "To, co ukryte" Laury Lippman i kurcze, polecam. Bardzo fajny thriller, można się domyślić, kto jest największym złolem, ale i tak super się bawiłam. Jedyne, co mi przeszkadzało, to kilka niepotrzebnie rozpoczętych wątków, które w sumie nic nie wnosiły. Ale mimo to bawiłam się świetnie ❤
Pozdrawiam Cię ciepło ❤ mam nadzieję, że też już czujesz święta w powietrzu ☺️☺️☺️
Hej,
Ja tak jak wspomniałam, jestem strasznie rozczarowana, że takiego ewidentnego ulubieńca miesiąca nie wynalazłam, choć Jadowska ze swoimi opowiadaniami mocno poprawiła mi w listopadzie humor.😃
Zawsze coś, czasami odpoczynek od czytania też jest potrzebny.
To tylko obwoluta, sama okładka jest bardziej minimalistyczna, niebieska ze złoceniami. Świąt jeszcze niestety nie czuję, głównie przez jakąś infekcję, która mnie dopadła w ostatnich dniach i nie tylko. Uczelnia jeszcze też postanowiła dać ostatni wycisk przed świętami i ten tydzień jest dla mnie bardzo wymagający.😌
Pozdrowionka dla Ciebie i Twoich Bliskich❤
Życzę Ci też już Wesołych, udanych, spędzonych w rodzinnym gronie Świąt.😘
Dla mnie drugi tom "Metra" był absolutnym niewypałem. Trzeci i pierwszy podobały mi się znacznie bardziej :)
Dla mnie również. Kompletnie nie potrafiłam zrozumieć, co tam się dzieje, jakbym czytała oderwaną od tego świata historię. Trzeciego tomu bardzo się boję, ale chyba po prostu nie siedzi mi styl pisania tego autora. Jedyne co, to chcę skończyć tę serię i szybko do tego pisarza raczej nie wrócę.