Czekałem z niecierpliwością na każdy kolejny odcinek, bo zawierał naprawdę wartościowe informacje na temat poprawnego prowadzenia auta, szczególnie w miastach. Dużo się z nich nauczyłem, ale to było kiedyś, bo teraz każdy odcinek jest o przejściach dla pieszych i nic nie wnosi...
Wnosi. Fałszywą propagandę na temat przepisów, które nie istnieją. Kierujący pojazdem nie jest obowiązany wpuszczać na jezdnię pieszego, który nie rozpoczął wchodzenia na przejście dla pieszych, tylko zbliża się do tego przejścia lub oczekuje przed tym przejściem.
4:50 Standardowo Pan Marek aby zdobyć materiał do programu zwolnił przed pustym przejściem do ledwie 20km/h, sam przed chwila twierdził, że w tym miejscu jazda z 30 było by ok, nic nie szkodzi w ramach programu pojedzie jeszcze wolniej prowokując niecierpliwych do wyprzedzania.
to że przejście jest puste, widać dopiero w 4:50 kiedy ominął OSTATNIE auto, które stoi po prawej na parkingu. Wcześniej nie widział, że przejście jest puste, bo nie mial widoku jak z kamery (która jest na dachu), ale ze środka auta i wszystkie zaparkowane po prawej mu uniemożliwiały dostrzeżenie, czy ktoś jest/zbliża się na przejście. Pozdrawiam
Tam powinna być koniecznie sygnalizacja, nie tylko ze względu na pieszych. Samochody jadące w poprzek dwupasmowej al. Andersa (czyli ze Spółdzielczego/Czuchajowskiego) muszą w ramach pokonywania skrzyżowania czekać na torowisku na którym w każdej chwili może nadjechać tramwaj (a ci z Andersa niechętnie wpuszczają), i później pilnując jadących Andersa aut (czyli patrząc w prawo) skręcają w lewo prosto na przejście dla pieszych (jak Mercedes w 8:30). To są idealne warunki do potrącenia pieszego lub innej kolizji. A te pseudo-azyle pomalowane na czerwono to już w ogóle hit, w razie nadjeżdżającego tramwaju osoba na wózku, z wózkiem czy z rowerem chyba musi w poprzek czekać żeby się na nich jakoś zmieścić.
3:20 choć raz ktoś przyznaje się, nie tłumaczy, nie neguje, nie wyprasza niczego, widać, że świadomy i autentycznie się zamyślił. Aż się inaczej na takiego patrzy.
Panie Marku, na przejściach dla pieszych występuje wiele innych wykroczeń, równie groźnych co wyprzedzanie dla pieszych. Może przyglądnie się Pan pojazdom zaparkowanym na/przy przejściach dla pieszych? Czy na takie wykroczenia Pan nie zwraca uwagi ponieważ bezpośrednio pokazują lekceważenie przez policję i straż miejską?
2:59 Pieszy zatrzymał się nie przez Toyotę tylko dla upewnienia się czy kolejny puszcza (pieszy zatrzymuje się po przejechaniu Yaris'a)! 4:29 To jest ciekawa sytuacja: Ford kontynuuje wyprzedzanie przed przejściem choć samo wysunięcie rozpoczął legalnie. Całym obrysem skończył manewr bezpośrednio przed... 5:32 Nie wolno oceniać, ale wychodzi na nieodpowiedzialną matkę (najbardziej ze względu na wyprzedzanie)... 7:21 Patrzy na dalszych pieszych gdy mógł zabić kogoś na bliższym przejściu!
Nim pieszy nie postawi stopy na jezdni nie jest przekraczającym jezdnię pieszym, to pierwsza sprawa, wysepka na środku jest traktowana jak część chodnika, druga sprawa pieszy nie powinien wkraczać na jezdnie widząc szybko zbliżający się do przejścia pojazd czym zmusił by go do gwałtownego i niebezpiecznego hamowania. Pan z 3 min i 20 sekundy filmu nikogo nie wyprzedzał na przejściu ani przed przejściem, bo jechał wolnym pasem nie majac nikogo z przodu. Wyprzedzanie co istotne to jeden z manewrów opisanych w kodeksie drogowym. Manewr to wg Słownika PWN «zwrot lub obrót pojazdu prowadzący do zajęcia zamierzonej pozycji» Jadąc prosto wolnym pasem nie zmieniamy pozycji ani kierunku jazdy to też nie ma mowy o wykonywaniu zwrotu, a tym samym manewru. Mgr inż. Sławomir Pytel, Biuro rzeczoznawstwa samochodowego CORRECT, biegły sądowy z zakresu techniki motoryzacyjnej i rekonstrukcji wypadków, rzeczoznawca samochodowy. W "Trybunie Paragrafu" Wyżej wymieniony pan rzeczoznawca w rozdziale poświęconemu manewrowi wyprzedzania na stronie 85 napisał: "Natomiast włączenie kierunkowskazu jest jednym z warunków koniecznych, ale niewystarczających, sygnalizowania zamiaru wykonania manewru na drodze." Nie ma kierunkowskazu-zmiany pasa ruchu, nie ma manewru wyprzedzania!
>Nim pieszy nie postawi stopy na jezdni nie jest przekraczającym jezdnię pieszym We fragmencie dotyczącym pierwszeństwa na przejściu nie ma w prawie takiej kategorii jak „przekraczający jezdnię”. Jest pieszy znajdujący się na przejściu, albo na przejście wchodzący. I zarówno pieszy znajdujący się na przejsciu, jak i na nie wchodzący, pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem posiada. A taki pieszy który przechodzi przez wysepkę również jest pieszym wchodzącym, potwierdzają to wyroki sądów.
@@naruciakk Pieszy znajdujący się na przejściu to dokładnie ten sam pieszy który przekracza jezdnie. Gdyby znajdował się na przejściu i go nie przekraczał łamał by prawo o ruchu drogowym tamując ruch pojazdów. Zarówno ten pieszy który już jest na przejściu jak i ten którego nazwiemy wchodzącym czy wkraczjącym na przejście, każdy z nich postawił już przynajmniej jedną nogę na przejściu dla pieszych i ci owszem jako przekraczający jezdnię po przejściu dla pieszych pierwszeństwo mają. Z definicji: "Przejście dla pieszych to powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przekraczania tych części drogi przez pieszych...", tak podaje definicja, a nie chodniki do jezdni przylegające, nie sposób więc być pieszym przekraczającym przejście dla pieszych (obdarzonym pierszeństwem) nie postawiwszy na jezdni choćby jednej nogi. Aby wykluczyć wątpliwości gdzie musi być noga wykroczna "Jezdnia to część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów, składająca się z pasa albo pasów ruchu..."
Sypać mandaty i nawet nie słuchać durnych tłumaczeń! Natomiast też prośba do policjantów: nie "czy zna pan powód zatrzymania?" Bo to nie zgadywanki, tylko: dzień dobry, stopień, imię i nazwisko, powodem zatrzymania jest to i to. Pozdrawiam
@@user-lj8fc9fj4yMają obowiązek podać powód, ale zadając takie pytanie sprawdzają czy kierowca w ogóle ma pojęcie co zrobił. Większość nawet nie zdaje sobie sprawy z popełnionych wykroczeń
Tez uwazam ze kazde przejscie da sie zrobić tak, że nawet nie byłoby szansy zeby kierowca potrącil pieszego. No ale wtedy mandaciki i finansowanie sie skonczy.
Osobiście nie wyobrażam sobie wyjeżdzać z tej drogi osiedlowej na głowną wprost pod tramwaj ( Przykład w 5:55, bus jedzie poprawnie ale widoczność marna ). Przy tym ruchu co tam jest to żeby bezpiecznie wyjechać w godzinach szczytu to pewnie 10-15min.
2:05, 2:55 - zarówno kierujący czerwonym Seicento, jak również kierujący Toyotą - postąpili całkowicie zgodnie z przepisami Ustawy Prawo o ruchu drogowym. W szczególności - przejeżdżając przez przejście dla pieszych przed *pieszym znajdującym się całkowicie poza przejściem dla pieszych,* żaden z tych kierujących *nie naruszył* ustanowionego w art. 26 ust. 1 Prd obowiązku ustąpienia _"pierwszeństwa pieszemu _*_znajdującemu się na tym_*_ przejściu albo _*_wchodzącemu na to_*_ przejście",_ skoro w tym czasie taki pieszy *nie istniał.* Czynność *wchodzenia na przejście dla pieszych* - czyli *przekraczania krawędzi* (zob. _"wchodzić"_ w SJP PWN) odpowiednio *oznaczonej* *_"powierzchni jezdni,_*_ drogi dla rowerów lub torowiska"_ (zob. _"przejście dla pieszych"_ w art. 2 pkt 11 Prd) każdy z tych pieszych *rozpoczął* dopiero po tym, gdy pojazdy te przejechały przez to przejście. W żadnym z tych dwóch momentów *nie doszło* do nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu *wchodzącemu na* przejście dla pieszych ani nawet do przejazdu przez przejście dla pieszych przed pieszym *wchodzącym na* przejście dla pieszych - gdyż *takiego pieszego w tym czasie jeszcze nie było.* *Proszę nie rozpowszechniać fałszywych informacji.* *Projekty* (druki sejmowe 48 i 803) *i propozycje* (ustna poprawka wniesiona podczas obrad Komisji Infrastruktury), według których pierwszeństwo przed pojazdem *miał mieć* pieszy, który nie rozpoczął wchodzenia na przejście dla pieszych (tj. _"pieszy _*_oczekujący na możliwość_*_ wejścia na przejście")_ - *zostały odrzucone.* Ponieważ *nie ma możliwości, aby Pan Marek Dworak o tym fakcie nie wiedział* - wychodzi na to, że *z premedytacją wprowadza w błąd swoich widzów.*
@@Leszek_Grabowski1 Oto art. 26 ust. 1 Prd, w brzmieniu obowiązującym od 1 czerwca 2021 r.: ---------------- *Art. 26.* 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego *znajdującego się na tym* przejściu albo *na nie wchodzącego* i ustąpić pierwszeństwa pieszemu *znajdującemu się na tym* przejściu albo *wchodzącemu na to* przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a. ---------------- Zgodnie z art, 2 pkt 11 Prd: ---------------- *Art. 2.* Użyte w ustawie określenia oznaczają: (...) 11) przejście dla pieszych - *powierzchnię jezdni,* drogi dla rowerów lub torowiska, przeznaczoną do przekraczania tych części drogi przez pieszych, *oznaczoną* odpowiednimi znakami drogowymi; (...) ---------------- Natomiast zgodnie z art. 13 ust/ 8 Prd: ---------------- *Art. 13.* (...) 8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym *ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.* ---------------- Każde z przejść widocznych na filmie (przejście przez pierwszą jezdnię, przejście przez torowisko i przejście przez drugą jezdnię) stanowi *odrębne* przejście dla pieszych. Wobec tego - zarówno w przypadku Seicento, jak i w przypadku Toyoty - *nie było* pieszego, który rozpoczął *wchodzenie na to* konkretne przejście dla pieszych, do którego zbliżały się, a następnie przez które przejechały, te dwa pojazdy. W konsekwencji - nie tylko *żaden z tych kierujących nie był obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu* (nie istniał pieszy *wchodzący na to* przejście ani tym bardziej pieszy *znajdujący się na tym* przejściu), ale również *obowiązek zmniejszenia prędkości nie miał zastosowania,* gdyż przejazd pojazdu *po jezdni* nie jest w stanie *narazić na niebezpieczeństwo* pieszego znajdującego się *całkowicie poza tą jezdnią.*
2:57 Panie Marku jak to się ma do tej sytuacji? 👇 ruclips.net/video/Tpq_ZerUOi0/видео.htmlsi=NlJeDdYguhoZtW_w Pana poczynania bardziej wyglądają na wymuszenie jeśli stosować się do tego co Pan mowil w tym filmie. Kierowca Toyoty mógł zwolnic etc ale w żadnym wypadku nie zmusil pieszego do zwolnienia kroku. Pieszy zatrzymał się ze względu na pojazdy na lewym pasie. Powinno to być dokładnie sprecyzowane ,wtedy można egzekwować i wymagać a nie ,bezpieczna odległość, pieszy wchodzący na przejście... kiedy pieszy wchodzi na przejście??? Jak znajduje się 0,5 m przed czy jak jego noga staje na zebrze ? Obecne przepisy można różnie interpretować, Pan sam w różny sposób interpretuje pewne sytuację.
To zależy od tego którą nogą Pan Dworak wstanie takie wtedy ma interpretacje w danym dniu na dany temat. Właśnie to co Ty pokazujesz jest tego przykładem. Minimum raz w miesiącu trzeba by było podchodzić do egzaminu gdyby się jeździło według zaleceń tego pana.
Pan Marek tak interpretuje przepisy jak jest jemu wygodnie w danej chwili. Myślę że każdego uczyli na kursie że gdy pieszy idzie w naszym kierunku po przejściu mamy się zatrzymać, a gdy przejeżdżamy za jego plecami to jest dozwolone. Ciekawym jest że po wprowadzeniu nowych głupich przepisów o pierwszeństwie pieszych ilość wypadków na przejściach dla pieszych bardzo mocno wzrosła wg nowych statystyk ale o tym jest cisza.
Mamy nadzieję, że taka skandaliczna sytuacja w tym miejscu więcej już się nie powtórzy. Taaaa ja już to słyszę od dobrych 10 lat, a to odcinek 927 Jedź Bezpiecznie. Obstawiam, że za parę miesięcy wrócą w to samo miejsce i kierowcy nadal będą wyprzedzać na przejściu dla pierwszych.
W czym problem opisać linią białą cuągłą obszar deklaracji przechodzenia dla pieszych, 1 m/5 m, krawężnik też na biało i wpoprzek jezdni ciągłe dwie linie na tle których widoczne byłyby nogi pieszych w nocy ? - w czy problem tak zrobić ?
Ostatnio tak obliczyłem że średnio 1 auto nie wyprzedzało mnie na pasach lub przed ,na około 100 aut ,dramat jakiś ,jedynie pani jedna młoda zwolniła do mojej prędkości
też by przydała Akcja bezpieczny rozsądny rowerzysta nagminne notoryczne czy można potraktować jako recydywę ignorowanie znaku B 9 , który zakazuje jazdy pojazdem rowerowym zmuszający do korzystania z drogi dla rowerów czy dopiero Policjant z Drogówki pouczy mandatem karnym nauczy respektu mandaty są tak śmiesznie niskie dopiero sąd grodzki nauczy rozsądku
dokładnie, pieszy ma pierwszeństwo dopiero na przejściu ale i tak największą wine powinien ponieść ten który te przepisy ustalał bo nie tak dawno okazało się że jednak pieszy nie zawsze ma pierwszeństwo, taka mnogość interpretacji jest gorsza od głupiego ale przynajmniej jednoznacznego prawa
Zgodzę się. W Polsce kierowców trzeba traktować jak bydło: żeby nie mogli parkować trzeba postawić barierki - inaczej wjadą i zaparkują; trzeba stawiać światła na każdym przejściu - inaczej będą jechać na ślepo bez zwracania uwagi na pieszych.
Co Ty tam wiesz... pan prowadzący ma inną teorie, nic nie powiedział o sygnalizacji świetlnej, więc to na pewno głupi pomysł. Nie zaburzaj tym komentarzem naszego myślenia, ludzi prawych z wielkich miast. 😂
2:10 już nie raz się tak zdażało że z niewyjaśnionych powodów ten stojący ruszał i dochodziło do stłuczki, nie ma się co więc cieniasowi dziwić że na niego patrzył
Nie chcę wyjść na marudę, ale kolejny odcinek o przejściach dla pieszych, poważnie? Po 2 miesięcznej przerwie wyszły 4 odcinki, wszystkie dotyczyły tego samego - przejścia dla pieszych. Ja wiem, że to jest ważny temat, ale ludzie, którzy oglądają ten program to już wiedzą, trzeba edukować pozostałych, może jakaś kampania społeczna, może programy w otwartej telewizji... A tutaj bym prosił, żeby zająć się też innymi tematami, bo kodeks drogowy jest bardzo obszerny
Ludzie nie uczą się przepisów i poprawnej jazdy. Uczą się tylko testów na pamięć do egzaminu, a później, to im zwisa i powiewa. "Przebój dnia": jezdnia dwupasmowa z pasami w przeciwnych kierunkach, a na niej odcinkowy pomiar prędkości i kierujący zestawem 40t przez CB radio do kolegi kierującego też takim zestawem "Szkoda, że nie napisali z jaką prędkością można tu jechać". "Prawo jazdy" znalazł w chipsach, albo jeździ bez uprawnień... Porażające!!!
2:09 - piesza dochodziła do przejścia dla pieszych a nie na nie wchodziła. Dworak, weź ty już skończ te swoje urojenia... 2:59 - to samo. Pieszy nawet nie skończył przechodzić przez przejście na torowisku, a ten lamentuje, że Toyota nie ustąpiła pierwszeństwa i należy mu się mandat 1500 zł. Tak, może dożywocie jeszcze.
To nie jest przypadek, tylko celowe działanie. *Nie ma możliwości,* aby p. Marek Dworak *nie wiedział* o tym, że bzdurne *projekty* (druki sejmowe 48 i 803) *i propozycje* (ustna poprawka wniesiona podczas obrad Komisji Infrastruktury), według których pierwszeństwo przed pojazdem *miał mieć* pieszy, który jeszcze *nie rozpoczął wchodzenia na* przejście dla pieszych (tj. _"pieszy _*_oczekujący na możliwość_*_ wejścia na przejście")_ - *zostały odrzucone.* A skoro tak - wychodzi na to, że *p. Marek Dworak z premedytacją wprowadza w błąd swoich widzów.*
Art. 14. prawa o ruchu drogowym [Zakazy dotyczące pieszych] Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych. Zabawne, piesi łamią przepisy na oczach prowadzącego i nic się nie dzieje. Pozdrawiam.
Chryste Panie, ILE JESZCZE odcinków i przejściach dla pieszych POD RZĄD? Ten jest chyba piąty, a w sumie to już dziewiąty! A co do przejsć to tyle w temacie: ruclips.net/user/shortsRi2S9aaIYtk
Poprawność polityczna wyklucza nakładanie obowiązków prawnych i używania zdrowego rozsądku przez niechronionych uczestników ruchu drogowego. Zwalnia też ze znajomości prawa o ruchu drogowym w ogóle.
Akurat mieszkam na osiedlu między alejami Andersa oraz Jana Pawła II. I moim skromnym zdaniem, to przejście jest tak samo "mądre" w swoim zamyśle, jak i przejście zaraz za rondem Czyżyńskim w kierunku centrum Huty. W przypadku przejścia przy dawnym kinie mamy bardzo blisko dwa sygnalizowane. Natomiast w przypadku ronda Czyżyńskiego mamy przejście pod nim dosłownie dwa kroki od przejścia z sygnalizacją. Także piękne pułapki dla podreperowania budżetu, a nie obrony bezpieczeństwa. A ten odcinek jest zwyczajnie "odgrzewanym kotletem", który już był kiedyś.
Witam Państwa oglądam ten program i się zastanawiam czy w Warszawie również jest tak dużo przejść bez sygnalizacji świetlnej. Może warto nad tym pomyśleć, pozdrawiam serdecznie.
Ten odcinek jest doskonałym przykładem na debilizm obecnych przepisów. Jak można było wprowadzić takie przepisy mając w infrastrukturze drogowej takie miejsca? Najpierw powinno się takie miejsca przebudować, a dopiero potem zmieniać przepisy. Przecież podobnych skrzyżować w całej Polsce może być ogromna ilość. Przywoływany jest często przykład Niemiec. Szkoda tylko, że spore grono osób zapomina, jak w Niemczech wyglądają przejścia dla pieszych. No, ale ten drobny szczegół przecież może być pomijalny, ważne że kasa w budżecie się zgadza. Pan Dworak, który naśmiewał się wręcz z kierowcy, który obserwował skodę, że przecież samochód nie ruszy, nie uderzy, a ile jest przykładów na YT, gdzie w takiej sytuacji kretyni potrafili wyjeżdżać przed drugi samochód? Oczywiście, potem kierowca popełnił błąd, ale krytykowanie obserwacji pojazdu, który mógłby nawet tylko podjechać kawałek, aby zrobić miejsce dla tramwaju, jest zdecydowanie nie na miejscu. W tym miejscu jedynym słusznym rozwiązaniem jest, albo przejście sugerowane, albo przejście z sygnalizacją. Nie można zwalać całkowitej winy tylko na kierowców, zacznijmy od ustawodawcy i zarządców infrastruktury. Jeżdżę bardzo dużo po mieście i obecna narracja powoduje jedynie to, że spora część pieszych zamienia się w święte krowy, które na nic nie zwracają uwagi. Zapominając o tym, że wchodząc na przejście pieszy też ma swoje obowiązki. Jedynym wygranym takiego stanu rzeczy jest budżet Państwa.
Bardzo dobrze powiedziane. Niestety dyskryminacja kierowcow bedzie trwac bo jak tu usunac korki i nazbierac do budzetu? 100% sie zgadzam z Twoja wypowiedzia.
Kierowcy sami siebie dyskryminują. A kto uważa inaczej, ten chyba nie jeździ po polskich drogach. Na polskiego kierowcę tylko bat i wysokie mandaty bo tych normalnych jest niestety mniejszość.
@@DD-I To samo bym mogl powiedziec o pieszych jednak na temat pieszych totalna cisza w tych programach ani razu nie slyszalem aby prowadzacy przypominal ludziom jakie sa obowiazki pieszego. Kary dla pieszych to smieszne kwoty kiedy to dla kierowcow co ledwo sie wychyla poza inne auto nie powodujac zadnego zagrozenia grozi nawet utrata prawa jazdy nie mowiac o wysokich kwotach. Patola bedzie jezdzic dalej, bo ludzie ktorzy potracaja innych na przejsciu to zazwyczaj debile bez wyobrazni, dzieci celebrytow/politykow totalnie ignorujacy zachowanie ostroznosci. Problemem nie sa ludzie ktorzy sie wychyla przed inne auto na pustych przejsciach. Ale to tylko moja opinia, jezdze 30 lat i nigdy nie spowodowalem zadnego zagrozenia na przejsciu mimo iz zdazylo sie ze wychylilem sie nie raz przed jadace obok mnie auto. Odpowiednia predkosc, zachowanie ostroznosci i gdy widocznosc jest wystarczajaca spokojnie mozna przejechac obok innego pojazdu(jezeli nie zaslania nam widocznosci) i nie spowodowac tym zadnego realnego zagrozenia. Ale pan prowadzacy mi bedzie powtarzal ze ja nie mam prawa widziec.
Rzecz w tym, że *projekty* (druki sejmowe 48 i 803) *i propozycje* (ustna poprawka wniesiona podczas obrad Komisji Infrastruktury), według których pierwszeństwo przed pojazdem *miał mieć* pieszy, który jeszcze nie rozpoczął wchodzenia na przejście dla pieszych (tj. _"pieszy _*_oczekujący na możliwość wejścia_*_ na przejście")_ - *zostały odrzucone.* Ponieważ *nie ma możliwości,* aby p. Marek Dworak o tym fakcie *nie wiedział* - wychodzi na to, że *z premedytacją wprowadza w błąd swoich widzów.*
A po co przebudować? Przecież to żyła złota dla przeżartych jeszcze komunistycznym tokiem myślenia. Tak samo przepisy z segregacją śmieci. Wprowadzić reżim segregowania pod groźbą kary. Szkopuł jednak w tym, że nawet miasta mają rozbieżne interpretacje, jak klasyfikować niektóre kategorie odpadów, a są i takie, które nie wiedzą, gdzie co należy wrzucać... Ot Polska... TFU POLACTWO.
na kocmyrzow jak sie jedzie to poprawa jest, kiedys nie zwalnial prawie nikt przed przejsciami, wyprzedzali tez duzo, teraz nie dosc ze malo kto wyprzedza to duzo osob trzyma stala (przepisowa) predkosc a czesto nawet ponizej
Skrzyżowanie o ruchu niekierowanym...można podciągnąć pod wyprzedzanie na dwóch przejściach oraz na skrzyżowaniu...czyli 1 500 zł i 15 pkt. karnych+ 1 500 zł i 15 pkt. karnych+ 1 000 zł i 10 pkt. karnych= 4 000 zł mandat, 40 pkt. karnych, czyli po prawku xD
Z tym że się tak nie robi, bo równie dobrze radiowóz z wideorejestratorem mógłby ci zmierzyć prędkość raz np. przy ograniczeniu do 70, drugi raz za chwilę przy ograniczeniu do 50, 100m dalej kolejny raz, i tak naliczać mandaty kilometrami. To się traktuje jako jeden nieprawidłowy manewr wyprzedzania, w związku z przepisami o niekaraniu wielokrotnie za jedno przewinienie (choć faktycznie wykładnia nie jest 100% jasna).
Nagrajcie w Skawinie o skrzyżowaniu lub skrzyżowaniach przy komisariacie z ul.Koscielną. Czy to jest jedno skrzyżowanie czy dwa osobne? Czy można jadąc od strony Radziszowa z ul podporządkowanej wjechać w ul.Kościelną czy będzie to traktowane jako przejazd prosto? Jest tam znak C8 od strony Radziszowa. Jeśli to jest jedno skrzyżowanie to powinien być ten znak także od strony ulicy Kościelnej
Demonizowanie sytuacji na potrzeby odgrzewanego kotleta dla tv. Akurat mieszkam na os. Kolorowym, a więc rzut beretem i przejście pod dawnym kinem uważam za perfidną pułapkę na kierowców. Osobiście wolę się udać na przejście sygnalizowane czy to od strony "Centrum" czy też przy rondzie Kocmyrzowskim. Identycznie durne przejście, ale z sygnalizacją znajduje się zaraz za rondem Czyżyńskim jadąc w kierunku centrum Nowej Huty.
Tylko to trzeba udowodnić. Ale niewątpliwie masz rację, że do nadużyć i wystawek dochodzi i władza na to właśnie liczy, stawia. Wbrew pozorom wcale nie jest tak trudno kogoś wystawić na "wyprzedzanie" czy 'omijanie". Wystarczy trochę przyśpieszyć, zrównać się z kimś, zasłonić pole widzenia/obserwacji, p czym zwolnić przed przejściem.Ważne jest zasłonięci pole widzenia przez dłuższy czas. Wtedy na 99% dojdzie do "wyprzedzania" lub 'omijania" na czyjś życzenie, w wyniku czyjegoś specjalnego, umyślnego, celowe działania. Ale jest na to sposób jak i na cwaniaków. Trzeba sobie zapewnić pole widzenia/obserwacji i unikać sytuacji niepewnych. Trzeba się wycofać do tyłu i dać sobie czas na reakcję. Nie polecam jazdy równoległej.
@@tobiaszpasterski481 To co piszesz, nijak ma się do wyprzedzania. Jeżeli z kimś się zrównujesz, po czym hamujesz, to w którym momencie dochodzi do tego manewru? To raczej Ty próbujesz wyprzedzać, jednakże ostatecznie do tego nie dochodzi. Co innego, jeśli wysuniesz się przed samochód i dasz po heblach, a drugi pojazd wysunie się przed Ciebie, to wtedy mówimy o tym manewrze. Należy jednak mieć na uwadze, że wyprzedzanie wyprzedzaniu nierówne. W literaturze prawniczej istnieje pogląd, zgodnie z którym nawet jeżeli dojdzie do wyprzedzania przed przejściem dla pieszych, ale pojazd wyprzedzający może wystarczająco wytracić prędkość lub zatrzymać się, nie powodując zagrożenia bezpieczeństwa pieszego, w tym nieudzielenia mu pierwszeństwa, to taki manewr nie może być penalizowany. Z tym poglądem w pełni się zgadzam, bo w ustawie jasno zdefiniowano, na czym polega wymuszenie pierwszeństwa na pieszym. Zdroworozsądkowo, jeżeli dojdzie do lekkiego wysunięcia się pojazdu przed inny w przedziale prędkości do 30 km/h to mielibyśmy klasyczne sprowadzenie do absurdu i masowe karanie za czyn, który trudno zakwalifikować jako społecznie szkodliwy. Niestety polski system prawny i infrastrukturalny to jedna wielka kupa łajna, niezrozumiały nawet dla ekspertów, a co dopiero dla przeciętnego Kowalskiego. Jest za to zadziwiająco "zrozumiały" dla społecznych pieniaczy i frustratów (zwłaszcza większości aktywistów), którzy nie mają bladego pojęcia, zwłaszcza o przepisach prawa... Przepraszam, mają jedynie w schemacie: same przywileje, żadnych obowiązków.
@@madmike9316 Zgadzam się z Twoją opinią. Weź pod uwagę, że zdroworozsądkowość, logika, racjonalizm w naszym ustawodawstwie to rzadkość, chciałoby się rzec przypadkowość, zjawiskowość. Większość to jednak po prostu bez pokrycia czyjeś widzi mi się, kaprysy, zachcianki, kombinacje, machinacje zwane legalnym prawem. Dlatego ja uwzględniwszy powyższe fakty i podejście, nastawienie, stosunek organów administracji i kontroli, ich postrzeganie, odbiór, traktowanie przepisów wybiórcze, uznaniowe, stronnicze, korzystne, opłacalne na zimne dmucham i nie chcę się tłumaczyć, spowiadać jako 'frajer" do bicia. Dlatego ta kupa łajna sprawia, powoduje, że nikomu nie ufam, nie wierzę i na nikogo się nie zdaję, nie polegam na nikim. Każdy za $$ powie tak jak mu wygodnie, orzeknie, zaopiniuje. To tylko kwestia $$. Zdecydowana większość ludzi to chorągiewki, które się ustawiają z wygodno-poprawno-sprzyjająco-doktrynalnym wiatrem. Nie można polegać, opierać się, zdawać na kimś/na czymś, kto/co jest niestabilny, chwiejny, niepewny.Postawisz na coś/kogoś i wtopisz, ugrzęźniesz, popłyniesz, bo się między czasie coś zmieniło, ktoś dał inną interpretację/narrację. Dlatego nie ufam i nie wierzę żadnemu autorytetowi, ekspertowi, specjaliście, guru, mędrcowi choćby miał setki tytułów prof/doc.:)
@@tobiaszpasterski481 Niestety co mówisz, to prawda... Jeżeli ufasz ekspertowi, a potem jego zdanie jest podważane, to jak tu ufać przedstawicielom zawodów zaufania publicznego??? Jest jeszcze gorsza sytuacja - gdy eksperci wzajemnie się spierają w jednej dziedzinie. Wtedy można się zastanowić, czy taki zapis prawa należy respektować... bo skoro nie ma zgodności, jak to należy robić, to samo respektowanie mija się z celem...
Jak można w ogole puscic takie przejscie przez dwie dwupaswmowe jezdnie i jeszcze torowiska. Bez sygnalizacji bez niczego. Nie widzę tam też zadnego dodatkowego oswietlenia. To jest chore.
W Kielcach odcinek od Czerwonej Góry do Jagiellońskiej to dopiero by była skarbonka dla Urzędu Marszałkowskiego 😅tam wszyscy jadą "swoim pasem"...lewym🙃🙃🙃
to znaczy, że ludzie są tak głupi i nieodpowiadalni, że nie wiedzą, że wszystkeigo na kursie się nie nauczą? Że aby być uczciwym należy samemu czytać kodeks? Że aby umieć coś trzeba się samemu też uczyć? a nie być nieukiem i fatalnym kierowcą? Od kiedy to na kursie jest tyle godzin aby nauczyć wszystkiego? Bierzesz kodeks i się uczysz
Po pierwsze, to jeżeli dobrze widzę, tu mamy nie jedno, ale *trzy przejścia dla pieszych* rozdzielone bardzo małymi azylami: dwa przez dwupasmowe jezdnie i jedno przez tory tramwajowe. Funkcjonowanie czegoś takiego bez sygnalizacji świetlnej to kuriozum Po drugie, Pan Dworak grubo przegina w swoich ocenach. Kierujący czerwonym Seicento w 2:08 nie popełnił żadnego wykroczenia. W momencie gdy był już na pasach, piesza była na chodniku, jakieś dwa metry od przejścia, nie była "wchodzącą" na przejście ani "znajdującą" się na nim, więc nie miał obowiązku ustępowania jej pierwszeństwa. Poruszała się też na tyle wolno i była na tyle daleko, że ciężko tu mówić nawet o niezachowaniu ostrożności po stronie kierującego, bo nie widać tu żadnego ryzyka żeby ta piesza mogła mu wejść pod koła. Podobnie z Toyotą w 2:57, nie widzę tu żadnych podstaw żeby ten kierujący miał zostać "ukarany mandatem 1500 zł". Gdy kierujący wjeżdżał na przejście, ten pieszy jeszcze nawet nie wszedł na azyl przed przejściem.
Różnica w interpretacji tych sytuacji przez p. Dworaka (i w następstwie tego chęć ukarania kierowców) najprawdopodobniej wynika z braku definicji "pieszego wchodzącego".
@@aPoCoTuToDac Nieprawda, że nie ma definicji "pieszego wchodzącego". Jak nie ma definicji ustawowej, to stosujemy normalne językowe znaczenie. To że w nie ma definicji "wchodzącego" w przepisach ustawy, nie oznacza przecież, że to słowo nie ma definicji.
@@w.j.m.91 to widocznie dla Ciebie i p. Dworaka obie definicje się różnią, bo on by ukarał kierowców w powyższych sytuacjach a Ty nie,prawda? Obaj powołujecie się na ten sam przepis o ustępowaniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście.
@@aPoCoTuToDac Podejrzewam raczej, że Pan Dworak (nie on jeden niestety) posługuje się definicją zmyśloną, której nikt inny nie stosuje do tego słowa w żadnym innym kontekście, bo życzyłby sobie, żeby przepisy były inne niż są.
@@w.j.m.91 Słownik języka PWN definiuje "wchodzący" jako "człowiek, który wchodzi". Myślę, że ta definicja może być szeroko interpretowana. Dla jednego jak dochodzi to już jest wchodzącym, a dla drugiego musi być jedną nogą na pasach.
Te słupki to tak dla ozdoby chyba. Spowalniacze zastosujcie i nikt nie będzie pędził bo tylko uderzenie po kieszeni za uszkodzone zawieszenie zmusi szalonych kierowców do kultury. Ale gdzie wtedy będziecie kręcili programy?
Ale spowalniacze się nie kalkulują/nie opłacają :) A BTW to kultura to czysta fikcja, iluzja, urojenie, złudzenie. Ci na górze myślą tylko o biznesie/opłacalności/zyskach/korzyściach oraz o spiniężaniu gawiedzi. Z tą myślą, celem, zamiarem tworzą właśnie przepisy. No i zmyślą o bezwarunkowo-bezwzględno-bezgraniczno-berefeleksyjno-bezkrytyczno-ślepym posłuszeństwie, poddaństwie :). Mają plan, zamiar wyhodować, wytresować, wyprodukować i ukształtować tu bezwolne, bezwładne, zaprogramowane, wytresowane, posłuszne, wierne, oddane, poprawne zombie :)
Gdzie będą kręcić programy? Nie martw się i nie przejmuj. Wymyślą, opracują, zainstalują kolejną przynętę/pułapkę prawną :). Z tego przecież żyją. Prawo jest ich narzędziem/instrumentem/orężem :). Dadzą sobie radę. Oni zawsze coś wymyślą, znajdą sposób, metodę, rozwiązanie, panaceum, słoty środek :)
Z przykrością muszę stwierdzić, że program ten przestał już dawno pełnić rolę edukacyjną, stał się za to starą, powtarzalną i startą płytą gramofonową... Nie sposób po dłuższym oglądaniu programu odnieść wrażenia, że jedynym problemem w kraju są wyłącznie Ci wstrętni, źli kierowcy, którzy ośmielili się przemieszczać samochodem, a ich jedynym celem jest "upolowanie" jakiegoś pieszego, zamiast dotarcie z punktu A do punktu B. Ilość odcinków poświęcona tej tematyce sugerować może, że problem jest porażający i skrajnie poważny. Sęk w tym, że o ile problem rzeczywiście istnieje, tak lwia część odcinków prezentuje to zagadnienie w sposób niezwykle tendencyjny i jednostronny, co budzi mój sprzeciw. Patrząc na to z innej perspektywy... Odcinki poświęcone zachowaniom pieszych? Na ponad 900 kojarzę raptem... DWA. Jakiekolwiek zwracanie uwagi na złe zachowanie pieszych w różnych odcinkach? Ciężko przywołać przykłady. Jakiś odcinek poświęcony infrastrukturze drogowej? BRAK. Co z tego, że tego typu analiz nie brakuje i są nierzadko bardzo krytyczne zarówno z punktu widzenia legislatywy, jak i prawidłowości wdrażania (czyli pod kątem technicznym). Program całkowicie to przemilczał i nie kwapi się, by ten temat poruszyć. Jakaś chociażby syntetyczna analiza przepisów, ich zasadności, celowości? Po co, przecież to sam p. Marek Dworak forsował wpisanie do ustawy pierwszeństwo pieszych wchodzących na pasy, w praktyce przenosząc zapisy z przepisów uszczegóławiających (rozporządzenia). Oglądając ten program nie sposób wyrobić sobie, a następnie utrwalić fatalny pogląd, że złem koniecznym na polskich drogach są tylko i wyłącznie kierujący pojazdami. Pieszym i rowerzystom, tylko z uwagi na fakt, że są niechronionymi uczestnikami ruchu roztacza się aureolkę współczucia "na zapas" i patologicznego, nieuzasadnionego zrozumienia, dla naruszania przez nich (nierzadko w sposób rażący) przepisów ruchu drogowego. Takiej nagonki na kierowców, jak w dzisiejszych czasach, dawno nie pamiętam i wcale nie widać, by zmierzało to ku równowadze stanowisk. Do tego walnie przyczynił się niestety program JB... Ponadto, niestety z ogromnym smutkiem stwierdzam, że program ten dramatycznie obniżył swój poziom i tak jak lata temu z niecierpliwością czekałem na kolejne odcinki, tak teraz przestały budzić mój entuzjazm. Powód jest prosty - program przestał pełnić rolę edukacyjną, a odcinki obecnie straciły wartość edukacyjną, a ich poziom natomiast niestety ostro skręcił pod względem merytorycznym np. ku portalowi brd24.pl, w którym sposób redakcji wielu artykułów wręcz szokuje - w negatywnym znaczeniu tego słowa. Czy może jednak coś jeszcze bardziej dziwić, skoro w sejmowej Komisji Infrastruktury przykładowo można trafić na rodzynki bez uprawnień do kierowania pojazdami... Nie liczę na jakąkolwiek poprawę, gdyż od czasu transferu Pana Marka Dworaka do struktur rządowych program de facto się posypał. Nowych odcinków jak na lekarstwo, pomysłów na ciekawe tematy jak widać dotkliwie brakuje. No to sięgnięto po odgrzewane kotlety, z udziałem krakowskiej policji, w której sposób wykonywania przez nich czynności służbowych też nierzadko budził wątpliwości pod kątem spełniania wymogów określonych w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, jak i wewnętrznych dokumentach Policji...
W skrócie ani jednej wzmianki o patologicznej infrastrukturze, gdzie powinna być sygnalizacja świetlna, doraźne rozwiązanie o prędkości 30 km/h. Brak wzmianki o Art 13 i 14. dotyczących pieszych. Za to w całości hejt na kierowców na pełnej linii. Z premedytacją działanie na szkodę kierowców.
Bo to jest kanał dla kierowców. Natomiast mnie też denerwuje że nie próbują nic zrobić z tym przejściami tylko zasłaniają się durnym przepisem, który nie działa w praktyce
Witam Zaczyna się sezon na rowery i motocykle. I zacznie się znowu wymuszanie i wciskanie się motocyklistów pomiędzy samochody na światłach , więc pytam czy panów tych jednośladów nie obowiązuje przepis o ciągłej linii . Ponieważ usłyszałem taką odpowiedz . Oraz rowerzyści przejeżdżający przez przejścia dla pieszych i ścieżkach rowerowych z pełną prędkością i uważających że ich przepis nie obowiązuje o zwolnieniu i zachowaniu szczególnej ostrożności. A co do przejścia przy kinie Świt to tam mieszkam i fakt jest tam trudno przejść przez nie . Pan Bareja mógłby tam nakręcić nie jeden film.
To dopiero się Pan obudziłeś?! Przecież to, że motooszołomy i pedalarnia twierdzi, że część, albo wręcz cały Kodeks drogowy ich nie obowiązuje, to jest powszechnie panujący wśród nich pogląd, rękami i nogami broniony! Niczym Rejtan na słynnym obrazie! W ostateczności obowiązują ich tylko przepisy, które dają im prawa, z wyłączeniem wszelkich obowiązków! Nie mają ich tylko dlatego, że są biednymi, niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego, a po drogach poruszają się tylko sezonowo. Dlatego należą im się bezwzględne przywileje, które kierowcy tych złych, zdemonizowanych blachosmrodów mają bezwzględnie respektować. Tragikomedią jest to, że te patologiczne stanowiska pośrednio zaczynają forsować ludzie, którzy zawodowo zajmują się tematyką bezpieczeństwa ruchu drogowego...
Przydałoby się zrobić film o systemie candar i kamerami rejestrującymi przejazd na czerwonym świetle rondo 308 dywizjonu i krzyżówka wadowicka z zakopianką
@tokarp390 to powinno być dokładnie omówione i przedstawione myślę i to jest moje zdanie że takie skrzyżowania powinny być z licznikiem sekundowym wtedy było by bezpiecznie a nie rosyjska ruletka zdążę czy nie zdążę to jest aparat do zarabiania grubej kasy sam się spotkałem z sytuacją jak leci osobówka i mignie z zielonego na żółte i po cheblach a ja za nim jechałem i żeby było ciekawie moje dmc na szczęście było tylko 30 ton 😄
Ciekawe jak to rozpatrzyć , gościu wyprzedzał przecież na dwóch przejściach dla pieszych , a dostał mandat 1500zl .Czy jest to uogólnienie wykroczenia?
Jakie podpuszczanie jełopie... A co jak by miał zamiar skręcić? Miał by w zakręt wejść na pełnej prędkości? 7:27 Tutaj też popuszczanie było? No ale trzeba dać kolejny kretyński "komentarz na jutuba"
Na jakiej podstawie kierowca toyoty na dostać mandat? Patrząc na to skrzyżowanie to pieszy jest na wysepce i nie ma pierwszeństwa. Tam są trzy przejścia i na każdym pieszy musi sprawdzić czy może wejść. Do tego przed tramwajem musi sie zatrzymać a miejsca nie ma tam za dużo np. dla kogoś z wózkiem. W momencie przejazdu toyoty pieszy jeszcze był na torowisku i zanim wszedł na jezdnie zatrzymał się żeby sprawdzić czy może to bezpiecznie zrobić. W tym miejscu skoro nikt nie chce zamontować świateł powinien być zrobiony azyl dla pieszych wydzielony barierkami.
1:18 Pan mówi, że wszystko dobrze, a ja tu widzę wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, to, że prędkość mała to nie znaczy, że manewr jest dozwolony :)
To widocznie nie było wyprzedzanie w myśl definicji :P Skoro jechali obok siebie (co widać na filmie) jakiś czas to wyprzedzanie musiało się zacząć dużo wcześniej także nie odbyło się bezpośrednio przed przejściem :D
Zgadza się . Przez takie opowiadanie głupot wprowadza się ludzi w błąd, i są w przekonaniu że pieszy ma w każdej sytuacji bezwzględne pierwszeństwo.. Każdy jak widać interpretuje przepisy po swojemu.
@@zbyszek9000 uczą według tego jak przepis interpretuje policja i jak wynika z orzecznictwa sądowego. Bo to, że będziesz sobie interpretował inaczej na niewiele się zda jak policjant czy sędzia będą innego zdania.
@@espertopl6947 Przepisy nakazują ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście, czyli takiemu, który na przejście wchodzi. Żaden przepis nie nakazuje umożliwienia wchodzenia na przejście pieszemu, który jeszcze tego nie robi, tylko stoi na chodniku.
Na pewno im nie wstyd, a naiwność że to się nie będzie powtarzać jest matką ... Trzeba nie tylko karać, ale też od razu nagradzać kierowców takich jak ten z Yarisa, a nie wszystko do własnej kieszeni. nagradzać kierowców
2:57 Toyota zjechała z pasów jeszcze zanim pieszy dotarł do wysepki. Ja tam nie widzę żądnego wykroczenia.
Dokładnie
Czekałem z niecierpliwością na każdy kolejny odcinek, bo zawierał naprawdę wartościowe informacje na temat poprawnego prowadzenia auta, szczególnie w miastach. Dużo się z nich nauczyłem, ale to było kiedyś, bo teraz każdy odcinek jest o przejściach dla pieszych i nic nie wnosi...
Wnosi.
Fałszywą propagandę na temat przepisów, które nie istnieją.
Kierujący pojazdem nie jest obowiązany wpuszczać na jezdnię pieszego, który nie rozpoczął wchodzenia na przejście dla pieszych, tylko zbliża się do tego przejścia lub oczekuje przed tym przejściem.
@@PrzPrzPLubiegłeś mnie 😊
@@TomKa-cx9cb Sorry, nie chciałem... ;)
4:50 Standardowo Pan Marek aby zdobyć materiał do programu zwolnił przed pustym przejściem do ledwie 20km/h, sam przed chwila twierdził, że w tym miejscu jazda z 30 było by ok, nic nie szkodzi w ramach programu pojedzie jeszcze wolniej prowokując niecierpliwych do wyprzedzania.
to że przejście jest puste, widać dopiero w 4:50 kiedy ominął OSTATNIE auto, które stoi po prawej na parkingu. Wcześniej nie widział, że przejście jest puste, bo nie mial widoku jak z kamery (która jest na dachu), ale ze środka auta i wszystkie zaparkowane po prawej mu uniemożliwiały dostrzeżenie, czy ktoś jest/zbliża się na przejście. Pozdrawiam
Tam powinna być koniecznie sygnalizacja, nie tylko ze względu na pieszych. Samochody jadące w poprzek dwupasmowej al. Andersa (czyli ze Spółdzielczego/Czuchajowskiego) muszą w ramach pokonywania skrzyżowania czekać na torowisku na którym w każdej chwili może nadjechać tramwaj (a ci z Andersa niechętnie wpuszczają), i później pilnując jadących Andersa aut (czyli patrząc w prawo) skręcają w lewo prosto na przejście dla pieszych (jak Mercedes w 8:30). To są idealne warunki do potrącenia pieszego lub innej kolizji. A te pseudo-azyle pomalowane na czerwono to już w ogóle hit, w razie nadjeżdżającego tramwaju osoba na wózku, z wózkiem czy z rowerem chyba musi w poprzek czekać żeby się na nich jakoś zmieścić.
Panie pełnomocniku dlaczego na takim skrzyżowaniu nie ma sygnalizacji świetlnej? Fatalnie, Fatalnie.
3:20 choć raz ktoś przyznaje się, nie tłumaczy, nie neguje, nie wyprasza niczego, widać, że świadomy i autentycznie się zamyślił. Aż się inaczej na takiego patrzy.
Dawno nie było odcinka z przejściami
Panie Dworak.Pieszy wchodzący na przejscie ma pierwszeństwo,a nie dochodzący.Juz są wyroki sądów w takich sprawach.
Panie Marku, na przejściach dla pieszych występuje wiele innych wykroczeń, równie groźnych co wyprzedzanie dla pieszych. Może przyglądnie się Pan pojazdom zaparkowanym na/przy przejściach dla pieszych?
Czy na takie wykroczenia Pan nie zwraca uwagi ponieważ bezpośrednio pokazują lekceważenie przez policję i straż miejską?
Za takie przewinienia nie ma 1500zl w budzecie.
To jest bieda z tymi pasami.
Takie pasy na takiej ulicy powiną być chronione z światłem.
Strach tam wchodzić
Kiedy będziecie mieli odwagę zapytać urzędników, dlaczego istnieją wielopasmowe przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej?
odpowiedź jest prosta i nie trzeba odwagi. Brak kasy jak zwykle.
złodziejstwo
@@Mateo-oz3ew Jak ktoś nie umie jeździć to zaplaci
@@tomasz2192 zwykle skur***
@@Mateo-oz3ewjak będziesz dobrze jeździć, to cię nie zlapią
2:59 Pieszy zatrzymał się nie przez Toyotę tylko dla upewnienia się czy kolejny puszcza (pieszy zatrzymuje się po przejechaniu Yaris'a)!
4:29 To jest ciekawa sytuacja: Ford kontynuuje wyprzedzanie przed przejściem choć samo wysunięcie rozpoczął legalnie. Całym obrysem skończył manewr bezpośrednio przed...
5:32 Nie wolno oceniać, ale wychodzi na nieodpowiedzialną matkę (najbardziej ze względu na wyprzedzanie)...
7:21 Patrzy na dalszych pieszych gdy mógł zabić kogoś na bliższym przejściu!
Nie zesraj sie xD
@@piotrkotowski1361 Dalej trollujesz?!
Nim pieszy nie postawi stopy na jezdni nie jest przekraczającym jezdnię pieszym, to pierwsza sprawa, wysepka na środku jest traktowana jak część chodnika, druga sprawa pieszy nie powinien wkraczać na jezdnie widząc szybko zbliżający się do przejścia pojazd czym zmusił by go do gwałtownego i niebezpiecznego hamowania. Pan z 3 min i 20 sekundy filmu nikogo nie wyprzedzał na przejściu ani przed przejściem, bo jechał wolnym pasem nie majac nikogo z przodu. Wyprzedzanie co istotne to jeden z manewrów opisanych w kodeksie drogowym. Manewr to wg Słownika PWN «zwrot lub obrót pojazdu prowadzący do zajęcia zamierzonej pozycji» Jadąc prosto wolnym pasem nie zmieniamy pozycji ani kierunku jazdy to też nie ma mowy o wykonywaniu zwrotu, a tym samym manewru. Mgr inż. Sławomir Pytel, Biuro rzeczoznawstwa samochodowego CORRECT, biegły sądowy z zakresu techniki motoryzacyjnej i rekonstrukcji wypadków, rzeczoznawca samochodowy. W "Trybunie Paragrafu" Wyżej wymieniony pan rzeczoznawca w rozdziale poświęconemu manewrowi wyprzedzania na stronie 85 napisał: "Natomiast włączenie kierunkowskazu jest jednym z warunków koniecznych, ale niewystarczających, sygnalizowania zamiaru wykonania manewru na drodze." Nie ma kierunkowskazu-zmiany pasa ruchu, nie ma manewru wyprzedzania!
>Nim pieszy nie postawi stopy na jezdni nie jest przekraczającym jezdnię pieszym
We fragmencie dotyczącym pierwszeństwa na przejściu nie ma w prawie takiej kategorii jak „przekraczający jezdnię”. Jest pieszy znajdujący się na przejściu, albo na przejście wchodzący. I zarówno pieszy znajdujący się na przejsciu, jak i na nie wchodzący, pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem posiada. A taki pieszy który przechodzi przez wysepkę również jest pieszym wchodzącym, potwierdzają to wyroki sądów.
@@naruciakk Pieszy znajdujący się na przejściu to dokładnie ten sam pieszy który przekracza jezdnie. Gdyby znajdował się na przejściu i go nie przekraczał łamał by prawo o ruchu drogowym tamując ruch pojazdów.
Zarówno ten pieszy który już jest na przejściu jak i ten którego nazwiemy wchodzącym czy wkraczjącym na przejście, każdy z nich postawił już przynajmniej jedną nogę na przejściu dla pieszych i ci owszem jako przekraczający jezdnię po przejściu dla pieszych pierwszeństwo mają. Z definicji: "Przejście dla pieszych to powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przekraczania tych części drogi przez pieszych...", tak podaje definicja, a nie chodniki do jezdni przylegające, nie sposób więc być pieszym przekraczającym przejście dla pieszych (obdarzonym pierszeństwem) nie postawiwszy na jezdni choćby jednej nogi. Aby wykluczyć wątpliwości gdzie musi być noga wykroczna "Jezdnia to część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów, składająca się z pasa albo pasów ruchu..."
Sypać mandaty i nawet nie słuchać durnych tłumaczeń! Natomiast też prośba do policjantów: nie "czy zna pan powód zatrzymania?" Bo to nie zgadywanki, tylko: dzień dobry, stopień, imię i nazwisko, powodem zatrzymania jest to i to. Pozdrawiam
@@R4TEL Jak ktoś umie jeździć to nie będzie karany
Nie prośba, tylko to ich zasrany obowiązek. Jeszcze aspirant, więc trochę w policji musiał być i taka samowolka pewnie jest standardem.
Tak też należy podchodzić do policjantów łamiących ten sam przepis.
@@gyrayec Niestety na nich można tylko skargi pisać którymi na pewno bardzo się przejmie pan komendant
@@user-lj8fc9fj4yMają obowiązek podać powód, ale zadając takie pytanie sprawdzają czy kierowca w ogóle ma pojęcie co zrobił. Większość nawet nie zdaje sobie sprawy z popełnionych wykroczeń
Pieszy czekający i cierpliwy to pieszy bezpieczny!
Idealny przykład przejścia dla pieszych. Powinny być takie wszędzie. Wyebane w życie ludzkie, liczą się mandaty.
Tez uwazam ze kazde przejscie da sie zrobić tak, że nawet nie byłoby szansy zeby kierowca potrącil pieszego. No ale wtedy mandaciki i finansowanie sie skonczy.
Niezła kobieta, sama się wkopala że dziecko źle przewozi. 😂😂😂
ale mandatu nie dostała
Kiedy nowy odcinek?
Osobiście nie wyobrażam sobie wyjeżdzać z tej drogi osiedlowej na głowną wprost pod tramwaj ( Przykład w 5:55, bus jedzie poprawnie ale widoczność marna ). Przy tym ruchu co tam jest to żeby bezpiecznie wyjechać w godzinach szczytu to pewnie 10-15min.
Pewnie jeździ tam często i wie, że jak nie wjedzie na torowisko to będzie stał dziesięć minut jak trąba.
2:05, 2:55 - zarówno kierujący czerwonym Seicento, jak również kierujący Toyotą - postąpili całkowicie zgodnie z przepisami Ustawy Prawo o ruchu drogowym.
W szczególności - przejeżdżając przez przejście dla pieszych przed *pieszym znajdującym się całkowicie poza przejściem dla pieszych,* żaden z tych kierujących *nie naruszył* ustanowionego w art. 26 ust. 1 Prd obowiązku ustąpienia _"pierwszeństwa pieszemu _*_znajdującemu się na tym_*_ przejściu albo _*_wchodzącemu na to_*_ przejście",_ skoro w tym czasie taki pieszy *nie istniał.*
Czynność *wchodzenia na przejście dla pieszych* - czyli *przekraczania krawędzi* (zob. _"wchodzić"_ w SJP PWN) odpowiednio *oznaczonej* *_"powierzchni jezdni,_*_ drogi dla rowerów lub torowiska"_ (zob. _"przejście dla pieszych"_ w art. 2 pkt 11 Prd) każdy z tych pieszych *rozpoczął* dopiero po tym, gdy pojazdy te przejechały przez to przejście.
W żadnym z tych dwóch momentów *nie doszło* do nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu *wchodzącemu na* przejście dla pieszych ani nawet do przejazdu przez przejście dla pieszych przed pieszym *wchodzącym na* przejście dla pieszych - gdyż *takiego pieszego w tym czasie jeszcze nie było.*
*Proszę nie rozpowszechniać fałszywych informacji.*
*Projekty* (druki sejmowe 48 i 803) *i propozycje* (ustna poprawka wniesiona podczas obrad Komisji Infrastruktury), według których pierwszeństwo przed pojazdem *miał mieć* pieszy, który nie rozpoczął wchodzenia na przejście dla pieszych (tj. _"pieszy _*_oczekujący na możliwość_*_ wejścia na przejście")_ - *zostały odrzucone.*
Ponieważ *nie ma możliwości, aby Pan Marek Dworak o tym fakcie nie wiedział* - wychodzi na to, że *z premedytacją wprowadza w błąd swoich widzów.*
Czy Ty aby dobrze się czujesz? Gorączka nie frasuje? Głowa nie boli?
@@Leszek_Grabowski1a co masz do zarzucenia tej merytorycznej wykładni?
@@Leszek_Grabowski1 Oto art. 26 ust. 1 Prd, w brzmieniu obowiązującym od 1 czerwca 2021 r.:
----------------
*Art. 26.* 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego *znajdującego się na tym* przejściu albo *na nie wchodzącego* i ustąpić pierwszeństwa pieszemu *znajdującemu się na tym* przejściu albo *wchodzącemu na to* przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.
----------------
Zgodnie z art, 2 pkt 11 Prd:
----------------
*Art. 2.* Użyte w ustawie określenia oznaczają:
(...)
11) przejście dla pieszych - *powierzchnię jezdni,* drogi dla rowerów lub torowiska, przeznaczoną do przekraczania tych części drogi przez pieszych, *oznaczoną* odpowiednimi znakami drogowymi;
(...)
----------------
Natomiast zgodnie z art. 13 ust/ 8 Prd:
----------------
*Art. 13.* (...)
8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym *ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.*
----------------
Każde z przejść widocznych na filmie (przejście przez pierwszą jezdnię, przejście przez torowisko i przejście przez drugą jezdnię) stanowi *odrębne* przejście dla pieszych.
Wobec tego - zarówno w przypadku Seicento, jak i w przypadku Toyoty - *nie było* pieszego, który rozpoczął *wchodzenie na to* konkretne przejście dla pieszych, do którego zbliżały się, a następnie przez które przejechały, te dwa pojazdy.
W konsekwencji - nie tylko *żaden z tych kierujących nie był obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu* (nie istniał pieszy *wchodzący na to* przejście ani tym bardziej pieszy *znajdujący się na tym* przejściu), ale również *obowiązek zmniejszenia prędkości nie miał zastosowania,* gdyż przejazd pojazdu *po jezdni* nie jest w stanie *narazić na niebezpieczeństwo* pieszego znajdującego się *całkowicie poza tą jezdnią.*
@@TomKa-cx9cb merytorycznej wykładni? Niezły żart.
@@PrzPrzPL dobra, dobra. Zobaczymy co sąd w Starogardzie powie już niedługo. 🙂
05:20 Idiotka żyje w innym świecie. Ona nie wie, coś tam wie. Masakra.
Tyle lat ten przepis istnieje ale ludzie jak tępi byli tak są. Wg mnie takich powinni na doszkalanie wysyłać..
Zabierać lejce i koniec tematu!
2:57 Panie Marku jak to się ma do tej sytuacji? 👇
ruclips.net/video/Tpq_ZerUOi0/видео.htmlsi=NlJeDdYguhoZtW_w
Pana poczynania bardziej wyglądają na wymuszenie jeśli stosować się do tego co Pan mowil w tym filmie. Kierowca Toyoty mógł zwolnic etc ale w żadnym wypadku nie zmusil pieszego do zwolnienia kroku. Pieszy zatrzymał się ze względu na pojazdy na lewym pasie.
Powinno to być dokładnie sprecyzowane ,wtedy można egzekwować i wymagać a nie ,bezpieczna odległość, pieszy wchodzący na przejście... kiedy pieszy wchodzi na przejście??? Jak znajduje się 0,5 m przed czy jak jego noga staje na zebrze ?
Obecne przepisy można różnie interpretować, Pan sam w różny sposób interpretuje pewne sytuację.
To zależy od tego którą nogą Pan Dworak wstanie takie wtedy ma interpretacje w danym dniu na dany temat. Właśnie to co Ty pokazujesz jest tego przykładem. Minimum raz w miesiącu trzeba by było podchodzić do egzaminu gdyby się jeździło według zaleceń tego pana.
Pan Marek tak interpretuje przepisy jak jest jemu wygodnie w danej chwili. Myślę że każdego uczyli na kursie że gdy pieszy idzie w naszym kierunku po przejściu mamy się zatrzymać, a gdy przejeżdżamy za jego plecami to jest dozwolone.
Ciekawym jest że po wprowadzeniu nowych głupich przepisów o pierwszeństwie pieszych ilość wypadków na przejściach dla pieszych bardzo mocno wzrosła wg nowych statystyk ale o tym jest cisza.
Mamy nadzieję, że taka skandaliczna sytuacja w tym miejscu więcej już się nie powtórzy. Taaaa ja już to słyszę od dobrych 10 lat, a to odcinek 927 Jedź Bezpiecznie. Obstawiam, że za parę miesięcy wrócą w to samo miejsce i kierowcy nadal będą wyprzedzać na przejściu dla pierwszych.
W czym problem opisać linią białą cuągłą obszar deklaracji przechodzenia dla pieszych, 1 m/5 m, krawężnik też na biało i wpoprzek jezdni ciągłe dwie linie na tle których widoczne byłyby nogi pieszych w nocy ? - w czy problem tak zrobić ?
To przejście jeszcze za mało widoczne dla ciebie, za mało słupków i czerwonych pasów, idz do ortopedy bo do okulisty już za późno
Ostatnio tak obliczyłem że średnio 1 auto nie wyprzedzało mnie na pasach lub przed ,na około 100 aut ,dramat jakiś ,jedynie pani jedna młoda zwolniła do mojej prędkości
Ile razy można popełniać ten sam błąd ?? Ile jeszcze lat będzie o tym mówione aż ludzie to zrozumieją ?? Masakra.
dobre pytanie
Bardzo długo potrwa odkręcanie szkodliwej bezpodstawnej famy, że pieszy ma pierwszeństwo i może śmiało wchodzić
Ile wy tam macie jeszcze tych przejść ?
dużo pewnie jeszcze będzie filmik z ulicy Conrada.
też by przydała Akcja bezpieczny rozsądny rowerzysta nagminne notoryczne czy można potraktować jako recydywę ignorowanie znaku B 9 , który zakazuje jazdy pojazdem rowerowym zmuszający do korzystania z drogi dla rowerów czy dopiero Policjant z Drogówki pouczy mandatem karnym nauczy respektu mandaty są tak śmiesznie niskie dopiero sąd grodzki nauczy rozsądku
Sądów grodzkich nie ma już od co najmniej 14 lat
@@delicjon.delicjon to teraz jest sąd karny ds wykroczeń
2:58 za co kierowca toyoty ma dostać mandat? Na przejściu nikogo nie było, widziałem pieszego kończącego przechodzenie przez torowisko
Dworak to pewnie całe miasto zrobiłby strefa 30
dokładnie, pieszy ma pierwszeństwo dopiero na przejściu ale i tak największą wine powinien ponieść ten który te przepisy ustalał bo nie tak dawno okazało się że jednak pieszy nie zawsze ma pierwszeństwo, taka mnogość interpretacji jest gorsza od głupiego ale przynajmniej jednoznacznego prawa
Domyślam się, że wg. Dworaka za "nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście".
@@aPoCoTuToDac za to ze wymusił zatrzymanie się pieszego. Ja nym nie ryzykował 1500 pln w takiej sytuacji.
Za to, że nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu.@@mieszkaniecwyspybali7652
Karać, karać i jeszcze raz karać.
Tak, pieszych za wchodzenie pod pojazdy. Też 1500, tu chodzi o ich bezpieczeństwo, a może nawet więcej, bo sami na siebie sprowadzają zagrożenie
Problemem są tego typu przejścia: dwupasowe bez sygnalizacji świetlnej. Według mnie powinni tam dać przejście na guzik i spokój.
Zgodzę się. W Polsce kierowców trzeba traktować jak bydło: żeby nie mogli parkować trzeba postawić barierki - inaczej wjadą i zaparkują; trzeba stawiać światła na każdym przejściu - inaczej będą jechać na ślepo bez zwracania uwagi na pieszych.
Co Ty tam wiesz... pan prowadzący ma inną teorie, nic nie powiedział o sygnalizacji świetlnej, więc to na pewno głupi pomysł. Nie zaburzaj tym komentarzem naszego myślenia, ludzi prawych z wielkich miast. 😂
Kiedy dostaniemy odcinki od 928 do 958?
Na stronie TVP ostatni odcinek to 931. Było więcej?
2:10 już nie raz się tak zdażało że z niewyjaśnionych powodów ten stojący ruszał i dochodziło do stłuczki, nie ma się co więc cieniasowi dziwić że na niego patrzył
Nikt nie przepuscil pani, tylko kierowca E60 wie co to przepisy i kultura na drodze ...
Zróbcie odcinek o tym jak jeżdżą na skrzyżowaniu pod bramą główną Kombinatu albo na skrzyżowaniu Solidarności/Struga
Wincyj przejść dla pieszych- widownia wytrzyma!
Rozmowa przez telefoj jest zła, ale klikanie w tablet żeby zwiększyc np. temperaturę w aucie już jest spoko.
Kwestia wyboru.
Więcej przejść dla pieszych! Bo 2 przejścia na 100 metrach to zdecydowanie za mało :D I ta pani która chodzi w tą i z powrotem :P
dali jej 100 złote to łazi stara w kółko
Czy program "Jedź bezpiecznie" będzie kontyunowany?
Jest aktualnie w telewizji emitowany jest 958 odcinek
@@PSM-05 na stronie tvp najnowszy 931 - gdzie te nowsze są?
@@duniek86- Platforma ubiła program, bo prowadzący nie chciał agitować
@@BOOMER-- agitować na rzecz czego?
Nie chcę wyjść na marudę, ale kolejny odcinek o przejściach dla pieszych, poważnie? Po 2 miesięcznej przerwie wyszły 4 odcinki, wszystkie dotyczyły tego samego - przejścia dla pieszych. Ja wiem, że to jest ważny temat, ale ludzie, którzy oglądają ten program to już wiedzą, trzeba edukować pozostałych, może jakaś kampania społeczna, może programy w otwartej telewizji... A tutaj bym prosił, żeby zająć się też innymi tematami, bo kodeks drogowy jest bardzo obszerny
Nie pocieszę Cię. Następne 4 odcinki też są o przejściach dla pieszych :)
Ludzie nie uczą się przepisów i poprawnej jazdy. Uczą się tylko testów na pamięć do egzaminu, a później, to im zwisa i powiewa. "Przebój dnia": jezdnia dwupasmowa z pasami w przeciwnych kierunkach, a na niej odcinkowy pomiar prędkości i kierujący zestawem 40t przez CB radio do kolegi kierującego też takim zestawem
"Szkoda, że nie napisali z jaką prędkością można tu jechać".
"Prawo jazdy" znalazł w chipsach, albo jeździ bez uprawnień... Porażające!!!
nie ma wymogu na egzaminie żeby jeździć defensywnie, za to są wymogi wykonywania rytualnych manewrów parkingowych
"Co może się stać? Wjedzie w nas stojący samochód? Nie." (min.2:27) - Nagle ruszający na skrzyżowaniu samochód, to wręcz wypadkowa klasyka.
2:09 - piesza dochodziła do przejścia dla pieszych a nie na nie wchodziła. Dworak, weź ty już skończ te swoje urojenia...
2:59 - to samo. Pieszy nawet nie skończył przechodzić przez przejście na torowisku, a ten lamentuje, że Toyota nie ustąpiła pierwszeństwa i należy mu się mandat 1500 zł. Tak, może dożywocie jeszcze.
Kara smierci, korkow mniej i budzet podratowany.
Troszkę kultury w poruszaniu się przy przejściu nie zaszkodzi 🤔
@bartek12 Popieram w 100%!
To nie jest przypadek, tylko celowe działanie.
*Nie ma możliwości,* aby p. Marek Dworak *nie wiedział* o tym, że bzdurne *projekty* (druki sejmowe 48 i 803) *i propozycje* (ustna poprawka wniesiona podczas obrad Komisji Infrastruktury), według których pierwszeństwo przed pojazdem *miał mieć* pieszy, który jeszcze *nie rozpoczął wchodzenia na* przejście dla pieszych (tj. _"pieszy _*_oczekujący na możliwość_*_ wejścia na przejście")_ - *zostały odrzucone.*
A skoro tak - wychodzi na to, że *p. Marek Dworak z premedytacją wprowadza w błąd swoich widzów.*
"Tak, może dożywocie jeszcze."
Moim zdaniem 25 lat więzienia albo 100 zł mandatu :P
O proszę odcinek o przejściu dla pieszych. Dawno nie było. Następnym razem dla odmiany poproszę odcinek o przejściu dla pieszych. Pozdrawiam.
Pan Dworak zapomniał o tzw.azylu dla pieszych oraz wtargnięciu na inną jezdnię, nie wspominając już o pieszym wchodzącym na przejście.
A po co miał wspominać o wtargnięciu na jezdnię? Pomijając już fakt, że taki termin w ustawie PoRD nie istnieje.
2:58 pieszy jeszcze na sąsiednim przejściu, dopiero dochodzi do wysepki (azylu). Wg mnie bez mandatu
@@maciejp7829 Oczywiście, że bez mandatu. Dobrze, że Dworak nie pracuje w policji, bo byłby dramat z jego interpretacją przepisów.
Kiedy nowe odcinki znowu macie martwa strefę czasową
Co do rozmawiania przez telefon, z doswiadczenia widze co odwala sie na swiatlach i to najczesciej kobiety pisza sobie smski, dramat.
najczęsciej kierowcy piszą komentarze o pieszych zombich #TrustMeBro
Art. 14. prawa o ruchu drogowym [Zakazy dotyczące pieszych]
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.
Zabawne, piesi łamią przepisy na oczach prowadzącego i nic się nie dzieje.
Pozdrawiam.
Bo piesi to teraz są święte krowy i wszystko im wolno.
@@Yvonne-fi3ws ładna próba propagowania nierzeczywistości
Nie ma tutaj sytuacji wejścia bezpośrednio pod nadjeżdżajacy pojazd.
Chryste Panie, ILE JESZCZE odcinków i przejściach dla pieszych POD RZĄD? Ten jest chyba piąty, a w sumie to już dziewiąty!
A co do przejsć to tyle w temacie: ruclips.net/user/shortsRi2S9aaIYtk
Piesi wchodząc na JEZDNIĘ mają uważać dokładnie taksamo jak kierowcy wjeżdżający w dr. bocznej na główną.
Poprawność polityczna wyklucza nakładanie obowiązków prawnych i używania zdrowego rozsądku przez niechronionych uczestników ruchu drogowego. Zwalnia też ze znajomości prawa o ruchu drogowym w ogóle.
@@madmike9316 pieszy ma głosować a nie studiować PoRD
Fajny program może wreszcie część kierowców nauczy się jeździ
Patrząc na profesjonalizm to raczej piesi będą jeszcze chętniej wchodzić pod koła bezprawnie
Z przyspieszeniem na autostradowej obwodnicy KRK to Pana grubo poniosło 😅
Akurat mieszkam na osiedlu między alejami Andersa oraz Jana Pawła II. I moim skromnym zdaniem, to przejście jest tak samo "mądre" w swoim zamyśle, jak i przejście zaraz za rondem Czyżyńskim w kierunku centrum Huty. W przypadku przejścia przy dawnym kinie mamy bardzo blisko dwa sygnalizowane. Natomiast w przypadku ronda Czyżyńskiego mamy przejście pod nim dosłownie dwa kroki od przejścia z sygnalizacją. Także piękne pułapki dla podreperowania budżetu, a nie obrony bezpieczeństwa. A ten odcinek jest zwyczajnie "odgrzewanym kotletem", który już był kiedyś.
Ten program to uwarunkowywanie ogladajacych by zaakceptowali te odplywy do budzetu jako cos normalnego.
@@FreeKanalBardzo trafnie ujęte. Bo wielu "pomyśli", że jeśli ktoś coś powtarza tyle razy "to może coś w tym jest".
@@RsHounting730 Totalnie ignorujac za kazdym razem w tym programie obowiazki pieszych na przejsciu.
Witam Państwa oglądam ten program i się zastanawiam czy w Warszawie również jest tak dużo przejść bez sygnalizacji świetlnej. Może warto nad tym pomyśleć, pozdrawiam serdecznie.
Pani to chyba aktorka bo aż trzy razy przechodziła przez to przejście😄Pozdrawiam.
Ten odcinek jest doskonałym przykładem na debilizm obecnych przepisów. Jak można było wprowadzić takie przepisy mając w infrastrukturze drogowej takie miejsca? Najpierw powinno się takie miejsca przebudować, a dopiero potem zmieniać przepisy. Przecież podobnych skrzyżować w całej Polsce może być ogromna ilość. Przywoływany jest często przykład Niemiec. Szkoda tylko, że spore grono osób zapomina, jak w Niemczech wyglądają przejścia dla pieszych. No, ale ten drobny szczegół przecież może być pomijalny, ważne że kasa w budżecie się zgadza. Pan Dworak, który naśmiewał się wręcz z kierowcy, który obserwował skodę, że przecież samochód nie ruszy, nie uderzy, a ile jest przykładów na YT, gdzie w takiej sytuacji kretyni potrafili wyjeżdżać przed drugi samochód? Oczywiście, potem kierowca popełnił błąd, ale krytykowanie obserwacji pojazdu, który mógłby nawet tylko podjechać kawałek, aby zrobić miejsce dla tramwaju, jest zdecydowanie nie na miejscu. W tym miejscu jedynym słusznym rozwiązaniem jest, albo przejście sugerowane, albo przejście z sygnalizacją.
Nie można zwalać całkowitej winy tylko na kierowców, zacznijmy od ustawodawcy i zarządców infrastruktury. Jeżdżę bardzo dużo po mieście i obecna narracja powoduje jedynie to, że spora część pieszych zamienia się w święte krowy, które na nic nie zwracają uwagi. Zapominając o tym, że wchodząc na przejście pieszy też ma swoje obowiązki.
Jedynym wygranym takiego stanu rzeczy jest budżet Państwa.
Bardzo dobrze powiedziane. Niestety dyskryminacja kierowcow bedzie trwac bo jak tu usunac korki i nazbierac do budzetu? 100% sie zgadzam z Twoja wypowiedzia.
Kierowcy sami siebie dyskryminują. A kto uważa inaczej, ten chyba nie jeździ po polskich drogach. Na polskiego kierowcę tylko bat i wysokie mandaty bo tych normalnych jest niestety mniejszość.
@@DD-I To samo bym mogl powiedziec o pieszych jednak na temat pieszych totalna cisza w tych programach ani razu nie slyszalem aby prowadzacy przypominal ludziom jakie sa obowiazki pieszego. Kary dla pieszych to smieszne kwoty kiedy to dla kierowcow co ledwo sie wychyla poza inne auto nie powodujac zadnego zagrozenia grozi nawet utrata prawa jazdy nie mowiac o wysokich kwotach. Patola bedzie jezdzic dalej, bo ludzie ktorzy potracaja innych na przejsciu to zazwyczaj debile bez wyobrazni, dzieci celebrytow/politykow totalnie ignorujacy zachowanie ostroznosci. Problemem nie sa ludzie ktorzy sie wychyla przed inne auto na pustych przejsciach. Ale to tylko moja opinia, jezdze 30 lat i nigdy nie spowodowalem zadnego zagrozenia na przejsciu mimo iz zdazylo sie ze wychylilem sie nie raz przed jadace obok mnie auto. Odpowiednia predkosc, zachowanie ostroznosci i gdy widocznosc jest wystarczajaca spokojnie mozna przejechac obok innego pojazdu(jezeli nie zaslania nam widocznosci) i nie spowodowac tym zadnego realnego zagrozenia. Ale pan prowadzacy mi bedzie powtarzal ze ja nie mam prawa widziec.
Rzecz w tym, że *projekty* (druki sejmowe 48 i 803) *i propozycje* (ustna poprawka wniesiona podczas obrad Komisji Infrastruktury), według których pierwszeństwo przed pojazdem *miał mieć* pieszy, który jeszcze nie rozpoczął wchodzenia na przejście dla pieszych (tj. _"pieszy _*_oczekujący na możliwość wejścia_*_ na przejście")_ - *zostały odrzucone.*
Ponieważ *nie ma możliwości,* aby p. Marek Dworak o tym fakcie *nie wiedział* - wychodzi na to, że *z premedytacją wprowadza w błąd swoich widzów.*
A po co przebudować?
Przecież to żyła złota dla przeżartych jeszcze komunistycznym tokiem myślenia.
Tak samo przepisy z segregacją śmieci. Wprowadzić reżim segregowania pod groźbą kary. Szkopuł jednak w tym, że nawet miasta mają rozbieżne interpretacje, jak klasyfikować niektóre kategorie odpadów, a są i takie, które nie wiedzą, gdzie co należy wrzucać...
Ot Polska... TFU POLACTWO.
Wiem panie policjancie wiem xD 5:15 Wiem wszystko wiem , wygrałaś !!!!!!!!!! XDDDDDDDDDDD
Może narkotesty xD
Czyżby w Polsce kierowcy zaczęli umieć jeździć że nie ma już kolejnych odcinków?
na kocmyrzow jak sie jedzie to poprawa jest, kiedys nie zwalnial prawie nikt przed przejsciami, wyprzedzali tez duzo, teraz nie dosc ze malo kto wyprzedza to duzo osob trzyma stala (przepisowa) predkosc a czesto nawet ponizej
Skrzyżowanie o ruchu niekierowanym...można podciągnąć pod wyprzedzanie na dwóch przejściach oraz na skrzyżowaniu...czyli 1 500 zł i 15 pkt. karnych+ 1 500 zł i 15 pkt. karnych+ 1 000 zł i 10 pkt. karnych= 4 000 zł mandat, 40 pkt. karnych, czyli po prawku xD
Z tym że się tak nie robi, bo równie dobrze radiowóz z wideorejestratorem mógłby ci zmierzyć prędkość raz np. przy ograniczeniu do 70, drugi raz za chwilę przy ograniczeniu do 50, 100m dalej kolejny raz, i tak naliczać mandaty kilometrami. To się traktuje jako jeden nieprawidłowy manewr wyprzedzania, w związku z przepisami o niekaraniu wielokrotnie za jedno przewinienie (choć faktycznie wykładnia nie jest 100% jasna).
@@kontogoogle4819poza tym policja ma obowiązek zatrzymać samochód po pierwszym wykroczeniu
@@Micha-dx2xwKtóry to przepis tak stanowi?
@@Drezdenecki być może chodzi o art 45. K.p.w.
@@Micha-dx2xw Ma prawo, a nie obowiązek.
2:50
Pan Dworak ma radar w oczach że takie definitywne teksty rzuca? I czemu 30? Przecież na filmie widać że wszędzie dookoła jest pusto
Tzn. że jak jest "pusto", to można zapierd...? Nie trzeba mieć radaru w oczach, żeby ocenić, ile ktoś jedzie...
@@delicjon.delicjonto znaczy że jak jest pusto to nie ma po co jechać znacznie poniżej dopuszczalnej prędkości…
@@paweraczka6733 bez sensu jest to, co napisałeś
@@delicjon.delicjonskoro tak uważasz…
@@paweraczka6733 chodziło mi o to, że jest bez sensu, jeśli chciałeś odpowiedzieć na mój komentarz
lubię oglądać te materiały, zawsze myślę by się ulepszyć :)
Nagrajcie w Skawinie o skrzyżowaniu lub skrzyżowaniach przy komisariacie z ul.Koscielną. Czy to jest jedno skrzyżowanie czy dwa osobne? Czy można jadąc od strony Radziszowa z ul podporządkowanej wjechać w ul.Kościelną czy będzie to traktowane jako przejazd prosto? Jest tam znak C8 od strony Radziszowa. Jeśli to jest jedno skrzyżowanie to powinien być ten znak także od strony ulicy Kościelnej
Już robili podobny materiał w innym miejscu o dokładnie takiej sytuacji.
Nie ma innych tematów niż przejścia?
ale te są fajne.
Są, tylko się "dorośli" ludzie nie uczą podstaw (nie wiedzą co to "wyprzedzanie").
zmiana władzy to zmiana kadry w tvp Kraków, że nie ma filmów? xd
Kiedy nowe odcinki będą na RUclips??
Jak zwrócić (jak sie ustawić) na tym skrzyżowaniu??
Demonizowanie sytuacji na potrzeby odgrzewanego kotleta dla tv. Akurat mieszkam na os. Kolorowym, a więc rzut beretem i przejście pod dawnym kinem uważam za perfidną pułapkę na kierowców. Osobiście wolę się udać na przejście sygnalizowane czy to od strony "Centrum" czy też przy rondzie Kocmyrzowskim. Identycznie durne przejście, ale z sygnalizacją znajduje się zaraz za rondem Czyżyńskim jadąc w kierunku centrum Nowej Huty.
Tylko to trzeba udowodnić. Ale niewątpliwie masz rację, że do nadużyć i wystawek dochodzi i władza na to właśnie liczy, stawia. Wbrew pozorom wcale nie jest tak trudno kogoś wystawić na "wyprzedzanie" czy 'omijanie". Wystarczy trochę przyśpieszyć, zrównać się z kimś, zasłonić pole widzenia/obserwacji, p czym zwolnić przed przejściem.Ważne jest zasłonięci pole widzenia przez dłuższy czas. Wtedy na 99% dojdzie do "wyprzedzania" lub 'omijania" na czyjś życzenie, w wyniku czyjegoś specjalnego, umyślnego, celowe działania. Ale jest na to sposób jak i na cwaniaków. Trzeba sobie zapewnić pole widzenia/obserwacji i unikać sytuacji niepewnych. Trzeba się wycofać do tyłu i dać sobie czas na reakcję. Nie polecam jazdy równoległej.
Ja bym to trochę inaczej ujął. To przepis jest pułapką. Daje bardzo szerokie możliwości egzekucji i tworzy warunki dla tej egzekucji
@@tobiaszpasterski481 To co piszesz, nijak ma się do wyprzedzania. Jeżeli z kimś się zrównujesz, po czym hamujesz, to w którym momencie dochodzi do tego manewru? To raczej Ty próbujesz wyprzedzać, jednakże ostatecznie do tego nie dochodzi. Co innego, jeśli wysuniesz się przed samochód i dasz po heblach, a drugi pojazd wysunie się przed Ciebie, to wtedy mówimy o tym manewrze.
Należy jednak mieć na uwadze, że wyprzedzanie wyprzedzaniu nierówne. W literaturze prawniczej istnieje pogląd, zgodnie z którym nawet jeżeli dojdzie do wyprzedzania przed przejściem dla pieszych, ale pojazd wyprzedzający może wystarczająco wytracić prędkość lub zatrzymać się, nie powodując zagrożenia bezpieczeństwa pieszego, w tym nieudzielenia mu pierwszeństwa, to taki manewr nie może być penalizowany. Z tym poglądem w pełni się zgadzam, bo w ustawie jasno zdefiniowano, na czym polega wymuszenie pierwszeństwa na pieszym.
Zdroworozsądkowo, jeżeli dojdzie do lekkiego wysunięcia się pojazdu przed inny w przedziale prędkości do 30 km/h to mielibyśmy klasyczne sprowadzenie do absurdu i masowe karanie za czyn, który trudno zakwalifikować jako społecznie szkodliwy.
Niestety polski system prawny i infrastrukturalny to jedna wielka kupa łajna, niezrozumiały nawet dla ekspertów, a co dopiero dla przeciętnego Kowalskiego. Jest za to zadziwiająco "zrozumiały" dla społecznych pieniaczy i frustratów (zwłaszcza większości aktywistów), którzy nie mają bladego pojęcia, zwłaszcza o przepisach prawa... Przepraszam, mają jedynie w schemacie: same przywileje, żadnych obowiązków.
@@madmike9316 Zgadzam się z Twoją opinią. Weź pod uwagę, że zdroworozsądkowość, logika, racjonalizm w naszym ustawodawstwie to rzadkość, chciałoby się rzec przypadkowość, zjawiskowość. Większość to jednak po prostu bez pokrycia czyjeś widzi mi się, kaprysy, zachcianki, kombinacje, machinacje zwane legalnym prawem. Dlatego ja uwzględniwszy powyższe fakty i podejście, nastawienie, stosunek organów administracji i kontroli, ich postrzeganie, odbiór, traktowanie przepisów wybiórcze, uznaniowe, stronnicze, korzystne, opłacalne na zimne dmucham i nie chcę się tłumaczyć, spowiadać jako 'frajer" do bicia. Dlatego ta kupa łajna sprawia, powoduje, że nikomu nie ufam, nie wierzę i na nikogo się nie zdaję, nie polegam na nikim. Każdy za $$ powie tak jak mu wygodnie, orzeknie, zaopiniuje. To tylko kwestia $$. Zdecydowana większość ludzi to chorągiewki, które się ustawiają z wygodno-poprawno-sprzyjająco-doktrynalnym wiatrem. Nie można polegać, opierać się, zdawać na kimś/na czymś, kto/co jest niestabilny, chwiejny, niepewny.Postawisz na coś/kogoś i wtopisz, ugrzęźniesz, popłyniesz, bo się między czasie coś zmieniło, ktoś dał inną interpretację/narrację. Dlatego nie ufam i nie wierzę żadnemu autorytetowi, ekspertowi, specjaliście, guru, mędrcowi choćby miał setki tytułów prof/doc.:)
@@tobiaszpasterski481 Niestety co mówisz, to prawda... Jeżeli ufasz ekspertowi, a potem jego zdanie jest podważane, to jak tu ufać przedstawicielom zawodów zaufania publicznego???
Jest jeszcze gorsza sytuacja - gdy eksperci wzajemnie się spierają w jednej dziedzinie. Wtedy można się zastanowić, czy taki zapis prawa należy respektować... bo skoro nie ma zgodności, jak to należy robić, to samo respektowanie mija się z celem...
Za mało takich akcji w dobie zalewu trzecim światem
Chciałbym zaznaczyć że BMW się zatrzymało.
Jak można w ogole puscic takie przejscie przez dwie dwupaswmowe jezdnie i jeszcze torowiska. Bez sygnalizacji bez niczego. Nie widzę tam też zadnego dodatkowego oswietlenia. To jest chore.
Sa dodatkowe oprawy oświetleniowe
@@tomasz2192
Ale oprawy nie kierują ruchem!!! Walnąłeś mądrością jak łysy grzywką o kant kuli
W Kielcach odcinek od Czerwonej Góry do Jagiellońskiej to dopiero by była skarbonka dla Urzędu Marszałkowskiego 😅tam wszyscy jadą "swoim pasem"...lewym🙃🙃🙃
8:29 prawie wszystkie :)
Kiedy kolejne odcinki ? Jakiś fragment pojawił się na YT o rondzie w Głogowie. Gdzie cały odcinek moge znaleźć ?
szkoda mi tak wspaniałego programu ,tym bardziej ,że często jeżdżę po Krakowie chociaż w nim nie mieszkam ,
1:20 ewidentne wyprzedzanie przed pasami ;)
8:30 jak wszystkie pojazdy przejechały jak BMW się zatrzymało żeby przepuścić tą panią? Po co tak kłamać w żywe oczy?
Może by na tym skrzyżowaniu zrobić sygnalizację, choćby na guzik a nie jakieś dziwne łapanki. :(
Jak by nie było niebezpiecznej jazdy kierowców nie byłoby mandatów.
Ten guzik to kierowcy będą mieli wciskać jak rozumiem? Bo skoro kierowcy inaczej nie potrafią, to dlaczego piesi mają cierpieć?
Ta pani jest z nimi w zmowie,bo chodzi w tą i z powrotem po tym przejściu 🤔
każdy chce mieć swoje 5 minut :D
Czy beda nowe odcinki?
Są 4 nowsze (na tvp krk)- 3 o przejściach i wyprzedzaniu i 1 o przejazdach na czerwonym świetle. W zasadzie nic nowego. Po co to wrzucać.
W takim miejscu powinna być sygnalizacja
Tak to jest jak władze miast robią infrastrukturę pod auta a nie ludzi
Tak będzie się działo dopóki szkoły jazdy nie zaczną uczyć jeździć bo one tylko uczą jak zdać egzamin.
to znaczy, że ludzie są tak głupi i nieodpowiadalni, że nie wiedzą, że wszystkeigo na kursie się nie nauczą? Że aby być uczciwym należy samemu czytać kodeks? Że aby umieć coś trzeba się samemu też uczyć? a nie być nieukiem i fatalnym kierowcą? Od kiedy to na kursie jest tyle godzin aby nauczyć wszystkiego? Bierzesz kodeks i się uczysz
Nie wiem jak u ciebie ale u mnie i instruktor teoretyczny i praktyczny wspominali o przejściach dla pieszych.
Po pierwsze, to jeżeli dobrze widzę, tu mamy nie jedno, ale *trzy przejścia dla pieszych* rozdzielone bardzo małymi azylami: dwa przez dwupasmowe jezdnie i jedno przez tory tramwajowe. Funkcjonowanie czegoś takiego bez sygnalizacji świetlnej to kuriozum
Po drugie, Pan Dworak grubo przegina w swoich ocenach.
Kierujący czerwonym Seicento w 2:08 nie popełnił żadnego wykroczenia. W momencie gdy był już na pasach, piesza była na chodniku, jakieś dwa metry od przejścia, nie była "wchodzącą" na przejście ani "znajdującą" się na nim, więc nie miał obowiązku ustępowania jej pierwszeństwa. Poruszała się też na tyle wolno i była na tyle daleko, że ciężko tu mówić nawet o niezachowaniu ostrożności po stronie kierującego, bo nie widać tu żadnego ryzyka żeby ta piesza mogła mu wejść pod koła.
Podobnie z Toyotą w 2:57, nie widzę tu żadnych podstaw żeby ten kierujący miał zostać "ukarany mandatem 1500 zł". Gdy kierujący wjeżdżał na przejście, ten pieszy jeszcze nawet nie wszedł na azyl przed przejściem.
Różnica w interpretacji tych sytuacji przez p. Dworaka (i w następstwie tego chęć ukarania kierowców) najprawdopodobniej wynika z braku definicji "pieszego wchodzącego".
@@aPoCoTuToDac Nieprawda, że nie ma definicji "pieszego wchodzącego". Jak nie ma definicji ustawowej, to stosujemy normalne językowe znaczenie. To że w nie ma definicji "wchodzącego" w przepisach ustawy, nie oznacza przecież, że to słowo nie ma definicji.
@@w.j.m.91 to widocznie dla Ciebie i p. Dworaka obie definicje się różnią, bo on by ukarał kierowców w powyższych sytuacjach a Ty nie,prawda? Obaj powołujecie się na ten sam przepis o ustępowaniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście.
@@aPoCoTuToDac Podejrzewam raczej, że Pan Dworak (nie on jeden niestety) posługuje się definicją zmyśloną, której nikt inny nie stosuje do tego słowa w żadnym innym kontekście, bo życzyłby sobie, żeby przepisy były inne niż są.
@@w.j.m.91 Słownik języka PWN definiuje "wchodzący" jako "człowiek, który wchodzi". Myślę, że ta definicja może być szeroko interpretowana. Dla jednego jak dochodzi to już jest wchodzącym, a dla drugiego musi być jedną nogą na pasach.
Proponuję zmianę nazwy programu na: jedź bezpiecznie przez przejścia dla pieszych. Lubię oglądać, ale ciągle jedno i to samo wałkujecie xD
Te słupki to tak dla ozdoby chyba. Spowalniacze zastosujcie i nikt nie będzie pędził bo tylko uderzenie po kieszeni za uszkodzone zawieszenie zmusi szalonych kierowców do kultury. Ale gdzie wtedy będziecie kręcili programy?
Ale spowalniacze się nie kalkulują/nie opłacają :) A BTW to kultura to czysta fikcja, iluzja, urojenie, złudzenie. Ci na górze myślą tylko o biznesie/opłacalności/zyskach/korzyściach oraz o spiniężaniu gawiedzi. Z tą myślą, celem, zamiarem tworzą właśnie przepisy. No i zmyślą o bezwarunkowo-bezwzględno-bezgraniczno-berefeleksyjno-bezkrytyczno-ślepym posłuszeństwie, poddaństwie :). Mają plan, zamiar wyhodować, wytresować, wyprodukować i ukształtować tu bezwolne, bezwładne, zaprogramowane, wytresowane, posłuszne, wierne, oddane, poprawne zombie :)
Gdzie będą kręcić programy? Nie martw się i nie przejmuj. Wymyślą, opracują, zainstalują kolejną przynętę/pułapkę prawną :). Z tego przecież żyją. Prawo jest ich narzędziem/instrumentem/orężem :). Dadzą sobie radę. Oni zawsze coś wymyślą, znajdą sposób, metodę, rozwiązanie, panaceum, słoty środek :)
Panie Marku prosimy o więcej tego typu odcinków.
Witam, czy posiadacie gadżety z logo Jedź bezpiecznie HD TVP? Pozdrawiam
Z przykrością muszę stwierdzić, że program ten przestał już dawno pełnić rolę edukacyjną, stał się za to starą, powtarzalną i startą płytą gramofonową...
Nie sposób po dłuższym oglądaniu programu odnieść wrażenia, że jedynym problemem w kraju są wyłącznie Ci wstrętni, źli kierowcy, którzy ośmielili się przemieszczać samochodem, a ich jedynym celem jest "upolowanie" jakiegoś pieszego, zamiast dotarcie z punktu A do punktu B. Ilość odcinków poświęcona tej tematyce sugerować może, że problem jest porażający i skrajnie poważny. Sęk w tym, że o ile problem rzeczywiście istnieje, tak lwia część odcinków prezentuje to zagadnienie w sposób niezwykle tendencyjny i jednostronny, co budzi mój sprzeciw.
Patrząc na to z innej perspektywy... Odcinki poświęcone zachowaniom pieszych? Na ponad 900 kojarzę raptem... DWA.
Jakiekolwiek zwracanie uwagi na złe zachowanie pieszych w różnych odcinkach? Ciężko przywołać przykłady.
Jakiś odcinek poświęcony infrastrukturze drogowej? BRAK. Co z tego, że tego typu analiz nie brakuje i są nierzadko bardzo krytyczne zarówno z punktu widzenia legislatywy, jak i prawidłowości wdrażania (czyli pod kątem technicznym). Program całkowicie to przemilczał i nie kwapi się, by ten temat poruszyć.
Jakaś chociażby syntetyczna analiza przepisów, ich zasadności, celowości? Po co, przecież to sam p. Marek Dworak forsował wpisanie do ustawy pierwszeństwo pieszych wchodzących na pasy, w praktyce przenosząc zapisy z przepisów uszczegóławiających (rozporządzenia).
Oglądając ten program nie sposób wyrobić sobie, a następnie utrwalić fatalny pogląd, że złem koniecznym na polskich drogach są tylko i wyłącznie kierujący pojazdami. Pieszym i rowerzystom, tylko z uwagi na fakt, że są niechronionymi uczestnikami ruchu roztacza się aureolkę współczucia "na zapas" i patologicznego, nieuzasadnionego zrozumienia, dla naruszania przez nich (nierzadko w sposób rażący) przepisów ruchu drogowego. Takiej nagonki na kierowców, jak w dzisiejszych czasach, dawno nie pamiętam i wcale nie widać, by zmierzało to ku równowadze stanowisk. Do tego walnie przyczynił się niestety program JB...
Ponadto, niestety z ogromnym smutkiem stwierdzam, że program ten dramatycznie obniżył swój poziom i tak jak lata temu z niecierpliwością czekałem na kolejne odcinki, tak teraz przestały budzić mój entuzjazm. Powód jest prosty - program przestał pełnić rolę edukacyjną, a odcinki obecnie straciły wartość edukacyjną, a ich poziom natomiast niestety ostro skręcił pod względem merytorycznym np. ku portalowi brd24.pl, w którym sposób redakcji wielu artykułów wręcz szokuje - w negatywnym znaczeniu tego słowa. Czy może jednak coś jeszcze bardziej dziwić, skoro w sejmowej Komisji Infrastruktury przykładowo można trafić na rodzynki bez uprawnień do kierowania pojazdami...
Nie liczę na jakąkolwiek poprawę, gdyż od czasu transferu Pana Marka Dworaka do struktur rządowych program de facto się posypał. Nowych odcinków jak na lekarstwo, pomysłów na ciekawe tematy jak widać dotkliwie brakuje. No to sięgnięto po odgrzewane kotlety, z udziałem krakowskiej policji, w której sposób wykonywania przez nich czynności służbowych też nierzadko budził wątpliwości pod kątem spełniania wymogów określonych w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, jak i wewnętrznych dokumentach Policji...
W skrócie ani jednej wzmianki o patologicznej infrastrukturze, gdzie powinna być sygnalizacja świetlna, doraźne rozwiązanie o prędkości 30 km/h. Brak wzmianki o Art 13 i 14. dotyczących pieszych. Za to w całości hejt na kierowców na pełnej linii. Z premedytacją działanie na szkodę kierowców.
Bo to jest kanał dla kierowców. Natomiast mnie też denerwuje że nie próbują nic zrobić z tym przejściami tylko zasłaniają się durnym przepisem, który nie działa w praktyce
3:00
Przejścia dla pieszych są rozdzielone więc pieszy może się zatrzymać
Myślenie nie boli, człeku.
@@bartekjozwiak3953 czego. Widać że to 2 przejścia?
Witam
Zaczyna się sezon na rowery i motocykle.
I zacznie się znowu wymuszanie i wciskanie się motocyklistów pomiędzy samochody na światłach , więc pytam czy panów tych jednośladów nie obowiązuje przepis o ciągłej linii . Ponieważ usłyszałem taką odpowiedz .
Oraz rowerzyści przejeżdżający przez przejścia dla pieszych i ścieżkach rowerowych z pełną prędkością i uważających że ich przepis nie obowiązuje o zwolnieniu i zachowaniu szczególnej ostrożności.
A co do przejścia przy kinie Świt to tam mieszkam i fakt jest tam trudno przejść przez nie .
Pan Bareja mógłby tam nakręcić nie jeden film.
To dopiero się Pan obudziłeś?!
Przecież to, że motooszołomy i pedalarnia twierdzi, że część, albo wręcz cały Kodeks drogowy ich nie obowiązuje, to jest powszechnie panujący wśród nich pogląd, rękami i nogami broniony! Niczym Rejtan na słynnym obrazie!
W ostateczności obowiązują ich tylko przepisy, które dają im prawa, z wyłączeniem wszelkich obowiązków! Nie mają ich tylko dlatego, że są biednymi, niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego, a po drogach poruszają się tylko sezonowo. Dlatego należą im się bezwzględne przywileje, które kierowcy tych złych, zdemonizowanych blachosmrodów mają bezwzględnie respektować.
Tragikomedią jest to, że te patologiczne stanowiska pośrednio zaczynają forsować ludzie, którzy zawodowo zajmują się tematyką bezpieczeństwa ruchu drogowego...
Przydałoby się zrobić film o systemie candar i kamerami rejestrującymi przejazd na czerwonym świetle rondo 308 dywizjonu i krzyżówka wadowicka z zakopianką
system jest średnio skuteczny odkąd sędziowie wierzą w historie o Janie Kowalskim z Gruzji który prowadził pojazd.
@tokarp390 to powinno być dokładnie omówione i przedstawione myślę i to jest moje zdanie że takie skrzyżowania powinny być z licznikiem sekundowym wtedy było by bezpiecznie a nie rosyjska ruletka zdążę czy nie zdążę to jest aparat do zarabiania grubej kasy sam się spotkałem z sytuacją jak leci osobówka i mignie z zielonego na żółte i po cheblach a ja za nim jechałem i żeby było ciekawie moje dmc na szczęście było tylko 30 ton 😄
Ciekawe jak to rozpatrzyć , gościu wyprzedzał przecież na dwóch przejściach dla pieszych , a dostał mandat 1500zl .Czy jest to uogólnienie wykroczenia?
tzw. zbieg wykroczeń
4:50 ale podpuszczanie - jeszcze do 10 zwolnić, zeby był 'film na jutuba'
Jakie podpuszczanie jełopie... A co jak by miał zamiar skręcić? Miał by w zakręt wejść na pełnej prędkości? 7:27 Tutaj też popuszczanie było? No ale trzeba dać kolejny kretyński "komentarz na jutuba"
A to według rzecznika MI ds BRD nie zasługuje na wyjaśnienie? ruclips.net/user/shortsBJIJHmPZ4zE
Mały kmiot powinien zostać od razu "zutylizowany"
Na jakiej podstawie kierowca toyoty na dostać mandat? Patrząc na to skrzyżowanie to pieszy jest na wysepce i nie ma pierwszeństwa. Tam są trzy przejścia i na każdym pieszy musi sprawdzić czy może wejść. Do tego przed tramwajem musi sie zatrzymać a miejsca nie ma tam za dużo np. dla kogoś z wózkiem. W momencie przejazdu toyoty pieszy jeszcze był na torowisku i zanim wszedł na jezdnie zatrzymał się żeby sprawdzić czy może to bezpiecznie zrobić. W tym miejscu skoro nikt nie chce zamontować świateł powinien być zrobiony azyl dla pieszych wydzielony barierkami.
zlikwidujmy przejścia jak w Niemczech
Gdzie? xD
1:18 Pan mówi, że wszystko dobrze, a ja tu widzę wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, to, że prędkość mała to nie znaczy, że manewr jest dozwolony :)
To widocznie nie było wyprzedzanie w myśl definicji :P Skoro jechali obok siebie (co widać na filmie) jakiś czas to wyprzedzanie musiało się zacząć dużo wcześniej także nie odbyło się bezpośrednio przed przejściem :D
3:04 Jaki mandat? Przecież pieszy nie wchodził na przejście, tylko zbliżał się do niego.
Mandat tak czy siak sie należy
Jak nie może wejść, tylko musi się zatrzymać bo jedziesz, to jest mandat. Możesz odmówić i się przepychać w sądzie.
Zgadza się . Przez takie opowiadanie głupot wprowadza się ludzi w błąd, i są w przekonaniu że pieszy ma w każdej sytuacji bezwzględne pierwszeństwo.. Każdy jak widać interpretuje przepisy po swojemu.
@@zbyszek9000 uczą według tego jak przepis interpretuje policja i jak wynika z orzecznictwa sądowego.
Bo to, że będziesz sobie interpretował inaczej na niewiele się zda jak policjant czy sędzia będą innego zdania.
@@espertopl6947 Przepisy nakazują ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście, czyli takiemu, który na przejście wchodzi. Żaden przepis nie nakazuje umożliwienia wchodzenia na przejście pieszemu, który jeszcze tego nie robi, tylko stoi na chodniku.
Powinni więcej pokazywać takich rzeczy w TV codzinnie po parę minut, żeby trafiło do ludzi...Bo Jak się słyszy tłumaczenia "ja nie wyprzedzałem" 🤦♂️
Na pewno im nie wstyd, a naiwność że to się nie będzie powtarzać jest matką ... Trzeba nie tylko karać, ale też od razu nagradzać kierowców takich jak ten z Yarisa, a nie wszystko do własnej kieszeni. nagradzać kierowców
Co masz do kierowcy Yarisa? Nic nie zrobił