Duży plus za poruszenie tematu, ale chyba nie padła tu cala prawda. Kary o których wspominasz jak najbardziej są słuszne i nie ma litości dla kierowcy, który odpala np szluga w kabinie. Ale zabieranie premii za zwolnienia lekarskie powyżej 5 dni ( 1000zł brutto ), a powyżej 7 dni na L4 utrata premii rocznej, trzynastki i tracisz przeszeregowanie na wyższą stawkę! To jest skandalem, bo specyfika pracy ( otwierane drzwi, na przemian ciepłe i zimne powietrze) już jest chorobogenne, do tego część kierowcow ma dzieci, które przynoszą ze szkoły różne choroby, brak snu w optymalnych godzinach zwłaszcza na 1 zmianie, gdy trzeba wstać 2:30 i się ogarnąć do pracy. Duży stres, jedzenie w pośpiechu, nadal brak wystarczających pomieszczeń saniarnych na końcowych. Limit dni na l4 jest potrzebny, bo znajdzie się dużo cwaniaków wykorzystujących to, ale ten limit nie powinien być tak drastyczny i obłożony takimi mocnymi karami
Też uważam że trzeba walczyć z nadużywaniem L4 ale MZA tutaj troszeczkę przesadza. Ktoś kto łamię rękę, nogę czy łapie inną ciężką kontuzje nie robi tego celowo i nie symuluje. Sam znam takie przypadki kiedy ktoś uczciwie pracował wiele lat bez dnia L4 i podczas prac domowych zrobił sobie krzywdę. Troszkę to niesprawiedliwe.
No tak, ale jak wspomniałem, ciężko byłoby to wszystko pogodzić gdyby wydłużyć te ramy do 3 tygodni. Miałbyś wtedy notorycznie mnóstwo ludzi ciągle na L4. Dzisiaj zdobycie zwolnienia to jest 30zl i 3 minuty przez internet. Na FB jest mnóstwo tego typu ogłoszeń. Ewentualnie musiałoby to być jakoś rozdzielone. W sensie według kodu choroby. Nie wiem, nie mój cyrk, nie moje małpy ;)
A jak ktoś miałby to niby sprawdzić? Przecież słuchawkę w jednym uchu możesz mieć. Sądzisz, że ZTM wskoczy ci nagle do kabiny, wyrwie słuchawkę i sprawdzi co tam puszczasz? :)
Dlatego zawsze mówiłem mając w ręku blankiet na prowadzenie autobusu idź człowieku jeździć autokarem . Wozi się ludzi a nie roszczeniowych emerytów , dostaje się godne pieniądze . A przede wszystkim zwiedza się świat . A co do chorób to pracuje zawodowo od 20 lat w życiu na L 4 nie byłem .
Witam serdecznie, masz absolutną rację z tymi karami. Kto pali w kabinie autobusu... szaleniec....kto ma słuchawki w obu uszach....szaleniec.....czyli ktoś kto prosi się o kłopoty. Jeśli chodzi o kary za chorobowe to ciężki temat ..są ludzie co idą ciągle na L4 ...z byle powodu i są ludzie co mają planowaną operacje lub jak mówiłeś złamanie nogi...
Widzę, że karp głosuje za przyspieszeniem wigilii 😂 brawo brawo, tylko nie przyklejaj się do drogi w obronie planety która płonie. Teraz zimno, złapiesz wilka a wtedy zwolnienie i po premii 😢
A osoby odmawiające nadgodzin/nieodbierające telefonu poza godzinami pracy, w dni wolne są nieoficjalnie oczywiście " karane " gorszym grafikiem albo w inny sposób ? Pytam bo w branży MZK nadgodziny zdają się być normalnym sposobem organizacji pracy, a więc pracownik nie godzący się z tym faktem i chcący mieć swoje życie prywatne wychodzi na buntownika. ?
Nadgodziny wynikają z braku poszanowania pracowników, im bardziej jadą po bandzie tym mniej będzie kierowców. Tak samo w policji, 10 tysięcy wakatów, bo "góra" jest zabetonowana i w poważaniu ma swoich pracowników. Podobnie w innych branżach
Sluchaj jak idziesz do planistki jestes mily taki masz grafik jak mowisz co myslisz i czujesz sie zawiedziony masz przes..rane zwlaszcza w weekendy i na R1 jedziesz az trzeszczy kiedy innych widzisz na spacerku rowerku czy imprezkach a odnosnie wolnego coz jak nie zachorujesz to wolnego nie dostaniesz i jak tu życ hmm ... 😎
Szczerze, to nigdy nikt do mnie nie dzwonił w wolny dzień, a nadgodziny zaproponowano mi może kilka razy. Nadgodziny w sensie zmianę linii na dłuższą itp. Raz odmówię, raz przyjmę. Nie zauważyłem żebym miał "gorszy" grafik. Jak dobrze żyjesz z planistami, nie jesteś roszczeniowym chamem to wiele można z nimi ugrać.
fajny kanal.. sledze jakis czas bo sam mocno sie zastanawiam nad pracą w komunikacji miejskiej w innym wiekszym polskim mieście..trochę mam obaw co do tego wstawania wczesnego czy dam rade fizycznie aby potem w robocie jeździć skupionym i po robocie czas na obowiązki i coś porobić...slyszalem opinie różne ze po takiej dniowie czlowiek mdleje po przyjsciu do domu a jeden kierowca mowil ze wczesne zrywania rekompensuje fakt ze fizycznie sie czlowiek nie narobi a i czas szybko leci do po poludnia od wczesnego ranka...no sam nie wiem często spie obecnie od 00 do 6 i kawa w polowie dnia i jest niezle wiec od 21 do 3 moze tez by bylo jakbym wzial cos na sen zeby sie wyciszyc itp gorzej chyba jak ktos spi od 22 do np 9 rano(mam taka znajomą osobę) to raczej mala szansa zeby sie przyzwyczaila na 6h..wiec coz moze jakies zadatki mam bo jestem z tych co nie spia dlugo wiec prawdopodobieństwo jakies jest ze dam rade..Pan przed podjęciem pracy w MZA sypial mniej celowo aby sie sprawdzic jaka kondycja bedzie itp? U mnie sie robi kilka dni na zmiane A i kilka na B miedzy tym jakies wolne to odespac mozna zawsze..Na prace jestem nakrecony i mysle aby podjąć ale troche sie boje rozczarowania bo opinie na necie rozne,z boku robota super wygląda ale gdzie kurcze jest haczyk ?
Co do wstawania to nie, nie ćwiczyłem wcześniej pobudek o 3 :) Nie wiem jak mi się udało, ale jakoś daję radę. A dodam, że nigdy wcześniej nie pracowałem o takich godzinach. Nie zauważyłem też jakiegoś totalnego wycieńczenia po zmianie. Ot, kończę, jadę do domu i nie padam w drzwiach. Gdybym był taki wykończony to czy chciałoby mi się jeszcze robić te filmy? Hmm... Również nie zdarzyło mi się zemdleć, a przypomnę, że mam na karku 50tke i nigdy wcześniej nie pracowałem w ten sposób. Co do opinii to wiesz, internet generalnie wszystko przyjmie :)
@Qbusiarz Dzięki za odp ..U mnie w mieście pracuje się około etat z godzin więc dni wolne też będą,jak zmiana dlusza to potem krótsza więc myślę że dam radę.Jak jest ogólnie z takim planem miesięcznym? Bo mi na rozmowie w moim MPK pokazali plan roczny gdzie widzę które dni praca tak ogólnie... oraz plan miesięczny gdzie widać już dokładnie jakie godziny,zmiany linie ,dni wolne itp ten miesięczny w MZA często się zmienia? np chce zaplanować wizytę u lekarza czy cokolwiek jak to wygląda z Pana perspektywy? Czy chodzenie z wolnego faktycznie jest dla chętnych i można wgl tego nie brać? Bo na forum go work MZA czy innych firm ludzie gadają ze odmawiając będzie się dostawało jakieś fatalne grafiki itp a do tego wszystkiego w dzień wolny o 3 rano telefony czy nie przyjde i ogólnie że cały czas się jest pod telefonem nawet w wolne..Sam nie wiem jak podchodzić do takich opinii
O co dokładnie pytasz? Bo kierowca ma obowiązek sprawdzić na pętli, po zakończeniu roboty czy na wozie jest wszystko ok. Jeśli masz lumpa, który nie chce wyjść dzwonisz po policję/straż miejską i czekasz.
Jak słyszę takie teksty to mi się ciśnienie podnosi. Zwolnienie lekarskie? Jesteś rzepaku odporny ok, gratuluję. Ale nie wszyscy są takimi supermenami jak Ty i podnoszę, że jak masz swoje zdanie , super ale zatrzymaj je dla siebie , a nie wyglądasz swoje płytkie wywody.
Wg. Mnie kierowcy z petem to norma (widziałem wiele razy) . Kiedyś widziałem nawet motorniczego TW ze szlugiem. Też słyszałem że dostajecie kary za maskotkę np. Jamnika za szybą itp.
Duży plus za poruszenie tematu, ale chyba nie padła tu cala prawda. Kary o których wspominasz jak najbardziej są słuszne i nie ma litości dla kierowcy, który odpala np szluga w kabinie. Ale zabieranie premii za zwolnienia lekarskie powyżej 5 dni ( 1000zł brutto ), a powyżej 7 dni na L4 utrata premii rocznej, trzynastki i tracisz przeszeregowanie na wyższą stawkę!
To jest skandalem, bo specyfika pracy ( otwierane drzwi, na przemian ciepłe i zimne powietrze) już jest chorobogenne, do tego część kierowcow ma dzieci, które przynoszą ze szkoły różne choroby, brak snu w optymalnych godzinach zwłaszcza na 1 zmianie, gdy trzeba wstać 2:30 i się ogarnąć do pracy. Duży stres, jedzenie w pośpiechu, nadal brak wystarczających pomieszczeń saniarnych na końcowych. Limit dni na l4 jest potrzebny, bo znajdzie się dużo cwaniaków wykorzystujących to, ale ten limit nie powinien być tak drastyczny i obłożony takimi mocnymi karami
Też uważam że trzeba walczyć z nadużywaniem L4 ale MZA tutaj troszeczkę przesadza. Ktoś kto łamię rękę, nogę czy łapie inną ciężką kontuzje nie robi tego celowo i nie symuluje. Sam znam takie przypadki kiedy ktoś uczciwie pracował wiele lat bez dnia L4 i podczas prac domowych zrobił sobie krzywdę. Troszkę to niesprawiedliwe.
No tak, ale jak wspomniałem, ciężko byłoby to wszystko pogodzić gdyby wydłużyć te ramy do 3 tygodni.
Miałbyś wtedy notorycznie mnóstwo ludzi ciągle na L4. Dzisiaj zdobycie zwolnienia to jest 30zl i 3 minuty przez internet. Na FB jest mnóstwo tego typu ogłoszeń.
Ewentualnie musiałoby to być jakoś rozdzielone. W sensie według kodu choroby. Nie wiem, nie mój cyrk, nie moje małpy ;)
Tym samym ja nigdy nie będący na L4 😅
60+ I Jeszcze was zatrudniają jako kierowcy?To muszą być straszne braki kadrowe
Mroczek pewnie z uśmiechem ogląda, ale masz rację :)
A z ciekawości, w MZA są kary/potrącenia za słuchanie muzyki na głośniku/na jednej słuchawce?
Nie ma, ale są życzliwi, którzy namiętnie wysyłają skargi za te sprawy
A jak ktoś miałby to niby sprawdzić? Przecież słuchawkę w jednym uchu możesz mieć. Sądzisz, że ZTM wskoczy ci nagle do kabiny, wyrwie słuchawkę i sprawdzi co tam puszczasz? :)
Dlatego zawsze mówiłem mając w ręku blankiet na prowadzenie autobusu idź człowieku jeździć autokarem . Wozi się ludzi a nie roszczeniowych emerytów , dostaje się godne pieniądze . A przede wszystkim zwiedza się świat . A co do chorób to pracuje zawodowo od 20 lat w życiu na L 4 nie byłem .
Witam serdecznie, masz absolutną rację z tymi karami. Kto pali w kabinie autobusu... szaleniec....kto ma słuchawki w obu uszach....szaleniec.....czyli ktoś kto prosi się o kłopoty. Jeśli chodzi o kary za chorobowe to ciężki temat ..są ludzie co idą ciągle na L4 ...z byle powodu i są ludzie co mają planowaną operacje lub jak mówiłeś złamanie nogi...
Widzę, że karp głosuje za przyspieszeniem wigilii 😂 brawo brawo, tylko nie przyklejaj się do drogi w obronie planety która płonie. Teraz zimno, złapiesz wilka a wtedy zwolnienie i po premii 😢
A osoby odmawiające nadgodzin/nieodbierające telefonu poza godzinami pracy, w dni wolne są nieoficjalnie oczywiście " karane " gorszym grafikiem albo w inny sposób ? Pytam bo w branży MZK nadgodziny zdają się być normalnym sposobem organizacji pracy, a więc pracownik nie godzący się z tym faktem i chcący mieć swoje życie prywatne wychodzi na buntownika. ?
Nadgodziny wynikają z braku poszanowania pracowników, im bardziej jadą po bandzie tym mniej będzie kierowców. Tak samo w policji, 10 tysięcy wakatów, bo "góra" jest zabetonowana i w poważaniu ma swoich pracowników. Podobnie w innych branżach
Sluchaj jak idziesz do planistki jestes mily taki masz grafik jak mowisz co myslisz i czujesz sie zawiedziony masz przes..rane zwlaszcza w weekendy i na R1 jedziesz az trzeszczy kiedy innych widzisz na spacerku rowerku czy imprezkach a odnosnie wolnego coz jak nie zachorujesz to wolnego nie dostaniesz i jak tu życ hmm ... 😎
Szczerze, to nigdy nikt do mnie nie dzwonił w wolny dzień, a nadgodziny zaproponowano mi może kilka razy. Nadgodziny w sensie zmianę linii na dłuższą itp. Raz odmówię, raz przyjmę. Nie zauważyłem żebym miał "gorszy" grafik.
Jak dobrze żyjesz z planistami, nie jesteś roszczeniowym chamem to wiele można z nimi ugrać.
fajny kanal.. sledze jakis czas bo sam mocno sie zastanawiam nad pracą w komunikacji miejskiej w innym wiekszym polskim mieście..trochę mam obaw co do tego wstawania wczesnego czy dam rade fizycznie aby potem w robocie jeździć skupionym i po robocie czas na obowiązki i coś porobić...slyszalem opinie różne ze po takiej dniowie czlowiek mdleje po przyjsciu do domu a jeden kierowca mowil ze wczesne zrywania rekompensuje fakt ze fizycznie sie czlowiek nie narobi a i czas szybko leci do po poludnia od wczesnego ranka...no sam nie wiem często spie obecnie od 00 do 6 i kawa w polowie dnia i jest niezle wiec od 21 do 3 moze tez by bylo jakbym wzial cos na sen zeby sie wyciszyc itp gorzej chyba jak ktos spi od 22 do np 9 rano(mam taka znajomą osobę) to raczej mala szansa zeby sie przyzwyczaila na 6h..wiec coz moze jakies zadatki mam bo jestem z tych co nie spia dlugo wiec prawdopodobieństwo jakies jest ze dam rade..Pan przed podjęciem pracy w MZA sypial mniej celowo aby sie sprawdzic jaka kondycja bedzie itp? U mnie sie robi kilka dni na zmiane A i kilka na B miedzy tym jakies wolne to odespac mozna zawsze..Na prace jestem nakrecony i mysle aby podjąć ale troche sie boje rozczarowania bo opinie na necie rozne,z boku robota super wygląda ale gdzie kurcze jest haczyk ?
Co do wstawania to nie, nie ćwiczyłem wcześniej pobudek o 3 :)
Nie wiem jak mi się udało, ale jakoś daję radę. A dodam, że nigdy wcześniej nie pracowałem o takich godzinach.
Nie zauważyłem też jakiegoś totalnego wycieńczenia po zmianie. Ot, kończę, jadę do domu i nie padam w drzwiach. Gdybym był taki wykończony to czy chciałoby mi się jeszcze robić te filmy? Hmm...
Również nie zdarzyło mi się zemdleć, a przypomnę, że mam na karku 50tke i nigdy wcześniej nie pracowałem w ten sposób.
Co do opinii to wiesz, internet generalnie wszystko przyjmie :)
@Qbusiarz Dzięki za odp ..U mnie w mieście pracuje się około etat z godzin więc dni wolne też będą,jak zmiana dlusza to potem krótsza więc myślę że dam radę.Jak jest ogólnie z takim planem miesięcznym? Bo mi na rozmowie w moim MPK pokazali plan roczny gdzie widzę które dni praca tak ogólnie...
oraz plan miesięczny gdzie widać już dokładnie jakie godziny,zmiany linie ,dni wolne itp ten miesięczny w MZA często się zmienia? np chce zaplanować wizytę u lekarza czy cokolwiek jak to wygląda z Pana perspektywy? Czy chodzenie z wolnego faktycznie jest dla chętnych i można wgl tego nie brać? Bo na forum go work MZA czy innych firm ludzie gadają ze odmawiając będzie się dostawało jakieś fatalne grafiki itp a do tego wszystkiego w dzień wolny o 3 rano telefony czy nie przyjde i ogólnie że cały czas się jest pod telefonem nawet w wolne..Sam nie wiem jak podchodzić do takich opinii
Kto ma na umowie najniższą krajową ten nie choruje.😂
Uważasz, że za pełen etat MZA płaci obecnie 4300? :o
Interesujące.. ile kosztuje(jaka kara) za przywóz pijanego do bramy zajezdni?
O co dokładnie pytasz? Bo kierowca ma obowiązek sprawdzić na pętli, po zakończeniu roboty czy na wozie jest wszystko ok. Jeśli masz lumpa, który nie chce wyjść dzwonisz po policję/straż miejską i czekasz.
Ile wynosi ta roczna premia?
Zdaje się 3tys.
Jak słyszę takie teksty to mi się ciśnienie podnosi. Zwolnienie lekarskie? Jesteś rzepaku odporny ok, gratuluję. Ale nie wszyscy są takimi supermenami jak Ty i podnoszę, że jak masz swoje zdanie , super ale zatrzymaj je dla siebie , a nie wyglądasz swoje płytkie wywody.
A propos palenia. Co zrobić jeśli pasażer pali epapierosa w autobusie? Kierowca ma prawo takiego pasażera wyprosić z pojazdu?
Nie
@decomoreno92 Bo?
@@damiandamian3161 bo tak postanowiłem synu
@@decomoreno92 Aha czyli trolling 😄
Wg. Mnie kierowcy z petem to norma (widziałem wiele razy) . Kiedyś widziałem nawet motorniczego TW ze szlugiem. Też słyszałem że dostajecie kary za maskotkę np. Jamnika za szybą itp.