Chwała Ci Jezu, bo Ty przychodzisz i dotykasz naszych serc, uzdrawiasz je. Niech przyjdzie Twoje Królestwo na ziemię i i przemieni nas. Niech w Twoje Święte Imie Jezu wszelka choroba tego świata odejdzie. Bądź uwielbiony Panie Jezu w Twoich Świętych Ranach. Amen
Marcin Bóg od kilku lat uzdrawia mojego syna z choroby skóry już prawie 100procentByl to ciężki czas pełen bólu i cierpienia dziecka..Jezus obiecał że go uzdrowi jak przyjdzie na niego czas .Dlatego nie buntujmy się i módlmy się wytrwale.Blogoslawie Cię Jezu za cuda w moim życiu.Marcin ,trzymaj się Z Panem Bogiem😉💖
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Marcinku..niech PAN Tobie błogosławi i niech Cię strzeze... Ogromne BÓG zapłać za wyjaśnienia i piękną modlitwę.❤
Choruję od 20 lat i sama od niedawna modlę się o uzdrowienie, tylko dlatego, że się nawróciłam, Duch Boży zmienił moje życie i łatwiej jest znieść mi ból, uzdrowił moją duszę, wierzę, że przyjedzie czas na ciało Życzę Ci Marcinie dobrego zdrowia i wielu ŁASK od Pana Boga.
Cześć Marcin, temat modlitwy o uzdrowienie wydaje się jasny. Napiszę o swoim doświadczeniu, choć podejrzewam że inni mogą myśleć podobnie i może stąd czasem pojawiające się wątpliwości. Jestem osobą mocno wierząca, nawracam się każdego dnia, uczę się żyć w przyjaźni z Bogiem. Mam synka z ADHD i zaburzeniami integracji sensorycznej, ma duże problemy ze skupieniem itp... Modlę się o jego zdrowie już chyba z trzy lata. Byliśmy na nie jednej mszy o uzdrowienie, modlił się za niego Michał Ś., Maria Vadia... Odmawiałam nowennę pompejańską...itd Życie duchowe naszej rodziny na pewno się umocniło, to nie jest tak że nic zupełnie się nie wydarzyło przez te lata... Ale uzdrowienie nie przyszło. Synek nadal ma trudności. Prawda że Bóg nas nie zostawia z tym samych. Duch Święty nas prowadzi ale były momenty ogromnego bólu i żalu, nawet buntu. Pojawiały się myśli że może to nie ten czas na uzdrowienie, że może Bóg z jakiegoś powodu, nie chce napisać nie chce go uzdrowić, ale czeka...Staram się być cierpliwa, ale czasem nie wiem czy nadal się modlić o uzdrowienie, skoro Bóg chyba ma inne plany?? Jak to wszystko rozumieć? Myślę że nie tylko ja zadaję sobie takie pytania Marcin. Pewnie ludzi takich jak ja jest mnóstwo, którzy cierpią lub ktoś z ich rodziny cierpi wiele lat co sprawia że nabierają wątpliwości.
Dzieki wielkie za umocnienie wiary w uzdrowienie płynące z faktu, że to Bóg jest Stwórca i naszym lekarzem, a wszelka choroba i niemoc są zasadzka wroga. Jezus poniósł na swym ciele wszystkie nasze choroby i krwią jego ran jesteśmy uleczeni. On jest Panem Życia, Jemu Chwała, Czesc i Uwielbienie! 💜
Bardzo dziekuje za twoje slowa. Jezeli ktos patrzyl na cierpienia dzieci ,gdy ich matka czy ojciec choruje na depresje ,jak rosna w przekonaniu ,ze swiat jest smutny ,a Bog nie jest dobry. Albo jak cierpi matka kaleka ,nie mogac podniesc dziecka czy wnuka , twoje slowa Marcin dla tych wszystkich ,a takze tych ,ktorym nawet opiaty nie usmierzaja bolu sa blogoslawienstwem.
Kiedy zachorowałam na nowotwora, najpierw miałam pretensje do Boga, później prosiłam Pana Jezusa, aby mnie uzdrowił. On tego nie zrobił, dlatego, że chciał mi dać coś piękniejszego: Samego Siebie, Swoje Serce i Swoją Miłość!!! I tak się stało, moja choroba stała się dla mnie nieważna, zapragnęłam kochać Jezusa, otworzyłam dla Niego swoje serce i oddałam Mu swoje życie!!! Pan wspaniale przeprowadził mnie przez tę chorobę, przeszłam operację, razem cierpieliśmy! Później zachorowałam na dyskopatię kręgosłupa szyjnego, nie prosiłam o uzdrowienie, uwielbiałam Pana w tym cierpieniu, a On mnie uzdrowił!!! Teraz wiem, że Jezus daje nam to, co dla nas jest najlepsze, tylko trzeba Mu zaufać!!! Dziękuję Panu za to, że NIE UZDROWIŁ mnie z nowotwora, ale dał mi SWOJĄ MIŁOŚĆ I CUDOWNE ŻYCIE!!! Cierpienie z Jezusem jest piękne, bo wtedy jesteśmy tak blisko Niego, jak tylko się da! CHWAŁA NASZEMU PANU!!! CHWAŁA JEZUSOWI!!!
Módlmy się o zdrowie i o Nas samych przede wszystkim. Dzięki modlitwie o uzdrowienie, kiedy Marcinie byłeś na początku lipca w Szczecinie, zaszłam w ciążę gdzie to było praktycznie niemożliwe, kilkanaście lat się leczylam, lekarz kiedyś nawet mi powiedział, że jak mu kaktus na ręku wyrośnie to zajde w ciążę... Więc zachęcam do modlitwy każdej. Chwała Panu 😊
Bóg zapłać dzięki Bogu i Tobie Marcin jestem napełniona Duchem Św nie mam smutku otrzymałam uzdrowienie kręgosłupa w Jastrzębiej Górze w 24 rocznicę ślubu 29 lipca w niedzielę w Wołominie był z nami nasz syn 11 letni szczęśliwy ze mógł Cię zobaczyć Krzyś słucha wszystkich Twoich kwadransików Kochamy Boga i Ciebie pozdrawiamy
5 лет назад+1
dziczek chrumek Pozdrawiam Was serdecznie i Krzysia również ❤️🙌
Marcinie bardzo proszę módl się z nami (Langustowiczami) o łaskę uzdrowienia Renatki Godzińskiej. To co powiedziałeś to cała prawda. Zanim zostałam uzdrowiona z choroby nowotworowej przechodziłam chemioterapię, po której chciało mi wyrwać wnętrzności w trakcie torsji. Nie byłam w stanie wypić nawet wody, nie mówiąc o jedzeniu. Potem kolejne wlewy przez ponad rok i radioterapia. Pan zabrał całego mojego wielkiego guza, po którym nie zostały żadne komórki nowotworowe (potwierdziło to badanie histopatologiczne). Nikt, kto przez to nie przechodził w taki sposób, nie wie co to znaczy. To wszystko było potrzebne, by Pan uzdrowił przede wszystkim moje serce. I chwała Jemu za to,. Cały czas uczę się Jego Miłości i nawracam się. Marcinie te kwadransiki są bardzo potrzebne, by lepiej zrozumieć Słowo Pana i iść za Nim. Szczęść Boże.🙏😊❤️🧡💛💚💙💜🙋♀️
Marcinie, DZIEKUJE za to SLOWO o chorobie i modlitwie o uzdrowienie. Prosze, pomodl sie o uzdrowienie kregoslupa mojej mamy, jej serca, jej duszy, i nas wszystkich! Setki kilometrow nie pozwalaja nam dojechac na zapowiedziane zaplanowane spotkanie modlitwy o uzdrowienie na poczatku pazdziernika. Prosze Ciebie i wszystkich o modlitwe o cud. Bo gory moga ustapic i pogorki sie zachwiac ale milosc moja nigdy nie odstapi od ciebie, mowi Pan!
Amen Marcinie. Jezus pragnie byśmy byli zdrowi...jak widział Pan chorych toczęsto ze współczucia poruszaly się Mu wnętrzności...wierzę ze modlitwa za chorych i o uzdrowienie powinna nas chrzescijan odróżniać od pozostałych ludzi...Nie rozumiem dlaczego temat ten zawsze powoduje rozłam...jest taki oczywisty...związany z ewangelizacją...i naszym powołaniem...Błogosławieństwa dla Ciebie i dziękuję za posługę w Wołominie wierzę że Bóg przygotował wspaniałe owoce również w czasie. Chwała Panu...
Dziękuję Marcinku 😃 Bardzo bym chciała żeby Pan Jezus uzdrowił moją córeczkę z boleriozy 👍 a mi na tyle odetkał nos bym nie musiała więcej używać kropli ksylorin od których już chyba jestem uzależniona... Ale ciągle wytrwale modlę się o zdrowie 👍😃 Wierzę że nadejdzie taki czas że te choroby odejdą.. w imię Jezusa Chrystusa 👍😃 POZDRAWIAM SERDECZNIE 😃 życząc Bożej siły i mocy w dalszej posłudze 👍😃
Naprawdę super-dziś tego potrzebowalam bo dopadły mnie wątpliwości jak Piotra kiedy szedł po wodzie do Jezusa. Teraz znów idę po wodzie. Wiara to właśnie kroczenie po wodzie do Jezusa.
Dziękuję Marcin za kwadransiki 😍 . Modlić się o uzdrowienie jest zawsze na czasie. Ja odkąd się nawróciłam wiele razy modliłam się o uzdrowienie i Bóg wysłuchał mojej modlitwy otrzymałam od Boga wiele łask i błogosławieństw wraz z moją rodziną. Wiele cudów Bóg czyni i jestem mu wdzięczna za wszystko. Przecież Jezus wziął na krzyż nasze cierpienia i choroby i w jego sincach i ranach mamy uzdrowienie Amen. 😍❤Marcin dziękuję Ci za odwagę i przekaz niech Bóg Cię Błogosławi i namaszcza Duchem Świętym na dalszą posługę 😍.Pozdrawiam.
Swietny odcinek i dobrze wytlumaczona kwestia. Zdarza sie ze osoby prosza mnie o modlitwe wstawiennicza za ich zdrowie i Pan daje mi widziec owoce tej modlitwy.To prawda, gorliwa modlitwa plynaca z serca moze duzo pomoc. Dzieki Marcinie za Twoje nauczanie, i niech Pan Cie blogoslawi !
Marcin, dziękuję. Dziękuję Ci za te słowa, właśnie dzisiaj... miałam właśnie duży kryzys. Twoje słowa bardzo mi pomogły... Ja od ponad 4 lat modlę się i czekam na uzdrowienie mojej córeczki... Urodziła się z zespołem Downa i wadą serduszka. Miała już dwie operacje, być może będą potrzebne kolejne... Gdy byłam w ciąży, Bóg, tzn.wierzę że był to On, dawał nam nadzieję, że będzie zdrowa... Działo się wiele niezwykłych rzeczy... jednak każda wizyta u lekarzy sprowadzała nas na zimę... Długo by opisywać... Każdego dnia staram się wierzyć i oczekiwać wypełniania obietnicy. Wierzę, że to co się działo, ludzie których spotkaliśmy, Twoje słowa nie są przypadkowe. Często jednak ta szara codzienność i masa problemów, przygniata mnie do ziemi i odbiera nadzieję... Proszę, pomódl się za moją córeczkę i za nas, byśmy potrafili bardziej ufać Słowu Boga niż ludziom. Z Bogiem.
Marcin ! ! Wielkie dzięki żyj długo ! Takie jest moje doświadczenie. Ludzie we wdpólnocie zdrowi mówili do mnie żebym zaakceptowała moje straszne kłopoty zdrowotne i przechodziłam koszmar bo moja praca wymaga dobrej kondycji i wieeele cierpiałam ztego i z teego powodu w pracy. Dzięki Bogu jesteście w internecie i przyszliście do mojego domu bo ja nawet nie býłam w stanie do Was jechać , drodzy głosiciele tej dobrej nowiny. Teraz jestem na drodze uzdrowienia i już trzecie wakacje mogłam być w tatrach i chodzić po górach. Hurra Chwała Panu.
Witaj Marcinie. Dzięki za ten odcinek. Ja modlę się głównie za zdrowie synka, ale nie zapominam o modlitwie za całą rodzinę i wszystkich, których noszę w sercu. Nauczyłem się też prosić inne osoby o modlitwę za mnie, bo na początku po nawróceniu wydawało mi się, że jestem już tak mocny w wierze, że sam sobie poradzę. Jednak szybko się przekonałem, że nie tędy droga. Modlitwa wspólnotowa i rodzinna jest dla mnie bardzo ważna. Do tego modlitwa osobista i trwanie w wierze i nadzieji, że uzdrowienie przyjdzie w odpowiednim czasie i objawi się Boża chwała nie tylko w moim życiu. Niech uzdrowienie duchowe i fizyczne przyjdzie do wszystkich oglądających ten kwadransik i niech się tak stanie przez imię Jezusa i Jego przenajświętszą krew wylaną na krzyżu za nasze grzechy. Amen
Nieustannie sie modlcie zawsze sie radujcie za wszystko dziekujcie. O cokolwiek prosic bedziecie w moje Imie dam wam. MODLIC SIE ZAWSZE I WYTRWALE I PROSCIE. Dziekuje Ci Boze ze mnie doswiadczyles ciezka choroba az lekarz byl zasmucony wynikami. Ale utrzymales mnie przy zyciu nie wydales na smierc. Wiem ze tylko Tobie zawdzieczam zycie. Uzdrawiasz mnie wyniki corax lepsze i po 8 miesiacach wrocilam do pracy. Prosze o modlitwe o calkowite uzdrowienie z nowotworu. Chwala Panu 🤗 Maryi🤗
Zgadzam się. Bardzo często do przyjmowania cierpienia zachęcają ci, ktorzy tego cierpienia nie doswiadczyli za dużo. Sama kiedys troche taka bylam. Dziś jestem osobą niepelnosprawną i z roznymi dolegliwościami i problemami i patrzę na to juz nieco inaczej.
W mojej parafii w ostatnią niedzielę w kazaniu do dzieci (!) ksiądz tlumaczył, że niesienie krzyża oznacza zaakceptowanie swojej choroby czy kalectwa. Bardzo mnie tamte słowa poruszyly, nie wytrzymałam i powiedziałam córce na ucho, że się z tym nie zgadzam i myślę, że Bóg nie chce naszego cierpienia. Tym bardziej dziękuję Ci Marcin za te słowa które niosą prawdziwą nadzieję❤
Mój Jezus dla mnie cieszy się że daje mi zdrowie i mogę mam siły aby ewangelizować w środowisku i moja rodzina teraz chętnie słucha o fobrym kochającym Bogu.
Dziękuję bardzo Panie Marcinie mówi Pan ze niektórzy nie rozumieja jak inni cierpią to najlepiej nie zwracać uwagi przejść obojętnie ja tak nie umiem zawsze innych rozumiem w jakiś sposób poprostu slowe ich pociesze myślę ze dobrze robie Bożym Slowem
Otrzymałem uzdrowienie, które teraz pozwala mi zrobić więcej dla innych i nie mam już wymówki... W mojej rodzinie mam już kilka małych cudów, a dzieją się po zrobieniu doglebnego rachunku sumienia... 😁 Niestety jest wiele osób, które się nie modli o uzdrowienie bo uważają że to Bóg zesłał im to cierpienie... Temat trafiony! Bardzo pomocny. Bóg zapłać! 😁
Masz rację Marcinie,nie jesteśmy panami życia i śmierci, też się o tym przekonałam, wprawdzie przez grzech, ale na błędach się uczymy. Dziękuję za to przesłanie🙂
Doceniam dzisiejszy fragment ze Słowa Bożego, znałam go wcześniej i wyjątkowo utkwił mi w pamięci. Pokora, to nasza korona i z Bogiem nas wywyższa. Nie znając jej, to biada dla nas. Litość i łaska z góry nam dana, nie jest znakiem pychy. Pycha nas gubi i strąca z drogi do Boga. Boże drogi chroń od tej pokusy i nie daj powracać.
Ostatnio miałam właśnie taki dylemat, dziękuję za rozwianie wszelkich moich wątpliwości! ❤ i chciałabym z całego serca podziękować za modlitwę w intencji mojego egzaminu, wszystko poszło dobrze. Z Bogiem nie ma rzeczy niemożliwych. Miłego dnia wszystkim 🤗
Marcin, jak zwykle tyle mądrości i dobrze ze jesteś. Usłyszałam , ze wszechmoc Boga jest ograniczona nasza wolna wola. Myśle , ze to mądre spostrzeżenie . Może i dobrze , ze Bog przychodzi w chwili upadku bo wtedy tylko możemy zauważyć , ze tylko on potrafi nas podnieść. Jak tego nie ma to dajemy sobie zawsze radę sami albo potrafimy znaleźć zgrabne wytłumaczenie. A ból to tylko przyjęli swieci ;) Chwała Panu , ze jest taki jaki jest 💚
Dzięki Ci Marcinku ,za Twoje nauczanie, dziękuję za modlitwę ,za to ,że po prostu jesteś z nami i poświęcasz dla nas swój wolny czas ,jak w tym przypadku kosztem wypoczynku......... życzę moc energii i dużo zdrówka.............zawsze jestem spóźniona w komentarzach z powodu różnicy czasowej ....pozdrawiam :)
Wiedz, że praca która wkładasz w ewangelizację nie jest bez owoców. dziękuję za Twój trud i czas, który dla służby poświęcasz . Dziwią mnie różne ataki na ciebie ale to są trudy głoszenia. Niech Bóg będzie wywyższony i uwielbiony-On jest Dobry
Marcinie, w zupełności zgadzam się z Tobą, co do tego, kto najwięcej nawołuje do niesienia krzyża cierpienia.. Sama w zeszłym roku przechodziłam trudną operację, po której strasznie cierpiałam przyjmując pompę z kilkoma przeciwbólowymi, łącznie z morfiną i tramalem i nic nie pomagało. Mam dopiero 29 lat i wcale nie cierpiało mi się "lepiej" od młodszych czy starszych ode mnie. Cierpienie NIE uszlachetnia. Z bólem trzeba walczyć. Pięknie o tym mówił ks Kaczkowski, który sam wiele cierpiał... W końcu Pan dał lekarzy, mądrość, żeby wymyślać leki, leczenie... A jednocześnie można prosić Pana o uzdrowienie i o dzielne zniesienie tego, co nas czeka każdego dnia, bo jednego zmiażdży cierpienie, a innego zwykłe słowo.. Dobrego dnia wszystkim ❤️
P. Marcinie dziękuję za te słowa. Właśnie zmagam się z pękniętą w dwóch miejscach łąkotką i chodzę do pracy. Przede mną wizja operacji a ja z uporem maniaka powtarzam że Pan mnie uzdrowi. Proszę o modlitwę.
Dziekuje Marcinie za Twoje slowo ❤️ Moze Bog da mi sile, zeby byc na mszy sw. z modlitwa o uzdrowienie w Warszawie 18 wrzesnia. Wciaz staram sie nie tracic nadziei, chociaz choroba przyspiesza, wyniki sie pogarszaja...Wiem, ze wielu ludzi modli sie w mojej intencji. Tak bardzo pragne zyc dla mojej rodziny, meza i corek. Jezu, ulituj sie nade mna! 🙏🙏🙏
Owszem mozna niesc chorobe ale co zrobic jezeli bol obezwladnia i jest to wegetacja i juz nie mozna uniesc samemu i szuka sie wszystkiego i wiele razy poddaje ,na wszystko nie starcza sil, kazdy jest inny ,ma inne mozliwosci ,psychike ,finanse ,niektorzy proszo o smierc bo nie widza juz sensu w przeogromnym cierpieniu i trzeba kazego wspierac ,cokolwiek pomoc,pomodlic sie ,dobre slowo wsparcia ale niektorym zdrowym wszystko ciezko bo mysla tylko o sobie i to ich denerwuje ta czyjas bezradnosc,cierpienie ,choroba przewlekla bo sa zajeci tylko wlasnym zyciem i swoimi problemami .
To tak jak z niepłodnością wtórną. Najwięcej pouczają kobiety, które mają dużo dzieci i nie mają problemu z zajściem w ciążę. Ja mam tylko dwoje dzieci, a one mówią mi - przecież masz dzieci. Mam, ale zawsze chciałam mieć dużą rodzinę i jest mi smutno.
Łatwo nam zaakceptować chorobę,ale cudzą. Jeśli cierpienie dotyczy mnie lub co gorsze mojego dziecka, to już nie takie proste. Choroba zabiera radość życia. A Bóg chce, abyśmy mieli życie i to życie w obfitości. Jezus uzdrawiał, uzdrawia i będzie uzdrawiał. Trzeba się modlić o zdrowie, dbać o nie. Prosić innych o modlitwę. Uciekać od krzyża cierpienia,ile się da, gdy już nie ma absolutnie wyjścia, to zaakceptować... Zatem mam takie same odczucia, jak Marcin... Każde moje uzdrowienie powodowało ogromną radość i wdzięczność . Nie należę bowiem do cierpietników. Poczułam, że Bóg mnie kocha. Byłam też od razu przekonana, że mam iść i służyć.
Płakać mi się chciało od początku odcinka, tak trudny to jest dla mnie temat. Sama jestem w rozterce czy się modlić czy się pogodzić, bo są dni buntu, są dni spokoju, czasem się poprawia, czasem pogarsza, i nic już taka osoba nie wie. W pewnym momencie zaczyna kwestionować wszystko, na czele z tym czy nie przesadza, i że może to właśnie czemuś ma służyć, a jeśli tak, to może lepiej cierpliwie "przeczekać", bo przecież Bóg uzdrowi "w odpowiednim czasie". Albo że jeśli moja modlitwa nie wysłuchana to dlaczego innych za mnie też nie? I co wtedy z obietnicą, że gdzie 2 lub 3 się modli, tam Bóg działa, skoro już tyle razy się to odbywało a uzdrowienia jak nie było tak nie ma. A co gdy ktoś nie potrafi rozeznać czy to zaproszenie od Boga czy nie? Bo z jednej strony potrafiłby to przyjąć, ale z drugiej ma boże myślenie i chce być zdrowy. Tylko ja osobiście mam znowu zgrzyt co do tego, że dlaczego Bóg miałby kazać komuś cierpieć "jeszcze trochę", a nie uzdrowić od razu? Czy Jezus chorym mówił, pocierpcie jeszcze parę miesięcy a jak będę tędy wracał to was wtedy uzdrowie? Bóg który zaniósł moje cierpienie na krzyż i nie może patrzeć na mój ból? Nic z tego nie rozumiem. Mówię szczerze i z perspektywy osoby, która idzie przez ten właśnie ogień. I myślę, że to jest jeden z dylematów, z którymi się długoterminowo chorzy zmagają. Uwaga co do zdrowych, dających złote rady, w dziesiątkę. Trzeba mieć niezłe bagno w sercu żeby się do takich poleceń posuwać z pozycji nic o chorobie niewiedzącego. Dzięki za poruszanie trudnych tematów.
5 лет назад+2
Katuszka nie są one łatwe. Dziękuje za Twoje świadectwo. Modlimy się 🙌😊
Tak właśnie przez lata myślałam Marcinku. Dziękuję za wspaniałe słowo... Krysia
Chwała Ci Jezu, bo Ty przychodzisz i dotykasz naszych serc, uzdrawiasz je. Niech przyjdzie Twoje Królestwo na ziemię i i przemieni nas. Niech w Twoje Święte Imie Jezu wszelka choroba tego świata odejdzie. Bądź uwielbiony Panie Jezu w Twoich Świętych Ranach. Amen
Bogu dzięki za Ciebie Marcinie. Niech dobry Bóg obdarza Cię siłą i mądrością. Amen.
Panie uzdrów moją duszę.
Bóg zapłać. Pozdrawiam.
Oto choruje ten, którego kochasz lecz końcem nie jest śmierć.....Twa Chwała jawi się.....Amen💗
Marcin Bóg od kilku lat uzdrawia mojego syna z choroby skóry już prawie 100procentByl to ciężki czas pełen bólu i cierpienia dziecka..Jezus obiecał że go uzdrowi jak przyjdzie na niego czas .Dlatego nie buntujmy się i módlmy się wytrwale.Blogoslawie Cię Jezu za cuda w moim życiu.Marcin ,trzymaj się Z Panem Bogiem😉💖
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica.
Marcinku..niech PAN Tobie błogosławi
i niech Cię strzeze...
Ogromne BÓG zapłać za wyjaśnienia
i piękną modlitwę.❤
Boże, bądź uwielbiony w Marcinie, niech Twoja mądrość kruszy zatwardziałe serca i rozjaśnia umysły. Amen 😇
Panie Marcinie, ten kwadransik jest odpowiedzią na moje pytania i prośby.Dziękuję❤️
Choruję od 20 lat i sama od niedawna modlę się o uzdrowienie, tylko dlatego, że się nawróciłam, Duch Boży zmienił moje życie i łatwiej jest znieść mi ból, uzdrowił moją duszę, wierzę, że przyjedzie czas na ciało Życzę Ci Marcinie dobrego zdrowia i wielu ŁASK od Pana Boga.
Bóg zapłać , Marcinie dziękuję za ten kwadransik , proszę , pomódl się za mnie ……….
Chwała Panu!
Cześć Marcin, temat modlitwy o uzdrowienie wydaje się jasny. Napiszę o swoim doświadczeniu, choć podejrzewam że inni mogą myśleć podobnie i może stąd czasem pojawiające się wątpliwości. Jestem osobą mocno wierząca, nawracam się każdego dnia, uczę się żyć w przyjaźni z Bogiem. Mam synka z ADHD i zaburzeniami integracji sensorycznej, ma duże problemy ze skupieniem itp... Modlę się o jego zdrowie już chyba z trzy lata. Byliśmy na nie jednej mszy o uzdrowienie, modlił się za niego Michał Ś., Maria Vadia... Odmawiałam nowennę pompejańską...itd Życie duchowe naszej rodziny na pewno się umocniło, to nie jest tak że nic zupełnie się nie wydarzyło przez te lata... Ale uzdrowienie nie przyszło. Synek nadal ma trudności. Prawda że Bóg nas nie zostawia z tym samych. Duch Święty nas prowadzi ale były momenty ogromnego bólu i żalu, nawet buntu. Pojawiały się myśli że może to nie ten czas na uzdrowienie, że może Bóg z jakiegoś powodu, nie chce napisać nie chce go uzdrowić, ale czeka...Staram się być cierpliwa, ale czasem nie wiem czy nadal się modlić o uzdrowienie, skoro Bóg chyba ma inne plany?? Jak to wszystko rozumieć? Myślę że nie tylko ja zadaję sobie takie pytania Marcin. Pewnie ludzi takich jak ja jest mnóstwo, którzy cierpią lub ktoś z ich rodziny cierpi wiele lat co sprawia że nabierają wątpliwości.
Dzieki wielkie za umocnienie wiary w uzdrowienie płynące z faktu, że to Bóg jest Stwórca i naszym lekarzem, a wszelka choroba i niemoc są zasadzka wroga. Jezus poniósł na swym ciele wszystkie nasze choroby i krwią jego ran jesteśmy uleczeni. On jest Panem Życia, Jemu Chwała, Czesc i Uwielbienie! 💜
Bardzo dziekuje za twoje slowa. Jezeli ktos patrzyl na cierpienia dzieci ,gdy ich matka czy ojciec choruje na depresje ,jak rosna w przekonaniu ,ze swiat jest smutny ,a Bog nie jest dobry. Albo jak cierpi matka kaleka ,nie mogac podniesc dziecka czy wnuka , twoje slowa Marcin dla tych wszystkich ,a takze tych ,ktorym nawet opiaty nie usmierzaja bolu sa blogoslawienstwem.
Dziękuję Bogu Najwyzszemu za dar Marcina...i za tych wszystkich, którzy wspierają Marcina w dziele ewangelizacji! Bóg zapłać! ❤
Pan Jezus❤ pragnie naszego zdrowia ☺
Kiedy zachorowałam na nowotwora, najpierw miałam pretensje do Boga, później prosiłam Pana Jezusa, aby mnie uzdrowił. On tego nie zrobił, dlatego, że chciał mi dać coś piękniejszego: Samego Siebie, Swoje Serce i Swoją Miłość!!! I tak się stało, moja choroba stała się dla mnie nieważna, zapragnęłam kochać Jezusa, otworzyłam dla Niego swoje serce i oddałam Mu swoje życie!!! Pan wspaniale przeprowadził mnie przez tę chorobę, przeszłam operację, razem cierpieliśmy! Później zachorowałam na dyskopatię kręgosłupa szyjnego, nie prosiłam o uzdrowienie, uwielbiałam Pana w tym cierpieniu, a On mnie uzdrowił!!! Teraz wiem, że Jezus daje nam to, co dla nas jest najlepsze, tylko trzeba Mu zaufać!!! Dziękuję Panu za to, że NIE UZDROWIŁ mnie z nowotwora, ale dał mi SWOJĄ MIŁOŚĆ I CUDOWNE ŻYCIE!!! Cierpienie z Jezusem jest piękne, bo wtedy jesteśmy tak blisko Niego, jak tylko się da! CHWAŁA NASZEMU PANU!!! CHWAŁA JEZUSOWI!!!
Módlmy się o zdrowie i o Nas samych przede wszystkim. Dzięki modlitwie o uzdrowienie, kiedy Marcinie byłeś na początku lipca w Szczecinie, zaszłam w ciążę gdzie to było praktycznie niemożliwe, kilkanaście lat się leczylam, lekarz kiedyś nawet mi powiedział, że jak mu kaktus na ręku wyrośnie to zajde w ciążę... Więc zachęcam do modlitwy każdej.
Chwała Panu 😊
Pięknie się modlisz Marcinie za każdym razem inaczej, własnymi, niewyuczonymi słowami. ❇️🌸💗
Bóg zapłać dzięki Bogu i Tobie Marcin jestem napełniona Duchem Św nie mam smutku otrzymałam uzdrowienie kręgosłupa w Jastrzębiej Górze w 24 rocznicę ślubu 29 lipca w niedzielę w Wołominie był z nami nasz syn 11 letni szczęśliwy ze mógł Cię zobaczyć Krzyś słucha wszystkich Twoich kwadransików Kochamy Boga i Ciebie pozdrawiamy
dziczek chrumek Pozdrawiam Was serdecznie i Krzysia również ❤️🙌
Marcinie bardzo proszę módl się z nami (Langustowiczami) o łaskę uzdrowienia Renatki Godzińskiej.
To co powiedziałeś to cała prawda. Zanim zostałam uzdrowiona z choroby nowotworowej przechodziłam chemioterapię, po której chciało mi wyrwać wnętrzności w trakcie torsji. Nie byłam w stanie wypić nawet wody, nie mówiąc o jedzeniu. Potem kolejne wlewy przez ponad rok i radioterapia. Pan zabrał całego mojego wielkiego guza, po którym nie zostały żadne komórki nowotworowe (potwierdziło to badanie histopatologiczne). Nikt, kto przez to nie przechodził w taki sposób, nie wie co to znaczy. To wszystko było potrzebne, by Pan uzdrowił przede wszystkim moje serce. I chwała Jemu za to,. Cały czas uczę się Jego Miłości i nawracam się.
Marcinie te kwadransiki są bardzo potrzebne, by lepiej zrozumieć Słowo Pana i iść za Nim. Szczęść Boże.🙏😊❤️🧡💛💚💙💜🙋♀️
pale luzi 🙌
Panie Marcinie, dzięki ży jesteś
Marcinie, DZIEKUJE za to SLOWO o chorobie i modlitwie o uzdrowienie. Prosze, pomodl sie o uzdrowienie kregoslupa mojej mamy, jej serca, jej duszy, i nas wszystkich! Setki kilometrow nie pozwalaja nam dojechac na zapowiedziane zaplanowane spotkanie modlitwy o uzdrowienie na poczatku pazdziernika. Prosze Ciebie i wszystkich o modlitwe o cud. Bo gory moga ustapic i pogorki sie zachwiac ale milosc moja nigdy nie odstapi od ciebie, mowi Pan!
Marcin dziękuję, że mówisz prawdę opartą o Słowo! Chwała Panu 😊 niech Pan Ci skutecznie błogosławi 😃
Świetne słowa, dokładnie tak jest!
Amen Marcinie. Jezus pragnie byśmy byli zdrowi...jak widział Pan chorych toczęsto ze współczucia poruszaly się Mu wnętrzności...wierzę ze modlitwa za chorych i o uzdrowienie powinna nas chrzescijan odróżniać od pozostałych ludzi...Nie rozumiem dlaczego temat ten zawsze powoduje rozłam...jest taki oczywisty...związany z ewangelizacją...i naszym powołaniem...Błogosławieństwa dla Ciebie i dziękuję za posługę w Wołominie wierzę że Bóg przygotował wspaniałe owoce również w czasie. Chwała Panu...
Dziękuję Marcinku 😃 Bardzo bym chciała żeby Pan Jezus uzdrowił moją córeczkę z boleriozy 👍 a mi na tyle odetkał nos bym nie musiała więcej używać kropli ksylorin od których już chyba jestem uzależniona... Ale ciągle wytrwale modlę się o zdrowie 👍😃 Wierzę że nadejdzie taki czas że te choroby odejdą.. w imię Jezusa Chrystusa 👍😃 POZDRAWIAM SERDECZNIE 😃 życząc Bożej siły i mocy w dalszej posłudze 👍😃
Chwała i Cześć niech będzie Panu Bogu naszemu !!!
Panie proszę Cię, Ty wiesz. Amen !
Życzę aby książka trafiła na półki do wszystkich domów! Amen 🙏
Naprawdę super-dziś tego potrzebowalam bo dopadły mnie wątpliwości jak Piotra kiedy szedł po wodzie do Jezusa.
Teraz znów idę po wodzie. Wiara to właśnie kroczenie po wodzie do Jezusa.
dobrze ze jestes. Potrzebowałam własnie takiego slowa.
Z Panem Bogiem!
Dziękuję Marcin za kwadransiki 😍 . Modlić się o uzdrowienie jest zawsze na czasie. Ja odkąd się nawróciłam wiele razy modliłam się o uzdrowienie i Bóg wysłuchał mojej modlitwy otrzymałam od Boga wiele łask i błogosławieństw wraz z moją rodziną. Wiele cudów Bóg czyni i jestem mu wdzięczna za wszystko. Przecież Jezus wziął na krzyż nasze cierpienia i choroby i w jego sincach i ranach mamy uzdrowienie Amen. 😍❤Marcin dziękuję Ci za odwagę i przekaz niech Bóg Cię Błogosławi i namaszcza Duchem Świętym na dalszą posługę 😍.Pozdrawiam.
Swietny odcinek i dobrze wytlumaczona kwestia. Zdarza sie ze osoby prosza mnie o modlitwe wstawiennicza za ich zdrowie i Pan daje mi widziec owoce tej modlitwy.To prawda, gorliwa modlitwa plynaca z serca moze duzo pomoc. Dzieki Marcinie za Twoje nauczanie, i niech Pan Cie blogoslawi !
Prośba o modlitwę, jutro mam ponowne badania zmiany oka... oby było dobrze, Bóg zapłać.
Artur Sarnecki modlimy się 🙏
Amennn❤️❤️❤️ Serdecznie pozdrawiam i proszę o modlitwę 😇🙏🖐️❤️❤️❤️
Bóg zapłać Marcinie za to Słowo Boże Amen. Błogosławionego dnia z Panem Bogiem😇❤🕊🙏
Dziękuję bardzo za Słowo, które nas wzmacnia. Proszę o modlitwę.
Pozdrawiam Ciebie Marcinie niech Bóg Tobie błogosławi.
Dziękuję Ci ☺
Gdy wszystko zawodzi, Bóg jest zawsze!! Świetny odcinek. Prosto i dobitnie, za co dziękuję❤️
Bog zapłać Marcinie za słowo Boże które mówisz ktore umacnja moja dusze chwała tobie Panie Jezu z Panem Bogiem Amen Błogosławionego popoludnia 🤲😇🙏
Marcin, dziękuję. Dziękuję Ci za te słowa, właśnie dzisiaj... miałam właśnie duży kryzys. Twoje słowa bardzo mi pomogły...
Ja od ponad 4 lat modlę się i czekam na uzdrowienie mojej córeczki... Urodziła się z zespołem Downa i wadą serduszka. Miała już dwie operacje, być może będą potrzebne kolejne... Gdy byłam w ciąży, Bóg, tzn.wierzę że był to On, dawał nam nadzieję, że będzie zdrowa... Działo się wiele niezwykłych rzeczy... jednak każda wizyta u lekarzy sprowadzała nas na zimę... Długo by opisywać... Każdego dnia staram się wierzyć i oczekiwać wypełniania obietnicy. Wierzę, że to co się działo, ludzie których spotkaliśmy, Twoje słowa nie są przypadkowe. Często jednak ta szara codzienność i masa problemów, przygniata mnie do ziemi i odbiera nadzieję... Proszę, pomódl się za moją córeczkę i za nas, byśmy potrafili bardziej ufać Słowu Boga niż ludziom. Z Bogiem.
Marcin ! ! Wielkie dzięki żyj długo ! Takie jest moje doświadczenie. Ludzie we wdpólnocie zdrowi mówili do mnie żebym zaakceptowała moje straszne kłopoty zdrowotne i przechodziłam koszmar bo moja praca wymaga dobrej kondycji i wieeele cierpiałam ztego i z teego powodu w pracy. Dzięki Bogu jesteście w internecie i przyszliście do mojego domu bo ja nawet nie býłam w stanie do Was jechać , drodzy głosiciele tej dobrej nowiny. Teraz jestem na drodze uzdrowienia i już trzecie wakacje mogłam być w tatrach i chodzić po górach. Hurra Chwała Panu.
Bóg Zapłać Panie Marcinie
Dziękuję...🙏❤
Panie Boże, bądź uwielbiony!!! Cudowne.
Piękny słoneczny dzień 🌞 ,witam serdecznie wspólnotę kwadransow ..❤😘
Witaj Marcinie. Dzięki za ten odcinek. Ja modlę się głównie za zdrowie synka, ale nie zapominam o modlitwie za całą rodzinę i wszystkich, których noszę w sercu. Nauczyłem się też prosić inne osoby o modlitwę za mnie, bo na początku po nawróceniu wydawało mi się, że jestem już tak mocny w wierze, że sam sobie poradzę. Jednak szybko się przekonałem, że nie tędy droga. Modlitwa wspólnotowa i rodzinna jest dla mnie bardzo ważna. Do tego modlitwa osobista i trwanie w wierze i nadzieji, że uzdrowienie przyjdzie w odpowiednim czasie i objawi się Boża chwała nie tylko w moim życiu. Niech uzdrowienie duchowe i fizyczne przyjdzie do wszystkich oglądających ten kwadransik i niech się tak stanie przez imię Jezusa i Jego przenajświętszą krew wylaną na krzyżu za nasze grzechy. Amen
Nieustannie sie modlcie zawsze sie radujcie za wszystko dziekujcie. O cokolwiek prosic bedziecie w moje Imie dam wam. MODLIC SIE ZAWSZE I WYTRWALE I PROSCIE. Dziekuje Ci Boze ze mnie doswiadczyles ciezka choroba az lekarz byl zasmucony wynikami. Ale utrzymales mnie przy zyciu nie wydales na smierc. Wiem ze tylko Tobie zawdzieczam zycie. Uzdrawiasz mnie wyniki corax lepsze i po 8 miesiacach wrocilam do pracy. Prosze o modlitwe o calkowite uzdrowienie z nowotworu. Chwala Panu 🤗 Maryi🤗
Dziękuję Marcinie za wspólną modlitwę z Panem Bogiem i Maryja🙏🙋
Bóg zapłać braciszku
Błogosławionej Boźej nocy
Zgadzam się. Bardzo często do przyjmowania cierpienia zachęcają ci, ktorzy tego cierpienia nie doswiadczyli za dużo. Sama kiedys troche taka bylam. Dziś jestem osobą niepelnosprawną i z roznymi dolegliwościami i problemami i patrzę na to juz nieco inaczej.
Dzieki bardzo za dobre wyjaśnienie bo wiele razy słyszałam żeby cierpieć i to jest cool. Teraz będę modlić się jeszcze bardziej o zdrowie. 🙂
Pozdrawiam Serdecznie Szczęść Boże
Marcin, jak cudownie że Bóg tak pięknie Cię prowadzi i Duch Święty dopomaga!!!!! ❤❤❤😇😇😇😇😇🙏🙏🙏🙏
Witaj Marcin 🤗dzięki za dobre słowo 😘💥💖🌼pozdrawiam serdecznie 🙂🤔
150% racji. CHWAŁA PANU. Dziękuję. Alleluja
Dziekuje
🙏Pokój i dobro kochani🙏
Błogosławieństwa Bożego Marcinie i wszystkim tu obecnym❤🙏
Marcinie kochany pomodl się proszę o zdrowie dla mnie 🙏😘Dziękuję Ci za wszystko Niech Ci Dobry Pan Bóg Błogosławi ❤️
Bóg zapłać Marcin za słowo Boże
W mojej parafii w ostatnią niedzielę w kazaniu do dzieci (!) ksiądz tlumaczył, że niesienie krzyża oznacza zaakceptowanie swojej choroby czy kalectwa. Bardzo mnie tamte słowa poruszyly, nie wytrzymałam i powiedziałam córce na ucho, że się z tym nie zgadzam i myślę, że Bóg nie chce naszego cierpienia. Tym bardziej dziękuję Ci Marcin za te słowa które niosą prawdziwą nadzieję❤
Mój Jezus dla mnie cieszy się że daje mi zdrowie i mogę mam siły aby ewangelizować w środowisku i moja rodzina teraz chętnie słucha o fobrym kochającym Bogu.
Właśnie,dobrze powiedziane 🙂Rozwiałeś wątpliwości czy modlić się za chorych czy nie.Jestem za🙏💪
JEZUS‼️‼️‼️‼️❤️
Najlepszy i najskuteczniejszy Lekarz❤️🙌
AMEN🙏🏻
Dziękuję bardzo Panie Marcinie mówi Pan ze niektórzy nie rozumieja jak inni cierpią to najlepiej nie zwracać uwagi przejść obojętnie ja tak nie umiem zawsze innych rozumiem w jakiś sposób poprostu slowe ich pociesze myślę ze dobrze robie Bożym Slowem
Otrzymałem uzdrowienie, które teraz pozwala mi zrobić więcej dla innych i nie mam już wymówki... W mojej rodzinie mam już kilka małych cudów, a dzieją się po zrobieniu doglebnego rachunku sumienia... 😁
Niestety jest wiele osób, które się nie modli o uzdrowienie bo uważają że to Bóg zesłał im to cierpienie...
Temat trafiony! Bardzo pomocny. Bóg zapłać! 😁
Dzięki Marcin!
Pan uzdrowił mnie z lateralizacji rzepki ❤
Mogę teraz wielbić Go jeżdżąc na rowerze i ćwicząc na siłowni 💪 Chwała Panu!
Dziękuję Marcin postaram przyjechać z braciszkiem na te rekolekcje..Pozdrawiam
Panie Boze pomoz mi wyjsc z choroby.Psychicznie i fizycznie i duchowo
Masz rację Marcinie,nie jesteśmy panami życia i śmierci, też się o tym przekonałam, wprawdzie przez grzech, ale na błędach się uczymy. Dziękuję za to przesłanie🙂
Marcinie, dziękuję za ten kwadransik. Do zobaczenia w Łodzi 😊😊😊 udało się, że mogę tam być 😊
Aleksandra Bańka Super:))
Dziękuję, za wyjaśnienie tego tematu 🙏👍nie było to takie oczywiste ❤
Doceniam dzisiejszy fragment ze Słowa Bożego, znałam go wcześniej i wyjątkowo utkwił mi w pamięci.
Pokora, to nasza korona
i z Bogiem nas wywyższa.
Nie znając jej,
to biada dla nas.
Litość i łaska z góry nam dana,
nie jest znakiem pychy.
Pycha nas gubi
i strąca z drogi do Boga.
Boże drogi chroń od tej pokusy
i nie daj powracać.
Kochani komentujemy i dawajmy łapki to pomoże promować Słowo Boże.... Marcin dziękuję.
...ale czego się dla Was nie robi... W takim razie brawo TY! A tak serio to: Bóg zapłac Ci za słowo! Szczęśc Boże!
Bóg zapłać :-)
Dziękuję Marcin, robisz kawał dobrej roboty! Z Bogiem.
Ostatnio miałam właśnie taki dylemat, dziękuję za rozwianie wszelkich moich wątpliwości! ❤ i chciałabym z całego serca podziękować za modlitwę w intencji mojego egzaminu, wszystko poszło dobrze. Z Bogiem nie ma rzeczy niemożliwych. Miłego dnia wszystkim 🤗
Marcin, jak zwykle tyle mądrości i dobrze ze jesteś. Usłyszałam , ze wszechmoc Boga jest ograniczona nasza wolna wola. Myśle , ze to mądre spostrzeżenie . Może i dobrze , ze Bog przychodzi w chwili upadku bo wtedy tylko możemy zauważyć , ze tylko on potrafi nas podnieść. Jak tego nie ma to dajemy sobie zawsze radę sami albo potrafimy znaleźć zgrabne wytłumaczenie. A ból to tylko przyjęli swieci ;) Chwała Panu , ze jest taki jaki jest 💚
Dzięki Ci Marcinku ,za Twoje nauczanie, dziękuję za modlitwę ,za to ,że po prostu jesteś z nami i poświęcasz dla nas swój wolny czas ,jak w tym przypadku kosztem wypoczynku......... życzę moc energii i dużo zdrówka.............zawsze jestem spóźniona w komentarzach z powodu różnicy czasowej ....pozdrawiam :)
Bóg Zapłać
Marcin Zieliński Prorok jak Izajasz! :)
Wiedz, że praca która wkładasz w ewangelizację nie jest bez owoców. dziękuję za Twój trud i czas, który dla służby poświęcasz . Dziwią mnie różne ataki na ciebie ale to są trudy głoszenia. Niech Bóg będzie wywyższony i uwielbiony-On jest Dobry
Marcinie, w zupełności zgadzam się z Tobą, co do tego, kto najwięcej nawołuje do niesienia krzyża cierpienia.. Sama w zeszłym roku przechodziłam trudną operację, po której strasznie cierpiałam przyjmując pompę z kilkoma przeciwbólowymi, łącznie z morfiną i tramalem i nic nie pomagało. Mam dopiero 29 lat i wcale nie cierpiało mi się "lepiej" od młodszych czy starszych ode mnie. Cierpienie NIE uszlachetnia. Z bólem trzeba walczyć. Pięknie o tym mówił ks Kaczkowski, który sam wiele cierpiał... W końcu Pan dał lekarzy, mądrość, żeby wymyślać leki, leczenie... A jednocześnie można prosić Pana o uzdrowienie i o dzielne zniesienie tego, co nas czeka każdego dnia, bo jednego zmiażdży cierpienie, a innego zwykłe słowo.. Dobrego dnia wszystkim ❤️
P. Marcinie dziękuję za te słowa. Właśnie zmagam się z pękniętą w dwóch miejscach łąkotką i chodzę do pracy. Przede mną wizja operacji a ja z uporem maniaka powtarzam że Pan mnie uzdrowi.
Proszę o modlitwę.
Mądre słowa 👍
Prosze o modlitwę za zdrowie córki i dar potomstwa dla niej
🙏🏻
Panie Marcinie Proszę o modlitwę i sama się modlę się o uzdrowienie z Migreny dla mojej siostry Moni.Skarżysko.Pozdrawiam.
Dziekuje Marcinie za Twoje slowo ❤️ Moze Bog da mi sile, zeby byc na mszy sw. z modlitwa o uzdrowienie w Warszawie 18 wrzesnia. Wciaz staram sie nie tracic nadziei, chociaz choroba przyspiesza, wyniki sie pogarszaja...Wiem, ze wielu ludzi modli sie w mojej intencji. Tak bardzo pragne zyc dla mojej rodziny, meza i corek. Jezu, ulituj sie nade mna! 🙏🙏🙏
Renata Godzińska modlimy się 🙌
Owszem mozna niesc chorobe ale co zrobic jezeli bol obezwladnia i jest to wegetacja i juz nie mozna uniesc samemu i szuka sie wszystkiego i wiele razy poddaje ,na wszystko nie starcza sil, kazdy jest inny ,ma inne mozliwosci ,psychike ,finanse ,niektorzy proszo o smierc bo nie widza juz sensu w przeogromnym cierpieniu i trzeba kazego wspierac ,cokolwiek pomoc,pomodlic sie ,dobre slowo wsparcia ale niektorym zdrowym wszystko ciezko bo mysla tylko o sobie i to ich denerwuje ta czyjas bezradnosc,cierpienie ,choroba przewlekla bo sa zajeci tylko wlasnym zyciem i swoimi problemami .
Uważam, że zawsze warto modlić się o zdrowie. Najwyżej nie będziemy wysłuchani. Jezus uzdrawiał chorych.
13:54 - powiedziales cos BARDZO WAZNEGO Marcinie. pozdrawiam serdecznie
To tak jak z niepłodnością wtórną. Najwięcej pouczają kobiety, które mają dużo dzieci i nie mają problemu z zajściem w ciążę. Ja mam tylko dwoje dzieci, a one mówią mi - przecież masz dzieci. Mam, ale zawsze chciałam mieć dużą rodzinę i jest mi smutno.
Zostawcie wszystko i dołączajcie do wielkiej modlitwy ! www.polskapodkrzyzem.pl/
Łatwo nam zaakceptować chorobę,ale cudzą. Jeśli cierpienie dotyczy mnie lub co gorsze mojego dziecka, to już nie takie proste. Choroba zabiera radość życia. A Bóg chce, abyśmy mieli życie i to życie w obfitości. Jezus uzdrawiał, uzdrawia i będzie uzdrawiał. Trzeba się modlić o zdrowie, dbać o nie. Prosić innych o modlitwę. Uciekać od krzyża cierpienia,ile się da, gdy już nie ma absolutnie wyjścia, to zaakceptować...
Zatem mam takie same odczucia, jak Marcin... Każde moje uzdrowienie powodowało ogromną radość i wdzięczność . Nie należę bowiem do cierpietników. Poczułam, że Bóg mnie kocha. Byłam też od razu przekonana, że mam iść i służyć.
Płakać mi się chciało od początku odcinka, tak trudny to jest dla mnie temat. Sama jestem w rozterce czy się modlić czy się pogodzić, bo są dni buntu, są dni spokoju, czasem się poprawia, czasem pogarsza, i nic już taka osoba nie wie. W pewnym momencie zaczyna kwestionować wszystko, na czele z tym czy nie przesadza, i że może to właśnie czemuś ma służyć, a jeśli tak, to może lepiej cierpliwie "przeczekać", bo przecież Bóg uzdrowi "w odpowiednim czasie". Albo że jeśli moja modlitwa nie wysłuchana to dlaczego innych za mnie też nie? I co wtedy z obietnicą, że gdzie 2 lub 3 się modli, tam Bóg działa, skoro już tyle razy się to odbywało a uzdrowienia jak nie było tak nie ma. A co gdy ktoś nie potrafi rozeznać czy to zaproszenie od Boga czy nie? Bo z jednej strony potrafiłby to przyjąć, ale z drugiej ma boże myślenie i chce być zdrowy. Tylko ja osobiście mam znowu zgrzyt co do tego, że dlaczego Bóg miałby kazać komuś cierpieć "jeszcze trochę", a nie uzdrowić od razu? Czy Jezus chorym mówił, pocierpcie jeszcze parę miesięcy a jak będę tędy wracał to was wtedy uzdrowie? Bóg który zaniósł moje cierpienie na krzyż i nie może patrzeć na mój ból? Nic z tego nie rozumiem. Mówię szczerze i z perspektywy osoby, która idzie przez ten właśnie ogień. I myślę, że to jest jeden z dylematów, z którymi się długoterminowo chorzy zmagają. Uwaga co do zdrowych, dających złote rady, w dziesiątkę. Trzeba mieć niezłe bagno w sercu żeby się do takich poleceń posuwać z pozycji nic o chorobie niewiedzącego. Dzięki za poruszanie trudnych tematów.
Katuszka nie są one łatwe. Dziękuje za Twoje świadectwo. Modlimy się 🙌😊