Trzeci raz oglądam ten odcinek i za każdym razem się wzruszam. ❤ Dzisiaj płakałam razem z Tobą. Natomiast co do zadania finałowego. Dobrze obstawiałam to kto wejdzie a kto nie. Każda z nich była przygotowana fizycznie, ale nie każda była gotowa psychicznie. Anecie zabrakło wiary w siebie (co się dziwić skoro słyszała od najbliższych że nie da rady). Widząc Agnieszkę w innych zadaniach, wiedziałam że cechuje ją duży upór. Co jest oczywiście dobre. Jednak czasem on działa przeciwko nam. Szybko decyduje co dla niej najlepsze i nie zmienia zdania. Liczyłam się z tym, że może być i tak że jeśli poczuje się gorzej, to może nie dać sobie szansy. Mogę się mylić, ale myślę że wystraszyła się na treningu w tym ośrodku przygotowującym do wypraw w wysokie góry. I gdzieś w głowie miała że mogą ją dopaść te objawy w trakcie wspinaczki na Etnę. A kiedy je poczuła to uznała że najbezpieczniej będzie skończyć zadanie.
Mama Anety to jedna z takich osób, które zawsze w najbardziej niespodziewanym momencie wyskoczą z czymś raniącym, a potem powiedzą, że no co, przecież jestem szczera i tylko prawdę mówię. Jak ktoś jest wrażliwy, to może go to nawet kompletnie zniszczyć.
#odk Przyznaję, że też wzruszałam się przez cały odcinek ❤ to dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze jest tak nad empatyczny 😘 dzięki za Twój komentarz, jak zawsze z szacunkiem dla uczestniczek 😊
Trzeci raz oglądam ten odcinek i za każdym razem się wzruszam. ❤ Dzisiaj płakałam razem z Tobą. Natomiast co do zadania finałowego. Dobrze obstawiałam to kto wejdzie a kto nie. Każda z nich była przygotowana fizycznie, ale nie każda była gotowa psychicznie. Anecie zabrakło wiary w siebie (co się dziwić skoro słyszała od najbliższych że nie da rady). Widząc Agnieszkę w innych zadaniach, wiedziałam że cechuje ją duży upór. Co jest oczywiście dobre. Jednak czasem on działa przeciwko nam. Szybko decyduje co dla niej najlepsze i nie zmienia zdania. Liczyłam się z tym, że może być i tak że jeśli poczuje się gorzej, to może nie dać sobie szansy. Mogę się mylić, ale myślę że wystraszyła się na treningu w tym ośrodku przygotowującym do wypraw w wysokie góry. I gdzieś w głowie miała że mogą ją dopaść te objawy w trakcie wspinaczki na Etnę. A kiedy je poczuła to uznała że najbezpieczniej będzie skończyć zadanie.
Mama Anety to jedna z takich osób, które zawsze w najbardziej niespodziewanym momencie wyskoczą z czymś raniącym, a potem powiedzą, że no co, przecież jestem szczera i tylko prawdę mówię. Jak ktoś jest wrażliwy, to może go to nawet kompletnie zniszczyć.
Ooo tak! Też tak interpretuję jej zachowania!
Dziękuję za ten odcinek. Przyjemnie się oglądało podczas treningu.
Najnowszy sezon ma być
"mieszany" i dziewczyny i chłopaki tylko, że wersja młodzieżowa.
A wiadomo coś o dacie premiery? 🤔
Premiera wiosną😅, pewnie w okolicach połowa lutego lub początek marca, bo tak startują ramówki. #odk
#odk Przyznaję, że też wzruszałam się przez cały odcinek ❤ to dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze jest tak nad empatyczny 😘 dzięki za Twój komentarz, jak zawsze z szacunkiem dla uczestniczek 😊
Po Paulinie mega widać zmianę. Szkoda, że zadanie finałowe nie jest dostosowane do wszystkich uczestniczek ;(
Czemu głodówkowa dieta od 2 odcinka
Bo by było efektów w 3 miesiące 😅
Nie dali zdrowego czasu na program
Like❤ za owulację ❤😁😁