Nie było czasu, a po wszystkim najbardziej było żal skrzydła, które miało jeszcze polatać jeden sezon i z którym zaczynało mi się już całkiem dobrze dogadywać. Dzisiaj oceniam to trochę inaczej i gdyby nie zaplątana belka pewnie skończyło by się tylko na emocjach, ale dziś pewnie by mnie tam w taką pogodę nie było.
Świetna pogoda na loty paralotnią 😂 nie znam się, ale na chłopski rozum mogło być jakieś 14 m/s lub więcej hm....- czy to dobre warunki do bezpiecznego lotu i startów? ...
Mam pytanie do tej sytuacji. Co spowodowało, że zacząłeś gwałtownie spadać z pomiędzy tych drzew? Czy wypiąłeś się z uprzęży? Czy przeciąłeś linki glajta?
Wisiałem między dwoma drzewami i nie udało mi się złapać jednego ani drugiego. W pewnym momęcie gałęzie trzymające glajta się złamały i wszystko razem ze mną poeciało w dół, zachaczając po drodze wystające kikuty połamanych wcześniej gałęzi. Glajt zachaczając po kolei te wystające resztki gałęzi wyhamował mój upadek i może uratował mnie, sam ulegając zniszczeniu.
To z serii. Każdy Paralotniarz swoje drzewo ma. Zaznaczyłeś je sobie, żeby zapamiętać, że jak Paralotniarzy nie ma to znaczy , że waruna nie ma. A z reszta jak warun jest to też spychacie się na drzewa.
Spokojnie, trafie, jest blisko startu, a nawet jak zapomnę mam tracka w komórce :) Jak nikogo nie ma to ktoś musi być pierwszy :) Spokojnie, nie miałem zamiaru latać, to wypadek podczas ćwiczenia alpejki :) Serio.
Leprze drzewo jak twardy beton. Pozdrowienia.
Grunt żeś cały - reszta to tylko pieniądze a te są aby je wydawać.
Ja uważam że "Co Cię nie zabije to Cię wzmocni".
Pozdro
Nie było czasu, a po wszystkim najbardziej było żal skrzydła, które miało jeszcze polatać jeden sezon i z którym zaczynało mi się już całkiem dobrze dogadywać. Dzisiaj oceniam to trochę inaczej i gdyby nie zaplątana belka pewnie skończyło by się tylko na emocjach, ale dziś pewnie by mnie tam w taką pogodę nie było.
Adrenalina skoczyła pewnie ;)
Wiata las nie ma nas, a jednak;p dobrze żeś cały pozdro
Świetna pogoda na loty paralotnią 😂 nie znam się, ale na chłopski rozum mogło być jakieś 14 m/s lub więcej hm....- czy to dobre warunki do bezpiecznego lotu i startów? ...
Dariusz fly ma trzy drzewa za jednym razem ;) pozdro
Mam pytanie do tej sytuacji.
Co spowodowało, że zacząłeś gwałtownie spadać z pomiędzy tych drzew?
Czy wypiąłeś się z uprzęży?
Czy przeciąłeś linki glajta?
Wisiałem między dwoma drzewami i nie udało mi się złapać jednego ani drugiego. W pewnym momęcie gałęzie trzymające glajta się złamały i wszystko razem ze mną poeciało w dół, zachaczając po drodze wystające kikuty połamanych wcześniej gałęzi. Glajt zachaczając po kolei te wystające resztki gałęzi wyhamował mój upadek i może uratował mnie, sam ulegając zniszczeniu.
Na jakim skrzydle leci pan kamerzysta ?
Igor Byrski Skywalk cayenne 3
To z serii. Każdy Paralotniarz swoje drzewo ma. Zaznaczyłeś je sobie, żeby zapamiętać, że jak Paralotniarzy nie ma to znaczy , że waruna nie ma. A z reszta jak warun jest to też spychacie się na drzewa.
Spokojnie, trafie, jest blisko startu, a nawet jak zapomnę mam tracka w komórce :)
Jak nikogo nie ma to ktoś musi być pierwszy :) Spokojnie, nie miałem zamiaru latać, to wypadek podczas ćwiczenia alpejki :) Serio.
Taaa
to dlatego można fruwać nad polanami i lasami a nie nad miastem?
Nie bardzo rozumiem o Co chodzi :) ale jeśli już, to w lesie bardziej miękko i przyjemnie :)
miasto jest daleko, około 1,5 kilometra
Jak mocno wiało wtedy?
Jak widać zbyt mocno;) przechodził wtedy nad Polską orkan, przez co na chwilę zdobyłem taką ksywkę ;)😅
Fart że nie połamał się
Jakie uszkodzenia skrzydła?
Skrzydło oddało życie za moje zdrowie.
Są glajciarze którzy byli na drzewach i ci co będą, nieuniknione.
To modrzewie nie buki. Taka cecha tych iglaków że na zimę igły gubią
Buk, rósł pod tymi modrzewiami na dole :( niestety, bo to najprawdopodobniej on zabił mojego Cayenne.