#MIGAWKA

Są tacy, którzy widzą w nich ducha Breslau z przełomu XIX i XX wieku. Są też inni, którzy uważają, że to zgniłe ruiny, które jak najszybciej należałoby wyburzyć. Nieliczne przedwojenne kamienice, które pozostały przy ulicy Kazimierza Pułaskiego we Wrocławiu, znów są na ustach mieszkańców miasta, a wszystko za sprawą zapowiedzi dotyczących ich odbudowy. Pełne zwrotów akcji dzieje ulicy Pułaskiego oraz stojącej przy niej zabudowy wyraźnie pokazują, jak szybko i radykalnie zmieniają się plany urbanistyczne dotyczące tej części miasta. Jeszcze nie tak dawno, na początku XXI wieku, władze Wrocławia planowały wyburzenie pozostałych ciągów przedwojennych kamienic, poszerzenie ulicy i budowę czteropasmowej Śródmiejskiej Trasy Południowej. Kilka lat temu - po protestach miłośników zabytków i miejskich aktywistów - plany zmieniono i zdecydowano o pozostawieniu istniejącej zabudowy. W 2020 roku nowy właściciel kamienic zapowiedział ich remont, ale na razie na placu budowy nic się nie dzieje.

[@robertzakowski2221]

Tylko remont pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍

[@JOLINAE]

Oczywiście, że remontować. Solidne mury z cegły i kamienia. A co w to miejsce: betonowe pudełko?

[@Domin662]

Pamiętam jak dziś obraz tej kamienicy w latach 90 tętniącej życiem. sklepy i światła zapalone w mieszkaniach jak i ślady po dawnych walkach w Breslau utrwalone na fasadach i tynkach budynku. Jako i dziecko tak i dziś zawsze spoglądam tam z sentymentem.

OCZYWIŚCIE, ze remontować.
Przyszłe pokolenia będą się zastanawiały jak można było tak nieodpowiedzialnie już TYLE ZBURZYĆ.
Zabytków nigdy za wiele.
Tak niewiele ich przetrwało wojny, to jak można je świadomie wyniszczać?

[@romanpelc2132]

😊

[@treasurer2054]

Remontować. To historia. Nie można do tego zagadnienia podchodzić czysto ekonomicznie.

[@annaskala1596]

Remontować bo za pare lat będziemy zalowac

[@tomaszsawkiewicz480]

Najgorsza jest bezczynność. Kilka lat temu była już dyskusja o remoncie Pułaskiego i aktywiści bronili tych kamienic. Rezultat jest taki sam jak z torami na Dworcu Świebodzkim, czyli zaniedbany, niewykorzystany teren w sercu miasta. Albo remontujmy (ale musi być plan i chetni do inwestowania) albo zagospodarujmy ten teren w inny sposób. Najgorzej nie zrobic nic i czekac, aż się komuś zawali na głowę.

[@user-nl5yn8pf8n]

Oczywiście, że zlikwidować i odbudować od zera w obecnej linii zabidowy Pułaskiego z odtworzeniem fasad.
To byly biedaczynszówki na sto lat ze wspolnymi kiblami na kilka mieszkań, patusami i ciemnymi podwórkami, gdzie można było dostać w łeb.
Miasto żyje a nie każda staroć niesie wartość by być zabytkiem.