Wykresy i dane cytowane w materiale pochodzą z tych prac naukowych/książek. "Maximum efficiencies for internal combustion engines: Thermodynamic limitations" Jerald A Caton "Expansion to Higher Efficiency - Investigations of the Atkinson Cycle in Small Combustion Engines" Patrick Pertl, Alexander Trattner, Andrea Abis, Stephan Schmidt and Roland Kirchberger "internal combustion engine fundamentals" "Combustion Engines Development: Mixture Formation, Combustion, Emissions and Simulation"
Stare diesle miały wyższy stopień sprężania, bo w większości były wolnossące, a wersje doładowane tych silników miały obniżony epsilon. Przy czym to doładowanie było symboliczne, więc i epsilon ciągle duży (np. 19:1). Nowe diesle są mocno doładowane, więc muszą mieć wyraźnie niższe stopnie sprężania i dlatego mają kiepską sprawność, gdy im sprężarka nie nadmucha cylindra. Nie ma w tym innej tajemnicy, żadna magia.
Po części też chodzi o ekologię i tlenki azotu, ale tak, masz rację. Przykład ze starszymi dieslami przedstawiłem, żeby widz nie odniósł wrażenia, że producenci zrobią wszystko, żeby podwyższyć ten parametr. Jednak przy naprawdę wysokich stopniach sprężania straty mechaniczne i transfer ciepła zjedzą potencjalny bonus w sprawności
Stopień sprezania powyżej 20 to zazwyczaj diesle z komora wstępną. Gdzieś czytałem / słyszałem że optymalny pod względem sprawności stopniem sprezania jest około 14. Dlatego nowe diesle starają schodzić jak najbliżej tej wartości ( ale przeszkadza problem z samozapłonem). Silniki benzynowe też idą w dore z stopniem sprezania w kierunku 14, ale to mamy problem w drugą stronę z spalaniem stukowym.
Ciepłem że spalania paliwa należy napędzać dodatkowy silnik Stirlinga. Przy uproszczonych obliczeniach silnik o mocy 100 koni mechanicznych w takim tandemie może oferować łącznie około 180 koni.
Silnik Stirlinga ma bardzo małą sprawność. Nie wiem czy nie efektywniej byłoby wykorzystać ciepło spalin ogniwami Peltiera. Też słaba sprawność, ale żadnych ruchomych części.
Panie Szanowny, Pana materiały są na światowym poziomie. Oglądam zawsze z ciekawością. Ocena 100% ! Wiedza na poziomie inżyniera. NIe słodzę, po prostu to widać.
Im mniej elementów ruchomych, tym lepiej. Dlatego stare silniki mające 2 zawory na cylinder, były w tym najlepsze. Dlatego stare 1.9TDI miało tak niskie spalanie, nawet niższe niż nowe 2.0TDI, które ma 4 zawory na cylinder. Kolejnym sposobem na obniżenie spalania jest zmniejszenie wolnych obrotów, żeby w trakcie postoju jak najmniej marnować paliwo. Kolejnym ważnym elementem to skrzynia biegów. Tu wielu producentów powinno oberwać po uszach. Niestety, często brakuje prawdziwego nadbiegu, zwłaszcza w wolnossących benzynach. Wydłużenie ostatniego biegu, potrafi zmniejszyć spalanie o 1 litr do 1.5 litra. Dzięki temu, wiele starych jednostek, może uzyska spalanie zbliżone do ich nowocześniejszych odmian o podobniej mocy.
Stare diesle miały niższe spalanie ponieważ miały wyższy stopień sprężania. Ze względu na tlenki azotu, większe doładowanie itd ten stopień został obniżony. Przy naprawde wysokim stopniu sprężania straty mechaniczne nim spowodowane zmniejszą sprawność silnika ale nie przy wartościach około 20. Straty na ruchomych elementach oczywiście są znaczące ale nie aż tak jak się wydaje, w materiale jest cytowana ta praca naukowa "Maximum efficiencies for internal combustion engines: Thermodynamic limitations" W pracy straty na ruchomych elementach/tarcie to 7%. Te 7% uwzglednia wszystkie elementy w tym pompe oleju itd. Jest to symulacja ale jeśli poszukasz prac z rzeczywistych pomiarów nie znajdziesz wiele różniacych się wartości. Znacznie mniejsze spalanie przy zmianie skrzyni biegów na dłuższą w wolnossącej benzynie to zasługa innego mało znanego efektu (przynajmniej dla opini publicznej), nagrałem cały materiał o tym ruclips.net/video/JgqGxQ4ZqVY/видео.htmlsi=-5Mana8Irw85xCAc
@@kn-sk Z tego co kiedyś analizowałem najwyższa sprawność diesla jest wtedy gdy najbardziej zatruwa środowisko dlatego stare diesle miały większą sprawność (jeśli dobrze pamiętam to dochodziło do 45%). Manipulując kątem wtrysku, ich ilością i zawartością tlenu (współczynnik otwarcia egr) nacisk jest głównie na minimalizację NOx co wiąże się z większą liczbą sadzy ale od tego jest filtr cząstek który to wyłapuje. Nowsze jednostki za to mają mniejsze opory tarcia od tych starych bo odchudzają wszędzie gdzie się da, ale odbija się to na wytrzymałości. Niestety jedynie w silnikach przemysłowych/rolniczych dotarłem do najważniejszego parametru dla mnie czyli g/kWh a zdobycie wykresu to już luksus.
Warto zauważyć, że wyliczona sprawność i jej teoretyczna wartość to jedno a praktyczny wynik to drugie. FAKTYCZNA sprawność jest jeszcze niższa gdyż NIGDY, albo poza ułamkowym procentem czasy pracy, silnik nie jest obciążony w stu procentach, a to powoduje, że rzeczywista sprawność jest jeszcze niższa!!!
ciekaw że silniki 2t mają wysokie stopien sprężania i niskie opory, wykorzystują energię że spalin, mimo to mają niską sprawność jeśli chodzi o motoryzacje , za to w przemyśle mają najwyższa. Np. Na statkach albo legendarny Detroit diesel. Szkoda że się tego nie rozwijało tak jak 4t.
Okrętowy diesel 2t to takie oszukane 2t . Masz rozrząd wydechowy i to robi robotę. Poza tym masz stosunkowo duzo miejsca i a różne extra agregaty . Inny silnik dostarcza paliwo, inny napędza pompy chłodzenia etc. Jak by nie liczyć siłowni statku całości to wyjdzie 40% sprawności
Sprawność silnika na poziomie 60-80% naprawdę dało by wymierne korzyści ale trzeba z tego umieć korzystać. Można zmodyfikować wszystko co tylko się da w mechanizmach silnika spalinowego owszem będzie czuć sporą różnicę między takim tworem a seryjnym silnikiem. Co jak co kombinowałem już z wieloma rzeczami i wiem że praca każdego silnika spalinowego to czysta fizyka no ale to trzeba rozumować...
Żeby fizyka pozwoliła na 80% sprawności, to trzeba by mieć dużo większą różnicę temperatur - dolna to otoczenie i tego nie zmienimy, a górna to wytrzymałość materiałów i tego też nie zmienimy zasadniczo.
Skoro silnik spalinowy ma taka małą sprawność, to czy zamiast na układzie wylotowym montować turbo pompujące powitrze, zamontować turbo ktore by napędzało generator elektryczny? Tu przyklad toyoty ktora w swoich hybrydach nie kontuje turbosprężarki i cała energia ucieka przez układ wylotowy a moglaby zostac przekonwerowana na energię elektryczną i wykorzystana ponownie w silniku elektrycznym.
2:27 Chcesz przez to powiedzieć że zimny silnik jest słabszy od rozgrzanego? Ja nie zauważam różnicy, odpalam w mrozie i jedzie tam samo jak po rozgrzaniu.
A jakby dolać wodę razem z paliwem do komory spalania i w momencie zapłonu mieszanki ta woda drastycznie zwiększy swoją objętość zamieniając się w parę, tym samym powodując wyższą sprawność. Czy to możliwe???
Z jednej strony tak, a w drugą zabiera to energie na odparowanie i zbijamy temperaturę spalania. Może większy efekt byłby przy wtrysku wody w stanie ciekłym pod ciśnieniem rozgrzanej spalinami do powiedzmy 200 stopni, ewentualnie wykorzystać taka parę do bujniecia turbosprężarki, aby zmiejszyc laga itp
5 za przygotowanie merytoryczne a 1 za dykcję. Termodynamika i teoria maszyn cieplnych jest niezmienna, ale zawsze ludziom starają się wmówić coś innego. Pytanie na test wiedzy: jaki silnik cieplny ma najwyższą sprawność i dlaczego to jest ponad 90% ?
Jak ja słyszę nigdy , jak ja słyszę że musielibyśmy złamać prawa (teorie) fizyki to wyłączam materiał i idę łamać prawa fizyczne. Bo na ten stan wiedzy już nic nie jest tym co było kiedyś. Jedynie jeszcze matma się nie zmieniała , a wszystko inne przeminęło .
To są podstawy termodynamiki... ruclips.net/video/fpUO88GmTM8/видео.htmlsi=dGYnXN6-_q5h_xEi Energia nie może zniknąć, temperatura więc nie spadnie, jeśli zrobisz to dokładnie tak jak zostało przedstawiome w powyższym filmie. W przypadku rzeczywistych gazów jest możliwy spadek temperatury jeżeli gaz w dużym stopniu odbiega od gazu idealnego. W takim przypadku mowa o efekcie joule'a-thomsona i gwarantuje ci, że gdy przeciętny odbiorca mówi o spadku temperatury to nie zasługa tego efektu a poprostu wykonywanej pracy przez gaz a gdy ta praca zniknie to gaz podczas rozprężania ma praktycznie stałą temperature. Dla jasności dla odpowiednich gazów w odpowiednich warunkach temperatura może nawet wzrosnąć. pl.m.wikipedia.org/wiki/Efekt_Joule%E2%80%99a-Thomsona Nie wszystko może zostać sprecyzowane w tak krótkim materiale. Jeżeli podczas rozprężania gaz wykonuje prace, tak jak ma to miejsce w silniku lub gdy musi sie np przeciwstawic ciśnieniu atmosferycznemu to tak spadek temperatury będzie znaczący, poprostu energia cieplna zmienia forme i pierwsza zasada termodynamiki jest dalej zachowana Ten przykład miał ilustrować że bez wykonywanej pracy temperatura nie spadnie i to robi
Wykresy i dane cytowane w materiale pochodzą z tych prac naukowych/książek.
"Maximum efficiencies for internal combustion engines: Thermodynamic limitations" Jerald A Caton
"Expansion to Higher Efficiency - Investigations of the Atkinson Cycle in Small Combustion Engines" Patrick Pertl, Alexander Trattner, Andrea Abis, Stephan Schmidt and Roland Kirchberger
"internal combustion engine fundamentals"
"Combustion Engines Development: Mixture Formation, Combustion, Emissions and Simulation"
Pora na rozrząd sterowany elektromagnetycznie, pneumatycznie - bez wałka z krzywkami.
Już było parę projektów freevalve np Koenigsegg Gemera
@@wsktv833 Naped zaworow z elektromagnetycznym ustrojem, powinien byc standartem !...
No niestety mam przykrą wiadomość....elektromagnesy są zbyt wolne, można je przyspieszać ale to wymagało by potężnego zasilania i dużych strat mocy
@@tasiemiecuzbrojony Jesi tak twierdzisz, to masz chyba glebszej wiedzy na ten temat ?...
Dobry materiał, jak każdy inny na tym kanale. Czekam na kolejne filmy.
Stare diesle miały wyższy stopień sprężania, bo w większości były wolnossące, a wersje doładowane tych silników miały obniżony epsilon. Przy czym to doładowanie było symboliczne, więc i epsilon ciągle duży (np. 19:1). Nowe diesle są mocno doładowane, więc muszą mieć wyraźnie niższe stopnie sprężania i dlatego mają kiepską sprawność, gdy im sprężarka nie nadmucha cylindra. Nie ma w tym innej tajemnicy, żadna magia.
Po części też chodzi o ekologię i tlenki azotu, ale tak, masz rację.
Przykład ze starszymi dieslami przedstawiłem, żeby widz nie odniósł wrażenia, że producenci zrobią wszystko, żeby podwyższyć ten parametr.
Jednak przy naprawdę wysokich stopniach sprężania straty mechaniczne i transfer ciepła zjedzą potencjalny bonus w sprawności
Stopień sprezania powyżej 20 to zazwyczaj diesle z komora wstępną.
Gdzieś czytałem / słyszałem że optymalny pod względem sprawności stopniem sprezania jest około 14. Dlatego nowe diesle starają schodzić jak najbliżej tej wartości ( ale przeszkadza problem z samozapłonem). Silniki benzynowe też idą w dore z stopniem sprezania w kierunku 14, ale to mamy problem w drugą stronę z spalaniem stukowym.
Niby diesel o najwyższej sprawności to Chiński Weichai 53,09% i sami pobili swój poprzedni rekord dwukrotnie.
Dzieki za ciekawy temat w pouczajacy sposob. To moj ulubiony temat...
Ciepłem że spalania paliwa należy napędzać dodatkowy silnik Stirlinga. Przy uproszczonych obliczeniach silnik o mocy 100 koni mechanicznych w takim tandemie może oferować łącznie około 180 koni.
Silnik Stirlinga ma bardzo małą sprawność. Nie wiem czy nie efektywniej byłoby wykorzystać ciepło spalin ogniwami Peltiera. Też słaba sprawność, ale żadnych ruchomych części.
Panie Szanowny, Pana materiały są na światowym poziomie.
Oglądam zawsze z ciekawością.
Ocena 100% !
Wiedza na poziomie inżyniera. NIe słodzę, po prostu to widać.
Im mniej elementów ruchomych, tym lepiej. Dlatego stare silniki mające 2 zawory na cylinder, były w tym najlepsze. Dlatego stare 1.9TDI miało tak niskie spalanie, nawet niższe niż nowe 2.0TDI, które ma 4 zawory na cylinder. Kolejnym sposobem na obniżenie spalania jest zmniejszenie wolnych obrotów, żeby w trakcie postoju jak najmniej marnować paliwo. Kolejnym ważnym elementem to skrzynia biegów. Tu wielu producentów powinno oberwać po uszach. Niestety, często brakuje prawdziwego nadbiegu, zwłaszcza w wolnossących benzynach. Wydłużenie ostatniego biegu, potrafi zmniejszyć spalanie o 1 litr do 1.5 litra. Dzięki temu, wiele starych jednostek, może uzyska spalanie zbliżone do ich nowocześniejszych odmian o podobniej mocy.
Stare diesle miały niższe spalanie ponieważ miały wyższy stopień sprężania.
Ze względu na tlenki azotu, większe doładowanie itd ten stopień został obniżony.
Przy naprawde wysokim stopniu sprężania straty mechaniczne nim spowodowane zmniejszą sprawność silnika ale nie przy wartościach około 20.
Straty na ruchomych elementach oczywiście są znaczące ale nie aż tak jak się wydaje, w materiale jest cytowana ta praca naukowa
"Maximum efficiencies for internal combustion engines: Thermodynamic limitations"
W pracy straty na ruchomych elementach/tarcie to 7%. Te 7% uwzglednia wszystkie elementy w tym pompe oleju itd.
Jest to symulacja ale jeśli poszukasz prac z rzeczywistych pomiarów nie znajdziesz wiele różniacych się wartości.
Znacznie mniejsze spalanie przy zmianie skrzyni biegów na dłuższą w wolnossącej benzynie to zasługa innego mało znanego efektu (przynajmniej dla opini publicznej), nagrałem cały materiał o tym
ruclips.net/video/JgqGxQ4ZqVY/видео.htmlsi=-5Mana8Irw85xCAc
@@kn-sk Z tego co kiedyś analizowałem najwyższa sprawność diesla jest wtedy gdy najbardziej zatruwa środowisko dlatego stare diesle miały większą sprawność (jeśli dobrze pamiętam to dochodziło do 45%).
Manipulując kątem wtrysku, ich ilością i zawartością tlenu (współczynnik otwarcia egr) nacisk jest głównie na minimalizację NOx co wiąże się z większą liczbą sadzy ale od tego jest filtr cząstek który to wyłapuje.
Nowsze jednostki za to mają mniejsze opory tarcia od tych starych bo odchudzają wszędzie gdzie się da, ale odbija się to na wytrzymałości.
Niestety jedynie w silnikach przemysłowych/rolniczych dotarłem do najważniejszego parametru dla mnie czyli g/kWh a zdobycie wykresu to już luksus.
super jakosciowy film brawo!
Świetny materiał świetnego prowadzącego czekamy za więcej i kolejne materiały
Warto zauważyć, że wyliczona sprawność i jej teoretyczna wartość to jedno a praktyczny wynik to drugie.
FAKTYCZNA sprawność jest jeszcze niższa gdyż NIGDY, albo poza ułamkowym procentem czasy pracy, silnik nie jest obciążony w stu procentach, a to powoduje, że rzeczywista sprawność jest jeszcze niższa!!!
Pod koniec materiału jest to wspomniane i jest wykres rzeczywistej sprawności na przykladzie 2,5l silnika toyoty
@@kn-sk Może, nie zwróciłem uwagi.
ciekaw że silniki 2t mają wysokie stopien sprężania i niskie opory, wykorzystują energię że spalin, mimo to mają niską sprawność jeśli chodzi o motoryzacje , za to w przemyśle mają najwyższa. Np. Na statkach albo legendarny Detroit diesel. Szkoda że się tego nie rozwijało tak jak 4t.
Okrętowy diesel 2t to takie oszukane 2t
. Masz rozrząd wydechowy i to robi robotę. Poza tym masz stosunkowo duzo miejsca i a różne extra agregaty . Inny silnik dostarcza paliwo, inny napędza pompy chłodzenia etc. Jak by nie liczyć siłowni statku całości to wyjdzie 40% sprawności
Bardzo fajny material. Osobiscie ogladalem na x1.25, bo dla mnie prezentacja za wolna.
+ idzie za brak lektora Ai
Sam film fajnie że jest szczegółowy a nie na odwal się xd
Sprawność silnika na poziomie 60-80% naprawdę dało by wymierne korzyści ale trzeba z tego umieć korzystać.
Można zmodyfikować wszystko co tylko się da w mechanizmach silnika spalinowego owszem będzie czuć sporą różnicę między takim tworem a seryjnym silnikiem. Co jak co kombinowałem już z wieloma rzeczami i wiem że praca każdego silnika spalinowego to czysta fizyka no ale to trzeba rozumować...
Żeby fizyka pozwoliła na 80% sprawności, to trzeba by mieć dużo większą różnicę temperatur - dolna to otoczenie i tego nie zmienimy, a górna to wytrzymałość materiałów i tego też nie zmienimy zasadniczo.
z tego wynika ze Disel jest bardziej ekologiczny niz silnik benzynowy LOL jesli chodzi o spalanie paliwa
Mniejsza objętość przed sprężeniem?
Przęjęzyczenie:)
Skoro silnik spalinowy ma taka małą sprawność, to czy zamiast na układzie wylotowym montować turbo pompujące powitrze, zamontować turbo ktore by napędzało generator elektryczny? Tu przyklad toyoty ktora w swoich hybrydach nie kontuje turbosprężarki i cała energia ucieka przez układ wylotowy a moglaby zostac przekonwerowana na energię elektryczną i wykorzystana ponownie w silniku elektrycznym.
Minęło 100 lat jak powstał silnik spalinowy to smutne ale zatrzymaliśmy się na kole
plusik na zachętę
100%. Więcej nie uzyska. Koniec filmu.
Nadal nie rozumiem dlaczego z punktu widzenia fizyki i ze wzgledy na entropie da sie osiagnac tylko 80%. Musze doczytac termodynamike.
2:27 Chcesz przez to powiedzieć że zimny silnik jest słabszy od rozgrzanego? Ja nie zauważam różnicy, odpalam w mrozie i jedzie tam samo jak po rozgrzaniu.
A cykl Atkinsona?
Skąd ty wziąłeś sprawność silnika spalinowo 50%????? Daj tutaj link to tych rewelacji!!!
A gdzie hejt panowie?
A jakby dolać wodę razem z paliwem do komory spalania i w momencie zapłonu mieszanki ta woda drastycznie zwiększy swoją objętość zamieniając się w parę, tym samym powodując wyższą sprawność. Czy to możliwe???
Z jednej strony tak, a w drugą zabiera to energie na odparowanie i zbijamy temperaturę spalania. Może większy efekt byłby przy wtrysku wody w stanie ciekłym pod ciśnieniem rozgrzanej spalinami do powiedzmy 200 stopni, ewentualnie wykorzystać taka parę do bujniecia turbosprężarki, aby zmiejszyc laga itp
5 za przygotowanie merytoryczne a 1 za dykcję. Termodynamika i teoria maszyn cieplnych jest niezmienna, ale zawsze ludziom starają się wmówić coś innego. Pytanie na test wiedzy: jaki silnik cieplny ma najwyższą sprawność i dlaczego to jest ponad 90% ?
Parowy ?
@@Turrystato chyba od parówy?
Myślę że silnik w spodku ufo
Parowy, to najsłabszy jest. Może jonowy ma najwyższą sprawność?
Żaden silnik nie ma 90 % sprawności
Silniki pb ,lpg tylko jako kogenerator
Jak ja słyszę nigdy , jak ja słyszę że musielibyśmy złamać prawa (teorie) fizyki to wyłączam materiał i idę łamać prawa fizyczne. Bo na ten stan wiedzy już nic nie jest tym co było kiedyś. Jedynie jeszcze matma się nie zmieniała , a wszystko inne przeminęło .
O kurwa mamy tu nie douczanie i to grube,jeśli masz 10°c i wpuścisz czyli rozprężysz to w próżni to zawszę temperatura spadnie
To są podstawy termodynamiki...
ruclips.net/video/fpUO88GmTM8/видео.htmlsi=dGYnXN6-_q5h_xEi
Energia nie może zniknąć, temperatura więc nie spadnie, jeśli zrobisz to dokładnie tak jak zostało przedstawiome w powyższym filmie.
W przypadku rzeczywistych gazów jest możliwy spadek temperatury jeżeli gaz w dużym stopniu odbiega od gazu idealnego.
W takim przypadku mowa o efekcie joule'a-thomsona i gwarantuje ci, że gdy przeciętny odbiorca mówi o spadku temperatury to nie zasługa tego efektu a poprostu wykonywanej pracy przez gaz a gdy ta praca zniknie to gaz podczas rozprężania ma praktycznie stałą temperature.
Dla jasności dla odpowiednich gazów w odpowiednich warunkach temperatura może nawet wzrosnąć.
pl.m.wikipedia.org/wiki/Efekt_Joule%E2%80%99a-Thomsona
Nie wszystko może zostać sprecyzowane w tak krótkim materiale.
Jeżeli podczas rozprężania gaz wykonuje prace, tak jak ma to miejsce w silniku lub gdy musi sie np przeciwstawic ciśnieniu atmosferycznemu to tak spadek temperatury będzie znaczący, poprostu energia cieplna zmienia forme i pierwsza zasada termodynamiki jest dalej zachowana
Ten przykład miał ilustrować że bez wykonywanej pracy temperatura nie spadnie i to robi
😅tylko ropa