Michu mówiący że nie przepada za kapustą tymczasem Agata uśmiechającą się i myślącą kiedy powiedzieć mu że mają jeszcze dwie głowy do wykorzystania 😂😂❤️
Uwielbiam jak gotujecie. Zrobicie i na słono, i na słodko, i polskie, i azjatyckie, i wszystko jest robione tak lekko, bez konkretnego przepisu, jak czegoś nie ma to się zastąpi czymś innym. To jest prawdziwe gotowanie i to lubię oglądać. 😊
Poryczałam się jak wyciągnęłaś twoją książkę z kilkoma przepisami, a potem jeszcze bardziej jak sama się wzruszyłaś. Uwielbiam takie rzeczy i super, że masz taką pamiątkę. 🥹🤎
Kuchnia babci Marysi to dla mnie smak ukojenia, pocieszenia i miłości. Nie zapomnę omletów z cukrem pudrem przynoszonych rano do łóżka- już nawet pisząc to, wzruszam się, bo wiem, że te cudowne momenty już nie wrócą, bo babci już nie ma ❤❤ babcie to ciche anioły❤
Ojej kaszka manna, też kojarzy mi się z Babcią. Gdy byłam mała budziłam się w środku nocy i budziłam Babcie że chcę "kaszunie" a Babcia wstawała z miłością i gotowała mi właśnie kaszę manną ♥️ cudo Miło się ogląda trochę wspomnień i kulinarne pomysły;)
Przypomniało mi się jak za dzieciaka brałam dwie kanki i biegiem do sąsiadów po mleko. Normalnie babcia brała jedna kanke ale kiedy ja szlam po mleko to kanki brałam dwie bo z jednej w połowie wypijalam mleko. Siadałem na takim ogromnym kamieniu przy źródełku , słuchałam wody i piłam cieplutkie , tłuściutkie mleko od krowy. Kiedy sie tak opiłam to wracałam do domu 😅 Na kolacje kakao prawdziwe , buła z masłem ( przeważnie masło robione przez babcie) dżem lub powidła. Babcia piekła ogromna blachę ciasta drożdżowego, takie wysokie jak chleb, smarowałam masłem i popijałam świeżym mlekiem. Nawet skomentowałam Twój post odnośnie zupy mlecznej, plus bułka z powidłami. Moje córki uwielbiaja kakao , bulke z białym serem i na to dżem lub właśnie powidła. Zupe mleczna to takie lane kluski zagęszczanie manna . Moje dzieciństwo było megaaaa mleczne. Szkoda , że moja babunia krótko żyła ale zostawiła mi przecudowne wspomnienia. Dzięki za ten film
Wspomnienia o babciach też wywołują u mnie dużo emocji czas mija a człowiek tęskni coraz bardziej. Babcia Irenka robiła najlepszą zupę z czerwonej fasolki ale nikt nie jest w stanie odtworzyć tego smaku i koloru. I robiła najlepsze torty wnuką na urodziny. A na święta całej rodzinie piekła duże baranki wielkanocne ale niestety nikt nie przejął tradycji po niej. Z drugą babcia kojarzą mi się rodzinne spotkania na których były robione prażone.Paliło się ognisko ,ciepłe wieczory a w powietrzu było czuć zapach świeżo skoszonego zboża. Muszę przyznać,że był to czas beztroski i miło było przy Twoim dzisiejszym filmie powspominać te piękne czasy❤
Miałam jedna babcię która miała w kuchni piec - kuchenkę na drzewo. Co za pyszne jedzenie na nim wychodziło !!! Najbardziej lubiłam i pamietam pampuchy na parze, pierogi ruskie, ziemniaczki tłuczone polane tluszczem z cebulką ( nie umiem takich dobrych zrobić) i jej kompoty🤩 z owoców z własnego ogródka , szczególnie jabłka i brzoskwinie w kompocie. Byłam niejadkiem ale u babci wszystko smakowało 😉
Bulka rozmoczona w mleku to życie 😍 Nawet w wieku 26 lat do niej wracam 🤣 Co prawda nie jest to przepis ale babcine jedzenie kojarzy mi się z chlebem ze śmietaną 18% posypaną cukrem. Zawsze chodziłam do prababci, siadałam przy gorącym piecu kaflowym i dostawałam taki chleb podczas opowiadania historii o wojnie i o tym, jak operował ją niemiecki lekarz 🥹
U mnie mama mi robiła kaszkę manne bez budyniu, itd tylko na mleku prosto od krowy, podając dawała mi sok domowej roboty taki do rozcienczania z malin i lała mi po tej kaszy mannej i a jeszcze przed sokiem posypywała cukrem.... ahhh jakie to było piękne. 🥰🥰🥰
Zwykła pajda chleba z masłem i dżemem lub masłem i cukrem u babci smakowała wybornie - smarowana takim wiekowym , średnim nożem . Wszystko było pyszne dopóki nie nakryłam babci jak tym samym nożem obcina paznokcie u stóp 😂 i czar prysł . Nie wiem jak ona to robiła, ale pamiętam to do dziś a minęło grubo ponad 25 lat ❤
Jak na babciny obiad to szare kluski (ze skwarkami) albo wodzionka (=zupa czosnkowa =zupa chlebowa). A z ciast to murzynek i ucierane cytrynowe... 😍😍😋😋
Totalnie wzruszył mnie twój dzisiejszy odcinek, wspomnienia babciowych dań wywołały falę wspomnień z dzieciństwa u mojej babci, najlepsze ciasto z rabarbarem, kruchym ciastem i bezą na wierzchu to zdecydowany faworyt z kuchni mojej babci😍 Tak jak wspomniałaś kuchnie naszych babć są nie do podrobienia i nawet zwykła bułka z masłem i dżemem truskawkowym była smaczniejsza niż zrobiona przez siebie wypasiona buła na chacie 😅
W dzieciństwie przed pójściem do szkoły, codziennie, ale to codziennie jadłam chałkę na mleku! (najlepsza taka już trochę przysuszona). Ale mi przypomniałaś ten smaczek!
Ale wspomnienia! Moja Babcia Wikcia robiła pyszne pampuchy, podawane z cielęciną w sosie, pierogi, naleśniki z serem, barszcz czerwony z utłuczonymi ziemniakami, szczawiową, kartoflankę, surówkę z marchewki i smażonego kurczaka - zwyczajnie na patelni, ale nikt już potem nie potrafił takiego zrobić. Piekła wyborne ciasto drożdżowe i smażyła obłędne faworki. To była prosta zwyczajna kuchnia, ale smak pamiętam do dziś. Od Niej w sumie nauczyłam się gotować. Będąc szczylem ciągle chorowałam i siedziałam z Babcią w domu. Zaglądałam w gary, pytałam i potem sama robiłam. Pierwsze pierogi zrobiłam w wieku 7 lat! 🤭😅 A takim babcinym sztosem sztosów to były kluski śląskie podawane ze skwarkami i zsiadłym mlekiem❤jejjuuusiu!!
A mnie przypomnienie kaszki mannej sprowadziło do mojego taty, który zawsze na kolację sadzał mnie na swoim kolanie i łyżka po łyżce karmił mnie kaszką. Mam zdjęcie wywołane z kliszy, na którym pięknie zobrazowany jest ten proces karmienia hehe. Aż mi łezka poleciała na to wspomnienie, gdyż mój tata patrzy na mnie z góry od paru lat. Dziękuję Ci za ten powrót do lat wstecz 😊
Minęły 2min oglądania, a uruchomiło się we mnie tyle wspaniałych wspomnień 😍😍😍 Moja babcia Stasia jest wciąż mistrzynią faworków, kopytek, racuchów i kotletów mielonych 🥰 Niebo w gębie. Jem bez opamiętania. A babcia Helutka, którą zabrała pandemia, była mistrzynią pierogów, rosołu i wołowiny. Mmmmmm 😍😍😍 Na szczęście zdążyła sprzedać mi przepis na rosołek i poerogi. I robię prawie takie same ☺️☺️
podziwiam w Tobie tą kreatywność i zamiłowanie do różnych smaków. poszukiwanie nowuch ale też wracanie do korzeni ❤ cudowna sprawa, zdecydowanie dom i wspomnienia = smaki . no i.. podtrzymujesz tradycje 🎉 graty ;**
Moja kochana babcia dawała mi bułkę paryską (która była generalnie zarezerwowana dla dziadka ) z plasterek sera i keczupem ! Delicje ! Zawsze miałam satysfakcję że zjadam dziadkowi pieczywo 😂
U mnie na kasze manna mowi sie grysik i jemy to co roku jako pograwa wigilijna. Tradycja oczywiście wywodzi się z wojennych czasow babci kiedy nic nie bylo w sklepach a na wigilię trzeba bylo cos zjeść.
Ciekawa jestem czy Łaciate tak super, miło i kochająco traktują swoje krówki :))) nie przemawia do mnie rozgrzewająca przetworzona kasza gmo manna na mleku UHT z korpo mleczarni
Ooo mój boże jaki feel good film ! Poczułam się tak jakby moje babcie mnie utuliły. ps : jak gołąbki bez ryżu to na bogato ! Bo ryż to takie wypełnienie na zwiększenie objętości farszu.. tak mi się wydaje
Co prawda nie mleczna historia, ale oglądając Ciebie od razu sobie przypomniałam. Gulasz, nikt nie robi takiego jaki robiła moja babcia, no niepowtarzalny. Zawsze w tym samym kamiennym garnku, mocno doprawiony, wyciągnięte 100% gulaszu w gulaszu. Babcia mieszkała dość daleko, ale zawsze jak ją odwiedzałam, to musiałam się zapowiedzieć dzień wcześniej, bo doskonale wiedziała jak ten gulasz lubię, specjalnie na te odwiedziny go przygotowywała i nie wypuszczała do domu bez przynajmniej dwóch słoiczków, absolutnie najlepsze kulinarne wspomnienie 🥰🥰
Kasza manna z dżemem, bułka pokruszona w mleku, zupa mleczna z kluseczkam albo z makaronem gwiazdeczki oraz gorąco mleko z miodem- to mleczne specjały mojej babci Ireny ❤️
Moja prababcia Felicja robila cudowne kluseczki/lane ciasto (ciezko stwierdzic) ktore gotowala na mleku. Nie mam niestety przepisu a bylo to cos wspanialego❤
U mnie Babcia kasze mannę zawsze robiła na śniadanie jak się mną opiekowała jak byłam chora itp i obowiązkowo dodawała kostkę lub dwie mlecznej czekolady 🤭 do tego świeżutka kajzerka z masłem… uwielbiałam i tylko jej wychodziła taka dobra! Kadr z końca jak jecie razem z Michem leniwe to miód na serce ❤ jesteście najlepsi!
Po przeczytaniu kometarzy przypomnial mi sie dzem z czarnej pożeczki (ile sie jej nazbierałam w wakacje), ale był przepyszny do ciasta "pleśniaka" i kromki świezego okrąglego chleba pszennego z twarogiem tłystym (albo zamiast dzemu polany twarog miodem) 😋 Ale mi te wspominki narobiły smaka
U mnie w domu podajemy gołąbki solo, Bez ziemniaków 😊 aaa i tez nie gotują się w sosie pomidorowym tylko w bulionie. Sos pomidorowy robimy osobno,taki ze śmietaną 😊
Uff, już myślałam, że tylko u mnie się nie jadło gołąbków z ziemniakami. I też gotowane były w bulionie. Podawane czasem z sosem pieczarkowym, a czasem… zwyczajnie z keczupem! 🤭i to najlepszym w tamtym czasie - czyli Tortex 😃 Ale te, Savy, wyglądają zacnie i rzeczywiście kojarzą się z dzieciństwem. Chyba tym przedszkolnym. 😊
U mnie też bez ziemniaków! Gołąbki mają być z farszem z mięsa, ryżu i kaszy, a do tego ziemniaki w ogóle nie pasują. Za to dużo gęstego sosu pomidorowego, mniam 😋
@@magorzataaugustyn4103żadnych ziemniaków. Moja mama jest bardzo z tego dumna, jak babcia Savy, że gołąbki tylko solo. Oczywiście z pysznym sosem pomidorowym albo pieczarkowym.
Nie znałam mojej babci, moja mama jej nie pamięta, była zbyt mała kiedy babcia zmarła. Druga babcia zmarła kiedy ja byłam mała i nie mam z nią żadnych wspomnień, więc relacja była bardzo słaba. Za to moja mama jest babcią najwspanialszą i idealną kiedy ją tak obserwuje, ma 4 wnuków z czego dwoje pojawiło się w rodzinie nagle w ramach rodziny zastępczej. Tak jest wspaniała 😊
U mnie też była kasza manna, ale po ugotowaniu jej na gęsto babcia dolewala mi na wierzch domowego soku np malinowego, brzmi dziwnie ale mega fajnie się to łączyło 😋
Moja babcia robiła perfekcyjne racuchy na lekko zsiadłym już mleku prosto od krowy.. ❤ czasem z jabłkami, czasem bez. Posypane cukrem. Najlepiej smakowały w zimowe wieczory 😍
U Babci na wsi najlepiej wjeżdżał chleb z masłem i pomidorem, takim z własnego ogródka oraz placek drożdżowy, pączki na specjalne okazje. A jak Babcia przyjeżdżała do nas to robiła ogromną... PIZZĘ na blasze od piekarnika z kiełbasą, cebulą i kiszonym ogórem. Jak na typową Babcię ze wsi, chodzącą w fartuchu i gotującą tradycyjnie i oszczędnie- byl to ewenement😁🤭
Moje babcie obie nadal są ze mną i jedna jeszcze do niedawna robiła nam najlepsze na świecie racuchy, które były pączkami - coś niesamowitego! Puchate, mieciutkie, tłuściutkie, po prostu ideał! Druga babcia natomiast robiła najlepszą karkówkę pieczoną na świecie, teraz nie jem mięsa ale chyba gdyby ktoś mi zaproponował dokładnie tę karkówkę to bym się złamała 😅 Do tego tłuczone ziemniaki z masłem i genialny sos 🥺 W mlecznych i mącznych daniach zdecydowanie mistrzynią jest moja mama - jej zupa mleczna, grysik na mleku z sokiem jagodowym, kluski leniwe, pierogi czy też kluski kładzione to NIEBO!!!
Moja babcia, gdy byłam u niej na wakacjach i było nas 7 w domu, robiła gar owsianki na wodzie dla każdego, gdy ktoś wstał to babcia gotowała mleko by zalać nim owsiankę, zawsze jadłam z borówkami i cukrem❤
Więcej wersji jedzenia z przepisów babć ❤ tez mnie zawsze rozczula jak próbuje odtworzyć coś co robiły dla mnie moje babcie 😊 niesamowite ze robiły dania niczym z fiufiufiu restauracji praktycznie z kilku prostych produktów
Dania które kojarzą mi się z moją babcią Marysią to zupa mleczna z zacierkami, racuchy z jabłkami, naleśniki z serem koniecznie odsmażane na maśle i bawarka. Dlatego zawsze, gdy mi źle, robię coś z tych dań i od razu humor ciutkę lepszy 😀
Kocham gołąbki!!!Mój dziadek robi najlepsze na świecie i zawsze myslalam,że to trudne danie,a odkąd sprobowalam zrobić to robię tak raz w miesiącu z chlopakiem produkcje gołąbków😂
Świetny odcinek 🙏🏻 Aż u mnie pojawiła się łezka 😢 Moja babcia Janeczka była mistrzem robienia małych „dewolajków”. Zawsze mówiła, że robi małe bo wtedy można więcej zjeść. I to działało tak, że każdy zjadał po 3-4 - bo jak małe to można 😂 A były takie dobre!! Po odcinku od razu do niej zadzwoniłam na ploteczki ❤️ Dzięki!
Ooo, uwielbiam kaszę manną, zaczęło się co prawda od nieprzyjemnego wydarzenia, jakim było wyrwanie zęba po zapaleniu i płynnej diety, ale szczerze pokochałam to danie: najlepsze śniadanie, kolacja czy deser, w grudniu, nie w tym, tylko rok wcześniej, miałam mega fazę (co niepokoiło już nawet ludzi dookoła mnie), kasza manna z mandarynkami, gdzie wcześniej nie lubiłam mandarynek 😅 I polubiłybyśmy się z Twoją babcią, też dodaję do sernika, a zwłaszcza takiego na zimno, aromat migdałowy, nikt nie narzeka, ale sądziłam, że to raczej nietypowe, a sama nie wiem, skąd mi się to wzięło 😆 O ja, moja babcia też nigdy nie dodaje ryżu do gołąbków, zawsze uważa, że większość takich gołąbków ma więcej ryżu niż mięsa, albo że to kapusta z ryżem. A z tą bułeczką w mleku to zarówno w gołąbkach jak i kotletach mielonych 😍 i pomyślałam o tych kotletach mielonych, zanim to powiedziałaś, wow, jestem w szoku, jak podobny jest przepis Twojej babci do mojej, może to coś regionalnego, tylko pieczarek zabrakło w farszu. Moja też uznawała prodiż (czy jakoś tak) za jakąś cudowną machinę, ale jej się zepsuł, więc normalnie u niej są robione w małym garnuszku. Pierogi leniwe ze śmietaną/jogurtem i jakieś borówki, maliny, truskawki 😅 A z ulubionych dań z mlekiem... była taka zupa ze śliwkami suszonymi i kluskami... chyba mleczna, ale trochę inna niż ta, którą pokazywałaś na Insta 🤔 no i jeszcze zwykła bułka z mlekiem i cukrem, lubię, a w sumie sama nigdy nie robię takich kombinacji... maybe it's time W każdym razie mega mi się podobało, pozdrawiam i czekam na następny
Jejku u mojej babci też zawsze jadło się czerstwą bułkę z mlekiem i cukrem 🤤 u nas w domu mówi się na to "żabki" 🙈 jutro totalnie to robię, bo mi przypomniałaś 💗
Wow! Takiego przepisu na gołąbki to nie znałam! Niestety nie mogę glutenu, to nie skorzystam, ale pomogę podzielić się pomysłem na gołąbki z ziemniakami, takie poznałam u mojej teściowej ☺️
przepis, który przypomina mi o moich dziadkach to rosół babci, do którego dodawała zawsze 2 duże suszone grzyby i zawsze się o nie kłóciłyśmy z siostrą XD i pomidorowa dziadka, który wspaniale gotował, a smaku jego zupy nie jestem w stanie odwzorować ani ja, ani mama
Smak śniadań weekendowych u jednej babci to właśnie zupa mleczna z kluskami lub zacierka i do tego obowiązkowo kawałek chleba z powidłami śliwkowymi Na obiad u drugiej babci najlepsza potrawka z kurczaka podawana z ryzem A na deser jedna babcia ma idealny przepis( przepis z głowy wszystko na oko i zawsze wychodzi) na seromakowiec a u drugiej biszkopt z śmietaną i owocami (najczęściej truskawkami) w galaretce Na samą myśl o tym pysznym jedzeniu robię się głodna i ślinka cieknie
Oooj, jaka nostalgia! U mnie była zupa mleczna z kluskami lanymi i dżemem, prababcia (podobno, bo ja się nie załapałam, ale mama odtwarzała) robiła też zupę wiśniową, a babcia "śledzia w mleczu" - i to zapamiętałam jako dwie wielkie miski, jedną z gotowanymi ziemniakami, a drugą właśnie z tym śledziem w takiej wodno-mlecznej zalewie z cebulą, każdy tylko szuflował własną łyżką, bez bawienia się w przekładanie na talerze 🤭
Kaszka manna to mój smak dzieciństwa.pychota😊A łaciate moje ulubione odkąd Pamiętam.z przepisu mojej babci robię fasolkę Po bretońsku(niestety odeszła 1stycznia)w prodiżu piekło się też babki😊pamiętam też naleśniki babci z jej własnej roboty serem mmm i sama makaron robiła do rosołu😊
Ja uwieeeelbiam gołąbki mojej mamy 🥰 Ona jeszcze zanim zacznie je dusić to je obsmaża. To nadaje takiego super smaczku. Uwielbiam! U mięsko szmurowane. Ale tak jeszcze przed zarobieniem sosu mąką. Pychotka! A z mlecznych rzeczy to naleśniki. Niby zwyklak, ale z takiej starej patelni wychodzą takie super chrupiące na brzegach 🤗
Kocham takie Babcine przepisy :) Moja Babcia robiła gołąbki na 2 sposoby z ryżem i mięsem w sosie pomidorowym, oraz z samym mięsem i boczkiem jako dodatek do ziemniaków :)
Mega! Aż chyba zaskoczę małża gołąbkami 😅 u mojej babci to od zawsze sernik bez rodzynek i ruskie pierogi to najlepsze co istnieje, nigdzie nie jadłam lepszych. Dostałam nawet przepis na sernik i mi nie wyszedł 😢 babcie robią zawsze na oko😅 a o jagodziankach nie wspomnę 😩 a co z mlecznych? Gorące mleko od gospodarza z makaronem świderki no i multum cukru ❤ ale dobrze wspominam z rodzinnego domu mojej psiapsy chleb z masłem i miodem i chleb z masłem, śmietaną i cukrem albo chleb z masłem i tortexem, który pierwszy raz jadłam u kolegi z podwórka 😩 dzieciństwo to było coś 🫠
Babcia Ola na kolację zawsze robiła na życzenie mojego brata owsiankę, a dla mnie kluski lane na mleku. I kurczę jak tylko dodałaś filmik z kluskami lanymi na insta, to taką miałam ochotę, że już drugi dzień jem na kolację 🤣
Od małego nie lubię mleka. Nawet z roślinnymi mam problem. Nie odpowiada mi smak mleka odzwierzęcego i fakt, że jednak leci to to z wymion jakiejś wcześniej sztucznie zapłodnionej w tym celu krowy. Jednak mleko nadal kojarzy mi się z dzieciństwem, a dokładniej z moją babcią, którą mleko uwielbiała. Jadła bardzo często mleko z zacierką. Ale największą przyjemność dawały jej kożuchy. Wiadomo, kiedyś kupowało się niepasteryzowane świeże mleko. Kożuch i śmietanka to były efekty uboczne. I tak jak niektórzy lubią czekoladę, inni steki to babcia lubiła kożuchy 😎
Michu nie przepadający za kapustą, tymczasem 3 głąby czekające w lodówce XD U mnie smakiem dzieciństwa były zacierki na wodzie, ale aktualnie najczęściej robię właśnie leniwe, koniecznie polecam dodać jagody do nich i jogurt naturalny/śmietanę
Super pazy! Lubie myśleć, że zmieniłaś kształt po moim komentarzu kiedyś, że dobrze by Ci było w takim kształcie 😅 Oraz u mnie takim daniem życia są pierogi ruskie (dziś ukraińskie). Moja babcia pochodziła ze Lwowa i jej ruskie to była BAAAAAJKA ! Kiedyś próbowałam ruskich w każdej knajpie żeby znaleźć TE JEDYNE. Dziś już wiem, że nie znajdę. Babciowe były niepowtarzalne. Czasem mama robi z rodowego przepisu, ale nigdy nie wychodzą tak pyszne. W przepisach waszych Babć też jest czegoś "na oko" albo "troche", albo "szczyptę" ? Ja myślę, że to jest jednostka miary, która zawiera mądrość, doświadczenie i miłość, które w idealnych proporcjach mają w rękach tylko Babcie 💗💗
Mam tak samo😊 moja babcia również urodziła się w okolicach Lwowa i robiła absolutnie przepyszne pierogi ruskie. Smak nie do podrobienia😊 przestałam zamawiać to danie w restauracjach bo zawsze to było rozczarowanie.
Jesteś strasznie kjut postacią 💖 wzruszyłam się bo ja nie poznałam swoich babć (odeszły zbyt wcześnie) a wiem że też fenomenalnie gotowały 🥹 miłego dnia kochana 🤗
Ale fajny i ciekawy filmik, jeżeli o mnie chodzi to największym zdziwieniem były te gołąbki, nie spotkałam się z takim farszem. Moja babcia zawsze mieszała ryż, mięso i kaszę 😊. Kaszę manną również dobrze wspominam - u mnie jadło się z sokiem malinowym, a leniwe z cukrem i cynamonem ❤
Mi do końca życia babcia będzie kojarzyć się z przepysznymi kartaczami z mięsem. Za każdym razem jak byłam u babci na wakacje to robiłyśmy te kartacze razem i z dziadkiem miałam konkurs kto zje więcej kartaczy ❤️
Mi nic się tak nie kojarzy z babcia jak robienie własnych kiszonek. Brak zmywarki, mycie słoików, wieszanie ich na płocie, przebieranie zakrętek. Było co robić 😅 Tyle miłych wspomnień. Po latach docenia się to co dla nas robiły jeszcze bardziej 🥰
Dzięki za przepis na kaszę mannę, wczoraj robiłam i właśnie myślałam, że trzeba ją jakoś udoskonalić 😅 będzie z owocami, ale też z bakaliami🙂 Piękny kubek w serduszka 😀
Jedna z moich babć, Marylka, była mistrzynią przetworów na zimę - domowej roboty przecieru pomidorowego, dżemów, ogórków kiszonych, "paprykarzu" (dziś nazwalibyśmy to leczo) a także tartych buraczków (to akurat robili wspólnymi siłami z dziadkiem). Druga babcia, Marcysia, piekła rewelacyjny makowiec, bo BEZ RODZYNEK, na kruchym cieście (które ucierał ręcznie dziadek takim przyrządem z gałką na końcu) i samodzielnie mieląc mak w takiej ciężkiej, żeliwnej maszynce, którą przykręcało się do stołu. Lubię myśleć, że obie babcie dodawały do tych rzeczy sekretny składnik, jakim było wsparcie dziadków 🥰
Też mam babcię Basię i ona jest mistrzynią pierogów tak jak u Ciebie 😁 co do dań to pamiętam jak jedliśmy bułkę/ chleb już czerstwy z mlekiem i klasyczny prosty budyń. Z kaszą manną mam takie wspomnienia że kiedyś jak ją robiłam to właśnie wychodziły mi grudy bo zapomniałam mieszać 🙈 jak się nauczyłam jej robić to ją bardzo lubię .
Babcia Ania byla mistrzynią bułeczek drozdzowych (serem, cynamonem, z jablkiem), faworków (tylko takich puszystych, nie kruchych), paczków z dziurką. Niestety na starosc mocno chorowała, wiec dobrze innych dan nie pamietam, choc podejrzewam, że w kuchni mojej mamy jest ogromna spócizna w postaci bigosu z duuużo iloscia miesiwa, kartaczy ze skwarkami, gołabków i tych drożowych bułek ❤ Za to babcia Stasia robiła zupy: szczawiowa z mnóstwem śmietany, ɓuraczkowa (z dodatkiem szczawiu) podawana z tluczonymi ziemniaczkami, ogórkowa itd. Wiekszisc podlanavobficie smietanka 30%. I of course ziemniaczki tłuczone, z szczypiorkiem i smietaną 18%, placki ziemniaczane na słono!
Super przepisy, które dają dużo wspomnień a mam jeszcze takie pytanie, czy jesteś zadowolona z tych garnków i patelni i czy możesz polecić? 😊 pozdrawiam
Cudowny odcinek, taki pełen ciepła i miłości ❤ przepisy cudne wszystko sprawia że czuję ciepełko. Moja babcia robi pyszne tłuste okropnie ale pyszne naleśniki, zrazy, pierogi najlepsze na świecie ❤ natomiast nie umiała za bardzo w ciasta ale jej szarlotka na częściej drozdowym to i tak sztos ale za kruche i biszkopt nigdy sie nie zabierała mówi że ma od tego synowe i wnuczki 😅
Michu mówiący że nie przepada za kapustą tymczasem Agata uśmiechającą się i myślącą kiedy powiedzieć mu że mają jeszcze dwie głowy do wykorzystania 😂😂❤️
Uwielbiam jak gotujecie. Zrobicie i na słono, i na słodko, i polskie, i azjatyckie, i wszystko jest robione tak lekko, bez konkretnego przepisu, jak czegoś nie ma to się zastąpi czymś innym. To jest prawdziwe gotowanie i to lubię oglądać. 😊
Poryczałam się jak wyciągnęłaś twoją książkę z kilkoma przepisami, a potem jeszcze bardziej jak sama się wzruszyłaś. Uwielbiam takie rzeczy i super, że masz taką pamiątkę. 🥹🤎
Mega podziwiam jak bardzo kulinarnie utalentowani jesteście z Michem! Uwielbiam oglądać jak gotujecie 🥹
Kuchnia babci Marysi to dla mnie smak ukojenia, pocieszenia i miłości. Nie zapomnę omletów z cukrem pudrem przynoszonych rano do łóżka- już nawet pisząc to, wzruszam się, bo wiem, że te cudowne momenty już nie wrócą, bo babci już nie ma ❤❤ babcie to ciche anioły❤
Pięknie to ujęłaś ciche anioły.oj tak😍
Naleśniki z serem na słodko, koniecznie zwinięte w trójkąty, obsmażone na chrupko na maśle. I na to malinowa konfitura ❤❤
kocham 🔥
U mnie babcia robiła zacierki na mleku. Przypomniałaś mi te wspomnienia i smak tej gorącej zupy.❤
Ojej kaszka manna, też kojarzy mi się z Babcią. Gdy byłam mała budziłam się w środku nocy i budziłam Babcie że chcę "kaszunie" a Babcia wstawała z miłością i gotowała mi właśnie kaszę manną ♥️ cudo
Miło się ogląda trochę wspomnień i kulinarne pomysły;)
Przypomniało mi się jak za dzieciaka brałam dwie kanki i biegiem do sąsiadów po mleko. Normalnie babcia brała jedna kanke ale kiedy ja szlam po mleko to kanki brałam dwie bo z jednej w połowie wypijalam mleko. Siadałem na takim ogromnym kamieniu przy źródełku , słuchałam wody i piłam cieplutkie , tłuściutkie mleko od krowy. Kiedy sie tak opiłam to wracałam do domu 😅 Na kolacje kakao prawdziwe , buła z masłem ( przeważnie masło robione przez babcie) dżem lub powidła. Babcia piekła ogromna blachę ciasta drożdżowego, takie wysokie jak chleb, smarowałam masłem i popijałam świeżym mlekiem. Nawet skomentowałam Twój post odnośnie zupy mlecznej, plus bułka z powidłami. Moje córki uwielbiaja kakao , bulke z białym serem i na to dżem lub właśnie powidła. Zupe mleczna to takie lane kluski zagęszczanie manna . Moje dzieciństwo było megaaaa mleczne. Szkoda , że moja babunia krótko żyła ale zostawiła mi przecudowne wspomnienia. Dzięki za ten film
Wspomnienia o babciach też wywołują u mnie dużo emocji czas mija a człowiek tęskni coraz bardziej.
Babcia Irenka robiła najlepszą zupę z czerwonej fasolki ale nikt nie jest w stanie odtworzyć tego smaku i koloru.
I robiła najlepsze torty wnuką na urodziny.
A na święta całej rodzinie piekła duże baranki wielkanocne ale niestety nikt nie przejął tradycji po niej.
Z drugą babcia kojarzą mi się rodzinne spotkania na których były robione prażone.Paliło się ognisko ,ciepłe wieczory a w powietrzu było czuć zapach świeżo skoszonego zboża.
Muszę przyznać,że był to czas beztroski i miło było przy Twoim dzisiejszym filmie powspominać te piękne czasy❤
Kocham fasolę, chętnie bym zjadła taką zupę 🔥
Miałam jedna babcię która miała w kuchni piec - kuchenkę na drzewo. Co za pyszne jedzenie na nim wychodziło !!! Najbardziej lubiłam i pamietam pampuchy na parze, pierogi ruskie, ziemniaczki tłuczone polane tluszczem z cebulką ( nie umiem takich dobrych zrobić) i jej kompoty🤩 z owoców z własnego ogródka , szczególnie jabłka i brzoskwinie w kompocie. Byłam niejadkiem ale u babci wszystko smakowało 😉
Bulka rozmoczona w mleku to życie 😍 Nawet w wieku 26 lat do niej wracam 🤣
Co prawda nie jest to przepis ale babcine jedzenie kojarzy mi się z chlebem ze śmietaną 18% posypaną cukrem. Zawsze chodziłam do prababci, siadałam przy gorącym piecu kaflowym i dostawałam taki chleb podczas opowiadania historii o wojnie i o tym, jak operował ją niemiecki lekarz 🥹
Do dziś nie mogę "przeboleć" że moja córka nie chce bułki z mlekiem 😅 podejmowałam wiele prób i cierpiałam z każdym jej FUUUJ🤣
MIeszkałam z babcią, więc miałam jej pyszne jedzenie codziennie
Dzisiejszym vlogiem przypomniałaś mi jak bardzo tęsknię za jedną i za drugą babcia, których niestety już ze mną nie ma 😢
U mnie mama mi robiła kaszkę manne bez budyniu, itd tylko na mleku prosto od krowy, podając dawała mi sok domowej roboty taki do rozcienczania z malin i lała mi po tej kaszy mannej i a jeszcze przed sokiem posypywała cukrem.... ahhh jakie to było piękne. 🥰🥰🥰
Zwykła pajda chleba z masłem i dżemem lub masłem i cukrem u babci smakowała wybornie - smarowana takim wiekowym , średnim nożem . Wszystko było pyszne dopóki nie nakryłam babci jak tym samym nożem obcina paznokcie u stóp 😂 i czar prysł . Nie wiem jak ona to robiła, ale pamiętam to do dziś a minęło grubo ponad 25 lat ❤
Jak na babciny obiad to szare kluski (ze skwarkami) albo wodzionka (=zupa czosnkowa =zupa chlebowa). A z ciast to murzynek i ucierane cytrynowe... 😍😍😋😋
Totalnie wzruszył mnie twój dzisiejszy odcinek, wspomnienia babciowych dań wywołały falę wspomnień z dzieciństwa u mojej babci, najlepsze ciasto z rabarbarem, kruchym ciastem i bezą na wierzchu to zdecydowany faworyt z kuchni mojej babci😍 Tak jak wspomniałaś kuchnie naszych babć są nie do podrobienia i nawet zwykła bułka z masłem i dżemem truskawkowym była smaczniejsza niż zrobiona przez siebie wypasiona buła na chacie 😅
W dzieciństwie przed pójściem do szkoły, codziennie, ale to codziennie jadłam chałkę na mleku! (najlepsza taka już trochę przysuszona). Ale mi przypomniałaś ten smaczek!
To też mój smak dzieciństwa!
Ale wspomnienia!
Moja Babcia Wikcia robiła pyszne pampuchy, podawane z cielęciną w sosie, pierogi, naleśniki z serem, barszcz czerwony z utłuczonymi ziemniakami, szczawiową, kartoflankę, surówkę z marchewki i smażonego kurczaka - zwyczajnie na patelni, ale nikt już potem nie potrafił takiego zrobić. Piekła wyborne ciasto drożdżowe i smażyła obłędne faworki.
To była prosta zwyczajna kuchnia, ale smak pamiętam do dziś. Od Niej w sumie nauczyłam się gotować. Będąc szczylem ciągle chorowałam i siedziałam z Babcią w domu. Zaglądałam w gary, pytałam i potem sama robiłam. Pierwsze pierogi zrobiłam w wieku 7 lat! 🤭😅
A takim babcinym sztosem sztosów to były kluski śląskie podawane ze skwarkami i zsiadłym mlekiem❤jejjuuusiu!!
Ten film to piekna pamiatka dla babci, a babcia felicja na pewno bylaby bardzo dumna jakby ogladala ten film
A mnie przypomnienie kaszki mannej sprowadziło do mojego taty, który zawsze na kolację sadzał mnie na swoim kolanie i łyżka po łyżce karmił mnie kaszką. Mam zdjęcie wywołane z kliszy, na którym pięknie zobrazowany jest ten proces karmienia hehe. Aż mi łezka poleciała na to wspomnienie, gdyż mój tata patrzy na mnie z góry od paru lat. Dziękuję Ci za ten powrót do lat wstecz 😊
Minęły 2min oglądania, a uruchomiło się we mnie tyle wspaniałych wspomnień 😍😍😍 Moja babcia Stasia jest wciąż mistrzynią faworków, kopytek, racuchów i kotletów mielonych 🥰 Niebo w gębie. Jem bez opamiętania. A babcia Helutka, którą zabrała pandemia, była mistrzynią pierogów, rosołu i wołowiny. Mmmmmm 😍😍😍 Na szczęście zdążyła sprzedać mi przepis na rosołek i poerogi. I robię prawie takie same ☺️☺️
podziwiam w Tobie tą kreatywność i zamiłowanie do różnych smaków. poszukiwanie nowuch ale też wracanie do korzeni ❤ cudowna sprawa, zdecydowanie dom i wspomnienia = smaki . no i.. podtrzymujesz tradycje 🎉 graty ;**
Moja kochana babcia dawała mi bułkę paryską (która była generalnie zarezerwowana dla dziadka ) z plasterek sera i keczupem ! Delicje ! Zawsze miałam satysfakcję że zjadam dziadkowi pieczywo 😂
U mnie na kasze manna mowi sie grysik i jemy to co roku jako pograwa wigilijna. Tradycja oczywiście wywodzi się z wojennych czasow babci kiedy nic nie bylo w sklepach a na wigilię trzeba bylo cos zjeść.
Ciekawa jestem czy Łaciate tak super, miło i kochająco traktują swoje krówki :))) nie przemawia do mnie rozgrzewająca przetworzona kasza gmo manna na mleku UHT z korpo mleczarni
Moja babcia smarowala chleb margaryną i na to krem czekoladowy a'la Nutella, coo to był za smak 🔥
Ooo mój boże jaki feel good film ! Poczułam się tak jakby moje babcie mnie utuliły. ps : jak gołąbki bez ryżu to na bogato ! Bo ryż to takie wypełnienie na zwiększenie objętości farszu.. tak mi się wydaje
Co prawda nie mleczna historia, ale oglądając Ciebie od razu sobie przypomniałam. Gulasz, nikt nie robi takiego jaki robiła moja babcia, no niepowtarzalny. Zawsze w tym samym kamiennym garnku, mocno doprawiony, wyciągnięte 100% gulaszu w gulaszu. Babcia mieszkała dość daleko, ale zawsze jak ją odwiedzałam, to musiałam się zapowiedzieć dzień wcześniej, bo doskonale wiedziała jak ten gulasz lubię, specjalnie na te odwiedziny go przygotowywała i nie wypuszczała do domu bez przynajmniej dwóch słoiczków, absolutnie najlepsze kulinarne wspomnienie 🥰🥰
Uuu to moja babcia Felicja robiła amazing placek po cygańsku z pycha gulaszem… nigdy już takiego nie jadłam
@@agasava aż się łzy w oczach pojawiły, ogromne dzięki za ten film, cudnie było przez chwilę babcię powspominać
Kasza manna z dżemem, bułka pokruszona w mleku, zupa mleczna z kluseczkam albo z makaronem gwiazdeczki oraz gorąco mleko z miodem- to mleczne specjały mojej babci Ireny ❤️
Moja prababcia Felicja robila cudowne kluseczki/lane ciasto (ciezko stwierdzic) ktore gotowala na mleku. Nie mam niestety przepisu a bylo to cos wspanialego❤
Moja babcia też je robiła ❤️ na mleku albo rosole. Mniam. Są przepisy na internecie 😊
nie no, film kulinarny profeska, nawet kwiatki w kadrze z goląbkami są👍
U mnie Babcia kasze mannę zawsze robiła na śniadanie jak się mną opiekowała jak byłam chora itp i obowiązkowo dodawała kostkę lub dwie mlecznej czekolady 🤭 do tego świeżutka kajzerka z masłem… uwielbiałam i tylko jej wychodziła taka dobra!
Kadr z końca jak jecie razem z Michem leniwe to miód na serce ❤ jesteście najlepsi!
Po przeczytaniu kometarzy przypomnial mi sie dzem z czarnej pożeczki (ile sie jej nazbierałam w wakacje), ale był przepyszny do ciasta "pleśniaka" i kromki świezego okrąglego chleba pszennego z twarogiem tłystym (albo zamiast dzemu polany twarog miodem) 😋
Ale mi te wspominki narobiły smaka
U nas też był Plesniak z porzeczkami… w sumie ciekawe co to za typ ciasta, muszę cos poszukać
@@agasava to ciasto kruche , przekładane owocami i pianą z białek.
U nas to gołąbki gotujemy w piekarniku w brytfance. Do tego sos robimy osobno ze śmietaną taki gęsty.
Aż teraz się głodna zrobiłam
U mnie w domu podajemy gołąbki solo, Bez ziemniaków 😊 aaa i tez nie gotują się w sosie pomidorowym tylko w bulionie. Sos pomidorowy robimy osobno,taki ze śmietaną 😊
Uff, już myślałam, że tylko u mnie się nie jadło gołąbków z ziemniakami. I też gotowane były w bulionie. Podawane czasem z sosem pieczarkowym, a czasem… zwyczajnie z keczupem! 🤭i to najlepszym w tamtym czasie - czyli Tortex 😃
Ale te, Savy, wyglądają zacnie i rzeczywiście kojarzą się z dzieciństwem. Chyba tym przedszkolnym. 😊
@@magda6556 tortex - keczupowa miłość z dzieciństwa 🤩
U mnie też bez ziemniaków! Gołąbki mają być z farszem z mięsa, ryżu i kaszy, a do tego ziemniaki w ogóle nie pasują. Za to dużo gęstego sosu pomidorowego, mniam 😋
@@magorzataaugustyn4103żadnych ziemniaków. Moja mama jest bardzo z tego dumna, jak babcia Savy, że gołąbki tylko solo. Oczywiście z pysznym sosem pomidorowym albo pieczarkowym.
Absolutnie gorące mleko i "wdrobiona" bułka to smak mojego dzieciństwa 😋
Nie znałam mojej babci, moja mama jej nie pamięta, była zbyt mała kiedy babcia zmarła. Druga babcia zmarła kiedy ja byłam mała i nie mam z nią żadnych wspomnień, więc relacja była bardzo słaba. Za to moja mama jest babcią najwspanialszą i idealną kiedy ją tak obserwuje, ma 4 wnuków z czego dwoje pojawiło się w rodzinie nagle w ramach rodziny zastępczej. Tak jest wspaniała 😊
ale to urocze, że masz taką mamę
U mnie też była kasza manna, ale po ugotowaniu jej na gęsto babcia dolewala mi na wierzch domowego soku np malinowego, brzmi dziwnie ale mega fajnie się to łączyło 😋
Moja babcia robiła perfekcyjne racuchy na lekko zsiadłym już mleku prosto od krowy.. ❤ czasem z jabłkami, czasem bez. Posypane cukrem. Najlepiej smakowały w zimowe wieczory 😍
U Babci na wsi najlepiej wjeżdżał chleb z masłem i pomidorem, takim z własnego ogródka oraz placek drożdżowy, pączki na specjalne okazje. A jak Babcia przyjeżdżała do nas to robiła ogromną... PIZZĘ na blasze od piekarnika z kiełbasą, cebulą i kiszonym ogórem. Jak na typową Babcię ze wsi, chodzącą w fartuchu i gotującą tradycyjnie i oszczędnie- byl to ewenement😁🤭
Smak dzieciństwa fundowany przez Babcię, to pomidorowa z makaronem w kształcie gwiazdek ⭐️❤❤❤
Mniam kasza manna na mleku z masełkiem i słodkim kakao, albo kluski na parze z nutellą i koktajlem borówkowym najlepsze wspomnienia 🥰
Moje babcie obie nadal są ze mną i jedna jeszcze do niedawna robiła nam najlepsze na świecie racuchy, które były pączkami - coś niesamowitego! Puchate, mieciutkie, tłuściutkie, po prostu ideał!
Druga babcia natomiast robiła najlepszą karkówkę pieczoną na świecie, teraz nie jem mięsa ale chyba gdyby ktoś mi zaproponował dokładnie tę karkówkę to bym się złamała 😅 Do tego tłuczone ziemniaki z masłem i genialny sos 🥺
W mlecznych i mącznych daniach zdecydowanie mistrzynią jest moja mama - jej zupa mleczna, grysik na mleku z sokiem jagodowym, kluski leniwe, pierogi czy też kluski kładzione to NIEBO!!!
Moja babcia, gdy byłam u niej na wakacjach i było nas 7 w domu, robiła gar owsianki na wodzie dla każdego, gdy ktoś wstał to babcia gotowała mleko by zalać nim owsiankę, zawsze jadłam z borówkami i cukrem❤
Kobieto! Za jedzenie kopytek z bułką tartą i cukrem, uwielbiam cię jeszcze bardziej 🙌❤️
Więcej wersji jedzenia z przepisów babć ❤ tez mnie zawsze rozczula jak próbuje odtworzyć coś co robiły dla mnie moje babcie 😊 niesamowite ze robiły dania niczym z fiufiufiu restauracji praktycznie z kilku prostych produktów
Dania które kojarzą mi się z moją babcią Marysią to zupa mleczna z zacierkami, racuchy z jabłkami, naleśniki z serem koniecznie odsmażane na maśle i bawarka. Dlatego zawsze, gdy mi źle, robię coś z tych dań i od razu humor ciutkę lepszy 😀
Kocham gołąbki!!!Mój dziadek robi najlepsze na świecie i zawsze myslalam,że to trudne danie,a odkąd sprobowalam zrobić to robię tak raz w miesiącu z chlopakiem produkcje gołąbków😂
jak wspominałaś o tej kaszce z migdałami i wiśniami, to odrazu przyszło mi na myśl, że babcia pokochałaby duński świąteczny deser risalamande:)
Świetny odcinek 🙏🏻 Aż u mnie pojawiła się łezka 😢 Moja babcia Janeczka była mistrzem robienia małych „dewolajków”. Zawsze mówiła, że robi małe bo wtedy można więcej zjeść. I to działało tak, że każdy zjadał po 3-4 - bo jak małe to można 😂 A były takie dobre!! Po odcinku od razu do niej zadzwoniłam na ploteczki ❤️ Dzięki!
Wspomnień czar🤩
Aż zatęskniłam za moją babcią
Ps. U mnie też był stary chleb maczany w mleku 🤍
Ooo, uwielbiam kaszę manną, zaczęło się co prawda od nieprzyjemnego wydarzenia, jakim było wyrwanie zęba po zapaleniu i płynnej diety, ale szczerze pokochałam to danie: najlepsze śniadanie, kolacja czy deser, w grudniu, nie w tym, tylko rok wcześniej, miałam mega fazę (co niepokoiło już nawet ludzi dookoła mnie), kasza manna z mandarynkami, gdzie wcześniej nie lubiłam mandarynek 😅
I polubiłybyśmy się z Twoją babcią, też dodaję do sernika, a zwłaszcza takiego na zimno, aromat migdałowy, nikt nie narzeka, ale sądziłam, że to raczej nietypowe, a sama nie wiem, skąd mi się to wzięło 😆
O ja, moja babcia też nigdy nie dodaje ryżu do gołąbków, zawsze uważa, że większość takich gołąbków ma więcej ryżu niż mięsa, albo że to kapusta z ryżem. A z tą bułeczką w mleku to zarówno w gołąbkach jak i kotletach mielonych 😍 i pomyślałam o tych kotletach mielonych, zanim to powiedziałaś, wow, jestem w szoku, jak podobny jest przepis Twojej babci do mojej, może to coś regionalnego, tylko pieczarek zabrakło w farszu. Moja też uznawała prodiż (czy jakoś tak) za jakąś cudowną machinę, ale jej się zepsuł, więc normalnie u niej są robione w małym garnuszku.
Pierogi leniwe ze śmietaną/jogurtem i jakieś borówki, maliny, truskawki 😅
A z ulubionych dań z mlekiem... była taka zupa ze śliwkami suszonymi i kluskami... chyba mleczna, ale trochę inna niż ta, którą pokazywałaś na Insta 🤔 no i jeszcze zwykła bułka z mlekiem i cukrem, lubię, a w sumie sama nigdy nie robię takich kombinacji... maybe it's time
W każdym razie mega mi się podobało, pozdrawiam i czekam na następny
U mnie w domu jadło się kaszę gryczaną gotowaną w mleku z miodem. Tania wiejska wersja nesquik 😂
Jejku u mojej babci też zawsze jadło się czerstwą bułkę z mlekiem i cukrem 🤤 u nas w domu mówi się na to "żabki" 🙈 jutro totalnie to robię, bo mi przypomniałaś 💗
Jacie jakie przepisy, muszę spróbować tej kaszy mannej jutro! ❤
Wow! Takiego przepisu na gołąbki to nie znałam! Niestety nie mogę glutenu, to nie skorzystam, ale pomogę podzielić się pomysłem na gołąbki z ziemniakami, takie poznałam u mojej teściowej ☺️
przepis, który przypomina mi o moich dziadkach to rosół babci, do którego dodawała zawsze 2 duże suszone grzyby i zawsze się o nie kłóciłyśmy z siostrą XD i pomidorowa dziadka, który wspaniale gotował, a smaku jego zupy nie jestem w stanie odwzorować ani ja, ani mama
Smak śniadań weekendowych u jednej babci to właśnie zupa mleczna z kluskami lub zacierka i do tego obowiązkowo kawałek chleba z powidłami śliwkowymi
Na obiad u drugiej babci najlepsza potrawka z kurczaka podawana z ryzem
A na deser jedna babcia ma idealny przepis( przepis z głowy wszystko na oko i zawsze wychodzi) na seromakowiec a u drugiej biszkopt z śmietaną i owocami (najczęściej truskawkami) w galaretce
Na samą myśl o tym pysznym jedzeniu robię się głodna i ślinka cieknie
Kopytka z ziemniaków i sera na maśle z cukrem, jem do tej pory, kocham
Oooj, jaka nostalgia! U mnie była zupa mleczna z kluskami lanymi i dżemem, prababcia (podobno, bo ja się nie załapałam, ale mama odtwarzała) robiła też zupę wiśniową, a babcia "śledzia w mleczu" - i to zapamiętałam jako dwie wielkie miski, jedną z gotowanymi ziemniakami, a drugą właśnie z tym śledziem w takiej wodno-mlecznej zalewie z cebulą, każdy tylko szuflował własną łyżką, bez bawienia się w przekładanie na talerze 🤭
Oooo Cat, miło Cię tu widzieć! :D
@@aleksandras.965 no cześć! 💗
Coooooo serio śledzia do zupy? 🤯 kurczę ja nie lubię śledzi to mi to zryło mózg haha
@@agasava to nawet nie była zupa, bo to na zimno było! Jakby ryba w zimnym mleku z cebulą, dziwne, ale smaku nie zapomnę nigdy 😄
Kaszka manna to mój smak dzieciństwa.pychota😊A łaciate moje ulubione odkąd Pamiętam.z przepisu mojej babci robię fasolkę Po bretońsku(niestety odeszła 1stycznia)w prodiżu piekło się też babki😊pamiętam też naleśniki babci z jej własnej roboty serem mmm i sama makaron robiła do rosołu😊
Ja uwieeeelbiam gołąbki mojej mamy 🥰 Ona jeszcze zanim zacznie je dusić to je obsmaża. To nadaje takiego super smaczku. Uwielbiam! U mięsko szmurowane. Ale tak jeszcze przed zarobieniem sosu mąką. Pychotka! A z mlecznych rzeczy to naleśniki. Niby zwyklak, ale z takiej starej patelni wychodzą takie super chrupiące na brzegach 🤗
Kocham takie Babcine przepisy :)
Moja Babcia robiła gołąbki na 2 sposoby z ryżem i mięsem w sosie pomidorowym, oraz z samym mięsem i boczkiem jako dodatek do ziemniaków :)
Mega! Aż chyba zaskoczę małża gołąbkami 😅 u mojej babci to od zawsze sernik bez rodzynek i ruskie pierogi to najlepsze co istnieje, nigdzie nie jadłam lepszych. Dostałam nawet przepis na sernik i mi nie wyszedł 😢 babcie robią zawsze na oko😅 a o jagodziankach nie wspomnę 😩 a co z mlecznych? Gorące mleko od gospodarza z makaronem świderki no i multum cukru ❤ ale dobrze wspominam z rodzinnego domu mojej psiapsy chleb z masłem i miodem i chleb z masłem, śmietaną i cukrem albo chleb z masłem i tortexem, który pierwszy raz jadłam u kolegi z podwórka 😩 dzieciństwo to było coś 🫠
Nie ma to jak ogladanie Agasavy z kapucha o 5:30 rano 🤣 mialam medytowac,ale coz... hahah
Babcia Ola na kolację zawsze robiła na życzenie mojego brata owsiankę, a dla mnie kluski lane na mleku. I kurczę jak tylko dodałaś filmik z kluskami lanymi na insta, to taką miałam ochotę, że już drugi dzień jem na kolację 🤣
Od małego nie lubię mleka. Nawet z roślinnymi mam problem. Nie odpowiada mi smak mleka odzwierzęcego i fakt, że jednak leci to to z wymion jakiejś wcześniej sztucznie zapłodnionej w tym celu krowy. Jednak mleko nadal kojarzy mi się z dzieciństwem, a dokładniej z moją babcią, którą mleko uwielbiała. Jadła bardzo często mleko z zacierką. Ale największą przyjemność dawały jej kożuchy. Wiadomo, kiedyś kupowało się niepasteryzowane świeże mleko. Kożuch i śmietanka to były efekty uboczne. I tak jak niektórzy lubią czekoladę, inni steki to babcia lubiła kożuchy 😎
Ja kożucha na mleku nie lubię, ale ten na kaszy mannej czy budyniu gdy ostygną...wyjadam miekkie od wewnątrz A kożuch na końcu...hehe
Michu nie przepadający za kapustą, tymczasem 3 głąby czekające w lodówce XD U mnie smakiem dzieciństwa były zacierki na wodzie, ale aktualnie najczęściej robię właśnie leniwe, koniecznie polecam dodać jagody do nich i jogurt naturalny/śmietanę
W dzieciństwie nigdy nie jadłam kaszki mannej, bo moja mama nie lubiła , ale ostatnio przyjaciółka zrobiła mi na spróbowanie i się od razu zakochałam
Super pazy! Lubie myśleć, że zmieniłaś kształt po moim komentarzu kiedyś, że dobrze by Ci było w takim kształcie 😅 Oraz u mnie takim daniem życia są pierogi ruskie (dziś ukraińskie). Moja babcia pochodziła ze Lwowa i jej ruskie to była BAAAAAJKA ! Kiedyś próbowałam ruskich w każdej knajpie żeby znaleźć TE JEDYNE. Dziś już wiem, że nie znajdę. Babciowe były niepowtarzalne. Czasem mama robi z rodowego przepisu, ale nigdy nie wychodzą tak pyszne. W przepisach waszych Babć też jest czegoś "na oko" albo "troche", albo "szczyptę" ? Ja myślę, że to jest jednostka miary, która zawiera mądrość, doświadczenie i miłość, które w idealnych proporcjach mają w rękach tylko Babcie 💗💗
Mam tak samo😊 moja babcia również urodziła się w okolicach Lwowa i robiła absolutnie przepyszne pierogi ruskie. Smak nie do podrobienia😊 przestałam zamawiać to danie w restauracjach bo zawsze to było rozczarowanie.
Najbardziej lubię jak moja babcia dotyka ciasto na pierogi i mówi że to jeszcze nie to i cos tam miesza na oko i potem już jest „to” 😂🤷🏻♀️
A pazy serio zmieniłam po komentarzach więc pewnie i dzięki Tobie 😂🧡
@@agasava dokładnie ! I to jest ta "babciność" w rękach
Mojej babci już z nami 4 lata nie ma, głównie ona mnie wychowywała więc to przeżycie jest mocniejsze…gołąbki robiła najlepsze tęsknię za nimi…
Moi dziadkowie odkąd pamiętam na śniadanie jedzą zawsze ,,drobione" czyli mleko z cukrem i rozdrobnioną w tym bułką ...mniam 😋
Bułka z mlekiem sztos ❤ u mnie mówiło się na ten kulinarny majstersztyk „ciupka” 😜chyba ze względu na konsystencję
Jesteś strasznie kjut postacią 💖 wzruszyłam się bo ja nie poznałam swoich babć (odeszły zbyt wcześnie) a wiem że też fenomenalnie gotowały 🥹 miłego dnia kochana 🤗
Ale fajny i ciekawy filmik, jeżeli o mnie chodzi to największym zdziwieniem były te gołąbki, nie spotkałam się z takim farszem. Moja babcia zawsze mieszała ryż, mięso i kaszę 😊. Kaszę manną również dobrze wspominam - u mnie jadło się z sokiem malinowym, a leniwe z cukrem i cynamonem ❤
Mi do końca życia babcia będzie kojarzyć się z przepysznymi kartaczami z mięsem. Za każdym razem jak byłam u babci na wakacje to robiłyśmy te kartacze razem i z dziadkiem miałam konkurs kto zje więcej kartaczy ❤️
Dziękuje za przypomnienie o kaszy mannie
Aga spróbuj kaszy manny ze słonymi dodatkami na twist azjatycki 🤤
Jakimi np?
Mi nic się tak nie kojarzy z babcia jak robienie własnych kiszonek. Brak zmywarki, mycie słoików, wieszanie ich na płocie, przebieranie zakrętek. Było co robić 😅 Tyle miłych wspomnień. Po latach docenia się to co dla nas robiły jeszcze bardziej 🥰
Dzięki za przepis na kaszę mannę, wczoraj robiłam i właśnie myślałam, że trzeba ją jakoś udoskonalić 😅 będzie z owocami, ale też z bakaliami🙂
Piękny kubek w serduszka 😀
Jedna z moich babć, Marylka, była mistrzynią przetworów na zimę - domowej roboty przecieru pomidorowego, dżemów, ogórków kiszonych, "paprykarzu" (dziś nazwalibyśmy to leczo) a także tartych buraczków (to akurat robili wspólnymi siłami z dziadkiem). Druga babcia, Marcysia, piekła rewelacyjny makowiec, bo BEZ RODZYNEK, na kruchym cieście (które ucierał ręcznie dziadek takim przyrządem z gałką na końcu) i samodzielnie mieląc mak w takiej ciężkiej, żeliwnej maszynce, którą przykręcało się do stołu. Lubię myśleć, że obie babcie dodawały do tych rzeczy sekretny składnik, jakim było wsparcie dziadków 🥰
Też mam babcię Marylkę i była bardzo podobna 😊
Z białej zwykłej kapusty możesz zrobić gołąbki bez zawijania, bardzo smaczne 😊
U mnie może nie przepis, ale fajne wspomnienie kiedy przychodziłam po kilku godzinach zabawy na śniegu do domu i mama robiła ciepłe mleko z cukrem 😄❤
Jak kasza manna to tylko z grudkami! Im większe tym lepiej 😊❤
Też mam babcię Basię i ona jest mistrzynią pierogów tak jak u Ciebie 😁 co do dań to pamiętam jak jedliśmy bułkę/ chleb już czerstwy z mlekiem i klasyczny prosty budyń.
Z kaszą manną mam takie wspomnienia że kiedyś jak ją robiłam to właśnie wychodziły mi grudy bo zapomniałam mieszać 🙈 jak się nauczyłam jej robić to ją bardzo lubię .
Babcia Ania byla mistrzynią bułeczek drozdzowych (serem, cynamonem, z jablkiem), faworków (tylko takich puszystych, nie kruchych), paczków z dziurką. Niestety na starosc mocno chorowała, wiec dobrze innych dan nie pamietam, choc podejrzewam, że w kuchni mojej mamy jest ogromna spócizna w postaci bigosu z duuużo iloscia miesiwa, kartaczy ze skwarkami, gołabków i tych drożowych bułek ❤
Za to babcia Stasia robiła zupy: szczawiowa z mnóstwem śmietany, ɓuraczkowa (z dodatkiem szczawiu) podawana z tluczonymi ziemniaczkami, ogórkowa itd. Wiekszisc podlanavobficie smietanka 30%.
I of course ziemniaczki tłuczone, z szczypiorkiem i smietaną 18%, placki ziemniaczane na słono!
Pamiętam jak się właśnie kroiło bułkę w kostki, posypywało cukrem i zalewało gorącym mlekiem, ależ to dobre było! 😁
6 lat jadłam kaszkę manna na śniadania tata moj robił ❤ nigdy tego nie zapomnę i chleb z powidłami i herbata
Babci zacierki na mleku ❤ nikt nie zrobi lepszych...
Fajny film taki cieplutki jak ta bułeczka na mleczku 😊
Super przepisy, które dają dużo wspomnień a mam jeszcze takie pytanie, czy jesteś zadowolona z tych garnków i patelni i czy możesz polecić? 😊 pozdrawiam
Cudowny odcinek, taki pełen ciepła i miłości ❤ przepisy cudne wszystko sprawia że czuję ciepełko. Moja babcia robi pyszne tłuste okropnie ale pyszne naleśniki, zrazy, pierogi najlepsze na świecie ❤ natomiast nie umiała za bardzo w ciasta ale jej szarlotka na częściej drozdowym to i tak sztos ale za kruche i biszkopt nigdy sie nie zabierała mówi że ma od tego synowe i wnuczki 😅
Zrazy 🔥
Grzanki z serem i pomidorem ❤ to byl moj przysmak u Babci❤😊
Nawet nie piję mleka ale Twój filmik obejrzałam z przyjemnością 😊
Matko ale bym zjadła to wszystko🙈 czas na zakupy i nie wiem co najpierw leniwe czy gołąbki🤔🩷 cudny powrót do dzieciństwa🫶🏻
Bardzo ładnie wyglądają Twoje dłonie w dłuższych paznokciach, ten kształt super wysmukla :)
Dziena!
Mi najbardziej utkwiły w pamięci kluski na parze kładzione na pieluszce tetrowej a w środku śliwka z ogródka 🙂 również pączki i ciasta drożdżowe 🤌
U mnie mowi się na to danie parowańce. Mama robiła z jagodami a babcia z kasza jaglana na słodko. Próbowałam ten smak odtworzyć ale nie wychodzi mi.
@@kingawacawska395 oo z kaszą jaglaną brzmi fajnie 🙂 muszę poszukać na necie takiego przepisu bo nie znam 🙂 pozdrawiam 🙂
jejku Agata twoje filmy są takie przyjemne do oglądania, ten film to dopiero był cudowny❤️🩹❤️
U mnie największe wspomnienie śniadań u babci to bułka z masłem i dżemem truskawkowym, koniecznie z Łowicza 😅 ❤