To tak niedaleko od miejsca gdzie mieszkam. Dziwi mnie ze nie słyszałam o tej histori. Większość ludzi kiedyś i obecnie wyjeżdża dorobić na Zachód. Mając dom i ciągłe remonty taki wyjazd był i jest ogromnym zastrzykiem w budżecie. Smutna ta historia i już wiem czemu o niej nie słyszałam , nie było mnie w Kraju. Myślę że tak skryty człowiek jak Jan w swym umyśle spontanicznie w amoku zabił. No cóż być może kiedyś prawda wyjdzie na jaw. Dziękuję.
Ale super! Dzięki Olu za nowy podcast, zamieniam się w słuch. Tak lubię Twoje podcasty 😊 (oczywiście historię są bardzo smutne i tragiczne ale lubię Twoje przedstawianie tych spraw).
Nazwisko Kornas chyba gdzieś już słyszałem. Nie dam sobie urwać głowy, że słuchałem jakiś Podcast i to nazwisko padło właśnie tam. Trudno zliczyć ile tych historii przeszło przez moje uszy. Ale nie będę sobie łamać tym głowy, zwyczajnie wysłucham opowiedzianej przez Ciebie historii i być może stanie się jasne w jakich okolicznościach to nazwisko usłyszałem. Jedno, czego jestem pewien to to, że ta historia opowiedziana jest jak zawsze w sposób bardzo przystępny i dokładny co na Twoim kanale jest normą sprawiającą, że warto tu być. Jutro stresujący dzień, ciężko zebrać myśli :) Dziękuję Olu za kolejną lekturę, pozdrawiam Ciebie oraz wszystkich Słuchaczy!!
Myślę że nie ma o niej podcastu, szukałam i szukałam i się nie doszukalam. Nazwisko jest dość popularne, sama nagrywałam już sprawę o zabójstwie Doroty Kornas. Może z nią Ci się pomyliło? Oby, bo jednak chciałabym przedstawić Ci coś nowego. Do usłyszenia 💚
@@pieklojesttu Dokładnie tak! Sprawa Doroty Kornas. Dziękuję! Teraz jest już wszystko jasne i wiem już gdzie słyszałem to nazwisko. To chyba pierwszy taki przypadek, gdy "doświadczyłem" zbieżności nazwisk właśnie w dziedzinie Podcastów true crime! Do 'usłyszenia' w sobotnie przedpołudnie ;)
Byla sprawa Doroty Kornaś jest też krzykliwa (pseudo)coach i motywatorka kobiet, o tymze nazwisku, która wyskakuje na TT, YT I fb-moze tez stąd kojarzysz ;)😊
Bardzo ciekawa sprawa o której nigdy nie słyszałam. Nic tu nie jest dla mnie oczywiste, szkoda,że prawdopodobnie nigdy nie poznamy prawdy. Dziękuję za podcast ❤
to prawda, dlatego wybrałam ją do podcastu, choć rzadko pochylam się nad tego typu sprawami ze względu na to, że później mi to siedzi w głowie i mnie denerwuje.
Ciezko powiedziec. Myslalam najpierw, ze moze wyjechal do Niemiec i tam kupil sobie jakies nowe identity, ale skoro nie zabral paszportu - to ta teza pada. Mozliwe, ze popelnil gdzies samobojstwo i moze zostal znaleziony gdzies na drugim koncu Polski jako osoba NN.
Ja najbardziej skłaniam się do wersji, że mężczyzna po morderstwie w afekcie, najzwyczajniej w świecie uciekł z pieniędzmi i żyje gdzieś pod fałszywą tożsamością. Nie sądzę, żeby popełnił samobójstwo. Za drugą wielce prawdopodobną tezę uważam, że Jan był świadkiem zabójstwa żony, a nie jej oprawcą i został wywieziony, i zamordowany poza domem, być może w jakimś lesie, przez osoby trzecie, sprawców morderstwa.
Dziękuję za podkast, jak zawsze świetnie przygotowany i przedstawiony. Trudno mi jednak w 100% obwiniać za zbrodnię męża ofiary,gdyż jest moim zdaniem zbyt mało na to dowodów. Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤ usłyszenia
👍. Wersja z samobójstwem post factum wydaje mi się bardzo prawdopodobną. Ale oczywiście nie sposób wykluczyć innych wersji śledczych. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście czekam na kolejny materiał.😊
Wkurzające jest to,że często czyta i słucha się teksty typu - w dawnych czasach patologia była normą,a teraz jest cud, miód i malina. W dzisiejszych czasach do alkoholu i przemocy doszły substancje typu narkotyki.
słucham? ja nic o patologii nie mówię, mówię o prowadzeniu zdrowego stylu życia, którego w tamtych czasach nie było, skoro nawet palić można było w miejscach publicznych, pomieszczeniach zamkniętych. chodzi o świadomość, która się zmieniła, a nie o to że dzisiaj jest cudownie, a wtedy było patologicznie.
Ja przychylam się do opcji że Jan po popełnieniu zbrodnii.Popelnil samobójstwo,nie miał przy sobie dokumentów,więc nie mógł nikt zidentyfikować ciała a wiemy jakie to były lata.Nurtuje mnie jeszcze co stało się z kasą ukrył gdzieś?
Ale sam ukrył ciało ? Niemożliwe bo obecnie mamy dowód nie budzący wątpliwości prawie jest to DNA. DNA nie trzeba pobierać od zmarłego może być rodzina także daleka. Samobójcy nie kopia sobie grobu.. Nie rozpuszczają siebie w kwasie . Ktoś by znalazł zwłoki.
@@hmm-technikOrganizacjiReklamyz jednej strony masz rację, ale z drugiej jest sporo przypadków, w których znajdywane są zwłoki w znacznym stanie rozkładu, np. w lasach. W tamtych czasach nie badano DNA tak powszechnie. Facet mógł odjechać kilaset kilometrów od domu i np. powiesić się w lesie. Jeśli został znaleziony znacznie później, mógł nie zostać zidentyfikowany i pochowano go jako NN
@@KruczaBabaNie. Nie masz pojęcia jak trałym dowodem jest ludzkie ciało. Oki powieszenie dobra. Ciało sobie wisi. Leśniczy robi obchody sprawdza które drzewa nadają się do wycięcia które nie. Sprawdza choroby drzew. Grzybiarze to jedna z grup maniaków którzy zapuszczą się wszędzie. Wiem sama jestem. Zbierający maliny jeżyny jagody żurawinę orzechy laskowe poziomki to wszystko są ludzie którzy chodzą po lesie i mogą znaleźć ciało. Mój kuzyn powiesił się w lesie znalazła go rodzina. Następna duża grupa nienawidzona przeminie to myśliwi. Którzy również a jakże zapuszczą się w las. Oprucz DNA istnieją inne metody rozpoznawania ciała. Można opierać się na budowie czaszki. Naukowcy są w stanie nałożyć tkanki i dość dokładnie (nie idealne) nałożyć mniesnie na ciało a także skórę. Naukowcy z czaszki są w stanie zrekostułowac karte dentystyczną. Z całego kościotrupa można określić kim był człowiek rasę wiek pochodzenie geograficzne czasami tryb życia. A tu mamy do czynienia ze sportowcem. Facet mogł zwyczajnie uciec napastnikowi był bardzo dobry w biegach ktoś kto by go zabił sam by musiał być biegaczem. NN. Nie jest już tak łatwo być. Kiedyś było bardziej powszechne. Bo nie było DNA. A odcisk krawy palca? Mogł podbiec do żony sprawdzić jej stan i przypadkowo np sprawdzając tętno zanurzyć palec we krwi. I już mamy "dowód" dla mnie poszlakę. Aha istnieje jeszcze jedna nieliczna grupa są to ludzie którzy sprzątają las serio są tacy ludzie. Nawet bezdomni powiadomią policję w przypadku znalezienia trupa pomimo dość negatywnego nastawienia do tych słuzb
@@hmm-technikOrganizacjiReklamyale nie raz się topią, a wtedy ciało może nie zostać znalezione. Poza tym co z tego, że jest DNA. Myślisz, że pod koniec lat 90 ktoś by sprawdzał czy to akurat nie on? Przy takiej komunikacji i braku baz danych? Sprawa chłopca z Cieszyna, która była dużo później może obrazować jak pewne rzeczy trudno rozwiązać nawet jak są bardzo głośne. A ta sprawa raczej nigdy nie nabrała takiego rozgłosu w czasach kiedy internet ledwo raczkował w Polsce.
@pieklojesttu nie sadze Olenko... Niby czas goi rany, Ale w moim przypaku, Co dnia jest coraz gorzej..😥Moze ta ochydna jesien,.. Moze ogromna nostalgia przedswietami z daleka od najbikzszych i przyjaciól PRAWDZIWYCH, polskich... 🇵🇱🙏❤️🌹
@@MALGORZATAKOBUS-xo2kz Rozumiem to doskonale, też straciłam kogoś bliskiego i ten smutek zawsze jest z tyłu głowy. Też mieszkam na obczyźnie. Nic z tego nie jest mi obce. Ale każde emocje są potrzebne i czegoś nas uczą. I w końcu będzie dobrze, jeszcze trochę.
@@pieklojesttu dzièkuje za slowa pocieszenia Olenko... Moze to, ze jestem samotna.. "stracilam mezza i córeczkè najukochansza" (nie fizycznie) Ale pozostawiono mnie sama bez kasy, bez pracy, za niedlugo bez dachu nad glowa... WYBACZ OLENKO ZA MÓJ WYWÓD, TAK MNIE NASZLO JAK CIÉ SLYSZE😥🌹❤️🇵🇱🇵🇱🇵🇱😘😘😘😘
W dobie dzisiejszych czasów kiedy wiele zbrodni było zawiłych to na podstawie tych informacji jakie podałaś nie czuję aby Jan był zabójcą. Mógł Ktoś zabić Annę. Skąd nagła porywczość u Jana do ucznia ? Przeprowadzono wywiad z współpracownikami?Skoro był spokojny i nagle stał się porywczy to może wpadł w jakieś problemy ? Wpuścili obcych ludzi do remontu domu i ktoś zaplanował na nich zbrodnię? Mógł ktoś Jana wywieźć i zabić a ślad kciuka to albo trzymanie się by go nie wyprowadzano albo podparcie by nie upaść? Nie wykonano badań luminolem . Nikt go nie szukał jako zaginionego lecz okrzykniętego zabójcą.
Ja myślę, że ktoś, kogo znali złożył im wizytę. Może poszedł z Janem pobiegać itam go zamordował. Wrócił do Elzbiety z jakąś bajką, że upadł i złamał nogę. Zamordował Elzbiete zabral pieniądze. Zakopał zwłoki iwszyscy podejrzewają męża. Ale poleciałam a może mam rację.
tak, psychika to co innego. Ostatnio uważniej się przyglądam ludziom zamkniętym w sobie, skrytym. Z czym oni muszą walczyć wewnątrz? Pewnie nie każdy, ale na pewno jakaś część coś w sobie chowa.
@@pieklojesttu każdy z nas ma raczej jakieś traumy, czy to z dzieciństwa, czy doświadczenia z późniejszego życia, a nie każdy robi krzywdę drugiemu człowiekowi. Tak myślę Ja, bo nie wyobrażam sobie żebym mogła kogoś uderzyć a co dopiero pozbawić z rozmysłem życia. Ale jakby wszystko było takie proste, nie byłoby bez przerwy jakiś wojen na świecie. Więc ciężko zrozumieć motywy, niektórych ludzi.
to prawda, ale Bogdanscy jeśli zniknęli na własne życzenie, raczej się do tego przygotowywali. Tutaj wyszla spontaniczna akcja, więc można popełnić mnóstwo błędów i zostawić ślady, a tu nic
Pamiętam ta sprawę, Jana kojarzę jako nauczyciela rzeczywiście czlowieka raczej skrytego i takiego cichego. Bardzo dużo plotek i teorii krążyło wokół tej sprawy, nawet takie, że ten związek byl dla niego przykrywką chociaz osobiście w to nie wierzę. Oczywiście nie bylo zadnych wątpliwości, że to on zabił żonę i uciekł prawdopodobnie do Niemiec. Wtedy to był wielki szok...sprawa jest bardzo mało znana a szkoda bo może by go gdzieś zlapano... pozdrawiam serdecznie ❤
Może jednak zaplanował zbrodnię bo w Niemczech poznał inną kobietę, nie udzielał się w domu bo przestało mu zależeć na Annie i sprzeczki tym były powodowane. Dokumenty mógł załatwić dużo wcześniej i przy ich pomocy przekroczył granicę. Łatwo mężczyźnie zmienić wygląd, zapuścić brodę, ogolić się na łyso, może jakaś operacja plastyczna.
@@pieklojesttu Jeśli uznał, że plan ucieczki jest dobry - mógł zaryzykować. Na pewno lepsze to niż inscenizacja napadu, przesłuchania, w czasie których mogą puścić nerwy itp.
1.57 naprawdę dobrze się słucha.a co do sprawy to sądzę , że sprawcą był.jan ,który najprawdopodobniej w wyniku kłótni zabił żonę ,a następnie chciał upozorować napad ,po czym uciekł z miejsca zdarzenia,ale sumienie nie pozwoliło mu żyć i pozbawił się życia ,a ciało może faktycznie jest pochowane w anonimowym grobie.chociaz z drugiej strony skąd wiadomo, że np nie uciekł do Niemiec i tam mógł umrzeć śmiercią naturalną a nikt nie wie kim był.zakladam raczej, że nie żyje i ciężko będzie znaleźć cokolwiek na potwierdzenie tego faktu.Dziekuje za kolejny materiał i do następnego usłyszenia
był też widziany w Hamburgu, o ile to prawdziwa informacja, bo czasami ludzie widzą kogoś poszukiwanego, a później się okazuje, że ten ktoś od dawna nie żyje (w przypadku osób zaginionych np). Mnie się wydaje, że nie żyje, bo chyba jestem fanką prostych rozwiązań. ale życie, jak wiemy, pisze najbardziej zaskakujące scenariusze...
Mysle, ze tlumione emocje wybuchly i zabil zone w afekcie - swiadczy o tym miejsce zbrodni, brak zacierania sladow itd. Wydaje mi sie, ze z jego osobowoscia, nie popelnil samobojstwa. Za granicą bywal chociazby z uwagi na zawody. Ale w tamtych czasach byloby mu trudno bez dokumentownprzekroczyc granicę. Zresztą - przypadek Jacka Jaworka pokazuje, ze najciemniej jest pod latarnią. Byc moze ktos go rowniez ukrywal, do momentu naturalnej smierci.
być może, zwłaszcza że raczej Jan cieszył się sympatią, może nawet jak ktoś go widzial (a takie głosy były) to nie chciał tego zgłaszać policji. dziękuję za komentarz i pozdrawiam 💚
Ciężko mi wyobrazic sobie, ze moglby tak dlugo się ukrywać , może faktycznie popełnił samobójstwo z dala od Opolszczyzny i jako NN jest gdzieś pochowany. Ja skłaniam się ku tezie, że byl ktoś trzeci i zabił oboje, a cialo Jana gdzieś ukrył. Jak było naprawdę? Dobrze by było kiedyś się dowiedzieć. Super podcast 😊
bez sensu zeby zycie żony kręciło się wokół pasji męża, bo mąż szybko sie przywyczai i uzna to nie tylko za pewnik ale przede wszystkim za powinność, która mu się należy
widocznie Anna nie miała nic lepszego do roboty. Ja tam widzę tylko plusy takiego wsparcia. Ale tak naprawdę nie wiadomo, co tam w czterech ścianach się działo.
Myślę, że przygotował się do zbrodni. Zniknęły pieniądze, a dokumenty mógł już mieć nowe wczesniej. Czlowiek,, ktory popełnia zbrodnie w afekcie raczej nie znika z kasą.
Nie wiem, tyle śladów na miejscu zbrodni... raczej by ich nie zostawił? Każda planowana zbrodnia uwzględnia zarówno to co przed jak i to co po. No nie wiem, chyba przychylam się do wersji, że był to impuls, o ile w ogóle Jan był winny.
@@pieklojesttumelisa czy kawa - pij na zdrowie😘🤗, chociaz kochana nie poszalejsz za 15 zeta(zaslugujesz na wiele więcej, ale zawsze coś ) to mam nadzieję , że starczy na paczuszkę budżetowej meliski 🙄😉
@@paulina27287 Jejku, dopiero się zorientowałam, do czego jest to nawiązanie 🫣 bardzo dziękuję! 15 złotych to duża i pyszna kawusia 💚 jeszcze raz dziękuję pięknie 🌻
Mało jest informacji o córce-jak sobie radziła w DE i jak dalej wyglądały jej relacje z matką i ojczymem po kilku latach.Jeśli finansowo radziła sobie słabo to też powinna być wzięta pod uwagę w tej sprawie, bo z racji tego,że nie ma ciała ojczyma to wszystkie oczy są skierowane na niego-to dość wygodne dla ew.sprawcy.
Ja właśnie nie znalazłam tego odcinka, tylko jego skrótowy opis. Ale te inscenizacje w tego typu programach wydają mi się zawsze jakieś oderwane od rzeczywistości, więc może nawet lepiej się tym nie sugerować 😆
Myślę, że spokojnie mógłby zniknąć jeśli udało mu sie zdobyć falszywe dokumenty. Nie wiem czy było to trudne, zwłaszcza jak się nie mialo kontaktów. Być może wystarczyło pójść na jakiś większy targ, stadion w Warszawie i dobrze się rozejrzeć. Przy papierowych dowodach, to chyba nie był problem. Paszporty były wtedy też inne niż teraz, i były sprawdzane na granicy. Jak dokładnie? Nie pamietam. Ale jeśli już się przedostał za granicę, to uważam, że pomimo tego, że teraz technika wskoczyła na inny poziom nie ma powodów aby go ktoś znalazł. Ciekawe czy ten człowiek w markecie, to naprawdę on czy ktoś zupełnie inny, kto wyszedł, bo się zdenerwował, że ktoś inny za nim chodzi i się gapi.
@pieklojesttu a gdzie można znaleźć informację odnośnie tego, że przedawnienie nastąpi po 50 latach? Zaciekawiło mnie to bo 1 raz się z tym spotykam, wg KK przedawnienie następuje po 30 latach, więc co zadziało się tutaj?
@@magbini w szczególnych przypadkach sad zmienia ten okres. informacja jest w którymś źródle, w wolnej chwili znajdę i zacytuję tutaj oraz wskaze który to portal o tym pisał
@@magbini cytat: "Jeśli Jan Kornas żyje, to ma dziś 57 lat (źródło sprzed nastu lat), a jego sprawa ostatecznie zniknie z akt dopiero w 2046 roku, gdy minie pół wieku od śmierci Anny". Pierwsza pozycja w źródłach, informacja zawarta na samym końcu artykułu. Wydaje mi się, że jest to równoznaczne z tym, że sprawa przedawni się po 50 latach
O kurde, tego nie brałam pod uwagę. ale czy mógł mieć jakiś motyw? Jakby śledczy na coś podejrzanego wpadli, pewnie by to sprawdzili. chociaż był jednym z nich, nie wiadomo.
popracuj nad konstruktywną krytyką. Nie nagrywam wyłącznie dla Ciebie, więc nie będę dostosowywać się do Ciebie. Dykcje akurat mam dobrą, ale czasami aparat mowy się zacina po godzinie opowiadania. Mam ograniczony czas na nagrywanie, więc nie mogę sobie pozwolić na pięć dubli. gramatycznie każdy popełnia błędy, nie sądzę by u mnie było ich wiele.
Olu, Bogdańscy całą rodziną zniknęli lecz oni do tego się przygotowywali. Jan zniknął o razu... Tak tylko przyszło mi do głowy że raczej nie mógł całkowicie zniknąć... Pozdrawiam serdecznie
Tak, myślałam o Bogdanskich, ale tu to co innego, Bogdanscy zaplanowali każdy szczegół i nie zostawili żadnych śladów. Jan zostawił ich mnóstwo, a raczej nie zadbał o to, by można było zakładać inne wersje tej historii (jak w przypadku Bogdanskich)
To tak niedaleko od miejsca gdzie mieszkam. Dziwi mnie ze nie słyszałam o tej histori. Większość ludzi kiedyś i obecnie wyjeżdża dorobić na Zachód. Mając dom i ciągłe remonty taki wyjazd był i jest ogromnym zastrzykiem w budżecie. Smutna ta historia i już wiem czemu o niej nie słyszałam , nie było mnie w Kraju. Myślę że tak skryty człowiek jak Jan w swym umyśle spontanicznie w amoku zabił. No cóż być może kiedyś prawda wyjdzie na jaw. Dziękuję.
Wracam zostawić komentarz po odsłuchaniu. Sprawa bardzo skomplikowana... dziękuję za kolejny odcinek 💚
Witam Ciebie Olu i wszystkich fanów Twojego kanalu. Pozdrawiam. 💜💜💜
witam serdecznie i życzę miłego wieczoru 💚
Ale super! Dzięki Olu za nowy podcast, zamieniam się w słuch. Tak lubię Twoje podcasty 😊 (oczywiście historię są bardzo smutne i tragiczne ale lubię Twoje przedstawianie tych spraw).
Wiem kochana, dziękuję 💚💚💚
Nazwisko Kornas chyba gdzieś już słyszałem. Nie dam sobie urwać głowy, że słuchałem jakiś Podcast i to nazwisko padło właśnie tam. Trudno zliczyć ile tych historii przeszło przez moje uszy. Ale nie będę sobie łamać tym głowy, zwyczajnie wysłucham opowiedzianej przez Ciebie historii i być może stanie się jasne w jakich okolicznościach to nazwisko usłyszałem. Jedno, czego jestem pewien to to, że ta historia opowiedziana jest jak zawsze w sposób bardzo przystępny i dokładny co na Twoim kanale jest normą sprawiającą, że warto tu być. Jutro stresujący dzień, ciężko zebrać myśli :) Dziękuję Olu za kolejną lekturę, pozdrawiam Ciebie oraz wszystkich Słuchaczy!!
Myślę że nie ma o niej podcastu, szukałam i szukałam i się nie doszukalam. Nazwisko jest dość popularne, sama nagrywałam już sprawę o zabójstwie Doroty Kornas. Może z nią Ci się pomyliło? Oby, bo jednak chciałabym przedstawić Ci coś nowego.
Do usłyszenia 💚
@@pieklojesttu Dokładnie tak! Sprawa Doroty Kornas. Dziękuję! Teraz jest już wszystko jasne i wiem już gdzie słyszałem to nazwisko. To chyba pierwszy taki przypadek, gdy "doświadczyłem" zbieżności nazwisk właśnie w dziedzinie Podcastów true crime! Do 'usłyszenia' w sobotnie przedpołudnie ;)
Byla sprawa Doroty Kornaś jest też krzykliwa (pseudo)coach i motywatorka kobiet, o tymze nazwisku, która wyskakuje na TT, YT I fb-moze tez stąd kojarzysz ;)😊
@@pieklojesttu ja chyba już słyszałam o tej sprawie, bodajże na krymikręgu
Dziękuję za odcinek.
Super, że odnajdujesz takie mało znane sprawy. Zawsze mnie zaskakujesz nową historią.
jest coraz trudniej, ale póki te sprawy daję radę odkopywać, to będę Cię zaskakiwać 💚
Witaj Olu 🌹z przyjemnością posłucham podkastu w Twoim wykonaniu ❤
witam i zapraszam serdecznie 🤍
Bardzo ciekawa sprawa o której nigdy nie słyszałam. Nic tu nie jest dla mnie oczywiste, szkoda,że prawdopodobnie nigdy nie poznamy prawdy. Dziękuję za podcast ❤
dziękuję bardzo, pozdrawiam 🤍
Witam słucham do końca to w mojej wsi I to już tyle lat minęło i do dzisiaj jego nie ma ja myślę że ktoś tym się zajął i też nie żyje
Jak zwykle super jest klimat jest smutna historia i jest Twój zniewalający głos wielkie dzieki
dziękuję i pozdrawiam 💚
🕵️👍 Dzięki bardzo !!! 🌹💐
Dzięki Oleńka za podkast ,nie słyszałam o tej historii ,a jest bardzo tajemnicza.
to prawda, dlatego wybrałam ją do podcastu, choć rzadko pochylam się nad tego typu sprawami ze względu na to, że później mi to siedzi w głowie i mnie denerwuje.
Dziękuje za podcast .
pozdrawiam
Nigdy nie słyszałam o tej sprawie dziękuję pani Olu i pozdrawiam ☺️
ja również bardzo dziękuję i pozdrawiam 🤍
❤❤Dziękuję za podcast ❤❤pozdrawiam serdecznie ❤
pozdrawiam również bardzo serdecznie 🌻
Ciezko powiedziec. Myslalam najpierw, ze moze wyjechal do Niemiec i tam kupil sobie jakies nowe identity, ale skoro nie zabral paszportu - to ta teza pada. Mozliwe, ze popelnil gdzies samobojstwo i moze zostal znaleziony gdzies na drugim koncu Polski jako osoba NN.
to zupełnie tak samo jak ja. myślę, że już dawno spoczywa w anonimowym grobie.
Super kanal. Codziennie słucham przed snem, a ze odcinków dużo, to do nowego roku wystarczy 😂❤
Juz sie cieszę na ten materiał ❤
💚💚💚
Ja najbardziej skłaniam się do wersji, że mężczyzna po morderstwie w afekcie, najzwyczajniej w świecie uciekł z pieniędzmi i żyje gdzieś pod fałszywą tożsamością. Nie sądzę, żeby popełnił samobójstwo. Za drugą wielce prawdopodobną tezę uważam, że Jan był świadkiem zabójstwa żony, a nie jej oprawcą i został wywieziony, i zamordowany poza domem, być może w jakimś lesie, przez osoby trzecie, sprawców morderstwa.
Dziękuję za podkast, jak zawsze świetnie przygotowany i przedstawiony.
Trudno mi jednak w 100% obwiniać za zbrodnię męża ofiary,gdyż jest moim zdaniem zbyt mało na to dowodów.
Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤ usłyszenia
Dla mnie też sprawa nie jest taka jednoznaczna. pozdrawiam również i dziękuję bardzo 💚
Dziękuję za nowy odcinek i pozdrawiam cieplutko 😊
pozdrawiam 💚
👍. Wersja z samobójstwem post factum wydaje mi się bardzo prawdopodobną. Ale oczywiście nie sposób wykluczyć innych wersji śledczych. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście czekam na kolejny materiał.😊
pozdrawiam również i do usłyszenia 🤍
Dzień dobry Pani Olu! :>
Nadrabiam materiał, ponieważ nie miałem okazji ostatnio go wysłuchać! :>
Dziękuję i pozdrawiam skromnie! :>
Dziekuje ...pozdrawiam 🍀🍀🍀🦋👍🌻
pozdrawiam 💚
Wkurzające jest to,że często czyta i słucha się teksty typu - w dawnych czasach patologia była normą,a teraz jest cud, miód i malina. W dzisiejszych czasach do alkoholu i przemocy doszły substancje typu narkotyki.
słucham? ja nic o patologii nie mówię, mówię o prowadzeniu zdrowego stylu życia, którego w tamtych czasach nie było, skoro nawet palić można było w miejscach publicznych, pomieszczeniach zamkniętych. chodzi o świadomość, która się zmieniła, a nie o to że dzisiaj jest cudownie, a wtedy było patologicznie.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie ❤
Szybki komentarz z pracy, dzieki.
dzięki, spokojnej pracy
Dzięki:)
Niesamowite , bo właśnie w tym czasie byłam w Hamburgu. Możemy gdybać bo wszystko jest możliwe.....
kto wie, może gdzieś Kornas mignął Ci przed oczami... ale ja się zastanawiam na ile byłabym w stanie rozpoznać kogoś. Mam kiepską pamięć do twarzy..
Historia z Opolszczyzny, której nie znałam a to tak blisko mojego miejsca zamieszkania, podziwiam Twoja pracę
dziękuję bardzo. opolszczyzna jest bliska mojemu sercu 🤗
Ja przychylam się do opcji że Jan po popełnieniu zbrodnii.Popelnil samobójstwo,nie miał przy sobie dokumentów,więc nie mógł nikt zidentyfikować ciała a wiemy jakie to były lata.Nurtuje mnie jeszcze co stało się z kasą ukrył gdzieś?
Ale sam ukrył ciało ? Niemożliwe bo obecnie mamy dowód nie budzący wątpliwości prawie jest to DNA. DNA nie trzeba pobierać od zmarłego może być rodzina także daleka. Samobójcy nie kopia sobie grobu.. Nie rozpuszczają siebie w kwasie . Ktoś by znalazł zwłoki.
@@hmm-technikOrganizacjiReklamyz jednej strony masz rację, ale z drugiej jest sporo przypadków, w których znajdywane są zwłoki w znacznym stanie rozkładu, np. w lasach. W tamtych czasach nie badano DNA tak powszechnie. Facet mógł odjechać kilaset kilometrów od domu i np. powiesić się w lesie. Jeśli został znaleziony znacznie później, mógł nie zostać zidentyfikowany i pochowano go jako NN
@@KruczaBabaNie. Nie masz pojęcia jak trałym dowodem jest ludzkie ciało. Oki powieszenie dobra. Ciało sobie wisi. Leśniczy robi obchody sprawdza które drzewa nadają się do wycięcia które nie. Sprawdza choroby drzew.
Grzybiarze to jedna z grup maniaków którzy zapuszczą się wszędzie. Wiem sama jestem.
Zbierający maliny jeżyny jagody żurawinę orzechy laskowe poziomki to wszystko są ludzie którzy chodzą po lesie i mogą znaleźć ciało.
Mój kuzyn powiesił się w lesie znalazła go rodzina.
Następna duża grupa nienawidzona przeminie to myśliwi. Którzy również a jakże zapuszczą się w las.
Oprucz DNA istnieją inne metody rozpoznawania ciała.
Można opierać się na budowie czaszki. Naukowcy są w stanie nałożyć tkanki i dość dokładnie (nie idealne) nałożyć mniesnie na ciało a także skórę.
Naukowcy z czaszki są w stanie zrekostułowac karte dentystyczną.
Z całego kościotrupa można określić kim był człowiek rasę wiek pochodzenie geograficzne czasami tryb życia. A tu mamy do czynienia ze sportowcem.
Facet mogł zwyczajnie uciec napastnikowi był bardzo dobry w biegach ktoś kto by go zabił sam by musiał być biegaczem.
NN. Nie jest już tak łatwo być. Kiedyś było bardziej powszechne. Bo nie było DNA. A odcisk krawy palca? Mogł podbiec do żony sprawdzić jej stan i przypadkowo np sprawdzając tętno zanurzyć palec we krwi. I już mamy "dowód" dla mnie poszlakę.
Aha istnieje jeszcze jedna nieliczna grupa są to ludzie którzy sprzątają las serio są tacy ludzie.
Nawet bezdomni powiadomią policję w przypadku znalezienia trupa pomimo dość negatywnego nastawienia do tych słuzb
U nas w Ochotnicy pochowano zwłoki NN w zeszłym roku. Widocznie nawet badania nie dna nie pomogly
@@hmm-technikOrganizacjiReklamyale nie raz się topią, a wtedy ciało może nie zostać znalezione. Poza tym co z tego, że jest DNA. Myślisz, że pod koniec lat 90 ktoś by sprawdzał czy to akurat nie on? Przy takiej komunikacji i braku baz danych? Sprawa chłopca z Cieszyna, która była dużo później może obrazować jak pewne rzeczy trudno rozwiązać nawet jak są bardzo głośne. A ta sprawa raczej nigdy nie nabrała takiego rozgłosu w czasach kiedy internet ledwo raczkował w Polsce.
Witaj Olenko😘Twój glos to nektar dla mych uszu i smutnego nastawienia...🌹🙏❤️🇵🇱Pozdrawiam cieplutko z Wloch😘
mam nadzieję, że smutki szybko odejdą w niepamięć. ściskam mocno i pozdrawiam 💚
@pieklojesttu nie sadze Olenko... Niby czas goi rany, Ale w moim przypaku, Co dnia jest coraz gorzej..😥Moze ta ochydna jesien,.. Moze ogromna nostalgia przedswietami z daleka od najbikzszych i przyjaciól PRAWDZIWYCH, polskich... 🇵🇱🙏❤️🌹
@@MALGORZATAKOBUS-xo2kz Rozumiem to doskonale, też straciłam kogoś bliskiego i ten smutek zawsze jest z tyłu głowy. Też mieszkam na obczyźnie. Nic z tego nie jest mi obce. Ale każde emocje są potrzebne i czegoś nas uczą. I w końcu będzie dobrze, jeszcze trochę.
To prawda też tak uważam
@@pieklojesttu dzièkuje za slowa pocieszenia Olenko... Moze to, ze jestem samotna.. "stracilam mezza i córeczkè najukochansza" (nie fizycznie) Ale pozostawiono mnie sama bez kasy, bez pracy, za niedlugo bez dachu nad glowa... WYBACZ OLENKO ZA MÓJ WYWÓD, TAK MNIE NASZLO JAK CIÉ SLYSZE😥🌹❤️🇵🇱🇵🇱🇵🇱😘😘😘😘
W dobie dzisiejszych czasów kiedy wiele zbrodni było zawiłych to na podstawie tych informacji jakie podałaś nie czuję aby Jan był zabójcą. Mógł Ktoś zabić Annę. Skąd nagła porywczość u Jana do ucznia ? Przeprowadzono wywiad z współpracownikami?Skoro był spokojny i nagle stał się porywczy to może wpadł w jakieś problemy ? Wpuścili obcych ludzi do remontu domu i ktoś zaplanował na nich zbrodnię? Mógł ktoś Jana wywieźć i zabić a ślad kciuka to albo trzymanie się by go nie wyprowadzano albo podparcie by nie upaść? Nie wykonano badań luminolem . Nikt go nie szukał jako zaginionego lecz okrzykniętego zabójcą.
💙 dla zasięgu!
dziękuję bardzo 🤍
Dziekuje Olu 🌹🌹🌹🌹🌹❤️
dziękuję i pozdrawiam 💚
Ja myślę, że ktoś, kogo znali złożył im wizytę. Może poszedł z Janem pobiegać itam go zamordował. Wrócił do Elzbiety z jakąś bajką, że upadł i złamał nogę. Zamordował Elzbiete zabral pieniądze. Zakopał zwłoki iwszyscy podejrzewają męża. Ale poleciałam a może mam rację.
nigdy nie wiadomo, można sobie spekulować. Muszę jednak poprawić, bo żona miała na imię Anna 🤗
Tak dbający o siebie człowiek, pomyślałabym, że bardziej świadomy. A jednak niezbadana jest psychika człowieka
tak, psychika to co innego. Ostatnio uważniej się przyglądam ludziom zamkniętym w sobie, skrytym. Z czym oni muszą walczyć wewnątrz? Pewnie nie każdy, ale na pewno jakaś część coś w sobie chowa.
i zeby było jasne, nie mówię, że każdy skryty człowiek jest skrytym zabojca, tylko nosi w sobie coś ciężkiego, może jakieś traumy.
@@pieklojesttu każdy z nas ma raczej jakieś traumy, czy to z dzieciństwa, czy doświadczenia z późniejszego życia, a nie każdy robi krzywdę drugiemu człowiekowi. Tak myślę Ja, bo nie wyobrażam sobie żebym mogła kogoś uderzyć a co dopiero pozbawić z rozmysłem życia. Ale jakby wszystko było takie proste, nie byłoby bez przerwy jakiś wojen na świecie. Więc ciężko zrozumieć motywy, niektórych ludzi.
Świetny odcinek!
dzięki! 💚
Dziękuję Olu za świetny materiał i kolejną (prawie) godzinę spędzoną w towarzystwie twojego pięknego głosu! 🩷
to ja pięknie dziękuję! 😊🤍
Mozemy przyjac ze historia ta zyje nadal
❤ps.to tylko jeden człowiek a cała rodzina Bogdańskich też zniknęła bez śladu więc prawdopodobnie nigdy go nie znajdą o ile żyje
to prawda, ale Bogdanscy jeśli zniknęli na własne życzenie, raczej się do tego przygotowywali. Tutaj wyszla spontaniczna akcja, więc można popełnić mnóstwo błędów i zostawić ślady, a tu nic
Przytulam mocno ,bardzo mocno.💚
ja też 💚
@@pieklojesttu Dziekuje Oleńko.Czuje Twoj uścisk i slucham pieknego glosu.💕
Ja też przytulam ciebie Basiu @@futrzak6629
Dziękujemy❤
SUPER MATERIAL POZDRO
dziękuję, pozdrawiam 🌻
Witam Cię kochana Oleńko jako pierwsza.❤Miło ,ze jesteś znowu.Dziekuje za Twoja prace dla nas.🌹🌹🌹
Witaj Basiu, Ciebie też bardzo miło widzieć 💚
Witaj miła Olenko ❤❤❤❤ Nie słyszałam o tej histori.Dziękuje bardzo za ten nowy podscat i pozdrawiam Ciebie bardzo cieplutko z daleka🙋♀️❤️♥️😊
dziękuję pięknie i również pozdrawiam bardzo serdecznie i mocno tulę 💚
Dziękuję.
pozdrawiam 🌻
Pamiętam ta sprawę, Jana kojarzę jako nauczyciela rzeczywiście czlowieka raczej skrytego i takiego cichego. Bardzo dużo plotek i teorii krążyło wokół tej sprawy, nawet takie, że ten związek byl dla niego przykrywką chociaz osobiście w to nie wierzę. Oczywiście nie bylo zadnych wątpliwości, że to on zabił żonę i uciekł prawdopodobnie do Niemiec. Wtedy to był wielki szok...sprawa jest bardzo mało znana a szkoda bo może by go gdzieś zlapano... pozdrawiam serdecznie ❤
Ola,masz miły głos.Polubiłam Cię 😉🙃🌹
bardzo dziękuję, bardzo mi miło i bardzo się cieszę 🤗
Czekałam❤
🤍
Dziękuję Olu za podcast, myślę że to Jan był zabójcą i uciekł za granicę. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich słuchaczy ❤
pozdrawiamy i dziękujemy 🤍
Może jednak zaplanował zbrodnię bo w Niemczech poznał inną kobietę, nie udzielał się w domu bo przestało mu zależeć na Annie i sprzeczki tym były powodowane.
Dokumenty mógł załatwić dużo wcześniej i przy ich pomocy przekroczył granicę. Łatwo mężczyźnie zmienić wygląd, zapuścić brodę, ogolić się na łyso, może jakaś operacja plastyczna.
Jest to możliwe, ale czy gdyby zaplanował zbrodnie, zostawiłby to w tak oczywistej scenerii, która od razu wskazalaby na niego jako zabojce?
@@pieklojesttu Jeśli uznał, że plan ucieczki jest dobry - mógł zaryzykować. Na pewno lepsze to niż inscenizacja napadu, przesłuchania, w czasie których mogą puścić nerwy itp.
Dziękuję za nowy odcinek
ja również dziękuję 🤍
Pozdrawiam 😊
pozdrawiam 🌻
1.57 naprawdę dobrze się słucha.a co do sprawy to sądzę , że sprawcą był.jan ,który najprawdopodobniej w wyniku kłótni zabił żonę ,a następnie chciał upozorować napad ,po czym uciekł z miejsca zdarzenia,ale sumienie nie pozwoliło mu żyć i pozbawił się życia ,a ciało może faktycznie jest pochowane w anonimowym grobie.chociaz z drugiej strony skąd wiadomo, że np nie uciekł do Niemiec i tam mógł umrzeć śmiercią naturalną a nikt nie wie kim był.zakladam raczej, że nie żyje i ciężko będzie znaleźć cokolwiek na potwierdzenie tego faktu.Dziekuje za kolejny materiał i do następnego usłyszenia
był też widziany w Hamburgu, o ile to prawdziwa informacja, bo czasami ludzie widzą kogoś poszukiwanego, a później się okazuje, że ten ktoś od dawna nie żyje (w przypadku osób zaginionych np).
Mnie się wydaje, że nie żyje, bo chyba jestem fanką prostych rozwiązań. ale życie, jak wiemy, pisze najbardziej zaskakujące scenariusze...
@pieklojesttu życie jest nieprzewidywalne ,wiem coś o tym.
Mysle, ze tlumione emocje wybuchly i zabil zone w afekcie - swiadczy o tym miejsce zbrodni, brak zacierania sladow itd. Wydaje mi sie, ze z jego osobowoscia, nie popelnil samobojstwa. Za granicą bywal chociazby z uwagi na zawody. Ale w tamtych czasach byloby mu trudno bez dokumentownprzekroczyc granicę. Zresztą - przypadek Jacka Jaworka pokazuje, ze najciemniej jest pod latarnią. Byc moze ktos go rowniez ukrywal, do momentu naturalnej smierci.
być może, zwłaszcza że raczej Jan cieszył się sympatią, może nawet jak ktoś go widzial (a takie głosy były) to nie chciał tego zgłaszać policji. dziękuję za komentarz i pozdrawiam 💚
❤❤❤❤❤❤❤
💚
Dzięki 😊
dziękuję również 🤗
A co się stało z samochodem? został odnaleziony?
właśnie nie wiem, nic nie znalazłam na ten temat.
Ciężko mi wyobrazic sobie, ze moglby tak dlugo się ukrywać , może faktycznie popełnił samobójstwo z dala od Opolszczyzny i jako NN jest gdzieś pochowany. Ja skłaniam się ku tezie, że byl ktoś trzeci i zabił oboje, a cialo Jana gdzieś ukrył. Jak było naprawdę? Dobrze by było kiedyś się dowiedzieć. Super podcast 😊
bez sensu zeby zycie żony kręciło się wokół pasji męża, bo mąż szybko sie przywyczai i uzna to nie tylko za pewnik ale przede wszystkim za powinność, która mu się należy
widocznie Anna nie miała nic lepszego do roboty. Ja tam widzę tylko plusy takiego wsparcia. Ale tak naprawdę nie wiadomo, co tam w czterech ścianach się działo.
Ale, to że on pracował i utrzymywał dom już jest ok? Patofeminizm.
Myślę, że przygotował się do zbrodni. Zniknęły pieniądze, a dokumenty mógł już mieć nowe wczesniej. Czlowiek,, ktory popełnia zbrodnie w afekcie raczej nie znika z kasą.
Nie wiem, tyle śladów na miejscu zbrodni... raczej by ich nie zostawił? Każda planowana zbrodnia uwzględnia zarówno to co przed jak i to co po. No nie wiem, chyba przychylam się do wersji, że był to impuls, o ile w ogóle Jan był winny.
🌹🌹🌹
💚🌻
👍❤👌
k.
💚
Dziekuje ❤ smacznej kawusi 😊
O tej porze to już tylko melisa 👌
@@pieklojesttumelisa czy kawa - pij na zdrowie😘🤗, chociaz kochana nie poszalejsz za 15 zeta(zaslugujesz na wiele więcej, ale zawsze coś ) to mam nadzieję , że starczy na paczuszkę budżetowej meliski 🙄😉
@@paulina27287 Jejku, dopiero się zorientowałam, do czego jest to nawiązanie 🫣 bardzo dziękuję! 15 złotych to duża i pyszna kawusia 💚 jeszcze raz dziękuję pięknie 🌻
Hey Olciu! Zabieram sie do sluchania ❤
cześć Anitko, spokojnego dnia 💚
💜💚🖤💙
💚
Zostawię dzisiaj komentarz dla zasięgów, a bardziej merytoryczny komentarz później, jak wyslucham w całości.
Jasne, dziękuję 💚
Mało jest informacji o córce-jak sobie radziła w DE i jak dalej wyglądały jej relacje z matką i ojczymem po kilku latach.Jeśli finansowo radziła sobie słabo to też powinna być wzięta pod uwagę w tej sprawie, bo z racji tego,że nie ma ciała ojczyma to wszystkie oczy są skierowane na niego-to dość wygodne dla ew.sprawcy.
Bo nic o córce nie ma, wydaje mi się że żyła swoim życiem w kompletnie innym kraju i dlatego nie była też jakimś ważnym świadkiem w sprawie.
Cześć 😊pamietam ta sprawe jak byla w MK 997.Wydaje mi sie ze facet juz dawno nie zyje.
Ja właśnie nie znalazłam tego odcinka, tylko jego skrótowy opis. Ale te inscenizacje w tego typu programach wydają mi się zawsze jakieś oderwane od rzeczywistości, więc może nawet lepiej się tym nie sugerować 😆
@pieklojesttu na pewno jest ten odcinek na YT.ale nie pamiętam z którego był roku ...
50:07 Jaworek już nam udowodnił, że można i to nawet w Polsce w domu ciotki🙃
ale Jaworka nikt nie szukał prawie 30 lat
@ Racja!😊 Btw. Ale się cieszę, że odpisałaś mi na komentarz!❤️
@@MariaMania-dl9rk odpisuje przeważnie na wszystkie komentarze 🤗
Myślę, że spokojnie mógłby zniknąć jeśli udało mu sie zdobyć falszywe dokumenty. Nie wiem czy było to trudne, zwłaszcza jak się nie mialo kontaktów. Być może wystarczyło pójść na jakiś większy targ, stadion w Warszawie i dobrze się rozejrzeć. Przy papierowych dowodach, to chyba nie był problem. Paszporty były wtedy też inne niż teraz, i były sprawdzane na granicy. Jak dokładnie? Nie pamietam. Ale jeśli już się przedostał za granicę, to uważam, że pomimo tego, że teraz technika wskoczyła na inny poziom nie ma powodów aby go ktoś znalazł. Ciekawe czy ten człowiek w markecie, to naprawdę on czy ktoś zupełnie inny, kto wyszedł, bo się zdenerwował, że ktoś inny za nim chodzi i się gapi.
Bardzo długo już poszukiwany jest Polak ze śląska, Sylwester Suszek.
👍👍👍👍👍👍👍
💚
Dlaczego nie przedawni się jeszcze przez ponad 20 lat?
ta sprawa będzie żywa pół wieku, a dlaczego, pewnie tak postanowił Sąd.
@pieklojesttu a gdzie można znaleźć informację odnośnie tego, że przedawnienie nastąpi po 50 latach? Zaciekawiło mnie to bo 1 raz się z tym spotykam, wg KK przedawnienie następuje po 30 latach, więc co zadziało się tutaj?
@@magbini w szczególnych przypadkach sad zmienia ten okres. informacja jest w którymś źródle, w wolnej chwili znajdę i zacytuję tutaj oraz wskaze który to portal o tym pisał
@@pieklojesttu będę Ci wdzięczna. Ciekawi mnie to uzasadnienie.
@@magbini cytat: "Jeśli Jan Kornas żyje, to ma dziś 57 lat (źródło sprzed nastu lat), a jego sprawa ostatecznie zniknie z akt dopiero w 2046 roku, gdy minie pół wieku od śmierci Anny".
Pierwsza pozycja w źródłach, informacja zawarta na samym końcu artykułu. Wydaje mi się, że jest to równoznaczne z tym, że sprawa przedawni się po 50 latach
Witam. Kiedy nowy odcinek?
dzisiaj, za jakieś 2 godziny
@pieklojesttu dziękuję za Pani pracę, ja jestem akurat w pracy to posłucham 😍
@@BigMualan spokojnej pracy 🤗 do usłyszenia
@pieklojesttu dziękuję bardzo 🤗🤗
Ja myślę też że on już nie żyje...bo popełnił samobójstwo.
Ja myślę że on uciekł i żyje sobie spokojnie .
No Olisia❤❤❤
💚
Obcy
Są zmiennoksztaltni
I co zrobicie ?
Nie ma testu .
Daję łapkę, ale nie lubię nierozwiązanych
ja też nie, ale ta historia mnie dosłownie zafascynowała.
Też nie lubię nierozwiązanych spraw ale dla pani Oli łapeczka,komentarz i pozdrowionko ❤
A ja właśnie najbardziej lubię niewyjaśnione i to najlepiej zaginięcia,bo dają możliwość spekulacji😉
Bardzo szkoda ze nie wiemy nic o dna tych włosów znalezinych w dłoni denatki. To chyba przesądzało by w 100% winę męża lub wręcz przeciwnie...
może w ogóle ich nie zbadano? myślę że o takim dowodzie śledczy by nie zapomnieli wspomnieć.
Wiem że to co powiem może być kontrowersyjne ale według mnie i te kobitke i Janka na tamten świat odprowadził ten policjant mąż siostry zamordowanej
O kurde, tego nie brałam pod uwagę. ale czy mógł mieć jakiś motyw? Jakby śledczy na coś podejrzanego wpadli, pewnie by to sprawdzili. chociaż był jednym z nich, nie wiadomo.
:)
Przytulam
🤍🤍🤍
J
🌻
🫶🏻
Nastawiłem budzik na 17tą. Nic nie było. Dlatego opóźnienie. Kryminalia wyskoczyły z poniedziałku. Bez Ciebie. Ręce opadywują.😉
Kryminalia od teraz w czwartki i niedziele (z moim udziałem). A u mnie to różnie.
Z tąd - serio???
@@dariuszb9404 O co chodzi hejterku?😉
Nie mogę patrzeć na Twój Analfabetyzm
@@pieklojesttu I wszystko jasne.
Popracuj proszę trochę nad dykcją i mów troszkę szybciej a będzie o wiele lepiej. Gramatycznie również często popełniasz błędy.
Podcast ogółem ok😊
@AnnaGanna-f6e co to za nieprzyjemne spamowanie ? Wpadasz jako słuchacz, któremu, jeśli się nie podoba to wypadnij .
A Ty popracuj..nad soba..😅..... nieszczesliwy czlowieku 😅
popracuj nad konstruktywną krytyką. Nie nagrywam wyłącznie dla Ciebie, więc nie będę dostosowywać się do Ciebie. Dykcje akurat mam dobrą, ale czasami aparat mowy się zacina po godzinie opowiadania. Mam ograniczony czas na nagrywanie, więc nie mogę sobie pozwolić na pięć dubli. gramatycznie każdy popełnia błędy, nie sądzę by u mnie było ich wiele.
Olu, Bogdańscy całą rodziną zniknęli lecz oni do tego się przygotowywali. Jan zniknął o razu... Tak tylko przyszło mi do głowy że raczej nie mógł całkowicie zniknąć... Pozdrawiam serdecznie
Tak, myślałam o Bogdanskich, ale tu to co innego, Bogdanscy zaplanowali każdy szczegół i nie zostawili żadnych śladów. Jan zostawił ich mnóstwo, a raczej nie zadbał o to, by można było zakładać inne wersje tej historii (jak w przypadku Bogdanskich)
❤❤❤
💚
❤❤❤
💚💚💚
❤❤❤
💚
❤❤❤
❤❤❤