Opowiadała mi znajoma sistra szarytka swoje spotkanie z Polcją. Została zatrzymana za przekroczenie prędkości i powiedziała do Policjanta żę przykazania i przepisy sa po żeby ich przestrzegać więc oddaje sie w miłosierne rece władzy. Usłyszała od Policjanta, siostro ja mundurowy i sistra mundurowa to my ze służb musimy sobie wzajemnie pomagać, a gdybym w domu powiedział że zakonnicy wystawiłem mandat to i zona i matka żyć by mi nie dały. Została tylko pouczona że jak w mundurze jeździ to niech zdejmuje trochę nogę z gazu bo ludzie widzą i sa bardziej potem pamiętliwi jak sam Szef w Niebie. Pozdrawiam i do zobaczenia po wakacjach
Pani dr.Agata Rujner powiedziała kiedyś piękne słowa "dla osoby wierzącej, kodeks drogowy staje się kodeksem moralnym gdy wsiadamy za kierownicę" (możliwe, że parafrazuje)
Szkoda, że ksiądz nie mieszka w mojej okolicy. Pokazał bym idiotyczne przepisy np. ograniczona prędkość 50 km/h z prawej szczere pole, z lewej najbliższe zabudowania jeden kilometr. Kogo miałbym skrzywdzić jadąc szybciej.
Opowiadała mi znajoma sistra szarytka swoje spotkanie z Polcją. Została zatrzymana za przekroczenie prędkości i powiedziała do Policjanta żę przykazania i przepisy sa po żeby ich przestrzegać więc oddaje sie w miłosierne rece władzy. Usłyszała od Policjanta, siostro ja mundurowy i sistra mundurowa to my ze służb musimy sobie wzajemnie pomagać, a gdybym w domu powiedział że zakonnicy wystawiłem mandat to i zona i matka żyć by mi nie dały. Została tylko pouczona że jak w mundurze jeździ to niech zdejmuje trochę nogę z gazu bo ludzie widzą i sa bardziej potem pamiętliwi jak sam Szef w Niebie. Pozdrawiam i do zobaczenia po wakacjach
Tez jestem kierowca od 50 lat bez wypadkowo i Bogu Bardzo dziekuje ze mnie pilnuje w czasie jazdy szczegolnie przed pieszymi .
Dobry kierowca to taki co mial co najmniej dwie stluczki, a wiec ty nie wiesz co to jest wypadek.
Bóg zapłać.
Pani dr.Agata Rujner powiedziała kiedyś piękne słowa "dla osoby wierzącej, kodeks drogowy staje się kodeksem moralnym gdy wsiadamy za kierownicę" (możliwe, że parafrazuje)
❤️💗❤️
Moja przyjaciółka (kierowca) dojeżdżała do pracy z 3 koleżankami, które miały "Różańcowy dyżur". Chętnie zbierały intencje od znajomych.
dobry wieczór - a dla pieszych - jest "zielone" i słychać jadący pojazd na "sygnale" - znaczy to STOP dla piechurów - pozdrawiam Was
Z „żółtymi ludzikami” też można „dyskutować”.
Szkoda, że ksiądz nie mieszka w mojej okolicy. Pokazał bym idiotyczne przepisy np. ograniczona prędkość 50 km/h z prawej szczere pole, z lewej najbliższe zabudowania jeden kilometr. Kogo miałbym skrzywdzić jadąc szybciej.
A czy ksiadz szanuje rowerzystow???
Boze nakazy sie niezmienialne,a co z IV Bozym przykazaniem-jednak zmienione?
Rozaniec w samochodzie to tylko klepanie....a niemodlitwa