2:12 Nameless byl dla mnie bardzo trudnym bossem. Oczywiście byl Midir, Malenia, Siostra Fride ale w tych Bossach jakoś czułem postep przy każdym starciu i grało mi się fajnie. Nameless po prostu mnie miażdżył za każdym razem. Po kilku godzinach pokonywałem już Króla Burz albo no hit albo maks z wykorzystaniem jednego estusa a Nameless wciąż mnie rozwalał. Nie wiem jakim cudem udało mi się go wreszcie pokonać. Oczywiście to były wtedy moje początki w soulsach. Teraz już raczej nie mam większych problemów z żadnymi bossami, najwyżej pomęczę się 3 godzinki ale zawsze dam rade
2:12 Nameless byl dla mnie bardzo trudnym bossem. Oczywiście byl Midir, Malenia, Siostra Fride ale w tych Bossach jakoś czułem postep przy każdym starciu i grało mi się fajnie. Nameless po prostu mnie miażdżył za każdym razem. Po kilku godzinach pokonywałem już Króla Burz albo no hit albo maks z wykorzystaniem jednego estusa a Nameless wciąż mnie rozwalał. Nie wiem jakim cudem udało mi się go wreszcie pokonać. Oczywiście to były wtedy moje początki w soulsach. Teraz już raczej nie mam większych problemów z żadnymi bossami, najwyżej pomęczę się 3 godzinki ale zawsze dam rade
JUNYA ISHIZAKI PUT SLAVE KNIGHT GAEL IN ELDEN RING NIGHTREIGN AND MY DARK SOUL IS YOURS!
Ej nie wiem czemu ale mam wrażenie że finalnym bossem w nowym eldenie może być zbuffowany Artorias
Który w drugiej fazie siada na Sif i zaczyna używać mieszanki nabijania klątwy i czarnych płomienii
Może nawet uzbrojoną Sif...
Siema
Witam
eo