Rodzinne sekrety - Historia Sebastiana
HTML-код
- Опубликовано: 2 янв 2024
- Zapraszam do odsłuchania podcastu, który rzuca światło na tajemniczą historię Sebastiana. Zaginięcie chłopca, niejasne poszlaki, zawiłe relacje rodzinne.
Zapraszam do słuchania!
Źródła:docs.google.com/document/d/1H...
Miniaturka: shutterstock
Film ma charakter informacyjno - edukacyjny.
Materiał upamiętnia daną historię oraz osoby z należytym szacunkiem.
Gdzie mnie znajdziecie?
➡ Facebook: / maska-arlekina
➡ / maska_arlekina
➡ Adres e-mail: maskaarlekina@gmail.com
Muzyka: ATMO PADS Sad Uh Choir 01 Sound Eff
Żal malutkiego chłopczyka ,odpoczywaj w pokoju aniolku🕊❤️🕊 Dlaczego policja nie przeszukała dokładniej samochodu , którym Ireneusz uporczywie chciał pojechać na komisariat i spóźnił się co dało jemu czas do dalszego działania, któryś z policjantów powinien go śledzić , może wydałby się jakiś sekret, pozdrawiam autorkę i słuchaczy ❤Dosiego Roku ❤
Myślę że ojciec zabił syna kupił mu prezenty po to żeby miał alibi w sklepie w kawiarni...zwłoki byly w samochodzie i dlatego chciał jechać swoim autem. Zakopał syna i później stawił się na komendzie.
Wyjęłaś mi to z ust, myślę dokładnie tak samo.
@@yello011ojciec typowy narcyz. Zależało mu na chłopcu,ale łożyć na niego nie chciał.. Myślę ,że kupił zabawki,żeby zmyć podejrzenia, że nie żałował na niego w rzeczywistości wiedział, że to są ostatnie zabawki,które mu kupił. Syn nie pasował do jego wizerunku. Straszna historia. Okropny chory ,zaburzony facet.
Biedne dziecko,tak bardzo chciało kontaktu z ojcem,niczego więcej.
To że spędzili fajny dzień nic nie znaczy,w wielu sprawach sprwcy spędzali z ofiarami miły dzień czy wieczór.
Ojciez z Ireneusza zaden,jak można było nie przyznawać się do własnego dziecka...nigdy trgo nie zrozumiem.
Widzę tu zaniedbania policji....
Straszne. Czy na pewno nie dałoby się odkryć prawdy?
Dobry wieczór wszystkim sluchajacym. No to zabieramy się sluchanie. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru. 👍🤔🍀I spokojnej nocki
.
Prześwietlic rodzine chłopca ,ojciec dziwna osoba ,łożyc na utrzymanie chłopca nie chciał ale wychowywac na odległośc ( narcyz) prosze nie odkładac tego na połke,bandyta musi ponieść kare i to jak najszybciej myśle że ktos coś wie..
I znowu ten deszcz ☺
Chyba jednak za mało uwagi poświęcono ojcu.
Tak, ja akurat go bardzo lubię :)
Tak bardzo smutna sprawa,tak żal chłopca.Nie wiem kto to zrobił.Nigdy nie słyszałam o tej sprawie.Dziekuje i pozdrawiam ❤❤
Okropne.. i ogromnie mi żal dzieciaczka😢❤!
Wina czyją, nasuwa mi sie tu samo, domniemam. Sugierujac sie takowym opisem charakterystyki postaci, nawet juz niewielkim. Jak na moja dedukcje, oczywistym jest, że ludzie z tzw. " półświatka" sami znaleźliby mordercę dziecka, i to szybciej, niż jakaś tam policja, gdyby ten w opisie, co" na lewo" tam z nimi, coś zarabia" za tego ojca się faktycznie miał, w najmniejszym stopniu, czy aspekcie chocby. Jakiego zagrał przed obcymi tylko, niby wielce celebrujacy urodziny nagle te, i prezent, tak bardzo tego roku akurat wazne byly nagle bo taka to ogromna wręcz miłość ojcowska się w tym panu obudziła, że i szkoła nagle nie ważna, dziecko z lekcji zabrane przed końcem a chwilę szybciej co zagrane przed nauczycielka, jakiego. Nie ma takich przypadków. Sytuacje opisane same mówią za siebie i jedne wykluczają drugie, więc jak. Pytanie do prokuratury, gdzie teraz zamiecione, gdzie dowody teraz macie, i kto odpowiadzialny za przyzwolenia na "niektore zbrodnie"...
Sytacje co opisane tu same mówią za siebie i jedne wykluczają drugie, więc jak. Pytanie do prokuratury, gdzie teraz zamiecione, gdzie dowody teraz macie, i kto odpowiadzialny za przyzwolenia na "niektore zbrodnie"!?🤬
Witaj! Bardzo wstrząsająca historia. Jak zawsze śmierć dziecka bulwersuje. Szkoda, że tej sprawy nie rozwiązano. Dziękuję ipozdrawiam ❤
Szkoda chłopca.....a wystarczyło pobrać próbki z saperki i brudnych rąk ojca....
Albo też z miejsca zbrodni.
To smutna opowieść a tragedia to zło które dotyczyło dziecka siedzi w głowie. Myślę że ojciec nie zabił syna bo tak naprawdę nie miał ku temu żadnych powodów. No cóż pozostał ogromny żal i być może nadejdzie czas że sprawcę odnajdą. Dziękuję.
Poważnie, nie miał powodów?! A unikanie lożenia na syna to nie powód?! Przecież nie uczestniczył prawie w jego życiu. Był tylko raz w roku dobrym mikołajem. To zrobił ojciec. Te prezenty to przykrywką jego czynu.
Znam ex policjanta z GS z tych okolic,menda to mało powiedziane,niech ich tam zamkną i się nie poruszają dalej
Ale smutna historia…
Ktoś coś wie i milczy…
Według mnie, ojciec nie jechał z zamiarem uśmiercenia syna, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, iż ich rozmowy zeszły na drażliwy dla ojca tor, przez co posunął się do najgorszego. Dziękuję za kolejny podcast i serdecznie pozdrawiam Ciebie oraz słuchaczy kanału 😊🙋🏼♀️❤️
6:00
Mysle ze ojciec nie ma z tym nic wspólnego. Nie byl w stanie przewidziec ze dziecko ominie swoj przystanek,wsadzil go do autobusu bo chcial zeby dotarl dp domu.to ze nikt z dalszej rodziny i znajomych o dziecku nie wiedział o niczym nie swiadczy
No cóż... Wszystkim umyka to, że ojciec spichnął się z mafią. Chłopiec mógł zostać zabity z zemsty na ojcu, a ojciec tak się zachowywał, bo wiedział, że jak już stracił syna - on będzie do odstrzału. Jakby mu nie zależało na synu, nie interesowałby się sposobem jego wychowania. Jedna z głównych przyczyn dla których lepiej pracować uczciwie za małe pieniądze niż przyjąć zasady bandyckie w zamian za duże i łatwe pieniądze. To tłumaczy też dlaczego jego otoczenie nie wiedziało o synu, chronił go.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie
Ciekawe spostrzeżenia
Polskie grupy przestępcze to nie gruzińska czy włoska mafia, dzieci nie zabijały...
Mógł go odwieźć do domu
Ciekawe spostrzeżenie. Rzeczywiście, jeżeli nawet nie chciał się pokazywać pod domem byłej partnerki to mógł go podwieźć chociaż w okolice domu.
Tez tak uważam
Ale nie byłoby wówczas świadków na to, że odprowadził syna na autobus.
Jak skoro matka broniła kontaktu i pewnie byłaby afera
Raczej ktos inny. przypadkowa osoba lub ktos, kto mogl sie wkurzyć, ze chlopczyk spotkal sie w tajemnicy z ojcem i w afekcie wydazyl sie wypadek
Dziwna sprawa,pierwszy raz słyszę o niej.
Mocno naciągana teoria z ojcem
Szkoda ze policja nie przeszukala auta nie zebrala ziemi z rak i saperki itp. Nie rozumiem tego
Dzięki za podkast.
Dziękuję za słuchanie ❤️
Ale ojciec!!!Wina policji !!!Nie są dobrze przygotowani !!!Źle prowadzone śledztwo !!!
Dziękuję Dorotko ❤️ 💕 ❤️ 💕 ❤️
Bardzo przykra historia.....
Czuję, że to ojciec zabił. Dopóki sam się nie przyzna nic mu nie zrobią. Jednak zdarza się zbrodnia doskonała.
Bardzo ciekawy odcinek...smutny...😢😢
Straszne. Ale pięknie dziękuję za opowiedzianą historię.
Nie slyszałam nigdy o tej sprawie, ciekawie opowiedziane. Tragedia dla kochającej części rodziny chłopca. Jeśli ojciec jest za to odpowiedzialny a wiele na to wskazuje mam nadzieje ze odpowie karnie.
Smutna historia ,szkoda
Gdyby ojciec miał pozbyć się syna to raczej zrobił by to nie rzucając się w oczy, myślę że to mógł być jakiś przypadkowy mieszkaniec wsi w której znalazł się chłopiec.
Ja nie wierzę,że to Ireneusz. Miał kilka godzin (tyle,ile trwało spotkanie)żeby zrobić krzywdę dziecku, czy gdyby chciał to zrobić odprowadziłby chłopca na autobus i liczył na to że jeszcze nadarzy się tego dnia okazja żeby go ponownie spotkać i zabrać do samochodu? Dla mnie absolutnie. Niby był "przygotowany"- łopata w aucie. Wobec czego mało wiarygodne,że dopiero po odprowadzeniu dziecka do autobusu pojawił się impuls że jednak pojedzie za autobusem, zgarnie chłopca ponownie i coś mu zrobi. Nie. To nie on..
Też trudno mi w to uwierzyć, ale może chciał mieć alibi, że chłopiec niby wrócił do swojej miejscowości. Z drugiej strony, wszyscy go tego dnia widzieli z synem a jakby chciał coś złego zrobić, to zrobiłby to bardziej dyskretnie.
@@przemekkulesza3242 No jest niby taka szansa, że facet był aż tak przebiegły :) Tylko tak sobie myślę, czy to prawdopodobne... Ten cały Ireneusz jest prezentowany jako taki wyniosły narcyzik ale czy ja wiem, czy byłby z niego taki geniusz zła ;) Raczej chyba nie... Niemniej jednak smutna historia, szkoda że nie udało się dowiedzieć kto to zrobił i dlaczego. A jeśli ojciec jest niewinny to jego też szkoda bo te spekulacje wokół jego osoby będą się za nim ciągnęły zawsze i wszędzie.
W pewnym momencie powiedziałaś, że policja się zainteresowała ojcem chłopczyka bo bardzo się interesował sprawą. No ja bym też chciała wiedzieć co się dzieje i jak daleko są sprawy, gdyby chodziło o moje dziecko. Gdyby ojciec się nie interesował też by padło na niego podejrzenie, że zaginął jego syn a on się tym nie interesuje. Obojętnie co by nie zrobił byłby podejrzany. Pozdrawiam😊 i dziękuję za ten podcast bo nie słyszałam o tej sprawie.
Tak, ja też nie dziwię się że interesował się tą sprawą jako po prostu ojciec. Myślę, że jakby się nie zachował i tak padłoby tutaj na niego podejrzenie. Dziękuję za słuchanie i pozdrawiam ☺️
😮😅
Saperka w aucie to standard
Ja też wożę odkąd raz się zakopałam. Dla mnie to wcale nie jest dziwne że miał ją w aucie. Ja też nie wyjmuję zimowych akcesoriów z bagażnika w lecie - po prostu wszystkie graty przeznaczone do auta leżą stałe w samochodzie.
@@adwokatmichnoon był elegancki i dbał o siebie i swe auto. Więc takie osoby nie wożą bałaganu w swoim aucie.
Nie wierze, ze ojciec zabil i to po kilkugodzinnym pokazywaniu sie publicznie z synen.Wiadomo, ze na niego padna pierwsze podejrzenia.Glupio mi to pisac, ale.. mozei to mama sie wsciekla, ze chlopak spotkal sie z ojcem?..
Serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku.
Myślę, że gdyby chlopiec nie przejrchał swojego przystanku to nie wydarzylaby się tragedia. Ojciec nie wiefział, że pokerzie dalej.
Wszystkiego Świetnego w Nowym Roku 😅.Zyczy inny wysoki, dobrze zbudowany facet 💪. Dzięki za omówienie tej sprawy.Nie kojarzę jej, więc niewykluczone, że o niej nie słyszałem.Albo zapomniałem..😮
podobno nie ma zbrodni doskonałej, a co najmniej połowa podcastów opowiada o nie wyjaśnionych zbrodniach, fajne nie? Pozdrawiam, wszystkiego najlepszego z z okazji i bez okazji życzę!
Dzień dobry
Ogromnie żal mi Sebastiana i mamy 😢
Policja ma tendencje do szukania sprawcy pod latarnią. / Nic nie wskazuje na Ireneusza ...oprócz szukania kozła ofiarnego i łatwizny śledczej przez policję
Też mam takie wrażenie. Przecież mógł go w każdej chwili wywiesc i zabić nie musiał czekać aż wysiądzie na fałszywym przystanku.
Poza tym ktoś mógłby go rozpoznać jak jedzie za autobusem..
Po raz pierwszy słyszę o tej sprawie. Nie wiem kto zabił Sebastiana. Rzeczywiście wszystko wskazuje na ojca, ale z drugiej strony, czy będąc widzianym przez świadków (kolegę syna, kelnerki w restauracji), akurat wtedy zdecydowałby się zaatakować i zabić. Musiałby przecież, być zupełnie szalony myśląc, że nie zostanie złapany.
A co z matka , gdzie ona byla podczas zaginiecia jej syna? Przeciesz syn spotkal ojca w brew woli matki! Matka?matka?matka?
Też mi się nasuwa taka myśl..
Przecież.
@@joannagadek2008 Dziekuje , nigdy nie naucze sie waszego dziwnego jezyka . Wiesz co , jestem na niemieckojezycznych stronach , na angielskojezycznych i troche na hiszpanskojezycznych . Tam tez udzielam sie bo wiem ze w ten sposob moge nauczyc sie jezyka . Czasami ktos mi odpisze , albo nawiazemy "dialod" . Czesto podczas wymiany zdan sama zauwaze ze napisalam zle , nie gramatycznie ale prawie nigdy nikt nie poprawia gramatyki . Nawet zrobilam swoje male badania i pytalam anglikow dlaczego mnie nie poprawiaja i wszystcy twierdzili ze najwazniejszy jest przekaz ,oni rozumia o co chodzi a gramatyka ich nie obchodzi . Polacy sa ludzmi zakompleksionymi i wyglada na to ze tylko gramatyka wam zostala i walczycie o nia zaciekle . Przekaz , kogo obchodzi przekaz , tutaj dowalimy i poczujemy sie przez sekunde lepiej . Ty poprawilas mnie sympatycznie , bez wulgaryzmow wiec dzieki .
👏👏👏
👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Troche mi sie to nie klei. Przeciez mogl go w kazdej chwili wywieść i zabic nie musiał czekac az wysiadzie na zlym przystsnku
💜💚🖤💙
Uważam,że to nie ojciec.. prędzej ktoś z kolegów którym pochwalił się wracając do domu z otrzymanej od taty kasy..albo może matka która była zła,że spotkał się z ojcem?W każdym razie ojciec nie miał tu interesu w zabijaniu syna..
Jechał swoim autem bo pewnie jeszcze dziecko było w bagażniku...w którym roku działa się ta historia?? To łatwa sprawa dla archiwum X
Smutne😂
😊😊😊
Mi sie wydaje dziwne ze Ireneusz jechalby autem za autobusem tylko po to zeby sie upewnic ze syn dojedzie na miejsce, przeciez sam moglby go po prostu podrzucic skoro byl autem. A gdyby chcial zabic syna i czekal na okazje to mysle ze tym bardziej wywiozlby go autem gdzies w las bezposrednio a nie odstawial na autobus i jeszcze kupowal mu bilet i jeszcze dal sie zobaczyc przez ludzu na dworcu w kasie itd..Przexiez nie mogl tez wiedziec ze dziecko pomyli przystanki.. wydaje mi sie ze chlopiec mogl natrafic na kogos idac przez las/pola, byc moze ktos wtedy juz w polu pracowal. Byc moze motyw byl seksualny i dlatego nie okradl dziecka a zakopal ze wszystkim. Czemu rolnik nie zorientowal sie wxzesniej ze ktos majstrowal przy jego polu injak to sie stalo ze dopiero w pazdzierniku odnalezli cialo zakopane na glebokosc 50 cm ? ( tu jeszcze powiem ze gdyby go zabil ojciec to nie wiem czy 45 min wystarxzyloby mu na sledzenie autem autobusu + wyprowadzenie chlopca do lasu +zabicie + wykopanie dolu gdzies u kogos na kartoflisku. Poza tym ktos z mieszkancow kapnalby sie ze po pkolicznych polach krecil sienjakis obcy samochod ) . I jeszcze, jezeli chlopak zaginal miedzy miejscowosciami, niedaleko swojej, to tymmbardziej bym szukala sposrod miejscowych, i tym bardziej mysle wskazywaloby to na motyw pedof. )
Saperka, brudne ręce oraz pieniądze i zabawki przy zwłokach wskazują a ojca, ale czemu w takim razie pozwolił mu wrócić autobusem, zamiast wziąć go od razu do samochodu. Przecież gdyby wysiadł na właściwym przystanku to chyba ojciec nie mógłby już nic mu zrobić. Chyba, że szedł po maksymalne alibi, że niby chłopca widziano w autobusie jak wracał a potem miał go jeszcze przechwycić. Nie rozumiem tylko, że w materialne nie ma nic o śladach biologiczych.
Niestety źródła na których się opierałam nie mówią nic o śladach biologicznych, poza tym że ciało było już w mocnym rozkładzie - więc może tutaj nie udało się niczego pobrać? Pamiętajmy też, że były to lata 90.
@@maskaarlekina6579 tak się domyśliłem. A wiadomo jaka dokładnie to była wioska? W każdym razie bardzo frapująca sprawa i świetny materiał!
🌹🌹🌹
Mysle ze ojciec zabil syna.
Skazała bym ojca,wielki gracz i psychopata
❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊
osoba ktora opuszcza wlasne dziecko jest w stanie zrobic wszystko.
Też tak uważam👌
💜💜💜🌷⚘🌸
Raz że matka chorą zabraniała kontaktu z ojcem Na pewno przypadkowy sprawca. Inaczej mogło się to skończyć gdyby ojciec spokojnie mógłby odwieść chłopca do domu.
Na 99,99% chłopca zabił ojciec.
Pan Ireneusz to ewidentnie osobowość narcystyczna. Tacy ludzie nie mają skrupułów nawet zabicia swojego dziecka. Na 99 procent to ten golem!!!! Nie dosięgła jego sprawiedliwość ludzka ale dosięgnie boska sprawiedliwość.😢😢😢😢😢 A ty mały aniołku spoczywaj w spokoju.❤
Od kiedy ludzie z zaburzeniami narcystycznymi to dzieciobójcy ???!
@@OlaPiotrek-ks6kwod kiedy nie? Człowiek nie uczestniczył w życiu dziecka, nie chciał płacić na dziecko, było mu przeszkodą. Te prezenty to zmyłka, to tatuś jest odpowiedzialny za zniknięcie syna.
Nie wierze, ze ojciec to zrobil. Przyjezdzal do chlopca pomimo sprzeciwow matki, mial z nim kontakt. Matka w tej calej historii jest postacia o ktorej nic nie wiemy. Szkoda tylko, ze przestal placic alimenty na syna. Wydaje mi sie, ze to byla odpowiedz na zakaz kontaktow wydany orzez matke chlopca.
Jakim trzeba byc czlowiekiem by zamordowac wlasne dziecko,ktore go kochalo!!!!pedofil nie wchodzi w gre,to kto inny??!!
Saperka musiała posiadać ślady w postaci ziemi, która powinna być przebadana. Ale z drugiej strony ojciec nie wygaje mi się winny. Chłopcu brakowało 7 lat do pełnoletniość i wtedy mógł decydować o bliskości do ojca, więc nie widzę motywu zabójstwa. A może zazdrosna matka o uczucia syna do ojca przecież jeździła maluchem w poszukiwaniu Sebastiana czy ktoś dobrze ja prześwietlił?
Mnie zdziwiło to że nauczycielka wezwała do szkoły ojca dziecka. Matka powinna zastrzec sobie informowania kogokolwiek oprócz jej,ocen i zachowania dziecka. Bardzo dokładnie przyjżała bym się jej. To że ten mały został pogrzebany z wszystkimi prezentami od ojca moim zdaniem ma znaczenie.
A dlaczego nie miał prawa?Nie był pozbawiony praw rodzicielskich.
@@blueblue7555 nie twierdzę że nie miał prawa.
@@irenak1875 Zgadzam się, że powinni przyjrzeć się matce.
Dlaczego ojciec nie odwiózł syna pod dom?
Wydaje mi się że chłopiec został zamordowany przez kogoś innego
@@zusmann52 a on miał żonę ?
@@zusmann52 raczej nie była jego żona ,chyba że coś mi umknęło w materiale.
Pod 🏠 nie musial,ale dwa domy wcześniej mógł wysadzić chłopca .
@@zusmann52 nikt mu nie kazał mieć z nią kontaktu,dziecko mógł zawieść pod dom,albo parę metrów od domu dziecko zostawić.
@@zusmann52 durny powód
Alimenty to glowny powod i to jest proste Ojciec nakupowal zabawek dziecku i dal pieniadze zeby stworzyc pozory , przycisnac ojca jak robia to detektywi w Ameryce , stosuja nawet kilkunastu godzinne przesluchania podczas przesluchan stosuja psychologiczne sztuczki i najtwardsi sie przyznaja.....a tu dziwi mnie fakt ze niby prosta sprawa i przestepca jest tuz obok a tak naprawde to tylko poszlaki ? Kto inny mialby motyw , po co kto inny mialby zabic tego chlopca , nie byl to mord na tle sexualnym , finansowym , wiec Ktos zabil poprostu dla przyjemnosci ..dziecko? Hmm ja bym skupila sie na ojcu , bo to bardzo podejzane
Wólka Plebańska?
Ojciec potwór, biedny chłopiec i jego mama. To niewiarygodne, że ten ojciec morderca nie został skazany!
Masz dowody,że to ojciec,czy byłaś na miejscu zbrodni?
Ojciec wymagał od synka, by ich spotkanie zostało w tajemnicy. Dlaczego? Okazało się, że jednak synek o spotkaniu z ojcem powiedział koledze, o czym powiedział ojcu. Tatuś musiał więc mieć jak najwięcej świadków, na to że spędził z dzieckiem miły dzień i że odprowadził dziecko na autobus. Przyjechał jednak w innym celu, bo chciał się dziecka pozbyć. Pojechał za autobusem i planował zwabić dziecko znowu do samochodu. Przypadkowo wszystko potoczyło się po myśli ojca i już bez żadnych skrupułów zabił dziecko. To jest tak oczywiste, że nie rozumiem skąd biorą się inne teorie.
Bardzo możliwe. Pytanie czemu liczył, że uda mu się go jeszcze zwabić bez świadków.
@@przemekkulesza3242 znał teren, więc miał taką pewność, że nikt tego nie zobaczy. Tragiczne zakończenie tej historii potwierdza jedynie taką możliwość.
Myślę, że na pewno ojciec
Motyw zawsze jeden
Pobor energii i duszy .
Zacznij się leczyć.
Dokładnie, ja już mu pisałam nie raz, naprawde powinien się keczyć.
Gdzie w tym wszystkim jest psycholog kryminalny, który bada motywy i rozpracowuje charakter? Stawiała bym na matkę, nic o niej nie wiadomo... a pochowanie dziecka z prezentami, to rodzaj zemsty na ojcu.
Masakra z tymi reklamami. Odechciewa się sluchania
czasem wpadają automatycznie, ale już postaram się zmienić ustawienia!
Tak bardzo smutna sprawa,tak żal chłopca.Nie wiem kto to zrobił.Nigdy nie słyszałam o tej sprawie.Dziekuje i pozdrawiam ❤❤