A propos przeczytałam Polki na Montparnassie, biografię Marie Curie i Chanel przed odwiedzeniem Paryża, a teraz przed Wiedniem z kolei 4 muzy, to magia być w tych samych miejscach i widzieć ich dzieła, a jeszcze serial na Netflix Cesarzowa Sisi🥰
8:20 Nikola, dystopia i antyutopia to teoretycznie to samo określenie, ale to pierwsze jest poprawniejsze, bo ,,utopia" może też oznaczać ,,miejsce, którego nie ma", więc antyutopia byłaby wtedy po prostu realnym światem :)
@@DoktorBook To raczej taka ciekawostka, ja po tym jak się o tym dowiedziałam od mojej pani profesor na wydziale polonistyki używam tylko dystopia, ale jak słyszę o antyutopii, to mnie nie razi 😅
U mnie wrzesień był bogaty czytelniczo. Wpadło kilka perełek, ale i też jedna z najgorszych książek. Do ulubieńców należy Gwiazda przewodnia, Rów Mariański, Opowieść podręcznej i Inwazja jaszczurów. Poza tym bardzo podobały mi się Emancypantki Prusa, reportaż Dwie siostry, Villette, czeski kryminał Roznegliżowane. Do najgorszych Tylko przetrwaj noc.
Jesli chodzi o dystopię to gorąco polecam "Gwiazdozbiór psa" Petera Hellera. To jedna z moich ukochanych książek. Szkoda że żadne wydawnictwo nie chce jej wznowić, a pzrecież to ksiązka znana na świecie i bardzo ceniona. Polecam też "Stacja jedenaście"
Gwiazd naszych wina to książka do której mam ogromny sentyment. Pamietam jak dostałam ją w prezencie od mojego wtedy chłopaka (teraz męża) Miałam chyba 17 lat i nie mogłam się od niej oderwać. Od tamtego czasu nie wróciłam do niej i myślę, że to był idealny czas na tę historię.
@@DoktorBook Koniecznie - specjalnie wszedłem w komentarze, żeby polecić Limes, ale widzę, że już nie muszę. :P Zasadniczo większość książek Zajdla jest w jakimś stopniu dystopijna, ale przede wszystkim jest to świetne s-f socjologiczne.
Twoja opinia o "Trylogii kopenhaskiej" wzbudziła chęć do przeczytania tej książki- dzięki, trafia na listę! "Co mówią kości" bardzo mi się podobała, z resztą tak samo jak "Co mówią zwłoki" :) "Alicja" w ogóle do mnie nie przemawia, bo jednak za bardzo cenię pierwotną historię :D We wrześniu przeczytałam: • Idealna randka (5/5☆), Utonęła (3/5☆), Wrony (5!/5☆) i Rodzina z naprzeciwka (4/5☆) Miłego dnia! :)
Co do Gwiazd naszych wina to ja zupełnie inaczej odebrałam zachowanie głównej bohaterki, dla mnie było ono zrozumiałe z prostego powodu - była śmiertelnie chora. To zmienia widzenie na życie i podejście do tego życia, nie mówiąc o złości na to, że zdajesz sobie sprawę, że pewnych rzeczy nigdy w życiu nie doświadczysz, nie będzie ci to dane. Tutaj już jest podstawiona kreska.
Ja w tym miesiącu miałam znów zastój czytelniczy.😒 Natomiast udało mi się przeczytać: ,,Alicję" (mi akurat się podoba😊), ,,Harry"ego Pottera i insygnia śmierci" , ,, Córkę mordercy", ,,Brakujący element" i ,,Siostry"😁
A ja mialam taka sytuacje co mnie rozbawila, skonczylam "Willa dziewczyna z lasu" i tak sobie mysle, dam 4 gwiazdki, ksiazka genialna na ostatnich 100 stronach ale wczesniej sie nudzilam. No i patrze na recenzje na goodreads a ktos tu napisal dokladnie to samo. Patrze, a to Ty :) I sie ucieszylam :D
Ja we wrześniu przeczytałam i przesłuchałam: - Dubaj. Miasto innych ludzi - A. Dudzińska; - Kwiaty dla Algernona - D. Keyes; - Lalki w ogniu. Opowieści z Indii - P. Wilk; - Serce wiedźmy - G. Garnichec; - Nędznicy - V. Hugo. "Nędzników" zaczęłam już kilka miesięcy temu, ale miałam czasem długie przerwy w słuchaniu. Udało mi się też przeczytać ponad połowę "Blondynkii" Oats, ale skończę dopiero w październiku.
@@DoktorBook Polecam. Nie jest to łatwa lektura, głównie ze względu na objętość i na ogrom wydarzeń, do których dodany jest rys historyczny ówczesnej Francji, ale bardzo wciągająca i skłaniająca do przemyśleń. Czasy bardzo się zmieniły, ale wydaje mi się, że pewne zagadnienia (np. natury moralnej) są aktualne do dziś. Według mnie to książka, z którą zdecydowanie warto się zapoznać.
Ja we wrześniu przeczytałam ,, Wieża koronna " i ,,Róża i cierń" Michael J Sullivan, ,,Werdykt" Remigiusz Mróz, i ,, Wyborny trup " Agustina Baztterica. ,, Psychozę" mam w planach może uda mi się ja przeczytać w październiku.
Yoko Ogawe albo się lubi, albo nie - do mnie akurat trafia i bardzo mi się podobają wszystkie jej książki. Co do "Alicji" według mnie jest lepsza niż "Czerwona Królowa" dlatego jestem ciekawa jak zostanie przez Ciebie odebrany drugi tom 🙌🏻
Jeśli chodzi o polecenie dystopii to bardzo polecam serie Podzieleni Neal Shusterman. Mało znana a naprawdę świetna. Niestety w Polsce wydane są tylko 2 tomy ale i tak uważam że jest warta przeczytania.
Oglądając twój kanał doszedłem do wniosku że literatura angielska jest chyba twą Naj, więc skromnie polecę Ci książkę Ivy Compton-Burnett "Służący i Służąca" - studium rodzinnych relacji ukazujących klaustrofobiczny świat wiktoriańskiego domostwa z jego pozorną, konserwatywną harmonią, maskującą nieustanne wojny podjazdowe i gry o władzę.
Yoko Ogawa chyba po prostu lubi zmęczyć czytelnika. Grobowa cisza jest genialna, ale ciężko się ją czytało. Przytłaczała mnie ta grożą, niepokój. Ale tak chyba miało być, więc Autorka dobrze wykonała swoją robotę 😊. Tak to już jest, że niektóre książki nas męczą, robiąc to specjalnie. Na Podziemie pamięci przyjdzie czas. Kiedyś.
SPOJLER do „gwiazd naszych wina” mogłabyś powiedzieć, który fragment w „gwiazd naszych wina” cię tak zdenerwował. podczas czytania jej też miałam taki i zastanawiam się, czy chodzi o ten sam
Oo Co mówią kości już od dawna jest na moim TBR. ja myślałam,że to jest kontemplacja śmierci i straty, nie wiem czemu. Teraz jak już wiem, co to jest, to prędzej przeczytam
Bardzo chce przeczytać Alicję ale mam wrażenie, że to taka powtórka Alice Madness Return a Alice madness Return za dużo fabuły nie miała tylko właśnie zabijanie, zabijanie i zabijanie;)
We wrześniu udało mi się przeczytać: Tylko przetrwaj noc, Siedmiu mężów Evelyn Hugo, Wróć przed zmrokiem, Tajemnice Fleat House, Paryski apartament. Najbardziej podobała mi się książka Riley'a Sager'a Wróć przed zmrokiem, a najmniej dzieło Lucy Foley Paryski apartament- totalnie nie mój klimat, bardzo chaotycznie napisana, wiele wątków zostało zaczętych ale nie skończonych, główna bohaterka irytowała mnie swoją lekkomyślną postawą.
SPOJLER Chodzi mi o fragment z pogrzebu głównego bohatera. Ksiądz mówi, że jest w niebie CAŁY i zdrowy, a główna bohaterka jest zła, że to niby nawiązanie do tego, że nie miał nogi, więc nie był CAŁY.
Mój wrzesień wypada trochę blado: - Bękart ze Stambułu - Pax - Gdzie jest prezydent - Morderstwo na plebanii - Wyznanie - Malowane henną - Mansfield Park (reread po latach) Mam nadzieję, że październik będzie lepszy 😊
Aż sprawdziłem, bo zawsze myślałem, że to synonimy :P Ale faktycznie subtelna różnica jest - ja sobie zapamiętam po nazwie: anty-utopia czyli oparta na zburzeniu utopii. Dys-topia - bo dysfunkcyjne trendy w realnym świecie ;)
Hej Nikola! Uwielbiam Cię słuchać, ale ostatnio mam takie przemyślenia. Po co właściwie czytasz książki Colleen Hoover? Mam wrażenie, że żadna Ci się nie podoba, a mimo to sięgasz po nie dalej i często widzę, że masz z nich trochę taką "bekę"? Przyznaję, jako stała czytelniczka CoHo, że trochę mnie to razi, no bo skoro masz właściwie same negatywy związane z tą autorką do opowiedzenia, to dlaczego wciąż po nią sięgasz? Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Nie wiem skąd to założenie, że mam z nich bekę. Swego czasu uwielbiałam jej książki. „It ends with us” do dzisiaj bardzo dobrze wspominam. Świetnie się na nich bawię i zawsze czuję się wciągnięta w fabułę. Czytam, bo się dobrze przy nich bawię, a to akurat „Layla” mi się nie podobała. Liczyłam, że to może być dobry thriller, bo „coraz większy mrok/VERITY” było bardzo w porządku.
@@DoktorBook z tego względu, że prawie zawsze jak pokazujesz że przeczytałaś jakąś jej książkę to już masz pewien „uśmieszek” i mowisz zazwyczaj „No to jest Colleen Hoover 🙃”
"Bardzo cichy rozwód" fajnie się zapowiadał ale był dla mnie ostatecznie zbyt naiwny i szalony. Ta cała rozwałka miasta to było już lekkie przegięcie moim zdaniem. "Nagle trup" Marty Kisiel lepsze. Szybko się jednak czytało więc jak ktoś potrzebuje czegoś na zastój czytelniczy albo ogólnie chce czegoś lżejszego, to jest ok.
kocham to jak opowiadasz o książkach, jesteś moja comfort osoba na yt ❤
Dziękuję!!
A propos przeczytałam Polki na Montparnassie, biografię Marie Curie i Chanel przed odwiedzeniem Paryża, a teraz przed Wiedniem z kolei 4 muzy, to magia być w tych samych miejscach i widzieć ich dzieła, a jeszcze serial na Netflix Cesarzowa Sisi🥰
Comfort ksiazkowy kanal na YT ❤️♥️
Jak zwykle motywujący filmik do czytania
8:20 Nikola, dystopia i antyutopia to teoretycznie to samo określenie, ale to pierwsze jest poprawniejsze, bo ,,utopia" może też oznaczać ,,miejsce, którego nie ma", więc antyutopia byłaby wtedy po prostu realnym światem :)
Oooo! Ale logiczne ♥️ czyli używać tylko określenia dystopia?
@@DoktorBook To raczej taka ciekawostka, ja po tym jak się o tym dowiedziałam od mojej pani profesor na wydziale polonistyki używam tylko dystopia, ale jak słyszę o antyutopii, to mnie nie razi 😅
U mnie wrzesień był bogaty czytelniczo. Wpadło kilka perełek, ale i też jedna z najgorszych książek. Do ulubieńców należy Gwiazda przewodnia, Rów Mariański, Opowieść podręcznej i Inwazja jaszczurów. Poza tym bardzo podobały mi się Emancypantki Prusa, reportaż Dwie siostry, Villette, czeski kryminał Roznegliżowane. Do najgorszych Tylko przetrwaj noc.
przesłuchałam "Cztery muzy" jak tylko wyszły. Jestem zauroczona tą historią, polecam!
Jesli chodzi o dystopię to gorąco polecam "Gwiazdozbiór psa" Petera Hellera. To jedna z moich ukochanych książek. Szkoda że żadne wydawnictwo nie chce jej wznowić, a pzrecież to ksiązka znana na świecie i bardzo ceniona. Polecam też "Stacja jedenaście"
Gwiazd naszych wina to książka do której mam ogromny sentyment. Pamietam jak dostałam ją w prezencie od mojego wtedy chłopaka (teraz męża) Miałam chyba 17 lat i nie mogłam się od niej oderwać. Od tamtego czasu nie wróciłam do niej i myślę, że to był idealny czas na tę historię.
Cześć ! Przyjemny jak zawsze filmik i przekonałaś mnie, by przeczytać ""Mózg autystyczny". Miłego dnia ! 🙂
Miłego dnia ♥️
Jesli chodzi o dystopie, to jestem niezwykle ciekawa Twojej opinii polskiej klasyki - książek Janusza Zajdla, np. Limes inferior
O tak! Najwyższa pora na Zajdla
@@DoktorBook Koniecznie - specjalnie wszedłem w komentarze, żeby polecić Limes, ale widzę, że już nie muszę. :P Zasadniczo większość książek Zajdla jest w jakimś stopniu dystopijna, ale przede wszystkim jest to świetne s-f socjologiczne.
Ale nam dziś długi film zaserwowałaś na niedzielkę❤
Chciałam krótszy, ale wyszło jak co miesiąc 😂
Powiedz proszę który fragment "Gwiazd naszych wina" cie zdenerwował, bo aż jestem ciekawx. Mi np. ta książka bardzo się podobała :D
Miasto Mosiądzu porzuciłam jakoś w połowie, bo nie miałam akurat wtedy ochoty na tego typu fantastykę, ale teraz bardzo narobiłaś mi ochoty 🙈
Twoja opinia o "Trylogii kopenhaskiej" wzbudziła chęć do przeczytania tej książki- dzięki, trafia na listę! "Co mówią kości" bardzo mi się podobała, z resztą tak samo jak "Co mówią zwłoki" :) "Alicja" w ogóle do mnie nie przemawia, bo jednak za bardzo cenię pierwotną historię :D We wrześniu przeczytałam:
• Idealna randka (5/5☆), Utonęła (3/5☆), Wrony (5!/5☆) i Rodzina z naprzeciwka (4/5☆) Miłego dnia! :)
Muszę w końcu przeczytać co mówią kości ✨
Co do Gwiazd naszych wina to ja zupełnie inaczej odebrałam zachowanie głównej bohaterki, dla mnie było ono zrozumiałe z prostego powodu - była śmiertelnie chora. To zmienia widzenie na życie i podejście do tego życia, nie mówiąc o złości na to, że zdajesz sobie sprawę, że pewnych rzeczy nigdy w życiu nie doświadczysz, nie będzie ci to dane. Tutaj już jest podstawiona kreska.
Dokładnie tak
Ja w tym miesiącu miałam znów zastój czytelniczy.😒 Natomiast udało mi się przeczytać: ,,Alicję" (mi akurat się podoba😊), ,,Harry"ego Pottera i insygnia śmierci" , ,, Córkę mordercy", ,,Brakujący element" i ,,Siostry"😁
Oglądałam film głodna i przy Tweet cute zaczęłam myśleć tylko o tostach i przeczytaniu tego jedzeniowego dzieła 🙈😍🤪
A ja mialam taka sytuacje co mnie rozbawila, skonczylam "Willa dziewczyna z lasu" i tak sobie mysle, dam 4 gwiazdki, ksiazka genialna na ostatnich 100 stronach ale wczesniej sie nudzilam. No i patrze na recenzje na goodreads a ktos tu napisal dokladnie to samo. Patrze, a to Ty :) I sie ucieszylam :D
Hahaha dokładnie!!
Ja we wrześniu przeczytałam i przesłuchałam:
- Dubaj. Miasto innych ludzi - A. Dudzińska;
- Kwiaty dla Algernona - D. Keyes;
- Lalki w ogniu. Opowieści z Indii - P. Wilk;
- Serce wiedźmy - G. Garnichec;
- Nędznicy - V. Hugo.
"Nędzników" zaczęłam już kilka miesięcy temu, ale miałam czasem długie przerwy w słuchaniu.
Udało mi się też przeczytać ponad połowę "Blondynkii" Oats, ale skończę dopiero w październiku.
I jak Nędznicy?
@@DoktorBook Polecam. Nie jest to łatwa lektura, głównie ze względu na objętość i na ogrom wydarzeń, do których dodany jest rys historyczny ówczesnej Francji, ale bardzo wciągająca i skłaniająca do przemyśleń. Czasy bardzo się zmieniły, ale wydaje mi się, że pewne zagadnienia (np. natury moralnej) są aktualne do dziś. Według mnie to książka, z którą zdecydowanie warto się zapoznać.
@@sejti Mnie również zachęciłaś☺️
@@cytrynoweniebo9268 bardzo mnie to cieszy! 💙
Polecam "Czarownica znad Kałuży"
Ja we wrześniu przeczytałam ,, Wieża koronna " i ,,Róża i cierń" Michael J Sullivan, ,,Werdykt" Remigiusz Mróz, i ,, Wyborny trup " Agustina Baztterica. ,, Psychozę" mam w planach może uda mi się ja przeczytać w październiku.
Yoko Ogawe albo się lubi, albo nie - do mnie akurat trafia i bardzo mi się podobają wszystkie jej książki. Co do "Alicji" według mnie jest lepsza niż "Czerwona Królowa" dlatego jestem ciekawa jak zostanie przez Ciebie odebrany drugi tom 🙌🏻
Ja dwie poprzednie książki Ogawy bardzo lubię!
Dziś skończyłam "Grobową ciszę ..." i naprawdę mi się podobało. Muszę poznać kolejne książki Ogawy🙃
Jeśli chodzi o polecenie dystopii to bardzo polecam serie Podzieleni Neal Shusterman. Mało znana a naprawdę świetna. Niestety w Polsce wydane są tylko 2 tomy ale i tak uważam że jest warta przeczytania.
Chodzi o Kosiarzy?
@@DoktorBook nie, Kosiarze to inna seria ale też są ok
Z książkami Mulla się nie zamula 😁
Jeśli chodzi o dystopię to polecam Ci Suszę, autor Neal Shusterman 😃
Mam i będę czytała ❤
Oglądając twój kanał doszedłem do wniosku że literatura angielska jest chyba twą Naj, więc skromnie polecę Ci książkę Ivy Compton-Burnett "Służący i Służąca" - studium rodzinnych relacji ukazujących klaustrofobiczny świat wiktoriańskiego domostwa z jego pozorną, konserwatywną harmonią, maskującą nieustanne wojny podjazdowe i gry o władzę.
Oooo super! Dziękuję!
Może gdzieś coś ominęłam, więc z góry wybacz, ale... czy w jakiś sposób pracowałaś nad dykcją? Jest piękna!
Yoko Ogawa chyba po prostu lubi zmęczyć czytelnika. Grobowa cisza jest genialna, ale ciężko się ją czytało. Przytłaczała mnie ta grożą, niepokój. Ale tak chyba miało być, więc Autorka dobrze wykonała swoją robotę 😊. Tak to już jest, że niektóre książki nas męczą, robiąc to specjalnie. Na Podziemie pamięci przyjdzie czas. Kiedyś.
Super filmik serdecznie zapraszam do mnie💞🌸
Hahaa to zdjęcie w książce z tostem mnie rozwaliło. 🤣🤣
Mi złamało serce 😂 albo brzuch
Nikola, a może wspólna akcja czytania Nędzników tej jesieni? 😊
Uuuuuu to brzmi super! Możemy spróbować w listopadzie :)
SPOJLER do „gwiazd naszych wina”
mogłabyś powiedzieć, który fragment w „gwiazd naszych wina” cię tak zdenerwował. podczas czytania jej też miałam taki i zastanawiam się, czy chodzi o ten sam
Cztery muzy widziałam w Biedronce 😉
Ja ją kupiłam właśnie w Biedronce 😁
Oo Co mówią kości już od dawna jest na moim TBR. ja myślałam,że to jest kontemplacja śmierci i straty, nie wiem czemu. Teraz jak już wiem, co to jest, to prędzej przeczytam
Jest bardzo ciekawa i miło się ją czyta
❤❤❤❤
Czytałem "Psychozę" za dnia i było ok,ale nie nastawiałem na jakieś strachy 🙂
Bardzo chce przeczytać Alicję ale mam wrażenie, że to taka powtórka Alice Madness Return a Alice madness Return za dużo fabuły nie miała tylko właśnie zabijanie, zabijanie i zabijanie;)
Jakie książki przeczytaliście we wrześniu?
We wrześniu udało mi się przeczytać: Tylko przetrwaj noc, Siedmiu mężów Evelyn Hugo, Wróć przed zmrokiem, Tajemnice Fleat House, Paryski apartament. Najbardziej podobała mi się książka Riley'a Sager'a Wróć przed zmrokiem, a najmniej dzieło Lucy Foley Paryski apartament- totalnie nie mój klimat, bardzo chaotycznie napisana, wiele wątków zostało zaczętych ale nie skończonych, główna bohaterka irytowała mnie swoją lekkomyślną postawą.
Poproszę o spoiler głupiego fragmentu z Gwiazd naszych wina
SPOJLER
Chodzi mi o fragment z pogrzebu głównego bohatera. Ksiądz mówi, że jest w niebie CAŁY i zdrowy, a główna bohaterka jest zła, że to niby nawiązanie do tego, że nie miał nogi, więc nie był CAŁY.
@@DoktorBook XDD
@@DoktorBook XDDD
Pierwsze spotkanie z Alkiem Rogozińskim? Hmmmm... a nie polecałaś już kiedyś "Babki z zakalcem"?
Mam jeszcze pytanie - czemu nie czytałaś Jane Eyre w wersji ekskluzywnej ze świata książki? One czymś się różnią?
Nie :) to to samo tłumaczenie. W tym z MG miałam znaczniki z poprzedniego czytania i byłam ciekawa co zaznaczyłam te 3 lata temu
Mój wrzesień wypada trochę blado:
- Bękart ze Stambułu
- Pax
- Gdzie jest prezydent
- Morderstwo na plebanii
- Wyznanie
- Malowane henną
- Mansfield Park (reread po latach)
Mam nadzieję, że październik będzie lepszy 😊
ja też nie jestem fanką dystopii (Fahrenheita wręcz nienawidzę), w ostatnich dwóch latach podobały mi się 2: Lód Anny Kavan i Inwazja Jaszczurów
Inwazje będę czytała!
Ja też nie wiem jaka jest różnica między dystopią a antyutopią a czytałam o tym milion razy :D
Aż sprawdziłem, bo zawsze myślałem, że to synonimy :P Ale faktycznie subtelna różnica jest - ja sobie zapamiętam po nazwie: anty-utopia czyli oparta na zburzeniu utopii. Dys-topia - bo dysfunkcyjne trendy w realnym świecie ;)
A ja się chętnie dowiem jakie jest to śmieszne spoilerowe zdanie z Diuny!
Ja też! Poprosimy o to zdanie 😁
SPOJLER
„Będziemy czerwień i żoną” 😂 przepraszam, ale to było tak śmieszne
Hej Nikola! Uwielbiam Cię słuchać, ale ostatnio mam takie przemyślenia. Po co właściwie czytasz książki Colleen Hoover? Mam wrażenie, że żadna Ci się nie podoba, a mimo to sięgasz po nie dalej i często widzę, że masz z nich trochę taką "bekę"? Przyznaję, jako stała czytelniczka CoHo, że trochę mnie to razi, no bo skoro masz właściwie same negatywy związane z tą autorką do opowiedzenia, to dlaczego wciąż po nią sięgasz?
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Nie wiem skąd to założenie, że mam z nich bekę. Swego czasu uwielbiałam jej książki. „It ends with us” do dzisiaj bardzo dobrze wspominam. Świetnie się na nich bawię i zawsze czuję się wciągnięta w fabułę. Czytam, bo się dobrze przy nich bawię, a to akurat „Layla” mi się nie podobała. Liczyłam, że to może być dobry thriller, bo „coraz większy mrok/VERITY” było bardzo w porządku.
@@DoktorBook z tego względu, że prawie zawsze jak pokazujesz że przeczytałaś jakąś jej książkę to już masz pewien „uśmieszek” i mowisz zazwyczaj „No to jest Colleen Hoover 🙃”
"Bardzo cichy rozwód" fajnie się zapowiadał ale był dla mnie ostatecznie zbyt naiwny i szalony. Ta cała rozwałka miasta to było już lekkie przegięcie moim zdaniem. "Nagle trup" Marty Kisiel lepsze. Szybko się jednak czytało więc jak ktoś potrzebuje czegoś na zastój czytelniczy albo ogólnie chce czegoś lżejszego, to jest ok.
Nie czytajcie Psychozy w nocnym pociągu jak jesteście sami w przedziale 🙈