HTML-код
- Опубликовано: 11 окт 2024
- Z filozofem Adamem Workowskim rozmawiamy o trzeciej drodze między teizmem i ateizmem.
Stworzył tę koncepcję wybitnyi filozof Richard Kearney i nazwał ją „anateizm”.
Teizm: nie. Według Kearneya, Bóg umarł. Umarł Bóg władca, twórca planu kosmicznego.
Ateizm (choć utorował drogę dla nowej opowieści o Bogu) też nie: zwłaszcza ten walczący z transcendencją, mówiący o Bogu jako o pasożycie zatruwającym nasze umysły.
Anateizm?
Bóg po Bogu?
Może to propozycja, której wielu, wiele z nas poszukuje?
Sprawdźmy.
Zapraszam Państwa!
Foto: Rafał Masłow
Panie Dariuszu, z wielką wdzięcznością za ten odcinek. Z jeszcze większą za piękne poprowadzenie wczorajszego spotkania autorskiego (5 X 24), a z najwiekszą za inspirującą rozmowę - sen, chęć pływania, uciekająca woda... Z serdecznymi życzeniami zdrowia😊
Piękna polszczyzna , piękny temat i okna otwarte na drodze. Dziękuję panom za rzadko spotykany sposób rozmowy. Kojące dla serca i duszy.
No, po takim spacerze na K3 można spokojnie iść dalej w... sobotę. Dziękuję.😊
Dziękuję za dobrą rozmowę 😊
Dziekujei pozdrawiam ♥
Naprawdę czekałam.❤
❤❤
„BÓG jest miłością” (1Jana 4:8,16) i albo miłość gościmy w sercu, albo … z miłością nam nie po drodze.
Innej (trzeciej) możliwości nie ma, a sugerowanie takiej, jest okłamywaniem siebie i innych.
Jestem katoliczką...
Nie wiem jakiego Boga panowie poznaliście w kościele katolickim...
Ale ja mam doświadczenie w kościele właśnie takiego Boga o jakim mówicie...
Dlaczego nie nurkujemy w poznanie Boga i doświadczenie i poszukiwanie w Kościele....
Powierzchowność....I ocena.....
A to tylko moim zdaniem nieznajomość....
Serdecznie
I.
❤
Stachura to śpiewał po polsku
Godzina lania wody, mistrzowie zen/tao też przecież nie mówią czym jest Bóg i czy w ogóle jest, ale zazwyczaj wypowiadają się prosto, błyskotliwie i z humorem, albo Krishnamurti który mówił o niedogmatycznej religijności/duchowości
Dla mnie nasycone treścią. Myślę, że może to zależeć od tego, co się ma w sobie albo - co się chce znaleźć...I jeszcze nuta dydaktyczno -wychowawcza, bo wygląda to na niewiedzę jednak (mam nadzieję, że nie czystą złą wolę i pragnienie zranienia): w języku oficjalnym w odmianie pisanej określenie, od którego zaczyna się komentarz jest głębokim naruszeniem stosowności.
Mysle ze przegadane...znow religie monoteistyczne i krazenie wokół nich.Komparystyka i w sumie agnostycyzm po liftingu.
Źródło jest w nas...my jestesmy tworcami siebie i otaczajacego nas swiata jak mowi filozofia adwajtawedanty tak bliska fizyce kwantowej.
Żyć sercem....religie to przeszlosc a ateizm to pomyłka totalna.No chyba ze ktos wierzy iz jest powstałym przez przypadek 😂 chodzacym przewodem pokarmowym;workiem miesa wody krwi i kosci.Bez karmy i reinkarnacji swiat nie mialby sensu.Tyle w temacie.
Panowie, a głównie pan gość. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem cel tej rozmowy albo ja samą, ale upraszczając wydaje mi się, że pakujecie się z deszczu pod rynnę. O jakiego boga po bogu wam chodzi, po co to komu?? Historia nauczyła nas że z jakiegoś boga tworzy się religia, potem kościół jako organizacja. Wtedy już jest niebezpiecznie - ludzie nie umieją korzystać z boga. Zawsze staje się narzędziem do czegoś niestety niedobrego, przemocowego. Po cholerę odgrzewać zupę która truje. Nie nazwałbym siebie ateistą czy agnostykiem- nie wiem czy coś jest czy nie i nie interesuje mnie to w sensie religijnym. Można mieć duchowość bez jakiegokolwiek boga czy religii. Można kontemplować, medytować, cieszyć się drzewami, słońcem czymkolwiek. Sądzę że ta rozmowa to rozmowa dwóch zbłąkanych, zalęknionych dziadersów z nadzieją na jakąś transcendencję, inną jakość w duchowości. Coś takiego. Generelanie pier...cie głupoty. Pozdrawiam i pozostaję słuchaczem...
Ojć...🥺
@@asiatulik3458 tzn?
@@iwona8738 ale jak poznałaś tego twojego boga, w jakiejś knajpie, na tinderze? Skąd wiesz że znasz jakiegoś boga?? Jak to ludzie robicie, że z kimś gadacie. To tylko Twoja wyobraźnia.
@@radir3892
Pan się zaciekawia, czy stawia pytanie retoryczne....?
@@iwona8738 i to i i to i twierdzę również