Kazanie o umieraniu, dosyć realnie widziane, poytywne. na początku mnie dobiło, rozbiło, później mi przeszło. Mała uwaga. Lekarze w pewnych momentach wiedzą za ile pacjent umrze, np jak przestają funkcjonowac nerki to ze 2 dni.
Dziękuję! Potrzeba jest ogromna, bo ludzie odchodząc widzą więcej ,a my nie umiemy z nimi o tym szczerze rozmawiać i zwyczajnie kłamiemy bojąc sié prawdy!
Tylko jak rodzic nie potrafil dac ciepla ,wsparcia ,milosci,przyjazni ,nie zbudowal relacji bo byl zajety praca,soba odrzucniem wlasnego dziecka ,inna rodzina w przypadku rozwodnikow to co mozna oczekiwac na lozu smierci jest blokada czynnosciowa,mysle ze w duszy jest milosc,przebaczenie a jak nie bylo czulosci to sa tylko gesty ludzkie ,czasem tak musi byc ,niektorzy ludzie potrzebuja odbycia terapii,ktorej nie bylo i ona bedzie sie ciagnela do ostatni chwill zycia obu stron i czasem chory tez tworzy blokade swoim zachowaniem nie mozna narzucac niczego ,czasem tak musi byc pozorna obojetnosc a w sercu mimo wszystko cale zycie milosc i chec niesienia pomocy ale inaczej i pozostaje modlitwa .Nie mozna chciec takiej normalnosci jak jej nie mial ktos cale zycie.W kazdym trzeba zobaczyc jakies dobro,nie oceniac i czasem pomoc mu zbudowc te relacje w chwilli umierania przez ksiedza wlasnie.Trudno rodzicowi,ktory nie chodzil do kosciola ,nie wprowadzil wogole swoje dziecko w wiare choc mial slub koscielny proponowac spowiedz bo osoba np cierpiaca dlugo na nieuleczalna chorobe ma swiadomosc umierania i jak jest rozwodnikiem i zawarla drugie malzenstwo to tej spowiedzi nie ma .Wiele czynnikow wplyw na takie relacje co ksiadz mowi ,kazdy kocha kogos inaczej to okazujac.Nic na sile bo to czasem sa blokady emocjonalne.
😍Wspaniały, charyzmatyczny Ksiądz pełny Ducha świetego. Dziekuje, że mogłam poznać osobiście. Niech Bóg mnoży dzieła Księdza 🙏Amen
Wspaniały Ksiądz, dzięki któremu moja Rodzina się nawrocila. Dziękuję.
WSPANIALE KAZANIE !
Tak wiele cennej wiedzy w 20 minut, kazdy powinien to uslyszec !
Bog zaplac !
Świetne kazanie. Dziękuje bardzo księdzu że został poruszony ten tak trudny temat.
Byłam na tej Mszy prymicyjnej. Dziękuję za to że mogłam tam być...
Kazanie o umieraniu, dosyć realnie widziane, poytywne. na początku mnie dobiło, rozbiło, później mi przeszło. Mała uwaga. Lekarze w pewnych momentach wiedzą za ile pacjent umrze, np jak przestają funkcjonowac nerki to ze 2 dni.
Bardzo piękne kazanie.
Bóg zapłać 💞💕💞
Swietne kazanie 👏👏👏
Kapitalne!
Dziękuję! Potrzeba jest ogromna, bo ludzie odchodząc widzą więcej ,a my nie umiemy z nimi o tym szczerze rozmawiać i zwyczajnie kłamiemy bojąc sié prawdy!
Piękne kazanie...
nieprzebaczenie blokuje nas na wszelkie łaski od Pana Boga, bez tego ani rusz... a czasem nie zdajemy sobie sprawy nawet że komuś nie przebaczyliśmy..
Tak niestety jest z tymi ludzmi to juz jest tak daleko ze nic nie czuja
Tylko jak rodzic nie potrafil dac ciepla ,wsparcia ,milosci,przyjazni ,nie zbudowal relacji bo byl zajety praca,soba odrzucniem wlasnego dziecka ,inna rodzina w przypadku rozwodnikow to co mozna oczekiwac na lozu smierci jest blokada czynnosciowa,mysle ze w duszy jest milosc,przebaczenie a jak nie bylo czulosci to sa tylko gesty ludzkie ,czasem tak musi byc ,niektorzy ludzie potrzebuja odbycia terapii,ktorej nie bylo i ona bedzie sie ciagnela do ostatni chwill zycia obu stron i czasem chory tez tworzy blokade swoim zachowaniem nie mozna narzucac niczego ,czasem tak musi byc pozorna obojetnosc a w sercu mimo wszystko cale zycie milosc i chec niesienia pomocy ale inaczej i pozostaje modlitwa .Nie mozna chciec takiej normalnosci jak jej nie mial ktos cale zycie.W kazdym trzeba zobaczyc jakies dobro,nie oceniac i czasem pomoc mu zbudowc te relacje w chwilli umierania przez ksiedza wlasnie.Trudno rodzicowi,ktory nie chodzil do kosciola ,nie wprowadzil wogole swoje dziecko w wiare choc mial slub koscielny proponowac spowiedz bo osoba np cierpiaca dlugo na nieuleczalna chorobe ma swiadomosc umierania i jak jest rozwodnikiem i zawarla drugie malzenstwo to tej spowiedzi nie ma .Wiele czynnikow wplyw na takie relacje co ksiadz mowi ,kazdy kocha kogos inaczej to okazujac.Nic na sile bo to czasem sa blokady emocjonalne.
Eee. Jakoś to.nie przemawia