Bezwarunkowa miłość w związku… NIE ISTNIEJE?
HTML-код
- Опубликовано: 29 сен 2024
- Bezwarunkowa miłość i akceptacja to coś, czego wszyscy potrzebujemy. W dzieciństwie zadanie rodziców to obdarzenie dziecka właśnie bezwarunkową akceptacją i miłością. Jednak związek, przyjaźń, relacja partnerska w dorosłości - nie opierają się na bezwarunkowej miłości. Czy to źle? Hmm… chyba naturalnie.
📚 Moja książka „W głowie się poprzewracało” pomoże Ci dbać o zdrowie psychiczne. Kupuj szybko i bezpiecznie na hania.alt.pl 🔥
Instagram: / hania.es
DRUŻYNA ES na Facebooku: bitly.com/druzy...
Facebook: / haniaess
Twitter: / haniaes
W fragmencie gdy grała muzyka popłakałam się z wzruszenia od twoich słów super odcinek dziękuję za to co robisz Haniu to dzięki tobie znalazłam się na terapii i jest lepiej rób to co robisz proszę
To są najlepsze vlogmasy ever! ❤️
Awww ❤️
Yyy
Powiem tak warto ciebie oglądać i po słuchac pozdrówki
dobrze wiedzieć, niedawno zastanawiałam sie nad tym akurat
Zabieram się za oglądanie na pewno będzie mega ❤️
Oglądałam właśnie Twój filmik z zeszłego roku o koronawirusie i się zastanawiałam, co w końcu z tym testem. Zdałaś czy nie? 😂 no i skończyłam oglądać, a tu powiadomienie od Hani o nowym filmiku 😍 ❤️
Hahahah 😆
Ostatnio rozważam pójście do psychologa z racji, że moja nerwica natręctw z dnia na dzień staje się coraz bardziej natrętna. Właśnie chciałam soę zapytac o radę czym powinnma się kierować szukając specjalisty. Bardzo mi zależy żeby to była osoba tolerancyjna i otwarta. Znajoma polecała mi księdza psychologa 🤦 Od razu srqierdizłam, że to na pewno nie jest dla mnie.
Są osoby których nikt nie akceptuje. Nawet własni rodzice. Terapeuta tylko chce zarobić a nie pomóc tobie.
4:50 fałszywy przyjaciel:/ właśnie jestem w takiej sytuacji która opisujesz i ta osoba o której mówię nie może o niczym wiedzieć że już jej nie akceptuje jako przyjaciela a nawet kolegi tylko bardziej akceptuje jako wroga kogoś kogo traktuje też neutralnie nie gadam z nim nie traktuje go tak jak on mnie bo na to nie zasługuje chociaż powinien tylko omijam go szerokim łukiem wiem że tego nie zrozumiesz ale mam fobię która polega na tym że boje się sprawiedliwości jestem prawie pewien że to mam raz jak się przełamałem to mało brakowałoby żebym dopuścił do tragedii prawie udusiłem kolegę na oczach innych kolegów publicznie i za tym wszystkim stał mój wielki gniew na szczęście świadkowie tego niefortunnego zdarzenia powstrzymali mnie bo inaczej źle by się to skończyło w innym przypadku mojej dolegliwości kiedy mój prawdziwy przyjaciel ma ochotę za mnie komuś wlać i pyta mnie o zgodę to mówię nie i nie mówię dlaczego łapie się za wymówki czymś w stylu że dajmy już sobie z nim spokój mam go dosyć itp. to brzmi jak: -nie brudzimy sobie nim rąk. mam wiele specyficznych fobii i jeszcze bardzo wiele nie wiem czy mam na razie wiem że mam te fobie:
Angrofobia
Bogyfobia
Bovinofobia
aestafobia
Chiroptofobia
Demonofobia
Dysmorfofobia
skolionofobia
Disabiliofobia
Diwerufobia
Ejsoptrofobia
Entomofobia
Ergofobia
Erytrofobia
Emetofobia
lęk przed porażką
autosabotaż
A do tych jeszcze nie jestem pewien ale tak oceniając w procentach to tak pomiędzy 50% a 70%:
Chorofobia
Decidofobia
Detrimenofobia
Dikefobia
Donoculofobia
Nie do końca się zgodzę. Czasami trzeba wyrzucić dziecko narkomana z domu.
A miłość sama w sobie jest bezwarunkowa.
Co nie zmienia, że te obie relacje są inne. Np. dziecko jest do jakiegoś momentu całkowicie zależne od rodzica. W relacji tez może być zależność, ale już inna… Pozdrawiam.
mądrej miło posłuchać, Pozdrawiam:)
Na początku mnie wkurwiłaś potem zobaczyłem w Tobie przyszłą terapeutkę a na końcu ujęło mnie z wewnątrzną miłością w rezultacie jesteś kochana pozdrawiam
Swoją drogą jaką wybrałaś specjalność na studia, w jakim kierunku bardziej idziesz z tą psychologią?
Piękne słowa Haniu! Myślę, że byłabyś/będziesz świetną mamą 🙂
❤️
Tyle, że Hania ma partnerkę i trudno żeby była kiedyś matką
@@j.u.l.a9130 wiem, że ma. Co życie pokaże, tego nie wiesz. Inny kraj, inne życie. Są różne opcje.
Nie potrafię ująć w słowa tego, jak bardzo pomogły mi zarówno twoje filmy jak i książka. Z całego serca dziękuję, jesteś naprawdę wspaniała i robisz cholernie dobrą robotę ❤️
❤️
Nie może istnieć bezwarunkowa miłość, ponieważ jak ktoś mnie bije to mam go kochać, nawet w relacji rodzic-dziecko, to nieprawda, że terapeuta winien tak kochać, nie.
Fajny, wartościowy odcinek :)
Aha. Spoko. No, to dzięki rodzice za prezent. Teraz muszę się sam przekonać, że zasługuję na akceptację bezwarunkową. Bo czuję, że nie zasługuję. Ech...
same :P
@@HaniaEs jak rzyć? 😞 Na szczęście są mądre książki i videa. Tylko dlaczego mózg jest taki oporny? Dobrze, że - jak to nazwałaś - "pykło" emocjonalnie!
Hania Pozdrawiam ateistycznie i świątecznie
Bezwarunkowa miłość, cóż to trochę jak z polskimi samochodami na drogach. Kiedyś były maluchy polonezy, pozniej było ich coraz mnie, pozniej zdarzaly sie sporadycznie, aż w końcu znikły. Niestety obecnie prym wiodą luźne związki, bez zobowiązań ale za to z warunkami. Smutne ale takie czasy.
Pięknie Haniu przedstawiłas ten temat.Moglbym w związku z tym zadać ci pytanie?
❤️
Chodzi o to że w związku dążymy do bezwarunkowej miłości?
Według mnie wszystko (tezy) rozbija się o serdeczność. Serdeczność to uczuć który trzeba sobie pozwolić odczuwać. To stan umysłu. Jak by można było wykryć serdeczność przystawiając komuś detektor do głowy, który zaświeci się na zielono, lub czerwono, wtedy mogli byśmy pozwolić sobie na rozmowę o miłości w jakiejkolwiek formie wogóle.
gdzie jest moja GWIAZDKA!!!!?!?!??!?!?!?!? 0:52
Zrobisz jakiś materiał o dysleksji? (Jeśli już taki jest to może mi ktoś podesłać?)
w końcu coś dla wszystkich pond poddziałami
Ta seria przedświąteczna to miód na serce i mózg 🧡
❤️
Super kocham twoje filmy
Źródło : „czynniki leczące w psychoterapii” - Czabała
Ooo dzięki!
kochaniutka
co czytasz zimą
miłego wekedu
Mam wrażenie, że ten filmik był bo początek już był
Mówiłam o tym na Instagramie jakoś dwa miesiące temu :)
5:03 XD
Piekny odcinek, dziekuje 💜
A czy rodzic względem swojego dorosłego dziecka też powinien mieć miłość bezwarunkową?
Mi się wydaje, że tak. I pewnie wielu rodziców tak ma. Stąd matki, które nie odwracają się od dzieci, nawet gdy okazują się np. mordercami. 🤔
Też się nad tym zastanawiam
Nie, ta relacja zmienia dynamikę - rodzic nie jest już odpowiedzialny za spełnianie potrzeb emocjonalnych swojego dziecka, gdy ono jest dorosłe. Oczywiście pewnie wiele rodziców zachowuje w sobie te uczucia, ale nie jest to coś, co się „należy” dorosłemu dziecku od rodzica.
W dzieciństwie relacja dziecko-rodzic jest pionowa, jest silna zależność, co jest oczywiste. W dorosłości ta relacja się „poziomuje”, stajemy się dwójką równoprawnych, niezależnych, dorosłych osób. I tak jak rodzicowi nie należy się bezwarunkowa akceptacja od dziecka, tak samo w drugą stronę nie jest ona niezbędna do prawidłowego rozwoju, w przeciwieństwie do okresu dzieciństwa. :)
Bardzo mnie to ostatnio zajmowało, wydaje mi się mega ciekawe! 🙈
@@HaniaEs A co jeżeli w sytuacji, gdy matka nie chciała mieć dziecka, ale została zmuszona w różnych okolicznościach do urodzenia, a gdy ono przyszło na świat to matka go nie kocha, albo i nawet nienawidzi? Coś jest złego tym, że matka w tak skrajnej sytuacji nie akceptuje swojego dziecka?
@@HaniaEs dzięki za odpowiedź!
Mam wrażenie, że niektórzy rodzice myślą odwrotnie, czyli: jestem twoim rodzicem, mogę robić wszystko, a ty masz mnie kochać bezwarunkowo (nawet, jak dziecko jest dorosłe)...
Też kiedyś byłam w tym miejscu. Ale spokojnie, dla każdego jest ktoś na tym świecie. Wszyscy znajdziemy tę bezwarunową
no prawie wszyscy
Ale ja jestem we wspaniałej relacji! Po prostu relacje w dorosłości nie są bezwarunkowe, o czym opowiadam w filmie ;)
@@HaniaEs cieszę się. Natomiast ja bałabym się być w związku, gdzie jest miłość warunkowa. Zresztą byłam w takich relacjach. Ta świadomość, że muszę robić wszystko, o co prosi mnie druga osoba, bo inaczej odejdzie obniżała mi samoocenę
@@sandradaszkiewicz4175 Stawianie warunków w relacji, nie oznacza, że trzeba robić WSZYSTKO. Warunkiem jest np. szacunek, przestrzeganie cudzych granic... To oznacza dojrzałą relację. Opuściłaś takie relacje właśnie dlatego - dlatego że miałaś warunki, wymagania, żeby Cię szanować i nie wykorzystywać. Czy to oznacza, że nie byłaś dojrzała? Bo nie chciałaś zgodzić się na taki związek bezwarunkowo? Myślę, że tak często słyszymy o miłości bezwarunkowej, że mylą nam się pojęcia.
@@alicjaz2771 aktualnie jestem na etapie, że nie chcę żadnego. A szacunek to nie wymaganie. Poza tym, jak się kogoś kocha to się nie wymaga od niego szacunku. Akceptuje się to, jak ta osoba nas traktuje, bo nie chcemy być z nikim innym. Ja stawiałam warunek akceptacji tylko byłam z kimś, żeby zapomnieć o kimś innym.