No niestety, jedyna szansa dla takich zespołów to głównie festiwale typu Mystic albo jakieś supporty. Chociaż nawet jak popatrzymy kto był popularny 10 lat temu to taka Sylwia Grzeszczak talentem zjada cały obecny mainstream.
16:00 Lady Pank to na tym koncercie niestety zagrało na żywo raczej tylko „Zawsze tam gdzie Ty”. W reszcie Panasewicz miał jakiś playback. Muzyka to już totalnie z playbacku bo Borysewicz tam nie miał podłogi, w piosence gdzie zmienia gitare na koncertach bo jest przestrojona niżej to oczywiście grał na tej samej, no i nie było drugiego gitarzysty.
Technicznie istniej opcja żeby presety np. kempera lub sterownikiem MIDI zmieniał technik spoza sceny, przestroić gitarę nawet o 6 półtonów bez większej straty można też cyfrowo np. helixem czy kemperem, więc jest to możliwe, ale wiem, że akurat Lady pank często gra z playbacku więc możesz mieć rację, pozdrawiam
@@Potega_wokalu wiem, że technicznie to jest możliwe, ale Janek z tego nie korzysta. Zresztą widać było czasem na solówkach jak gra co innego niż leci hah
Macie ciągle te same utwory bo dla nich masa czyli rzesza ludzi włącza tv. Nie pozwala nam się śpiewać nowych. A pamiętając swoje początki z przed 30 lat było dokładnie to samo. Możesz tam przyjechać i zrobić to czego chcą lub może cię nie być w ogóle. Zrób reaserch minutowy oglądalności i będziesz wiedział. Misja - misją ale to pierdziu, pierdziu a zarabianie pieniędzy przez stację to drugie. Dlatego Poland Rock jest fantastyczną alternatywą ale gdyby nie wyjątek to nigdy bym nie miał przyjemności się tam pojawić. Czujesz kwadraturę koła?
Co do Smolastego zgadzam się z Tobą w 100% . Chłop kiepsko śpiewa ale wielu innych naszych piosenkarzy też. Jego zachowanie jak dla mnie było okropne. Notoryczne spóźnianie się na koncerty, rzucanie statywem (a co jakby kogoś poważnie zranił?), obarczanie winą menadzera. Słabe było z jego strony przerwanie koncertu i mówienie, że nie ma siły śpiewać jak przecież playback leciał to mógł stać i ustami ruszać - skoro już ludzie specjalnie przyjechali na jego koncert - i tu nie chodzi, że zapłacili za bilet, bo może niektórzy musieli dodatkowo wziąć wolne w pracy, inni jak przyjechali z innych miast zapłacić za hotel, wydać kasę aby tam dojechać itp. Z drugiej strony bawi mnie jak ktoś udaje, że śpiewa na żywo a leci całkowicie z playbacku. Dlatego rozbawiła mnie jego gatka, że nie ma siły śpiewać jak taśma leciała. Identycznie jak rozbawiła mnie Blanka - ta jej gatka, że sobie poradziła w Kielcach na festiwalu a odsłuch jej nie działał. I te nasze wszystkie durne media, artykuły, które się ukazały robiące z niej bohaterkę, bo dała radę mimo, że odsłuch jej nie działał. U Blanki tradycyjnie leciał full playback więc jej nawet mikrofon nie jest potrzebny a co dopiero odsłuch - no chyba, że tylko po to aby wiedzieć, w którym momencie i jak ruszać ustami (było właśnie widać, że miała z tym problem i skupiła się całkowicie na kicaniu po scenie). Takich niestety mamy "artystów" - ale jak mają oni swoich fanów to dobrze ja im tam dobrze życzę. Tylko mogliby oni nie opowiadać bredni a media nie powielać tych bredni. Radia, telewizja oprócz promowania takich "artystów" niewysokich lotów co tak naprawdę mało sami potrafią zrobić a ich umiejętności wokalne są niskie powinny również promować uzdolnionych twórców, którzy jednak coś tam potrafią: piszą tekst, komponują muzykę, śpiewają dobrze na żywo (nie muszą być idealni ale są przyzwoici i pracują nad swoim głosem). Jakby w radiach była różnorodność muzyczna wtedy większość byłaby zadowolona, każdy mógłby znaleźć coś dla siebie a i świadomość muzyczna byłaby większa. Szkoda, że ci zdolni często nie potrafią się wybić, bo nie mają znajomości. Pozdrowionka😊
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Mamy wybitny talent - Janna, ale on rozumie zasady rządzące polską sceną muzyczną, dlatego skupia się na karierze zagranicznej.
@@dunkelheit675 Tak.Jann to zdolna bestia tylko jeszcze trochę nieopierzona, która idzie pod prąd, dlatego go wspieram. Wspieram także innych, bo uzdolnionych piosenkarzy jest na prawdę wielu. Chociażby Kiwi, Sasi, Tyszkowski itp. Tylko Ci ludzie nie mają znajomości więc nie potrafią zaistnieć. Jak widać jedyną szansą dla młodych ale nie należących do kółka wzajemnej adoracji jest wygranie Voice of Poland lub udział w preselekcjach. Przykre jest natomiast to, że nawet jak ktoś już nawet należy do tej "właściwej" wytwórni czyli Warner oraz Universal to tam też jest podział na tych lepszych i gorszych - niestety nie ma to nic wspólnego z umiejętnościami wokalnymi. Szkoda, bo moim zdaniem wygrani z Voice (a więc Ci piosenkarze, którzy na prawdę coś tam muzycznie potrafią) są gorzej traktowani (czyli zdecydowanie mniej promowani) niż inne gwiazdy należące do tej samej wytwórni (a moim zdaniem część z nich jakby przyszła do takiego programu jak Voice to by odpadła - o ile znajomości by nie zadziałały). Dlaczego jedni są tak agresywnie promowani a inni ledwo co i nijak ma się to do ich zdolności muzycznych ? Każdy może sam spróbować sobie odpowiedzieć. Dobrym przykładem jest Alicja Szemplińska, która w końcu wygrała Voice of Poland. Dziewczyna bardzo uzdolniona. Gdyby właściwie ją wzieli w obroty i wtedy wypromowali (co jak co ale Universal ma pieniądze na promocję i układy wszędzie: rozgłośnie radiowe, telewizja) to dziewczyna byłaby większą gwiazdą. Szkoda gadać. Ja postanowiłam, że przestaje słuchać tych wielkich rozgłośni radiowych - tam tylko same pupilki kręgu wzajemnej adoracji. Zamiast tego słucham małych rozgłośni radiowych (czasami perełki można ciekawe poznać). Wyszukuje w necie ciekawych i mało znanych artystów ale uzdolnionych . Tylko tyle mogę zrobić. Może jak więcej osób przestanie słuchać tych wielkich rozgłośni radiowych a zacznie tych małych to ktoś się kiedyś kapnie, że warto oprócz piosenek typu la la la śpiewanych przez playback - owe gwiazdki puścić również inne gatunki muzyczne śpiewane przez osoby, mające coś do powiedzenia przez swoją twórczość. Warto słuchać takich zdolnych ale z mniejszych wytwórni na Spotify oraz RUclips - tak możemy im pomóc. Pozdrawiam
Totalne dno. Pazerność, ego i buta. Znając życie jeszcze skasował, za to jeszcze pełną gaże. Będąc na takim koncercie, natychmiast bym wyszedł i odradzał każdemu tego artystę. Media same wychowali takie ananasy, jak Smolasty, do spółki z odbiorcami, którzy nie mają żadnych wymagań. Problemy z nagłośnieniem, to chyba domena dużych festiwali. Słyszałem opinie, że na festiwalu w Opolu jest gorsze nagłośnienie niż w malutkich miasteczkach. Odgrzewane kotlety niestety chyba, nie do ruszenia, bo publika lubi to co zna, i nie mają wymagań.
Smolasty już spotkał się z rozumem ,przeprosił fanów za swoje zachowanie, obiecał na pozostałych koncertach 100% wydajności, a w Nysie zagra jeszcze raz i tym razem za darmochę. Dobrze,że jego fani przywołali go do porządku i chwilowo zboczył z drogi do samozatracenia. Zrobisz reakcję na nowy utwór Janna- what do you want from me?
Słyszałam o tym przerwanym występie Smolastego. Jeszcze bym rozumiała, jakby to był jakiś początkujący wokalista, któremu się wydaje, że dwa koncerty w jednym dniu to nie jest nic strasznego, a potem w trakcie trasy się okazuje, że jednak tak łatwo nie jest. Ale on na rynku muzycznym jest od lat. I co, menadżer cichaczem podsunął mu umowę do podpisania, a ten nawet nie popatrzył, co podpisuje? Bo teraz twierdzi, że to wszystko wina menadżera. Co do Sopotu, to czytałam relację, z której wynikało, że ludzie najlepiej się bawili na starych i wszystkim znanych kawałkach. To czemu organizatorzy mieliby ryzykować czymś nowym, co nie wiadomo, czy się przyjmie? Co prawda młodszej publiczności tym nie nałapią, ale ci co zawsze Sopot oglądali, nadal oglądać będą. Pozdrowienia dla kota-sabotażysty.
Szczerze to wolę występ taki jak dała Wanda i Banda, gdzie realizacyjnie było może i słabiej, ale widać, że Pani Wanda wciąż daje radę - mimo unikniona np. części gór w tym występie - i ma fajny kontakt z publicznością, szacunek do niej, i cieszy się występem, niż występy gdzie przeważa playback, a w miejscach gdzie go brakuje osoba śpiewająca zostaje "odkryta", jest zwyczajnie słabo wokalnie i kontaktu z publiką i radości z występu brak
Nie sądzę, że to wina jego managementu, tylko Smolastemu uderzyła sodówa do głowy. Nie rozumie jego fenomenu,nigdy go nie słuchałam, nie słucham i słuchać nie będę, ale to nie znaczy ,że nie wiem jak śpiewa i dla mnie to jest poniżej średniej.
IMO po nagraniach na YT to śpiew niestety dalej z problemami. Oczywiście koncert się ostatecznie broni jest dobry, ale to na pewno nie jest stary Rogucki.
Mam naiwną nadzieję, że Smolasty zniknie z mainstreamu po tym. Kazik śpiewa na żywo przez 3 godziny w swoim wieku a ten ma problem, żeby udawać, że ma śpiewać.
Sopot rzeczywiście wypadł bardzo słabo (jak zwykle xD), ale chciałbym obronić jeden z moich ulubionych zespołów, czyli Enej. Oni pokazali coś świeżego, zarówno covery jak i ich utwór były zagrane w nowych aranżacjach w klimacie który pokazali już na wspomnianym Pol'and'Rocku (z resztą to był jeden z moich ulubionych tegorocznych występów tam). Wiadomo że Lili wybrzmiała już milion razy na tego typu imprezach, ale jeszcze nigdy w tej aranżacji i w towarzystwie orkiestry dętej. Z resztą Enej zawsze na takich festiwalach pokazuje jakieś covery, które też diametralnie różnią się od oryginałów (chociażby świetnie zagrana w tym roku Ostatnią nocka, czy cały występ z Soyką), i wymagają od nich praktycznie napisania całego utworu od nowa, tylko po to żeby raz go na takim występie zagrać. Więc oni akurat zawsze wkładają dużo pracy na takie festiwale, a nie tylko wychodzą i odbębniają jakiś oklepany hit żeby dostać czek. Porównując ich występ na Pol'and'Rocku i w Sopocie, to na obu wypadli naprawdę dobrze (na tyle dobrze na ile koncert telewizyjny może wypaść w porównaniu do rockowego festiwalu)
@@Potega_wokalu no występy tu pokazane nie są specjalnie wysokich lotów, są trochę przykre, trochę kiepskie. Wyjątki oczywiście też są, ale nie wiem czy nawet one jakoś oszałamiają swoją przebojowością czy świeżą energią sceniczną. Może po prostu nie przepadam za starymi numerami granymi w koło, gdzie już sam artysta jest nimi zmęczony
Komentarz dla zasięgu, bo lubię Gumisie ❤
Dla mnie ogolnie to co sie teraz dzieje w brandy muzycznej to jakis zart. Beztalencia promowane w tv i radio a prawdziwe talenty graja po garazach.
No niestety, jedyna szansa dla takich zespołów to głównie festiwale typu Mystic albo jakieś supporty. Chociaż nawet jak popatrzymy kto był popularny 10 lat temu to taka Sylwia Grzeszczak talentem zjada cały obecny mainstream.
Smolasty jest jednym z "artystów", na którego hype'u nie rozumiem i nie zrozumiem. Nie wspomnę już nawet o jego zachowaniu.
Robisz bardzo dużo dla edukacji muzycznej. Dzięki!
Dzięki ❤
Dzięki za ten felieton. Pozdrawiam uprzejmie!
Ten kanał i Grande Connection to są aktualnie najbardziej szczere recenzje sceny muzycznej
Rel
Axl rose mimo wieku i zdartego głosu w Warszawie na narodowym grał ponad 3 i pół godziny
16:00 Lady Pank to na tym koncercie niestety zagrało na żywo raczej tylko „Zawsze tam gdzie Ty”. W reszcie Panasewicz miał jakiś playback. Muzyka to już totalnie z playbacku bo Borysewicz tam nie miał podłogi, w piosence gdzie zmienia gitare na koncertach bo jest przestrojona niżej to oczywiście grał na tej samej, no i nie było drugiego gitarzysty.
Technicznie istniej opcja żeby presety np. kempera lub sterownikiem MIDI zmieniał technik spoza sceny, przestroić gitarę nawet o 6 półtonów bez większej straty można też cyfrowo np. helixem czy kemperem, więc jest to możliwe, ale wiem, że akurat Lady pank często gra z playbacku więc możesz mieć rację, pozdrawiam
@@Potega_wokalu wiem, że technicznie to jest możliwe, ale Janek z tego nie korzysta. Zresztą widać było czasem na solówkach jak gra co innego niż leci hah
@micha_5656 😁 no tak, Janek pamięć ma nie najlepszą
❤
Macie ciągle te same utwory bo dla nich masa czyli rzesza ludzi włącza tv. Nie pozwala nam się śpiewać nowych. A pamiętając swoje początki z przed 30 lat było dokładnie to samo. Możesz tam przyjechać i zrobić to czego chcą lub może cię nie być w ogóle. Zrób reaserch minutowy oglądalności i będziesz wiedział. Misja - misją ale to pierdziu, pierdziu a zarabianie pieniędzy przez stację to drugie. Dlatego Poland Rock jest fantastyczną alternatywą ale gdyby nie wyjątek to nigdy bym nie miał przyjemności się tam pojawić. Czujesz kwadraturę koła?
Ja to rozumiem i cieszę się że to w końcu padnie, bo oglądalność tych telewizyjnych festiwali spada na łeb na szyję i całe szczęście. Pozdrawiam
@@WisniewskiTV ah i żeby nie było wątpliwości, ja nie mam pretensji do artystów którzy tam występują, tylko do zabetonowanych organizatorów:)
Szacun za Symetrię i Łyczka :)
Dzięki i pozdrawiam
Pokaż Lucyfera! :)
W którymś filmie już się załapał🤪
Uwielbiam koty😊 Niech Lucyfer częściej się pokazuje❤
Uwielbiam koty😊 Niech Lucyfer częściej się pokazuje❤
Co do Smolastego zgadzam się z Tobą w 100% . Chłop kiepsko śpiewa ale wielu innych naszych piosenkarzy też. Jego zachowanie jak dla mnie było okropne. Notoryczne spóźnianie się na koncerty, rzucanie statywem (a co jakby kogoś poważnie zranił?), obarczanie winą menadzera. Słabe było z jego strony przerwanie koncertu i mówienie, że nie ma siły śpiewać jak przecież playback leciał to mógł stać i ustami ruszać - skoro już ludzie specjalnie przyjechali na jego koncert - i tu nie chodzi, że zapłacili za bilet, bo może niektórzy musieli dodatkowo wziąć wolne w pracy, inni jak przyjechali z innych miast zapłacić za hotel, wydać kasę aby tam dojechać itp.
Z drugiej strony bawi mnie jak ktoś udaje, że śpiewa na żywo a leci całkowicie z playbacku. Dlatego rozbawiła mnie jego gatka, że nie ma siły śpiewać jak taśma leciała. Identycznie jak rozbawiła mnie Blanka - ta jej gatka, że sobie poradziła w Kielcach na festiwalu a odsłuch jej nie działał. I te nasze wszystkie durne media, artykuły, które się ukazały robiące z niej bohaterkę, bo dała radę mimo, że odsłuch jej nie działał. U Blanki tradycyjnie leciał full playback więc jej nawet mikrofon nie jest potrzebny a co dopiero odsłuch - no chyba, że tylko po to aby wiedzieć, w którym momencie i jak ruszać ustami (było właśnie widać, że miała z tym problem i skupiła się całkowicie na kicaniu po scenie).
Takich niestety mamy "artystów" - ale jak mają oni swoich fanów to dobrze ja im tam dobrze życzę. Tylko mogliby oni nie opowiadać bredni a media nie powielać tych bredni. Radia, telewizja oprócz promowania takich "artystów" niewysokich lotów co tak naprawdę mało sami potrafią zrobić a ich umiejętności wokalne są niskie powinny również promować uzdolnionych twórców, którzy jednak coś tam potrafią: piszą tekst, komponują muzykę, śpiewają dobrze na żywo (nie muszą być idealni ale są przyzwoici i pracują nad swoim głosem). Jakby w radiach była różnorodność muzyczna wtedy większość byłaby zadowolona, każdy mógłby znaleźć coś dla siebie a i świadomość muzyczna byłaby większa. Szkoda, że ci zdolni często nie potrafią się wybić, bo nie mają znajomości.
Pozdrowionka😊
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Mamy wybitny talent - Janna, ale on rozumie zasady rządzące polską sceną muzyczną, dlatego skupia się na karierze zagranicznej.
@@dunkelheit675 Tak.Jann to zdolna bestia tylko jeszcze trochę nieopierzona, która idzie pod prąd, dlatego go wspieram. Wspieram także innych, bo uzdolnionych piosenkarzy jest na prawdę wielu. Chociażby Kiwi, Sasi, Tyszkowski itp. Tylko Ci ludzie nie mają znajomości więc nie potrafią zaistnieć. Jak widać jedyną szansą dla młodych ale nie należących do kółka wzajemnej adoracji jest wygranie Voice of Poland lub udział w preselekcjach. Przykre jest natomiast to, że nawet jak ktoś już nawet należy do tej "właściwej" wytwórni czyli Warner oraz Universal to tam też jest podział na tych lepszych i gorszych - niestety nie ma to nic wspólnego z umiejętnościami wokalnymi. Szkoda, bo moim zdaniem wygrani z Voice (a więc Ci piosenkarze, którzy na prawdę coś tam muzycznie potrafią) są gorzej traktowani (czyli zdecydowanie mniej promowani) niż inne gwiazdy należące do tej samej wytwórni (a moim zdaniem część z nich jakby przyszła do takiego programu jak Voice to by odpadła - o ile znajomości by nie zadziałały). Dlaczego jedni są tak agresywnie promowani a inni ledwo co i nijak ma się to do ich zdolności muzycznych ? Każdy może sam spróbować sobie odpowiedzieć. Dobrym przykładem jest Alicja Szemplińska, która w końcu wygrała Voice of Poland. Dziewczyna bardzo uzdolniona. Gdyby właściwie ją wzieli w obroty i wtedy wypromowali (co jak co ale Universal ma pieniądze na promocję i układy wszędzie: rozgłośnie radiowe, telewizja) to dziewczyna byłaby większą gwiazdą. Szkoda gadać. Ja postanowiłam, że przestaje słuchać tych wielkich rozgłośni radiowych - tam tylko same pupilki kręgu wzajemnej adoracji. Zamiast tego słucham małych rozgłośni radiowych (czasami perełki można ciekawe poznać). Wyszukuje w necie ciekawych i mało znanych artystów ale uzdolnionych . Tylko tyle mogę zrobić. Może jak więcej osób przestanie słuchać tych wielkich rozgłośni radiowych a zacznie tych małych to ktoś się kiedyś kapnie, że warto oprócz piosenek typu la la la śpiewanych przez playback - owe gwiazdki puścić również inne gatunki muzyczne śpiewane przez osoby, mające coś do powiedzenia przez swoją twórczość. Warto słuchać takich zdolnych ale z mniejszych wytwórni na Spotify oraz RUclips - tak możemy im pomóc. Pozdrawiam
Totalne dno. Pazerność, ego i buta. Znając życie jeszcze skasował, za to jeszcze pełną gaże. Będąc na takim koncercie, natychmiast bym wyszedł i odradzał każdemu tego artystę. Media same wychowali takie ananasy, jak Smolasty, do spółki z odbiorcami, którzy nie mają żadnych wymagań. Problemy z nagłośnieniem, to chyba domena dużych festiwali. Słyszałem opinie, że na festiwalu w Opolu jest gorsze nagłośnienie niż w malutkich miasteczkach. Odgrzewane kotlety niestety chyba, nie do ruszenia, bo publika lubi to co zna, i nie mają wymagań.
Ja pamiętam czasy jak sobel też
w roku chyba 2021 czy 2022 nie był najlepszy i odwalał,więc nie dziwi mnie zachowanie smolastego który jest zmęczony.
Smolasty już spotkał się z rozumem ,przeprosił fanów za swoje zachowanie, obiecał na pozostałych koncertach 100% wydajności, a w Nysie zagra jeszcze raz i tym razem za darmochę. Dobrze,że jego fani przywołali go do porządku i chwilowo zboczył z drogi do samozatracenia. Zrobisz reakcję na nowy utwór Janna- what do you want from me?
Słyszałam o tym przerwanym występie Smolastego. Jeszcze bym rozumiała, jakby to był jakiś początkujący wokalista, któremu się wydaje, że dwa koncerty w jednym dniu to nie jest nic strasznego, a potem w trakcie trasy się okazuje, że jednak tak łatwo nie jest. Ale on na rynku muzycznym jest od lat. I co, menadżer cichaczem podsunął mu umowę do podpisania, a ten nawet nie popatrzył, co podpisuje? Bo teraz twierdzi, że to wszystko wina menadżera.
Co do Sopotu, to czytałam relację, z której wynikało, że ludzie najlepiej się bawili na starych i wszystkim znanych kawałkach. To czemu organizatorzy mieliby ryzykować czymś nowym, co nie wiadomo, czy się przyjmie? Co prawda młodszej publiczności tym nie nałapią, ale ci co zawsze Sopot oglądali, nadal oglądać będą.
Pozdrowienia dla kota-sabotażysty.
Obecność playbacku i "twórców" grających koncerty, które są oparte właśnie na nim - świadczy źle o widowni.
Wybierasz się może na Lyski Rock festiwal?😁🔥
Jeszcze nie wiem
Pracuję... 😔
Szczerze to wolę występ taki jak dała Wanda i Banda, gdzie realizacyjnie było może i słabiej, ale widać, że Pani Wanda wciąż daje radę - mimo unikniona np. części gór w tym występie - i ma fajny kontakt z publicznością, szacunek do niej, i cieszy się występem, niż występy gdzie przeważa playback, a w miejscach gdzie go brakuje osoba śpiewająca zostaje "odkryta", jest zwyczajnie słabo wokalnie i kontaktu z publiką i radości z występu brak
Zgadzam się
Nie sądzę, że to wina jego managementu, tylko Smolastemu uderzyła sodówa do głowy. Nie rozumie jego fenomenu,nigdy go nie słuchałam, nie słucham i słuchać nie będę, ale to nie znaczy ,że nie wiem jak śpiewa i dla mnie to jest poniżej średniej.
Kto nie rozumie?ja.... rozumiem,ty.....rozumiesz,on..... rozumie Proste?
@@Alina-ts8rn Mnie nie mieszaj w te rozumienie,ja bym nigdy nie postawiła na piedestale, artysty z takim miernym talentem i byle jakim obyciem.
Były koncerty Comy . Są przecieki- kto nie był. Moim zdaniem w Poznaniu stary Roguc wrócił. Było rewelacyjnie
IMO po nagraniach na YT to śpiew niestety dalej z problemami. Oczywiście koncert się ostatecznie broni jest dobry, ale to na pewno nie jest stary Rogucki.
Mam naiwną nadzieję, że Smolasty zniknie z mainstreamu po tym. Kazik śpiewa na żywo przez 3 godziny w swoim wieku a ten ma problem, żeby udawać, że ma śpiewać.
Wątpię sobel,nie zniknął po licznych aferach na koncertach swoich.
Za to ma miliony wyswietlen z niejaką Dodą
To prawda
Sopot rzeczywiście wypadł bardzo słabo (jak zwykle xD), ale chciałbym obronić jeden z moich ulubionych zespołów, czyli Enej. Oni pokazali coś świeżego, zarówno covery jak i ich utwór były zagrane w nowych aranżacjach w klimacie który pokazali już na wspomnianym Pol'and'Rocku (z resztą to był jeden z moich ulubionych tegorocznych występów tam). Wiadomo że Lili wybrzmiała już milion razy na tego typu imprezach, ale jeszcze nigdy w tej aranżacji i w towarzystwie orkiestry dętej. Z resztą Enej zawsze na takich festiwalach pokazuje jakieś covery, które też diametralnie różnią się od oryginałów (chociażby świetnie zagrana w tym roku Ostatnią nocka, czy cały występ z Soyką), i wymagają od nich praktycznie napisania całego utworu od nowa, tylko po to żeby raz go na takim występie zagrać. Więc oni akurat zawsze wkładają dużo pracy na takie festiwale, a nie tylko wychodzą i odbębniają jakiś oklepany hit żeby dostać czek. Porównując ich występ na Pol'and'Rocku i w Sopocie, to na obu wypadli naprawdę dobrze (na tyle dobrze na ile koncert telewizyjny może wypaść w porównaniu do rockowego festiwalu)
Enej zawsze trzyma poziom:)
Sigma
Ale bieda :(
?
@@Potega_wokalu no występy tu pokazane nie są specjalnie wysokich lotów, są trochę przykre, trochę kiepskie. Wyjątki oczywiście też są, ale nie wiem czy nawet one jakoś oszałamiają swoją przebojowością czy świeżą energią sceniczną. Może po prostu nie przepadam za starymi numerami granymi w koło, gdzie już sam artysta jest nimi zmęczony
@warunki_atmosferyczne w punkt 😁
Totalne zero. Dzidziuś hip-klop 😂