Desant na czolgu zazwyczaj t.34 . Kto się dostal do takiego desantu to dostawał rację zywnosciowa na kilka dni bo długość życia takiego nieszczęśnika było 2 fo 5 dni dla szczęściarza
Szanowny autorze mam 2 uwagi z tego comowisz nieiwle sie zmienilomw podstawowym funkcjonowaniu wojsk rosyjskich od czasow IIWW od tego co sidzimy na Ukrainie. Są niemal takie same problemy jakie podales w podkaście! Po drugie gdzieś przeczytałem że na 100 żołnierzy którzy ruszyli do boju w czerwcu 1942 wojnę przeżyło 4.
Panowie, a nie można tak mózgu użyć i przestać chrzanić kompletne glupoty? Jak niby miała ta Armia Czerwona pognać Niemców spod Moskwy i Kaukazu do Berlina i kawałek dalej, skoro waszym zdaniem 1) nie miała co jeść 2) nikt wojska nie szkolił i 3) nie było czym strzelać? Czarami wojnę wygrali? Stalin zaklęcia rzucał? :) Ja rozumiem, że jak to u Ruskich, to tu, to tam, zdarzały się patologie. Ale bądźmy poważni: wojsko, w którym byłoby ich więcej niż zdrowej normalności, po prostu PRZEGRAŁOBY wojnę. Bo wbrew legendom takim jak te wasze - wcale jakiejś miażdżącej przewagi liczebnej Rosjanie nad Niemcami nie mieli. I nie było opcji "zakrycia czapkami". Doradzam zatem odrobinę wstrzemięźliwości przy opowiadaniu o wojnie. Bo nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać.
Po prostu napierdalali ile się dało!
Siła była górą 😂
jak na YT widzę słowo "prawda" lub "wyjaśnione" to już wszystko wiadomo
Desant na czolgu zazwyczaj t.34 . Kto się dostal do takiego desantu to dostawał rację zywnosciowa na kilka dni bo długość życia takiego nieszczęśnika było 2 fo 5 dni dla szczęściarza
Szanowny autorze mam 2 uwagi z tego comowisz nieiwle sie zmienilomw podstawowym funkcjonowaniu wojsk rosyjskich od czasow IIWW od tego co sidzimy na Ukrainie. Są niemal takie same problemy jakie podales w podkaście! Po drugie gdzieś przeczytałem że na 100 żołnierzy którzy ruszyli do boju w czerwcu 1942 wojnę przeżyło 4.
Panowie, a nie można tak mózgu użyć i przestać chrzanić kompletne glupoty? Jak niby miała ta Armia Czerwona pognać Niemców spod Moskwy i Kaukazu do Berlina i kawałek dalej, skoro waszym zdaniem 1) nie miała co jeść 2) nikt wojska nie szkolił i 3) nie było czym strzelać?
Czarami wojnę wygrali? Stalin zaklęcia rzucał? :) Ja rozumiem, że jak to u Ruskich, to tu, to tam, zdarzały się patologie. Ale bądźmy poważni: wojsko, w którym byłoby ich więcej niż zdrowej normalności, po prostu PRZEGRAŁOBY wojnę. Bo wbrew legendom takim jak te wasze - wcale jakiejś miażdżącej przewagi liczebnej Rosjanie nad Niemcami nie mieli. I nie było opcji "zakrycia czapkami". Doradzam zatem odrobinę wstrzemięźliwości przy opowiadaniu o wojnie. Bo nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać.
Brednie kompletne
Brednie od pierwszego do ostatniego zdania. Szkoda czasu na słuchanie do końca.