@@madebycarolinetoo5415z Twojego polecenia tom 1 czytałam na Legimi, drugiego tomu nie ma na Legimi, więc kupiłam książki i będę jeszcze raz czytać tom 1 i odrazu 2 , ale tak mi się „ zabij mrok” podobał, że nie mogę się doczekać tomu 3
Dygresja - z małymi wyjątkami, ale mam wrażenie, że im książka ma więcej bajerów w wydaniu, tj. barwione brzegi, wklejki, obrazki etc. tym jej treść bardziej mierna 😅 kilka lat temu takie bajeranckie wydania widziałam tylko w naprawdę fajnych tytułach, a teraz wszędzie ich pełno.
Mnie koncept estetyzacji wydań książek, czyli np. barwione brzegi nawet się podoba. To się np. idealnie nadaje na prezent, ale zgadzam się co innego wydać tak dobrą klasykę czy wydanie specjalne autora o wysokiej renomie, a co innego wydawać tak byle co. Wolałabym, żeby wydawnictwa szły jednak w jakość treści tak estetycznie wydanych książek, a nie jedynie w ilość byle czego wydanego w estetyczny sposób.
Witam serdecznie słuchając komentarza widać że dobieglo cię szaleństwo tymi grubymi książkami pozdrawiam i podziwiam 😊
Tyle ciekawych książek. 😀 Już się nie mogę doczekać recenzji 🙂
❤
No jestem strasznie ciekawy co powiesz o Króliczku 🤯
Oj ja też 😅
W maju będzie tom trzeci Książki Stelii Tack
Czekam 😍😍
@@madebycarolinetoo5415z Twojego polecenia tom 1 czytałam na Legimi, drugiego tomu nie ma na Legimi, więc kupiłam książki i będę jeszcze raz czytać tom 1 i odrazu 2 , ale tak mi się „ zabij mrok” podobał, że nie mogę się doczekać tomu 3
Dygresja - z małymi wyjątkami, ale mam wrażenie, że im książka ma więcej bajerów w wydaniu, tj. barwione brzegi, wklejki, obrazki etc. tym jej treść bardziej mierna 😅 kilka lat temu takie bajeranckie wydania widziałam tylko w naprawdę fajnych tytułach, a teraz wszędzie ich pełno.
Mnie koncept estetyzacji wydań książek, czyli np. barwione brzegi nawet się podoba. To się np. idealnie nadaje na prezent, ale zgadzam się co innego wydać tak dobrą klasykę czy wydanie specjalne autora o wysokiej renomie, a co innego wydawać tak byle co. Wolałabym, żeby wydawnictwa szły jednak w jakość treści tak estetycznie wydanych książek, a nie jedynie w ilość byle czego wydanego w estetyczny sposób.
"Witajcie w księgarni" niestety nudy na pudy. Po kolejnym rozczarowaniu tzw. "kocykową" książką już się wyleczyłam z takich i omijam szerokim łukiem.