Kiedy to słysze przypomina mi sie mój ulubiony film - "12 małp". Świetna muzyka, akordeonista przestał być w moim wyobrażeniu grubym dziadem w berecie śpiewającym biesiadne hity :)
a kogo oczekujesz ...ten facet jest genialny ...ma wykstałacenie muzyczne to świetnie ...ale nie o fakultety tu chodzi Panie Filip............a o wielkie emocje które wywołuje ..........a emocje są nie do opisania ...
on jest wirtuozem.. uczył sie latami gry na tym instrumencie, dostal pierwszy akordeon jak byl małym chlopce potem zaczol nauke...wyklada na uczelni muzycznej itp a dzieki Mam Talen mogł sie spelnic w branzy muzycznej..
jak ja czytam , ze kazdy sie moze tego nauczyc to smieszy, niektorzy nie maja pojecia czym jest talent i rzadna szkola, czy akadamia nie pozwoli na taka gre, gdy ktos go nie ma... Pan Marcin z pewnoscia go posiada
Ciekawe jak on wyglądał będąc noworodkiem...z akordeonem??? To jego część ciała,nad którą panuje absolutnie D O S K O N A L E :-) Wiem cos o tym bo sam chodziłem na akordeon do szkoły muzycznej.
Teraz dostane 100tys. minusów. A mianowicie: Każdy muzyk zagra tak po akademi muzycznej na akordeonie... Poprostu koleś trafił we właściwym miejscu o właściwej porze i tyle :D
Za co masz dostać minusy? Za napisanie prawdy? Marcin Wyrostek jest genialny w tym co robi, ale z tego co pamiętam z edycji , która wygrał został usunięty cyrkowiec pokazujący ewolucje na szarfach( jak orzekło jury : to jego praca i on jest zawodowcem). A Pan Marcin kim jest będąc nauczycielem w szkole I oraz II stopnia?
potężny akordeon i dlatego to fajnie wychodzi musi popracować dynamike bo jeszcze zasłabo zagrane lepszych słuchałem jak natyle co on ukończył klas to słabo zagrał ten utwór samo grajki tak grają.
TALENT ma ktoś, kto nie kończąc żadnej szkoły, kursu itp, itd potrafi zrobić to samo co zawodowcy.Natomiast Pan Wyrostek (cytat z jego biografii) "Jest absolwentem i wykładowcą Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, wykładowcą w Kolegium Nauczycielskim w Bytomiu oraz nauczycielem gry na akordeonie w Państwowej Szkole Muzycznej pierwszego i drugiego stopnia w Zabrzu." Więc jaki on ma talent??? On się tego nauczył. To jego rzemiosło a nie talent. Wyobrażacie sobie chirurga, który ma talent i bez ukończenia AM wykonuje operacje??? Bo ja nie. Choć pewnie by potrafił, skoro ma talent. A w tym przypadku tak to mniej więcej wygląda. Swoją drogą Libertango SKATOWAŁ jak mało kto. To nie była interpretacja. To była NADINTERPRETACJA. Starszy już jestem, ale nie pozwoliłem słoniowi nadepnąć na ucho. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.
Wiesław Gieszcz Talent to tylko 5%, reszta ćwiczenia i ciężka praca, jakbyś komuś nie pokazał nut to nawet jakby miał talent to sam by sie ich nie nauczył wiec przestań pierdolić pozdro
No to jesteś ułomny, jeśli grasz tylko z nut. Znam takich, którzy nie wiedzą jak wyglądają nuty, a grają za.....e. Bo MAJĄ TALENT i słoń im na ucho nie nadepnął. I jeśli talent to 5%, to nieźle się musiałeś napocić. Po prostu jesteś zwykły wyrobnik, który bez nut żyć nie potrafi. I kto tu pie.....oli. Pomyśl, jeśli potrafisz.
Są rzeczy których sam talent nie rozwiąże, trzeba siedzieć i ćwiczyć, niech mnie Pan nie nazywa ułomnych skoro sam Pan nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem tego co napisałem. Nawet nie wspomniałem o sobie i swoim graniu z nut czy słuchu tylko podałem przykład. Zawodowi muzycy ćwiczą po 12 godzin dziennie bo to ich praca i mogę się założy że żaden utalentowany człowiek nie będzie potrafił zagrać takich rzeczy bez godzinnego grania na instrumencie. Nie ma nic od tak po prostu. Pozdrawiam.
Byłeś złośliwy w swoim wpisie. Przepraszam za słowo "ułomny", ale też nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Z uporem maniaka twierdzisz, że talent nic nie znaczy- no bo 5% (według Ciebie) to prawie nic. A to nie do końca prawda. Nie twierdzę, że sam talent wystarczy, a z Twojej wypowiedzi nie wynikało, że nie grasz tylko z nut, bo pisałeś to z takim przekonaniem. Stąd mój osąd, że grasz tylko z nut. Nigdzie nie napisałem też, że nie trzeba ćwiczyć. Napisałem tylko, że znam ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia o zapisie nutowym, a grają naprawdę dobrze. Na pewno nie tak jak Pan Wyrostek, ale to chyba sobie już wyjaśniliśmy. A poza tym to chyba pierwszy mi ubliżyłeś pisząc, żebym nie "pie.....ł". Nie lubię sprzeczek, ale mnie sprowokowałeś. Jeszcze raz przepraszam i myślę, że zostaniemy przy swoich poglądach, ale nie musimy być wrogami. Bo to się tak nie przekłada. Pozdrawiam
Przepraszam za pierwszy wpis, tak ja zostaje przy moich poglądach że te 5% talentu trzeba poprzeć ciężka pracą. Szanuję też Pana pogląd. Pozdrawiam. Miłego dnia
Marcin i instrument to jedno, u niego kazdy nerw i miesien gra tak jak guzikowka. Dziekuje za ten niewyobrazalny talent💝
Widać, że facet kocha to co robi, i jest w tym naprawdę dobry . :)
Należała Mu się nagroda .
Brawo !
gość jest świetny aż mi ciary przechodzą
kocham go jest niesamowity, gra cudownie! zasłużona wygrana, jest mistrzem :) życzę mu dużo szczęścia w dalszej karierze :)
To jest mój mistrz... Uwielbiam akordeon a to co on z nim robi to jest poprostu cudo...
Gratuluje takiego talentu ;)
Panie Marcinie, pięknie. Mogę Pana słuchać do śmierci. Dziękuję.
Kiedy to słysze przypomina mi sie mój ulubiony film - "12 małp". Świetna muzyka, akordeonista przestał być w moim wyobrażeniu grubym dziadem w berecie śpiewającym biesiadne hity :)
a kogo oczekujesz ...ten facet jest genialny ...ma wykstałacenie muzyczne to świetnie ...ale nie o fakultety tu chodzi Panie Filip............a o wielkie emocje które wywołuje ..........a emocje są nie do opisania ...
on jest wirtuozem.. uczył sie latami gry na tym instrumencie, dostal pierwszy akordeon jak byl małym chlopce potem zaczol nauke...wyklada na uczelni muzycznej itp a dzieki Mam Talen mogł sie spelnic w branzy muzycznej..
jak ja czytam , ze kazdy sie moze tego nauczyc to smieszy, niektorzy nie maja pojecia czym jest talent i rzadna szkola, czy akadamia nie pozwoli na taka gre, gdy ktos go nie ma...
Pan Marcin z pewnoscia go posiada
Quelle virtuosité, belle technique, bel engagement, beaucoup d'ardeur, ça change de l'accordéon de papa ! Félicitations et bonne chance
Byłam na jego koncercie w Katowicach ;) super gra
to się nazywa miłość do muzyki
Wspaniale !!!! Bravooooo
Geniusz!!!
geniusz .... ta jego muza lepsza jest wieczorem od szampana z truskawkami i ostrygami MISTRZ ON JEST!!!!
zgadzam sie z toba gosciu odrzewo buraki zepsuly mu wspanialy wystep .
Super :)))
Mistrzu Wspaniale
To sie nazywa czuc muzyke!Ale kozak
Akordeon coś wspaniałego
mistrz az dech zapiera
Pięknie ;)
nalezala mu sie ta wygrana za ciezka wieloletnia prace.....szczere gratulacje:)
Ciekawe jak on wyglądał będąc noworodkiem...z akordeonem??? To jego część ciała,nad którą panuje absolutnie D O S K O N A L E :-) Wiem cos o tym bo sam chodziłem na akordeon do szkoły muzycznej.
chłop ma talent
a real virtuoso
Jedyna osoba która zasłużyła na gówną nagrodę w mam talent!
Pozdro od Weltmeister Supita ! :)
po co to klaskanie w trakcie, w dodatku nie w tempo? tylko mu przeszkadzają.
siedz cicho prosze :<
Pierwszą edycje wygrał melkart ball, gdzie uważam ze wygrali zasłużenie, nie umniejszając tym samym Wyrostkowi.
To wujek mojej koleżanki Nikoli ^^
warszawiacy to snoby respekt dla gostka
Jak nazywa się ten utwór?
Jak się nazywa ten tango?
Czy to nie nuta z filmu da vinci ? :D
WIRTUOZ prze z bardzo duże W!!!
@anialek36
ty chyba nie wiesz ile on ma lat
widać że używasz kory mózgowej do myslenia
Co to za utwór?
Libertango
Teraz dostane 100tys. minusów. A mianowicie:
Każdy muzyk zagra tak po akademi muzycznej na akordeonie...
Poprostu koleś trafił we właściwym miejscu o właściwej porze i tyle :D
Ladies and Gentleman.Dyskusja jest zbedna.Kto sie urodzil baranem orlem nie bedzie.
jak by tak rumuni pod blokami dawali na akordeonach to bym ich wyszukiwał z niedoczekaniem
Za co masz dostać minusy? Za napisanie prawdy? Marcin Wyrostek jest genialny w tym co robi, ale z tego co pamiętam z edycji , która wygrał został usunięty cyrkowiec pokazujący ewolucje na szarfach( jak orzekło jury : to jego praca i on jest zawodowcem). A Pan Marcin kim jest będąc nauczycielem w szkole I oraz II stopnia?
nie wiem czy wiecie ale tu grają dwa akordeony,albo gra z własnoręcznie zrobionym podkładem.
Raz się do czegoś przydały te głupie programy rozrywkowe.
Tylko doda jedynie może z nim konkurować
Właśnie pokazałeś jaki jesteś wieśniak..
jeszcze sie musi pouczyć, jak na akordeon za taką kasę to DNO, POD PUBLICZKĘ. NA KONKURSACH AKORDEONOWYCH NIE MA SZANS
potężny akordeon i dlatego to fajnie wychodzi musi popracować dynamike bo jeszcze zasłabo zagrane lepszych słuchałem jak natyle co on ukończył klas to słabo zagrał ten utwór samo grajki tak grają.
TALENT ma ktoś, kto nie kończąc żadnej szkoły, kursu itp, itd potrafi zrobić to samo co zawodowcy.Natomiast Pan Wyrostek (cytat z jego biografii) "Jest absolwentem i wykładowcą Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, wykładowcą w Kolegium Nauczycielskim w Bytomiu oraz nauczycielem gry na akordeonie w Państwowej Szkole Muzycznej pierwszego i drugiego stopnia w Zabrzu." Więc jaki on ma talent??? On się tego nauczył. To jego rzemiosło a nie talent. Wyobrażacie sobie chirurga, który ma talent i bez ukończenia AM wykonuje operacje??? Bo ja nie. Choć pewnie by potrafił, skoro ma talent. A w tym przypadku tak to mniej więcej wygląda. Swoją drogą Libertango SKATOWAŁ jak mało kto. To nie była interpretacja. To była NADINTERPRETACJA. Starszy już jestem, ale nie pozwoliłem słoniowi nadepnąć na ucho. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.
Wiesław Gieszcz Talent to tylko 5%, reszta ćwiczenia i ciężka praca, jakbyś komuś nie pokazał nut to nawet jakby miał talent to sam by sie ich nie nauczył wiec przestań pierdolić pozdro
No to jesteś ułomny, jeśli grasz tylko z nut. Znam takich, którzy nie wiedzą jak wyglądają nuty, a grają za.....e. Bo MAJĄ TALENT i słoń im na ucho nie nadepnął. I jeśli talent to 5%, to nieźle się musiałeś napocić. Po prostu jesteś zwykły wyrobnik, który bez nut żyć nie potrafi. I kto tu pie.....oli. Pomyśl, jeśli potrafisz.
Są rzeczy których sam talent nie rozwiąże, trzeba siedzieć i ćwiczyć, niech mnie Pan nie nazywa ułomnych skoro sam Pan nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem tego co napisałem. Nawet nie wspomniałem o sobie i swoim graniu z nut czy słuchu tylko podałem przykład. Zawodowi muzycy ćwiczą po 12 godzin dziennie bo to ich praca i mogę się założy że żaden utalentowany człowiek nie będzie potrafił zagrać takich rzeczy bez godzinnego grania na instrumencie. Nie ma nic od tak po prostu. Pozdrawiam.
Byłeś złośliwy w swoim wpisie. Przepraszam za słowo "ułomny", ale też nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Z uporem maniaka twierdzisz, że talent nic nie znaczy- no bo 5% (według Ciebie) to prawie nic. A to nie do końca prawda. Nie twierdzę, że sam talent wystarczy, a z Twojej wypowiedzi nie wynikało, że nie grasz tylko z nut, bo pisałeś to z takim przekonaniem. Stąd mój osąd, że grasz tylko z nut. Nigdzie nie napisałem też, że nie trzeba ćwiczyć. Napisałem tylko, że znam ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia o zapisie nutowym, a grają naprawdę dobrze. Na pewno nie tak jak Pan Wyrostek, ale to chyba sobie już wyjaśniliśmy. A poza tym to chyba pierwszy mi ubliżyłeś pisząc, żebym nie "pie.....ł". Nie lubię sprzeczek, ale mnie sprowokowałeś. Jeszcze raz przepraszam i myślę, że zostaniemy przy swoich poglądach, ale nie musimy być wrogami. Bo to się tak nie przekłada. Pozdrawiam
Przepraszam za pierwszy wpis, tak ja zostaje przy moich poglądach że te 5% talentu trzeba poprzeć ciężka pracą. Szanuję też Pana pogląd. Pozdrawiam. Miłego dnia
i on wygrał mam talent? to juz cyganie lepiej pod sklepem graja