Jak POWINIENEŚ GRAĆ w Elden Ringa

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 2 окт 2024
  • Afera Summonowa: • WIELKA AFERA SUMMONOWA
    Oglądany Film • JAK POWINNO SIĘ GRAĆ W... ‪@PiotrMaciejczak‬
    🟢 Wesprzyj kanał: / @kiszak
    🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : / putrefy
    🎥 Kanał Archiwum: / @kiszakarchiwum
    🎬 Kanał z Clipami: / @kiszakclipy
    👕 Moje Koszulki Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
    🔷 Discord: / discord
    📷 Instagram: / thekiszak
    💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-ga... (reklama)
    Stream z dnia: 22.06.2024
    #ludolog #ludologia #groznawstwo

Комментарии • 238

  • @Kiszak
    @Kiszak  3 месяца назад +3

    🟢 Wesprzyj kanał: ruclips.net/channel/UC5SCWle5EgiN7vzMMwPOpugjoin
    🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
    🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
    🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
    👕 Moje Koszulki Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
    🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
    📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
    💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)

  • @yungscarecrow9402
    @yungscarecrow9402 3 месяца назад +102

    nie interesuje mnie to, gram jako przelevelowany op main typ z anime razem z moim szlamowym klonem

    • @BartoszRjj
      @BartoszRjj 3 месяца назад +2

      Jak śmiesz xD w oczach "prawdziwych graczy" jesteś leszczem xD Idź niszczyczyć inne uniwesum gier szatanie !

    • @Viper_Darkstorm
      @Viper_Darkstorm 3 месяца назад +18

      Giga chad *ding ding* dwóch giga chadow XD

    • @azzaz557
      @azzaz557 3 месяца назад +18

      Obiektywnie jeżeli gra ci się pozwala przelevelować i wejść na bossa będąc OP to to jest wada tej gry, że jest źle zbalansowana, a nie błąd gracza, że nie przeczytał poradnika pod tytułem ,,czego prawdziwy gracz soulsów nie może robić w tych grach".

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад

      @@ZaxxEight no i to jest błąd Elden Ringa, że pozwala na coś takiego. W innych soulslikach od fromsoftu zrobienie się OP nie jest tak proste.

  •  3 месяца назад +39

    Hej, rzadko się udzielam, ale chciałbym wyrazić swoją opinię. Myślę, że to czego nie rozumiecie z Piotrkiem to to, że każdy ma inne tempo progresji i inny potencjał umiejętności.
    Przy moim pierwszym podejściu do DS1 używałem każdego summona poza Four Kingsami, obecnie robię tę grę bez summonów, bow only, cestus only etc.
    Nie jestem skillowym graczem soulsów i nie uważam się za takiego, dlatego nawet wzywając sobie Solaira do OnSa, wcale nie był to dla mnie łatwy boss i miałem do niego kilka podejść zanim udało się go pokonać.
    Obecnie mam moje pierwsze podejście do Elden Ringa i wielokrotnie blokowałem się na bossach. Nawet mimo summonów nie uniknąłem tego "souls experience" - nauki movesetu przeciwników oraz timingu.
    Oczywiście, że satysfakcja byłaby większa gdybym nie korzystał z "ułatwień", ale wiem, że przy drugim czy trzecim przejściu gry to zrobię. Mam po prostu swoje tempo progresji.

    • @nevarius8501
      @nevarius8501 3 месяца назад +21

      Ale po co próbujesz na siłę to tłumaczyć. Przecież Kiszak i Piotr Maciejczak z kanału Piotr Maciejczak o tym wiedzą. Sednem ich wypowiedzi jest fakt, że ludzie są płatkami śniegu i płaczą, że nazwie się ich słabymi graczami, leszczami itp. I próbują na siłę uargumentować fakt, że nie są na tym samym poziomie co ci, którzy summonów nie używają. Są słbszymi graczami - i to jest fakt, którego się nie przeskoczy. A czy taka osoba weźmie to sobie do serca, czy się z tego powodu obrazi na cały świat? To już jej problem. Ja np. używam summonów i wszelkich dostępnych mechanik wspomagających, bo jestem słabym graczem. No i co? No i jajco xD

    • @robertwide6592
      @robertwide6592 3 месяца назад

      No ale skąd ich przemożna potrzeba do ogłaszania tego światu? ​@@nevarius8501

  • @SimonGreyGhost
    @SimonGreyGhost 3 месяца назад +47

    Bawią mnie taki gadki: "możesz grać jak Ci się podoba, ALE jak używasz summonów / op buildu to coś tam, coś tam". Litości! Ludzie zaczęli budować tożsamość i poczucie własnej wartości wokół jakichś wyimaginowanych osiągnięć w grach. Róbcie challenge, ale na prawdę nikogo nie obchodzi jak wy gracie w gry. Po to są mechaniki w grze, by korzystać z nich wedle uznania. A pouczanie kogoś że korzystajac z oferowanej mechaniki robi coś "źle" jest po prostu durne. To ma być zabawa dla was samych, a nie mierzenie sobie wirtualnych kutasów w giereczkowie. I tak wszyscy macie małe bo JA, no bo JA to mam taki kdr w Call of Duty że Paaaanie, a bossów w soulsach to zabijam grając lewym jądrem ma kontrolerze!

    • @alatreon9574
      @alatreon9574 3 месяца назад +1

      W punkt. Ja np. przeszedłem Eldena nie używając cheatów i to jest dla mnie wystarczające osiągnięcie 😅.

    • @hnydev
      @hnydev 3 месяца назад +6

      Ogólnie troche mnie to bawi, bo oglądając Kiszaka który jest "Dobry" w souls-like nie uświadczysz nic bo on ma tak dokokszone postacie buildami z neta że zabija bossy w 30s i potem mówi że za łatwe xd

    • @Karol-io1zp
      @Karol-io1zp 3 месяца назад

      ​@@alatreon9574Ja musiałem użyć bo nie mam cierpliwości xD

  • @Karaffka
    @Karaffka 3 месяца назад +36

    Rollując i dodgując się robisz sobie iframy. Przecież to giga ułatwienie. Jak można mieć pełne doświadczenie z gry stając się chwilowo nieśmiertelnym w grze. Tylko block i parry, ci którzy taczają się po ziemi jak świnie w błocie to dla mnie zasrani każuale!!!!!11

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад

      Możesz tak myśleć nikt ci tego nie zabrania. LOL

    • @pituk8913
      @pituk8913 3 месяца назад

      Nie możesz być tak głupi, prawda?

    • @pucuwka
      @pucuwka 3 месяца назад

      cringe troche tak szczerze

    • @xSKYHOLD
      @xSKYHOLD 3 месяца назад

      no i git, o to chodzi, możesz mieć swoją opinie, ja używam rollowania, powiedziałeś że rollowanie jest dla leszczy i się rozchodzimy, a ludzie używający summonów dostają rozwolnienia kiedy ktoś powie że summony są dla leszczy

    • @re-cycled7993
      @re-cycled7993 3 месяца назад +4

      @@xSKYHOLD Ile wy wszyscy wyżej macie lat, 6 czy 60 że nie rozumiecie ewidentnej szydery?

  • @PlatynowyPietrek
    @PlatynowyPietrek 3 месяца назад +95

    Wszystko przez tego Piotrka Maciejczaka z kanału Piotr Maciejczak

    • @wojturr
      @wojturr 3 месяца назад +18

      Wszystko by się udało, gdyby nie ten wścibski Piotr Maciejczak z kanału Piotr Maciejczak

    • @Adamlew1Spryciarze
      @Adamlew1Spryciarze 3 месяца назад +14

      Ah ten Piotr „Piotr Maciejczak” Maciejczak z kanału Piotr Maciejczak.

    • @thenoxpump4209
      @thenoxpump4209 3 месяца назад +1

      A to nie Albert Maciejczak z kanału Piotr Maciejczak?

  • @Adam509846
    @Adam509846 3 месяца назад +5

    Lol. Jeden dostaje orgazmu przez uniesienia duchowe jakie osiągną grając w gierę, a drudzy płaczą bo ktoś ich nazwał leszczami w internecie. Zabawne. XD

  • @greencaptain2783
    @greencaptain2783 3 месяца назад +24

    Jeśli grasz buildem, który poise breakeuje przeciwników to psujesz sobie całe doświadczenie z elden ringa i dlc.

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад +3

      Różnica jest taka że to nadal ty musisz walczyć, a jak grasz na summonach to oddajesz granie w grę npcom

    • @pituk8913
      @pituk8913 3 месяца назад +1

      No faktycznie, zwłaszcza jak trafił na bossa którego nie dało się spoise breakować XD

    • @greencaptain2783
      @greencaptain2783 3 месяца назад +11

      @@piotrkozak219 Żaden summon też sam z siebie ci bossa nie porobi, nadal to ty musisz walczyć albo twój summon za chwilę umrze i znowu będziesz sam. Jak taką rellanę będziesz poise breakował to nawet pół tego co ma do zaoferowania nie zobaczysz.

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад

      ​@@greencaptain2783ostatnio widziałem jak 3 summonow radana biło a ziomek raz na jakiś czas spela puścił i jeszcze wszystko na ryj tankował i uciekał. Więc trochę tak meh

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад

      @@greencaptain2783 summon może przejmować agro w krytycznych momentach, a buildem pod poise break też nic nie ugrasz jak będzie przyjmował strzały na ryj

  • @adamwozniak8075
    @adamwozniak8075 3 месяца назад +4

    Odpowiadając na pytanie w tytule. Graj tak jak ci wygodnie i nie daj sobie wmówić jakiejś pseudoelicie, że grasz źle.

  • @damiank6566
    @damiank6566 3 месяца назад +14

    Tę całą sytuację da się podsumować w dwóch zdaniach, nie wiem o co tyle szumu xD
    Jedną z zalet Soulsów/Elden Ringa jest ich poziom trudności, który buduje w graczu poczucie celu i determinacji, by ten cel osiągnąć. Wykorzystując summony etc. idziemy trochę na łatwiznę, ale w sumie nie ma w tym nic złego.
    Disclaimer: sam jestem totalnym casualem jeśli chodzi o Soulsy i ER przechodziłem buildem nastawionym tylko na magię. Już wtedy czułem, że coś mi umyka, mimo, że zabawa była przednia. Teraz zacząłem drugie podejście do ER, tym razem melee buildem - jest trudniej i pewnie czeka mnie dużo rage quitów, ale na tym polega GRA - raz wygrywasz, raz przegrywasz.
    Do wszystkich elitystów i casuali - nie podniecajcie się tak tymi postami na Twitterze, niech każdy gra jak mu się podoba xD

    • @greencaptain2783
      @greencaptain2783 3 месяца назад +1

      To tak nie działą, summony są częścią gry więc zapewne walki były projektowane z myślą że gracze będą ich używać. To gracze nie używający summonów celowo utrudniają rozgrywkę.

  • @Ner0x
    @Ner0x 3 месяца назад +6

    Jedyna poprawna odpowiedź - powinieneś grać tak, aby gra sprawiała ci przyjemność :D

    • @nevarius8501
      @nevarius8501 3 месяца назад

      TO już nie wystarcza, teraz tacy potrzebują jeszcze aprobaty od internetu, że grają "dobrze" - dopiero wtedy im to sprawia przyjemność xD

  • @Maquowichoss
    @Maquowichoss 3 месяца назад +10

    ok

  • @andrij93
    @andrij93 3 месяца назад +3

    18:43
    kiedy Maliketh tłucze się z Blaiddem pod oknem xD

  • @nullcypher
    @nullcypher 3 месяца назад +14

    nie dzięki. tylko scarlet rot i fingerprint shield.

    • @KONSACZ
      @KONSACZ 3 месяца назад

      Sigma

  • @tymonsulimastalman1727
    @tymonsulimastalman1727 3 месяца назад +5

    Przy tego typu dyskusjach zawsze mnie fascynuje, jakie ludzie mają prucie o coś. Gdzie nie mogą przyjąć czegoś i zrobią wszystko, by wyszli na swoim.

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад +2

      Ludzie nie mogą zaakceptować tego że są postrzegani jako "casual" "dad gamer" "niedzielniak"

    • @_Sheev_
      @_Sheev_ 3 месяца назад +6

      @@K4CZYHLL Tak samo z drugiej strony ludzie nie mogą zaakceptować tego, że ktoś nie uważa ich 12-godzinnej walki z potężnym bossem bez tych ułatwień za jakiekolwiek osiągnięcie :)

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад

      @@_Sheev_ no właśnie jest różnica delikatna w tym. Chłop który będzie robić sobie bossa przes 12h będzie mieć satysfakcję z tego że mu się udało i ma gdzieś to jak ty to postrzegasz (zawsze mogą być jakieś skrajne przypadki które mogą to zaburzyć). Natomiast wystarczy wspomnieć na temat używania np. summonow i przypięcia do tego łatki casuala i w momencie masa osób odbiera to jako atak personalny w ich stronę. Tak szczerze mówiąc ja mam położoną lachę jak kto gra, przecież równie dobrze można sobie zrobić pacyfistyczny run w którym opierasz build na summonach i nikt o to nie będzie mieć pretensji. I na pewno taka osoba nie obrazi się o to jak ktoś powie że tylko leszcze na summonach lecą. A najlepsze w tym jest to że twórcy nawet specjalnie wbijają te szpileczki bo nic tak dobrze nie napędza contentu jak aferki bo buduje to zasięgi.

    • @_Sheev_
      @_Sheev_ 3 месяца назад +6

      @@K4CZYHLL Nie, nie ma różnicy. Dla NIEGO jest to osiągnięcie, nie dla wszystkich. I o to chodzi, dla niego jest to coś ważnego, inny to zleje, bo to nic nieznacząca gierka. I nie, jak zrobisz build pod op summony to właśnie ludzie będą mieć do ciebie pretensje, będziesz leszczem co nie potrafi bić bossa 12 godzin jak progamer ludolog. Przecież dokładnie o to chodzi w tej dramie pod wyświetlenia...

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад

      @@_Sheev_ proszę cie, równie dobrze powiniem sam tu wyzywać bo kiszak na streamie zapytał czy ludzie którzy grają na coop modzie też chodzą razem pod prysznic, a ja sobie pogrywam na coopie z ziomeczkami, różnica jest tylko taka że mnie to nie rusza w żaden sposób. Gram jak mi się podoba. Chodzi o to że gry FS łatwo idzie sobie trywializować, dlatego ludzie robią sobie w nich challenge z odpowiednimi restrykcjami. Wczoraj przechodziłem ds1 ale tylko mogłem używać rękawicy piromancji do walki. I jeden segment wymagał użycia summona do zabicia bossa, ponieważ jest odporny na ogień. Czy czuje się przez to gorszy, albo leszczem, no nie.

  • @katedra1706
    @katedra1706 3 месяца назад +5

    W następnym patchu Miyazaki potwierdził, że będzie tryb fabularny, a w nim:
    - Mimic tear one shotuje bossy
    - Można wyłączyć dmg bossów
    - Handlarz "rockefeller" w jebitnych okularach słonecznych sprzedaje wszystkie przedmioty za frytki
    - Od wyjścia z jaskinii masz wielką aleję Ostrokrzewów
    - wejście do trującego bagna odnawia HP
    - Za każdą śmierć podwaja ci się ilość run
    - Malenia robi ci loda, a Radahn na to patrzy
    - Po napisach końcowych Miyazaki wraz z ekipą pokazuje ci wielkiego fucka na ekran

  • @kruchy2209
    @kruchy2209 3 месяца назад +4

    Zgadzam się całkowicie. Podczas mojej pierwszej przygody z Elden Ringiem (a zarazem pierwszym soulslikiem) zwiedziłem każdy krzak, bossów i chyba ogólnie liznąłem wszystko co ta gra miała do zaoferowania. Przynajmniej tak myślałem xD Finalnie skończyłem na 180lvl z kilkoma OP summonami, buffami, jakimś kozackim buildem z netu itp... gdy dotarłem do słynnej Malenii, ubiłem ją jak jakiegoś menela spod sklepu na 2-3 hity. Po ukończeniu gry czułem że całkowicie zjebałem sobie rozgrywkę i najtrudniejszy tak naprawdę był początek gry :) potem to już nie musiałem nawet myśleć bo summony tankowały bossa a ja waliłem go na pizdę od tyłu jak jakiś leszcz. Nie mogłem się z tym pogodzić bo gra naprawdę mi siadła klimatem, równie dobrze mogłem obejrzeć jakiegoś "let's play-a" na YT. Po dłuższej przerwie odpaliłem przygodę po raz drugi, z tą różnicą że pozbyłem się wszystkiego co ułatwia rozgrywkę. Claymore pod siłę bez buffów i finalnie około 100lvl na tyle odmieniły ER że stał się zupełnie inną grą. Oczywiście grę przechodziłem znacznie dłużej i nadużywałem słów na k.... i p......... xD ale tak naprawdę przy takim setupie nie chciałem żeby gra się kiedykolwiek skończyła. Wrażenia były nieporównywalnie lepsze a na końcu czułem się jak mistrz świata. Po wszystkim miałem chęć na więcej i przeszedłem wszystkie soulslike-i od From Software + Lies of P. Uważam że powinno się wydawać tylko takie gry i mówi to gracz który do niedawna grał w tytuły typu Assassin's Creed :) Polecam spróbować.

    • @Czesiek123
      @Czesiek123 3 месяца назад

      ktos pytal?

    • @kruchy2209
      @kruchy2209 3 месяца назад +1

      Pogratulować, aż dziwne że tylko jeden "Czesiek" się odpalił xD

    • @Czesiek123
      @Czesiek123 3 месяца назад

      @@kruchy2209 nie odpowiedziałeś

  • @Maciek426
    @Maciek426 3 месяца назад +3

    Witam, Problemem jest to, że ludzie tacy jak Pan oraz inni podobni Panu, Próbują nadać narrację jakoby był tylko jeden idealny sposób na tego typu gry, a wszystkie inne były 'złe', z tego powodu tworzy się gatekeeping oraz memy o 'soulsiarzach',
    Ponieważ nigdy nie widziałem aby tego typu tematy, pojawiały się w stosunku do 'was' z tej drugiej strony, Po prostu dajmy grać ludziom tak jak sami chcą i nie narzucajmy im tego że jest tylko jeden idealny sposób na granie w daną grę, Ponieważ jeden będzie cieszył się tylko jak ukończy grę w samych gaciach z maczugą, A drugi gdy ukończy grę magiem przelewelowany o naście jak nie dziesiąt poziomów :)
    I oczywistym jest to że ci pierwsi będą dużo bardziej skillowi od tych drugich, *ALE* czy obaj będą się dobrze bawić? Jeśli sprawia im to przyjemność to tak... Więc w czym problem?

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад

      @@Maciek426 Przecież ci mówi że możesz grać jak chcesz, tylko w jego opinii jak grasz z summonami to jesteś leszczem. Problem mają właśnie takie leszcze co bóldupią, że ktoś lepszy ma z nich bekę jak grają.
      Pro tip: możesz mieć w dupie co kto mówi i grać jak chcesz.
      Pro tip 2: nie płacz, gdy ktoś wyrazi inną opinię od twojej.

  • @wiezu9755
    @wiezu9755 3 месяца назад +4

    Nie chcę wam nic mówić ale wiecie czemu wy nie używacie summonow itp a normalnie gracze tak? Bo nam za to nie płacą. Ja nie mam zamiaru grać tak jak ktoś chce tylko dlatego bo on tak chce a nie ja xD jakbym dostawał kasę za granie bez summonow, farmienia itp to spoko ale jak mam sobie utrudniać grę żeby mieć "satysfakcję" która gówno mi da to xD

    • @mumens
      @mumens 3 месяца назад

      Nie no też nie o to chodzi ja też w Diablo4 się od nekromanty odbiłem, bo granie summonami było za nudne i może inne gry, ale mechanicznie fun z gry jest lepszy przy solowaniu.

    • @wiezu9755
      @wiezu9755 3 месяца назад

      @@mumens nwm, ja dalej nie ogarniam fenomenu tego typu gier. Zbyt nudne są dla mnie z założenia całej gry.

    • @mumens
      @mumens 3 месяца назад

      ​@@wiezu9755 No ale możesz serial odpalić wypić coś i dalej w miarę ogarniasz grę xD

    • @wiezu9755
      @wiezu9755 3 месяца назад

      @@mumens no to wiem, właśnie tak grałem w diablo ale sobie odpuściłem. zbyt dużo grindu jak dla mnie (robię często gry na 100%)

    • @mumens
      @mumens 3 месяца назад

      ​@@wiezu9755To ja odpuszczałem grind po 100 lvlu, bo faktycznie nudnawe xd

  • @Adikos
    @Adikos 3 месяца назад +1

    Gry komputerowe to tylko gry komputerowe, nic więcej. Przeraża mnie to że dla takich ludzi jak Kiszak to całe życie, przynajmniej brzmi jak by tak było. Przejście 1raz elden bez pomocy, synonimów etc = powiedzmy 200godz, z sumonami 100, daje Ci to 100 godz więcej na własne zycie. Ludzie nie zapominajcie że gry mają tylko dawać frajdę, nie popadajcie w to tak głęboko jak Kiszak czy inni twórcy, oni z tego żyją.

  • @tomaszzegota3443
    @tomaszzegota3443 3 месяца назад +17

    Jak dla mnie to kolejna wada soulslików.
    Normalny crpg: siadaj maly kurwiu, tu masz poziomy trudnosci. Ustaw sobie jaki chcesz.
    Souslike: zamiast poziomów trudnosci damy do gry różne mechaniki i niech community sie napierdala czego nie mozna używać żeby sobie jej nie zepsuć.
    W pierwszym przypadku jest transparentnie. Można sobie dyskutować, bo gra czytelnie komunikuje jaki poziom wyzwania sobie wybrałeś. W drugim nie jest. Skoro to są śmieciowe mechaniki, które psują rozgrywkę i niszczą doświadczenie z gry to powinno to być odzwierciedlone w ocenach.
    Ale jakoś nie za bardzo widuję żeby ktoś to brał pod uwagę. Tak samo jak rzadko widzę żeby w finalnej ocenie brało się pod uwagę absolutnie spieprzone sterowanie na pc, a bindowanie klawiszy na klawiaturze to jest najgorsze badziewie jakie widziałem kiedykolwiek w jakiejkolwiek grze komputerowej.
    Ale wiadomo, soulsy - gra 10/10.

    • @ddfilipek1234
      @ddfilipek1234 3 месяца назад +4

      poziomy trudności to najgorszy syf w grach. poziom normalny nigdy nie jest wymagający a trudny to sztucznie napompowane pasky życia.

    • @tomaszzegota3443
      @tomaszzegota3443 3 месяца назад +9

      @@ddfilipek1234 Nie. Poziom trudności to syf tam gdzie jest źle zrealizowany. W crpgach bywa zrealizowanany wzorowo vide pillarsy czy wotr w którym to czy dany poziom trudności będzie dla ciebie wyzwaniem jest ściśle skorelowane z twoją znajomością zasad gry.

    • @123kar456
      @123kar456 3 месяца назад +1

      O nooo też mnie taki szlag trafia, że mimo upływu lat, cholernego key bindingu nie mogli ogarnąć. Plus nawet pieprzonych ikonek padowych w całej serii souls nie mogli zmienić no bo po co. Lata mijają, remastery wydają i co? I nico.

  • @kacaj89
    @kacaj89 3 месяца назад +4

    mnie ostatnio tak znów wciągnął BG 3 że w sumie mam wywalone na eldena, wole się bawić czwórką paladynów albo 4 barbarzyńcami, ork bić!

  • @Zaphkie_Omnik
    @Zaphkie_Omnik 3 месяца назад +1

    Co do satysfakcji to prawda, największa satysfakcja jest wtedy jak uda ci się osiągnąć coś co wydawało się nie możliwe, np w darkest dungeonie miałem ogromny kłopot skończenia pierwszego runa bo zawsze zatrzymywałem się na 3 szturmie, lecz pewnego dnia powiedziałem że zrobię to zamiast na normalu to na easy by poprostu zrobić osiągnięcie, ale dodałem jeszcze jeden warunek że muszę ukończyć grę w 90 tygodni inaczej robię runa ponownie. W końcu po 4 latach grania w darkest dunegon z pół roku temu udało mi sie ukończyć jaki kolwiek run. Teraz podniosłem poprzeczkę spowrotem na normala, lecz tym razem dodałem sobie że muszę pokonać najpierw wszystkich bossów (wraz z tymi z dlc) zanim ukończę grę, i dążę do tego celu. (Darkest dungeon nie jest prostą gierkę, a przy okazji odkrywam nowe sposoby na używanie postaci, np ostatnio polubiłem antykwariuszkę i arbalistkę choć wciąż uważam je za jedne z gorszych postaci) W ramach bym się nie załamał psychicznie na głupią gierkę, to gram w darkest duneona paritami od czasu do czasu zapychając je grami w lola lub amongusa z znajomymi. Powoli bo powoli ale kroczę do przodu i oto tu chodzi by, by samemu sobie wyznaczać cele, lecz nie takie jak przejdę 500 m w giercę i starczy, tylko takie by były satysfakcjonujące w miarę trudne ale na takim poziomie by sie nie załamać, w ten czas powoli podnosić poprzeczkę, aż w końcu dojść do takiego poziomu jak przejście Skyrima widelcem bez zbroi.

  • @tomek111541
    @tomek111541 3 месяца назад +3

    16:00 No nie wiem, bardzo łatwo jestem sobie w stanie wyobrazić ludzi którzy traktują gry stricte jako formę relaksu czy medium do socjalizacji z innymi. Tak samo multum ludzi chodzi do kina co tydzień na film akcji bo lubi jak coś się dzieje na ekranie a nie czyta książek/komiksów, nie zagłębia się w lore np. marvela.

    • @greenGoblin209
      @greenGoblin209 3 месяца назад

      Ja zadziwiająco szukam w grze personalizacji, uwielbiam móc stworzyć sobie postać, budować ją, tworzyć jej styl i charakter, tak bardzo to się we Mnie zakorzeniło że mój nick KaguyaQuinx stał się jedną z moich "osobowości" która przenoszę w różnych grach na różne sposoby

  • @konradskut3908
    @konradskut3908 3 месяца назад +18

    Jak ktoś gra na przykładowo gitarze raz w tygodniu godzinkę, i pyka proste piosenki to:
    - może mieć dobrą zabawę
    - może z kimś o tym pogadać
    - może to uznać jako swoje hobby.
    Ale czy jest muzykiem? Czy można postawić znak równości z kimś kto pół swojego życia podporządkowuje grze na instrumencie 8h dziennie, edukacji muzycznej itp.?
    No moim zdaniem nie.
    Czy hobbysta powinien się czuć gorszy? No nie, bo pewnie inne rzeczy w życiu robi w które jest lepszy od gitarzysty-muzyka. Nie buduje swojej samooceny tylko graniem na gitarze.
    Czy gitarzysta-profesjonalista ma prawo czuć się lepszy? W kontekście muzyki tak. Bo poświęcił swój czas i wykorzystał swoje indywidualne predyspozycje żeby stać się ekspertem w swojej dziedzinie.
    Chyba logiczna analogia do dyskusji o gierkach. Chcesz się czuć i być traktowany jak ktoś kto gra w gry 4h dziennie plus, siedzi na forach tematycznych, uczestniczy w dyskusjach? Ale chcesz odpalać hardcore gierkę raz w tygodniu na godzinkę?
    Piszę z perspektywy osoby która nie gra zbyt dużo ale nie ma bólu dupy że ktoś nazwie ją leszczem czy noobem. Można być w coś słaby i nie czuć się gorszym XDDDDDDDDDDDD

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад

      No właśnie o to w tym chodzi. Skoro amatorsko brzedkasz na gitarze nie sprawi to że będziesz lepszy od profesjonalisty który całe życie na to poświęca (no chyba ze jakiś talent ukryty się odpali) natomiast jeśli ktoś Ci powie "no stary słabo grasz na tej gitarze" to ty się o to nie obrażasz bo jesteś świadomy że nie robisz tego jako swój priorytet. Natomiast w całej tej aferze ludzie biorą personalnie do siebie to że ktoś powiedział że summonow casuale używają.

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад

      @@EdwinStark no właśnie tutaj można dyskutować. Ogólnie od ponad 3 lat grywam na comp scenie w pewnego niszowego fps'a, rozgrywka toczy w formacie 50vs50. Więc potrzeba 50 kumatych graczy. Przez ten okres jak się tam bawię poznałem dziesiątki jak nie setki graczy. Wiele ludzi się przewijało, a najwięcej właśnie casuali dla których liczyło się tylko przyjść i zagrać meczyk, takie osoby nie wykazują chęci polepszania swojej gry. Próbowaliśmy wszelkich sposobów na przekazywanie wiedzy pozyskanej w grze, czyli nauczenia mechanik, pokazywanie palcem co kiedy robić itd. Nawet polecaliśmy niektórym aim trainery. Ale oni tylko chcieli grać a nie grać lepiej. Tylko to zawsze odbijało się na tych bardziej kumatych bo wtedy wszystko jest na ich plecach. Bardzo łatwo wtedy o spięcia. I tu nie chodzi o spoconych toksików, tylko o to że poświęcamy swój czas na przygotowanie meczu, czyli rozpisania formacji, zaplanowania całego openingu meczu itd. Czyli cała organizacja też jest dla nas. A to wszystko żeby jaśnie pan który chce grać kompetetywnie razem z nami co odpala grę raz na tydzień na 2 godziny o żeby narzekał ze przegraliśmy bo przeciwnik był lepszy. Finalnie doszło do tego że zaczęliśmy dosłownie segregować graczy na lepszych i gorszych co spowiadało masę spin, no ale było to wymagane. Więc czasem warto nie owijać w bawełnę i wprost powiedzieć że ktoś gra słabo i żeby grał lepiej jak chce być dobry. Bo spotkałem też kilka osób które strasznie ssały ale wzięły się za siebie jak im to zostało wytknięte. Ogólnie gracze dzielą się na tych kompetetywnych którzy w każdej będą chcieli grać jak najlepiej i na casuali którzy nie wnikają w dany tytuł no i niestety nic tego nie zmieni.

    • @konradskut3908
      @konradskut3908 3 месяца назад

      Trafna uwaga. To już właśnie bardzo zależy od ludzi, i ich dystansu do siebie. Sytuacja w której ktoś lepszy mówi słabszemu w miły konstruktywny sposób zachęcający do dalszej nauki jest idealna.
      Niestety myśle ze znajdzie się jakiś procent muzyków (może 1% może 20%) którzy będą bucami i wyśmieją casuala.
      I tak samo myśle ze jest procent casual gitarzystów którym jak powiesz w konstruktywny sposób co mogą poprawić to zareagują defensywnie „nie będziesz mi mówił jak mam grać”. Bo Np 10 osób wcześniej im powiedziała coś w nie miły sposób i już zaczynaja każda uwagę odbierać jako atak.
      Co może być częstsze w internecie gdzie jest sporo agresji i pasywnej agresji i polaryzacji.
      Swoją droga, co do gierki to w sumie w ds1 pamietam grałem za rączkę z tutorialem jak coś się dało to skipowałem jak coś przyznać to przeżywałem. A w ds2 sobie postanowiłem zagrać bez tutoriali i podpowiedzi i w sumie w obu częściach się dobrze bawiłem.

    • @K4CZYHLL
      @K4CZYHLL 3 месяца назад

      @@EdwinStark No właśnie, gry FS są głównie singlowe, każdy robi sobie tam co chce i jak chce. Nikt nikomu nic nie narzuca, no ale dlaczego ma kogoś teraz krew zalewać? skoro nikt nikogo personalnie nie zaatakował, ludzi boli to bo ktoś gdzieś w internecie powiedział że granie z summonem jest słabe do ogółu, a nie personalnie do kogoś. Inną sprawą jest Kiszak sam trochę to podsyca bo wie że generuje mu to liczby na kanale i przyjdzie masa baranów na których można kręcić content.

    • @konradskut3908
      @konradskut3908 3 месяца назад

      No to jest fakt. Dlatego moim zdaniem trzeba unikać środowisk gdzie będziesz deprecjonowany. Jak jestem średnim gitarzysta to nie pcham się do filharmonii gdzie będą się ze mnie śmiać. I nie będę próbował im mówić: Oooo ale gatekeeping. Tylko sobie pójdę na ognisko i z pijanymi znajomymi będę grał śpiewał i dobrze się bawił.
      Nie będę pytał na forum typu elektroda jak zmierzyć napięcie multimetrem bo tez będę wyśmiany.
      Są środowiska gdzie nie ma spiny jak pytasz o proste rzeczy albo robisz głupoty.
      Moim zdaniem trzeba umieć rozpoznać specyfikę jakiegoś środowiska i w nim uczestniczyć albo nie. Ale nie próbować go na sile zmieniać. Bo ludzie rzadko słuchają, jeszcze rzadziej zmieniają zdanie. Oczywiście nie jest to uniwersalne podejście do wszystkich sytuacji.
      Ale jeżeli jesteśmy w tematyce hobby to myśle ze dla spokoju można tak przyjąć.
      I oczywiście ze świat byłby lepszy jakby ludzie nie srali po sobie. Bo dla mnie jest to kuriozalne i dziecinne żeby po kimś jechać ze czegoś nie umie. No ale raczej nie zmienię świata i internetu XDDD

  • @jonek195
    @jonek195 3 месяца назад +4

    "Jak summonujesz bossa to miej świadomość ze Miyazaki gdzieś tam na świecie płacze" hahaha złoto

  • @Karasu_Goth
    @Karasu_Goth 3 месяца назад +9

    W momencie kiedy summonujesz bossa to Miyazaki w japonii patrzy w twoją duszę z pogardą i pluje na nią zaczynając inkantować klątwę za to że jesteś za słaby i szukasz drogi na skróty

  • @mlody02
    @mlody02 3 месяца назад +8

    Przeżywanie kogoś bo ktoś chce se inaczej zagrać w gierkę xd no szczyt kurwa głupoty

  • @Alex_Trojan
    @Alex_Trojan 3 месяца назад +1

    Potrzebuje konsultacji ludologicznej. Przeszedłem Elden Ringa bez żadnych summonów, ale dokonałem tego, bo do końca gry nie ogarnąłem mechaniki prochów. Czy jestem dobrym graczem, czy nie dobrym?

  • @Zaphkie_Omnik
    @Zaphkie_Omnik 3 месяца назад +1

    Jedyne co ci mogę powiedzieć, każdy ma swoje preferencje, np ja preferuje ligę bo jest czytelniejsza w porównaniu do doty, lecz ma mniej mechanik, Np wolę gry strategiczne i karciane niż eldena i inne soulsy bo nie potrzebuje wytężać się w palcach a w mózgu tylko. Lecz ja jestem sobą a ty jesteś sobą, więc nikt nie powinien robić tak jak ktoś inny bo nie potrafi samemu się zdecydować, powinien robić tak jak on uważa że jest dobrze, jest fajnie, miło. Kolejny dobry przykład wolę grać tankami w grach ogólnie, lecz wielu ludzi woli asasynów, i co nagle kolega zmieni zdanie że woli tanki bo ja tak powiedziałem? Szczerze kiedyś ludzie byli Sigmami, a dziś są pustymmi warzywami.

  • @nevarius8501
    @nevarius8501 3 месяца назад +1

    Też nie rozumiem tego skrajnego podejścia ludzi do poziomów trudności. Tak jak Kiszak mówi, ludzie na siłe potrzebują potwierdzenia i "poklepania po pleckach". Bo ojeju o zgrozo "ktoś ich nazwie leszczem". A prawidłowe podejście to "miej wyjebane" i graj po swojemu. Ja pierwszy raz soulsy przechodziłem na cheatach, Hadesa przechodziłem na "god mode", dead cellsy zawsze odpalam z trybami wspomagania i bawię się równie dobrze co ktoś, kto takich rzeczy nie używa. I co? Taki Kiszak nazwie mnie leszczem, a ja mam to w dupie i nadal go oglądam bo lubię jego przemyślenia i odmienny punkt widzenia na gry. Zupełnie skrajny od mojego i to jest dla mnie ciekawe.

  • @Ravenus87
    @Ravenus87 3 месяца назад +5

    Co? Po to są dane mechaniki w grze żeby z nich korzystać. Eldena przeszedłem tylko na summonach i nie odebrało mi to ani grama funu.

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад +1

      @@Ravenus87 skąd wiesz czy nie odebrał jeżeli nie masz porównania z przejściem bez summonów?

    • @dominikgawron1178
      @dominikgawron1178 3 месяца назад

      To tak jakbyś zaznaczył poziom trudności na łatwy po prostu

    • @Ravenus87
      @Ravenus87 3 месяца назад

      Ludzie kurwa mać - musicie pojąć że jeśli ktoś ma fun z czegoś to znaczy że go ma - co tu jest nie jasne i wymagające tłumaczenia? Dark soulsy przechodziłem bez summonów wzywając w trudnych walkach randomów i też było fajnie a tu fajnie było grać z summonami. Każdy gra jak lubi

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад

      @@Ravenus87 To graj jak tak lubisz, tyle że nie miej bólu dupy jak ktoś powie ci, że przeszedłeś grę na easy - bo to zrobiłeś - i że jesteś przez to słabszym graczem od tych co przeszli bez summonów.

    • @Ravenus87
      @Ravenus87 3 месяца назад +1

      To chyba raczej oczywiste? W ogóle posiadanie bólu dupska o to, że ktoś przeszedł grę na easy albo sterując bananem i jest prosem jest żałosne

  • @kubax119
    @kubax119 3 месяца назад +1

    A ja gram tak jak mi dobrze, i korzystam z tego co ma gra do zaoferowania. Za niedługo będzie trzeba w strzelanki grać bronią startową bo potem są zbyt op. Albo wyścigi przechodzić startowym autem bo Sportowe samochody które można kupić są za op. Masz prawo jazdy ale nie kurwa jesteś lamusem, nakurwiaj dalej rowerem żeby by SIgmą xDDDD

  • @ukaszwalczuk116
    @ukaszwalczuk116 3 месяца назад +3

    Po przeczytaniu tytułu: Nie no każdy ma prawo grać jak chce, jeśli ma ochotę pominąć aspekty dane aspekty rozgrywki oraz zmniejszyć poziom wyzwania to nikt nie może mu tego siłą zabronić
    Po obejrzeniu odcinka : No spoko wszystko logiczne, żyjemy dalej.

  • @wookie139
    @wookie139 3 месяца назад +1

    @Kiszak A propos kopiowania bossów to Putrescent Knight (ten kościej na kościejowym koniu) to właściwie skin Orphan of Kos z konikiem :/

  • @SobaMask-qx1es
    @SobaMask-qx1es 3 месяца назад +2

    Ogralem dwa razy The last of us na najwyzszym poziomie i to dopiero bylo wyzwanie, a nie jakies soulsy. Te wasze gierki sa dla cip co nie znaja prawdziwe trudnosci. - tak mozna w nieskonczonosc tlumaczyc swoje podejscie do trudnosci gier.

  • @taboret4908
    @taboret4908 3 месяца назад +4

    Jak czytam komy to przeraza mnie tutaj ilosc nieudacznikow co graja z summonami, zylem w bańce w ktorej myslalem ze malo osob uzywa summonów i ze wiekszosc osob gra po męsku

    • @LichdragonVarthrax
      @LichdragonVarthrax 3 месяца назад

      gra po "mesku"? co to wogole znaczy. Summony i gracze sa beznadziejnym pomyslem w kazdym innym soulslike'u ale elden ring ma bossy ktore maja duze aoe plus potrafia zmieniac aggro w srodku ataku wiec summony sa w tej grze jak najbardziej wskazane. Oczywiscie pomijajac to ze lepiej sie gra bez nich i same summony nie wiele wnosza do walki.

    • @nevarius8501
      @nevarius8501 3 месяца назад +1

      @@LichdragonVarthrax No i się spłakał XD właśnie pokazałeś sedno problemu o którym kiszak mówi

    • @LichdragonVarthrax
      @LichdragonVarthrax 3 месяца назад

      @@nevarius8501 prosze wytlumacz bo nie zrozumiałem. Mi sie zdawało (z nakreśleniem na zdawało) że kiszak mowi o tym, że każdy gra tak jak chce i jest to piekno gier ale najlepiej i najwiecej satysfakcji czerpiemy z grania bez summonow i wzywania npc czy graczy. Mam takie samo wrażenie a w komentarzu powyżej staram sie wytłumaczyć, że w samym graniu summonami żadnej zbrodni nie ma. Oświeć mnie prosze gdzie popełniłem błąd jeśli takowy popełniłem

  • @123kar456
    @123kar456 3 месяца назад +3

    Zaczęłam przygodę z souls'ami od eldena (wcześniej próbowałam DS3 i każda próba kończyła się krzykiem i kasowaniem gry) - gry zaczęłam byłam tak zagubiona, że masakra. Ostatecznie przejście zajęło mi ok. 100h, lvl koło 120. Później dzięki temu, że nauczyłam się paru soulsowych myków z eldena przeszłam też DS3 a więc moje nemezis zostało pokonane. Przechodziłam eldena z tym wszystkim co jest wg. was "zakazane" - bo inaczej sobie odbiorę to czy tamto. Uwielbiam tę grę bo jest piękna, zajebiście mi się gra i ani razu mi nie zależało, żeby wgI ją przejść. Mam to gdzieś - gram bo lubię grać a nie po to żeby coś udowadniać. Nie mam żadnego problemu z tym, że uważasz, że należy grać tak jak mówisz. Spoko luzik. Nie wiem jednak dlaczego z automatu nazywasz mnie i innych "gorszymi" - po co to jest? (powiedziałeś to w poprzednim filmie z afery summonowej, nie tutaj). Nie rozumiem po jaką cholerę wartościować. Mam trochę dysonans bo wiele razy słyszałam jak to Eldeniarz mówił, że jest lepszy bo to czy sramto - a dementowałeś to dość mocno mówiąc o jego potencjalnych kompleksach - po czym sam mówisz, że jak ktoś to czy tamto robi wg ciebie źle to mówisz, że jest "gorszym graczem". Kurde, po co? Unikam bezsensownego wartościowania ludzi czy ich zachowań w życiu stąd nie rozumiem na co to mówić - po usłyszeniu tego zrobiło mi się po prostu smutno. Mimo to właśnie dzięki Tobie postanowiłam teraz zagrać w Eldenka po raz trzeci - mieczykiem - czego nigdy nie robiłam i co jest dla mnie dość trudne - ale gram z summonami, przechodzę całą mapę bo to po prostu uwielbiam i nie czuję się z tym źle. Za to ani razu nie wpadłam na to we wcześniejszych przejściach żeby używać ot choćby słoików usypiających na Godskinów i męczyłam się z nimi grubo - u ciebie zobaczyłam to i nazwałam to "zajebistym cheezem". Czasami mam wrażenie, że dość wybiórczo wybierasz to, co jest ułatwieniem.

  • @UrielUK
    @UrielUK 3 месяца назад +2

    Wg mnie takie podejscie typu nie rob tego i tamtego moze byc dobtym podejsciem na ds 1-3 czy demon souls ale co do pierwszego podejscia w eldenie o ile proszenie innych graszy o pomoc jest slabe bo ktos moze zrobic za nas bossow i sie traci caly kontent ale w eldenie jak podczas pierwszego podejscia otrzymujac pierwszego soulsa z otwartym swiatem to mi osobiscie az sie chcialo eksplorowac, bawic sie prochami testowac nowe bo nie mialem tego wczesniej... Aczkolwiek zgadzam sie w 100% ze boss zajebany po kilku godzinach to piekne przezycie, pamietam do teraz jak tracilem zmysly w sekiro podczas walki z Genichiro Ashina, pamietam jak odetchnalem z ulga po umeczeniu drugiej fazy tylko zeby powiedziec "o kur.." jak wyskoczyla trzecia faza xD pamietam ze dalem sobie spokoj na pare dni, wrocilem i go pokonalem -niesamowite uczucie. Polecam rowniez siedziec z kumplem na ds i robic tego samego bossa i na bierzaco chwalic sie kiedy sie zostalo zajebanym xD albo w koncu po kilku godzinach krzyknac koledze ze sie go pokonalo xD

  • @randomsztakler5035
    @randomsztakler5035 3 месяца назад

    Podszedlem do eldena na czillku, używałem tych summonow(te od npc to dla questow) za każdym razem jak pokonalem bossa myslalem sobie o tym jak fajnie bedzie robic te bossy solo, tak jak w DS3 więc po rocznej przerwie jak sobie wszystkiego zapomniałem zamierzam podejść do eldena na solówce bo chce poczuć te bossy "głębiej" i "mocniej" xD najwieksze wspomnienie z DS3 to walony nameless king który jest moim najlepszym i najgorszym przeżyciem

  • @bartkowsky3309
    @bartkowsky3309 3 месяца назад +1

    Ja tam uważam, że można grać summonami i op buildami
    Ale niech tacy ludzie potem się nie chwalą, że zrobili kogoś po 1/5/10 próbie na Twitterze czy innych mediach, mówiąc "Ten Boss wcale nie jest taki trudny" bo skręca XD

  • @Mikiri82
    @Mikiri82 3 месяца назад +4

    Hej, a co z tymi co grają z tarczą? Tego też nie wolno, jest na czarnej liście?
    Może wypadałoby dopisać do niej jeszcze używanie broni z wysokimi poise break (dozwolone może tak 200, 300 oburącz)🤔

    • @tobczyk5571
      @tobczyk5571 3 месяца назад

      Tarcza też jest dla leszczy tzw easy mod

  • @DzikiKonik
    @DzikiKonik 3 месяца назад +10

    Ja bym dodał nie używanie buffof, inkantacji itd. Totalnie na czysto. Bez ciuchów i z noże.
    Już kurwa nie mogę tego słuchać. Nikt kurwa nie będzie mi mówił jak mam grać jprd. Zajmijcie wie czymś pożytecznym.
    Niech sobie Maciaszek czy jakoś mu tam pogra w POE bez buffow i skilli. Jprd słuchać się nie da...
    Nie wiem do CV sobie wpiszecie jak gracie w Soulsy?
    Troszeczkę tak jakby grając Kingiem w Tekken 8 masz grać tak aby nie robić żadnych rzutów 😅😁

    • @Oro35
      @Oro35 3 месяца назад +2

      Materiał ma 30 minut a ja mam wrażenie że wy ani słowa nie zrozumieliście. Nikt Ci chłopie nie mówi jak masz grać.

    • @Matheo355
      @Matheo355 3 месяца назад +1

      Odklejka moment

  • @Bonzel12
    @Bonzel12 3 месяца назад +4

    Nie dziwią mnie komentarze. Pokolenie social mediów i bezmózgiego konsumpcjonizmu dowozi.

  • @karakaniak4319
    @karakaniak4319 3 месяца назад +2

    Ja jestem tym graczem, który niedość, że zaczał swoją przygode z soulsami od Eldena, to jeszcze moje pierwsze przejście wyglądało jakbym był totalnym zjebem.
    Jestem Gothicowcem, więc do Eldena podszedłem tak samo. Korzystałem ze wszystkiego co jest dostępne w grze - summony, overleveling, cheesowanie bossów.
    Na Hoarah Loux wszedłem mając około 300lvl używając Blasphemous Blade'a i go praktycznie go z one shotowałem nie znając ani jednego ruchu.
    Odstawiłem grę w pizdu i wróciłem do niej dopiero na premiere dodatku. Szczerze żałuje, że tak wyglądało moje pierwsze przejście. Nie róbcie sobie tego widzowie. Teraz przy ogrywaniu dodatku widzę ile straciłem.

  • @ufcfan0896
    @ufcfan0896 3 месяца назад +1

    Jeśli się gra w takie gry i walczy z potężnym bossem to fajnie by było porywalizować z nim trochę, powymieniać ciosy, trochę parować i kontrować a nie tylko rolować jakby jutro nie było, moim zdaniem to psuje całą rozgrywkę i właśnie przez tych maniaków rollo kebabów którzy się podniecają że nie dostają obrażeń, co to w ogóle ma być za styl grania? Tacy ludzie psują reputację takich gier.

  • @wochacz___603
    @wochacz___603 3 месяца назад +1

    Ja troche nie rozumiem jak można grać z summonami. Mi było „wstyd” gdy zabiłem demon of hatered z parasolką phoenixa w sekiro

  • @michas3289
    @michas3289 3 месяца назад +6

    Tu chodzi o to po prostu że ktoś ma ból dupe o to że jedna osoba męczy się na bossie kilka godzin a druga przychodzi z full buildem i ma tego bossa na strzała

  • @_Sheev_
    @_Sheev_ 3 месяца назад +3

    Albo jesteś totalnie oporny na argumenty, albo po prostu robisz dramę pod wyświetlenia. W obu przypadkach szkoda czasu na wysrywy z tego tematu.

  • @cartl1350
    @cartl1350 4 дня назад

    Tylko włóczegą 1 lvl, bez summonow bez lvlowania, bez podnoszenia itemków, bez konia

  • @rossrabiaka7551
    @rossrabiaka7551 3 месяца назад +1

    Przeszedłem Sekiro(było trudniejsze i tam faktycznie trzeba było trochę poćwiczyć) teraz Elden Ringa i ja z tego wynoszę coś innego. Od zawsze w grach szukam skrótów, cheesów. Tak mam skill issue dlatego nadrabiam go cheesem. Zresztą jak większość z graczy, ale ja nie boję się do tego przyznać. Jestem graczem którego nie chcesz spotkać w grze online. Stare rtsy i późniejsze gry online nauczyły mnie, że celem jest wygrywanie. Nikt nie patrzy na styl tylko na punkty elo. Elden Ring już jest tak bardzo blisko mmosa i dobrze uczy makiawelizmu. Szczerze dla mnie w grach liczy się tylko cel. Jeśli deweloper daje mi opcję bicia bossa 14h, albo możliwość zrobienia bosowi zerg rusha summonami to ja widzę tylko jedną opcję. Tylko zwycięstwo

  • @komandos007c5
    @komandos007c5 3 месяца назад +1

    Masz racje ludzie nie potrafią w dyskusje w szczególności ze wykorzystujesz marginalizacje argumentów innych osób żeby ująć ich wypowiedzi dajesz też powszechny dowód słuszności itd. żeby było na twoje. A jeśli chodzi o całość wypowiedzi to można eldera porównać do piaskownicy z elementem jak w hazardzie nie wychodzi aż do pewnego momentu dlatego świetnie oddziałuje na ośrodek nagrody (oczywiście ta wypowiedz to uproszczenie). W temacie sumonuw to troszkę pograłem i nie uważam tego za pomoc bardziej można porównać to do potki z której korzystają wszyscy bo sumony przyjmą najwyżej kilka ataków monstrualnych obrażeń też nie zadają a jak przyzwiesz go na mileni to będzie przeszkadzać bo będzie się na nich leczyła i to jest przykład dlaczego na niektórych bossach bardziej przeszkodą niż pomagają, są też lepsze metody na to żeby się wzmocnić z lepszymi efektami , dlatego widać jak bardzo subiektywnie podchodzisz do tego tematu bo wszyscy mamy jakieś subiektywne wartości które zostały nam przekazane przez innych ale to my decydujemy czy dopuszczamy do pełnego zamknięcia na inne pespektywy/argumenty itd. Jak chcesz mieć podejdzie do dyskusji żeby dojść do konsensusu albo lepiej do złotego środka to przestań używać manipulacji podczas dyskusji tylko dlatego żeby ją wygrać.

  • @DonPedroMachujaPosampas
    @DonPedroMachujaPosampas 3 месяца назад +1

    Powinieneś grać tak jak chcesz

  • @johncena-nf8cc
    @johncena-nf8cc 3 месяца назад +3

    Buffowanie się przed bossem to jak branie wiagry przed seksem, ja jeszcze nie muszę

  • @aiWastelander
    @aiWastelander 3 месяца назад +1

    Nie obchodzi mnie, czy ktoś nazwie mnie leszczem czy inaczej - zawsze gram tak, jak mam na to ochotę. Jednak z drugiej strony, jeśli ktoś nazywa kogoś, np. leszczem, to czy nie powinien mieć możliwości odniesienia się do tego w komentarzach? Przecież sekcja komentarzy, zarówno tutaj, jak i na X, istnieje właśnie po to, żeby ludzie mogli wyrażać swoje opinie na temat zamieszczonych treści. To trochę tak, jakbyś usunął możliwość komentowania pod filmami, bo nie obchodzi cię, co ludzie napiszą.

  • @maokirmolak
    @maokirmolak 3 месяца назад +1

    Zrobiłem Radahna, summon + endurance i tarcza bron z mogha i elo. Ja jestem zadowolony.

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад

      @@maokirmolak "to nigdy nie było zabronione"

  • @wertin1209
    @wertin1209 3 месяца назад +2

    Oglądam Cię od jakiegoś pół roku, chyba zacznę DS1 po sesji - czy naprawdę warto wejść w to bez absolutnie żadnego przygotowania?

    • @piotrkozak219
      @piotrkozak219 3 месяца назад +3

      Tak, przeżycia na Analnym Rodeo zwanym też Anor Londo są piękne :D

  • @SteelSolider1
    @SteelSolider1 3 месяца назад +1

    Olśniło mnie teraz. Zaszło tu zjawisko "obrażenia uczuć religijnych". Tylko religii brak...

  • @grzegorzhanczyk8179
    @grzegorzhanczyk8179 3 месяца назад +1

    Subiektywanie mogę stwierdzić, że zniszczyłem sobie parę istotnych walk w Eldenie przez summony.
    Na przykład, Mogha zabiłem tak szybko, że nie zobaczyłem jego drugiej fazy przez co radość i pozyskiwanie jakiś fajnych wspomnień z gierki były nieco ograniczone.
    Dlatego na drugie podejście lecę tylko z flaskami i bawię się dużo lepiej.

  • @Adrian-bp6bz
    @Adrian-bp6bz Месяц назад

    Przed tym materiałem, byłem leszczem grającym z summonami, teraz gram jak śigma, trochę psycha zniszczona przez bossy ale fun z gry większy, dziękuję mistrzu 🫡

  • @bartomiejgorka7006
    @bartomiejgorka7006 3 месяца назад

    Swoje pierwsze podejście do Eldena zaliczyłem bez używania summonów, ot włączył mi się instynkt gracza soulsów i uparłem się, że wszystko trzeba zrobić solo. Teraz w Shadow of the Erdtree podobnie - wszystkich bossów robię bez summonów. Kolejne podejścia? No używałem, no było łatwiej. Czy uważam się za lepszego gracza, bo wszystko natrzaskałem bez gluta, czy innego rycerza? No zdecydowanie nie xD
    Skoro gra daje takie, a nie inne możliwości, to są one po to, żeby z nich korzystać. OP Buildy? No wkurzam się, no bolało mnie ego jak mój kumpel zrobił Magiem Mohga za pierwszym razem, ale nadal - gra daje taką możliwość. Skoro ją daje, to można z niej skorzystać.
    Gry mają dostarczać rozrywki. Skoro kogoś nie cieszy nauka bossa przy trzydziestu zgonach, to niech gra tak, żeby gra go cieszyła. Ot co!

  • @1986Lupos
    @1986Lupos 3 месяца назад

    Powiem więcej, nawet z porażek w grze można czerpać satysfakcję. Do dzisiaj pamiętam moją wyjebkę na hardkorze w diablo 2, pal 97 lvl, oko khalima, grota pająków. Mój napakowany pal z fanatyzmem i zapałem wszedł do czeluści jaskini obrośniętej pajęczynami. Przebijałem się przez pająki z łatwością i nadszedł mój nemesis, pająk pilnujący oka. Niestety afiksy jakie się wylosowały... Ciernie, błyski oraz zaklęty ogień. Jak już wyprowadziłem pierwszy cios zapału, wiedziałem że spierdoliłem. Nie mogłem zatrzymać zapału po wyprowadzeniu ciosu. Mój bohater padł przed poczwarą, która wypruła mu wnętrzności. Napis twoja postać zginęła. Zaniemówiłem, chwila złości, niedowierzania, odchyliłem oparcie fotela, położyłem się na nim, zamknąłem oczy i pomyślałem, że to była piękna przygoda. Podziękowałem za nią i od tego czasu największą frajdę sprawia mi granie w h&s na hardkorze. Ktoś powie, że nie opłaca się tracić czasu na granie na hs, przecież marnujesz czas, wszystko stracisz, postać, ittemy a ja powiem, że liczy się droga do śmierci, a nie co się przy końcu tej przygody zdobyło.

  • @ludonardis
    @ludonardis 3 месяца назад

    Są gry w które nie gram, bo nie jestem skłonny włożyć tyle czasu i wysiłku ile wymagają (na przykład DOTA/LOL). Nie gram w kompetytywne strzelanki bo nie jestem zbyt kompetytywną osobą i jestem w nie zbyt słaby. Do soulsów regularnie podchodzę regularnie co jakiś czas - za każdym razem dochodząc nieco dalej.
    Ludzie naprawdę dobrze rozumiejący soulslike'i nie powodują we mnie kompleksu, szanuję ten skill i inwestycję czasu i wysiłku.
    Każda gra ma pewien intended experience - Wiesiek trzeci jak nic nie czytać i skipować cutscenki będzie innym doświadczeniem (raczej gorszym), niż tak "standardowo" przechodzony. Tak samo soulsy będą inną grą w zależności od tego co damy od siebie jako gracze.
    Jedyna różnica IMO jest taka że soulsy wymagają więcej zaangażowania.

  • @crawma5159
    @crawma5159 3 месяца назад

    8:30 gościowi chodziło o skalę problemu. inaczej zareagujesz jak 3 ludzi zwyzywa cie za granie w określony sposób, a inaczej jak zrobi to 300k ludzi. Właśnie natłok tych piwniczaków co nie rozumieją, że każdy ma prawo grać jak chce powoduje, że trzeba powtarzać po raz setny jak korzystanie z takich summonów nie jest nie wiadomo jak wielkim przestępstwem.
    Sam w przypadku lords of the fallen zacząłeś się unosić gdy typ mówił, że "źle grasz w grę" więc powinieneś patrzeć na to nie z perspektywy weterana soulsów tylko casuala, który notorycznie jest atakowany za to że "źle gra w grę".

  • @rambi5996
    @rambi5996 3 месяца назад

    Na dniach planuje zacząć grać pierwszy raz w eldena, jestem graczem absolutnie casualowym i moja jedyna styczność z souls like'ami to rzucenie padem po godzinie grania w bloodborne jak mnie szczury w kanałach zabiły. Mam zamiar min maxować tak jak tylko sie da mimo tego, że w większości zgadzam się z Kiszakiem. Dlaczego chce to zrobić? Głownie z miłości do ,,psucia gier'', osobiście odczuwam niesamowitą satysfakcję z tego ze jestem w stanie ztrywializować bossa, ponieważ wcześniej poświęciłem czas na wyczyszczenie lokacji, zdobycie wszystkich przydatnych przedmiotów, dobicie levela itp. Absolutnie kocham to uczucie w grach gdy dzięki mojemu min-maxingu odwracają się role łowcy i ofiary, to już nie ja jestem zamknięty z bossem na arenie, tylko on ze mną. Oczywiście nie odrzucam od siebie myśli, że zakocham się w eldenie i zresetuje moje przejście żeby doświadczyć gry bez op taktyk, albo po ukończeniu go przejde go jeszcze raz narzucając na siebie pewne ograniczenia, ale myślę że i tak przynajmniej zacznę grać w znajomy sobie sposób.

  • @paweczyzewski4236
    @paweczyzewski4236 3 месяца назад

    To ja napiszę coś z innej strony. Jako osoba zaciekawiona konstrukcją gier i ich powstawaniem staram się grać we wszystkie możliwe kategorie gier, nawet te które raczej nie leżą w moim guście. Taki elden ring, czy dark soulsy to nie są gry dla mnie totalnie, ale mimo to ostatnio kupiłem sobie DS1 remastered, bo chce wiedzieć jak taka gra działa, jakie ma wady i zalety (tak czysto obiektywnie), co mógłbym z nich przenieść do gry, ktorą kiedyś planuję zrobić i co ciekawego taka gra ma do zaoferowania. Z innego przykładu - grałem kiedyś w city skylines, bo chciałem zobaczyć jak działa ten typ rozgrywki (w moich oczach mało ciekawy, ale to subiektywna opinia, bo obiektywnie gra jest świetnie zrobiona pod względem zasobów i planowania rozwoju miast etc.). Grałem jak jakiś bot w tą gierkę i utwierdziłem się w tym, że to gra nie dla mnie, ale dowiedziałem się jak działa i co ciekawego ludzie w niej widzą. Lubię łapać doświadczenie nawet w grach które nie są w moim guście, bo to daje więcej doświadczenia i szersze spojrzenie na gry. Twój film mi ostatnio uzmysłowił jedną rzecz, którą przesłoniły mi różowe okulary - wiedźmin 3 jest dobrą grą, ale strasznie słabym rpgiem.

  • @albertbloch1853
    @albertbloch1853 3 месяца назад

    Moim zdaniem nie ma nad czym się burzyć. Kiszak tylko wyraził swoje zdanie razem z Piotrkiem. Stwierdzili że jeśli summonujesz, to umyka ci ważna część gry, a koniec końców to i tak twoja sprawa jak przejdziesz dany tytuł. No, ale ludzie się zesrali, bo ktoś powiedział coś negatywnego na temat ich stylu gry, ponieważ też mają świadomość że trywializują sobie rozgrywkę, ale nie chcą poczuć się gorsi od tych ''hardcorowców'', więc teraz będą szukać potwierdzenia, że wcale niczego sobie nie ułatwiają.

  • @azirimperator5745
    @azirimperator5745 3 месяца назад

    20:36 Ja dokładnie tak miałem, posłuchałem Kiszaka i zdecydowałem się znowu podejść do Dark Souls, to była moja 3 próba, i tym razem bez summonów. Udało mi się przejść tę grę, i jestem z tego dumny, a aktualnie ogrywam Dark Souls 3 i cieszę się że ta soulsowa społeczność zainspirowała mnie do kolejnej próby.

  • @niezbend32
    @niezbend32 3 месяца назад

    Beka że ludzie tłumaczą się z używania summonów jpdl. Kiedyś to było, chezzowało się bossa w DS1:PTDE, albo używało jakieś nielogiczne straty podchodzące pod buga. Niech sobie używają ludzie summonów ale czy muszą się tak z tym obnosić.

  • @TrzyChujWarJat
    @TrzyChujWarJat 3 месяца назад

    Właśnie mi się na necie w proponowanych wyświetla, że gracze narzekają na ZBYT WYSOKI POZIOM TRUDNOŚCI SHADOWS OF THE EDTREE nosz ja pierdole xD

  • @zx222tv8
    @zx222tv8 3 месяца назад

    granie z summonami jest jak granie w szachy z maszynką. chciałbym zobczyć jak recenzenci oceniają szachy (gdzie wbili se 2000 elo na maszynce) jako nudne, niewymagające, grafika tragiczna, muzyki nie ma a co najgorsze nie ma nawet systemu dnia, nie mówiąc już o systemie dnia i nocy

  • @grundim1042
    @grundim1042 3 месяца назад +1

    Ja mam na przykład ziomala, który jak w coś gra (nie ważne czy Ty w to kiedykolwiek grałeś) potrafi tyle o tej grze pierdolić, wysyłać screeny i pisać, że autentycznie tytułu nigdy nie odpaliłem a już nim rzygam xDD

  • @Shreder_87
    @Shreder_87 3 месяца назад

    "Ty używasz summonów, bo jesteś leszczem, ja używam summonów, bo gram summonerem, nie jesteśmy tacy sami"
    XD

  • @robertwide6592
    @robertwide6592 3 месяца назад

    Dokładnie tak samo jak oni potrzebują uznania innych, ty wszędzie szukasz ludzi, od których mozesz byc mądrzejszy.

  • @SobaMask-qx1es
    @SobaMask-qx1es 3 месяца назад

    Argument z ocenami 10/10 mnie rozbawil.
    Kiszak sam mowil o rozkladaniu gry na czynniki pierwsze i wtedy juz eldenowi powinno sie oberwac za slaba jakosc grafiki i optymalizacje. Kazdy milczy na ten temat, tak jak przy grach nintendo.

  • @miki7699
    @miki7699 3 месяца назад

    Jeśli jest to dostępne w grze to chuj każdy może użyć poza tym w tym eldenie większość bossow to taki syf

  • @Jabicky90
    @Jabicky90 3 месяца назад

    Nic nie upośledza doświadczenia z rozgrywki w Elden Ring tak bardzo jak posiłkowanie sie Wiki.

  • @stipexz609
    @stipexz609 3 месяца назад

    gość na początku powiedział to co ja robiłem jak pierwszy raz zagrałem w elden ringa

  • @Neitoriba17
    @Neitoriba17 3 месяца назад +2

    A może... po prostu należy zamknąć mordę i nie ośmieszać innych, że grają w inny sposób niż Ty? I skoro niby się z tym zgadzasz Kiszak, to sam powinieneś przestać się naśmiewać z innych, że są "leszczami" jak sami mówisz. W ogóle nie powinieneś (ani nikt inny) wypowiadać się na temat tego, czy ktoś dobrze lub niedobrze gra w grę, bo wykorzystuje wszystkie dostępne w niej mechanizmy. Możesz natomiast zwrócić takiej osobie uwagę, gdy tych mechanik nie wykorzystuje, bo zwyczajnie ich nie zna. A gra ma przede wszystkim sprawiać frajdę i masz czuć, że ją przechodzisz, a nie stoisz w miejscu. Czy pomoże Ci w tym wszystko, co gra ma do zaoferowania, czy tylko Twoje umiejętności, to tylko i wyłączne Twoja sprawa, bo to gra. Gdy w CSie się wkurzę i latam z XM-ką/MAGiem zabijając OP graczy, którzy chwilę wcześniej mnie cisnęli, to kto narzeka najbardziej i dlaczego? Właśnie oni, że gram bronią, którą żadni "prawdziwi" gracze nie grają. To na chuj jest w tej grze? Moja wina, że ja umiem nią grać a oni od podstawówki tylko AK-47 i AWP?
    Krótko mówiąc: Nie twoja sprawa jak gram i nie tobie to oceniać, bo to ocenia gra.

  • @MarCel-e6k
    @MarCel-e6k 3 месяца назад

    Szczerze dzęki dzęki temu materjałowi zaczołem się bardziej czeszyć z gry

  • @Huncfot
    @Huncfot 3 месяца назад +1

    Ja żałuje że jak pierwszy raz grałem w eldena to z mimica korzystałem i bluźnierczego ostrza. Zepsuło mi to całą zabawę. Nie popełniajcie tego błędy. Ale korzystanie z poradników np. gdzie znaleźć "Star Fist" jest moim zdaniem OK bo znalezienie swojego buildu jest trudne a łzy larwy ograniczono i trudne do znalezienia. Pozdrawiam

  • @jakubsmigielski1163
    @jakubsmigielski1163 3 месяца назад +3

    Nosze się z zamiarem napisania tego komentarza już kilka dni. Nie chcę wyjść na kogoś kto się podlizuje ale historia jest prawdziwa.
    Od kilku lat z ziomkiem, chwalimy się między sobą, kto zdobył platynę w czym. A to jakaś fifa, a to jakiś god of war, a to gta, generalnie przechodzenie gierek pod kątem trofeów. Pewnego razu, Pomyślałem że musze zrobić coś, co będzie dla niego niedoścignione. Pomyślałem że elden, może być dobrym pomysłem, szczególnie że słyszałem, jak to mag jest OP i bez problemu przechodzisz całego eldena, wywalając kamehameha w bossów.
    No to cyk, zaczynamy - biore astrologa, zaczynam przyzywać summony, uciekam przed każdym przeciwnikiem spamując R1, jakoś się kręci (chociaż samo przygotowanie postaci było bardzo męczącym doświadczeniem). Potem wjeżdża kometa azura i okazuje się że od kopa, nie zabija każdego bossa. Zacząłem czytać w necie. No i kolejne farmienie żeby podbić inta, szukanie terra magicki itp. No i tak to się ciągneło, do pewnego czasu.
    Spotkałem fire gianta. Jestem totalnym casualem i gierki przechodziłem dokładnie tak jak mówisz w tym materiale - "przejść żeby przejść" a tutaj miałem duży problem bo "już" 10 podejście a ja go ubić nie mogę. Znowu szukanie w necie. Tutaj spotkałem prawdziwego eldeńskiego Lorda czyli ciebie (hehehe) i widziałęm gameplay jak grasz jako czarodziejka z księżyca. Wziąłem carian slicera i próbowałem kolejne 10 podejść. To był pierwszy boss którego moveset'u musiałem się nauczyć. Po pokonaniu go (mimo że z summonem i grając magiem), poczułem ogromną satysfakcję ale nie do końca wiedziałem czemu skoro powinienem poczuć bardziej ulgę, że "ten chujowy boss już za mną i mogę ruszać dalej w stronę platyny".
    Już powoli przechodząc do puenty, chcę zaznaczyć że gram tylko parę godzin w tygodniu, dlatego pomiędzy kolejnymi bossami w grze oglądam dużo materiałów od ciebie czy tamae.
    kilka dni temu, kiedy wybuchła "afera summonowa" stwierdziłem że dośc takiego grania, szczególnie że jestem już przy końcu gry. Poleciałem do Renalli, zrobiłem sobie build pod ostrze maliketha i przestałem przyzywać summony.
    Kurwa mać ! Nie mogę przeżyć, jak bardzo zjebałem sobie cała rozgrywkę, grając jebanym magiem. Nie mogę tego przeżyć. Idzie mi teraz mega słabo -150 lvl, ten greatsword mam na +9 i nie mogę zabić tych last bossów, dlatego próbuję się uczyć na gry na innych bossach (mogh the omen, dwa gargulce jakieś smoki) jak grać w zwarciu. Dopiero teraz sobie uświadomiłem, jak bardzo (hatfu!) ubisoft i inne marki sprały mi łeb, podając gry mało wymagające. Takie np. Far cry, którego byłem fanem sprowadza się teraz do farmienia randomowych broni typu "miotacz agrafek" żeby zabijać bossów w około 30 sekund.
    Jestem żywym przykładem, że oszpeciłem sobie mój pierwszy raz - zbrukałem go a pierwszy raz jest zawsze tylko jeden. Zostawiłem plamę na swoim wspomnieniu.
    Ps. na szczęście do platyny trzeba grę przejść co najmniej 3 razy (na ps5), więc każdy kolejny raz nie popełnię już tego błędu :D

  • @setmauz
    @setmauz 3 месяца назад

    Zepsułeś mi soulsy, po raz pierwszy pokonałem bossa w eldenie bez supportu i mam 100x większy fun niż kiedykolwiek, a co gorsza potem pokonałem jednego z supportem i czuję się jak cheater XD

  • @krzysiek6568
    @krzysiek6568 3 месяца назад +1

    Grajcie zamiast oglądać te wszystkie frajerzyny.

  • @wcalenielucekxd3337
    @wcalenielucekxd3337 3 месяца назад +2

    Gralem jakiś czas temu w rouge likea osadzonego w kosmosie. Miałem 3 opcje ekspedycji. Wybrałem tą, która pokazywała mi największe straty w ludziach ale i największe zyski. Wybrałem generała i ruszyłem. Zdechło mi podajrze 9 z 10 żołnierzy a sam generał padł w połowie ekspedycji co przedwcześnie ją zakończyło ze stratą lutu. Moja pierwsza myśl była "ty jebany idioto, nigdy więcej"
    Błędy to część procesu nauki. Nie ma w tym jak i w poziomie trudności nic złego.

    • @bartekk7188
      @bartekk7188 3 месяца назад +1

      Jak się nazywa??

    • @wcalenielucekxd3337
      @wcalenielucekxd3337 3 месяца назад

      @@bartekk7188 "Crying Suns" ostatnio była za darmo na epiku.

    • @wcalenielucekxd3337
      @wcalenielucekxd3337 3 месяца назад

      @@bartekk7188 "Crying Suns" była niedawno za darmo na epicu

  • @lenek93
    @lenek93 3 месяца назад

    A ja zawsze zaczynam od grania magiem, tym wam obrzydzę soulsy.

  • @pawepesiek7217
    @pawepesiek7217 3 месяца назад +1

    jAk pOwiNieneŚ gRaĆ w gRy xddd

  • @Misurji
    @Misurji 3 месяца назад

    W pełni się zgadzam. Moja ulubiona gra ever to Jedi Fallen Order, mam tak dobre wspomnienia z tą grą tylko dlatego że podszedłem do niej kompletnie na ślepo, nie mając pojęcia o nawet jej najmniejszym aspekcie. Gdybym zasięgał pomocy jakiś poradników czy overlevelował postać to na pewno moje doświadczenie by na tym ucierpiało.

  • @cccxde
    @cccxde 3 месяца назад

    Żałuje, że w momencie gdy przechodziłem Eldena nikt mnie nie naprostował. W mojej bańce farmy xp i summony były domyślnym sposobem grania. Nawet Hed pokazywał jak cheezuje solsy. Wymęczyłem ds3, ale Eldena sobie zepsułem.

  • @janajwspanialszy
    @janajwspanialszy 3 месяца назад +1

    Kurde ile racji masz w tym co mówisz. Mnie można już nazwać dadgamerem i mam ten komfort, że gram jak lubię w co lubię i poważaniu mam co kto na ten temat myśli. Soulsowe gry są dla mnie trudne jak jasna cholera ale dzięki temu przyciągają mnie lep muchy. Czasami tym pierdyknę i mam ochotę wypierniczyć kompa przez okno ale zawsze wrócę po więcej wpierdolu. Paradoksalnie jest to dla mnie trochę powrót do czasów C64 gdzie gry były po prostu trudne :D Grajmy tak jak lubimy ale starajmy się wyciągać z gier wszystko co mają.

  • @OddajcieKustoszaTequila
    @OddajcieKustoszaTequila 3 месяца назад +1

    Ja pękłem w dlc, ilość aoe mnie zmusiła do używania tarczy, stwierdziłem ze nie mam na każdego bossa kilkuset minut, na szczęście radan byl taki miły ze padł po 40 podejściu.

    • @PrzemoNicosc
      @PrzemoNicosc 3 месяца назад +1

      Z litości dla ciebie. Nie chciał się już z toba męczyć.

    • @oljackie35
      @oljackie35 3 месяца назад

      No i ez

  • @blueship6823
    @blueship6823 3 месяца назад

    dzieki temu filmowi zrozumialem ze lepiej grac po swojemu. Pierwszy run w eldenie byl z pomoca mimic tear i op buildu i taraz zaluje bardzo ze akurat nie moglem miec tej przyjemnosci z pokonywania bossow i odkrywaniu buildow samemu

  • @Sradom
    @Sradom 3 месяца назад

    Chce wyzwania w którym Kiszak przechodzi całego Eldena tylko z użyciem summonow. Zero bicia. I za każdym razem słyszeć gnojenie tych zjebanych duszków, mechanik ułatwiających. Mmmm

  • @adamrozej4423
    @adamrozej4423 3 месяца назад

    A czy nie jest tak ze gry maja przyciagac odbiorcow? Czy w tym wszystkim nie chodzi o to ze tworcy daza do maksymalizacji zyskow wiec trafienia do jak najszerszego grona? Czy celem fromsoftware nie jest zysk? Chodzi mi o to, ze jesli tworca dziela artystycznego chcialby zeby dzielo zostalo odebrane w jeden konkretny sposob to nie dawal by ulatwiaczy jak np. Summonow. Dodanie takiej i mechaniki i jeszcze kilku innych mialo na celu wg. Mnie zlagodzenie poziomu wejscia dla ludzi, ktorych droga nie prowadzi przez wyprowanie sobie zyl od poczatku a poprzez lagodne wejscoe od casuala grajacego z summonami do hardcora ktory wie wszystko o tych grach, robi speedruny itp.
    Dazac do brzegu obojetnym jest wybor drogi ktora dojdziesz do danego momentu a cel sam w sobie. Celem tworcy jest maksymalizacja zysku ktora realizuja poprzez dodanie ulatwiaczy przez co trafiaja do szerszego grona. Celem harcorowego gracz bedzie przejscie kolejnych tytulow bez ulatwiaczy nauczenie sie nowych move setow robienie nohitow itp. Celem casuala bedzie przejscie gry w taki lub inny sposob. Czy cala trojka moze do twgo celu dazyc roznymi drogami? TAK i to jest p9ekna roznorodnosc ktora pozwala wymieniac doswiadczenie. Wole ja taka niz to co obecie widzimy w glownym nurcie medialnym.
    Zgodzic sie jednak musze z jednym, jesli ktos uwaza siebie za hardcorowego gracza, a jest casualem i wymaga od tworcow zeby robili cos inaczej co jest niezgodne z ramami danego gatunku to jest to zle. I czuje ze Kiszak wraz z Piotrem chca powiedziec o tym. Ale moze sie myle. W kazdym razie jesli ktos uwaza inaczej zapraszam do dyskusji :)

  • @SuperAntyfan
    @SuperAntyfan 3 месяца назад

    13:18 13:19 *okazałem się gatekeepujacym frajerem.
    - to taki troling był, nie na poważnie. Lamus nie gra SSF w PoE i myśli, że jest dobry w PoE.
    Totalnie rozmywasz temat, pierololo że każdy ma grać jak chce to po co kolejny film o tym samym?
    BTW o tej interpretacji - ale ty sam mówisz że masz braki w historii, zależności fabularnych. Bezmyslne klikanie?

  • @Kefaveli
    @Kefaveli 3 месяца назад

    Elden Ring to był mój pierwszy soulslike. Pokonałem za pierwszym razem 228 bossów z 238, odkąd dostałem Mimic Tear to wszyscy bossowie byli pokonywani razem z nimi, grałem buildem swoim by nie psuć sobie gry, ale znowu farmiłem dusze jak powalony byleby mieć większy lvl i lepsze staty. Potem przeszedłem DS1 i DS3 bez summonów, miejscami było ciężko ale satysfakcja była większa, nie miałem wyboru więc musiałem grać bez summonów, nie mogłem też farmić więc starcie z Nameless Kingiem na pewno będę mieć długo w pamięci bo mi zjadł nerwów. Teraz chcę rzucić sobie wyzwanie i przejść znowu od nowa całego Eldena ale wraz z dodatkiem bez summonów, nadal swoim buildem i bez jakichkolwiek ułatwień, bez farmienia, bo mimo, że gra umożliwia przyzwanie sojuszników i farmienie to czuje wewnętrznie, że ja tej gry sam nie przeszedłem, że nie mogę nazwać siebie fanem soulsów grając z takimi rzeczami.

  • @wojciechwolenski4189
    @wojciechwolenski4189 3 месяца назад

    ludzioe sa spierdoleni. Kiedy prowadzilem dyskusje na jednym z forów i podawalem multum argumentów dlaczego elden jest srednim souls likiem i dlaczego otwarty swiat sie nie sprawdzil w tym tytule to dostawalem kontrargumenty typu - co ty pierdolisz, otwarty swiat jest swietny bo gra sie super sprzedala albo drugi - otwarty swiat w eldenie sie sprawdzil wkoncu ma oceny 10/10. 🙃 NPC pelna para.

  • @Sza-_-Rak
    @Sza-_-Rak 3 месяца назад

    Ej dobra nie będę narzekał czy coś hehe tylko pytanko mam bo sporą część ludzi nie żyje z gier i wogole powiem tak te osoby co mają no godzinę dziennie albo max dwie na granie to raczej wola przejść bossa z pomocą niż np: tłuc go przez tydzień czasu heh... Z drugiej strony rozumiem też ubicie bossa samemu.Sam 3ci dzień siedzę na tym tańczącym lwie no ale rozumiem też tych co nie chcą tracić tygodnia na ubicie jednego bossa

  • @raptol9240
    @raptol9240 3 месяца назад

    Doskonale podsumowałeś temat o potrzebie akceptacji tego że ludzie moga tak grać. Jebane płatki śniegu.
    Offtopic: zagrałem za Twoim poleceniem w Enderala i Curse of the Dead Gods - mega giery!

  • @HalfDethShadow
    @HalfDethShadow 3 месяца назад

    Ja pamiętam jak uwaliłem 40h na nauczenie się ostatniego świata w SuperMeatBoy na deathless - Warto było - choć mam świadomość, że nie każdy ma czas tle napieprzać jedną grę ogólnie - mimo wszystkiego zrobienie platyn w SuperMeatBoy, SyperMeatBoy Forever (ludzie hejtowali tą grę -bo nie była tym czym chcieli żeby była - ale ja doceniłem) i Binding of issac to moje ulubione wspomnienia. Albo pamiętam jak robiłem Main leben w wolfenstein 2. Co w tym było fajne - jak doszedłem do ściany, że kurde nie idzie - już nawet zaklęcia typu "kurwa mać", "ja pierdole" nie działy - przyszło takie chłodne wyciszenie i pyk siadło. To było dobre. Ciesze się, że miałem tyle czasu na robienie takich rzeczy. I rozumiem, że dla kogoś to za dużo i głupota - ale ja też nie lubię zbijać budek dla ptaków choć cieszy mnie gdy ktoś to robi.