Ajahn wielkie podziekowanie dla Ciebie Twoje wspaniale nauki i ze poswiecasz nam tyle swojego czasu bezinteresownie i dajesz nam te wszystkie wspaniale I madre nauki Wprost uwielbiam Ciebie sluchac Wielki szacunek dla Ciebie mam. DZIEKUJE!!💕💕💕🙏🍀🍀🌝
O Moi Kochany 🙏🏻Te Slowa sa jak Przeslanie Jezusa🙏🏻sa tak glebokie i Madre ze Sie poplakalam ( jestem opiekunka do starszych osob oraz z chorobami psychicznymi) dlatego ten wyklad trafil prosto do Mojego Serca
Sympatyczny głos Pana lektora,ładny przekaz dziękuje bardzo. Ajahn Brahm serdecznie dziękuje za cudowny przekaz wiedzy ....uczę się ze zrozumieniem ❤️❤️❤️
Nasz drogi Ajahn, ma ograniczone doswiadczenia zyciowe. Ile lat byl w zwiazku, troszczac sie o partnera. Zycie jest pelne zwiazkow, w ktorych spychole, egoisci niszcza tych ktorzy serdecznie, wytrwale sie o nich troszcza.
Jeśli kochasz siebie równie mocno co partera to troszczysz sie też o siebie. Nie pozwalasz się krzywdzić choc troszczysz się o kogoś. To jak wychowywanie dziecka, trzeba stawiać granice. Jednocześnie wiara w.drugiego człowieka potrafi pomóc mu się rozwijać, uleczyć rany. Raczej tutaj o to chodzi.
Ajahn B. często szarżuje, nie mówiąc o sucharach, nauczyłam się jednak to pomijać, skupiam się na przesłaniu. Ot, już na początku tej mowy potężna myśl: nie masz wpływu na to, że chorujesz, masz wpływ na to czy cierpisz z tego powodu, że chorujesz.
Ostateczna prawda jest PEACE & BLISS. Peace - kiedy nie musicie istniej jako wibracja, forma (Jak cudownie jest byc kiedy jest sie nic) oraz Biss - kiedy mozecie istniec w wielu ekspresjach, doznaniach, formach tak dlugo jak glownym prawem jest prawo KOMUNII - wzajemnego kochania, szanowania, wzbogacania, oswiecania, inspirowania, radowania, ochraniania. Nie trzeba umierac zeby zyc. Nie potrzebna jest nienawisc, zeby istniala MILOSC.
Piękny wykład ale co do zdrowia akurat się z tym nie zgadzam, ludzie głównie chorują ze względu na stres i trudne emocje w ciele. Wiele osób, które chorowało na raka, udar, bóle pleców zmienili swoją podświadomość i zmieniło się ich zdrowie. Dodatkowo korzyści z chorowania są właśnie powodem do chorowania, czy naprawdę choroba powinna być zapalnikiem do tego żeby kosztem własnego ciała otrzymywać współczuje i miłość ? Przez to właśnie ludzie nie chcą przestać chorować bo chcą opieki. A moze wystarczyłoby dać sobie to zamiast chorować ? Ból gardła czakra gardła, problemy z brakiem akceptacji naszych wypowiedzi problemy z wątroba i układem hormonalnym. Setki pacjentów z którymi miałam kontakt w szpitalu albo w przychodniach żyją w tym błędnym przekonaniu. Zazwyczaj zgadzałam się z podejściem ale niestety ten filmik nie trafia do mnie. Co innego jest kochać bezwarunkowo i dawać i otrzymywać miłość a co innego potrzebować i uważać ze sobie nie poradzimy. Tutaj jest wiele bledow.. co innego jest powiedzieć”otwieram się na Twoja pomoc” a co innego potrzebuje Twojej pomocy, bo wiem ze sobie nie poradzę bo nie umiem. Dr Joe Dispenza dokładnie o tym mówi i pomaga ludziom osiągnąć oświecenie bez chorowania. W dalszym ciagu mówi bardzo ważne rzeczy o tym żeby nie uzdrawiać tylko otoczyć opieka i troska a wtedy uzdrowienie dzieje się samo bo nie jesteśmy w trybie wspolczulnym układu nerwowego i ciało uzdrawia się samo. To jest mechanizm naszej neurologii. I z tym się zgadzam, ale jedyne co dało mi do myślenia to właśnie „manipulacja choroba aby uzyskać miłość” a co jeśli nie dostanie się miłości nasza manipulcja choroba ? Wtedy nasze ciało cierpi a cel i tak nie został osiągnięty, robimy sobie krzywdę bo chcemy opieki innych i ich miłości, zamiast zaakceptować ze może akurat teraz nikt nie ma ochoty dać nam opieki ? Może warto zaakceptować ludzi takimi jacy są a nie ich manipulować ❤️🙏🏻
Jak by było nas więcej . Ludzi dobrze nastawionych bez zawiści i pospiechu zeby dało się rozmawiać ze spokojem a nie licytowac sie kto ma wieksze problemy.
@Jedrek Kl zgadzam się ale trzeba też mieć poparcie w działaniu i zachowaniu nie prawdasz? A tak pozatym to ja w swoich znajomych nie mam ani jednej osoby ktora weszła by ze mna w ten ezoteryczny chill out i w to myslenie. Między innymi przez to ze te pseudo dobra materialne absorbują ich caly wolny czas
@@GamingFantasies-z4r Nie jesteś sam...Ale rozumiem o co Tobie chodzi. W moim otoczeniu jest ktoś,kto zawsze pokazuje gotowość by odpowiedzieć na większość pojawiających się pytań.😄
Wspaniale naucza ale czemu jest podany link do patronite ? Czy to jest kolejny biznesmen ? Mnisi chyba nie potrzebują gotowki .? Pytam szczerze proszę o odp. Po co mnichom pieniądze .transport i jedzenie napewno maja.
Mnisi nie mają pieniędzy, prawda. Ale jedzą, ubierają się i to dostają w darze. To nie jest tak, że "na pewno mają" - mają to co otrzymają od innych. Nauk są darmowe, ale ktoś je musi przetłumaczyć i opracować, umieścić na YT. Stąd patronite.
przykre, ale jak mówi - należy nauczyć się patrzeć z innych perspektyw. Liczysz tylko na siebie, ale kupujesz chleb, który robi dla Ciebie ktoś inny, prawda?
@@agnieszkastanisawastanisaw9883 Owszem, musisz zapłacić. Ale możesz go kupić tylko dlatego, że ktoś go piecze. Liczysz na to, że idąc do piekarni kupisz chleb - więc może nie jest tak, że możesz liczyć tylko na siebie? Niektóre rzeczy bierzesz jako pewnik, nie zastanawiając się nad nimi. Woda w kranie, prąd. Wiele osób pracuje, żebyś to miała. Sama komputera też nie zrobiłaś. Rozejrzyj się dookoła i pomyśl ilu ludzi pracuje, żeby Tobie było dobrze.
Zgadza się w chorobie troska pomaga co do nałogów nie zgadzam się troska to w dużym stopniu akceptacja a ta w przypadku nałogów daje światło do dalszego dzialania
Troskę możesz wyrazić na wiele sposobów: "zabieram ci jednego papierosa bo w taki sposób wypalisz 19 a nie 20". Albo "cokolwiek zrobisz, żeby rzucić palenie będę cię wspierać, będę znosić twoją irytację i humory" - to też troska.
Buddyzm to nie religia, więc nic tutaj się nie wyklucza. To nauka życzliwości i troski w stronę życia. Wystarczy być życzliwym i troskliwym. Nie potrzeba etykiet, kto jest buddystą, a kto nie, kto chodzi do jakiego kościoła. Osobiście - nie uważam siebie za buddystkę, aczkolwiek czytam nauki Buddy, stosuję je w życiu i jest mi z tym dobrze. Dużo dobra i spokoju życzę!
Wszyscy prawdziwi Mistrzowie duchowi mówią w zasadzie to samo tylko trochę innym jezykiem. Tak że nie ma znaczenia czy jesteś buddystą czy chrześcijaninem. Dla mnie Obaj, Budda i Jezus, są Mistrzami.
ruclips.net/video/mgW8mp97Zuc/видео.html byloby wspaniale o przetlumaczenie tego wykladu,potrzebujemy was kochani mnisi dziekuje i wszystkich serdecznie pozdrawiam na tym kanale sasana
Pod względem fizycznym trochę masz i trochę nie masz. Jest tzw. zdrowy tryb życia, zioła itp. Ale istotne jest nastawienie mentalne. Jak dobija Cię fakt, że chorujesz to cierpisz podwójnie, jak zrozumiesz, że choroba jest częścią życia i w końcu przeminie to nie martwisz się nią. Wtedy choruje ciało, ale nie umysł.
Czasami jest dobrze pomyslec w swiadomy sposob, zeby zaoszczedzic sobie i innym wielu bezsensownych, destruktywnych akcji, cirpienia. Nawet najlepsze intencje bez swiadomego zrozumienia i podazania slepo za rozkazami innych moga przyniesc nieszczescia i niepotrzebne cierpienie - nie uszlachetniajace ale otepiajace. Kto pomogl mnichom buddyjskim cierpiacym od lat na ostre bole brzucha? Rozsadna kobieta z Australii, ktora stwierdzila infekcje ostra bakteria i koniecznoscia podania antybiotykow. Byli jej dozgonnie wdzieczni za zycie bez cierpienia.
U tego pana, ale i innych buddystów słyszę pojęcia `modlitwa`, `błogosławieństwo`. Moje pytanie: do kogo modlą się buddyści, skoro nie ma tam idei Boga osobowego, i na czym polega `blogosławieństwo`? Ba! nawet `grzech`! Przecież to pojęcie judeo-chrześcijańskie. Błogosławieństwo buddyjskie to życzenie komuś dobra, czy coś więcej? A jeśli coś więcej, to w imię kogo błogosławia?
I sprawa następna. Dużo się tu mówi o trosce, opiece, to jazapytuję: gdzie ta troska i opieka nad `parnasami`, `nietykalnymi` w Indiach, gdzie ludzie umierali i nadal umierają na ulicach, albo są traktowani jak zwierzęta, bo muszą zasłużyć sobie na lepszewcielenie? Akto wynika z idei `reinkarnacji`. Jak rozumiem prelegent w to wierzy. Póki co Matka Teresa z Kalkuty zbierała chorych z ulic, nie buddyści.
Nie ma idei boga czy grzechu. Buddyści "modlą się", a dokładniej oddają cześć ideom, jakie przedstawiał sobą Budda. Czyli pomaganiu innym, rozwoju, zasadom moralnym. "Błogosławieństwo" to życzenie innej osobie aby żyła w szczęściu, dobru, miłości. Jeśli chodzi o pomoc - pomagają innym, ale weź pod uwagę, że nie mają niczego na własność. Jest film jak w jednym klasztorze mnisi oddają część swojego jedzenia biednym. Nie kupią więcej - oddają swoje. Uczą jak stać się dobrym, żeby inni zauważyli, że są ludzie potrzebujący pomocy.
@@entent9462 Tak, tak, to jest takie różne tłumaczenie, tylko że tutaj często widzimy "buddyzm" zmodyfikowany, jest trochę tego, trochę tamtego, trochę grzechu, trochę "stwórcy". A co z ideą reinkarnacji, z kórej to idei mamy "nietykalnych" w Indiach? Muszą sobie zapracować na lepsze wcielenie. Jak to rozwiązujecie? Oddechem? Wywożą odchody, bo w poprzednim wcieleniu nabroili.
@@DanekR O nietykalnych nie potrafię Ci odpowiedzieć. A idea buddyzm jest w miarę prosta - nie ma trochę tego, trochę tamtego - nie ma boga i grzechów; poszukaj wiedzy u źródeł, tam nie będzie pomieszania.
![Reinkarnacja, czyli znowu to samo - Ajahn Brahm [LEKTOR PL]](http://i.ytimg.com/vi/_vIYwZbtJzU/mqdefault.jpg)
![To również przeminie - Ajahn Brahm [LEKTOR PL]](http://i.ytimg.com/vi/GdMb6SaIsWk/mqdefault.jpg)
![BLACK BAG - Official Trailer [HD] - Only in Theaters March 14](http://i.ytimg.com/vi/Du0Xp8WX_7I/mqdefault.jpg)
Słuchanie Ajahna Brahma za każdym razem podnosi mój poziom poczucia bezpieczeństwa. Dziękuję.
Dziękuję że jest ktoś taki jak Ty MNICHU
Dziękuję za ten kanał i treści które udostępniacie, pomaga mi to w życiu :)
Ajahn wielkie podziekowanie dla Ciebie Twoje wspaniale nauki i ze poswiecasz nam tyle swojego czasu bezinteresownie i dajesz nam te wszystkie wspaniale I madre nauki Wprost uwielbiam Ciebie sluchac Wielki szacunek dla Ciebie mam. DZIEKUJE!!💕💕💕🙏🍀🍀🌝
Wielkie dzięki za mądre slowa otwierające bramy do wewnętrznej pogody
Dziękuję
Troska to nieocenione źródło zdrowienia
🌬🍃❤
Mowy Ajahna bardzo mnie wyciszają ♥️. Dziękuję 🌹
Piękne. Dziękuję 💚😽
dziękuję za każdy nowy tłumaczony tekst
To stanowczo jedna z lepszych mów Ajahna Brahma
Dziękuję Sasano 🙏
Za każdy Twój film , bardzo , bardzo , dziękuję , pokój tobie 🙏🙏🙏
Dziękuję, Twoje mowy bardzo mi pomagają, uwielbiam je słuchać
Lubię twoje filmy, dziękuję ,,,🙂
Bardzo przyjemny głos lektora, dziękuję.🌿
Wielka prawda. Uszanowanie drugiego człowieka. Miłość, wewnętrzny spokój i troska o życie. Piękno człowieczeństwa. Dziękuję Ajahn Brahm.
Dziękuję za tłumaczenie mowy. Wykonujecie wspaniałą pracę.
Wspaniały Ajahn B. Serdecznie dziękuję Sasana
I podziękowania dla Tłumacza oraz Lektora, bardzo miło się słucha.
O Moi Kochany 🙏🏻Te Slowa sa jak Przeslanie Jezusa🙏🏻sa tak glebokie i Madre ze Sie poplakalam ( jestem opiekunka do starszych osob oraz z chorobami psychicznymi) dlatego ten wyklad trafil prosto do Mojego Serca
Sympatyczny głos Pana lektora,ładny przekaz dziękuje bardzo.
Ajahn Brahm serdecznie dziękuje za cudowny przekaz wiedzy ....uczę się ze zrozumieniem ❤️❤️❤️
Dziekuje za kolejna dawke madrosci....
Nasz drogi Ajahn, ma ograniczone doswiadczenia zyciowe. Ile lat byl w zwiazku, troszczac sie o partnera. Zycie jest pelne zwiazkow, w ktorych spychole, egoisci niszcza tych ktorzy serdecznie, wytrwale sie o nich troszcza.
Jeśli kochasz siebie równie mocno co partera to troszczysz sie też o siebie. Nie pozwalasz się krzywdzić choc troszczysz się o kogoś. To jak wychowywanie dziecka, trzeba stawiać granice. Jednocześnie wiara w.drugiego człowieka potrafi pomóc mu się rozwijać, uleczyć rany. Raczej tutaj o to chodzi.
Ajahn B. często szarżuje, nie mówiąc o sucharach, nauczyłam się jednak to pomijać, skupiam się na przesłaniu. Ot, już na początku tej mowy potężna myśl: nie masz wpływu na to, że chorujesz, masz wpływ na to czy cierpisz z tego powodu, że chorujesz.
Wspaniała uniwersalna mądrość 🙏
Dziękuję. Kocham te slowa i spokoj , ktory z plynie. Kocham to te slowa robia z moja glowa, sercem. Dziękuję
Ajan , Twoje mowy to mój codzienny rytuał 💚 pomagają mi 💚
Nie ma jak to Sasana i Ajahn.🤗 Dziękuję 🙏💕
Uwielbiam !!! Kocham !!! Dziękuję !!!
Lepsze niż kazania w parafialnych kościele.....
Dziękuję za przetłumaczenie!!!
Cudowny Ajahn Brahm !
Co za mądrości. Dzięki.
Wow, dzięki
Nauka, mądrość oraz spokój dziękuję bardzo:-) 😊
Dziękuję 🙏❤️
Dzięki za radość:*)🍀
Wspaniały człowiek dziękuję :)
cudowne wykłady, dziekuje
Super 👍 jak zwykle♥️
Uwielbiam Ajahna :)
Przepiękne i takie uspokajające 😊🙏
Dziękuję ❤🙏🏻🧘🏼
💚💚💚 cudowny, kochany Ajahn 🙏
Mógłbym Go słuchać godzinami, Kochany AB
Dziękuje bardzo
Ajahn Twe słowa są lekiem na cale ...
Dziękuję Ci z serca
Dziękuję 🙏❣
LOVE❤
“Dobrze się bawiłam i to spotkanie było pożyteczne!”❤️🔥🙏🏻
Dziękuję 😀👍
Piekne slowa,dziękuję :)
Piekne tlo do medytacji.
Miło posłuchać takich mądrości :)
To grzech!!Nie dostaniesz rozgrzeszenia od swojego proboszcza.😂😂
@@Nadia-jk8sh 😂
O mój Buddo co ja bym zrobiła bez Ajahna hahaha!!!
🍀 warto mieć takie podejście do dzieci, to działa :)
Dziekuję.
Wspaniale
Dziekuje
bardzo dziękuję za tłumaczenie, bez tego nie wiedziałabym o czym mówi mnich, wiele się nauczyłam ♥
Dziękuję ♥️
Wspaniałe 🍀🌸
🌷💐💚dziękuję😊
Ten duchowny jest prawdziwy nie taki arogancki i obłudny jak chrześcijańscy kapłani
Ulegaj dalej tej ułudzie.🥴
@@maciejlew1904 dlaczego nazywasz to uluda?
@@Nadia-jk8shpamiętaj o współczuciu
Prawdziwa MILOSC, nie ma nic wspolnego z rozczarowniem, zazdroscia, pozesywnoscia. Kazdy swiadomy czlowiek o tym wie.
Ostateczna prawda jest PEACE & BLISS. Peace - kiedy nie musicie istniej jako wibracja, forma (Jak cudownie jest byc kiedy jest sie nic) oraz Biss - kiedy mozecie istniec w wielu ekspresjach, doznaniach, formach tak dlugo jak glownym prawem jest prawo KOMUNII - wzajemnego kochania, szanowania, wzbogacania, oswiecania, inspirowania, radowania, ochraniania. Nie trzeba umierac zeby zyc. Nie potrzebna jest nienawisc, zeby istniala MILOSC.
Dziękuję 😉
Pchanie taczki jest łatwe... to stwierdzenie made my day.
Piękny wykład ale co do zdrowia akurat się z tym nie zgadzam, ludzie głównie chorują ze względu na stres i trudne emocje w ciele. Wiele osób, które chorowało na raka, udar, bóle pleców zmienili swoją podświadomość i zmieniło się ich zdrowie. Dodatkowo korzyści z chorowania są właśnie powodem do chorowania, czy naprawdę choroba powinna być zapalnikiem do tego żeby kosztem własnego ciała otrzymywać współczuje i miłość ? Przez to właśnie ludzie nie chcą przestać chorować bo chcą opieki. A moze wystarczyłoby dać sobie to zamiast chorować ? Ból gardła czakra gardła, problemy z brakiem akceptacji naszych wypowiedzi problemy z wątroba i układem hormonalnym. Setki pacjentów z którymi miałam kontakt w szpitalu albo w przychodniach żyją w tym błędnym przekonaniu. Zazwyczaj zgadzałam się z podejściem ale niestety ten filmik nie trafia do mnie. Co innego jest kochać bezwarunkowo i dawać i otrzymywać miłość a co innego potrzebować i uważać ze sobie nie poradzimy. Tutaj jest wiele bledow.. co innego jest powiedzieć”otwieram się na Twoja pomoc” a co innego potrzebuje Twojej pomocy, bo wiem ze sobie nie poradzę bo nie umiem. Dr Joe Dispenza dokładnie o tym mówi i pomaga ludziom osiągnąć oświecenie bez chorowania.
W dalszym ciagu mówi bardzo ważne rzeczy o tym żeby nie uzdrawiać tylko otoczyć opieka i troska a wtedy uzdrowienie dzieje się samo bo nie jesteśmy w trybie wspolczulnym układu nerwowego i ciało uzdrawia się samo. To jest mechanizm naszej neurologii. I z tym się zgadzam, ale jedyne co dało mi do myślenia to właśnie „manipulacja choroba aby uzyskać miłość” a co jeśli nie dostanie się miłości nasza manipulcja choroba ? Wtedy nasze ciało cierpi a cel i tak nie został osiągnięty, robimy sobie krzywdę bo chcemy opieki innych i ich miłości, zamiast zaakceptować ze może akurat teraz nikt nie ma ochoty dać nam opieki ? Może warto zaakceptować ludzi takimi jacy są a nie ich manipulować ❤️🙏🏻
Jak by było nas więcej .
Ludzi dobrze nastawionych bez zawiści i pospiechu zeby dało się rozmawiać ze spokojem a nie licytowac sie kto ma wieksze problemy.
@Jedrek Kl zgadzam się ale trzeba też mieć poparcie w działaniu i zachowaniu nie prawdasz? A tak pozatym to ja w swoich znajomych nie mam ani jednej osoby ktora weszła by ze mna w ten ezoteryczny chill out i w to myslenie.
Między innymi przez to ze te pseudo dobra materialne absorbują ich caly wolny czas
Pozdrawiam Cię😉
@@GamingFantasies-z4r Nie jesteś sam...Ale rozumiem o co Tobie chodzi. W moim otoczeniu jest ktoś,kto zawsze pokazuje gotowość by odpowiedzieć na większość pojawiających się pytań.😄
DZIĘKUJĘ❤
Słucham by usłyszeć, dziękuję
Te rozważania pasują też do dzisiejszej sytuacji związanej z wirusem ❤️
dopoki zyjemy mozemy tyle dobrego zrobic .....nie tylko dla siebie !
Dziękuuuuuujeeeee!! :D
💓💓💓💓🌹
Co za człowiek 🧠👍
🙏
Ajahn Brahm światło w tunelu...;-)
☘️❤️❤️❤️☘️
Czy te wszystkie Wspaniałe mowy są gdzieś dostępne w formie książki?
Czy moge prosic o link do materialu zrodlowego? Takiego bez lektora;)
🙏💗
❤️
Pozdrawiam
Wspaniale naucza ale czemu jest podany link do patronite ?
Czy to jest kolejny biznesmen ?
Mnisi chyba nie potrzebują gotowki .? Pytam szczerze proszę o odp. Po co mnichom pieniądze .transport i jedzenie napewno maja.
Mnisi nie mają pieniędzy, prawda. Ale jedzą, ubierają się i to dostają w darze. To nie jest tak, że "na pewno mają" - mają to co otrzymają od innych. Nauk są darmowe, ale ktoś je musi przetłumaczyć i opracować, umieścić na YT. Stąd patronite.
Wielki madry czlowiek
💖 😁 .....
Naprawdę? Mnie życie nauczyło żeby liczyć tylko na siebie.
Egoistka, przeszla wiele i nic się nie nauczyła, dalej depcze w tym głównie.
@@jadwigamyk6856 piękna odpowiedź, pełna miłości i współczucia. Kto w czym depcze?
przykre, ale jak mówi - należy nauczyć się patrzeć z innych perspektyw. Liczysz tylko na siebie, ale kupujesz chleb, który robi dla Ciebie ktoś inny, prawda?
@@entent9462 Robi za pieniądze które ja muszę zarobić , za darmo tego chleba nie dostaje 😁
@@agnieszkastanisawastanisaw9883 Owszem, musisz zapłacić. Ale możesz go kupić tylko dlatego, że ktoś go piecze. Liczysz na to, że idąc do piekarni kupisz chleb - więc może nie jest tak, że możesz liczyć tylko na siebie? Niektóre rzeczy bierzesz jako pewnik, nie zastanawiając się nad nimi. Woda w kranie, prąd. Wiele osób pracuje, żebyś to miała. Sama komputera też nie zrobiłaś. Rozejrzyj się dookoła i pomyśl ilu ludzi pracuje, żeby Tobie było dobrze.
👍
Zgadza się w chorobie troska pomaga co do nałogów nie zgadzam się troska to w dużym stopniu akceptacja a ta w przypadku nałogów daje światło do dalszego dzialania
Troskę możesz wyrazić na wiele sposobów: "zabieram ci jednego papierosa bo w taki sposób wypalisz 19 a nie 20". Albo "cokolwiek zrobisz, żeby rzucić palenie będę cię wspierać, będę znosić twoją irytację i humory" - to też troska.
A jak nie chcą zrobić bo zawsze ja robię? 😉😁
Jestem Chrześcijaninem, Katolikiem. Jak mogę pogodzić bliskość mi Buddyzmu?
zyj miloscia i dla milosci
Buddyzm to nie religia, więc nic tutaj się nie wyklucza. To nauka życzliwości i troski w stronę życia. Wystarczy być życzliwym i troskliwym. Nie potrzeba etykiet, kto jest buddystą, a kto nie, kto chodzi do jakiego kościoła.
Osobiście - nie uważam siebie za buddystkę, aczkolwiek czytam nauki Buddy, stosuję je w życiu i jest mi z tym dobrze.
Dużo dobra i spokoju życzę!
Wszyscy prawdziwi Mistrzowie duchowi mówią w zasadzie to samo tylko trochę innym jezykiem. Tak że nie ma znaczenia czy jesteś buddystą czy chrześcijaninem. Dla mnie Obaj, Budda i Jezus, są Mistrzami.
Zabij Jezusa i Budde jednym strzałem
@@marianjarzabecki2415 Z tego co się orientuję to Oni już nie żyją i to od dłuższego czasu...
ruclips.net/video/mgW8mp97Zuc/видео.html byloby wspaniale o przetlumaczenie tego wykladu,potrzebujemy was kochani mnisi dziekuje i wszystkich serdecznie pozdrawiam na tym kanale sasana
Nie masz wpływu na to czy będziesz chory... No nie wiem 🤔
Pod względem fizycznym trochę masz i trochę nie masz. Jest tzw. zdrowy tryb życia, zioła itp. Ale istotne jest nastawienie mentalne. Jak dobija Cię fakt, że chorujesz to cierpisz podwójnie, jak zrozumiesz, że choroba jest częścią życia i w końcu przeminie to nie martwisz się nią. Wtedy choruje ciało, ale nie umysł.
Czasami jest dobrze pomyslec w swiadomy sposob, zeby zaoszczedzic sobie i innym wielu bezsensownych, destruktywnych akcji, cirpienia. Nawet najlepsze intencje bez swiadomego zrozumienia i podazania slepo za rozkazami innych moga przyniesc nieszczescia i niepotrzebne cierpienie - nie uszlachetniajace ale otepiajace. Kto pomogl mnichom buddyjskim cierpiacym od lat na ostre bole brzucha? Rozsadna kobieta z Australii, ktora stwierdzila infekcje ostra bakteria i koniecznoscia podania antybiotykow. Byli jej dozgonnie wdzieczni za zycie bez cierpienia.
U tego pana, ale i innych buddystów słyszę pojęcia `modlitwa`, `błogosławieństwo`. Moje pytanie: do kogo modlą się buddyści, skoro nie ma tam idei Boga osobowego, i na czym polega `blogosławieństwo`? Ba! nawet `grzech`! Przecież to pojęcie judeo-chrześcijańskie. Błogosławieństwo buddyjskie to życzenie komuś dobra, czy coś więcej? A jeśli coś więcej, to w imię kogo błogosławia?
I sprawa następna. Dużo się tu mówi o trosce, opiece, to jazapytuję: gdzie ta troska i opieka nad `parnasami`, `nietykalnymi` w Indiach, gdzie ludzie umierali i nadal umierają na ulicach, albo są traktowani jak zwierzęta, bo muszą zasłużyć sobie na lepszewcielenie? Akto wynika z idei `reinkarnacji`. Jak rozumiem prelegent w to wierzy. Póki co Matka Teresa z Kalkuty zbierała chorych z ulic, nie buddyści.
Nie ma idei boga czy grzechu. Buddyści "modlą się", a dokładniej oddają cześć ideom, jakie przedstawiał sobą Budda. Czyli pomaganiu innym, rozwoju, zasadom moralnym. "Błogosławieństwo" to życzenie innej osobie aby żyła w szczęściu, dobru, miłości. Jeśli chodzi o pomoc - pomagają innym, ale weź pod uwagę, że nie mają niczego na własność. Jest film jak w jednym klasztorze mnisi oddają część swojego jedzenia biednym. Nie kupią więcej - oddają swoje. Uczą jak stać się dobrym, żeby inni zauważyli, że są ludzie potrzebujący pomocy.
@@entent9462 Tak, tak, to jest takie różne tłumaczenie, tylko że tutaj często widzimy "buddyzm" zmodyfikowany, jest trochę tego, trochę tamtego, trochę grzechu, trochę "stwórcy". A co z ideą reinkarnacji, z kórej to idei mamy "nietykalnych" w Indiach? Muszą sobie zapracować na lepsze wcielenie. Jak to rozwiązujecie? Oddechem? Wywożą odchody, bo w poprzednim wcieleniu nabroili.
I jeszcze pytanie... Dlaczego na różne ceremonie, np. pogrzeb są wzywani mnisi? I dlaczego mnich buddyjski żyje w celibacie? Czym to tłumaczą?
@@DanekR O nietykalnych nie potrafię Ci odpowiedzieć. A idea buddyzm jest w miarę prosta - nie ma trochę tego, trochę tamtego - nie ma boga i grzechów; poszukaj wiedzy u źródeł, tam nie będzie pomieszania.
Kds
do luftu czytanie
Mnich mało wie o szpitalach
Dziękuję ❤🙏💫
♥️
Pozdrawiam