CAŁA PRAWDA O RYNKU WYDAWNICZYM! || "Yellowface" Rebecci F. Kuang || Nocne pogadanki #5

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 19 окт 2024

Комментарии • 2

  • @deadricwarrior91
    @deadricwarrior91 3 месяца назад

    Sięgnąłem ostatnio po "Wojny Makowe" szukając dobrej sagi fantasy. Z początku byłem zachwycony unikalnym settingiem. Większość fantastyki kopiuje średniowieczną Europę lub tworzy od podstaw jakąś Amerykańską poczwarkę. A tutaj coś czego jeszcze nie spotkałem. Niestety im dalej w las tym książka stawała się coraz bardziej bzdurna, agenda autorki zaczynała być oczywista. Bohaterowie zachowywali się coraz bardziej nielogicznie, a w szczególności główna bohaterka okazała się strasznie nieprzemyślana.
    Ogólnie strasznie się zawiodłem i kolejnych tomów nie ruszę.
    Odnosząc się do tego co mówisz, aż ciężko mi uwierzyć, że ta autorka napisała coś naprawdę dobrego. Z drugiej strony dostała Nebulę więc może po prostu ja mam jakieś wydumane wymaganie.
    Po niej sięgnąłem po Pierwsze Prawo Abercrombiego i muszę przyznać, że w moim odbiorze przepaść zdolności pisarskich jest nie do opisania.

    • @uszyliteratury
      @uszyliteratury  3 месяца назад

      Ja jestem jeszcze przed “Wojną makową”, ale mam ją w swoich planach i na pewno to nie jest ostatnia książka Kuang, po którą sięgnę. Masz bardzo ciekawe spostrzeżenia, w samym “Yellowface” bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, cała fabuła również była przemyślana i sposób, w jaki Kuang skrytykowała środowisko, w jakim pracuje i tworzy, całkowicie wykonał swoje zadanie. Bardzo polecam ci spróbować z otwartą głową, koniecznie daj znać, co myślisz!