1.Campbell Joseph - Bohater o tysiącu twarzy 2.Stephen A.Mitchell - Czy miłość trwa wiecznie? 3.Martin capparos - Głód 4.Naomi Klein - To zmienia wszystko 5.Erich Fromm - anatomia ludzkiej destrukcyjności
I znowu mętlik w głowie, życie takie krótkie a tyle świetnych książek zostało do przeczytania. Niech Pan nagrywa częściej fiomy o książkach bo są naprawdę ciekawe. Od siebie mogę dodać, że książka którą ja umieściłbym na tej liście to Mistrz i Małgorzata.
"Mistrz i Małgorzata" jest super, ale w książkach, które naprawdę mogą nauczać z fabularnych (czyli nie z listy w/w) to już bardziej uczą "Grona Gniewu", gdzie jest pokazane jak życie jest ciągle pod górę. "Mistrza(...)" fajnie się czyta, ale on Ci nie da do pomyślenia tak jak coś co porusza niewygodne tematy, jak "Dżuma", "Jądro Ciemności".
@@Pysia.to.belja. Rozumiem do czego mierzysz, ale chyba zgodzić się nie mogę. W ostatnim czasie pisałem spory tekst literaturoznawczy na temat dzieła Bułhakowa. Zapewniam, że jestem tam wiele więcej niż my bylibyśmy w stanie dojrzeć. Ktoś kiedyś pięknie powiedział, że "gdyby człowiek naprawdę przeczytał pięć książek, stałby się mędrcem". Pozdrawiam.
@@emielregis8456 No to jestem mędrcem. Cóż, każdy ma swoje zdanie :) Głębie idzie dostrzec wszędzie tam, gdzie tego chcemy, niekoniecznie dostrzegając ją tam, gdzie jest. Więc, może i racja.
apeluje o więcej odcinków o książkach! co prawda po każdym z nich mój portfel ulega uszczupleniu, a lista zwiększa się o nowe pozycje, ale to drobne niedogodności w porównaniu do przyjemności wynikającej ze słuchania takich materiałów.
1. Emil Cioran - Rozmowy 2. Emil Cioran - O niedogodności narodzin 3. Thomas Bernhard - Wymazywanie 4. Krzysztof Varga - Trociny 5. Eckhart Tolle - Potęga teraźniejszości 6. Tomasz Stawiszyński - Potyczki z Freudem 7. Józef Maria Bocheński - Podręcznik mądrości tego świata 8. Andreas Altmann - Zasrane życie mojego ojca, zasrane życie mojej matki i moja zasrana młodość i wiele innych, ale na razie wystarczy. Gorąco polecam i życzę miłych chwil w czasie lektury powyższych książek. Mnie zachwyciły.
O! Takie odcinki to ja lubię. Pewnie poszukam pierwszej pozycji. Aż dziwię się, że przy moich własnych zainteresowaniach jeszcze jej nie odkryłem. Nie wiem jedynie, czy wyciągnę podobne wnioski, co do dystansowania się do religii ;) Co do Kopernika, to ostatnio przeczytałem, że nie można określić środka wszechświata, więc równie dobrze może być to Ziemia :) Taki psikus.
Świetny zestaw 👍 Od fundamentów, poprzez relacje międzyludzkie.. do palących problemów współczesnego świata. Ciekawe jak bardzo naprawiłby się świat jakby większość populacji zaszczepiła sobie taka wiedzę.
Ciekawa lista, Campbella nie znałem, znalazłem skan w sieci, widzę że to pozycja z 1948, i zastanawiam się czy w tej dziedzinie dorobek nie został poszerzony kolejnymi pracami na przestrzeni ostatnich lat. Jakkolwiek przeczytam z ciekawością. W kwestii poszerzenia horyzontów polecam wszystkie pozycje Harariego: "Od zwierząt do bogów", "Homo Deus", "21 lekcji na XXIw."
Witaj! Do ,, Anatomia ludzkiej destrukcyjności " od Erich Fromm mnie przekonałeś, zamówiłem już sobie :D Dzięki za wrzutkę. Pozdrawiam. btw. może jakiś konkurs z książką do wygrania? ;) ;)
Koncepcja monomitu to w ogóle ciekawy temat i polecam zapoznanie się z tą koncepcja z wielu źródeł, nawet tych z kategorii teorii spiskowych, głównie w temacie starożytnych kosmitów (polecam, chjoć z pewnym dystansem do przeczytania "Kroniki Ziemi" Z. Sitchiona). Wiele z tego typu źródeł mówi o występowaniu podobieństw w wierzeniach ludów bardzo odległych od siebie geograficznie i próbuja to tłumaczyć na różne zawiłe sposoby - czy to źródłem w psychice człowieka, teorią, że różne religie to emanacje tego samego Boga, który istnieje i stworzył świat, ale daje się poznać na różne sposoby, czy kulturę, jak i pierwszych ludzi stworzyła rasa kosmitów i potem to się wymknęło spod kontroli, rozrosło i ewoluowało. Tylko nie rozumiem dlaczego nikt nie bierze pod uwagę kwestii najbardziej prostej i oczywistej - wszelkie źródła zarówno archeologiczne, jak i genetyczne świadczą o tym, ze gatunek homo sapiens najpierw występował na małym obszarze, a potem dopiero rozszedł się po całej planecie i pokazała dał w wielu miejscach wiele kultur - a jest to traktowane tak, jakby każda grupa powstała niezalezienie i w oderwaniu od przodków, a przecież logiczny wniosek brzmi - dlatego tak wiele kultur podziela na przykład mit o potopie, ze ten mit jest starszy od wszystkich kultur i pochodzi z czasów, jak praprzodkowie każdej z tych kultur występowali na małym obszarze i może nie tworzyli pisma, czy posągów, ani nawet nei osiedlali się - ale mieli jakieś wierzenia już wtedy - przekazywane ustnie i przeinaczane, ale jednak wspólne. Ale jesli mam dać jeden tytuł w tym temacie - to poza "Bohaterem o 1000 twarzach" polecę "Sapiens" Y.N. Harariego
Podpisuję się pod książkami, o których opowiedziałeś w filmie. Dołożę kilka swoich "cegiełek" przeczytanych w ostatnim czasie: 1. Wolność równość przemoc Agaty Sikory 2. Wojny nowoczesnych plemion M. P. Markowskiego 3. Skóra. Witamy uchodźców I. Klementowskiej 4. Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry R. Eddo Lodge 5. Mężczyźni objaśniają mi świat R. Solnit 6. Cięcia. Mówiona historia transformacji Do sprzedaży trafiły też "Niewidzialne kobiety" wydawnictwa Karakter i myślę, że warto przeczytać. Pozdrawiam :)
Kiedy studiujesz etnologię i antropologię kultury i nikt nie wie co to jest, a ludzie nawet nie są w stanie zapamiętać nazwy kierunku, a tu Człowiek Absurdalny wrzuca odcinek o twoich lekturach ze studiów. Dziękuję bardzo za ten materiał. Bardzo przyjemna powtórka :)
Mi za to mówi to, że oglądam coś o moich pasjach, coś na czym się skupiam by nic mi nie umknęło i oczywiście tylko z tym youtuberem mi się kojarzy. Wolałbym, żeby nie została w najbliższym czasie zmieniona ale to jest up to him ;)
Nic nie musimy . Każdy ma wolną wole i inny sposób patrzenia na piękno i dobro . To co pan proponuje to pana sposób patrzenia na świat , a ja z nim nie koniecznie musze się z tym zgadzać . Nie lubię jak ludzie próbują coś narzucać drugiemu czlowiekowi , próbują nim manipulować . Ja mam sporo lat i poznałam przeróżnych ludzi . U co nie których ich pych sięgała aż po Niebo a teraz są prochem . Wielka ich inteligencja , wiedza została pogrzebana i nic nie miała wspólnego z ich szczęściem osobistym. Wielu z nich umierało samotnie jako bankruci życiowi / nie chodzi o majątek , ale o miłośc /. Autorytety ludzkie proponowane przez wielkich tego awista z czasem stały się fikcja , z czasem pryskały jak bańka mydlana . Jedynym autorytetem dla mnie , na którym się nie zawiodłam , nie przeminął jest sam Bóg w Trzech Osobach Boskich . Nauki Jezusa Chrystusa są ponad czasowe uniwersalne . wiecznie żywe , świeże , młode i to one dają poznać, poczuć smak prawdziwej wolności , daje poznanie jak smakuje i czym jest prawdziwa miłości i daje poznanie czym jest prawdziwe szczęście dla człowieka , co jest jego szczęściem , jaki ma cel w życiu i nadaje sen życiu człowieka tu na Ziemi . Miłość Boża nadaje prawdziwej wartości , godności człowiekowi , jego życiu , nawet w tedy gdy człowiek wszystko z czasem traci ; zdrowie , urodę , siły witalne , nawet kiedy traci samego siebie przez choroby , które dotykają człowieka z wiekiem . Szkoda że człowiek za młodu ma wszystko aby być szczęśliwym i tego nie docenia , bo pycha młodości zaślepia człowieka . Starość pozbywa człowieka pychy , ubiera go go w pokorę ,ale czas robi swoje i to co piękne w człowieku przemija według mądrości ludzkiej / młodość , zdrowie , siły witalne/ i to co pozwala mu żyć i cieszyć się życiem , nieś swój krzyż , pogodzić się z przemijaniem , utrata najbliższych , radzić sobie z samotnością , bo wszyscy bliscy rówieśnicy wokoło mnie pomału odchodzą , znosić ból i cierpienie - jest wiara w Boga w Jezusa Chrystusa. Ale nie każdemu jest dane pojąc prawdę tą .
jesteś mądrą kobietą . Niestety w młodości tych wartości nie ceniłem , jako wielką łaske traktuje to że mi dał szanse dożyć i to zrozumieć. Jedno małe ale- W Starym Testamencie niema koncepcji TRÓJCY Tą nauke stworzył kościół i prubuje wszelkimi możliwymi sposobami naciagac i interpretować. Teraz tonie we własnym gnoju - jako owoc własnej pychy .
Dla mnie niesamowicie poszerzające świadomość i skłaniające do refleksji są książki Yuvala Noah Harariego - 1. Sapiens. Od zwierząt do bogow. 2. Homo deus. 3. 21 lekcji na XXI wiek. Warty przeczytania jest też Czarny Łabędź - Taleba.
Co do tego umierania to za mało ich umiera bo jest nas coraz więcej tak podsumuje logikę wywodów. 1 ksiazka jest napiętnowana wręcz błędami formalnymi. Ta o miłości ciekawa ;)
Biblia nie jest zwykłą książką. Nie da się jej czytać nie uwzględniając jej Autora. Jak sama mówi o sobie "jest żywa i ma moc oddziaływania "List do Hebr.4:12 Zawiera ponadczasowe rady i zasady.Przede wszystkim proroctwa,które spełniają się na naszych oczach np 2 Tymoteusza 3 :1-5,13 Ewangelia według Łukasza 21:11 i wiele innych. Ale oczywiście każdy ma prawo czytać to co lubi :)
.Campbell Joseph - Bohater o tysiącu twarzy czytałam, jest dla mnie oczywista, jeśli się człowiek interesuje religiami i mitami. Ale pozostałych nie znam i bardzo chętnie po nie sięgnę. Dziękuję :)
Widzę na Twej półce pozycję Johna Steinbecka, ale nie mogę odczytać tytułu. A zatem zaryzykuję - czy to "Grona gniewu"? Jeśli nawet nie trafiłem, to warto ją polecić. Uświadomiła mi, iż Ameryka wcale taka cudowna nie jest, iż żywot chłopów i rolników okradnych przez bezwględne banki to dramat rozdzierający serca. Steinbeck sprawił, iż pierwszy raz w po przeczytaniu książki po prostu... płakałem. Jeśli myślicie, że jestem miękki, to jesteście w błędzie. "Cudowny Czwartek"? Jeśli nie, to i tak warto ją przeczytać. Dzięki tej pozycji zacząłem studiować jeszcze pilniej, głębiej, a rozpalony pasją dużo więcej czytałem, napisałem wiele tekstów i stworzyłem swoją pierwszą gazetę. W końcu zostałem redaktorem naczelnym. Lew Tołstoj "Wojna i pokój". To epopeja, w której do dziś czuję się w pewnym sensie uwięziony, ale skoro kończy się happy endem i ów Pierre (bohater, z którym się identyfikowałem) po wielu długich latach wojny powraca na łono swej rodziny, zdecydowanie poprawia mi nastrój. Ale to nie wszystko. Książkę rozpoczyna pytanie: czy to ludzie i wydarzenia wynoszą niczym fala swoich idoli na sam szczyt hierarchi społecznej, czy też jest zupełnie na odwrót? To pytanie uniwersalne i traktuje je równie poważnie jak, pytania: "mieć, czy być?", tudzież "być albo nie być?" Bertrand Russell "Dzieje filozofii Zachodu". W 1943 roku, kiedy Bertrand już współpracował z Albertem Einsteinem (panowie korespondowali na przestrzeni wielu lat, a ich listy są fascynujące), książkę miał właściwie gotową. Kiedy przesłał ją do swego wydawcy w Anglii poprosił o zaliczkę. Otrzymał wtedy na rękę 3.000 dolarów... Jeśli kogoś interesuje, jaką siłę nabywczą posiadał dolar amerykański w latach 40', niechaj postudiuje wykresy - są zdumiewające. Co do książki, okazała się bestsellerem w USA i utrzymywała się w ścisłej czołówce przez wiele miesięcy, natomiast Albert Einstein zachwycał się nią bardziej, aniżeli książkami Davida Hume'a, który prawdopodobnie zainspirował go do stworzenia teorii względności. Książkę Russella uznał za arcydzieło i słusznie, bowiem lepszej pozycji w tej kategorii nie znajdziecie. W 1950 roku, czyli 7 lat później, sir Bertrand Russell otrzymał literacką Nagrodę Nobla, choć laureat do końca życia utrzymywał, iż Nagrodę Szwedzkiej Akademii Nauk otrzymał za pozycje dotyczące seksu. Charles Darwin "O powstawaniu gatunków" to książka, która potwierdziła moje przypuszczenia, iż mamy tu do czynienia z genialną i wszechstronną analizą oraz syntezą tych wszystkich nauk, które Darwin musiał bliżej poznać i rozwinąć, aby spłodzić teorię stulecia, której nie da się już w żaden sposób wywrócić. Pozycja wyjątkowa: na każdą tezę conajmniej jeden dowód (profesjonalizm), język przejrzysty, czysty i klarowny. Kiedy w 1953 Crick i Watson wraz z Franklin odkryli w jądrach komórkowych, w podłużnych pałeczkach (chromosomach) długie nici nukleotydów, czyli podwójną helisę, wiadomo było, iż jest kwestią czasu, aż ludzki genom zostanie rozszyfrowany i wszyscy nasi wspólni przodkowie - i nie mówię tutaj tylko o małpach, psach i koniach (np. z koniami mamy 70% wspólnego DNA). Rozpracowano wszystkie poznane do tej pory gatunki (sic!), a przyszłość, no cóż, choć jest mglista i nieznana, wygląda obiecująco przynajmniej pod tym względem, iż każdy ojciec będzie mógł sprawdzić, czy dziecko jest jego, a każdy gwałciciel i zabójca, który zostawi jakiś ślad biologiczny na miejscu zbrodni, zostanie szybko zweryfikowany w bazie "ptaszków"(niechaj drżą, boją się, czy nie?), co zdecydowanie poprawia jakość pracy śledczych, ich skuteczność, jak i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwie. (Muszą jedynie działać w dobrej wierze, ale to temat na długą rozmowę w odmiennym panelu dyskusyjnym). Przy okazji polecam film pt. "Darwin. Miłość i ewolucja" oraz absolutnie genialny filmw reżyserii Adam McKay z cudowną rolą Leonarda DiCaprio pt. "Nie patrz w górę" - plejada gwiazd i zdecydowanie najmocniejszy film ostatniej dekady! 😘🥰😍 ruclips.net/video/9UjbfoRAxJ8/видео.html ruclips.net/video/6F3qTi-McZI/видео.html Serdecznie pozdrawiam, Piotr Patucha
"5 książek, które trzeba znać żeby zostać filozofem" taki powinien być tytuł odcinka. Książki z odcinka opisują istotne problemy, ale są .... mało życiowo przydatne. Nie twierdze że są to złe pozycje, ale są książki znacznie bardziej przydatne w życiu. W kategorii " Książki, którą trzeba znać" wybrałbym bardziej: - "Michał Szafrański - Finansowy Ninja" - dla każdego, ponieważ wiedza na temat finansów zarówno w Polsce jak i na świecie jest słaba. Książka naprawdę bardzo dużo daje. - "Susan Coin - Ciszej proszę" - dla każdego kto czuje że ma naturę introwertyczną.
Nie powiedziałbym ani "żeby zostać filozofem" ani "mało praktyczne". To, co pozwala poszerzyć Twoją percepcję jest kluczowe dla Twojego funkcjonowania w świecie oraz zadecyduje o tym, jaką postawę przyjmiesz wobec problemów z jakimi się zetkniesz. Kolejna sprawa, że w czasach głębokiego kryzysu humanistyki są to książki, które warto przeczytać, by przypomnieć sobie o wadze tej dziedziny. Książki, które Ty zaoferowałeś są jak to określiłeś "praktyczne" (choć popularne - jako forma gatunkowa, nie mylić z "popularne" jako synonim dla "znane"), a zwłaszcza Szafrański. Zdecydowanie fantastyczna książka, którą (doprecyzowałbym jedynie, jeśli pozwolisz): powinien przeczytać każdy wchodzący w życie dorosłe (samodzielne).
Od roku szukam książki "Czy miłość trwa wiecznie" Michella i nie ma nigdzie. Czy ma ktoś możliwość przesłać mi link, gdzie można by ją kupić? Będę bardzo wdzięczna.
Co do religii ogladałam kilka dokumentów przez przypadek i faktycznie np sumerowie.Ciekawe sprawdzę.Polecam pozytywne lektury;depresyjne mogą dobić;)ps.Może Pan spróbuje na tik toku cos zrobić.Nie jest prawdą, że tylko głupki i dzieci to ogladają a coraz wiecej osób z tego korzysta. Co do żywnosci .Ostatnio ogladałam dokument na Netfliks Rotten o kakao i wodzie warto zobaczyć.Lektury ciekawie,zobaczę jak z dostępnoscią i dostarczalnoscią,cenowością w dobie korony.
"Factfullness" - Hans Rosling- trochę poprawiająca jednak obraz świata książka poparta twardymi danymi, ze wskazówkami jak faktycznie takie ogromne dane interpretować
Polecam książkę ,;Drogę miłujacego poluje wojownika"Dan Millman cudowna książka i Budowanie poczucie własnej wartości przekład Katarzyna i Wiesław Marcysiakowie i Mały książę ksiazka oswiecenia....
Jakiś czas temu zawiodłam się na Frommie. On potrafi pisać przystępnie i można się zachwycić jego ideami. Tylko że te idee są grubymi nićmi szyte. Nie wiadomo skąd wziął się na przykład pogląd, że społeczeństwo zaczyna od matriarchatu a póżniej ewoluuje w patriarchat. A Fromm wziął go za pewnik i zaczął na nim budować analizę patrialchalnego i matriarchalnego aspektu miłości Boga i religii. W niektórych jego pracach widać też jego utopijne pragnienie, by zbudować królestwo niebieskie na ziemi. Jednak systemem nie zmieni się ludzkiego charakteru (a Fromm właśnie uznawał, że istnieje coś takiego jak charakter społeczny, który jest promowany przez system ekonomiczny). Odepchnęło mnie od tych idealistycznych rozważań, gdy zaczęłam się bardziej interesować historią i próbami wprowadzenia tych utopii. Okazało się, że jednak komunizm nie działa i jako ideologia pochłonął miliony istnień. Cóż, Fromm jest przedstawicielem tzw. Szkoły Frankfurckiej. Cytuje Marksa jako wielkiego humanistę. Nie mówię, że nie da się wyciągnąć z jego książek jakiejś refleksji. Jednak należy być ostrożnym i krytycznie myśleć. Ja niestety podeszłam do niego zbyt naiwnie i później srogo się zawiodłam. Idealizm jest piękny ale tylko na papierze.
1. Moje podejście do Fromma nie jest absolutnie bezkrytyczne, ma on np. moim zdaniem pewne problemy (nadmiernie negatywne, represyjne podejście) z seksualnością. Niemniej nigdy nie oskarżyłbym go o grube nici przy kompleksowości jego analiz. 2. Jeśli chodzi o matriarchat większość ludzi błędnie rozumie go jako system gdzie "rządziły" kobiety. Tymczasem obserwując nawet obecnie żyjące plemiona, koczownicze, czy półkoczownicze dostrzegamy zupełnie inny, niehierarchiczny system. Przywództwo jest tam realizowane raczej "projektowo", na czas polowania lub zagrożenia; nie istnieje praktycznie własność prywatna; ludzie żyją we wspólnocie, opiekując się sobą nawzajem. To tylko kilka przykładów. Skąd wniosek, że zanim rozwinął się typowy "miejski" patriarchalizm funkcjonował matriarchat? Stąd, że ludzie nie pojawili się nagle w miastach. 3. To, że system społeczny determinuje rozwój pewnych cech charakteru widać też gołym okiem; najprościej widać to chociażby na przykładzie kryzysów gospodarczych; im silniejsza rywalizacja i niepewność ekonomiczna tym bardziej ludzie się radykalizują; tym więcej wybuchów agresji. Wystarczy włączyć wiadomości. 4. Jeżeli chodzi o "królestwo niebieskie" na Ziemi, to Fromm wielokrotnie podkreśla, że choć systemu idealnego nie da się stworzyć to należy do niego dążyć; a już szczególnie zajmować się tymi obszarami gdzie widzimy krzywdzące niedoskonałości. Mam takie nawet osobiste przemyślenie, że co roku chcemy coraz lepszy smartphone a krzywimy się na propozycje, żeby usprawniać nasz system społeczno-ekonomiczny choć każdy widzi jego wady. 5. Na koniec "komunizm". To co określamy mianem "komunizmu" w wydaniu radzieckim, później chińskim czy koreańskim nie ma nic wspólnego z ideami komunizmu. Chociażby budowanie go na fundamencie przemocy i totalitaryzmu. To dobrze więc, że uczymy się na historii. Wyciągnijmy wnioski i pracujmy nad lepszym światem, myślę, że znajomość Fromma może być bardzo inspirująca choć i jego idee należy doskonalić.
kahil gibran "prorok" bardzo krótka, poetycka a jednak bardzo zwięzła, części o małżeństwie i o dzieciach - bezcenne; burzą mainstreamowy przekaz na ten temat
Dlaczego tylu ludzi głoduje na świecie? Bo świat nie jest nie był i nigdy nie będzie idealny z czym człowiek nie może się pogodzić :) Gdybyśmy mieli móc być szczęśliwi dopiero gdy wszyscy by byli to nigdy byśmy szczęścia nie zaznali :)
Raczej klasycznym bezrefleksyjny lewakiem, bo tylko ktoś taki może uważać m.in., że imigranci ekonomiczni i bojownicy dżihadu (których nazywa uchodźcami:)), pojawiają się w Europie jako ofiary głodu uciekające przed głodem. Ofiary głodu nie mają na to aby dojechać do najbliższego miasteczka w buszu afrykańskim i żadna z nich w Europie się nie pojawia.
Czasem się zastanawiam, jak ludzie zareagowaliby, gdyby nagle okazało się, że nie jesteśmy sami? Myślę, iż wielu z nas nie jest gotowych na kolejny krok i nie daliby rady psychicznie. A co by się stało, gdyby nagle okazało się, iż wszystko co nam wpajają religie, było nie prawdą?
Co do kapitalizmu - bezgraniczna wiara w jakąkolwiek idee jest niebezpieczna, wolny rynek potrzebuje pewnych regulacji czego niestety nie każdy rozumie (i mówię to jako libertarianin)
A oto moja lista książek które warto by znać: 1. "Skrzywdzeni i poniżeni" Dostojewskiego 2. "Idiota" Dostojewskiego 3. "Ojciec chrzestny" Mario Puzo 4. Przynajmniej jedna część z "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcel Proust 5. "Niewidzialny Człowiek" Ralph Ellison
a oto moja propozycja - jedna, bo na miano książki, którą mogę polecić każdemu i zawsze nie łatwo sobie zasłużyć :) "Dziewczyna z sąsiedztwa" autorstwa Stephena Kinga
@@Micha-ii2ki Stephen King to zacny pisarz, ale "Dziewczynę z sąsiedztwa" napisał akurat inny pisarz Jack Ketchum, również godny polecenia. A historia w niej zawarta oparta jest o tragedię Sylvii Likens, taka mała ciekawostka.
@@Micha-ii2ki Stephen King napisał wstęp do tej książki. Autorem jest pisarz o pseudonimie Jack Ketchum (Dallas William Mayr) Wstrząsająca historia. Została również zekranizowana. Dwa filmy, ale kręcone nieco inaczej. Do mnie bardziej przemówiła The girl next door.
Ad 12:30 W demokracji (w sensie ustroju państwa) jest przecież to samo - kto w rządzie będzie się martwić tym co będzie za 30 lat, jak jemu się kadencja kończy tylko za 3? Dlatego m.in. Hans-Hermann Hoppe, libertarianin, uważa monarchię tradycyjną za dużo lepszy system niż demokratyczny - co pokazuje na przykładach w swojej książce "Demokracja - bóg, który zawiódł". Można to podsumować jego cytatem: "Zamiana monarchii na demokrację to z ekonomicznego punktu widzenia zmiana osoby zarządzającej spółką z jej właściciela na jej zarząd/menedżerów."
Natomiast w temacie kapitalizmu w ogóle bardzo polecam książkę Jakuba Wozinskiego "Dzieje kapitalizmu" - bardzo dobrze pozwala poukładać sobie w głowie to, co jest wolnym rynkiem, a co nim nie jest.
A może odcinek ,co to jest charakteropatia?Lekarz stwierdził u mnie coś takiego.Czy to ,,przedsionek""psychopatii?Ogladam materiały o psychopatycznych zabojcach,i ,,padlo""na mnie...
Pytanie do Człowieka Absurdalnego, w sprawie tego samego tematu książkowego, tylko z EVERYDAY HERO. Doszła takowa informacja że jedna z takowych książek "Dlaczego śpimy. Odkrywanie potęgi snu i marzeń sennych - Matthew Walker" jest niestety nie w temacie, ze względu na sfałszowane dane naukowe jak i ich naciąganie do własnych tez, co jest skrupulatnie udowadniane (gdyż nadal znajdują dodatkowe sprzeczne z faktami treści w nim zapisane) przez grupę opisaną w odcinku Radka Kotarskiego z kanału Polimaty z tematu odc. "Ile godzin snu tak naprawdę potrzebujesz". (Grupę da się znaleźć pod treścią - A. Guzey, Matthew Walker's "Why We Sleep" Is Riddled with Scientific and Factual Errors, 2020) Idąc za przytoczonym tematem, co myślisz o zrobieniu odcinka o osobach wchodzących na szczyty karier po przez kłamstwa i sprytnie wykonane manipulację? na dłuższą metę opłaca się czy pewnego czasu owe tak nazwijmy "kosy" następują na kamień?
12:00 - Korporacje to nie kapitalizm.. korporacje powstają głównie dzięki socjalizmowi (rozumianemu jako ograniczenia/przepisy/podatki/zezwolenia na działaność). Wielu pracowników korporacji pracuje w nich głównie przez to, że nie mogą sami założyć działalości (np. nie mogą piec ciasta w domu i sprzedawać na ulicy, przez obowiązek rejesrtacji działaności, płacenia ZUSu, sanepid itd.). To że korporacje są tworem czystego kapitalizmu to kłamstwo wymyślone przez socjalistów..
@@2c718281828459045235 prawda. Korporacje powstaną zarówno w kapitalizmie i socjalizmie, zastanawiam się nad skalą. Microsoft/Google itp. powstały na rynku nieregulowanym, z drugiej strony wydaje mi się, że olbrzymie banki powstają jedynie dzieki temu, że bardzo ciężko (przez trudne do spełnienia wymogi) jest założyć bank.. ale to temat na inną dyskusje..
No tak ale korporacje nie powstają od razu. Jest to ewolucja mniejszego biznesu. Tak samo jak państwa są dużymi społecznościami. Ciężko jest mi sobie wyobrazić inny schemat, który miałby jeszcze jasno określoną granicę. W sumie zawsze można też dyskutować o samych terminach: korporacja, kapitalizm, socjaliści...Sam mam problem np z jasnym zdefiniowaniem korporacji - co nią jest, a co nie. Swoją drogą niektórzy chyba też, bo piszą CEO przed swoim nazwiskiem, gdy są właścicielami jednoosobowej firmy...
@@Barrett67611 Zgadzam się. Może byłem mało precyzyjny w pierwszym poście - chodziło mi o to, że korporacje powstają zarówno w kapitalizmie, jak i (a może nawet częściej) w socjalizmie. I tok myślenia "kapitalizm tworzy korporacje > korporacje powodują dewastacje środowiska > kapitalizm jest szkodliwym ustrojem gospodarczym" może być błędny i szkodliwy.
@@bobosappo Faktycznie może ktoś tak pomyśleć, ale to raczej zaburzenie w łączeniu przyczyny ze skutkiem. Na pewno jest tak, że w Europie ludzie mają do czynienia z kapitalizmem, a nie socjalizmem, więc mogą dochodzić do takich wniosków. W końcu innych korporacjopodobnych tworów nie widzą ;). Zazwyczaj nie spotykam się z takimi oskarżeniami, ponieważ nie przebywam w skrajnych środowiskach, ani nie dyskutuję o gospodarce...Bo się na tym nie znam ;).
Mi zabrakło " Kariery Nikodema Dyzmy ", ale brakuje jej również w kanonie lektur szkolnych - powinna być czytana już w szkole podstawowej, a dzieci pytane nie o treść książki tylko o to u kogo widzą podobieństwo wśród swojego otoczenia .
Proponuję Alice Miller - Zniewolone dzieciństwo. Autorka porusza problem przymusu powtarzania tego co w dzieciństwie uczyniono dzieciom. Metody "Czarnej pedagogiki" niestety pokutują do dziś. Świadomość tego faktu, jest pomocnym lekarstwem na to zło tego świata.
Dobre żarty. Harari najwiekszy nudziarz ostatniej dekady. Bierze sie za tematy o których nie ma pojecia. Cos tam gdzies usłyszał i pisze i pisze i pisze a człowiek zastanawia się po co? Ale dalej czyta bo może bedzie coś co da do myślenia jakiś zwrot a tu ni stąd ni z tamtąd głupkowata złota myśl. Tyczy się to nie tylko SAPIENS ale i jego drugiego ,,dzieła,, HOMU DEUS.
1.Campbell Joseph - Bohater o tysiącu twarzy
2.Stephen A.Mitchell - Czy miłość trwa wiecznie?
3.Martin capparos - Głód
4.Naomi Klein - To zmienia wszystko
5.Erich Fromm - anatomia ludzkiej destrukcyjności
To jest typ człowieka, jakiego potrzebujemy
Jesteś moim bohaterem
UWAGA SPOILERY! ;)
@@CzowiekAbsurdalny o kurcze D:
Dziękować
I znowu mętlik w głowie, życie takie krótkie a tyle świetnych książek zostało do przeczytania. Niech Pan nagrywa częściej fiomy o książkach bo są naprawdę ciekawe. Od siebie mogę dodać, że książka którą ja umieściłbym na tej liście to Mistrz i Małgorzata.
"Mistrz i Małgorzata" jest super, ale w książkach, które naprawdę mogą nauczać z fabularnych (czyli nie z listy w/w) to już bardziej uczą "Grona Gniewu", gdzie jest pokazane jak życie jest ciągle pod górę. "Mistrza(...)" fajnie się czyta, ale on Ci nie da do pomyślenia tak jak coś co porusza niewygodne tematy, jak "Dżuma", "Jądro Ciemności".
@@Pysia.to.belja. Rozumiem do czego mierzysz, ale chyba zgodzić się nie mogę. W ostatnim czasie pisałem spory tekst literaturoznawczy na temat dzieła Bułhakowa. Zapewniam, że jestem tam wiele więcej niż my bylibyśmy w stanie dojrzeć. Ktoś kiedyś pięknie powiedział, że "gdyby człowiek naprawdę przeczytał pięć książek, stałby się mędrcem".
Pozdrawiam.
@@emielregis8456 No to jestem mędrcem. Cóż, każdy ma swoje zdanie :) Głębie idzie dostrzec wszędzie tam, gdzie tego chcemy, niekoniecznie dostrzegając ją tam, gdzie jest. Więc, może i racja.
Ja dzisiaj przeczytałem książkę Hazlita "ekonomia w jednej lekcji". Polecam każdemu
apeluje o więcej odcinków o książkach! co prawda po każdym z nich mój portfel ulega uszczupleniu, a lista zwiększa się o nowe pozycje, ale to drobne niedogodności w porównaniu do przyjemności wynikającej ze słuchania takich materiałów.
Jestem pozytywnie zaskoczona, spotkałam tylko 1 tytuł z pięciu, dziękuję
Jeeej, nowy odcinek! ❤️
"Psychopaci są wśród nas" Roberta D. Hare polecam przeczytać tak dla bezpieczeństwa
Czy można liczyć na odcinek o zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych? :)
Masz cenną umiejętność. Opowiadasz tak, że słucha się Ciebie z zaciekawieniem ;)
Zabieram się za czytanie, otwórzmy umysły, dzielmy się wiedzą, poszerzajmy miłość, namaste
,,Człowiek w Poszukiwaniu Sensu" - Viktor Frankl książka dająca dużo do myślenia.
Super, że ja polecasz. Zmieniła moje życie. Jestem tego pewny.
Między bodźcem, a reakcją leży twoja jedyna władza i kontrola.
A, mnie ta książka lekko zawiodła. Może miałem za duże oczekiwania do niej. Chociaż książka ważna i cenna...
1. Emil Cioran - Rozmowy
2. Emil Cioran - O niedogodności narodzin
3. Thomas Bernhard - Wymazywanie
4. Krzysztof Varga - Trociny
5. Eckhart Tolle - Potęga teraźniejszości
6. Tomasz Stawiszyński - Potyczki z Freudem
7. Józef Maria Bocheński - Podręcznik mądrości tego świata
8. Andreas Altmann - Zasrane życie mojego ojca, zasrane życie mojej matki i moja zasrana młodość
i wiele innych, ale na razie wystarczy. Gorąco polecam i życzę miłych chwil w czasie lektury powyższych książek. Mnie zachwyciły.
1 ."Rogaś z doliny Roztoki"
2."Książka telefoniczna"
3."I ty zostaniesz Pitagorasem"
4."Instrukcja obsługi telewizora kineskopowego"
5."Konstytucja"
Hehe.. To chyba spis "lektór"ala unabomber...
@@777mazzy Dodałabym jeszcze pozycję Biblia. Bo wielu wierzy w to co w niej napisano a nigdy nie czytali ;p
Ooo znaczmie ciekawszą jest grupą tych co ją czytają każą innym wierzyc , straszą nią ....a sami nie wierzą
O! Takie odcinki to ja lubię. Pewnie poszukam pierwszej pozycji. Aż dziwię się, że przy moich własnych zainteresowaniach jeszcze jej nie odkryłem. Nie wiem jedynie, czy wyciągnę podobne wnioski, co do dystansowania się do religii ;) Co do Kopernika, to ostatnio przeczytałem, że nie można określić środka wszechświata, więc równie dobrze może być to Ziemia :) Taki psikus.
Bardzo inspirujący film, szczególnie ten moment o teorii rewolucji przeciwko narcyzmowi
Świetny zestaw 👍 Od fundamentów, poprzez relacje międzyludzkie.. do palących problemów współczesnego świata. Ciekawe jak bardzo naprawiłby się świat jakby większość populacji zaszczepiła sobie taka wiedzę.
Nie znam ani jednej, ale koniecznie chcę przeczytać wszystkie
Ciekawa lista, Campbella nie znałem, znalazłem skan w sieci, widzę że to pozycja z 1948, i zastanawiam się czy w tej dziedzinie dorobek nie został poszerzony kolejnymi pracami na przestrzeni ostatnich lat. Jakkolwiek przeczytam z ciekawością.
W kwestii poszerzenia horyzontów polecam wszystkie pozycje Harariego: "Od zwierząt do bogów", "Homo Deus", "21 lekcji na XXIw."
Witaj!
Do ,, Anatomia ludzkiej destrukcyjności " od Erich Fromm mnie przekonałeś, zamówiłem już sobie :D
Dzięki za wrzutkę. Pozdrawiam.
btw. może jakiś konkurs z książką do wygrania? ;) ;)
Koncepcja monomitu to w ogóle ciekawy temat i polecam zapoznanie się z tą koncepcja z wielu źródeł, nawet tych z kategorii teorii spiskowych, głównie w temacie starożytnych kosmitów (polecam, chjoć z pewnym dystansem do przeczytania "Kroniki Ziemi" Z. Sitchiona). Wiele z tego typu źródeł mówi o występowaniu podobieństw w wierzeniach ludów bardzo odległych od siebie geograficznie i próbuja to tłumaczyć na różne zawiłe sposoby - czy to źródłem w psychice człowieka, teorią, że różne religie to emanacje tego samego Boga, który istnieje i stworzył świat, ale daje się poznać na różne sposoby, czy kulturę, jak i pierwszych ludzi stworzyła rasa kosmitów i potem to się wymknęło spod kontroli, rozrosło i ewoluowało.
Tylko nie rozumiem dlaczego nikt nie bierze pod uwagę kwestii najbardziej prostej i oczywistej - wszelkie źródła zarówno archeologiczne, jak i genetyczne świadczą o tym, ze gatunek homo sapiens najpierw występował na małym obszarze, a potem dopiero rozszedł się po całej planecie i pokazała dał w wielu miejscach wiele kultur - a jest to traktowane tak, jakby każda grupa powstała niezalezienie i w oderwaniu od przodków, a przecież logiczny wniosek brzmi - dlatego tak wiele kultur podziela na przykład mit o potopie, ze ten mit jest starszy od wszystkich kultur i pochodzi z czasów, jak praprzodkowie każdej z tych kultur występowali na małym obszarze i może nie tworzyli pisma, czy posągów, ani nawet nei osiedlali się - ale mieli jakieś wierzenia już wtedy - przekazywane ustnie i przeinaczane, ale jednak wspólne.
Ale jesli mam dać jeden tytuł w tym temacie - to poza "Bohaterem o 1000 twarzach" polecę "Sapiens" Y.N. Harariego
wow Proszę Pana, widzę ten progres w nagrywaniu filmików ze strony technicznej. widzę i doceniam, ponadto pozdrawiam serdecznie
Komentarz dla zasięgów
widzę w tle "Czerwoną księgę" Junga, ciekaw jestem twoich refleksji bardzo :0
Prosze nagraj o tym film!
@@arkasam ja? z wielką chęcią :P
Podpisuję się pod książkami, o których opowiedziałeś w filmie. Dołożę kilka swoich "cegiełek" przeczytanych w ostatnim czasie:
1. Wolność równość przemoc Agaty Sikory
2. Wojny nowoczesnych plemion M. P. Markowskiego
3. Skóra. Witamy uchodźców I. Klementowskiej
4. Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry R. Eddo Lodge
5. Mężczyźni objaśniają mi świat R. Solnit
6. Cięcia. Mówiona historia transformacji
Do sprzedaży trafiły też "Niewidzialne kobiety" wydawnictwa Karakter i myślę, że warto przeczytać. Pozdrawiam :)
Za promowanie czytelnictwa zawsze like :)
Dokładnie tak!
Jak najbardziej 😊
Kiedy studiujesz etnologię i antropologię kultury i nikt nie wie co to jest, a ludzie nawet nie są w stanie zapamiętać nazwy kierunku, a tu Człowiek Absurdalny wrzuca odcinek o twoich lekturach ze studiów. Dziękuję bardzo za ten materiał. Bardzo przyjemna powtórka :)
To nie czytałaś nawet Benedict????
@@Doiges123 Też czytałam.
Odcinek o książkach = łapka w ciemno
Niesamowite jest to jak polubiłam ten kanał
Mega tego potrzebowałam
Muszę przyznać, że ta melodia w tle mnie zasmuca i odbiera przyjemność z oglądania odcinka.
Mi za to mówi to, że oglądam coś o moich pasjach, coś na czym się skupiam by nic mi nie umknęło i oczywiście tylko z tym youtuberem mi się kojarzy. Wolałbym, żeby nie została w najbliższym czasie zmieniona ale to jest up to him ;)
Mnie się kojarzy z dziecięcym odczuwaniem magii Świąt Bożego Narodzenia.
Moją melodią w tle którą słyszę jest czołówka "M jak miłość" które wyje w pokoju babci obok. Też odbiera przyjemność...
Antykruchość - Taleb - dziękuje dobranoc
Nic nie musimy . Każdy ma wolną wole i inny sposób patrzenia na piękno i dobro . To co pan proponuje to pana sposób patrzenia na świat , a ja z nim nie koniecznie musze się z tym zgadzać . Nie lubię jak ludzie próbują coś narzucać drugiemu czlowiekowi , próbują nim manipulować . Ja mam sporo lat i poznałam przeróżnych ludzi . U co nie których ich pych sięgała aż po Niebo a teraz są prochem . Wielka ich inteligencja , wiedza została pogrzebana i nic nie miała wspólnego z ich szczęściem osobistym. Wielu z nich umierało samotnie jako bankruci życiowi / nie chodzi o majątek , ale o miłośc /. Autorytety ludzkie proponowane przez wielkich tego awista z czasem stały się fikcja , z czasem pryskały jak bańka mydlana . Jedynym autorytetem dla mnie , na którym się nie zawiodłam , nie przeminął jest sam Bóg w Trzech Osobach Boskich . Nauki Jezusa Chrystusa są ponad czasowe uniwersalne . wiecznie żywe , świeże , młode i to one dają poznać, poczuć smak prawdziwej wolności , daje poznanie jak smakuje i czym jest prawdziwa miłości i daje poznanie czym jest prawdziwe szczęście dla człowieka , co jest jego szczęściem , jaki ma cel w życiu i nadaje sen życiu człowieka tu na Ziemi . Miłość Boża nadaje prawdziwej wartości , godności człowiekowi , jego życiu , nawet w tedy gdy człowiek wszystko z czasem traci ; zdrowie , urodę , siły witalne , nawet kiedy traci samego siebie przez choroby , które dotykają człowieka z wiekiem . Szkoda że człowiek za młodu ma wszystko aby być szczęśliwym i tego nie docenia , bo pycha młodości zaślepia człowieka . Starość pozbywa człowieka pychy , ubiera go go w pokorę ,ale czas robi swoje i to co piękne w człowieku przemija według mądrości ludzkiej / młodość , zdrowie , siły witalne/ i to co pozwala mu żyć i cieszyć się życiem , nieś swój krzyż , pogodzić się z przemijaniem , utrata najbliższych , radzić sobie z samotnością , bo wszyscy bliscy rówieśnicy wokoło mnie pomału odchodzą , znosić ból i cierpienie - jest wiara w Boga w Jezusa Chrystusa. Ale nie każdemu jest dane pojąc prawdę tą .
jesteś mądrą kobietą . Niestety w młodości tych wartości nie ceniłem , jako wielką łaske traktuje to że mi dał szanse dożyć i to zrozumieć. Jedno małe ale- W Starym Testamencie niema koncepcji TRÓJCY Tą nauke stworzył kościół i prubuje wszelkimi możliwymi sposobami naciagac i interpretować. Teraz tonie we własnym gnoju - jako owoc własnej pychy .
Dla mnie niesamowicie poszerzające świadomość i skłaniające do refleksji są książki Yuvala Noah Harariego - 1. Sapiens. Od zwierząt do bogow. 2. Homo deus. 3. 21 lekcji na XXI wiek. Warty przeczytania jest też Czarny Łabędź - Taleba.
❤️❤️❤️👌
Co do tego umierania to za mało ich umiera bo jest nas coraz więcej tak podsumuje logikę wywodów. 1 ksiazka jest napiętnowana wręcz błędami formalnymi. Ta o miłości ciekawa ;)
Biblia nie jest zwykłą książką. Nie da się jej czytać nie uwzględniając jej Autora. Jak sama mówi o sobie "jest żywa i ma moc oddziaływania "List do Hebr.4:12 Zawiera ponadczasowe rady i zasady.Przede wszystkim proroctwa,które spełniają się na naszych oczach np 2 Tymoteusza 3 :1-5,13 Ewangelia według Łukasza 21:11 i wiele innych. Ale oczywiście każdy ma prawo czytać to co lubi :)
Ty wiesz że w tym systemie korpo często prawie nie płacą podatków? Kreatywna księgowość i odbija każda kontrolę.
Oo muzyczka z Kerbal Space Program xDD Odcinek jak zwykle bardzo dobry.
O faktycznie :)
Ciekawy montaż
1. Źródło. A. Rand
2. War of Art. S. Pressfield
3. Martin Eden. J. London
4. Twierdza. A. d. Saint-Exupery
5. Droga Mężczyzny. J. Donovan
.Campbell Joseph - Bohater o tysiącu twarzy czytałam, jest dla mnie oczywista, jeśli się człowiek interesuje religiami i mitami. Ale pozostałych nie znam i bardzo chętnie po nie sięgnę. Dziękuję :)
Uprzejmie proszę o odcinek dotyczący schizoidii :3
Ooo, książki lądują na listę. Mam tylko nadzieję, że nie są napisane zbyt trudnym językiem lub w zawiły sposób.
Nie wspominałem o tym ale ich ogromnym plusem jest przystępność:)
Widzę na Twej półce pozycję Johna Steinbecka, ale nie mogę odczytać tytułu. A zatem zaryzykuję - czy to "Grona gniewu"? Jeśli nawet nie trafiłem, to warto ją polecić. Uświadomiła mi, iż Ameryka wcale taka cudowna nie jest, iż żywot chłopów i rolników okradnych przez bezwględne banki to dramat rozdzierający serca. Steinbeck sprawił, iż pierwszy raz w po przeczytaniu książki po prostu... płakałem. Jeśli myślicie, że jestem miękki, to jesteście w błędzie.
"Cudowny Czwartek"? Jeśli nie, to i tak warto ją przeczytać. Dzięki tej pozycji zacząłem studiować jeszcze pilniej, głębiej, a rozpalony pasją dużo więcej czytałem, napisałem wiele tekstów i stworzyłem swoją pierwszą gazetę. W końcu zostałem redaktorem naczelnym.
Lew Tołstoj "Wojna i pokój". To epopeja, w której do dziś czuję się w pewnym sensie uwięziony, ale skoro kończy się happy endem i ów Pierre (bohater, z którym się identyfikowałem) po wielu długich latach wojny powraca na łono swej rodziny, zdecydowanie poprawia mi nastrój. Ale to nie wszystko. Książkę rozpoczyna pytanie: czy to ludzie i wydarzenia wynoszą niczym fala swoich idoli na sam szczyt hierarchi społecznej, czy też jest zupełnie na odwrót? To pytanie uniwersalne i traktuje je równie poważnie jak, pytania: "mieć, czy być?", tudzież "być albo nie być?"
Bertrand Russell "Dzieje filozofii Zachodu". W 1943 roku, kiedy Bertrand już współpracował z Albertem Einsteinem (panowie korespondowali na przestrzeni wielu lat, a ich listy są fascynujące), książkę miał właściwie gotową. Kiedy przesłał ją do swego wydawcy w Anglii poprosił o zaliczkę. Otrzymał wtedy na rękę 3.000 dolarów... Jeśli kogoś interesuje, jaką siłę nabywczą posiadał dolar amerykański w latach 40', niechaj postudiuje wykresy - są zdumiewające. Co do książki, okazała się bestsellerem w USA i utrzymywała się w ścisłej czołówce przez wiele miesięcy, natomiast Albert Einstein zachwycał się nią bardziej, aniżeli książkami Davida Hume'a, który prawdopodobnie zainspirował go do stworzenia teorii względności. Książkę Russella uznał za arcydzieło i słusznie, bowiem lepszej pozycji w tej kategorii nie znajdziecie. W 1950 roku, czyli 7 lat później, sir Bertrand Russell otrzymał literacką Nagrodę Nobla, choć laureat do końca życia utrzymywał, iż Nagrodę Szwedzkiej Akademii Nauk otrzymał za pozycje dotyczące seksu.
Charles Darwin "O powstawaniu gatunków" to książka, która potwierdziła moje przypuszczenia, iż mamy tu do czynienia z genialną i wszechstronną analizą oraz syntezą tych wszystkich nauk, które Darwin musiał bliżej poznać i rozwinąć, aby spłodzić teorię stulecia, której nie da się już w żaden sposób wywrócić. Pozycja wyjątkowa: na każdą tezę conajmniej jeden dowód (profesjonalizm), język przejrzysty, czysty i klarowny. Kiedy w 1953 Crick i Watson wraz z Franklin odkryli w jądrach komórkowych, w podłużnych pałeczkach (chromosomach) długie nici nukleotydów, czyli podwójną helisę, wiadomo było, iż jest kwestią czasu, aż ludzki genom zostanie rozszyfrowany i wszyscy nasi wspólni przodkowie - i nie mówię tutaj tylko o małpach, psach i koniach (np. z koniami mamy 70% wspólnego DNA). Rozpracowano wszystkie poznane do tej pory gatunki (sic!), a przyszłość, no cóż, choć jest mglista i nieznana, wygląda obiecująco przynajmniej pod tym względem, iż każdy ojciec będzie mógł sprawdzić, czy dziecko jest jego, a każdy gwałciciel i zabójca, który zostawi jakiś ślad biologiczny na miejscu zbrodni, zostanie szybko zweryfikowany w bazie "ptaszków"(niechaj drżą, boją się, czy nie?), co zdecydowanie poprawia jakość pracy śledczych, ich skuteczność, jak i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwie.
(Muszą jedynie działać w dobrej wierze, ale to temat na długą rozmowę w odmiennym panelu dyskusyjnym).
Przy okazji polecam film pt. "Darwin. Miłość i ewolucja" oraz absolutnie genialny filmw reżyserii Adam McKay z cudowną rolą Leonarda DiCaprio pt. "Nie patrz w górę" - plejada gwiazd i zdecydowanie najmocniejszy film ostatniej dekady! 😘🥰😍
ruclips.net/video/9UjbfoRAxJ8/видео.html
ruclips.net/video/6F3qTi-McZI/видео.html
Serdecznie pozdrawiam,
Piotr Patucha
Mówi Pan bardzo ciekawie o książkach, po które chętnie sięgnę. Ale ta muzyka w tle...
Właśnie zaczęłam czytać książkę patologia normalności Ericha fromma I bardzooo mi się podoba
Nic nie muszę, tacy jak ty i tobię podobnych muszą 😁👌
"5 książek, które trzeba znać żeby zostać filozofem" taki powinien być tytuł odcinka. Książki z odcinka opisują istotne problemy, ale są .... mało życiowo przydatne. Nie twierdze że są to złe pozycje, ale są książki znacznie bardziej przydatne w życiu.
W kategorii " Książki, którą trzeba znać" wybrałbym bardziej:
- "Michał Szafrański - Finansowy Ninja" - dla każdego, ponieważ wiedza na temat finansów zarówno w Polsce jak i na świecie jest słaba. Książka naprawdę bardzo dużo daje.
- "Susan Coin - Ciszej proszę" - dla każdego kto czuje że ma naturę introwertyczną.
Nie powiedziałbym ani "żeby zostać filozofem" ani "mało praktyczne". To, co pozwala poszerzyć Twoją percepcję jest kluczowe dla Twojego funkcjonowania w świecie oraz zadecyduje o tym, jaką postawę przyjmiesz wobec problemów z jakimi się zetkniesz. Kolejna sprawa, że w czasach głębokiego kryzysu humanistyki są to książki, które warto przeczytać, by przypomnieć sobie o wadze tej dziedziny.
Książki, które Ty zaoferowałeś są jak to określiłeś "praktyczne" (choć popularne - jako forma gatunkowa, nie mylić z "popularne" jako synonim dla "znane"), a zwłaszcza Szafrański. Zdecydowanie fantastyczna książka, którą (doprecyzowałbym jedynie, jeśli pozwolisz): powinien przeczytać każdy wchodzący w życie dorosłe (samodzielne).
Ja proponuję Zimbardo
siemasz człowieku co tam
Od roku szukam książki "Czy miłość trwa wiecznie" Michella i nie ma nigdzie. Czy ma ktoś możliwość przesłać mi link, gdzie można by ją kupić? Będę bardzo wdzięczna.
Druga pozycja brzmi treścią podobnie do "Humanizmu ewolucyjnego" Michaela Schmidt-Salomona
Za muzyczkę poszedł lajk bez oglądania!
bbebebe
Co do religii ogladałam kilka dokumentów przez przypadek i faktycznie np sumerowie.Ciekawe sprawdzę.Polecam pozytywne lektury;depresyjne mogą dobić;)ps.Może Pan spróbuje na tik toku cos zrobić.Nie jest prawdą, że tylko głupki i dzieci to ogladają a coraz wiecej osób z tego korzysta. Co do żywnosci .Ostatnio ogladałam dokument na Netfliks Rotten o kakao i wodzie warto zobaczyć.Lektury ciekawie,zobaczę jak z dostępnoscią i dostarczalnoscią,cenowością w dobie korony.
"Factfullness" - Hans Rosling- trochę poprawiająca jednak obraz świata książka poparta twardymi danymi, ze wskazówkami jak faktycznie takie ogromne dane interpretować
@@malwinazyyy muszę doczytać w takim razie, dziękuję za inspirację 🙂
@@malwinazyyy zgadzam się 🙂 niemniej, przynajmniej mi książka pokazała, że pełne dane to nie zawsze pełne dane 😁
@@malwinazyyy też, jak najbardziej 🙂
Jeśli wspomniany został Caparros to opowieści o migracjach pod tytułem "Księżyc" nie może zabraknąć.
Polecam książkę ,;Drogę miłujacego poluje wojownika"Dan Millman cudowna książka i Budowanie poczucie własnej wartości przekład Katarzyna i Wiesław Marcysiakowie i Mały książę ksiazka oswiecenia....
Jakiś czas temu zawiodłam się na Frommie. On potrafi pisać przystępnie i można się zachwycić jego ideami. Tylko że te idee są grubymi nićmi szyte. Nie wiadomo skąd wziął się na przykład pogląd, że społeczeństwo zaczyna od matriarchatu a póżniej ewoluuje w patriarchat. A Fromm wziął go za pewnik i zaczął na nim budować analizę patrialchalnego i matriarchalnego aspektu miłości Boga i religii.
W niektórych jego pracach widać też jego utopijne pragnienie, by zbudować królestwo niebieskie na ziemi. Jednak systemem nie zmieni się ludzkiego charakteru (a Fromm właśnie uznawał, że istnieje coś takiego jak charakter społeczny, który jest promowany przez system ekonomiczny). Odepchnęło mnie od tych idealistycznych rozważań, gdy zaczęłam się bardziej interesować historią i próbami wprowadzenia tych utopii. Okazało się, że jednak komunizm nie działa i jako ideologia pochłonął miliony istnień.
Cóż, Fromm jest przedstawicielem tzw. Szkoły Frankfurckiej. Cytuje Marksa jako wielkiego humanistę.
Nie mówię, że nie da się wyciągnąć z jego książek jakiejś refleksji. Jednak należy być ostrożnym i krytycznie myśleć. Ja niestety podeszłam do niego zbyt naiwnie i później srogo się zawiodłam. Idealizm jest piękny ale tylko na papierze.
1. Moje podejście do Fromma nie jest absolutnie bezkrytyczne, ma on np. moim zdaniem pewne problemy (nadmiernie negatywne, represyjne podejście) z seksualnością. Niemniej nigdy nie oskarżyłbym go o grube nici przy kompleksowości jego analiz.
2. Jeśli chodzi o matriarchat większość ludzi błędnie rozumie go jako system gdzie "rządziły" kobiety. Tymczasem obserwując nawet obecnie żyjące plemiona, koczownicze, czy półkoczownicze dostrzegamy zupełnie inny, niehierarchiczny system. Przywództwo jest tam realizowane raczej "projektowo", na czas polowania lub zagrożenia; nie istnieje praktycznie własność prywatna; ludzie żyją we wspólnocie, opiekując się sobą nawzajem. To tylko kilka przykładów. Skąd wniosek, że zanim rozwinął się typowy "miejski" patriarchalizm funkcjonował matriarchat? Stąd, że ludzie nie pojawili się nagle w miastach.
3. To, że system społeczny determinuje rozwój pewnych cech charakteru widać też gołym okiem; najprościej widać to chociażby na przykładzie kryzysów gospodarczych; im silniejsza rywalizacja i niepewność ekonomiczna tym bardziej ludzie się radykalizują; tym więcej wybuchów agresji. Wystarczy włączyć wiadomości.
4. Jeżeli chodzi o "królestwo niebieskie" na Ziemi, to Fromm wielokrotnie podkreśla, że choć systemu idealnego nie da się stworzyć to należy do niego dążyć; a już szczególnie zajmować się tymi obszarami gdzie widzimy krzywdzące niedoskonałości. Mam takie nawet osobiste przemyślenie, że co roku chcemy coraz lepszy smartphone a krzywimy się na propozycje, żeby usprawniać nasz system społeczno-ekonomiczny choć każdy widzi jego wady.
5. Na koniec "komunizm". To co określamy mianem "komunizmu" w wydaniu radzieckim, później chińskim czy koreańskim nie ma nic wspólnego z ideami komunizmu. Chociażby budowanie go na fundamencie przemocy i totalitaryzmu. To dobrze więc, że uczymy się na historii. Wyciągnijmy wnioski i pracujmy nad lepszym światem, myślę, że znajomość Fromma może być bardzo inspirująca choć i jego idee należy doskonalić.
Ojej, pamiętam jak ten kanał miał 8tys. subów i pisałem, że będzie 100tys. No jestem jasnowidzem 😎
Takie wróżby lubię ;) Co teraz przewidujesz?
@@CzowiekAbsurdalny pierwszy milion do końca roku 😉😁
21 lekcji na xxi wiek - Harari Yuval Noah
Rok 1984
Folwark zwierzęcy
Nowy wspaniały Świat
Drzwi percepcji niebo i piekło
Potęga podświadomość
Akurat ptoega podświadomości mnie ogromnie zawiodła i strasznie byłem rozczarowany :/
Potęgę podświadomości można sobie spokojnie darować
kahil gibran "prorok" bardzo krótka, poetycka a jednak bardzo zwięzła, części o małżeństwie i o dzieciach - bezcenne; burzą mainstreamowy przekaz na ten temat
Dlaczego tylu ludzi głoduje na świecie? Bo świat nie jest nie był i nigdy nie będzie idealny z czym człowiek nie może się pogodzić :) Gdybyśmy mieli móc być szczęśliwi dopiero gdy wszyscy by byli to nigdy byśmy szczęścia nie zaznali :)
Tak czułem ze jesteś lewicowcem ❤️
Raczej klasycznym bezrefleksyjny lewakiem, bo tylko ktoś taki może uważać m.in., że imigranci ekonomiczni i bojownicy dżihadu (których nazywa uchodźcami:)), pojawiają się w Europie jako ofiary głodu uciekające przed głodem. Ofiary głodu nie mają na to aby dojechać do najbliższego miasteczka w buszu afrykańskim i żadna z nich w Europie się nie pojawia.
@@tadek2145 jak się nie kocha Prawdy ponad własne poglądy - to poglądy kształtuja prawde czyli wychodzi kłamstwo.
Harari: 3, 1, 2
Wszystkim youtuberom, prezenterom i dziennikarzom serdecznie polecam książkę Łukasza Mackiewicza - 497 błędów.
O czym to
@@bunin123 O błędach językowych i edytorskich.
Osobiście polecam książkę o tytule ,,Najbogatszy człowiek w Babilonie"
W polskiej kulturze zdecydowanie najważniejszą rolę odegrała książka skarg i zażaleń.
Której pewnie nikt nigdy nie przeczytał
A gdzie ksiazka pt. "Koprolity"?
Polecam jeszcze "12 życiowych zasad antidotum a chaos" Jordana Petersona
Czasem się zastanawiam, jak ludzie zareagowaliby, gdyby nagle okazało się, że nie jesteśmy sami?
Myślę, iż wielu z nas nie jest gotowych na kolejny krok i nie daliby rady psychicznie.
A co by się stało, gdyby nagle okazało się, iż wszystko co nam wpajają religie, było nie prawdą?
Ja się panicznie boję śmierci. Czy będzie o tym odcinek?
Dzięki za propozycję książek.
Robiłem już odcinek "jak nie bać się śmierci?" ale jest to chyba jeden z tych tematów, które warto by odświeżyć.
@@CzowiekAbsurdalny Czy to było dawno?
@Eljot79 Dziękuję, chętnie sięgnę po nią.
Proszę o odcinek o lęku społecznym.
Co do kapitalizmu - bezgraniczna wiara w jakąkolwiek idee jest niebezpieczna, wolny rynek potrzebuje pewnych regulacji czego niestety nie każdy rozumie (i mówię to jako libertarianin)
Pewnych xdddd
@@NienasyconyBuhaj tak, pewnych, żeby zapobiec wytworzeniu szkodliwych monopolów które spowodują że tego wolnego rynku już nie będzie
A oto moja lista książek które warto by znać:
1. "Skrzywdzeni i poniżeni" Dostojewskiego
2. "Idiota" Dostojewskiego
3. "Ojciec chrzestny" Mario Puzo
4. Przynajmniej jedna część z "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcel Proust
5. "Niewidzialny Człowiek" Ralph Ellison
a oto moja propozycja - jedna, bo na miano książki, którą mogę polecić każdemu i zawsze nie łatwo sobie zasłużyć :)
"Dziewczyna z sąsiedztwa" autorstwa Stephena Kinga
@@Micha-ii2ki Stephen King to zacny pisarz, ale "Dziewczynę z sąsiedztwa" napisał akurat inny pisarz Jack Ketchum, również godny polecenia. A historia w niej zawarta oparta jest o tragedię Sylvii Likens, taka mała ciekawostka.
@@Micha-ii2ki Stephen King napisał wstęp do tej książki. Autorem jest pisarz o pseudonimie Jack Ketchum (Dallas William Mayr)
Wstrząsająca historia. Została również zekranizowana. Dwa filmy, ale kręcone nieco inaczej. Do mnie bardziej przemówiła The girl next door.
Skrzywdzeni i poniżeni - potwierdzam, świetna pozycja :)
Biorę na celownik ,, Idiota"
Ad 12:30
W demokracji (w sensie ustroju państwa) jest przecież to samo - kto w rządzie będzie się martwić tym co będzie za 30 lat, jak jemu się kadencja kończy tylko za 3?
Dlatego m.in. Hans-Hermann Hoppe, libertarianin, uważa monarchię tradycyjną za dużo lepszy system niż demokratyczny - co pokazuje na przykładach w swojej książce "Demokracja - bóg, który zawiódł". Można to podsumować jego cytatem: "Zamiana monarchii na demokrację to z ekonomicznego punktu widzenia zmiana osoby zarządzającej spółką z jej właściciela na jej zarząd/menedżerów."
Natomiast w temacie kapitalizmu w ogóle bardzo polecam książkę Jakuba Wozinskiego "Dzieje kapitalizmu" - bardzo dobrze pozwala poukładać sobie w głowie to, co jest wolnym rynkiem, a co nim nie jest.
może kiedyś odcinek o psychodelikach?
Zrobiłem jeden na podstawie książki Huxleya "Drzwi percepcji", jest na kanale, ale youtube go mocno zblokowal
Człowiek Absurdalny o dziękuję za informację, z pewnością obejrzę
Mnóstwo innych...
Cześć, u mnie z kranu leci Johnnie Walker.
Bull shit
A masz murzynkę w agencji?
@@bunin123 Nie mam murzynki, ale mogę pomalować jednego z chłopaków czarną farbą.
U mnie z kranu nie leci nic
@@arek281 Z dzidąąąą?
Na tym świecie chodzi TYLKO I WYŁĄCZNIE O KASĘ. Nic więcej.
A może odcinek ,co to jest charakteropatia?Lekarz stwierdził u mnie coś takiego.Czy to ,,przedsionek""psychopatii?Ogladam materiały o psychopatycznych zabojcach,i ,,padlo""na mnie...
Polecam też podcast Dzikie Lektury ruclips.net/video/j9HGQLaoYoo/видео.html
Pytanie do Człowieka Absurdalnego, w sprawie tego samego tematu książkowego, tylko z EVERYDAY HERO.
Doszła takowa informacja że jedna z takowych książek "Dlaczego śpimy. Odkrywanie potęgi snu i marzeń sennych - Matthew Walker" jest niestety nie w temacie, ze względu na sfałszowane dane naukowe jak i ich naciąganie do własnych tez, co jest skrupulatnie udowadniane (gdyż nadal znajdują dodatkowe sprzeczne z faktami treści w nim zapisane) przez grupę opisaną w odcinku Radka Kotarskiego z kanału Polimaty z tematu odc. "Ile godzin snu tak naprawdę potrzebujesz".
(Grupę da się znaleźć pod treścią - A. Guzey, Matthew Walker's "Why We Sleep" Is Riddled with Scientific and Factual Errors, 2020)
Idąc za przytoczonym tematem, co myślisz o zrobieniu odcinka o osobach wchodzących na szczyty karier po przez kłamstwa i sprytnie wykonane manipulację? na dłuższą metę opłaca się czy pewnego czasu owe tak nazwijmy "kosy" następują na kamień?
Panie Guardiola, trzeba było się do Ligi Mistrzów lepiej przygotować, zamiast czytać książki.
Historia pokazała że radykalny idealizm zawsze prowadzi do katastrofy.
Klimat , jest nie do naprawy.
Kiedyś psychologiem dla ludzi był ksiądz, teraz często każdy ma własnego psychologa
Przed księdzem był to kapłan, a wcześniej szaman. Myślę więc, że robimy progres :)
A co jak nie umiem czytać
To warto się nauczyć ;) Tak dla samego siebie:)
@@CzowiekAbsurdalny ale to trudne
Uchodżcy przybywają napełniać lodówki bez potrzeby zarobienia pieniedzy na zakupienie tego co tam włożą.
No kurcze, co teraz wybrać na początek 😐
Z tym z czym najbardziej rezonujesz w danym momencie życia ;)
12:00 - Korporacje to nie kapitalizm.. korporacje powstają głównie dzięki socjalizmowi (rozumianemu jako ograniczenia/przepisy/podatki/zezwolenia na działaność). Wielu pracowników korporacji pracuje w nich głównie przez to, że nie mogą sami założyć działalości (np. nie mogą piec ciasta w domu i sprzedawać na ulicy, przez obowiązek rejesrtacji działaności, płacenia ZUSu, sanepid itd.). To że korporacje są tworem czystego kapitalizmu to kłamstwo wymyślone przez socjalistów..
Ciekawe spostrzeżenie. Z drugiej strony telefonu lub laptopa sam nie zbudujesz. A nawet jeśli, to nie opłaci się tego robić na małą skalę.
@@2c718281828459045235 prawda. Korporacje powstaną zarówno w kapitalizmie i socjalizmie, zastanawiam się nad skalą. Microsoft/Google itp. powstały na rynku nieregulowanym, z drugiej strony wydaje mi się, że olbrzymie banki powstają jedynie dzieki temu, że bardzo ciężko (przez trudne do spełnienia wymogi) jest założyć bank.. ale to temat na inną dyskusje..
No tak ale korporacje nie powstają od razu. Jest to ewolucja mniejszego biznesu. Tak samo jak państwa są dużymi społecznościami. Ciężko jest mi sobie wyobrazić inny schemat, który miałby jeszcze jasno określoną granicę. W sumie zawsze można też dyskutować o samych terminach: korporacja, kapitalizm, socjaliści...Sam mam problem np z jasnym zdefiniowaniem korporacji - co nią jest, a co nie. Swoją drogą niektórzy chyba też, bo piszą CEO przed swoim nazwiskiem, gdy są właścicielami jednoosobowej firmy...
@@Barrett67611 Zgadzam się. Może byłem mało precyzyjny w pierwszym poście - chodziło mi o to, że korporacje powstają zarówno w kapitalizmie, jak i (a może nawet częściej) w socjalizmie. I tok myślenia "kapitalizm tworzy korporacje > korporacje powodują dewastacje środowiska > kapitalizm jest szkodliwym ustrojem gospodarczym" może być błędny i szkodliwy.
@@bobosappo Faktycznie może ktoś tak pomyśleć, ale to raczej zaburzenie w łączeniu przyczyny ze skutkiem. Na pewno jest tak, że w Europie ludzie mają do czynienia z kapitalizmem, a nie socjalizmem, więc mogą dochodzić do takich wniosków. W końcu innych korporacjopodobnych tworów nie widzą ;). Zazwyczaj nie spotykam się z takimi oskarżeniami, ponieważ nie przebywam w skrajnych środowiskach, ani nie dyskutuję o gospodarce...Bo się na tym nie znam ;).
Przydałyby się minuty w komentarzu o jakiej książce mówisz kiedy
Mi zabrakło " Kariery Nikodema Dyzmy ", ale brakuje jej również w kanonie lektur szkolnych - powinna być czytana już w szkole podstawowej, a dzieci pytane nie o treść książki tylko o to u kogo widzą podobieństwo wśród swojego otoczenia .
Nic nie muszę kolego...
jak wjechał xD
Proponuję Alice Miller - Zniewolone dzieciństwo. Autorka porusza problem przymusu powtarzania tego co w dzieciństwie uczyniono dzieciom. Metody "Czarnej pedagogiki" niestety pokutują do dziś. Świadomość tego faktu, jest pomocnym lekarstwem na to zło tego świata.
Bardzo interesujący i wazny temat!
@@CzowiekAbsurdalny Ważny, bo dziś owoce krzyczą - "Źli rodzice"
Zdecydowanie „Sapiens” Harariego - ta książka powinna być lekturą szkolną!
Dobre żarty. Harari najwiekszy nudziarz ostatniej dekady. Bierze sie za tematy o których nie ma pojecia. Cos tam gdzies usłyszał i pisze i pisze i pisze a człowiek zastanawia się po co? Ale dalej czyta bo może bedzie coś co da do myślenia jakiś zwrot a tu ni stąd ni z tamtąd głupkowata złota myśl. Tyczy się to nie tylko SAPIENS ale i jego drugiego ,,dzieła,, HOMU DEUS.
Ale masz gadane. Fiuuuuu
Przede wszystkim trzeba przeczytać Biblię
Jako były lektor czytałem wielokrotnie. Uważam, że jest mocno przereklamowana i wolę patriotycznie np. Mity Słowiańskie 😉
@@CzowiekAbsurdalny masz prawo mieć swoje zdanie ! - ja mam prawo mieć je w ....
Freud ze swoją psychoanaliza zrobił więcej gorszego niż dobrego.
A Wiedźmin gdzie ??
To etopeja narodowa powinna być !!!!
Lubię twórczość Sapkowskiego, bardzo polecam też Trylogię Husycką; do tematu odcinka jednak nie bardzo pasowały ;)
Ok poznalem ksiazki czyli czytac nie trzeba xd
Dokładnie, znać "trzeba", a przeczytać już tylko teraz "możesz" :)