U mnie na jeziorze ciekawe rzeczy obserwowałem w rym roku w lipcu , jezioro ma do ponad 4 m głębokości a leszcze i liny żerowały w zielsku na głębokości 30-50 cm przy samym brzegu , i to nie małe leszcze tylko takie ponad 3 kg nigdy nie widziałem takiego czegoś
Sprawdzę na pewno wspomniane napływy na Warcie. Byłem w tym roku chyba z 10 razy z feederem na Warcie i leszcza nie złowiłem. Same krąpiki wielkości dłoni + kilka płotek.
krótko zwięźle i na temat 😀 pozdrawiam
U mnie na jeziorze ciekawe rzeczy obserwowałem w rym roku w lipcu , jezioro ma do ponad 4 m głębokości a leszcze i liny żerowały w zielsku na głębokości 30-50 cm przy samym brzegu , i to nie małe leszcze tylko takie ponad 3 kg nigdy nie widziałem takiego czegoś
Przy wysokich temperaturach często przy dnie często brakuje tlenu i ryby wychodzą wyżej.
Jak leszcze! to tylko jezioro.
Sprawdzę na pewno wspomniane napływy na Warcie. Byłem w tym roku chyba z 10 razy z feederem na Warcie i leszcza nie złowiłem. Same krąpiki wielkości dłoni + kilka płotek.
Potwierdzam, Warta w okolicach Gorzowa to samo. Dominuje drobny krąpik, bardzo trudno trafić co najmniej średniego leszcza.
Na odcinku w Skwierzynie drobny krąp, płotki i małe leszczyki, na promenadzie jedynie na tyczkę raz leszcza złapałem około 1kg