Jak to widzę to wraca wiara w młodych w tych chorych czasach. Przygoda jak za dawnych lat. Wielki szacunek dla Ciebie bo praktycznie 90% Twoich rówieśników nie wie gdzie jest Grunwald a i sami to sobie tylko potrafią buty zasznurować i instalować nowe apki na smarty... Jeszcze raz niski ukłon w Twoją stronę bo ja takie przebiegi robiłem tylko samochodem :)
Szacunek chłopie. Jak miałem lat czternaście całe wakacje z bratem pracowaliśmy aby kupić sobie Ogara 200.... i kupiliśmy pięknego błękitnego Ogara. Ile się ciekawych miejsc nim odwiedziło... do ilu dziewczyn się jeździło... najlepsze lata mego życia. Dziś ma lat prawie 40 i zamierzam kupić sobie takie cacko by przypomnieć sobie brzeczenie pierścieni i ten niepowtarzalny zapach spalin... Super wyprawa. Jeszcze raz wielki szacun.
Ale chłopak odważny..! W tym kraju na taką wyprawę? Tiry.., Frogi, różni inni wariaci drogowi.., wyprzedzanie na.. czwartego już widziałem..! Na takim pięknym oldskulowym sprzęcie! Gratulacje!!! HB.
Jestem pełen podziwu.jezdze na moto już 25 lat miałem różne począwszy od junaka skończywszy na harleyu .jeżdżę dość dużo Ale do Ciebie jestem cienki i jak rozmawiam z kumplami którzy się chwalą jak to daleko n9e byli na swoich BMW za 80 Tyś.to odsyłam ich zawsze do tego filmu żeby zobaczyli o co w tym chodzi i ze sa cieniasami heheh.Gratuluję
Jesteś niesamowity, zrobić coś takiego samemu to nie lada wyczyn, nieważne jakim sprzętem. Noclegi na dziko jak za dawnych pięknych lat, no ale na tym moto podkreśliłeś ten piękny charakter czasów które już na zawsze minęły. Brawo chłopie!
właśnie pokazałeś kibelowcom tym którzy jeżdzą na skuterach że stary dobry motorower dla wielu złom i nadaję się na rozbiórkę ale ty pokazałeś że cud technika prl a właściwe czech że potrafi tak przejechać zrobiłeś i pokazałeś że PRL rządzi !!!! LWG
Kibelowcy..? Znam ludzi którzy mają w swoich garażach i motocykle klasyczne i dobre skutery..a jadą tym czym akurat potrzeba..i co im w danej chwili odpowiada.. Ty jesteś polski motocyklista może..? Ty w podziały się bawisz..? Nie chciałbym takiego prostackiego chama spotkać na drodze..!
Podziwiam takich ludzi jak ty co doceniają stare motorki i bez obaw ruszają w droge ja w tym roku jade skuterem nad morze ze śląska do gdyni a potem na mazury taki mam plan pozdrawiam
Miałem takiego czerwonego ogarka. Znajomy sąsiada ukradł mi go i przemalował na niebieski. Ale odnalazłem go ,a ogarek podarowałem młodszemu bratu , a sam kupiłem sobie jawa 350 sport😁
Super - jechaliśmy prawie w tym samym czasie długie trasy. Też kiedyś śmigałem Rometami i trasy prawie 300km w jeden dzień dało się bez problemu pokonywać. Teraz mam nieco lepszy pojazd lecz urok pokonywania długich tras na motorowerze jest wciąż taki sam. Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojej zdecydowanie skromniejszej wyprawy. :-)
Mistrzostwo !! Coś pięknego wybrać się w taką trasę ( fajnie jakby był taki stały towarzysz ) ale poradziłeś sobie super . Pare dobry lat temu jak sam śmigałem 50 cm (różnymi) ogar 200 tez był ;) to jak leciałem z Krakowa Bochni czy Brzeska lub Dobczyc to była wyprawa . Zawsze mi sie marzyło wyjechać tak na pare dni i prawie sie udało bo byłem na jakimś forum zbierali się z południa i z północy zeby sie spotkać na jakimś polu namiotowym to mnie chora dopadła ;( . Ale dziś jak zobaczyłem filmik to wszystko wróciło i co mogę powiedzieć Tobie gratuluje a mi pozostaje zazdrościć ;)) pozdrawiam
Wspaniała podróż. :) Też mam takie marzenie Rometem Ogarem przejechać Polskę wszerz i wzdłuż. Na razie dopiero go naprawiam ale mam nadzieję że pomysł wypali. Wielki szacun :)
Perfekt dopilnowany Ogar. W tym filmiku pokazałeś że jak kto dba tak i ma. Bo nie często się zdarza takimi motorowerami żeby osiągać takie przebiegi i praktycznie bez awarii bo o silniku mowy nie było że coś z nim było nie tak. Ekstra ja na swoim SR50 w taką podróż na pewno nie pojadę ale i tak to jest mega radocha wyjechać takimi cackami na ulicę;) Pozdrawiam Paweł
Haha dobra robota. 5:32 widok na lutowiskami później kamieniołom😄 wszystkie te tereny znam bo urodziłem się w bieszczadach. Aż miło się ogląda takie znajome miejsca. Szerokości!
Podziw wielki za tá trasè, jak bylem młodym nastolatkiem to smigałem takim ogarem ale potem szybko wsiadłem na Cz350 ojca to takim bym siè w taká trasè wybrał. Podziw jeszcze raz👍
Dzięki ;) Odnośnie muzyki, to wiadomo, każdy ma inny gust. Pierwsza piosenka jest radosna, pasuje w jakimś stopniu do całokształtu wyprawy ;) Druga, no cóż. To na pewno część tej wyprawy. Nie wiadomo dlaczego, ale śpiewaliśmy ją podczas każdego postoju, a także podczas jazdy(żeby nie zasnąć ;) ) A w trzeciej podoba mi się tekst, który w jakimś stopniu pasuje do mnie :) Pozdrawiam
Biorąc pod uwagę liczbę spalonych baków i średniego spalania wyliczyłem przebieg w przybliżeniu. A tarcze miały min 15 lat i były tak starte, że praktycznie się stykały, jakby nie było tej przekładki ciernej.
Mimo że jestem od Ciebie znacznie starszy i latam na motocyklach od siódmego roku życia darze Cię wielkim szacunkiem , bo taka wyprawa to czysta forma wolności jaką daje nam motocykl . Takich ludzi nam potrzeba , szerokości i powodzenia młody przyjacielu .
Czytałem relację z wycieczki z wypiekami na pysku. :) Jest to dowód, jak dobrze zrobiony sprzęt i kierowca znający go na wylot - mogą dokonać rzeczy niewiarygodnych. W tym roku sam planuję wycieczkę na nieco krótszym dystansie z dziećmi - trzema motorowerami Jurand. Można powiedzieć że są to "nieco" przerobione Ogary 200 i 205. Skoro w komentarzach mowa tez o Junaku, zapraszam do obejrzenia moich filmów na RUclips, oraz odwiedzenia strony "Motocykl Jurand" w necie. Adres w moich filmach. :)
szacun , tak właśnie wygląda PASJA do Polskiej Motoryzacji :) paluch w górę ! ale jesteś gościu pozytywnie zakręcony :)3000 km na ogarku hahahaha szok super
Brawo Młody Człowieku. Fantazja widać nie ginie w naszej Ojczyźnie. Ja 40 lat temu 2 razy byłem Komarkiem w Częstochowie, w odstępie roku. Czyli 2x500 km w obie strony. Same awarie. Wtedy ... nauczyłem się kląć z tego tytułu. Ale dlatego pełen szacun. 3maj się!
ahhh od razu przypominają mi się moje przygody z 2T, chociaż akurat ogara 200 i jawki 50 nie wspominam najlepiej, wolałem 50 t-1 z polskim 3 biegowcem chyba dezamet 023 (?) tak się zaczęła piękna pasja - motoryzacja, która później dała pracę za normalną płacę i trwa do dziś. Chociaż przyznam szczerze, że polskimi 2t bym się chyba na taką trasę nie porwał :) ale Simsonkiem czy Yamahą RD80 MX (którą wspominam najlepiej ze wszystkich mopedów) bardzo chętnie
Mieliśmy w rodzinie Ogara 200 i Rometa 50-T-1. Wnioski takie - czeski silnik miał wiecznie problemy z odpalanie, z gaźnika ciągle lała się benzyna, ale jak już odpalił to leciał pod 70km/h. Polski trzybieg (019) osiągał max 50 km/h ale palił 2/3 tego co ogar i mało się z nim działo.
Dzięki ;) Co do Junaka, to na pewno wspaniały motocykl, jednak trafiłem kiedyś na stronę Atamana, o Junaku i przeczytałem 3 prawdy o nim ;) Może kiedyś, jak fundusze pozwolą.. W niedalekiej przyszłości mam zamiar przesiąść się na WSK 175. Może trochę mniej ambitnie niż Junak, aczkolwiek nadal klasycznie i w zasięgu moich możliwości, głównie finansowych. Póki co, planuję ostatnią podróż na Ogarze, tak na zakończenie przygody. Pozdrawiam.
Gimby nie mają? Weź się trochę hamuj bo ja znam nie jednego gimnazjalisty, który zamiast kupować skutera woli mieć Ogarka i czyścić go, glancować i robić długie trasy, więc nie zawsze gimbusy to debile co się nie uczą tylko palą fajki i też w drugą stronę! Nie zawsze gimbusy to kujony, które siedzą cały czas przy książkach, a nie potrafią odpalić zapałki, albo dokręcić śrubki w gaźniku.
Nie ukrywam że coraz więcej jest takich, którzy wolą pić palić mieć byle co do jeżdżenia byle tylko do baru zajechać i też coraz więcej kujonów, które nie umieją kabelka podłączyć przy reflektorze w aucie, no ale nadal są takie osoby, które są normalne i w nich jestem ja. Kończę gimnazjum, robię śmieszne i głupie filmy, ale przynajmniej to jest lepsze od leżenia w biedronce z jabolem w ręce.
Ja jestem przed gimnazjum, ( na następny rok gimbaza ) ale chętnie bym sobie pojeździł takim swoim ogarkiem, ale nie mogę, toteż jeżdżę u kolegi na Simsonie S51 :)
bravo . lubie takie klimaty . jak byłem w twoim wieku objechałem zapyziałym simsonem enduro polskę w koło wzdłuż granic. dlatego wiem jakie to wyzwanie . jesteś debesciak. pozdro. tak trzymać . nie sztuka napykać kilometrów porządnym sprzętem . sztuka to zrobić ogarem . też takiego miałem ale nie odważyłem się pojechać dalej niż 30 kilosów
Zawsze za młodziaka chciałem odbyć taką podróż, tylko człowiek się bal bo coś tam zawsze... A teraz? Żona, dwójka dzieci i żal za niespełnionymi marzeniami z dzieciństwa.
fajna sprawa też myślę nad czymś takim moto przygotowane tylko wiosny brak.Ale odważny jesteś tyle kilometrów Rometem pełen szacun. Ja swoje moto specjalnie przebudowałem do takich wypadów dodatkowe kufry mocowania wzmocniony silnik inne przełożenia , obejrzyj bo myślę że warto swoim przejechałem już 12tys km. pozdrawiam.
Trzy lata jeździłem na codzień Syreną 105, zrobiwszy 40 tys km ;) a teraz podróżuje z moją narzeczoną Żukiem A07,którego wspolnie wyremontowaliśmy i przerobilismy na kampera ;)
Szacunek.zrobiles coś o czym inni mają odwagę tylko pomarzyć. ..ogar klasa i muza całkiem jakbyś był parę lat starszy; ) szkoda ze w ja w twoim wieku miałem komuny za każdym rogiem. Pozdrawiam i jakbyś zawijal w lubuskie to zapraszam.
No to musisz mieć coś nie tak, skoro tak szybko się zużywają. U mnie też jakoś szczególnie łatwo silnik nie ma, a mimo to już ponad 8 tys przejechał bez problemowo :) A co do wycieczki w tym roku, to wszystko się jeszcze okaże. :) Pozdrawiam
Piękna sprawa :) ogar i taka trasa. Ale znając ten model to plecak pewnie pełen części . ja swoim ogarem to nawet po remoncie boje się troche wyjeżdżać w dalszą drogę, bo niewiadomo co staruszkowi odwali :) ale to jest jego urok hehe ;)
Sorry, I never got to see one before, there are a lot of great bikes from Europe that unfortunately never got brought here to the USA . This bike looks nice as vvell as being usefull, especially in the city . Hovv many cc's are they ? The horizontal engines are very reliable & can be hopped up fairly easy. I vvish there vvas some info about them & their history as seems like a great little bike. Thank you for the video & hope you have many years of safe & fun riding.
Bajka, potem będziesz miał lepsze moto, większe prędkości inne cele, ale to już nie będzie ten dziewiczy rajd ogarem. Teraz pomykam Goldwingem, mam 50 na karku zawsze w siodle... ale pamiętam ten pierwszy wypad w ,,Polskę,, na komarkach... do tej pory ciary na plecach! Pozdro i do zobaczenia na czarnej wstędze życia...
No tak, szkoda, że te kapcie się trafiły, ale patrząc na przejechany dystans i brak poważniejszych innych "dolegliwości" to jest nieźle ;) Pasłęk bardzo mi się podobał ;)
ma pasje to mu się chwali, mam ponad 30 lat i też ze 3 lat temu kupiłem sobie ogara zajechanego jak świński ryj, naprawiłem i czasem jeżdżę polnymi - miło jest powspominać......
Fajnie było znów zobaczyć filmik, po kilku latach pojawiło mi się w "polecanych"
po kilku latach wlasnie mi wyskoczylo na głownej stronie ;)
Mi też
Jak to widzę to wraca wiara w młodych w tych chorych czasach. Przygoda jak za dawnych lat. Wielki szacunek dla Ciebie bo praktycznie 90% Twoich rówieśników nie wie gdzie jest Grunwald a i sami to sobie tylko potrafią buty zasznurować i instalować nowe apki na smarty... Jeszcze raz niski ukłon w Twoją stronę bo ja takie przebiegi robiłem tylko samochodem :)
+1
@@kssksjsjs2072 +2 XDDDDDD
+3
Szacunek chłopie. Jak miałem lat czternaście całe wakacje z bratem pracowaliśmy aby kupić sobie Ogara 200.... i kupiliśmy pięknego błękitnego Ogara. Ile się ciekawych miejsc nim odwiedziło... do ilu dziewczyn się jeździło... najlepsze lata mego życia. Dziś ma lat prawie 40 i zamierzam kupić sobie takie cacko by przypomnieć sobie brzeczenie pierścieni i ten niepowtarzalny zapach spalin... Super wyprawa. Jeszcze raz wielki szacun.
Dokładnie! SZACUN!!!
wylej se na łeb benzyne z olejem i bedzie mial spalin w chuj
@@AustriackiMalarz39 nie rozumiesz jego nostalgi za młodzieńczymi latami
Ale chłopak odważny..! W tym kraju na taką wyprawę? Tiry.., Frogi, różni inni wariaci drogowi.., wyprzedzanie na.. czwartego już widziałem..! Na takim pięknym oldskulowym sprzęcie! Gratulacje!!! HB.
i chuj bmw
Jestem pełen podziwu.jezdze na moto już 25 lat miałem różne począwszy od junaka skończywszy na harleyu .jeżdżę dość dużo Ale do Ciebie jestem cienki i jak rozmawiam z kumplami którzy się chwalą jak to daleko n9e byli na swoich BMW za 80 Tyś.to odsyłam ich zawsze do tego filmu żeby zobaczyli o co w tym chodzi i ze sa cieniasami heheh.Gratuluję
Od kilku lat oglądam ten film i dalej jestem pełen podziwu, szacun
nie dziwię sie
Fajnie tutaj wrócić od czasu do czasu
Jesteś niesamowity, zrobić coś takiego samemu to nie lada wyczyn, nieważne jakim sprzętem. Noclegi na dziko jak za dawnych pięknych lat, no ale na tym moto podkreśliłeś ten piękny charakter czasów które już na zawsze minęły. Brawo chłopie!
Świetny wynik. Gratuluję !
Oglądam już 3 raz w 2020. Świetna wyprawa.
właśnie pokazałeś kibelowcom tym którzy jeżdzą na skuterach że stary dobry motorower dla wielu złom i nadaję się na rozbiórkę ale ty pokazałeś że cud technika prl a właściwe czech że potrafi tak przejechać zrobiłeś i pokazałeś że PRL rządzi !!!! LWG
Kibelowcy..? Znam ludzi którzy mają w swoich garażach i motocykle klasyczne i dobre skutery..a jadą tym czym akurat potrzeba..i co im w danej chwili odpowiada.. Ty jesteś polski motocyklista może..? Ty w podziały się bawisz..? Nie chciałbym takiego prostackiego chama spotkać na drodze..!
Podziwiam takich ludzi jak ty co doceniają stare motorki i bez obaw ruszają w droge ja w tym roku jade skuterem nad morze ze śląska do gdyni a potem na mazury taki mam plan pozdrawiam
Miałem takiego czerwonego ogarka. Znajomy sąsiada ukradł mi go i przemalował na niebieski. Ale odnalazłem go ,a ogarek podarowałem młodszemu bratu , a sam kupiłem sobie jawa 350 sport😁
Super - jechaliśmy prawie w tym samym czasie długie trasy. Też kiedyś śmigałem Rometami i trasy prawie 300km w jeden dzień dało się bez problemu pokonywać. Teraz mam nieco lepszy pojazd lecz urok pokonywania długich tras na motorowerze jest wciąż taki sam. Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojej zdecydowanie skromniejszej wyprawy. :-)
Mistrzostwo !! Coś pięknego wybrać się w taką trasę ( fajnie jakby był taki stały towarzysz ) ale poradziłeś sobie super . Pare dobry lat temu jak sam śmigałem 50 cm (różnymi) ogar 200 tez był ;) to jak leciałem z Krakowa Bochni czy Brzeska lub Dobczyc to była wyprawa . Zawsze mi sie marzyło wyjechać tak na pare dni i prawie sie udało bo byłem na jakimś forum zbierali się z południa i z północy zeby sie spotkać na jakimś polu namiotowym to mnie chora dopadła ;( . Ale dziś jak zobaczyłem filmik to wszystko wróciło i co mogę powiedzieć Tobie gratuluje a mi pozostaje zazdrościć ;)) pozdrawiam
Wspaniała podróż. :) Też mam takie marzenie Rometem Ogarem przejechać Polskę wszerz i wzdłuż. Na razie dopiero go naprawiam ale mam nadzieję że pomysł wypali. Wielki szacun :)
Piękna wyprawa ! Inspirują mnie tacy ludzie jak ty ;)
Szacun chłopie. Życzę bezawaryjność i do zobaczenia na trasie.
Witam, chętnie bym obejrzał film z tym ogarem po tych 10 latach , jest szansa na taki film?
Zajebista przygoda, godna podziwu :)
szacun, ja litrem nie mogę sie zebrać na taką podróż heh
Perfekt dopilnowany Ogar. W tym filmiku pokazałeś że jak kto dba tak i ma. Bo nie często się zdarza takimi motorowerami żeby osiągać takie przebiegi i praktycznie bez awarii bo o silniku mowy nie było że coś z nim było nie tak. Ekstra ja na swoim SR50 w taką podróż na pewno nie pojadę ale i tak to jest mega radocha wyjechać takimi cackami na ulicę;) Pozdrawiam Paweł
Haha dobra robota.
5:32 widok na lutowiskami później kamieniołom😄 wszystkie te tereny znam bo urodziłem się w bieszczadach. Aż miło się ogląda takie znajome miejsca. Szerokości!
Mistrzostwo . Wielki szacun .
Pozdro od właściciela WSK 175 r.82 !
Podziw wielki za tá trasè, jak bylem młodym nastolatkiem to smigałem takim ogarem ale potem szybko wsiadłem na Cz350 ojca to takim bym siè w taká trasè wybrał. Podziw jeszcze raz👍
aha i gratuluję odwagi bo trza mieć jaja pozdro
Dzięki ;)
Odnośnie muzyki, to wiadomo, każdy ma inny gust. Pierwsza piosenka jest radosna, pasuje w jakimś stopniu do całokształtu wyprawy ;) Druga, no cóż. To na pewno część tej wyprawy. Nie wiadomo dlaczego, ale śpiewaliśmy ją podczas każdego postoju, a także podczas jazdy(żeby nie zasnąć ;) ) A w trzeciej podoba mi się tekst, który w jakimś stopniu pasuje do mnie :)
Pozdrawiam
Super sprawa młodzieńcze. Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych projektów.
Świetnie, gratulacje, doskonały przykład, że MOŻNA, nie trzeba mieć super sprzętu, najważniejsze to CHCIEĆ. Pozdrawiam
Szacun ja to swoim ogarem boje się 10 km jechać aby nie prowadzić do domu, a Ty 3000km :D
Ja swoim zrobiłem 2500km bez awarii i musiałem zmienić tarcze bo miały 15 lat:-)
masz dowody ? bo srednio w to wierze. Tarcze w ogarze ? to ty tuningowales czy co
Biorąc pod uwagę liczbę spalonych baków i średniego spalania wyliczyłem przebieg w przybliżeniu. A tarcze miały min 15 lat i były tak starte, że praktycznie się stykały, jakby nie było tej przekładki ciernej.
shadow tarcze sprzęgłowe
a2589364
no
Super. jesteś gość niesamowity i odważny, klasa sama w sobie. Gratuluje tylu km. P.s. kto śpiewa trzecią piosenkę na filmiku. Dzięki
Jestem pełen podziwu.Wielki szacun dla Ciebie.Do zobaczenia w trasie :)
super przygoda! gratuluje pomysłu i odwagi !
Super przygoda, prosta konstrukcja i przyzwoite osiągi i można jechać :)
mega szacun za to co robisz! też miałem kiedyś ogara ale nawet nie śniły mi się takie eskapady!
ogromny szacun. to musiala byc niesamowita przygoda.
Mimo że jestem od Ciebie znacznie starszy i latam na motocyklach od siódmego roku życia darze Cię wielkim szacunkiem , bo taka wyprawa to czysta forma wolności jaką daje nam motocykl . Takich ludzi nam potrzeba , szerokości i powodzenia młody przyjacielu .
Czytałem relację z wycieczki z wypiekami na pysku. :) Jest to dowód, jak dobrze zrobiony sprzęt i kierowca znający go na wylot - mogą dokonać rzeczy niewiarygodnych. W tym roku sam planuję wycieczkę na nieco krótszym dystansie z dziećmi - trzema motorowerami Jurand. Można powiedzieć że są to "nieco" przerobione Ogary 200 i 205. Skoro w komentarzach mowa tez o Junaku, zapraszam do obejrzenia moich filmów na RUclips, oraz odwiedzenia strony "Motocykl Jurand" w necie. Adres w moich filmach. :)
Gratulacje, że odważyłeś sie na taką wyprawe! Sam posiadam ogarka ale 205 i jestem z niego zadowolony :) Pozdrawiam!
Macku podziwiam Twój zapał i zazdroszczę wielkiej przygody, bo wspominać na pewno będziesz długo ta trasę :)
Pozdrawiam z Krakowa
szacun , tak właśnie wygląda PASJA do Polskiej Motoryzacji :) paluch w górę !
ale jesteś gościu pozytywnie zakręcony :)3000 km na ogarku hahahaha szok super
Szacunek Easy Rider ! Piękne wspomnienia masz :)
Gość!
Twardy ale i sympatyczny!
widze kolego byles w mych okolicach (iława) gratuluje pomyslu zazdroszcze wyprawy :)
I to jest coś pięknego. Wielki szacunek dla ciebie. Pozd
piekny ogar masz go jeszcze?
Brawo Młody Człowieku. Fantazja widać nie ginie w naszej Ojczyźnie. Ja 40 lat temu 2 razy byłem Komarkiem w Częstochowie, w odstępie roku. Czyli 2x500 km w obie strony. Same awarie. Wtedy ... nauczyłem się kląć z tego tytułu. Ale dlatego pełen szacun. 3maj się!
Już nie taki młody, to bylo 10 lat temu ;) ale fantazja chyba nic się nie zmieniła ;) pozdrawiam
ahhh od razu przypominają mi się moje przygody z 2T, chociaż akurat ogara 200 i jawki 50 nie wspominam najlepiej, wolałem 50 t-1 z polskim 3 biegowcem chyba dezamet 023 (?) tak się zaczęła piękna pasja - motoryzacja, która później dała pracę za normalną płacę i trwa do dziś. Chociaż przyznam szczerze, że polskimi 2t bym się chyba na taką trasę nie porwał :) ale Simsonkiem czy Yamahą RD80 MX (którą wspominam najlepiej ze wszystkich mopedów) bardzo chętnie
A ja Chartem bym pojechał.
Mieliśmy w rodzinie Ogara 200 i Rometa 50-T-1. Wnioski takie - czeski silnik miał wiecznie problemy z odpalanie, z gaźnika ciągle lała się benzyna, ale jak już odpalił to leciał pod 70km/h. Polski trzybieg (019) osiągał max 50 km/h ale palił 2/3 tego co ogar i mało się z nim działo.
dokładnie tak polski silnik był lepszy a czeski wiecznie sie psuł i faktycznie palił jak smok :)
Jak Najbardziej pozytywnie zakręceni! Szacuneczek ;)
Gratuluję wyprawy ! Pełen konkret
Świetna przygoda 👍🏻też chciałbym tak zrobić, ale jednak autem. Pozdrawiam.
proponuję następną wyprawę dookoła europy :-)
podziwiam za odwage i za zdroszcze pozdrawiam
Dzięki ;)
Co do Junaka, to na pewno wspaniały motocykl, jednak trafiłem kiedyś na stronę Atamana, o Junaku i przeczytałem 3 prawdy o nim ;)
Może kiedyś, jak fundusze pozwolą.. W niedalekiej przyszłości mam zamiar przesiąść się na WSK 175. Może trochę mniej ambitnie niż Junak, aczkolwiek nadal klasycznie i w zasięgu moich możliwości, głównie finansowych.
Póki co, planuję ostatnią podróż na Ogarze, tak na zakończenie przygody.
Pozdrawiam.
mile spedziles chwile na tym motorku mialem tez takiego lza sie kreci pozdrawiam
Cześć, po obejrzeniu materiału łezka w oku się kręciła. Yamaha Naked gorąco pozdrawiam
Gratki za coś czego gimby nie maja... Pasje :) pzdr
Gimby nie mają? Weź się trochę hamuj bo ja znam nie jednego gimnazjalisty, który zamiast kupować skutera woli mieć Ogarka i czyścić go, glancować i robić długie trasy, więc nie zawsze gimbusy to debile co się nie uczą tylko palą fajki i też w drugą stronę! Nie zawsze gimbusy to kujony, które siedzą cały czas przy książkach, a nie potrafią odpalić zapałki, albo dokręcić śrubki w gaźniku.
Do dobrze:) To się ceni ,stara szkoła :)
Nie ukrywam że coraz więcej jest takich, którzy wolą pić palić mieć byle co do jeżdżenia byle tylko do baru zajechać i też coraz więcej kujonów, które nie umieją kabelka podłączyć przy reflektorze w aucie, no ale nadal są takie osoby, które są normalne i w nich jestem ja. Kończę gimnazjum, robię śmieszne i głupie filmy, ale przynajmniej to jest lepsze od leżenia w biedronce z jabolem w ręce.
Ja jestem przed gimnazjum, ( na następny rok gimbaza ) ale chętnie bym sobie pojeździł takim swoim ogarkiem, ale nie mogę, toteż jeżdżę u kolegi na Simsonie S51 :)
Simson napewno lepszy od tych chińskich skuterów romet, które buczą jak jakiś kompresor a nie jadą.
Super miałem kiedyś komarka ale nigdy bym tak daleko nie pojechał masz pasję i JAJA pozdro!
Ja piernicze gościu jesteś wielki - szacun 👍😉
bravo . lubie takie klimaty . jak byłem w twoim wieku objechałem zapyziałym simsonem enduro polskę w koło wzdłuż granic. dlatego wiem jakie to wyzwanie . jesteś debesciak. pozdro. tak trzymać . nie sztuka napykać kilometrów porządnym sprzętem . sztuka to zrobić ogarem . też takiego miałem ale nie odważyłem się pojechać dalej niż 30 kilosów
+QUAD ADVENTURES kiedyś Simson nie był zapyziały..!
+2000belus mój był .
+2000belus Mam do dziś w garażuantyk... Simson Rocznik 1959 > Kto ma coś starszego.?
Wielki szacun kolego 3000km i to na ogarku.
Super :) ! gratuluję wyprawy i pozdrawiam :)
Ja ruszam 125 w Bieszczady z Trójmiasta :)
gościu ma pasje, lubie takich ludzi. POZDRO.
Zawsze za młodziaka chciałem odbyć taką podróż, tylko człowiek się bal bo coś tam zawsze... A teraz? Żona, dwójka dzieci i żal za niespełnionymi marzeniami z dzieciństwa.
Super! Pelen podziw i szacun! :) Bravo!
Czadowo;) wiesz uswiadomiles mi ze nieważne czym, ważne co i jak ;) Gratuluje wytrwałości !
fajna sprawa też myślę nad czymś takim moto przygotowane tylko wiosny brak.Ale odważny jesteś tyle kilometrów Rometem pełen szacun. Ja swoje moto specjalnie przebudowałem do takich wypadów dodatkowe kufry mocowania wzmocniony silnik inne przełożenia , obejrzyj bo myślę że warto swoim przejechałem już 12tys km. pozdrawiam.
zajebiście pozytywny film :) pozdrowienia!!
Chłopie szacunek za taką wyprawę.Okazuje się że nie trzeba mięć potężnego turystyka aby sobie jeżdzić. Jeszcze raz pozdrawiam,świetna wyprawa.
gratulacje sprawnego ogara i tylu kilometrow nim, sam kiedys takiego mialem :) pozdro z mazur
😃
Szacunek, Olbrzymi szacunek ! :).
Piekna wyprawa 👏
To się nazywa fantazja by takim pyrkotkiem ruszyć w taką trasę szacunek!!!
Miałem kiedyś ogara 200. Podziwiam za odwagę 👍
Jesteś pozytywny wariat 👍
Kilka lat minęło, napisz co teraz porabiasz ?
Trzy lata jeździłem na codzień Syreną 105, zrobiwszy 40 tys km ;) a teraz podróżuje z moją narzeczoną Żukiem A07,którego wspolnie wyremontowaliśmy i przerobilismy na kampera ;)
@@Maciek105l
Super,widzę że ciekawych pomysłów Ci nie brakuje 😃
Wszystkiego dobrego,szerokości. 👍
Pozdrawiam. 😊
Fajna wyprawa, fajnie że Ogarem :) Pozdro!
Podziwiam i pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!
A dziękuję, na pewno jak będę jeszcze w tamtych okolicach, to zajrzę ;) Powinienem trafić ;) Pozdrawiam.
Super wyprawa !!! Gratulacje.
Człowieku - jesteś bohaterem
Szacunek.zrobiles coś o czym inni mają odwagę tylko pomarzyć. ..ogar klasa i muza całkiem jakbyś był parę lat starszy; ) szkoda ze w ja w twoim wieku miałem komuny za każdym rogiem. Pozdrawiam i jakbyś zawijal w lubuskie to zapraszam.
Pełen podziw
Siema. Ja w te wakacje wybieram się skuterem zipp steed do boszkowa nad jezioro. Dystans do przejechania około 420 km
No to musisz mieć coś nie tak, skoro tak szybko się zużywają. U mnie też jakoś szczególnie łatwo silnik nie ma, a mimo to już ponad 8 tys przejechał bez problemowo :)
A co do wycieczki w tym roku, to wszystko się jeszcze okaże. :)
Pozdrawiam
Piękna sprawa :) ogar i taka trasa. Ale znając ten model to plecak pewnie pełen części . ja swoim ogarem to nawet po remoncie boje się troche wyjeżdżać w dalszą drogę, bo niewiadomo co staruszkowi odwali :) ale to jest jego urok hehe ;)
Wielki szacun za odwagę
Sorry, I never got to see one before, there are a lot of great bikes from Europe that unfortunately never got brought here to the USA . This bike looks nice as vvell as being usefull, especially in the city . Hovv many cc's are they ? The horizontal engines are very reliable & can be hopped up fairly easy. I vvish there vvas some info about them & their history as seems like a great little bike. Thank you for the video & hope you have many years of safe & fun riding.
Bajka, potem będziesz miał lepsze moto, większe prędkości inne cele, ale to już nie będzie ten dziewiczy rajd ogarem. Teraz pomykam Goldwingem, mam 50 na karku zawsze w siodle... ale pamiętam ten pierwszy wypad w ,,Polskę,, na komarkach... do tej pory ciary na plecach! Pozdro i do zobaczenia na czarnej wstędze życia...
Ooo Widzę że przejeżdżaliście koło mnie między Sokołowem Podlaskim a Węgrowem;]
No tak, szkoda, że te kapcie się trafiły, ale patrząc na przejechany dystans i brak poważniejszych innych "dolegliwości" to jest nieźle ;) Pasłęk bardzo mi się podobał ;)
Brawo chlopaki,miło sie ogladało
Pozdrowienia dla całych Myślenic
No co kuźwa szacun i tyle
ma pasje to mu się chwali, mam ponad 30 lat i też ze 3 lat temu kupiłem sobie ogara zajechanego jak świński ryj, naprawiłem i czasem jeżdżę polnymi
- miło jest powspominać......
Naprawdę podziwiam Kolegę za taki wyczyn. To jest dowód na to, że dobrze zrobiony Ogar nigdy nie zawodzi.
No fajnie nawet, jest co wspominać :) W te wakacje ja mam podobne plany :D Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zarąbista wyptawa.Miałem kiedyś identycznego Ogara.Pozdrawiam
Super wyprawa!! Sam p;anuje taka, ale Simsonkiem, a z Rometow mam Kadecika :) Pozdrawiam :)
to jest coś planuje WSK 125 taki rajd niema jak takie motory popieram i wielki szacunek dla kolegi fajna sprawa
super film! łapka w górę się należy 😀