W Renówkach nie wymienia się panewek, tylko olej... Zamiast wymieniać olej co 30,000km, olej wymienia się co 10,000km i problem nie występuje. Na luzie zrobi 2x lub 3x większy przebieg na oryginalnych panewkach. Jak się dbało o te silniki DCI to one wcale nie były takie najgorsze i miały śmiesznie niskie spalanie paliwa.
Posiadam BMW e46 320d 136ps 2000r. 329000km i nic się nie dzieje . Wymiana nie jak producent karze tylko co 10000 km wraz z filrami , olej 5 W30 . Wersja Touring koła od nowości 18x35x255 spalanie na poziomie 6,6 l/100km . Jestem bardzo zadowolony i zastanawiam się nad nową mapą która mi podniesie moc do 170KM i doda Nm
m47n mój silniczek miałem już niespodzianke, łańcuszek pekł ale spokojnie kupilem drugi. tłok na 3 cylindrze się zblokował i pękł łańcuch. przymierzam się do wymiany rozrządu. jeśli tym razem pęknie mam coś w zanadrzu 😉
Jaka była skala oceniania? na 5 czy w skali na 10? Jeśli na 5 to z silnikami CDI OM646 się zgadzam natomiast OM651 dałbym 2, ale na plusie. To dalej dobre silniki i nie często się zdarzają awarie układu CR.
Spodziewałem się tu ujrzeć 2.0TDDI który to mnie wkurwia już od 9 miesięcy, ale to i tak lepszy niż TDCI, który już tu się pojawił, miłe dla ucha, fajnie zrobione, łapka up i subek poleciał :)
2.5 TDI R5 były montowane też w A6 C4, a co do 2.5 V6 sprawa z wałkami to wina użytkowników którzy nie potrafią wybrać oleju do tego samochodu, pompa paliwa siada tak jak w innych samochodach i również zależy od jakości paliwa więc nic nadzwyczajnego, niewydajny układ olejowy to pewnie chodzi o odmę olejową? jeśli tak to wystarczy zmienić na odmę "poliftową" i problem załatwiony, a co do paska rozrządu za cały zestaw continental + kilka rolek INA rozrząd wyszedł niecałe 1400zł. Mam przejechane 388tys i jak na razie miałem problem tylko z zapowietrzającym się układem paliwowym przez uszkodzony zaworek od powrotu paliwa w filtrze.
Większość usterek spowodowana jest przez modę na stosowanie olei typu Long Life, wymiana co 30tys km i to w Dieslu, gdzie po wymianie oleju na świeży, po 200km jest z powrotem czarny jak smoła? W serwisie wymieniam co 10tys km, dwa razy w roku, patrzą na mnie jak na wariata, przynajmniej silnik pracuje nawet na ucho zdecydowanie lepiej, niż ten sam z o połowę mniejszym przebiegiem.
Ostatnio przerabiałem temat silników diesla we współczesnych volvo...Głowica lżejsza niż pół litra wódki...wyprodukowana w Chinach ze spienionego aluminium. Wszystkie mocowania dźwigienek zaworowych po przebiegu nominalnym 200tys km, były popękane, nie wspomnę o zbyt cienkich obudowach tuleji tłoków w blokach...pękają od zmęczenia materiału. Niestety kupno auta renomowanego producenta, nie jakiejś Daci, Renault,Fiata itp. nie gwarantuje spokojnej i bezpiecznej jazdy...szukam jakiegoś oldtimera dla siebie ;)
A6 C4 pierwszy wypust z 1994 roku. Posiadam i wnioskuje że pancerna szmata. VW T4 2.5 TDI 2003 rok jak widać nie wiekowe a też pancerne auto. 2.5 TDI ACV 102KM, niestety ostatni wypust niezniszczalnej T4.
Laguna II 1,9dci. Przejechane 350 000. Silnik bezawaryjny do dzis...Bmw f11 2.0td. Stan licznika 190 000. Zadbany i silnik chodzi bez zarzutów. ojeje zmieniam zawsze co 15 000 km. Skrzynia automat. Olej co 70 000-80 000. Ja jestem zadowolony. Pozdr.
3:36 to nie silnik renault 1.9 dci o którym mowa. W 1.9 dci 130km zmieniono tylko pompe oleju, miske i denka tłoków (mniejszy stopień sprężania w porównaniu do 120km) i pare innych majacych z żywotnoscią silnika nic wspólnego rzeczy
Według mnie brakuje tu miny i jednocześnie czarnej owcy w rodzinie 1.9 TDI, a więc 1.9TDI BXE. A jeśli chodzi o 2.0TDI PD to były dwie dość udane konstrukcje o kodach BMM i BMN.
A do BMW M47N nie dodałeś że fani ortalionu dojeżdżają te maszyny bez opamiętania, i każda bm-ka przywieziona do nas z niemiec ma około 250 tyś km, co na auto chociażby z 2002 roku z dieslem pod machą to śmiesznie mały przebieg. Widziałem już takie numery, że auto ma niby 200 tyś a w rzeczywistości podczas ostatniej wizyty w aso miało 800 tyś i to dwa lub trzy lata wstecz. po drugie do M47 136km mogłeś powiedzieć o awaryjnej pompie vp44. 3.0d owszem jest udany ale tylko m57.
Co nie zmienia faktu nadal że silniki N47 z uwagi na nietrwały napęd rozrządu umieszczony na dodatek złośliwie przez producenta po stronie skrzyni biegów, ze zintegrowaną zębatką na wale korbowym nie należą do silników pancernych.
TheMarkimVideo1985 z n47 to masz absolutną rację! ktoś się chyba naćpał przy projektowaniu. 2.0 d są w miare dobrymi silnikami, oczywiście m47n oraz m47n2, ale jak ktoś zakatuje to nawet pancerny m50 zdechnie
Mam M47N 150KM (CR), 400kkm przebiegu i zero remontów, zero problemów, klapki oryginalne. Olej cały czas syntetyk, wymieniany co max 15kkm. Zaś na tak zwanym awaryjnym TDS 2.5 miałem ponad 500kkm. Tutaj raczej chodzi o przebiegi które często są 3x większe niż na liczniku.
Znajomy ma E90 z N47 i wymienił rozrząd po 240kkm, jeździ tym autem do dziś. Drugi znajomy ma E91 z silnikiem N57 i wymieniał przy 230kkm też bez większych problemów jeździ dalej :) A rozrząd jest gdzie jest nie z powodu złośliwości tylko drgań, które można zredukować tym sposobem. Rozwiązanie prosto z traktora, tam się sprawdza świetnie. Po zredukowaniu drgań można odchudzić cały dół silnika co przekłada się na większą moc, mniejsze zanieczyszczenia, mniejsze obciążenie koła dwumasowego i mniejsze spalanie. To dlatego N47 pali prawie litr mniej niż moje M47. Jedyne za co można mieć pretensje do BMW to trwałość tego "łańcuszka", no ale raz na 240kkm (czyli przy mojej jeździe 8 lat) można sie pokusić o wymianę. Żeby nie było że staję w obronie BMW tylko - Audi stosowało rozrząd z tyłu już wcześniej, a teraz większość samochodów klasy premium już ma rozrządy od strony skrzyni biegów, także tych benzynowych :)
honda 2.2 i-ctdi - chyba wzór wśród tej wielkości silników. 2 mankamenty: we wcześniejszych wersjach rozrząd mógł być lipny i kolektor wydechowy w tych samych wczesnych wersjach lubi pękać, ale są odlewy żeliwne, które załatwiają sprawę.
a jak ma się to kiedy silnik jest już po takich awariach i jest naprawiony np kilka lat temu ?? robił ktoś takie testy. bo z tego co zauważyłem to gównie jakieś elementy powodują ,ze silnik się pier**li. Czyli na logikę wymieniając element na nowy ulepszony nie powinno być tych problemów? @TheMarkimVideo1985
Niby ulepszali, ale i tak z marnym skutkiem tak jak pompa olejowa w 2.0 TDI oraz napinacze łańcucha rozrządu w TSI. Fabryka wypuściła 10 wersji poprawionych. Każda miała być już ostatnią. Ciekawe czy będą 11 i 12.
hmmmm zawiało trochę takim stereotypem ale nie oceniam bo nie wiem. w przeciwnym wypadku bym nie pytał tylko stwierdzał. ale wydaje mi sie ,ze jak się wymieni te wadliwe części to de facto te 100 tysięcy kilosów teoretycznie powinny pojeździć. W końcu po to przeprowadza się remont.
Tylko co to jest 100 tys dla kogoś kto dużo jeździ. Ja posiadam C4 z 1994 roku i ma najechane 780 tys i auto bez poważniejszych awarii nadal jeździ w dalekie trasy. Wyobraź sobie ile potrzeba było by współczesnych samochodów aby dorównać solidności i trwałości mechanizmów w połowie lat 90-tych. No ale racja teraz czasy się zmieniły i mimo, że postęp technologiczny poszedł do przodu, to musimy się cieszyć z tego co mamy :)
m47 136 koni to wadliwa pompa paliwa i ponoc pekające wały, kazdy o tym mowi a pekniec o ktorych sie słyszy nie ma, to samo pompa, goscie jezdza po 360,000km i nic sie nie dzieje, silniki z rozrządek z tyłu no n47 a nie m
Bo to jest tak, ludzie kupuja sprowadzane auta z tymi silnikami co maja nalatane po 400-500 tys, a na liczniku po korekcie 180 tys. Pojeżdżą trochę i sie okazuje, że silnik albo osprzet zaczyna sie spuć. I tak sie tworzą mity, że diesle BMW to max 200 tys moga zrobić i na złom sie nadają, bo wszystko sie w nich zaczyna psuć.
tak właśnie, albo druga opcja jezdzą na oleju po 30.000km, nie zaglądają pod maske w ogóle, naprawiają dopiero jak stanie, a jak cos sie zbliza do naprawy to auto sprzedają. pojezdzi ktos rok i to do wymiany albo tamto i lista dluga
Niestety BMW potwierdzam, kolega miał 320d e46, przez 3 lata włożył ponad 4 tysiaki w niego, ja 2,5 patyka, podczas gdy wczesniej miałem focusa 1.8 tddi przez 5 lat i włozyłem niecałe 2 koła...
2.0 M47 czyli najstarsza odmiana tego silnika jeszcze taka tragiczna nie jest. Najgorzej jest z N47, gdzie napęd łańcuchowy rozrządu przeniesiono na stronę skrzyni biegów.
sykipeja Ja kupilem po akcji serwisowej. Mam dokument potwierdzający. Juz zrobione 100 tys i śmiga fura aż miło. Jeszcze czip wstawiony i 330i wacha moje spaliny bez większego problemu.
Aha, to musze patrzeć żeby był po tej akcji najlepiej, ale pewnie będzie ciężko o taki, bo w ogóle ciezko zadbany model z nie dużym przebiegiem dorwać :/
No fakt. Nie przestrasz się jak Ci napisze, że kupiłem E60 520D z 2010r za 50 tys w listopadzie 2016r. Ale auto do końca serwis w ASO i sprawdzone przez check BMW.
Ale pieprzenie, mam 2.7 hdi który ma 230 000 km i wszystko jest w porządku. Jeśli auto miał gimnazjalista który pałował na zimnym i wymieniał olej co 30000 to nie ma co się dziwić.
Bzdury. Mam silnik N47 2.0d w bmw z przebiegiem ... prawie 400 tys km - olej wymieniam 2 razy roku na wiosnę i zimę czyli co 6 mies. W roku robię około 15 tys wiec olej wymieniam co 7-8 tys km. Co 2 lata płukanka silnika więc co około 30 tys. Winą nie są silniki a ludzie którzy wymieniają olej "long life" co 30 tys km - szaleństwo. Jak dbasz tak masz.
Nie zgadzam sie z opinią żę 1,9 DCI jest tak awaryjny jak tu przedstawiono mam 2 renówki grand scenic 2, 1 mam 1,9DCI 120km 423,000 kilometrów i drugą 1,9DCI 130 km 232,000 kilometrów i wszystkie jezdza jak mazenie ,serwis robiony na czas czyli rozrzad, tylko co to wymieniam olej co 10,000 a nie jak pisze serwisowka bo uwazam ze to bzdura tak rzadko wymieniac olej zresztą moj mechanik tez tak twierdzi i wiadomo te silniki nie lubia byc katowane { tzn. na zimnym silniku od razu w palmik do odciecia, bo to i kazdy motor po pewnym czasie nie wytrzyma}atak po za tym auto ok.
Zgadza się. W Volvo też stosowano ten silnik i przy serwisie olejowym co 15 tys km a nie 30 tys km jak to ustaliło Renault, silnik ten był wyraźnie mniej awaryjny, jesli chodzi o układ korbowo-tłokowy. Co nie zmienia faktu, że jest to trochę delikatniejsza jednostka, ze wzgledu na panewki bezzamkowe, które są bardziej podatne na zniszczenie przez ich obrócenie. W poprzedniku DTI takich problemów praktycznie nie było.
Totalna bzdura, jestem posiadaczem M47n z 2004 roku, przebieg 360kkm prawdziwy. Do 300kkm w silniku było zrobione dokładnie nic. W tym momencie wymiany został zregenerowany napęd akcesoriów, wymieniony przepływomierz, elektrozawór EGR, czujnik położenia wałka rozrządu, klapki wywalone z kolektora i wymieniony jeden wtrysk na używkę z auta o przebiegu 220kkm (czyli jeszcze ze 100kkm pojeździ). Rozrząd, turbina, pompa wtryskowa, to wszystko jeździ od nowości i auto jest dużo pewniejsze niż nowe wynalazki kumpli które jeżdżą lawetą i zamiast jechać na wakacje jadą na serwis (Opel, Volvo, Mazda). BMW niby takie awaryjne a jakoś nie widać ich na lawetach ;) Największym problemem z dieslami BMW jest podejście mechaników w pl. Nikt nie robi pełnej diagnostyki, bo kto miałby na to czas. Proponują za to przy każdym check engine wymianę turbiny i wyłączenie EGR. W pewnych przypadkach dochodzi do takiej patologii, że jak nie weźmiesz laptopa i nie zabierzesz się sam za diagnostykę to auto będzie jeździło od jednego konowała do drugiego i będzie dalej zepsute tylko kasa wydana. Polecam samodzielną diagnostykę i to co można samemu pod domem naprawić to samemu (ja robiłem tak wtrysk). Auto jest wtedy w dobrych rękach. Aha, no i wymiana oleju na dobrej klasy syntetyk co 15kkm.
Posiadam n47 auto dynamiczne ale awaryjne przez 12 lat używania nic do dziś dnia gdy spalila mi sie świeca żarowa przy przebiegu 186 tysięcy kilometrów auto prawdopodobnie pójdzie na złom nie wiem czy opłaca się wymieniać świece w 12 letrnim trupie podejrzewam że jak wymienię świece to zaraz sie zaczną psuć kolejne rzeczy rozważam złomowanie auta
DTI bylo dobre co to za pierdolenie.. to zajebisty silnik... pancerny. DCI to nie DTI. to tak jakbys powiedzial ze tdi i jtd to jest to samo i byly chujowe.... lapa w dol i zacznij robic filmy o wypiekaniu ciastek ....
Prawda. Jeszcze jakość co do wykonania trzymają w ciągnikach siodłowych. Ale tam nie mogą sobie pozwolić na fuszerkę, gdyz te auta są stworzone tylko i wyłącznie do jazdy
Totalny brak pojęcia na temat 2.5 v6 TDI co za wieśniak awaryjny silnik awarie to oni mają z głowami znam dobrego lekarza dla takich wieśniaków mam 2.5 v6 TDI 330 tyś na łatane i oryginalne walki i pompa a oni pierdolą takie farmazony olej wymieniam z filtrami co 10-12 tyś i śmiga jak marzenie
Szczerze mówiąc nie wiem czym ludzie się tak podniecają w tych dieslach??? Pali to nagle może 2 litry mniej od benzyniaka, ma paskudny terkoczący dźwięk i paskudną charakterystykę ( jak silnik elektryczny Melexa), ciągłe remonty. Znam gościa co w Toyotę RAV 4, D4D władował już w ciągu 5 lat blisko 10 tyś zł..... Po prostu moda.... Dla mnie więcej frajdy daje silnik 2.0 i-VTEC niż 2.2. i-dtec.....
A kolega jeździł chociażby dieselami z prawdziwego zdarzenia? 1.9 TDI 1Z albo 2.5 TDI R5 z lat 1990-2000? Bo z grubsza głupoty pisze. Zgodzić się mogę tylko z tym iż późniejsze diesle to fakt masakra i syf. Szczególnie Toyota nie zabłysnęła ze swoim D4D. Ale 2.5TDI R5 i ciągłe remonty? Ten silnik Ciebie przeżyje :D
Tak jeździłem Dieslem Ford Mondeo 2.0, Passat 1.9 TDI , 2.0 TDI, BMW 535d, Omegą 2.5 TDS, Honda accord 2.2 i-DTEC, Peugeotem 508 2.0 HDI i dalej potwierdzam, ze są one "fajne" ale nie dają radości takiej jaką daje mi benzyniak. To tak jak byś dosiadał Bawoła zamiast wybieganego smukłego Konia, mimo,że Bawół jest silniejszy od Konia...
To fakt, jeżeli weźmiemy pod uwagę mocne silniki benzynowe z prawdziwego zdarzenia. Zazwyczaj zwykły Kowalski ma pod maską 1.2, 1.4 góra 1.6 i to nieraz z podtlenkiem gazotu. W porównaniu z takimi silnikami to już nawet SDI ma przyzwoitą charakterystykę i ciąg.
W Renówkach nie wymienia się panewek, tylko olej... Zamiast wymieniać olej co 30,000km, olej wymienia się co 10,000km i problem nie występuje. Na luzie zrobi 2x lub 3x większy przebieg na oryginalnych panewkach. Jak się dbało o te silniki DCI to one wcale nie były takie najgorsze i miały śmiesznie niskie spalanie paliwa.
M47 jakoś nic mi się nie sypie,
Posiadam BMW e46 320d 136ps 2000r. 329000km i nic się nie dzieje . Wymiana nie jak producent karze tylko co 10000 km wraz z filrami , olej 5 W30 . Wersja Touring koła od nowości 18x35x255 spalanie na poziomie 6,6 l/100km . Jestem bardzo zadowolony i zastanawiam się nad nową mapą która mi podniesie moc do 170KM i doda Nm
m47n mój silniczek miałem już niespodzianke, łańcuszek pekł ale spokojnie kupilem drugi. tłok na 3 cylindrze się zblokował i pękł łańcuch. przymierzam się do wymiany rozrządu. jeśli tym razem pęknie mam coś w zanadrzu 😉
Jaka była skala oceniania? na 5 czy w skali na 10? Jeśli na 5 to z silnikami CDI OM646 się zgadzam natomiast OM651 dałbym 2, ale na plusie. To dalej dobre silniki i nie często się zdarzają awarie układu CR.
2.0d bmw m47 dobre
Posiadam 5 lat bmw z silnikiem 2.0 d i nic w tym silniku sie nie dzieje przez 80 tys wymienilem tylko termostat
Bo to zajebisty silniik
Spodziewałem się tu ujrzeć 2.0TDDI który to mnie wkurwia już od 9 miesięcy, ale to i tak lepszy niż TDCI, który już tu się pojawił, miłe dla ucha, fajnie zrobione, łapka up i subek poleciał :)
Dzięki :)
Ten TDCI na którego tak psioczysz jeździ u mnie 6 rok i NIC się nie wysypało :) Auto z 2003r.
Anonimowy Mail bo może masz auto po starszej osobie
2.5 TDI R5 były montowane też w A6 C4, a co do 2.5 V6 sprawa z wałkami to wina użytkowników którzy nie potrafią wybrać oleju do tego samochodu, pompa paliwa siada tak jak w innych samochodach i również zależy od jakości paliwa więc nic nadzwyczajnego, niewydajny układ olejowy to pewnie chodzi o odmę olejową? jeśli tak to wystarczy zmienić na odmę "poliftową" i problem załatwiony, a co do paska rozrządu za cały zestaw continental + kilka rolek INA rozrząd wyszedł niecałe 1400zł. Mam przejechane 388tys i jak na razie miałem problem tylko z zapowietrzającym się układem paliwowym przez uszkodzony zaworek od powrotu paliwa w filtrze.
Wszystko gites, jest 1.5 i 1.9 dci ale gdzie podzial sie 2.2dci jezdzace nieszczescie?
Większość usterek spowodowana jest przez modę na stosowanie olei typu Long Life, wymiana co 30tys km i to w Dieslu, gdzie po wymianie oleju na świeży, po 200km jest z powrotem czarny jak smoła? W serwisie wymieniam co 10tys km, dwa razy w roku, patrzą na mnie jak na wariata, przynajmniej silnik pracuje nawet na ucho zdecydowanie lepiej, niż ten sam z o połowę mniejszym przebiegiem.
Zgadza się. Niestety spora część awarii powstaje na wskutek złego zaprojektowania i zbyt kiepskich materiałów.
Ostatnio przerabiałem temat silników diesla we współczesnych volvo...Głowica lżejsza niż pół litra wódki...wyprodukowana w Chinach ze spienionego aluminium. Wszystkie mocowania dźwigienek zaworowych po przebiegu nominalnym 200tys km, były popękane, nie wspomnę o zbyt cienkich obudowach tuleji tłoków w blokach...pękają od zmęczenia materiału. Niestety kupno auta renomowanego producenta, nie jakiejś Daci, Renault,Fiata itp. nie gwarantuje spokojnej i bezpiecznej jazdy...szukam jakiegoś oldtimera dla siebie ;)
A6 C4 pierwszy wypust z 1994 roku. Posiadam i wnioskuje że pancerna szmata. VW T4 2.5 TDI 2003 rok jak widać nie wiekowe a też pancerne auto. 2.5 TDI ACV 102KM, niestety ostatni wypust niezniszczalnej T4.
Oleje nie są drogie a jak się kupi 50/100l to śmieszne ceny wychodzą.
Laguna II 1,9dci. Przejechane 350 000. Silnik bezawaryjny do dzis...Bmw f11 2.0td. Stan licznika 190 000. Zadbany i silnik chodzi bez zarzutów. ojeje zmieniam zawsze co 15 000 km. Skrzynia automat. Olej co 70 000-80 000. Ja jestem zadowolony. Pozdr.
Widzialem kiedys w swidwinie silnik 2.5 tdi v6
3:36 to nie silnik renault 1.9 dci o którym mowa. W 1.9 dci 130km zmieniono tylko pompe oleju, miske i denka tłoków (mniejszy stopień sprężania w porównaniu do 120km) i pare innych majacych z żywotnoscią silnika nic wspólnego rzeczy
Według mnie brakuje tu miny i jednocześnie czarnej owcy w rodzinie 1.9 TDI, a więc 1.9TDI BXE. A jeśli chodzi o 2.0TDI PD to były dwie dość udane konstrukcje o kodach BMM i BMN.
667nowylepszyszatan Ale silniki na pompowtryskach są i tak dość problematyczme. :)
niestety to prawda z tymi 2 litrówkami z BMW miałem taki przypadek w swojej w aso koszt wału 4 tys.
2 tysiące za wymianę rozrządu w 2.5TDI?Jebłem.
A do BMW M47N nie dodałeś że fani ortalionu dojeżdżają te maszyny bez opamiętania, i każda bm-ka przywieziona do nas z niemiec ma około 250 tyś km, co na auto chociażby z 2002 roku z dieslem pod machą to śmiesznie mały przebieg. Widziałem już takie numery, że auto ma niby 200 tyś a w rzeczywistości podczas ostatniej wizyty w aso miało 800 tyś i to dwa lub trzy lata wstecz. po drugie do M47 136km mogłeś powiedzieć o awaryjnej pompie vp44. 3.0d owszem jest udany ale tylko m57.
Co nie zmienia faktu nadal że silniki N47 z uwagi na nietrwały napęd rozrządu umieszczony na dodatek złośliwie przez producenta po stronie skrzyni biegów, ze zintegrowaną zębatką na wale korbowym nie należą do silników pancernych.
TheMarkimVideo1985 z n47 to masz absolutną rację! ktoś się chyba naćpał przy projektowaniu. 2.0 d są w miare dobrymi silnikami, oczywiście m47n oraz m47n2, ale jak ktoś zakatuje to nawet pancerny m50 zdechnie
Mam M47N 150KM (CR), 400kkm przebiegu i zero remontów, zero problemów, klapki oryginalne.
Olej cały czas syntetyk, wymieniany co max 15kkm.
Zaś na tak zwanym awaryjnym TDS 2.5 miałem ponad 500kkm.
Tutaj raczej chodzi o przebiegi które często są 3x większe niż na liczniku.
Znajomy ma E90 z N47 i wymienił rozrząd po 240kkm, jeździ tym autem do dziś. Drugi znajomy ma E91 z silnikiem N57 i wymieniał przy 230kkm też bez większych problemów jeździ dalej :) A rozrząd jest gdzie jest nie z powodu złośliwości tylko drgań, które można zredukować tym sposobem. Rozwiązanie prosto z traktora, tam się sprawdza świetnie. Po zredukowaniu drgań można odchudzić cały dół silnika co przekłada się na większą moc, mniejsze zanieczyszczenia, mniejsze obciążenie koła dwumasowego i mniejsze spalanie. To dlatego N47 pali prawie litr mniej niż moje M47. Jedyne za co można mieć pretensje do BMW to trwałość tego "łańcuszka", no ale raz na 240kkm (czyli przy mojej jeździe 8 lat) można sie pokusić o wymianę. Żeby nie było że staję w obronie BMW tylko - Audi stosowało rozrząd z tyłu już wcześniej, a teraz większość samochodów klasy premium już ma rozrządy od strony skrzyni biegów, także tych benzynowych :)
@@dziwny88 odswieze i popieram 🍻👍
Mam megane II 1,5dCi 317kkm zero usterek
2017 rok i synteztor mowy nie wierzę...
Jak Ci bardzo to przeszkadza to proponuję łapkę w dół i ewakuację z tego kanału. Albo uwierzyć :)
wszystkim auta chodza po 10 lat bez awari troche dziwne bo do mechanika po 3 tygodnie trzeba czekac bo tyle szrotu do roboty
honda 2.2 i-ctdi - chyba wzór wśród tej wielkości silników. 2 mankamenty: we wcześniejszych wersjach rozrząd mógł być lipny i kolektor wydechowy w tych samych wczesnych wersjach lubi pękać, ale są odlewy żeliwne, które załatwiają sprawę.
co to za muzyka od początku?
RedMoon_Feat_Jonny_Rose-Only_Us_[NCS_Release]
TheMarkimVideo1985 znowu pytam. a w 1:08? ta dramatyczna muzyka?
a jak ma się to kiedy silnik jest już po takich awariach i jest naprawiony np kilka lat temu ?? robił ktoś takie testy. bo z tego co zauważyłem to gównie jakieś elementy powodują ,ze silnik się pier**li. Czyli na logikę wymieniając element na nowy ulepszony nie powinno być tych problemów? @TheMarkimVideo1985
Racja. Z tym, że producenci nie koniecznie chcą modyfikować swoje części na lepsze. Wynika to z oszczędności i unifikacji produkcji.
no tak tak ale bardzo często jak np wałki do audi już są ulepszone... ciekawy jestem jak to potem dalej się sprawuje.
Niby ulepszali, ale i tak z marnym skutkiem tak jak pompa olejowa w 2.0 TDI oraz napinacze łańcucha rozrządu w TSI. Fabryka wypuściła 10 wersji poprawionych. Każda miała być już ostatnią. Ciekawe czy będą 11 i 12.
hmmmm zawiało trochę takim stereotypem ale nie oceniam bo nie wiem. w przeciwnym wypadku bym nie pytał tylko stwierdzał. ale wydaje mi sie ,ze jak się wymieni te wadliwe części to de facto te 100 tysięcy kilosów teoretycznie powinny pojeździć. W końcu po to przeprowadza się remont.
Tylko co to jest 100 tys dla kogoś kto dużo jeździ. Ja posiadam C4 z 1994 roku i ma najechane 780 tys i auto bez poważniejszych awarii nadal jeździ w dalekie trasy. Wyobraź sobie ile potrzeba było by współczesnych samochodów aby dorównać solidności i trwałości mechanizmów w połowie lat 90-tych. No ale racja teraz czasy się zmieniły i mimo, że postęp technologiczny poszedł do przodu, to musimy się cieszyć z tego co mamy :)
m47 136 koni to wadliwa pompa paliwa i ponoc pekające wały, kazdy o tym mowi a pekniec o ktorych sie słyszy nie ma, to samo pompa, goscie jezdza po 360,000km i nic sie nie dzieje, silniki z rozrządek z tyłu no n47 a nie m
Miałem poliftowe oraz przedliftowe 2.0D w BMW i silniki bez awaryjne.
Bo to jest tak, ludzie kupuja sprowadzane auta z tymi silnikami co maja nalatane po 400-500 tys, a na liczniku po korekcie 180 tys. Pojeżdżą trochę i sie okazuje, że silnik albo osprzet zaczyna sie spuć. I tak sie tworzą mity, że diesle BMW to max 200 tys moga zrobić i na złom sie nadają, bo wszystko sie w nich zaczyna psuć.
tak właśnie, albo druga opcja jezdzą na oleju po 30.000km, nie zaglądają pod maske w ogóle, naprawiają dopiero jak stanie, a jak cos sie zbliza do naprawy to auto sprzedają. pojezdzi ktos rok i to do wymiany albo tamto i lista dluga
bmw 2.0 150 hp robi 500 tysi bez wiekszych awari o ile ma ori przebieg
ponoc tak, taki koles kupil 150hp, na liczniku miał 240 najechane, okazało sie 470. jeszcze program zrobil, jezdzi i zapierdala
Niestety BMW potwierdzam, kolega miał 320d e46, przez 3 lata włożył ponad 4 tysiaki w niego, ja 2,5 patyka, podczas gdy wczesniej miałem focusa 1.8 tddi przez 5 lat i włozyłem niecałe 2 koła...
2.0 M47 czyli najstarsza odmiana tego silnika jeszcze taka tragiczna nie jest. Najgorzej jest z N47, gdzie napęd łańcuchowy rozrządu przeniesiono na stronę skrzyni biegów.
A w 320d e90 po lifcie rok 2011 i chyba jeszcze 2012 też jest od strony skrzyni? Bo wkrótce planuję zakup
sykipeja Ja kupilem po akcji serwisowej. Mam dokument potwierdzający. Juz zrobione 100 tys i śmiga fura aż miło. Jeszcze czip wstawiony i 330i wacha moje spaliny bez większego problemu.
Aha, to musze patrzeć żeby był po tej akcji najlepiej, ale pewnie będzie ciężko o taki, bo w ogóle ciezko zadbany model z nie dużym przebiegiem dorwać :/
No fakt. Nie przestrasz się jak Ci napisze, że kupiłem E60 520D z 2010r za 50 tys w listopadzie 2016r. Ale auto do końca serwis w ASO i sprawdzone przez check BMW.
Ale pieprzenie, mam 2.7 hdi który ma 230 000 km i wszystko jest w porządku. Jeśli auto miał gimnazjalista który pałował na zimnym i wymieniał olej co 30000 to nie ma co się dziwić.
w mercedesie wadliwy jest 2.2 CDI, a nie 2.1 :)
2.2 cdi to jeden z lepszych silników mietka. Wadliwe były początkowe 2.1 w w212.
pierwsze CDI W210, W202 z własnego doświadczenia wiem ze były bardzo felerne
kwk222 2.2d miały słabe pompy w nowszy w mercedesach
Bzdury. Mam silnik N47 2.0d w bmw z przebiegiem ... prawie 400 tys km - olej wymieniam 2 razy roku na wiosnę i zimę czyli co 6 mies. W roku robię około 15 tys wiec olej wymieniam co 7-8 tys km. Co 2 lata płukanka silnika więc co około 30 tys. Winą nie są silniki a ludzie którzy wymieniają olej "long life" co 30 tys km - szaleństwo. Jak dbasz tak masz.
Nie zgadzam sie z opinią żę 1,9 DCI jest tak awaryjny jak tu przedstawiono mam 2 renówki grand scenic 2, 1 mam 1,9DCI 120km 423,000 kilometrów i drugą 1,9DCI 130 km 232,000 kilometrów i wszystkie jezdza jak mazenie ,serwis robiony na czas czyli rozrzad, tylko co to wymieniam olej co 10,000 a nie jak pisze serwisowka bo uwazam ze to bzdura tak rzadko wymieniac olej zresztą moj mechanik tez tak twierdzi i wiadomo te silniki nie lubia byc katowane { tzn. na zimnym silniku od razu w palmik do odciecia, bo to i kazdy motor po pewnym czasie nie wytrzyma}atak po za tym auto ok.
Zgadza się. W Volvo też stosowano ten silnik i przy serwisie olejowym co 15 tys km a nie 30 tys km jak to ustaliło Renault, silnik ten był wyraźnie mniej awaryjny, jesli chodzi o układ korbowo-tłokowy. Co nie zmienia faktu, że jest to trochę delikatniejsza jednostka, ze wzgledu na panewki bezzamkowe, które są bardziej podatne na zniszczenie przez ich obrócenie. W poprzedniku DTI takich problemów praktycznie nie było.
Moja ręka 3.0cdti emocje
Powiem tyle. Czytająca iwona pierdole nawet nie oglądam bo tego się słuchać kurwa nie da.
Totalna bzdura, jestem posiadaczem M47n z 2004 roku, przebieg 360kkm prawdziwy. Do 300kkm w silniku było zrobione dokładnie nic. W tym momencie wymiany został zregenerowany napęd akcesoriów, wymieniony przepływomierz, elektrozawór EGR, czujnik położenia wałka rozrządu, klapki wywalone z kolektora i wymieniony jeden wtrysk na używkę z auta o przebiegu 220kkm (czyli jeszcze ze 100kkm pojeździ). Rozrząd, turbina, pompa wtryskowa, to wszystko jeździ od nowości i auto jest dużo pewniejsze niż nowe wynalazki kumpli które jeżdżą lawetą i zamiast jechać na wakacje jadą na serwis (Opel, Volvo, Mazda). BMW niby takie awaryjne a jakoś nie widać ich na lawetach ;)
Największym problemem z dieslami BMW jest podejście mechaników w pl. Nikt nie robi pełnej diagnostyki, bo kto miałby na to czas. Proponują za to przy każdym check engine wymianę turbiny i wyłączenie EGR. W pewnych przypadkach dochodzi do takiej patologii, że jak nie weźmiesz laptopa i nie zabierzesz się sam za diagnostykę to auto będzie jeździło od jednego konowała do drugiego i będzie dalej zepsute tylko kasa wydana. Polecam samodzielną diagnostykę i to co można samemu pod domem naprawić to samemu (ja robiłem tak wtrysk). Auto jest wtedy w dobrych rękach. Aha, no i wymiana oleju na dobrej klasy syntetyk co 15kkm.
Polecam 2.0d olej zmieniam jak się czarny robi heeh ale ma ostrego chipa, nic nie ruszane 122km chip na 200 400nm egr OFF dpf off
Posiadam n47 auto dynamiczne ale awaryjne przez 12 lat używania nic do dziś dnia gdy spalila mi sie świeca żarowa przy przebiegu 186 tysięcy kilometrów auto prawdopodobnie pójdzie na złom nie wiem czy opłaca się wymieniać świece w 12 letrnim trupie podejrzewam że jak wymienię świece to zaraz sie zaczną psuć kolejne rzeczy rozważam złomowanie auta
2.0d z BMW gówno jakich mało kolega ma e60 z tym barachłem włożył 20k w naprawy a nadal coś się psuje przebieg 140k ma ją od nowości unikać jak ognia.
DTI bylo dobre co to za pierdolenie.. to zajebisty silnik... pancerny. DCI to nie DTI. to tak jakbys powiedzial ze tdi i jtd to jest to samo i byly chujowe.... lapa w dol i zacznij robic filmy o wypiekaniu ciastek ....
Mercedes 2.1 cdi janusz jakto
Diesel w tych czasach to syf niezależnie od marki. WYSTARCZY zajrzeć po zakładach mechanicznych porażka stoją prawie same diesle
Prawda. Jeszcze jakość co do wykonania trzymają w ciągnikach siodłowych. Ale tam nie mogą sobie pozwolić na fuszerkę, gdyz te auta są stworzone tylko i wyłącznie do jazdy
Buahahah
3.0v6 cdi janusz 3.0v6 cdti moja reklama ręka
Totalny brak pojęcia na temat 2.5 v6 TDI co za wieśniak awaryjny silnik awarie to oni mają z głowami znam dobrego lekarza dla takich wieśniaków mam 2.5 v6 TDI 330 tyś na łatane i oryginalne walki i pompa a oni pierdolą takie farmazony olej wymieniam z filtrami co 10-12 tyś i śmiga jak marzenie
Super. Oby każde V6 dieslowskie tak latało. Zdaj relacje za kolejne 300tys km.
Vw 19tdi bxe bls
Szczerze mówiąc nie wiem czym ludzie się tak podniecają w tych dieslach??? Pali to nagle może 2 litry mniej od benzyniaka, ma paskudny terkoczący dźwięk i paskudną charakterystykę ( jak silnik elektryczny Melexa), ciągłe remonty. Znam gościa co w Toyotę RAV 4, D4D władował już w ciągu 5 lat blisko 10 tyś zł..... Po prostu moda.... Dla mnie więcej frajdy daje silnik 2.0 i-VTEC niż 2.2. i-dtec.....
A kolega jeździł chociażby dieselami z prawdziwego zdarzenia? 1.9 TDI 1Z albo 2.5 TDI R5 z lat 1990-2000? Bo z grubsza głupoty pisze. Zgodzić się mogę tylko z tym iż późniejsze diesle to fakt masakra i syf. Szczególnie Toyota nie zabłysnęła ze swoim D4D. Ale 2.5TDI R5 i ciągłe remonty? Ten silnik Ciebie przeżyje :D
3.0d bmw :D 2,4 d5 volvo , 2,2 tdci , troszkę udanych jednostek jest .
Zapraszam na drugi film opisujący udane jednostki.
Tak jeździłem Dieslem Ford Mondeo 2.0, Passat 1.9 TDI , 2.0 TDI, BMW 535d, Omegą 2.5 TDS, Honda accord 2.2 i-DTEC, Peugeotem 508 2.0 HDI i dalej potwierdzam, ze są one "fajne" ale nie dają radości takiej jaką daje mi benzyniak. To tak jak byś dosiadał Bawoła zamiast wybieganego smukłego Konia, mimo,że Bawół jest silniejszy od Konia...
To fakt, jeżeli weźmiemy pod uwagę mocne silniki benzynowe z prawdziwego zdarzenia. Zazwyczaj zwykły Kowalski ma pod maską 1.2, 1.4 góra 1.6 i to nieraz z podtlenkiem gazotu. W porównaniu z takimi silnikami to już nawet SDI ma przyzwoitą charakterystykę i ciąg.