Ostatnia seria nagrań bardzo mi się podoba. W jasny sposób przekazane to, czego nie ma w mainstreamie - inny kąt widzenia na sprawy oraz stawiasz ciekawe pytania! ❤ dzięki za Twoją twórczość 😊
Niby jednolity wspólny rynek, ale jak wstępowalimy do uni, to limity produkcyjne np. na cukier uderzyły mocno w polską branżę, która była potentatem. Jak polscy przewoźnicy, tanią siłą roboczą, zdobyli znaczące udziały w rynku UE, to wprowadzono przepisy o "pracownikach delegowanych". Teraz dobrze radzi sobie polskie przetwórstwo ryb i już lobbowane są zmiany przepisów o ograniczeniu stiffening, co uderzy w polski przemysł. Dla naszych partnerów jesteśmy wygodną montownią i producentem półproduktów, ale jak tylko jakaś branża naturalnie wypracuje przewagę, to pojawiają się regulacje by ją przytemperować.
Polska w latach 90 mogła pójść drogą Korei i rozwijać własną gospodarkę i przemysł, ale nasi politycy zamiast tego wybrali drugi Bangladesz, gdzie zbawieniem jest zagraniczny inwestor z reklamówką dolarów chcący kupić naszą fabrykę aby dzień później ją zamknąć i wywieźć maszyny do Niemiec. Ostatnio czytałem jak doprowadzono do bankructwa polskie stocznie, gdzie najpierw państwo dokapitalizowało stocznie, a potem wszedł inwestor, który za te państwowe pieniądze stocznie odkupił i zlikwidował. Naszym największym przekleństwem są politycy, którzy są po prostu zwykłymi gangsterami skupionymi na dojeniu państwa dla siebie i kolesi. Wtórują im w tym media i zagranica. Ratunku nie ma nigdzie, bo nikomu nie zależy na zmianie tego układu.
@@pat1ryk Żebym nie został źle zrozumiany. W geopolityczny otoczeniu Polski, wstąpienie do UE było właściwą decyzją. Tylko Polakom wpojono idylliczną wizję, że UE to źródło wszelkiego dobra. Natomiast to format, w którym ścierają się różne interesy państw. Zgadzam się co do konkluzji, że winna jest Polska klasa polityczna. Zamiast szukać państw o podobnych interesach i budować koalicję by bronić interesów Polski, to przyklepywali niekorzystne przepisy, w zamian za większą pulę dotacji.
@@strejtone854 Moim zdaniem Polska weszła do UE za wcześnie. Powinniśmy byli zrobić tak jak Korea czy Szwecja, budować własny przemysł i firmy od lat 90, z dużą kontrolą rynku i wysokimi cłami, a dopiero później otworzyć się na zachód, jak będziemy mieć firmy, które mogłyby z zachodem konkurować. Niestety wybrano inną ścieżkę i już nie ma powrotu. Nasi politycy nie mieli pojęcia jak działa świat, byli naiwni albo sprzedajni albo wszystko na raz. Teraz żyjemy w świecie, gdzie jesteśmy podwykonawcą i nikomu nie zależy aby nasz status się zmienił. Polska jest w kleszczach, nie może z UE wyjść, bo to rozwali naszą gospodarkę, a jednocześnie wewnątrz UE jesteśmy skazani na rolę peryferii i dostawcy taniej siły roboczej. Jedyną nadzieją jest, że ten system się rozsypie w taki sposób, że nie wybuchnie u nas wojna. Mało realne i duże ryzyko, ale to i tak od nas nie będzie zależeć. Jedyne co możemy to się na to szykować. Co do budowania koalicji, to raczej nic z tego nie będzie. Większość krajów idzie z nurtem i pasuje im obecny układ. Polska jest jedynym krajem z takim potencjałem, że mogłaby zmienić swój status. Nikt nas w tym nie poprze, bo to ryzyko i nie ma w tym interesu.
to jest tajemnica naszego wzrostu gospodarczego: zawsze na odwrót :D jak przyjmowali migrantów, my zamykaliśmy się na nich. Jak państwa zaczynają być coraz bardziej sceptyczne do Unii, to u nas odwrotnie. Mam nadzieję, że więcej kanałów podłapie temat, żeby uświadomić większą część społeczeństwa!
@@krzysztofkrzysiek2335w sumie właśnie teraz w Europie i stanach państwa kierują wzrok na środowiska prawicowe, to Polacy wybrali partie centro lewicowe. Choć i tak uważam, że podział na lewicę i prawie jest kompletnie bez sensu. Każdą sytuację trzeba postrzegać indywidualnie i podejmować decyzje niezależnie gdzie leży na spektrum.
Chyba największym plusem UE jest dostep do ogromnego rynku 450mln. Widac to najbardziej na przykladzie Brexitu w ktorym branże gospodarki ktore mialy zyskac najwiecej czyli budownictwo połów ryb i kilka inna stracilily najbardziej i obecnie odstetek osob w UK ktore popiaraja UE to okolo 70% wiec wniosek jest jasny.
Problem polega na tym, że te korzyści z dużego rynku powoli acz systematycznie są ograniczane: regulacje dotyczace pracowników delegowanych, bądź odgórne narzucanie norm osłabiających konkurencyjność przy jednoczesnym otwarciu na producentów nieprzestrzegających żadnych norm ( np obecna sytuacja rolników, którzy musieli spełnić szereg norm i już mają zapowiedziane następne, przy jednoczesnym wpuszczeniu na rynek producentów którzy nic nie spełniają)
W 2008 PKB UE stanowiło około 90 % USA, teraz PKB UE stanowi około 50 procent USA, przypominam Amerykanów jest 330 mln a w UE jest 480 mln. Strefa euro to już zadłużenie PKB 90%. W krajach takich jak Hiszpania, ludzie licząc nominalnie już są biedniejszi niż 20 lat temu. Tak wnioski są jasne 😂, tak jak kierunek rozwoju.
Fajnie, ze mowisz o tych rzeczach. A moze bys tak poszedl o krok dalej i zorganizował jakies debaty z politykami i ogolnie zaczal mocniej szerzyc te wiedze? Potrzeba nam takich ludzi, ktorzy wezma sprawy w swoje rece. Widac ze masz wiedze i nadajesz sie do tego.
nie zmieniałbym optyki na UE, to UE powinna zmienić optykę na poszczególne kraje, a przede wszystkim na Polskę. to nie wejście do UE zmieniło podejście biznesowe Polaków, a strefa Schengen - i swobodny przepływ towarów i usług (świat stał się bez granic biurokratycznych). i wtedy stało się coś co nie spodobało się bardziej "dojrzałym" gospodarkom Europy - Polacy są bardziej przedsiębiorczy, wydajni i tańsi niż "elita". staliśmy się i za szybko i za mocni dla nich, dla ich biznesów i gospodarek ogólnie (ich problem z naszym: transportem drogowym, produkcją zwierząt futerkowych, cukrowniami, przemysłem samochodowym, etc.
Przecież unia to forum gospodarcze dlatego na nim najwięcej zyskują Niemcy z Beneluksem, przecież u nas 60 % rynku cukrowego jest w niemieckich rękach , transport dostaje tęgie lanie od Ukraińców . przemysłu futerkowego nie ma bo piątka dla zwierząt , nie mamy jakiś znanych rozpoznawalnych marek motoryzacyjnych o ile dla ciebie wielkim sukcesem jest konkurowanie z Rumunią i Węgrami gdzie Niemcy postawią swoją montownie ,ale składać będą u siebie i naklejać znaczki jakości i eksportować. Właśnie po tych 20 latach w unii powinniśmy się czegoś dorobić wykrzesać z siebie tą iskrę polskości ,choć jak dla mnie demografia dobitnie pokazuje ,że jesteśmy krajem bez większych perspektyw
Super... transport drogowy - niszczący środowisko sektor który rozwinął się tylko dlatego, że rozpieprzyliśmy znacznie bardziej ekologiczną kolej produkcja zwierząt futerkowych - nie ma to jak budowanie swojej potęgi na cierpieniu zwierząt przemysł samochodowy - przepraszam, ale jaki my mamy przemysł samochodowy? masz na myśli Izerę xD? i odnośnie słów tego Niemca... Zdajesz sobie sprawę, że właśnie napisałeś, że Polska powinna dołączyć do państw Osi?
Przede wszystkim to politycy muszą być odpowiedzialni i tlumaczyć swoje działania społeczeństwu. Często jednak po prostu narzucają jedne działania, nie zwracając na sprzeciw na inne. Przez to powstaje "establishment" który jest oddzielony od ludnosci i to wykorzystują ci którzy obiecują "wywrócenie stolika" a najłatwiej to robić ostrego języka uderzajace w to co jest niewazne czy działa czy nie. To działa u nas, to dziala na zachodzie i tak samo w USA.
Polityka informacyjna Uni to mały problem. Duży problem to rosyjska proganda i dezinformacja, choćby tutaj w komentarzach. Rosyjska machina w Internecie zajadle walczy z Unią europejską i próbuje rozbudzić z całych sił rozbudzić nacjonalizmy, czasem wprost czasem nie wprost
Problem to też stawianie Uni Europejskiej w nieprawdziwym świetle kiedy przychodzi do nie popularnych decyzji ale potrzebnych jak polityka klimatyczna na zasadzie że bardzo byśmy chcieli ale ta zla Unia nie pozwala. A Unia Europejska to też my. Kluczowe decyzje wymagają jednomyślnosci wszytkich rządów co np wykorzystuje Orban, koń trojański Putina w Europie
@@ZdzichaJedziesz Nie chodzi mi akurat o politykę samej struktury UE, ale polityków krajowych w większości krajów. Niepokoje społeczne są wolbrzymiane, ale mają swoje powody prawdziwe, a one są często bagatelizowane lub są używane w politycznej rozgrywce jako... no właśnie polityka, a nie realne problemy gdzie trzeba się pochylić nad nimi. Tak AFD w Niemczech, Trump w USA, Konfederacjia u nas itp. proponują właśnie "zdmuchnięcie" starego ładu i establishmentu i znajdują poklask u dużej części społeczeństwa. W zdrowym państwie gdzie i władza i opozycja postępują fer, (a w razie ich słabosci zawsze znajdzie się alternatywa) takie postulaty nie miałyby takiego poklasku. Szczególnie tu pije do USA gdzie polityka jest "dwupartyjna". Dlatego cieszy mnie że obecnie np. w Polsce rządzi blok partii walczących o wspólne interesy, ale nie zlewających się w jedno. Liczę w końcu że z PiSu kiedyś wyłoni się zdrowa Chadecjia, powstanie coś libelarnego na kształt nowej "Nowoczesnej", a i Lewica nie będzie tak oderwana jak obecnie. Pularizm partyjny i danie ludziom wyboru to najlepsza ochrona przed niebezpieczną skrajnością.
@@kub998 Żebyśmy nie skończyli jak Wenezuela, z tymi wszystkowiedzącymi eurokratami. Obecnie kolanem dopycha się politykę klimatyczną, nie zważając na niebezpieczeństwa idące za tym, że technologicznie nie jesteśmy gotowi. Przykładem niech będą żarówki żarnikowe z którymi eurokracja walczyła i wciskała nam na siłę świetlówki, gdzie na horyzoncie już były LEDy. Wystarczyło poczekać i ludzie sami powymienialiby wszystko na LEDy. Obstawiam że powodem był lobbing ludzi którzy już wyłożyli kasę na produkcję świetlówek i chcieli jeszcze na tym zarobić. Dzisiejsze "zielone łady", opłaty emisyjne i redukcje emisyjne wyglądają podejrzanie podobno. Już nie wspomnę o polityce migracyjnej.
Materiał dobry, dający do myślenia. Muszę się jednak przyczepić do "dobrego systemu edukacji", który w moim odczuciu jest na chwilę obecną dziurawy i coraz gorszy. Nie uczymy młodzieży odpowiednich wartości.
Unia musi wrócić do tego, czym była gdy do niej dążyliśmy tzn. nie że skurczyć się. Chodzi o jej sposób działania. Jednocześnie musi poszerzyć obszary integracji o usługi i bezpieczeństwo. Na przeszkodzie stoi to co obecnie nazywa się federalizacją, która jest nią tylko rzekomo. W rzeczywistości jest to jej wprost przeciwieństwo, czyli unitaryzacja, która doprowadzi wyłącznie do rozpadu UE. Gdyby 250 lat temu kolonie Amerykańskie przeprowadziły taką federalizacją jak teraz UE, to rozpadłyby się bez wojny secesyjnej, a wojny światowe w Europie doprowadziłyby pewnie do absolutnej dominacji Niemiec.
@@mabaker lepsze to niż bycie tak biednym, by nie móc posiadać samochodu, wynajem mieszkania za połowę pensji i zmuszanie ludzi do remontów za kilkadziesiąt tysięcy oraz wzrost cen energii.
Świetny odcinek! Bardzo się cieszę, że poruszyłeś ten temat. Dla mnie fakt, że stajemy się powoli płatnikiem netto jest dowodem wielkiego skoku, jakiego dokonaliśmy w te 20 lat. W tym momencie pozostaje wykorzystanie innych korzyści, jakie UE daje. Ale wytłumaczyć to ludziom może być ciężko.
To że stajemy się płatnikiem netto przy lawinowym naroście regulacji prawnych i podatków świadczy o coraz szybszej degradacji UE. Poraz kolejny w historii Polski mamy do czynienia z zaborem. Znów na własne życzenie.
@@let0atreides Czas skończyć z altruizmem i mentalnością chłopstwa pańszczyźnianego. Polska ma mieć interes i o niego dbać. Jeśli jest sprzeczne z interesem Polski, należy to eliminować. To jest proste i logiczne. Dają bierzemy ile się da. Chcą dajemy minimum, żeby tylko nie uciekli. To się nazywa handel. Kup tanio, sprzedaj drogo. Nie ma żadnego sensownego powodu, żeby dotować idiotyczne pomysły eurobiurokratów. Niech sobie znajdą sponsorów gdzie indziej.
@@SiempreConTrasto A kto mowi, ze trzeba dac wiecej niz minimum ? Kazdy kraj ma taka postawe. Pomieszales tu mase rzeczy. Niektore sprawy podlegaja bezposrednim mechanizmom Unijnym, a inne sa owszem do negocjacji. I tak sie dzieje. Ja mowie o mentalnosci ktore korzystaly od 20 lat z Unii, a dzis mysla, ze wyjscie jakos dalej wplynie pozytywnie na nasz rozwoj. Totalna glupota. Nie jestesmy Szwajcaria, ani Norwegia. Anglikom pomimo znacznie wiekszej gospodarki to wszystko narazie wychodzi bokiem. A mijaja juz lata.
@@let0atreides Wystarczyłoby nam EOG jak Szwajcarii czy Norwegii, bez narzutu ekoidiotyzmów i całej tej biurokracji. Tyle że na dziś projekt UE się wyczerpał i jest w znacznym regresie. Z walącego się budynku należy uciekać, a nie prowizorycznie go stemplować. Szkody wynikłe z wejścia do UE widać od samego początku. Tylko trzeba umieć liczyć za jaką cenę dostajemy te "profity". Pozdrawiam.
@@SiempreConTrastotylko że państwa które nie są w unii ale są w wspólnym rynku również muszą aplikować w swoim prawie zasady unii (w tym jak się wyraziłeś "ekoidotyzmy") a jednocześnie nie mają możliwości tworzenia tych praw bo nie są członkami unii. Dodatkowo płacą extra żeby być we wspólnym rynku.
Albo oni nas albo my ich. 3500 pln miesięcznie będzie do 2050 roku kosztować polską rodzinę Fit for 90. Zobaczymy czy przeciętny polski Janusz będzie dalej zachwycony tym szalenstwem.
3500? Rozumiem że to same opłaty. Bo koszty życia przekroczą dochód dwóch takich rodzin. Nie wspominając o tak ostrym odbieraniu wolności, że okres PRL wymięknie...
Tylko zawsze jest to spójne, dostaniemy najwięcej korzyści, ale dużo więcej postulatów absurdalnych musimy przyjąć: - podatek od powietrza - eliminacja spalinówek, ale są elektryki gdzie nie ma u nas zmian przebudowy trakcji energetycznej - większa ilość przyjętych imigrantów Unia Europejska, wyłącza: - myślenie - przedsiębiorczość Ludzie dzisiaj nie umieją budować biznesów własnym kapitałem zarobionym z firmy, tylko jest wszędobylski poklask dla dofinansowań czy crowdfunding. Nasza przyszłość, to bycie tanią siłą nabywczą np. w IT już hindusi w globalnych przetargach zaczyna nas dymać ...
Tak na prwdę dla nas Polaków jestb najważniejsza wolość jaką mamy w obrębie UE. Wolność komunikacji, transferów rozwoju i rynku. Absolutnie z personalnego punktu widzenia dotacje nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Co ma znaczenie to właśnie wolność operowania na scenie EU.
No dobra, a teraz może jakiś odcinek, gdzie dodasz do tego równania kwestie suwerenności, bezpieczeństwa wewnętrznego i że w imię tych możliwości i tych narzędzi mieliśmy z czasem coraz mniej zastanawiać się, jaka Polska ma być, bo inni będą się nad tym lepiej zastanawiać? I będą lepiej wiedzieć? A my mamy się tylko dostosować? Skoro Unia Europejska idzie na dno, czy my musimy iść koniecznie razem z nią? (może musimy, nie wiem) I czy to nie jest przypadkiem tak, że UE będzie mieć coraz większy wpływ na nasze życie społeczne, polityczne i obyczajowe niż gospodarcze i że może powinniśmy zastanowić się, czy rzeczywiście te obszary życia mają jakąś cenę, którą da się wyrazić w euro. Unia Europejska wydaje się chcieć sama siebie zniszczyć. I rewelacyjnie jej idzie.
W końcu nadchodzi ten piekny czas ze związek socjalistycznych republik unijnych się rozpada od środka. Nic bardziej nie cieszy. I'm szybciej tym lepiej
co jest złego w tej socialnej pomocy? Wiesz jak bardzo wzrósł poziom życia ludzi jak pis wprowadził 500+? Wiesz że zachodnie kraje socjal mają jeszcze większy?
to złego, że te pieniądze napędzają inflację. I mogły być rozdane sensowniej, np poprzez ulgę w składkach, by zachęcać ludzi do pracy, a nie psuć ludzką mentalność - że "państwo da". Da tylko, jeśli wcześniej zabierze. Uczenie ludzi, że dobrobyt bierze się z tego, że "państwo da" a nie z pracy własnych rąk, to psucie społeczeństwa na masową skalę. Tak się nie buduje bogactwa. Z resztą w powyższym materiale jest powiedziane wprost - zachód zyskuje więcej na wspólnym rynku, niż my na dotacjach. Oni już się nauczyli, jak uczynić się bogatym, a my przez takie programy cofamy się w myśleniu.@@randriu1221
@@randriu1221 Taka, że mamy gigantyczny deficyt i stoimy przed kosztownymi zakupami - elektrownią atomową czy CPK. Jeżeli mam wybrać między 800+ a atomem to wybieram atom, to będzie dla wszystkich, nie tylko dla wybranych.
Dzięki za rzetelny materiał. Dla mnie UE to synonim zacofania, korupcji i braku poszanowania zasad demokracji. W Chinach mają już reaktory jądrowe IV generacji, w Izraelu prawie już wdrożyli Iron Beam, Indie wysłały niedawno z powodzeniem misję na Księżyc, w Kambodży otworzyli port lotniczy wielkości CPK. Tymczasem w UE wciskanie na siłę samochodów elektrycznych, celowe niszczenie rolnictwa, chore ideologie itp. Jak dla mnie w Brukseli zainstalowała się junta, którą trzeba wytępić. Jeśli to nie nastąpi zostaniemy bardzo osłabieni. Chiński behemot produkcyjny przypomni nam skąd się bierze bogactwo a ruski bucior co to są prawdziwe wartości.
Ruskie prawdziwe wartości - zaraz pęknę ze śmiechu. Ciężko odgadnąć czy pisałeś to ironicznie czy nie, bo zestawienie ruskich buciorów i prawdziwych wartości w jednym zdaniu trochę się z sobą kłóci. Rozumiem jakbyś napisał, że mogą nam przypomnieć przepis na mocną berbeluchę ale wartości? Ani tam poszanowania życia ludzkiego, ani swobód obywatelskich o demokracji czy wolności słowa to już w ogóle nie ma co pisać. Niestety domyślam się o co chodzi skoro piszesz, że na zachodzie "chore ideologie" to pewnie te prawdziwe wartości czyli ksenofobia i ogólnie nietolerancja. Tam nikt od pijanego orka nie wymaga by spróbował tolerować to, że ktoś może chcieć żyć w inny sposób niż po bożemu - czyli matka pruta by się słuchała i gotowała, a z synem samogon dzień w dzień wychwalając wielką rosję dopóki nie przyjdzie wezwanko do okopów. Tak czy inaczej pytam bo autentycznie zaciekawiło mnie co ludzie uważają w Rosji za "prawdziwie wartościowe"?
To proste. Miałem na myśli to, że w polityce międzynarodowej jedyną liczącą się wartością jest siła. "Elity" UE raczej tej siły nie budują a zamiast tego promują działania auto-destrukcyjne, których przykładów jest bardzo wiele.
Ty, ale wiesz ze w Chinach jeździ najwięcej samochodow elektrycznych oraz są miejscem gdzie najwięcej inwestuje się w energię odnawialną? Więc tak, unia zacofana zła niedobra ekologiczna xdddddddd
Nie da się przedstawić swojego zdania w jednym komentarzu. Powiem w skrócie. Dotacje są w porządku i ok czas abyśmy my płacili i mieli dostęp do szeroko pojętego rynku. Tylko.... Polski przedsiębiorca jest najbardziej gnębiony ze wszystkich w Europie. Pomoże to pewnie dużemu kapitałowi, korporacji ale średnim i nawet nieco większym przedsiębiorcom może dać to kopa do działania, ale spokojnie im wyżej skoczysz to US czeka, lewica czeka, beneficjenci magistrzy bezrobocia czekają z baseballem. Także masz rację myślenie trzeba zmienić, ale gdzie poprawa bytu przedsiębiorcy? Mam tu na myśli wyłącznie aspekt składkowy, podatkowy i wydawanych zezwoleń. Nie że przedsiębiorca bierze nowy leasing/wczasy a wypłaty nie powypłacane pracownikom. Takich to trzeba wyjaśnić krótko i bez litości.
Dodam jeszcze że te dotacje choćby na transformację energetyczna miłościwie panujący Vateusz, przeznaczał na świadczenia socjalne. Także wciąż jesteśmy kilka lat do tyłu, tylko że eldorado się kończy. Przykładowo jak doszło do podwyżek cen energii to potrafili zrobić billboardy o tym że większość opłaty to przez unie. Dziękuję nic więcej nie mówię. Ps. Bardzo cenię twój kanał, może uda się kiedyś spotkać na jakiejs konferencji tematycznej ;)
Ale jaja! Przysięgam, że powiedziałem 2%, a tutaj się okazało, że 1.9%. Super. 😁 Fajny sposób na aktywizację odbiorców! Bardzo ciekawie opowiadasz o polityce, powinieneś mieć większe zasięgi, czego Ci życzę.
Ze środkami z UE jest to ważne że są celowe i wydawane konkretnie na potrzebne rzeczy. Porównywanie środków UE do budżetu PL jest jak porównywanie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy do NFZ. To są środki dodatkowe przeznaczone na realizację celów, a nie przejadane przez samo funkcjonowanie.
zawsze śmieszy mnie to jak mówią "Polska dostała", Polska nic nie dostaje, dostają beneficjenci, rolnicy, korpo, samorządy.... i teraz jakby policzyć ile z tego wróciło do zachodnich korpo to pewnie od dawna jesteśmy stratni na tym polu... dodając ile firm zwinęło się nie dając rady z firmami, które mają nieograniczone zasoby gotówki to jedyną zaletą ue jest walka z bezrobociem
@@badziewnykanatomasza9456 Właśnie ta kasa jest świetnym wyrównawczem. Wiele programów UE to dopłaty a nie finansowanie więc pcha inwestycje własne i samorządowe i rządowe. Znam kilka firm z branży meblowej które rozkwitły dzięki budowie infrastruktury (ze wsparciem UE) i za sprawą finansowania zakupu maszyn (z UE) dzięki czemu polska jest olbrzymim producentem mebli i stolarki eksportowanej na zachód. Tak pozostawałby nam wywóz samego surowca bo większość naszych zakładów padło w latach 90. i początku 2000. jako zupełnie niekonkurencyjnych. A ile pieniędzy wróciło do zachodu? No sporo bo tam kupuje się maszyny. Bez tego ani Polskich przedsiębiorstw nie było stać na nowe maszyny i ich produkcja by się nie rozwijała, a Niemieckie czy Włoskie maszyny nie byłyby tak u nas sprzedawane.
polska gospodarka produkowała dużo i jakościowo dobrych towarów, ale załamały się łańcuchy dostaw, dlatego firmy upadły , dziś dorabia się do tego nową ideologię, a na prawdę zachód walczył o przejęcie wszystkiego co się da i co było w stanie zagrozić im@@kub998
Mediana wieku Polaka to 42 lata tyle co we Francji, w USA 38,5 w Szwecji 41 w Niemczech 46,7 ,wiec nie jest tu różowo młode to jest społeczeństwo Nigru 15 lat :)
Tak długo, jak w kraju będą powstawać głównie produkty na których nie ma marży. Albo takie, które potrafi robić każdy, to będzie biednie. Trzeba robić coś czego inni nie potrafią. Do tego jest potrzebna wiedza i kapitał. I nie chodzi o pojedynczych, młodych naukowców, którym udało się przebić sufit i wyrwać jakiś grant. Tylko konsekwentny rozwój całych zespołów. Dlaczego Polska nie miałaby stać się np. Potentatem w produkcji sprzętu w branży kosmicznej? Myślisz samochód mówisz Niemcy. Myślisz bank mówisz Szwajcaria. Myślisz kosmos mówisz Polska. Polecam wywiady z Panem Arturem Chmielewskim.
Kompletnie się na tym nie znam, ale w mojej głowie miałem myśl pewnie. 30% hehe. Brzmi to śmiesznie ale byłem przekonany, że Unia nas bardzo wspiera finansowo, wręcz że bez niej nie ma możliwości rozwoju albo jest bardzo ciężko. Kurde zaskoczyła mnie ta świadomość. Haha 😂
zakładałem od 0,5 do 2% trafiłem :) nie no nie ma szans aby ta kwota była, aż tak wielka. taka się wydaje bo jest rzeczywiście bardzo dobrze inwestowana.
Zastanawiam się nad nami... Bo w Polsce naprawdę dużo się zmieniło, w podejściu do życia jak i w ogóle w myśleniu o czym kolwiek... Dziś pracuję w Niemczech i mam w pracy różnych ludzi (z różnych krajów) a jednak ta mentalność "postkomunistyczna" u nas zmieniła się diametralnie w porównaniu do innych narodów jak Chorwacja, Rumunia czy Bułgaria
Zgadzam się z Tobą w 100 %. Jak widzę w pracy Rumunów, Mołdawian czy Bułgarów w Niemczech to ręce opadają. Nie wspominam już o Kurdach, Syryjczykach, narodach z Afryki czy arabach..
Czy ja wiem akurat Rumunia i Bułgaria to najbiedniejsze kraje unii europejskiej więc niezłe porównanie przedstawiłeś jeśli z nimi robisz to pokazuje jak polska jest na cudzym dorobku
@@krzysztofjaworski6420 jeszcze 8-10 lat temu było tu sporo Polaków. Ja jestem tu zadowolony finansowo. Oprócz tego pełnię funkcję dość ważną. W Polsce studiowałem. Jakieś 4-5 lat temu przyjechali Rumuni bezpośrednio z Rumunii do naszej firmy. Z ok 15 osób NIKT NIE BYŁ NA TYLE INTELIGENTNY, AMBITNY itp by się wykazać i zostać w miejscu pracy gdzie zarobi więcej niż w swojej ojczyźnie. Obecnie jest fala ludzi z Mołdawii. Kwalifikacje posiadają bardzo niskie, gadają po mołdawsku(lub rumuńsku) i po rusku. Niemieckiego nie chcą się uczyć. Wysyła się ich do najprostszych, ciężkich prac ze względu na brak znajomości niemieckiego i chęci jego nauki.
Polska chce się rozwijać, szkoda tylko, że polityka eurokratów z zachodu coraz częściej nam to utrudnia nadkładając na nasz kraj kolejne restrykcje i bzdurną eko politykę.
Zza żelaznej kurtyny wskoczyliśmy w najbardziej otwarty rynek świata 😊 W 30 lat zaliczyliśmy kolosalny rozwój; jesteśmy jedynym post-komunistycznym krajem z TAKIM poziomem życia
@@zbigniewz7464 cóż, bardzo podobni ;) Niekoniecznie lepsi, na pewno trochę inni choć podobni. Chociaż na pewno są lepsi jeżeli chodzi o podejście do unijnego neo-komunizmu (ekologizmu)
@@saigonsaigon9792 zapomniałem o Czechach, Słoweni i Bałtach.. ale! Mając na myśi "taki" poziom życia mam na myśli, że; -bez problemu możemy jeść co chcemy, dosłownie z całego świata i to względnie tanio -mamy dostęp do praktycznie każdej nowinki technicznej; starlink to 1/10 minimalnej pensji :P o przemyśle nie wspominając -o każdej porze dnia i nocy możemy jechać gdzie chcemy (choćby do Portugalii, a co!) -nie mamy stref no-go, starych pól minowych (bałkany) -pomimo absurdalnych cen mieszkań, zarobki wysokości średniej krajowej (lub nawet dwie minimalne) umożliwiają kupno mieszkania (co prawda w małym mieście, ale jednak!) -łaczność telefoniczna i światłowód na każdym zadupiu -bardzo dobra infrastruktura drogowa (serio, obczaj Demoludy czy choćby Bałkany!) -banalny dostęp do służby zdrowia znośnej jakości (NFZ kiepsko, ale prywatnie nie jest źle. Kuzynki z Norwegii tutaj przyjeżdżają do dentysty itp) Generalnie można wymieniać, ale jednak nasz kraj to okolice 20'go najlepszego miejsca do życia na świecie :P Wystarczy jechać na Słowację żeby zobaczyć przepaść :(
Świetny odcinek. Z mojej strony mała uwaga. 9:33 oraz 9:53 myślę, że warto unikać używania określenia, że coś jest głupie. To nie brzmi profesjonalnie i może zrazić część odbiorców, którzy mogą to odebrać personalnie.
Polska doświadczyła ogromnego wzrostu wartości eksportu. Pod koniec zeszłego roku wartość eksportu wyniosła 346 mld. euro. Ja tam się nie martwię o polską konkurencyjność.
Silne gospodarki Unijne zarabiają no otwarciu granic . Koncerny nie płacące latami podatków (nie tylko zwlonienia podatkowe), płaci spółka Matka w kraju Metropolii. UE to nie tylko plusy. Dotacje z funduszy spójności zostały wprowadzone aby zniwelować bogacenie sie centrów i ubożenie peryferiów. Jak pokazały badania nie niweluje to tej różnicy a jedynie szybkość z jaką ona rośnie spowalnia. Wiele branż mamy zdominowanych przez zagraniczne korporacje. Czas pokaże na dłuższą metę czy będziemy kolonią niewolników zagranicznych korporacji czy rozwiniętym krajem .
Sondaze - jezeli trafisz na reprezantywna grupe ( czytaj caly przekroj spoleczny ) to moze uzyskasz zblizony wynik. Jezeli nie trafisz to nie bo proba 100, 1000 czy nawet 10000 osob to iest ulamek calosci wiec rownie dobrze mogloby sie okazac ze trafisz na grupe eurosceptykow i poparcie dla Unii wyjdzie 10%. Trafisz na euroentuzjastow to bedziesz mial 90% a to podwaza wiarugodnosc tych badań. Musialbys znac metodologie wykonywania takiego badania zeby okreslic czy jest wiarygodna , poprawna i czy moze byc to reprezentatywne badanie.
Tak wysoki entuzjazm w stosunku do UE w Polsce wynika z tego że ciągle jeszcze rośniemy, a problemy dotyczące krajów Starej Unii jeszcze do nas nie dotarły + bezpieczeństwo. Wszystko wskazuje na to, że paradoksalnie nasz obecny, wyjątkowo proeuropejski rząd sprawi, że te nastroje bardzo szybko ulegną zmianie.
Rośniemy, i trudno żeby tak nie było, patrząc z jakiego pułapu startowaliśmy. W ciągu ostatnich 20 lat mamy notujemy największy wzrost gospodarczy, zaraz po Chinach. Czy jest to spowodowane jedynie unijnymi dotacjami ? Nie sądze. Dużą rolę ma tu też pracowitość i pomysłowość polskiego społeczeństwa. Przed członkostwem w UE, w Polsce bezrobocie było chyba najwyższe w Europie, a dzisiaj to pracodawcy zabijają się o pracowników, nie znam firmy , w której by nie brakowało rąk do pracy. Członkostwo w UE samo w sobie jednak wyszło nam na dobre. Problemem są ostatnie pomysły sterników Unii, które budzą duży niepokój w społeczeństwach. Raczej problemem w postrzeganiu Unii w Polsce nie jest to, że staniemy się płatnikiem netto, ale dziwnie nie trafione pomysły z ostatnich lat. Sądzę że w najbliższych latach Polska stanie się 3 motorem napędowym UE ( po Niemcach i Francji). Ale nie jako jeden głos , kraju nad Wisłą, ale jako głos całego regionu Europy środkowo-wschodniej, z którego stara unia dotychczas jedynie czerpała zasoby. Pozdrawiam.
Sceptycyzm wobec unii zostanie jeszcze wzmocniony różnymi idiotycznymi politykami typu FitFor55, które zwiększają koszty życia i obniżą konkurencyjność polskiej i europejskounijnej gospodarki. W sytuacji, kiedy Polska będzie więcej dosypywać niż brać z unijnej kasy, różne połajanki i nierówne traktowanie państw ze strony brukselskich elit, które dzisiaj duża część naszego społeczeństwa toleruje w zamian za unijny prestiż i pieniądze, będzie tylko wzmacniało uniosceptyczny trend. Ogólnie wyjdzie nam to tylko na dobre - to jak odstawienie kieliszka przez alkoholika. Tym bardziej, że Unia Europejska znajduje się na równi pochyłej i za kilkanaście lat ma dużą szansę stać się bytem lekceważonym i nieistotnym, jak obecna ONZ.
Nic z tego nie będzie. Nie mamy żadnych marek, to co było i rokowało sprzedano za granicę, nie jesteśmy przedsiębiorczy (w sensie innowacyjności), a dotacje z UE poszły głównie na konsumpcję/łechtanie ego. Z każdym dniem pogłębia się we mnie przekonanie, że jesteśmy, na własne życzenie, murzynami Europy - dostaliśmy kilka świecidełek (takich jak autostrady czy zabetonowane skwery), w zamian zapierdalamy 1.5x ciężej za 3x niższą stawkę.
To że zostaniemy płatnikiem netto nie oznacza automatycznie że zaczniemy czerpać zyski ze wspólnego rynku. Przeszedłeś nad tym do porządku dziennego dość płynnie bez podania argumentów za tym. Równie dobrze może się stać tak że przestaniemy zyskiwać na dotacjach a na wspólnym rynku wciąż zyskiwać będą dużo nadal bogatrze Państwa zachodnie.
Unia Europejska staje się biurokratycznym tworem.Polacy w referendum w 2003 głosowali na inne zjednoczenie na swobodę transferu kapitału,ludzi w obrębie uni.Obecnie staje się to podobne do RWPG gdzie rdzeń był majwaźniejszy i jemu podporządkowanie.Unia traci konkurencyjność,społeczeństwa się starzeją,brak innowacji.Realne dochody spadają.Od 2019 roku siła nabywcza w USA 3 %,w Azji 12%,w Europie 0%.Od 2008 w Uni notuje się b słaby wzrost,w Polsce trochę lepiej,ale wynika ten progres ze specyfiki efektu odganiania,ale to już jest na wyczerpaniu
Jednym z powodów eurosceptycyzmu jest brak konsekwencji kreujących politykę UE. Czemu rolnicy z krajów Unii muszą spełniać wyśrubowane normy dotyczące produkcji żywności, skoro sprowadzane są produkty z krajów spoza Wspólnoty, które ww. norm nie spełniają?
Wycofać się z zakazu ogrzewania domów, jedzenia mięsa i jako ostatnie pozbawienia ludzi samochodów. Zatrzymać szatański plan niszczenia rolnictwa w Europie. W tym momencie eu przestaje być organizacja opresyjną
Problem w tym, że UE, poza standardem życia, nie ma nic do zaoferowania. Mam wrażenie, że europejczyczy się rozleniwili i aktualnie trudno jest szukać w Europie chociażby innowacji czy osób takich jak Elon Musk, czyli robiących "wielkie" rzeczy. Sporo Jets natomiast ideologi, która ludzi dzieli a nie łączy. Nic dziwnego, że Polacy w UE widzą jedynie pieniądze
Standard życia też nie jest prawdą. Zwolennicy UE by wykazać korzyści dla Polski z członkostwa posługują się jedynie prostackim bilansem naszej składki z jednej strony i funduszami unijnymi z drugiej. Mało kto jednak wspomina o podwyższonych kosztach wszystkiego, o absurdalnie wysokich kosztach polityki klimatycznej, o niespotykanej nigdzie indziej biurokracji podwyższającej koszty funkcjonowania firm, o hamowaniu innowacji i zatrzymaniu się w rozwoju na poziomie końca XX wieku,itd. To wszystko wpływa na gospodarkę, a tym samym na standard życia. O zagrożeniach jakie UE niesie dla wolności, bezpieczeństwa czy wręcz samego istnienia europejskich narodów to nawet nie warto się rozpisywać.
8:17 "funijne undusze" xddd Widać, że byłeś już zmęczony, czasem była też troszkę dziwna odmiana liczb itd ale to i tak kolejny, bardzo merytoryczny film, dzięki!
Ciekawi mnie na co będą płynąć unijne pieniądze w sytuacji gdy staniemy się płatnikiem netto, jesteśmy jednym z biedniejszych państw UE, kto w takim razie będzie odbiorcą netto?
Polacy a zwłaszcza władza ma nazbyt poddańczo pańszczyźniana mentalność względem krajów bogatych - patrz (nie tylko unijnych). A rządy w kraju po wejściu do UE tylko to potwierdzają. Potrzeba zmiany pokoleniowej w zarządzaniu państwem , ażeby urealnić nasz faktycznie uzyskany status quo. Tak samo wyzbyć się gróźb wobec państw silnych i surowcowych jak Rosja. Bo nawet USA podnosząc palec nie grozi Rosji w Polski sposób. Do celu - ale zgoła bardziej racjonalnymi środkami. My nawet wobec Ukrainy jesteśmy naiwnie ulegli, chociaż to świadczy o słabości państwa polskiego. Nie działa ono w przypadku ochrony konsumenta ani polskiego rynku rolnego.
a jak pomyśleć że UE pozwala pojechać i popracować przy zbieraniu szparagów , sałacie , czy innej ciężkiej robocie , u ludzkich Panów , to nie ma co się dziwić .........
Na pewno należy też blokować akcesje Ukrainy do UE albo za wszelkie zgody na to żądać kasy, tak jak robi to Orban, bo w interesie Polski jest to, aby "funijne undusze" płynęły do nas, a nie gdzieś nad Dniepr.
![[#2024MAMA] ROSÉ (로제), Bruno Mars - APT. | Mnet 241122 방송](http://i.ytimg.com/vi/dgGqD28J6aQ/mqdefault.jpg)
Ostatnia seria nagrań bardzo mi się podoba. W jasny sposób przekazane to, czego nie ma w mainstreamie - inny kąt widzenia na sprawy oraz stawiasz ciekawe pytania! ❤ dzięki za Twoją twórczość 😊
Niby jednolity wspólny rynek, ale jak wstępowalimy do uni, to limity produkcyjne np. na cukier uderzyły mocno w polską branżę, która była potentatem. Jak polscy przewoźnicy, tanią siłą roboczą, zdobyli znaczące udziały w rynku UE, to wprowadzono przepisy o "pracownikach delegowanych". Teraz dobrze radzi sobie polskie przetwórstwo ryb i już lobbowane są zmiany przepisów o ograniczeniu stiffening, co uderzy w polski przemysł.
Dla naszych partnerów jesteśmy wygodną montownią i producentem półproduktów, ale jak tylko jakaś branża naturalnie wypracuje przewagę, to pojawiają się regulacje by ją przytemperować.
Polska w latach 90 mogła pójść drogą Korei i rozwijać własną gospodarkę i przemysł, ale nasi politycy zamiast tego wybrali drugi Bangladesz, gdzie zbawieniem jest zagraniczny inwestor z reklamówką dolarów chcący kupić naszą fabrykę aby dzień później ją zamknąć i wywieźć maszyny do Niemiec. Ostatnio czytałem jak doprowadzono do bankructwa polskie stocznie, gdzie najpierw państwo dokapitalizowało stocznie, a potem wszedł inwestor, który za te państwowe pieniądze stocznie odkupił i zlikwidował.
Naszym największym przekleństwem są politycy, którzy są po prostu zwykłymi gangsterami skupionymi na dojeniu państwa dla siebie i kolesi. Wtórują im w tym media i zagranica. Ratunku nie ma nigdzie, bo nikomu nie zależy na zmianie tego układu.
@@pat1ryk Żebym nie został źle zrozumiany. W geopolityczny otoczeniu Polski, wstąpienie do UE było właściwą decyzją. Tylko Polakom wpojono idylliczną wizję, że UE to źródło wszelkiego dobra. Natomiast to format, w którym ścierają się różne interesy państw. Zgadzam się co do konkluzji, że winna jest Polska klasa polityczna. Zamiast szukać państw o podobnych interesach i budować koalicję by bronić interesów Polski, to przyklepywali niekorzystne przepisy, w zamian za większą pulę dotacji.
@@strejtone854 Moim zdaniem Polska weszła do UE za wcześnie. Powinniśmy byli zrobić tak jak Korea czy Szwecja, budować własny przemysł i firmy od lat 90, z dużą kontrolą rynku i wysokimi cłami, a dopiero później otworzyć się na zachód, jak będziemy mieć firmy, które mogłyby z zachodem konkurować.
Niestety wybrano inną ścieżkę i już nie ma powrotu. Nasi politycy nie mieli pojęcia jak działa świat, byli naiwni albo sprzedajni albo wszystko na raz. Teraz żyjemy w świecie, gdzie jesteśmy podwykonawcą i nikomu nie zależy aby nasz status się zmienił.
Polska jest w kleszczach, nie może z UE wyjść, bo to rozwali naszą gospodarkę, a jednocześnie wewnątrz UE jesteśmy skazani na rolę peryferii i dostawcy taniej siły roboczej. Jedyną nadzieją jest, że ten system się rozsypie w taki sposób, że nie wybuchnie u nas wojna. Mało realne i duże ryzyko, ale to i tak od nas nie będzie zależeć. Jedyne co możemy to się na to szykować.
Co do budowania koalicji, to raczej nic z tego nie będzie. Większość krajów idzie z nurtem i pasuje im obecny układ. Polska jest jedynym krajem z takim potencjałem, że mogłaby zmienić swój status. Nikt nas w tym nie poprze, bo to ryzyko i nie ma w tym interesu.
@@pat1rykzalezalo PiSowi. Ale fakt, Problemen sa niewlasciwi politycy, a raczej ludzie, ktorzy ich wybieraja
2% tak słyszałem już o tym wcześniej dlatego zawsze mnie tak bawiła afera o kamienie milowe i zaskórniaki jakie mieliśmy za to dostać
to jest tajemnica naszego wzrostu gospodarczego: zawsze na odwrót :D jak przyjmowali migrantów, my zamykaliśmy się na nich. Jak państwa zaczynają być coraz bardziej sceptyczne do Unii, to u nas odwrotnie. Mam nadzieję, że więcej kanałów podłapie temat, żeby uświadomić większą część społeczeństwa!
Dokładnie.Zachodnia Europa wypiera partie prawicowe,a my jak zwykle sikamy pod wiatr😅
Po prostu zachodzą u nas i u nich te same procesy ale przesunięte w czasie. Po 8 latach PiSu Polacy sobie przypomnieli że wolność.
@@krzysztofkrzysiek2335w sumie właśnie teraz w Europie i stanach państwa kierują wzrok na środowiska prawicowe, to Polacy wybrali partie centro lewicowe. Choć i tak uważam, że podział na lewicę i prawie jest kompletnie bez sensu. Każdą sytuację trzeba postrzegać indywidualnie i podejmować decyzje niezależnie gdzie leży na spektrum.
@@Vatras888Jaka wolność??? W więzieniu siedziałeś cale dwie kadencje pis?
@@tizek2tak, wiezienie pod nazwa rzady prawopopulistow
Chyba największym plusem UE jest dostep do ogromnego rynku 450mln. Widac to najbardziej na przykladzie Brexitu w ktorym branże gospodarki ktore mialy zyskac najwiecej czyli budownictwo połów ryb i kilka inna stracilily najbardziej i obecnie odstetek osob w UK ktore popiaraja UE to okolo 70% wiec wniosek jest jasny.
Czyli UE daje korzyść tylko dużym korporacjom a zwykły człowiek ponosi koszty głupich pomysłów eurokratów.
@@Sarevokfr dokładnie 😊
Tylko zwykły człowiek nie liczy się zbytnio w statystykach
Problem polega na tym, że te korzyści z dużego rynku powoli acz systematycznie są ograniczane: regulacje dotyczace pracowników delegowanych, bądź odgórne narzucanie norm osłabiających konkurencyjność przy jednoczesnym otwarciu na producentów nieprzestrzegających żadnych norm ( np obecna sytuacja rolników, którzy musieli spełnić szereg norm i już mają zapowiedziane następne, przy jednoczesnym wpuszczeniu na rynek producentów którzy nic nie spełniają)
W 2008 PKB UE stanowiło około 90 % USA, teraz PKB UE stanowi około 50 procent USA, przypominam Amerykanów jest 330 mln a w UE jest 480 mln. Strefa euro to już zadłużenie PKB 90%. W krajach takich jak Hiszpania, ludzie licząc nominalnie już są biedniejszi niż 20 lat temu. Tak wnioski są jasne 😂, tak jak kierunek rozwoju.
A no i w Wielkiej Brytanii, wskaźniki gospodarcze typu PKB czy PMI są już lepsze niż.... W Niemczech.
Fajnie, ze mowisz o tych rzeczach. A moze bys tak poszedl o krok dalej i zorganizował jakies debaty z politykami i ogolnie zaczal mocniej szerzyc te wiedze? Potrzeba nam takich ludzi, ktorzy wezma sprawy w swoje rece. Widac ze masz wiedze i nadajesz sie do tego.
8:18 funijne undusze :D
Hahaha xD Świetne wyłapane .
Nos mu się zatkal 😆
To był test czy słuchamy :)
Ja musiałem sobie cofnąć, bo nie wyłapałem od razu ;)))
To nasz kompleks aspirującego biedaka.
nie zmieniałbym optyki na UE, to UE powinna zmienić optykę na poszczególne kraje, a przede wszystkim na Polskę. to nie wejście do UE zmieniło podejście biznesowe Polaków, a strefa Schengen - i swobodny przepływ towarów i usług (świat stał się bez granic biurokratycznych). i wtedy stało się coś co nie spodobało się bardziej "dojrzałym" gospodarkom Europy - Polacy są bardziej przedsiębiorczy, wydajni i tańsi niż "elita". staliśmy się i za szybko i za mocni dla nich, dla ich biznesów i gospodarek ogólnie (ich problem z naszym: transportem drogowym, produkcją zwierząt futerkowych, cukrowniami, przemysłem samochodowym, etc.
Przecież unia to forum gospodarcze dlatego na nim najwięcej zyskują Niemcy z Beneluksem, przecież u nas 60 % rynku cukrowego jest w niemieckich rękach , transport dostaje tęgie lanie od Ukraińców . przemysłu futerkowego nie ma bo piątka dla zwierząt , nie mamy jakiś znanych rozpoznawalnych marek motoryzacyjnych o ile dla ciebie wielkim sukcesem jest konkurowanie z Rumunią i Węgrami gdzie Niemcy postawią swoją montownie ,ale składać będą u siebie i naklejać znaczki jakości i eksportować. Właśnie po tych 20 latach w unii powinniśmy się czegoś dorobić wykrzesać z siebie tą iskrę polskości ,choć jak dla mnie demografia dobitnie pokazuje ,że jesteśmy krajem bez większych perspektyw
Super...
transport drogowy - niszczący środowisko sektor który rozwinął się tylko dlatego, że rozpieprzyliśmy znacznie bardziej ekologiczną kolej
produkcja zwierząt futerkowych - nie ma to jak budowanie swojej potęgi na cierpieniu zwierząt
przemysł samochodowy - przepraszam, ale jaki my mamy przemysł samochodowy? masz na myśli Izerę xD?
i odnośnie słów tego Niemca... Zdajesz sobie sprawę, że właśnie napisałeś, że Polska powinna dołączyć do państw Osi?
Przede wszystkim to politycy muszą być odpowiedzialni i tlumaczyć swoje działania społeczeństwu.
Często jednak po prostu narzucają jedne działania, nie zwracając na sprzeciw na inne.
Przez to powstaje "establishment" który jest oddzielony od ludnosci i to wykorzystują ci którzy obiecują "wywrócenie stolika" a najłatwiej to robić ostrego języka uderzajace w to co jest niewazne czy działa czy nie.
To działa u nas, to dziala na zachodzie i tak samo w USA.
Polityka informacyjna Uni to mały problem. Duży problem to rosyjska proganda i dezinformacja, choćby tutaj w komentarzach. Rosyjska machina w Internecie zajadle walczy z Unią europejską i próbuje rozbudzić z całych sił rozbudzić nacjonalizmy, czasem wprost czasem nie wprost
Problem to też stawianie Uni Europejskiej w nieprawdziwym świetle kiedy przychodzi do nie popularnych decyzji ale potrzebnych jak polityka klimatyczna na zasadzie że bardzo byśmy chcieli ale ta zla Unia nie pozwala. A Unia Europejska to też my. Kluczowe decyzje wymagają jednomyślnosci wszytkich rządów co np wykorzystuje Orban, koń trojański Putina w Europie
@@ZdzichaJedziesz Nie chodzi mi akurat o politykę samej struktury UE, ale polityków krajowych w większości krajów.
Niepokoje społeczne są wolbrzymiane, ale mają swoje powody prawdziwe, a one są często bagatelizowane lub są używane w politycznej rozgrywce jako... no właśnie polityka, a nie realne problemy gdzie trzeba się pochylić nad nimi.
Tak AFD w Niemczech, Trump w USA, Konfederacjia u nas itp. proponują właśnie "zdmuchnięcie" starego ładu i establishmentu i znajdują poklask u dużej części społeczeństwa.
W zdrowym państwie gdzie i władza i opozycja postępują fer, (a w razie ich słabosci zawsze znajdzie się alternatywa) takie postulaty nie miałyby takiego poklasku.
Szczególnie tu pije do USA gdzie polityka jest "dwupartyjna".
Dlatego cieszy mnie że obecnie np. w Polsce rządzi blok partii walczących o wspólne interesy, ale nie zlewających się w jedno.
Liczę w końcu że z PiSu kiedyś wyłoni się zdrowa Chadecjia, powstanie coś libelarnego na kształt nowej "Nowoczesnej", a i Lewica nie będzie tak oderwana jak obecnie.
Pularizm partyjny i danie ludziom wyboru to najlepsza ochrona przed niebezpieczną skrajnością.
@@kub998 Żebyśmy nie skończyli jak Wenezuela, z tymi wszystkowiedzącymi eurokratami. Obecnie kolanem dopycha się politykę klimatyczną, nie zważając na niebezpieczeństwa idące za tym, że technologicznie nie jesteśmy gotowi. Przykładem niech będą żarówki żarnikowe z którymi eurokracja walczyła i wciskała nam na siłę świetlówki, gdzie na horyzoncie już były LEDy. Wystarczyło poczekać i ludzie sami powymienialiby wszystko na LEDy. Obstawiam że powodem był lobbing ludzi którzy już wyłożyli kasę na produkcję świetlówek i chcieli jeszcze na tym zarobić. Dzisiejsze "zielone łady", opłaty emisyjne i redukcje emisyjne wyglądają podejrzanie podobno. Już nie wspomnę o polityce migracyjnej.
Nie wiedzialem, że potrzebuję tego materiału. Dziękuję za merytorykę i bardzo przystepny sposób podania :)
Materiał dobry, dający do myślenia. Muszę się jednak przyczepić do "dobrego systemu edukacji", który w moim odczuciu jest na chwilę obecną dziurawy i coraz gorszy. Nie uczymy młodzieży odpowiednich wartości.
Unia musi wrócić do tego, czym była gdy do niej dążyliśmy tzn. nie że skurczyć się. Chodzi o jej sposób działania. Jednocześnie musi poszerzyć obszary integracji o usługi i bezpieczeństwo. Na przeszkodzie stoi to co obecnie nazywa się federalizacją, która jest nią tylko rzekomo. W rzeczywistości jest to jej wprost przeciwieństwo, czyli unitaryzacja, która doprowadzi wyłącznie do rozpadu UE. Gdyby 250 lat temu kolonie Amerykańskie przeprowadziły taką federalizacją jak teraz UE, to rozpadłyby się bez wojny secesyjnej, a wojny światowe w Europie doprowadziłyby pewnie do absolutnej dominacji Niemiec.
5% a szacowałem ostrożnie ;)
Niezwykle ciekawy temat, z wnioskami, o których nie miałem pojęcia. Dzięki!
Czyli za własne pieniądze zostały stworzone warunki do bogacenia się obcego kapitału na rodzimym rynku..?
Jeśli UE nie zmieni polityki klimatyczno-gospodarczej to ilość jej zwolenników będzie mocno spadać
Tak wspaniale oddychać swoim wolskim smogiem każdego ranka!
@@mabaker lepsze to niż bycie tak biednym, by nie móc posiadać samochodu, wynajem mieszkania za połowę pensji i zmuszanie ludzi do remontów za kilkadziesiąt tysięcy oraz wzrost cen energii.
Świetny odcinek! Bardzo się cieszę, że poruszyłeś ten temat. Dla mnie fakt, że stajemy się powoli płatnikiem netto jest dowodem wielkiego skoku, jakiego dokonaliśmy w te 20 lat. W tym momencie pozostaje wykorzystanie innych korzyści, jakie UE daje. Ale wytłumaczyć to ludziom może być ciężko.
To że stajemy się płatnikiem netto przy lawinowym naroście regulacji prawnych i podatków świadczy o coraz szybszej degradacji UE. Poraz kolejny w historii Polski mamy do czynienia z zaborem. Znów na własne życzenie.
@@let0atreides Czas skończyć z altruizmem i mentalnością chłopstwa pańszczyźnianego. Polska ma mieć interes i o niego dbać. Jeśli jest sprzeczne z interesem Polski, należy to eliminować. To jest proste i logiczne. Dają bierzemy ile się da. Chcą dajemy minimum, żeby tylko nie uciekli. To się nazywa handel. Kup tanio, sprzedaj drogo. Nie ma żadnego sensownego powodu, żeby dotować idiotyczne pomysły eurobiurokratów. Niech sobie znajdą sponsorów gdzie indziej.
@@SiempreConTrasto A kto mowi, ze trzeba dac wiecej niz minimum ? Kazdy kraj ma taka postawe. Pomieszales tu mase rzeczy. Niektore sprawy podlegaja bezposrednim mechanizmom Unijnym, a inne sa owszem do negocjacji. I tak sie dzieje. Ja mowie o mentalnosci ktore korzystaly od 20 lat z Unii, a dzis mysla, ze wyjscie jakos dalej wplynie pozytywnie na nasz rozwoj. Totalna glupota. Nie jestesmy Szwajcaria, ani Norwegia. Anglikom pomimo znacznie wiekszej gospodarki to wszystko narazie wychodzi bokiem. A mijaja juz lata.
@@let0atreides Wystarczyłoby nam EOG jak Szwajcarii czy Norwegii, bez narzutu ekoidiotyzmów i całej tej biurokracji. Tyle że na dziś projekt UE się wyczerpał i jest w znacznym regresie. Z walącego się budynku należy uciekać, a nie prowizorycznie go stemplować.
Szkody wynikłe z wejścia do UE widać od samego początku. Tylko trzeba umieć liczyć za jaką cenę dostajemy te "profity". Pozdrawiam.
@@SiempreConTrastotylko że państwa które nie są w unii ale są w wspólnym rynku również muszą aplikować w swoim prawie zasady unii (w tym jak się wyraziłeś "ekoidotyzmy") a jednocześnie nie mają możliwości tworzenia tych praw bo nie są członkami unii. Dodatkowo płacą extra żeby być we wspólnym rynku.
Albo oni nas albo my ich. 3500 pln miesięcznie będzie do 2050 roku kosztować polską rodzinę Fit for 90. Zobaczymy czy przeciętny polski Janusz będzie dalej zachwycony tym szalenstwem.
3500?
Rozumiem że to same opłaty. Bo koszty życia przekroczą dochód dwóch takich rodzin.
Nie wspominając o tak ostrym odbieraniu wolności, że okres PRL wymięknie...
Myślisz, że to najgorsze? Zobaczymy jakie firmy tu zostaną przy takich kosztach produkcji.
Tylko zawsze jest to spójne, dostaniemy najwięcej korzyści, ale dużo więcej postulatów absurdalnych musimy przyjąć:
- podatek od powietrza
- eliminacja spalinówek, ale są elektryki gdzie nie ma u nas zmian przebudowy trakcji energetycznej
- większa ilość przyjętych imigrantów
Unia Europejska, wyłącza:
- myślenie
- przedsiębiorczość
Ludzie dzisiaj nie umieją budować biznesów własnym kapitałem zarobionym z firmy, tylko jest wszędobylski poklask dla dofinansowań czy crowdfunding.
Nasza przyszłość, to bycie tanią siłą nabywczą np. w IT już hindusi w globalnych przetargach zaczyna nas dymać ...
no wlasnie
Tak na prwdę dla nas Polaków jestb najważniejsza wolość jaką mamy w obrębie UE. Wolność komunikacji, transferów rozwoju i rynku. Absolutnie z personalnego punktu widzenia dotacje nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Co ma znaczenie to właśnie wolność operowania na scenie EU.
To się zdecyduj czy dla ogółu, czy ciebie jako jednostki
A z każdym rokiem minusów coraz więcej
Będziesz miał wolność, jak nie będziesz mógł nawet samochodu kupić. No chyba że elektryka za 200 tysięcy.
Xtb jest bardzo w porządku, od 5 lat msm bardzo dobrą opinie.
Życze im samych sukcesów.
Ps. Bardzo dobry materiał, pozdrawial tworce kanału.
bardzo ciekawy i bardzo ważny materiał, dla mnie jeden z ważniejszych na tym kanale
No dobra, a teraz może jakiś odcinek, gdzie dodasz do tego równania kwestie suwerenności, bezpieczeństwa wewnętrznego i że w imię tych możliwości i tych narzędzi mieliśmy z czasem coraz mniej zastanawiać się, jaka Polska ma być, bo inni będą się nad tym lepiej zastanawiać? I będą lepiej wiedzieć? A my mamy się tylko dostosować? Skoro Unia Europejska idzie na dno, czy my musimy iść koniecznie razem z nią? (może musimy, nie wiem) I czy to nie jest przypadkiem tak, że UE będzie mieć coraz większy wpływ na nasze życie społeczne, polityczne i obyczajowe niż gospodarcze i że może powinniśmy zastanowić się, czy rzeczywiście te obszary życia mają jakąś cenę, którą da się wyrazić w euro. Unia Europejska wydaje się chcieć sama siebie zniszczyć. I rewelacyjnie jej idzie.
W końcu nadchodzi ten piekny czas ze związek socjalistycznych republik unijnych się rozpada od środka. Nic bardziej nie cieszy. I'm szybciej tym lepiej
Tylko reset i powrót do korzeni . Gospodarka i wymiana handlowa. Tylko i aż tyle
Żyjemy w kraju który cieszy się z 800+. Nie liczyłbym, że ludzie zrozumieją, że Unia to nie tylko bankomat, a również wspólny rynek
co jest złego w tej socialnej pomocy? Wiesz jak bardzo wzrósł poziom życia ludzi jak pis wprowadził 500+? Wiesz że zachodnie kraje socjal mają jeszcze większy?
to złego, że te pieniądze napędzają inflację. I mogły być rozdane sensowniej, np poprzez ulgę w składkach, by zachęcać ludzi do pracy, a nie psuć ludzką mentalność - że "państwo da". Da tylko, jeśli wcześniej zabierze. Uczenie ludzi, że dobrobyt bierze się z tego, że "państwo da" a nie z pracy własnych rąk, to psucie społeczeństwa na masową skalę. Tak się nie buduje bogactwa. Z resztą w powyższym materiale jest powiedziane wprost - zachód zyskuje więcej na wspólnym rynku, niż my na dotacjach. Oni już się nauczyli, jak uczynić się bogatym, a my przez takie programy cofamy się w myśleniu.@@randriu1221
@@randriu1221 Taka, że mamy gigantyczny deficyt i stoimy przed kosztownymi zakupami - elektrownią atomową czy CPK. Jeżeli mam wybrać między 800+ a atomem to wybieram atom, to będzie dla wszystkich, nie tylko dla wybranych.
Bardzo ciekawy materiał, daje do myślenia :)
Dzięki za rzetelny materiał. Dla mnie UE to synonim zacofania, korupcji i braku poszanowania zasad demokracji. W Chinach mają już reaktory jądrowe IV generacji, w Izraelu prawie już wdrożyli Iron Beam, Indie wysłały niedawno z powodzeniem misję na Księżyc, w Kambodży otworzyli port lotniczy wielkości CPK. Tymczasem w UE wciskanie na siłę samochodów elektrycznych, celowe niszczenie rolnictwa, chore ideologie itp. Jak dla mnie w Brukseli zainstalowała się junta, którą trzeba wytępić. Jeśli to nie nastąpi zostaniemy bardzo osłabieni. Chiński behemot produkcyjny przypomni nam skąd się bierze bogactwo a ruski bucior co to są prawdziwe wartości.
Ruskie prawdziwe wartości - zaraz pęknę ze śmiechu. Ciężko odgadnąć czy pisałeś to ironicznie czy nie, bo zestawienie ruskich buciorów i prawdziwych wartości w jednym zdaniu trochę się z sobą kłóci. Rozumiem jakbyś napisał, że mogą nam przypomnieć przepis na mocną berbeluchę ale wartości? Ani tam poszanowania życia ludzkiego, ani swobód obywatelskich o demokracji czy wolności słowa to już w ogóle nie ma co pisać. Niestety domyślam się o co chodzi skoro piszesz, że na zachodzie "chore ideologie" to pewnie te prawdziwe wartości czyli ksenofobia i ogólnie nietolerancja. Tam nikt od pijanego orka nie wymaga by spróbował tolerować to, że ktoś może chcieć żyć w inny sposób niż po bożemu - czyli matka pruta by się słuchała i gotowała, a z synem samogon dzień w dzień wychwalając wielką rosję dopóki nie przyjdzie wezwanko do okopów. Tak czy inaczej pytam bo autentycznie zaciekawiło mnie co ludzie uważają w Rosji za "prawdziwie wartościowe"?
To proste. Miałem na myśli to, że w polityce międzynarodowej jedyną liczącą się wartością jest siła. "Elity" UE raczej tej siły nie budują a zamiast tego promują działania auto-destrukcyjne, których przykładów jest bardzo wiele.
Ty, ale wiesz ze w Chinach jeździ najwięcej samochodow elektrycznych oraz są miejscem gdzie najwięcej inwestuje się w energię odnawialną? Więc tak, unia zacofana zła niedobra ekologiczna xdddddddd
Nie da się przedstawić swojego zdania w jednym komentarzu. Powiem w skrócie. Dotacje są w porządku i ok czas abyśmy my płacili i mieli dostęp do szeroko pojętego rynku. Tylko.... Polski przedsiębiorca jest najbardziej gnębiony ze wszystkich w Europie. Pomoże to pewnie dużemu kapitałowi, korporacji ale średnim i nawet nieco większym przedsiębiorcom może dać to kopa do działania, ale spokojnie im wyżej skoczysz to US czeka, lewica czeka, beneficjenci magistrzy bezrobocia czekają z baseballem. Także masz rację myślenie trzeba zmienić, ale gdzie poprawa bytu przedsiębiorcy? Mam tu na myśli wyłącznie aspekt składkowy, podatkowy i wydawanych zezwoleń. Nie że przedsiębiorca bierze nowy leasing/wczasy a wypłaty nie powypłacane pracownikom. Takich to trzeba wyjaśnić krótko i bez litości.
Dodam jeszcze że te dotacje choćby na transformację energetyczna miłościwie panujący Vateusz, przeznaczał na świadczenia socjalne. Także wciąż jesteśmy kilka lat do tyłu, tylko że eldorado się kończy. Przykładowo jak doszło do podwyżek cen energii to potrafili zrobić billboardy o tym że większość opłaty to przez unie. Dziękuję nic więcej nie mówię.
Ps. Bardzo cenię twój kanał, może uda się kiedyś spotkać na jakiejs konferencji tematycznej ;)
Ale jaja! Przysięgam, że powiedziałem 2%, a tutaj się okazało, że 1.9%. Super. 😁 Fajny sposób na aktywizację odbiorców! Bardzo ciekawie opowiadasz o polityce, powinieneś mieć większe zasięgi, czego Ci życzę.
Ze środkami z UE jest to ważne że są celowe i wydawane konkretnie na potrzebne rzeczy.
Porównywanie środków UE do budżetu PL jest jak porównywanie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy do NFZ.
To są środki dodatkowe przeznaczone na realizację celów, a nie przejadane przez samo funkcjonowanie.
Tak, potrzebne rzeczy. Jak opera w białymstoku
zawsze śmieszy mnie to jak mówią "Polska dostała", Polska nic nie dostaje, dostają beneficjenci, rolnicy, korpo, samorządy.... i teraz jakby policzyć ile z tego wróciło do zachodnich korpo to pewnie od dawna jesteśmy stratni na tym polu... dodając ile firm zwinęło się nie dając rady z firmami, które mają nieograniczone zasoby gotówki to jedyną zaletą ue jest walka z bezrobociem
@@badziewnykanatomasza9456
Właśnie ta kasa jest świetnym wyrównawczem. Wiele programów UE to dopłaty a nie finansowanie więc pcha inwestycje własne i samorządowe i rządowe.
Znam kilka firm z branży meblowej które rozkwitły dzięki budowie infrastruktury (ze wsparciem UE) i za sprawą finansowania zakupu maszyn (z UE) dzięki czemu polska jest olbrzymim producentem mebli i stolarki eksportowanej na zachód.
Tak pozostawałby nam wywóz samego surowca bo większość naszych zakładów padło w latach 90. i początku 2000. jako zupełnie niekonkurencyjnych.
A ile pieniędzy wróciło do zachodu?
No sporo bo tam kupuje się maszyny.
Bez tego ani Polskich przedsiębiorstw nie było stać na nowe maszyny i ich produkcja by się nie rozwijała, a Niemieckie czy Włoskie maszyny nie byłyby tak u nas sprzedawane.
polska gospodarka produkowała dużo i jakościowo dobrych towarów, ale załamały się łańcuchy dostaw, dlatego firmy upadły , dziś dorabia się do tego nową ideologię, a na prawdę zachód walczył o przejęcie wszystkiego co się da i co było w stanie zagrozić im@@kub998
Jak zwykle profesjonalnie.
Mediana wieku Polaka to 42 lata tyle co we Francji, w USA 38,5 w Szwecji 41 w Niemczech 46,7 ,wiec nie jest tu różowo młode to jest społeczeństwo Nigru 15 lat :)
8,19 "Funijne Undusze" - ooo to dobre! :)
Dziękuję za świetny wykład!
Ja jestem za Wspolnota Narodow.
Dla mnie Unia Europejska coraz bardziej przypomina Jugoslawie
Dobry wniosek. Pozdrawiam
Dziekuje za wspaniały materiał
Oby jak najszybciej Polacy się obudzili. Unia Europejska szkodzi Polsce i narodom Europy
Jeszcze brakuje RYDZYKA zeby powiedzial miłujmy sie.
Duzo empati wam życzę ❤
Tak długo, jak w kraju będą powstawać głównie produkty na których nie ma marży. Albo takie, które potrafi robić każdy, to będzie biednie. Trzeba robić coś czego inni nie potrafią. Do tego jest potrzebna wiedza i kapitał. I nie chodzi o pojedynczych, młodych naukowców, którym udało się przebić sufit i wyrwać jakiś grant. Tylko konsekwentny rozwój całych zespołów. Dlaczego Polska nie miałaby stać się np. Potentatem w produkcji sprzętu w branży kosmicznej? Myślisz samochód mówisz Niemcy. Myślisz bank mówisz Szwajcaria. Myślisz kosmos mówisz Polska. Polecam wywiady z Panem Arturem Chmielewskim.
Bardzo ciekawy materiał, pozdrawiam
❤❤❤
Elegancki materiał.
Dzięki za film.
Wiesz jakiego materiału od ciebie potrzebujemy? Materiału o starzeniu się Polskiego społeczeństwa i szerzej Europejskiego.
Strzał 0.9%. To całkiem niesamowite że niedostrzeliłem :D
Kompletnie się na tym nie znam, ale w mojej głowie miałem myśl pewnie. 30% hehe. Brzmi to śmiesznie ale byłem przekonany, że Unia nas bardzo wspiera finansowo, wręcz że bez niej nie ma możliwości rozwoju albo jest bardzo ciężko. Kurde zaskoczyła mnie ta świadomość. Haha 😂
Szkoda, że raczej się to myślenie nie zmieni. Bardzo podoba mi się seria ostatnich odcinków, mają coś w sobie też z filozofii. Mega kanał
W punkt!
Jestem pierwszy raz na kanale, ale juz masz suba. Calkowicie sie z Toba zgadzam
zakładałem od 0,5 do 2% trafiłem :)
nie no nie ma szans aby ta kwota była, aż tak wielka. taka się wydaje bo jest rzeczywiście bardzo dobrze inwestowana.
Zastanawiam się nad nami... Bo w Polsce naprawdę dużo się zmieniło, w podejściu do życia jak i w ogóle w myśleniu o czym kolwiek... Dziś pracuję w Niemczech i mam w pracy różnych ludzi (z różnych krajów) a jednak ta mentalność "postkomunistyczna" u nas zmieniła się diametralnie w porównaniu do innych narodów jak Chorwacja, Rumunia czy Bułgaria
Zgadzam się z Tobą w 100 %. Jak widzę w pracy Rumunów, Mołdawian czy Bułgarów w Niemczech to ręce opadają. Nie wspominam już o Kurdach, Syryjczykach, narodach z Afryki czy arabach..
@@janpencil101 Tak, dokładnie
@@janpencil101 jestem ciekaw czym to jest spowodowane... w sumie to dobry pomysł na odcinek
Czy ja wiem akurat Rumunia i Bułgaria to najbiedniejsze kraje unii europejskiej więc niezłe porównanie przedstawiłeś jeśli z nimi robisz to pokazuje jak polska jest na cudzym dorobku
@@krzysztofjaworski6420 jeszcze 8-10 lat temu było tu sporo Polaków. Ja jestem tu zadowolony finansowo. Oprócz tego pełnię funkcję dość ważną. W Polsce studiowałem.
Jakieś 4-5 lat temu przyjechali Rumuni bezpośrednio z Rumunii do naszej firmy. Z ok 15 osób NIKT NIE BYŁ NA TYLE INTELIGENTNY, AMBITNY itp by się wykazać i zostać w miejscu pracy gdzie zarobi więcej niż w swojej ojczyźnie.
Obecnie jest fala ludzi z Mołdawii. Kwalifikacje posiadają bardzo niskie, gadają po mołdawsku(lub rumuńsku) i po rusku. Niemieckiego nie chcą się uczyć. Wysyła się ich do najprostszych, ciężkich prac ze względu na brak znajomości niemieckiego i chęci jego nauki.
Prawda!
17:27 hahaha funijne undusze... fajne przejęzyczenie :) pozdr!
Zgadzam się z prowadzącym w całości
Kogo to obchodzi amebo
Polska chce się rozwijać, szkoda tylko, że polityka eurokratów z zachodu coraz częściej nam to utrudnia nadkładając na nasz kraj kolejne restrykcje i bzdurną eko politykę.
8:18 " funijne undusze" :D btw piona, robisz świetny kontent, oby tak dalej :)
Serio ,że Polacy są entuzjastycznie nastawieni do UE😮
Zza żelaznej kurtyny wskoczyliśmy w najbardziej otwarty rynek świata 😊
W 30 lat zaliczyliśmy kolosalny rozwój; jesteśmy jedynym post-komunistycznym krajem z TAKIM poziomem życia
@@wiciuwiciu2783 Lepsi są Czesi, Słoweńcy, Estończycy .
@@zbigniewz7464 cóż, bardzo podobni ;)
Niekoniecznie lepsi, na pewno trochę inni choć podobni.
Chociaż na pewno są lepsi jeżeli chodzi o podejście do unijnego neo-komunizmu (ekologizmu)
@@wiciuwiciu2783 to znaczy jakim poziomem życia?
@@saigonsaigon9792 zapomniałem o Czechach, Słoweni i Bałtach.. ale!
Mając na myśi "taki" poziom życia mam na myśli, że;
-bez problemu możemy jeść co chcemy, dosłownie z całego świata i to względnie tanio
-mamy dostęp do praktycznie każdej nowinki technicznej; starlink to 1/10 minimalnej pensji :P o przemyśle nie wspominając
-o każdej porze dnia i nocy możemy jechać gdzie chcemy (choćby do Portugalii, a co!)
-nie mamy stref no-go, starych pól minowych (bałkany)
-pomimo absurdalnych cen mieszkań, zarobki wysokości średniej krajowej (lub nawet dwie minimalne) umożliwiają kupno mieszkania (co prawda w małym mieście, ale jednak!)
-łaczność telefoniczna i światłowód na każdym zadupiu
-bardzo dobra infrastruktura drogowa (serio, obczaj Demoludy czy choćby Bałkany!)
-banalny dostęp do służby zdrowia znośnej jakości (NFZ kiepsko, ale prywatnie nie jest źle. Kuzynki z Norwegii tutaj przyjeżdżają do dentysty itp)
Generalnie można wymieniać, ale jednak nasz kraj to okolice 20'go najlepszego miejsca do życia na świecie :P
Wystarczy jechać na Słowację żeby zobaczyć przepaść :(
Świetny odcinek. Z mojej strony mała uwaga. 9:33 oraz 9:53 myślę, że warto unikać używania określenia, że coś jest głupie. To nie brzmi profesjonalnie i może zrazić część odbiorców, którzy mogą to odebrać personalnie.
A jak działają PODSTAWOWE metody MANIPULACJI
Jak sekta musi najpierw coś dac zeby zabrać.
NEW AGE=UE jeden mózg ci powie:
" Bądź odpowiedzialny"
Polska doświadczyła ogromnego wzrostu wartości eksportu. Pod koniec zeszłego roku wartość eksportu wyniosła 346 mld. euro. Ja tam się nie martwię o polską konkurencyjność.
zgadzam sie z Panem
Pozdrawiam.
Funijne undusze 😅 czeski błąd. Ale zabawnie przynajmniej
Silne gospodarki Unijne zarabiają no otwarciu granic . Koncerny nie płacące latami podatków (nie tylko zwlonienia podatkowe), płaci spółka Matka w kraju Metropolii. UE to nie tylko plusy. Dotacje z funduszy spójności zostały wprowadzone aby zniwelować bogacenie sie centrów i ubożenie peryferiów. Jak pokazały badania nie niweluje to tej różnicy a jedynie szybkość z jaką ona rośnie spowalnia. Wiele branż mamy zdominowanych przez zagraniczne korporacje. Czas pokaże na dłuższą metę czy będziemy kolonią niewolników zagranicznych korporacji czy rozwiniętym krajem .
Jeśli Marcin mówi bezpośredni, że coś jest "głupie", to wiedz, że coś się dzieje! :D
Sondaze - jezeli trafisz na reprezantywna grupe ( czytaj caly przekroj spoleczny ) to moze uzyskasz zblizony wynik. Jezeli nie trafisz to nie bo proba 100, 1000 czy nawet 10000 osob to iest ulamek calosci wiec rownie dobrze mogloby sie okazac ze trafisz na grupe eurosceptykow i poparcie dla Unii wyjdzie 10%. Trafisz na euroentuzjastow to bedziesz mial 90% a to podwaza wiarugodnosc tych badań. Musialbys znac metodologie wykonywania takiego badania zeby okreslic czy jest wiarygodna , poprawna i czy moze byc to reprezentatywne badanie.
Nie wierzę, że jesteśmy takimi euroentuzjastami. Dla mnie to jeden wielki wał.
Tak wysoki entuzjazm w stosunku do UE w Polsce wynika z tego że ciągle jeszcze rośniemy, a problemy dotyczące krajów Starej Unii jeszcze do nas nie dotarły + bezpieczeństwo. Wszystko wskazuje na to, że paradoksalnie nasz obecny, wyjątkowo proeuropejski rząd sprawi, że te nastroje bardzo szybko ulegną zmianie.
Polak mądry po szkodzie 😊
Myślę że jedna dobra kadencja załatwi sprawę.
Rośniemy, i trudno żeby tak nie było, patrząc z jakiego pułapu startowaliśmy.
W ciągu ostatnich 20 lat mamy notujemy największy wzrost gospodarczy, zaraz po Chinach.
Czy jest to spowodowane jedynie unijnymi dotacjami ? Nie sądze.
Dużą rolę ma tu też pracowitość i pomysłowość polskiego społeczeństwa. Przed członkostwem w UE, w Polsce bezrobocie było chyba najwyższe w Europie, a dzisiaj to pracodawcy zabijają się o pracowników, nie znam firmy , w której by nie brakowało rąk do pracy.
Członkostwo w UE samo w sobie jednak wyszło nam na dobre.
Problemem są ostatnie pomysły sterników Unii, które budzą duży niepokój w społeczeństwach.
Raczej problemem w postrzeganiu Unii w Polsce nie jest to, że staniemy się płatnikiem netto, ale dziwnie nie trafione pomysły z ostatnich lat.
Sądzę że w najbliższych latach Polska stanie się 3 motorem napędowym UE ( po Niemcach i Francji). Ale nie jako jeden głos , kraju nad Wisłą, ale jako głos całego regionu Europy środkowo-wschodniej, z którego stara unia dotychczas jedynie czerpała zasoby.
Pozdrawiam.
Wejdą opłaty klimatyczne od budynków i od samochodów czy materiałów budowlanych to dopiero będzie jazda z UE.
Bredzisz kolego
Daj linka do twojego źródła informacji.
@@Erdser prywatna analiza przy staniu w korku
Sceptycyzm wobec unii zostanie jeszcze wzmocniony różnymi idiotycznymi politykami typu FitFor55, które zwiększają koszty życia i obniżą konkurencyjność polskiej i europejskounijnej gospodarki. W sytuacji, kiedy Polska będzie więcej dosypywać niż brać z unijnej kasy, różne połajanki i nierówne traktowanie państw ze strony brukselskich elit, które dzisiaj duża część naszego społeczeństwa toleruje w zamian za unijny prestiż i pieniądze, będzie tylko wzmacniało uniosceptyczny trend. Ogólnie wyjdzie nam to tylko na dobre - to jak odstawienie kieliszka przez alkoholika. Tym bardziej, że Unia Europejska znajduje się na równi pochyłej i za kilkanaście lat ma dużą szansę stać się bytem lekceważonym i nieistotnym, jak obecna ONZ.
No kolego jesteś nie na czasie . Już jest fit for 90 w 2040😂
Fajna przyszłość się szykuje, ciągle w ogonie licząc per capita, ale już będziemy dopłacać.
Dla mnie niesamowite jest to, że mija 20 lat w UE, a ludzie nie mają pojęcia o takich rzeczach
Nic z tego nie będzie. Nie mamy żadnych marek, to co było i rokowało sprzedano za granicę, nie jesteśmy przedsiębiorczy (w sensie innowacyjności), a dotacje z UE poszły głównie na konsumpcję/łechtanie ego. Z każdym dniem pogłębia się we mnie przekonanie, że jesteśmy, na własne życzenie, murzynami Europy - dostaliśmy kilka świecidełek (takich jak autostrady czy zabetonowane skwery), w zamian zapierdalamy 1.5x ciężej za 3x niższą stawkę.
ok. 2% PKB polski odpowiedź oczywiście mówię o kwocie po odjęciu 0,7pkb które każdy kraj do budżetu musi wnieść
Rzecz w tym że skokowy wzrost napływu FDIs jest ściśle związany z naszym przystąpieniem do EU27.
To że zostaniemy płatnikiem netto nie oznacza automatycznie że zaczniemy czerpać zyski ze wspólnego rynku. Przeszedłeś nad tym do porządku dziennego dość płynnie bez podania argumentów za tym. Równie dobrze może się stać tak że przestaniemy zyskiwać na dotacjach a na wspólnym rynku wciąż zyskiwać będą dużo nadal bogatrze Państwa zachodnie.
Niech twoj przekaz dotrze do odpowiednich ludzi w naszym kraju, to może coś się w tej sprawie zmieni na lepsze!
Ha! byłem blisko! założyłem 2 %!
Unia Europejska staje się biurokratycznym tworem.Polacy w referendum w 2003 głosowali na inne zjednoczenie na swobodę transferu kapitału,ludzi w obrębie uni.Obecnie staje się to podobne do RWPG gdzie rdzeń był majwaźniejszy i jemu podporządkowanie.Unia traci konkurencyjność,społeczeństwa się starzeją,brak innowacji.Realne dochody spadają.Od 2019 roku siła nabywcza w USA 3 %,w Azji 12%,w Europie 0%.Od 2008 w Uni notuje się b słaby wzrost,w Polsce trochę lepiej,ale wynika ten progres ze specyfiki efektu odganiania,ale to już jest na wyczerpaniu
Jednym z powodów eurosceptycyzmu jest brak konsekwencji kreujących politykę UE. Czemu rolnicy z krajów Unii muszą spełniać wyśrubowane normy dotyczące produkcji żywności, skoro sprowadzane są produkty z krajów spoza Wspólnoty, które ww. norm nie spełniają?
Matrialy od Pana,bez cienia przesady, poszerzaja mi horyzonty i pozwalaj inaczej myslec o poltyce miedzynarodowej. Dziekuje.
Odpowiedź na pytanie: Około 1,7%
❤
12% strzelam
to faktycznie wyolbrzymiłem
Wycofać się z zakazu ogrzewania domów, jedzenia mięsa i jako ostatnie pozbawienia ludzi samochodów. Zatrzymać szatański plan niszczenia rolnictwa w Europie. W tym momencie eu przestaje być organizacja opresyjną
UE powinno wrócić do korzeni, czyli skupić się jedynie na współpracy gospodarczej.
Problem w tym, że UE, poza standardem życia, nie ma nic do zaoferowania. Mam wrażenie, że europejczyczy się rozleniwili i aktualnie trudno jest szukać w Europie chociażby innowacji czy osób takich jak Elon Musk, czyli robiących "wielkie" rzeczy. Sporo Jets natomiast ideologi, która ludzi dzieli a nie łączy. Nic dziwnego, że Polacy w UE widzą jedynie pieniądze
O tak w punkt!
Standard życia też nie jest prawdą. Zwolennicy UE by wykazać korzyści dla Polski z członkostwa posługują się jedynie prostackim bilansem naszej składki z jednej strony i funduszami unijnymi z drugiej. Mało kto jednak wspomina o podwyższonych kosztach wszystkiego, o absurdalnie wysokich kosztach polityki klimatycznej, o niespotykanej nigdzie indziej biurokracji podwyższającej koszty funkcjonowania firm, o hamowaniu innowacji i zatrzymaniu się w rozwoju na poziomie końca XX wieku,itd. To wszystko wpływa na gospodarkę, a tym samym na standard życia.
O zagrożeniach jakie UE niesie dla wolności, bezpieczeństwa czy wręcz samego istnienia europejskich narodów to nawet nie warto się rozpisywać.
@@MegaWolen dokladnie
Ależ zgadłem :D 2%
8:17 "funijne undusze" xddd
Widać, że byłeś już zmęczony, czasem była też troszkę dziwna odmiana liczb itd
ale to i tak kolejny, bardzo merytoryczny film, dzięki!
Ciekawi mnie na co będą płynąć unijne pieniądze w sytuacji gdy staniemy się płatnikiem netto, jesteśmy jednym z biedniejszych państw UE, kto w takim razie będzie odbiorcą netto?
Czarnogóra? Akurat oni są spoko :)
To zależy, czy chcesz ją poprawić, czy pogorszyć.
Polacy a zwłaszcza władza ma nazbyt poddańczo pańszczyźniana mentalność względem krajów bogatych - patrz (nie tylko unijnych). A rządy w kraju po wejściu do UE tylko to potwierdzają.
Potrzeba zmiany pokoleniowej w zarządzaniu państwem , ażeby urealnić nasz faktycznie uzyskany status quo. Tak samo wyzbyć się gróźb wobec państw silnych i surowcowych jak Rosja. Bo nawet USA podnosząc palec nie grozi Rosji w Polski sposób. Do celu - ale zgoła bardziej racjonalnymi środkami. My nawet wobec Ukrainy jesteśmy naiwnie ulegli, chociaż to świadczy o słabości państwa polskiego. Nie działa ono w przypadku ochrony konsumenta ani polskiego rynku rolnego.
Dobry likwidator załatwi sprawę.
10%
1. Nie znam dokladnej liczby, strzelam 2,5% pkb
Mówimy NIE, neomarksistom, technokratom i dziesiątkom tysięcy lobbistów głównie zza oceanu okupującym Europę!
a jak pomyśleć że UE pozwala pojechać i popracować przy zbieraniu szparagów , sałacie , czy innej ciężkiej robocie , u ludzkich Panów , to nie ma co się dziwić .........
ДЯКУЮ БОРЦЯМ ЗА ВОЛЮ УКРАЇНИ ТА ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ 🇺🇦🇮🇩
Strzelam 40%
Na pewno należy też blokować akcesje Ukrainy do UE albo za wszelkie zgody na to żądać kasy, tak jak robi to Orban, bo w interesie Polski jest to, aby "funijne undusze" płynęły do nas, a nie gdzieś nad Dniepr.
Nie musimy niczego blokować, bo Ukraina i tak nie ma szans dołączyć do UE w dającej się przewidzieć przyszłości.