18 letni cykl na rynku nieruchomości
HTML-код
- Опубликовано: 5 фев 2025
- Oj będzie spadać, ceny zanurkują a większość inwestorów będzie się zastanawiać dlaczego nie udało im się tego przewidzieć...
Jeżeli chcesz wiedzieć jak wygląda cykliczność na rynku nieruchomości to lepiej obejrzyj do końca.
Jedyne co sprzedaje to wiedza...
Rzetelny i obiektywny materiał gdzie większość filmów na yt o tej tematyce to ciągła narracja, że ceny będą rosły w nieskończoność. Jest raport za III kwartał roku 2024 i w wielu miastach ceny spadły w porównaniu do kwartału II. W Warszawie jednak ceny wzrosły ale to specyfika miasta stołecznego. Myślę, że korekty na przestrzeni najbliższych lat tj. 2-3 mogą sięgnąć 30%, tak jak to miało miejsce wcześniej miedzy 2007-2012/13. Pożyjemy zobaczymy rok 2025 będzie papierkiem lakmusowym kondycji polskiej gospodarki a co za tym idzie rynku nieruchomości. Panie Bartłomieju zachęcam do kolejnych filmów, brakuje obiektywizmu na yt, w większości mamy tendencyjne przekazy wielu osób mówiących o wszystkim i o niczym.
Super materiał, gram zgodnie z cyklem. Zazwyczaj gdy ludzie mówią, że tym razem będzie inaczej to nie jest inaczej :)
Brawo 👏🏼
W końcu jakiś polski kanał zrobił film na temat cyklu nieruchomości!
Polski "nieruchomościowy RUclips" jest dzieckiem jednej hossy. Właśnie dlatego postanowiłem opublikować ten film.
@@bartomiejnowicki2714 @bartomiejnowicki2714 Panie Bartłomieju, bardzo chciałbym żeby miał Pan rację, dla mnie ten wystrzał cen w ciągu ostatnich 3 lat ma wiele przyczyn 0% stopy procentowe pana Glapińskiego vel. "szkolny błąd", wakacje kredytowe, nagły napływ uchodźców z ukrainy oraz dopłaty do ich zakwaterowania, oraz ten nieszczęsny BK2%. Ale chciałbym Pana zapytać jakie jest Pana zdaniem wpływ migracji zarobkowej i demografii na ceny mieszkań w Polsce, ponieważ wiele osób postrzega to jako świetną inwestycję pod wynajem, więc ceny dodatkowo rosną bo niby są fajne rentowności. To że kurczymy się demograficznie w zastraszającym tempie to wiadomo było od lat i nie ma już przed tym odwrotu. Wg. GUS do 2030 ubędzie nas około 1.5 mln, do 2040 ponad 4 mln, jednocześnie z rynku pracy będzie ubywać mnóstwo osób, jak pana zdaniem migracja zarobkowa wpłynie na zniwelowanie efektu fatalnej demografii, który jak się wydaje powinien powstrzymać rosnące ceny.
Dziekuję za material
Fantastyczny materiał. Dziękuję i pozdrawiam :-)
Udanego dnia wszystkim
Z jednej strony mamy niską liczbę urodzeń z drugiej strony rządy robią co mogą wydając coraz większą liczbę pozwoleń na pobyt bejcowanym, co widać na ulicach.
To samo z programami dopłat - z jednej strony mamy najwyższe oprocentowanie hipotek, z drugiej rządy robią co mogą rękami podatników myśląc o tym jak uruchomić kolejny program dopłat dla deweloperów.
Przy tak nieprzewidywalnych rządach i zakrzywianiu cykli gospodarczych to w naszym kraju ten cykl zostanie zaburzony i ceny nie spadną - niestety kosztem pracującej części społeczeństwa której dokręca się kurek.
Fajny materiał, akurat wyjrzałem przez okno spojrzeć na centrum Katowic jak zacząłeś o tym mówić :)
Dzięki, zajebiste 🙌
Bartku ! Mega film ❗️❗️❗️
Fajny filmik. Czy dałbyś radę krótko omówić sytuację na rynku nieruchomości w Irlandii w latach 2008-2011 i w Japonii od kilkudziesięciu lat?
Czy zgodnie z tym wykresem rok 2025/2026 nie wypada jako okres nabywania nieruchomości, a nie 2028-2030?
Nie ma łatwo 18 lat +-2 lata to długość cyklu. Dołek też nie będzie oflagowany 😀
nie obawia sie pan wprowadzenia programu kredyt na start?
Lewica przeciw, Trzecia Droga przeciw, część platformy przeciw, w tym minister finansów Domański. Wczoraj KE uruchomiła wobec Polski procedurę nadmiernego deficitu I trzeba ograniczac wydatki. Większosć opinii publicznej przeciw. Tego programu nie będzie. A jeśli będzie to znacznie później i w takim kształcie żeby nikomu nie opłacało się z niego skorzystać. Już kilka takich programów przed kredytem 2% było.
@@bartomiejnowicki2714 nie wiedzialem ze domanski sie sprzeciwil
Gratuluję pięknej polszczyzny: rok dwutysięczny, rok dwa tysiące ósmy ❤❤❤❤dziękuję za merytoryczny materiał, daj Boże by się spełniło
kredyty na start, ulgi, dodruki to jest właśnie ostatni etap cyklu, który jeszcze przed nami w 2025 :)
@@wajronwajronjuz wycofali sie z kredytu
Bzdury. Cykl w nieruchomościach trwa tyle ile trwa przecietna długosc zycia kobiet.
W sumie z branży mówi o tym głośno od kilku lat tylko Tomek Narkun, reszta nie porusza tematu, także dzięki za film!
Cykl rynku nieruchomości (CYKL KUZNETSA) jest 16-17 letni (a nie 18 letni) - więc szczyt cen mieszkań będzie najpóźniej w 2024 roku.
2026 +-2 lata więc czemu nie.
Wierzenie w cykle zmieniające się w dokładnie wyznaczonym czasie jest jak wiara w religię. Cykle występują, ale są skorelowane z innymi czynnikami występującymi na rynku.
Mylisz wiarę z analizą. Wiara to jest u inwestorów, że już będzie tylko rosło podczas gdy nie ma żadnych powodów do wzrostu (oprócz dopłat dla deweloperów, co jest czynnikiem pozagospodarczym ale ma wpływ na ceny). Cykle nie zmieniają się w dokładnie wyznaczonym czasie (+/-2lata) do tego niespodziewane sytuacje. Cykle te są powiązane z gospodarką.
Pomimo wzrost cen prądu i gazu oraz wzrostu płacy minimalnej ceny nieruchomości będą spadać lub będą w stabilizacji? Do uncji złota jest też w miarę stabilnie, 1,65 uncji złota w Warszawie za m2. Ja tu spadku nie widzę co najwyżej stanie w miejscu. Jeśli chodzi o zakup mieszkań na wynajem to spadła opłacalność. To co byś polecił. Zarabiam 15000 zł i za wszystko kupuję akcje USA. Inwestowanie w akcje zajmuje dużo czasu.
Rośnie płaca minimalna OK. Czy ludzie z pensją minimalną wygenerują jakikolwiek popyt na rynku nieruchomości?
@@bartomiejnowicki2714 Wzrost płacy minimalnej wpływa na koszt wykonania mieszkań u dewelopera
I spadki już są. Cykl nieruchomości po raz kolejny się powtarza.
@@marra19 na budowie mało kiedy ludzie robią za minimalna, bo kto by chciał tryrac za gowno hajs?, wiec raczej nie będzie to miało przełożenia moim zdaniem
@@bartomiejnowicki2714 panie Bartłomieju, ludziom ciężko jest wytłumaczyć strukturę kosztów, moim zdaniem najlepiej się to tłumaczy mówiąc o osiąganych marżach przez deweloperów, mieli 10% i było super, teraz mają 40% to znaczy że te 30% to jest luka która może pokryć wszystkie wzrosty kosztów i dalej będą zarobieni, ale niestety Polacy są jacy są.
Nic nie będzie spadać, deweloperzy/fliperzy/agenci/i inni interesanci mowia, ze tylko w gore z chwilowymi postojami 🤡
Dodaje subskrypcję :)
Świetny materiał, dziękuje!