Kolejny odcinek CZAR PRL. Zapraszam na blokowiska! ZASUBSKRYBUJ DRUGI KANAŁ: / zapachopium PATRONITE - Jeśli chcesz wesprzeć kanał, zapraszam do linka patronite.pl/p...
@@moove995 mylisz się. Azbest sam w sobie nie jest rakotwórczy. Zagrożenie powstaje w wyniku naruszenia, głównie przy nie umiejetnych/nielegalnych próbach usunięcia lub w wyniku uszkodzenia i nienależytego zabezpieczenia. Na choroby związane azbestem narażeni są głównie Ci pracujący przy usuwaniu bez odpowiedniego sprzętu i dostosowania się do przepisów BHP.
Cieszę się, że pamietam lata 90te. To była końcówka normalności. Szlag mnie trafia jak widzę co się teraz dzieje. I nie mam na myśli pędzącej technologii, tylko to, jak ludzie się nienawidzą. Kontakty międzyludzkie z roku na rok coraz bardziej ograniczone.
Masz racje niestety tak jest, ale z drugiej strony nie dziwię jaki ma sens rozmawiać z drugą osobą (jeszcze pół biedy jak ma inne poglądy polityczne), ale dosyć często jak masz inne zdanie to obraża ciebie a poza tym na jaki temat oprócz polityki (przeważnie kłótni możesz porozmawiać ?) jedynie jeszcze jak interesuje się piłką nożną czy ogólnie sportem to jeszcze w tym temacie. Także to jest może i przykre, że tak się dzieje, ale z drugiej strony szkoda zdrowia i nerwów na takie osoby.
Myslisz, ze to z nienawisci kontakty miedzyludzkie sa ograniczone? Mam 50+ i na przykladzie moich rodzicow widze, ze jak dawniej szaleli z przyjaciolmi na dancingach, wczasach, imieninach i innych imprezach, tak dzis tu boli, tam strzyka, wiec wola siedziec w domu, ograniczajac spotkania do "obowiazkowych" wizyt swiatecznych. Do nikogo nie czuja nienawisci, ale wyszaleli sie juz. Moje pokolenie i mlodsze zostalo niejako przymuszone do tego, zeby wiecej pracowac. Moi rodzice pracowali od godziny 7 do 15. My pracujemy w firmach od 8 do 18 /19. Ludzie pracuja w roznym czasie, do tego maja swoje sprawy. Mimo tego, ze mamy grono osob z ktorymi sie lubimy, nie ma czasu na czeste kontakty towarzyskie. 20 lat temu spotkania byly jeszcze rzadsze, bo trzeba bylo zajac sie dziecmi. Nie ma w tym zadnej nienawisci, tylko czlowiek chce w spokoju odpoczac. Najmlodsze pokolenia kontaktuja sie ze soba na rozne sposoby, widze spacerujace grupy nastolatkow, gdzie jeszcze do tego kazdy z kims rozmawia, albo pisze. Czyli tez maja kontakt miedzyludzki... Pewnie nawet wiekszy niz my w ich wieku, bo praktycznie non stop. Jak ja bedac nastolatka rozmawialam 10 minut przez telefon, to juz mama burzyla sie, ze za dlugo.
@@ulkamara5851Teraz młodzież ma setki jeśli nie tysiące " znajomych " online których nigdy nie spotkają w życiu offline. Tak ma wyglądać przyszłość stosunków międzyludzkich ?
@@panzerjamnik4540a może im to pasuje, co cię to obchodzi? Świata nie obchodzi, że nie jest taki jaki wy byście chcieli, świat sobie będzie istniał po swojemu mimo waszego marudzenia
@@wolo Ty za to nie " marudzisz " ? Wyraziłem tylko i wyłącznie swoją opinię w stosunku alienacji stosunków międzyludzkich na płaszczyźnie " w życiu " i zastępowania go relacjami czysto " w internecie ". Ja nikogo nie oceniam. Tylko mówię jaki mam do tego stosunek.
Całe życie mieszkałem „ w bloku z wielkiej plyty” mówili, ze blokowiska blok na bloku. Ostatnio zafascynowany kupiłem mieszkanie w nowym budownictwie, te blokowiska które były kiedyś to nic w porównaniu z tym co sie dzieje teraz przynajmniej w Białymstoku. Wychodzisz na balkon sąsiad z lewej prawej, przed Tobą wychodzisz z drugiej strony taka sama sytuacja... to są dopiero getta!!! Na 280 mieszkań 10 miejsc parkingowych pod „apartamentowcem” śmiechu warte...
Polecam film "Bloki" Na YT w temacie bloków dzisiaj i kiedyś. Jest tam taki kawałek gdzie starszy architekt mówi o odstępach między blokami 50m i nieludzkich, gdy jest to np. 12m. Po czym pod koniec filmu pokazano jak Pani oprowadza po nowym "apartamencie" i zachwala odstęp od drugiego budynku 12m. Znamienne. Pada tam też stwierdzenie,że dzisiejsza urbanistyka nowych osiedli nie zbliża się do poziomu urbanistyki nawet najgorszej i najpodlejszej realizacji z tamtej epoki.
Mieszkam na wsi i zastanawiam się dlaczego tyle domów z lat 70 80 90 wygląda jak sześciany ? Nie mieli wtedy pomysłów na urozmaicenie projektów czy jak?
Ja słyszałem o tym, że zamysł był taki: Jebniemy jedną dużą chate, to sie zmieszczą ze dwie rodziny i następne pokolenie nie będzie musiało zamartwiać się mieszkaniem.
Te blokowiska były o wiele bardziej przemyślane pod względem urbanistycznym od współczesnych developerskich "prestiżowych" molochów. Były żłobki, przedszkola, sklepy, tereny zielone. Teraz jest jedno wielkie królestwo betonu z którego wszędzie trzeba jechać samochodem.
Racja trzeba brać kredyty i toi nawet nie wiadomo czy starczy a żeby kupić swój dom czy postawić to trzeba za pożyczyć bo z własnej pensji przeciętny kowalski nie wybuduje chaty Ale za to mamy wolną Polskę
Mieszkałem w bloku z płyty do 12 roku życia potem rodzicie kupili poddasze i tam do dorosłego życia, teraz wynajmuje i zaczynam z narzeczoną budowac swoj dom na wsi , mimo mieszkania cale zycie na blokach zawsze marzyłem o domu na wsi
bloki mieszkalne powstawały już przed wojną, charakteryzują się lepszą jakością życia, gwarantująś więcej światła i lepsza jakość powietrza niż w przypadku budynków starszego typu zwanymi kamienicami, mieszkań budowano dużo ale i dzieci rodziło się dużo, nie to co dzisiaj
@@johnpauliii1218 Dobrze prawisz. Bogaci robią w konia wynajmujących a za 30 lat będą mieli niezłe wadium pod emeryturkę ;)... dla swoich nierobów wnuków.
A może coś o sprzęcie audio z PRL? Bo dziś się o tym zapomina a przecież produkowaliśmy sprzęt audio na pół świata pod różnymi markami. Myślę że warto wspomnieć o takich firmach z pod zjednoczenia unitra jak np. Tonsil, Diora, fonica, radmor. Bo do dziś jest to sprzęt bardzo dobrej klasy i jak na produkowany w PRL myślę że zasługuje na uwagę i przypomnienie o nim młodym ludzią 😉
Blokowiska były i są bardzo dobre, Oczywiscie jesli sąsiedzi są NORMALNI a nie jakas patola. Nawet te "krzywe" sciany w porównaniu do domów w Irlandii czy Irlandii Północnej, Angli, Szkocji czy Holandii to są bardzo proste. Te domy w tych krajach zachodnich to są całe krzywe i zawilgocone, nawet jak sie non stop grzeje.
piszesz o starym budownictwie.Bo w nowym czy to zyjac w Dublinie 13lat nie mielismy zadnego zawilgocenia.Po 13latach zycia w Dublinie 8lat temu postawilismy swoj dom poza Dublinem.ci co stawiaja domy juz nie maja problemow z zawilgocenim czy z grzybami.Czasy sie zmienily,chyba ze ktos stawia dom z ich zwyklych najtanszych pustakow bez ocieplenia tylko tynk na to i kolor.ale nie znam takich ludzi.Moi sasiedzi juz kazdy budowal domy w nowoczesnym stylu z ociepleniem i scian jak i poddaszy.A to ze krzywe to niestety ale wszedzie sie takie sciany spotyka a czy to jest problem,jak dla mnie zaden.
@@inspired_by_bimmer267 ohoho. Byłem u siostry bo.mieszka w anglii i syf, melina i patola. Dobrze, że teraz mieszka w spokojnej dzielnicy a nie w syfid
@@inspired_by_bimmer267 j Ja fez mieszkalam 11lat w Uk wrocilam 2 lata temu do swojego domu z ogrodem, i moze nie mialam grzyba ale wilgoc byla nawet po wejsciu do domu bylo czuc ,aco do Anglii to powiem tak moi znajomi dostali nowo wybudowane mieszkanie w bloku ,po roku mieszkania wyszedl grzyb ,wiec niepierdziel ze teraz jest inaczej ,bo tam nieocieplaja domow styropianem jak w Pl ,tam jest cegla i to wsz niewazne czy stare czy nowe budownictwo ,.pozdro dla wszystkich co jeszcze siedza w Uk!
Teraz jest 100 razy lepiej dzieci wyprowadzają się od rodziców po 30 a nie po 40 i biorą sobie kredyt na 30+ lat wiec swoje "M" maja już przed 70 chyba że nie dożyją.
Wiele osób po upadku zakładów pracy chętnie brało tzw. hotelowce u mnie w mieście gdzie była kuchnia dla wszystkich, wspólne łazienki i toaleta. Potem te budynki przebudowano wewnątrz by każdy mógł mieć własne, często kosztem jakiegoś pokoju.
Mieszkałem w 11piętrowym bloku w Krakowie trzy pokoje jasna kuchnia i łazienka blok mieszany materiał czyli prefabrykaty tzw.płyty żerańskie poziome i pionowe oprócz tego cegła pustak z gazobetonu dawniej zwany superox płyta suprema itp.A oprócz tego wszech obecna krzywizna itp.A to osiedle w którym mieszkałem to budowało KBM Kraków.
Dziś towarzyszu ,powiem wam prosto z mostu ,że państwo zarządzane po pisowsku w pierwszej swojej kadencji w koalicyji z Lsdi podpompowało nam ceny nieruchomości .Koszta nabycia metra kwadratowego są przecie dwa razy większe niż kiedyś i przy rosnących zarobkach jesteśmy wciąż w czarnej czeluści. Rachunki robią swoje , nie ma darmo a mówienie o niskiej inflacji to bzdura . I tak wciąż jesteśmy skazani na blokowiska z czasów Gierka . Ni ma litości na tym świecie .
I pomyśleć że "wielkiej płyta" w stolicy czy innej większej aglomeracji kosztują teraz chorendalne pieniądze. Nie wiem co gorsze- czekać 40 lat na mieszkanie czy 40 lat spłacać kredyt ;/ :(
Od zawsze mieszkałam w bloku z wielkiej płyty i bardzo sobie to mieszkanie chwalę. Moi rodzice dostali takie mieszkanie na początku lat 70tych, po niecałych czterech latach małżeństwa ( i mieszkania u rodziców mojej mamy), czyli bardzo szybko. Oczywiście na książeczkę mieszkaniową. Zaletą takich książeczek było to, że mieszkanie mógł dostać każdy, choćby najbiedniejszy obywatel RP. Teraz tylko bogatych stać na kupno mieszkania, w PRLu mieszkania były dla wszystkich. Jedni czekali na mieszkanie wiele lat, inni bardzo krótko. Wszystko zależało od tego czy akurat powstawało nowe osiedle i czy było się blisko w kolejce czekających na własne M. Moim rodzicom się udało ale siostra mojego taty czekała kilkanaście lat. Chociaż być może dlatego, że nie mieli na książeczce uzbieranego odpowiedniego wkładu. Co do samych mieszkań w blokach z wielkiej płyty to może nie są idealne ( ach te krzywe ściany :) )ale są mimo wszystko zrobione solidnie. Po mieszkaniu moich rodziców mieszkałam w dwóch kolejnych mieszkaniach w blokach i tam także dobrze się mieszkało. Słyszałam , że w nowym budownictwie są bardzo cienkie ściany, wszystko przez nie słychać. Nie wiem czy to prawda ale mam wrażenie, że te nowe bloki są jakby delikatniejsze, nie tak solidne jak te z lat 70-80.
@@marcinek235100 Dokładnego roku ci nie podam bo nie pamiętam ale na pewno po przemianach ustrojowych. To mógł być początek lat 90tych. Był taki moment gdy za grosze można było wykupić mieszkanie spółdzielcze. Wtedy właśnie dopłacili jakieś nieduże pieniądze i mieszkanie mieli już na własność.
@@soraja8905 czyli tak, jak podrjrzewalem. Za prl takie przyklady były rzadkością, a ludzie nigdy nie byli właścicielami, choć płacili na ich budowę,,taki, troche eypaczony tbs
Może o tym jak wyglądało życie nauczyciela w PRL na polskiej wsi. Tata mi opowiadał, jak niejednemu na wsi się do domu nauczyciel wpakował. Komuna minęła, a dziada nie wyrzucisz bo gdzie. I trzymaj lata pasożyta pod dachem.
Nasze kurniki, bo to mi właśnie przypominają te bloki, niby to bryły bez stylu, jakby szpecące krajobraz, trochę ciasne to jednak gdy mieszkałem w standardowym Angielskim domu (co by się wydawało że bogactwo bo zachód), to nasze kurniki jednak maja lepszy standard i komfort...
Heh mieszkam w bloku na wsi z 72". Odchył podczas robienia stelaża na płyty u sąsiada to 22cm. Przewód głównej linii zasilania budynku idzie pod parapetem, pod kaloryferem w pomieszczeniu na pierwszym piętrze. Piwnica dramat, po wielu zmaganiach przystosowałem ją do użytku na serwer. Niezbędna będzie nowa instalacja na przewodach miedzianych i wymiana głównej tablicy rozdzielczej i zabezpieczenia na korki :DDD
Bloki na Jelonkach ( osiedle na Warszawskim Bemowie ) budowano od początku lat 70tych.W 1953 roku budowano na Jelonkach domki drewniane dla budowlańców Pałacu kultury i nauki.Obecnie administracje osiedli to wielkie firmy, które generują milionowe dochody rocznie.
Prl'owskie bloki z pewnością będą stały dłużej niż współczesne gnioty stawiane w parę miesięcy, gdzie mocniejsze pociągnięcie młotkiem potrafi rozpierdolić ścianę nośną... Ale co z tego, przecież jest ,, nowoczesne " i za płotem ...
To moze teraz o domach, które budowały się za PRL? Nie tych sześcianach z lat 60tych tylko już późniejsze, powiedzmy lata 80te. Kogo było na nie stać, jakie trzeba było mieć pozwolenia itp.
Jesli bloki mialy wytrzymać 70lat, a najstarsze są z lat 50 to znaczy ze niedługo tym najstarszym kończy się "data przydatności do uzytkowania". Zgadza sie? :D
@@forbeddensean9951 no dorzucono ocieplenie i tynk co ( jak mowil autor filmu) dodatkowo obciąża konstrukcję. Tez mi sie wydaje ze te bloki wytrzymają więcej niz 70 lat. Po prostu taką rozkmine miałem z najstarszymi budynkami
Te poniemieckie miały chociaż duże i wysokie piwnice a w polskich blokach klitki, że ledwo dwa rowery wejdą. Porządna cegła zawsze będzie lepszym materiałem niż jakiś tam wapienny suporex. Teraz jest wszystko na ilość a materiały mają być tanie w produkcji. Kościoły czy zamki z czerwonej cegły stoją często po 500-600 lat i wciąż są używane. Żaden wapień tyle nie wytrzyma. Poza tym Niemcy często dawali też podwójne mury działające jak termos. Obecnie nikt tego nie robi. Tylko nawalić styropianu.
@@papaversomniferum2365 fakt, Struś mi się pomylił ze Staszica 😂 mój błąd ;) Nie piątkowo tylko Grunwald, ale w sumie faktycznie więcej czasu spędzam na piatkowie/Winogradach 😁
Teraz pensja to 2 300 a średnia rata lub ktoś minimalna na 30 lat to około 1000 zł gdyby za komuny nie powstały te wszystkie blokowiska nadal ludzie zbierali by po krzakach i mieszkali przełazach
Teraz to dopiero jest dziadostwo nie jeden nie ma swojego mieszkania bo go na to nie stać w demokracji wbrew pozorom PRL lepiej dbał o ludzi i pomimo braków w zaopatrzeniu nik z głodu nie umarł
"Dlaczego w PRLu wszyscy chcieli mieszkac w blokach?"... Ludzie, skad takie przekonanie, ze wszyscy? Moja babcia z dziadkiem chcieli mieszkac w domu jednorodzinnym i mieszkali. I nie mieli zadnych koneksji partyjnych czy rodzinnych z towarzyszami. Tereny pod budowe jednorodzinna na obrzezach miasta, byly uwazane za mniej atrakcyjne niz blokowisko, bo o wszystko trzeba bylo zadbac samemu. Dlatego, wiekszosc pchala sie do spoldzielni. Babcia z dziadkiem nie bali sie takich wyzwan, poza tym chcieli miec ogrodek. Paradoksalnie, moi dziadkowie, dluzej czekaliby na mieszkanie w bloku, niz zajela im budowa i wykonczenie domu (5 lat). Po latach okazalo sie, ze to byla najlepsza inwestycja. Miasto sie rozbudowywalo i dzis z uwagi na dobry dostep do wezlow komunikacyjnych, bliskosc centra handlowego, przy jednoczesnym wrazeniu mieszkania w parku, ceny nieruchomosci w tej dzielnicy bija rekordy.
Proponuję komentatorowi pojechać do kapitalistycznych krajów takich jak np: Indie lub Pakistan i im podobne i opisać tamten syf i bałagan gdzie ludzie mieszkają na ulicach bez dachu nad głową, lub do Philadelphia w USA. gdzie panuje brud i smród na ulicach i chodnikach.
1/3 Polaków mieszka w blokach :O Nie umialbym żyć w blokach. Mam wielu znajomych mieszkajacych w tych budynkach i najbardziej narzekają na sąsiadów nie na sama technologię budownictwa xD
Też nie wiem jak można tam żyć kiedyś u kolegi spałem w takim bloku ściany są tak cienkie że widelcem da się przebić wszystko wszędzie słychać miejsca tak mało że niektóre pokoje są większe
Mnie tylko interesuje, na. Jak wiele lat producent przewidział żywotność takiego bloku... bo skoro wielkia płyta była budowana od lat 60tych , to te bloki maja już 61lat!!!
Bardzo dobrze mi się mieszka 33 kata w bloku moje kuzynki i znajomi pobudowali domy i siedzą teraz sami w swoich podupadających kostkach bo dzieci odfrunęły mężowie poumierali a tu ciagle coś do remontu ja w bloku nie mam takich problemów w 2020 ocieplili coś nie działa ? telefonik do spółdzielni i oś ręki zrobione za dziękuje😁🤷🏻♀️tak to z blokami jest
bloki są nie do zajechania, moje osiedle powstało równo jak się urodziłem tj. 35l temu, rok temu wszystkie bloki ocieplili (4 piętrowe) moge się założyć że to osiedle będzie jeszcze stało kolejnych 70 jak nie więcej lat. pozdro "blokersi" :-)
Chwała im za to, że wtedy istniała urbanistyka i planowanie przestrzeni publicznej wokół, wytaczano ulice, powstała zieleń, alejki,, żłobki, przedszkola, szkoły itd. Teraz jest z tym duży problem i "urbanistyka" łanowa.
@@mihaurolnikow3547 - a jest potrzebna? Myślałem że to nadal strefa Szengen. Zresztą może dla tych nowo przybyłych do UK jest taki problem, bo ci co tu siedzą od lat to raczej muszą zadbać o tzw status rezydenta. Nie wiem skąd ta panika, niektórzy sami do PL wracają jakby się bali że inaczej ich stąd wykopią. A przecież jeśli przyjechałeś legalnie to cię siłą nie wywalą. W Norwegii i w Szwajcarii też Polaków nie brak a te kraje nie są w UE. Czyli na wszystko są sposoby. :)
Bądźmy szczerzy te budynki przeżyją nasze wnuki.
Razem z rakotwórczym azbestem.
@@moove995 mylisz się. Azbest sam w sobie nie jest rakotwórczy. Zagrożenie powstaje w wyniku naruszenia, głównie przy nie umiejetnych/nielegalnych próbach usunięcia lub w wyniku uszkodzenia i nienależytego zabezpieczenia. Na choroby związane azbestem narażeni są głównie Ci pracujący przy usuwaniu bez odpowiedniego sprzętu i dostosowania się do przepisów BHP.
jestes budowlańcem?
Dopoki wytrzyma alumiowa intalacja i jakis zgred wylaczy gaz
@@MM-uz5nv jeżeli nie jest rakotwórczy to dlaczego szkodzi przez nieumiejętną rozbiórkę?Chyba skądś to się bierze?
Niewiele się zmieniło,dziś też mieszkań brakuje i jest to marzeniem każdego młodego człowieka
No nie wiem u mnie w mieście nowe bloki wstawiają czy apartamentowece i puste stoją
Mieszkania by się znalazły, gorzej jest z ceną. Młodych ludzi często nie stać na kupno/wynajem
@@kxleszka jakie to miasto ?
😂😂😂😂😂😂😂 jeśli masz problem z mieszkaniem i chcesz mieszkać w bloku to WSPÓŁCZUJĘ
@@xdxed5911 mów za siebie
Cieszę się, że pamietam lata 90te. To była końcówka normalności.
Szlag mnie trafia jak widzę co się teraz dzieje.
I nie mam na myśli pędzącej technologii, tylko to, jak ludzie się nienawidzą. Kontakty międzyludzkie z roku na rok coraz bardziej ograniczone.
Masz racje niestety tak jest, ale z drugiej strony nie dziwię jaki ma sens rozmawiać z drugą osobą (jeszcze pół biedy jak ma inne poglądy polityczne), ale dosyć często jak masz inne zdanie to obraża ciebie a poza tym na jaki temat oprócz polityki (przeważnie kłótni możesz porozmawiać ?) jedynie jeszcze jak interesuje się piłką nożną czy ogólnie sportem to jeszcze w tym temacie. Także to jest może i przykre, że tak się dzieje, ale z drugiej strony szkoda zdrowia i nerwów na takie osoby.
Myslisz, ze to z nienawisci kontakty miedzyludzkie sa ograniczone? Mam 50+ i na przykladzie moich rodzicow widze, ze jak dawniej szaleli z przyjaciolmi na dancingach, wczasach, imieninach i innych imprezach, tak dzis tu boli, tam strzyka, wiec wola siedziec w domu, ograniczajac spotkania do "obowiazkowych" wizyt swiatecznych. Do nikogo nie czuja nienawisci, ale wyszaleli sie juz.
Moje pokolenie i mlodsze zostalo niejako przymuszone do tego, zeby wiecej pracowac. Moi rodzice pracowali od godziny 7 do 15. My pracujemy w firmach od 8 do 18 /19. Ludzie pracuja w roznym czasie, do tego maja swoje sprawy. Mimo tego, ze mamy grono osob z ktorymi sie lubimy, nie ma czasu na czeste kontakty towarzyskie. 20 lat temu spotkania byly jeszcze rzadsze, bo trzeba bylo zajac sie dziecmi. Nie ma w tym zadnej nienawisci, tylko czlowiek chce w spokoju odpoczac.
Najmlodsze pokolenia kontaktuja sie ze soba na rozne sposoby, widze spacerujace grupy nastolatkow, gdzie jeszcze do tego kazdy z kims rozmawia, albo pisze. Czyli tez maja kontakt miedzyludzki... Pewnie nawet wiekszy niz my w ich wieku, bo praktycznie non stop. Jak ja bedac nastolatka rozmawialam 10 minut przez telefon, to juz mama burzyla sie, ze za dlugo.
@@ulkamara5851Teraz młodzież ma setki jeśli nie tysiące " znajomych " online których nigdy nie spotkają w życiu offline. Tak ma wyglądać przyszłość stosunków międzyludzkich ?
@@panzerjamnik4540a może im to pasuje, co cię to obchodzi? Świata nie obchodzi, że nie jest taki jaki wy byście chcieli, świat sobie będzie istniał po swojemu mimo waszego marudzenia
@@wolo Ty za to nie " marudzisz " ? Wyraziłem tylko i wyłącznie swoją opinię w stosunku alienacji stosunków międzyludzkich na płaszczyźnie " w życiu " i zastępowania go relacjami czysto " w internecie ". Ja nikogo nie oceniam. Tylko mówię jaki mam do tego stosunek.
Całe życie mieszkałem „ w bloku z wielkiej plyty” mówili, ze blokowiska blok na bloku. Ostatnio zafascynowany kupiłem mieszkanie w nowym budownictwie, te blokowiska które były kiedyś to nic w porównaniu z tym co sie dzieje teraz przynajmniej w Białymstoku. Wychodzisz na balkon sąsiad z lewej prawej, przed Tobą wychodzisz z drugiej strony taka sama sytuacja... to są dopiero getta!!! Na 280 mieszkań 10 miejsc parkingowych pod „apartamentowcem” śmiechu warte...
Współczuję
@@KacperPakelosky a dziękuje. Jestem w trakcie budowy domu, porzucam blokowiska 😄
To jest kapytalism
Polecam film "Bloki" Na YT w temacie bloków dzisiaj i kiedyś. Jest tam taki kawałek gdzie starszy architekt mówi o odstępach między blokami 50m i nieludzkich, gdy jest to np. 12m. Po czym pod koniec filmu pokazano jak Pani oprowadza po nowym "apartamencie" i zachwala odstęp od drugiego budynku 12m. Znamienne. Pada tam też stwierdzenie,że dzisiejsza urbanistyka nowych osiedli nie zbliża się do poziomu urbanistyki nawet najgorszej i najpodlejszej realizacji z tamtej epoki.
@@Rowerico pozdrawiam panie Tomku i czekam na lekcje app :)
jak już tematy mieszkalne to z chcecią bym posłuchał o tych kwadratowych domach na wsiach
Mieszkam na wsi i zastanawiam się dlaczego tyle domów z lat 70 80 90 wygląda jak sześciany ? Nie mieli wtedy pomysłów na urozmaicenie projektów czy jak?
@@monciak7252 albo pieniędzy na to, możliwe że to najtańsza możliwa forma
Ja słyszałem o tym, że zamysł był taki: Jebniemy jedną dużą chate, to sie zmieszczą ze dwie rodziny i następne pokolenie nie będzie musiało zamartwiać się mieszkaniem.
@@internaut112 mi dziadkowie zawsze odpowiadają to samo "bo tak się kiedyś budowało" sami nie do końca wiedzą 😂
Taki był styl wtedy i tyle, te domy to był skok o sto lat do przodu wyprowadzając się z chaty krytej słoma bez łazienki i co.
Te blokowiska były o wiele bardziej przemyślane pod względem urbanistycznym od współczesnych developerskich "prestiżowych" molochów. Były żłobki, przedszkola, sklepy, tereny zielone. Teraz jest jedno wielkie królestwo betonu z którego wszędzie trzeba jechać samochodem.
Nie
ja wybudowali je to nic nie było... dopiero z biegiem lat powstawała infrastruktura... dlatego dziś są to kompletne osiedla... 50 lat po zbudowaniu
Yebac samochody, proszę by ktoś w końcu zakazał tego blaszanego dziadostwa.
W Rosji w Kaliningradzie stoją nowe bloki z wielkiej płyty i nikomu to nie przeszkadza są funkcjonalne i tanie w budowie
A dziś są takie czasy, że młodych ludzi nawet nie stać na mieszkanie w bloku
Racja trzeba brać kredyty i toi nawet nie wiadomo czy starczy a żeby kupić swój dom czy postawić to trzeba za pożyczyć bo z własnej pensji przeciętny kowalski nie wybuduje chaty Ale za to mamy wolną Polskę
Za komuny też nikogo nie było stać, ale państwo je rozdawało na prawo i lewo. Co między innymi przyczyniło się do zapaści ekonomicznej
@@rudyproh910 🤦♂🤦♂🤦♂🤦♂🤦♂🤦♂🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@@rudyproh910 jakie to szczęście że to już za nami, jest cudownie, normalnie, wszyscy mają mieszkania a ta okropna komuna upadła.
@@bluescreen79 ironia powinna zostac domena ludzi inteligentnych wiec sobie daruj
jest zdecydowanie lepije niz za komuny
Mieszkałem w bloku z płyty do 12 roku życia potem rodzicie kupili poddasze i tam do dorosłego życia, teraz wynajmuje i zaczynam z narzeczoną budowac swoj dom na wsi , mimo mieszkania cale zycie na blokach zawsze marzyłem o domu na wsi
Ja teraz jestem w twojej sytuacji z 12 roku życia i podzielam.zdanie
Powodzenia! Ja też wyrwalem sie z blokowiska.
bloki mieszkalne powstawały już przed wojną, charakteryzują się lepszą jakością życia, gwarantująś więcej światła i lepsza jakość powietrza niż w przypadku budynków starszego typu zwanymi kamienicami, mieszkań budowano dużo ale i dzieci rodziło się dużo, nie to co dzisiaj
No niestety w kamienicy sie nie ugotujesz jak w bloku i kiedy słoneczko smaży
Do 40 roku życia u rodziców? I tak lepiej niż teraz, do śmierci.
To jest pl.
21 lat w tym wieku wyprowadziłem się od rodziców
z pewnością mieszkanie z rodzicami po powiedzmy 26. roku życia nie jest już w PL normą
@@marcin1228_ z pewnością, bo jak ktoś tylko chce to cały świat stoi otworem przed każdym... 😉😉
Przesada z tym mieszkaniem z rodzicami... Jak ktoś chce to wynajmie mieszkanie. Chociaż ja i tak późno się wyprowadziłem bo w wieku 25 lat.
Szkoda, że teraz można kupić mieszkanie od ręki, ale 90% ludzi ( tak sądzę) nie stać...
Taka wesoła logika...
50% mieszkań na rynku pierwotnym kupowane jest za gotówkę... .
@@gallanonim3394 to oznacza że bogaci wykupują mieszkania, pewnie pod wynajem a czynsz dla wynajmującego większy niż rata kredytu hipotecznego
A kto ci zabrania pracować tak żeby było cię w przyszłości stać?
@@johnpauliii1218 Dobrze prawisz. Bogaci robią w konia wynajmujących a za 30 lat będą mieli niezłe wadium pod emeryturkę ;)... dla swoich nierobów wnuków.
A może coś o sprzęcie audio z PRL? Bo dziś się o tym zapomina a przecież produkowaliśmy sprzęt audio na pół świata pod różnymi markami. Myślę że warto wspomnieć o takich firmach z pod zjednoczenia unitra jak np. Tonsil, Diora, fonica, radmor. Bo do dziś jest to sprzęt bardzo dobrej klasy i jak na produkowany w PRL myślę że zasługuje na uwagę i przypomnienie o nim młodym ludzią 😉
dawid polak masz tu cały kanał rtv i agd PRL-u ruclips.net/video/X-k0E8AS_vg/видео.html
@@plgrasslands znam znam, i bardzo go lubię, ale jest mało znany i uwazam że pro100 lepiej by nagłośnił ten temat bo warto😉
@@NecrosDeus znam ten kanał, poczytaj historie unitry a nie gadanie kogoś kto o histori polskiego sprzętu nie ma zbyt obszernej wiedzy
Kurna nie kalecz proszę. Nie ludzią tylko ludziom. Proszę
@@NecrosDeus Rosja demoludy Afryka kiedy jeszcze Chiny nie zalewały swoją produkcją , a japońskie już drogie. Będzie wiecej niż pół świata C.N.D
Blokowiska były i są bardzo dobre, Oczywiscie jesli sąsiedzi są NORMALNI a nie jakas patola. Nawet te "krzywe" sciany w porównaniu do domów w Irlandii czy Irlandii Północnej, Angli, Szkocji czy Holandii to są bardzo proste. Te domy w tych krajach zachodnich to są całe krzywe i zawilgocone, nawet jak sie non stop grzeje.
piszesz o starym budownictwie.Bo w nowym czy to zyjac w Dublinie 13lat nie mielismy zadnego zawilgocenia.Po 13latach zycia w Dublinie 8lat temu postawilismy swoj dom poza Dublinem.ci co stawiaja domy juz nie maja problemow z zawilgocenim czy z grzybami.Czasy sie zmienily,chyba ze ktos stawia dom z ich zwyklych najtanszych pustakow bez ocieplenia tylko tynk na to i kolor.ale nie znam takich ludzi.Moi sasiedzi juz kazdy budowal domy w nowoczesnym stylu z ociepleniem i scian jak i poddaszy.A to ze krzywe to niestety ale wszedzie sie takie sciany spotyka a czy to jest problem,jak dla mnie zaden.
@@inspired_by_bimmer267 Tak o starym.
@@inspired_by_bimmer267 ohoho. Byłem u siostry bo.mieszka w anglii i syf, melina i patola. Dobrze, że teraz mieszka w spokojnej dzielnicy a nie w syfid
@@inspired_by_bimmer267 j
Ja fez mieszkalam 11lat w Uk wrocilam 2 lata temu do swojego domu z ogrodem, i moze nie mialam grzyba ale wilgoc byla nawet po wejsciu do domu bylo czuc ,aco do Anglii to powiem tak moi znajomi dostali nowo wybudowane mieszkanie w bloku ,po roku mieszkania wyszedl grzyb ,wiec niepierdziel ze teraz jest inaczej ,bo tam nieocieplaja domow styropianem jak w Pl ,tam jest cegla i to wsz niewazne czy stare czy nowe budownictwo ,.pozdro dla wszystkich co jeszcze siedza w Uk!
Teraz jest 100 razy lepiej dzieci wyprowadzają się od rodziców po 30 a nie po 40 i biorą sobie kredyt na 30+ lat wiec swoje "M" maja już przed 70 chyba że nie dożyją.
Co ty pierdolisz chłopie
@@zeglarzlukiego7995 taka prawda , dobrze powiedział. a początek że jest 100 razy lepiej to była ironia :)
Wiele osób po upadku zakładów pracy chętnie brało tzw. hotelowce u mnie w mieście gdzie była kuchnia dla wszystkich, wspólne łazienki i toaleta. Potem te budynki przebudowano wewnątrz by każdy mógł mieć własne, często kosztem jakiegoś pokoju.
oglądając to mam wrażenie ze historia lubi sie powtarzać...albo po się cofnęliśmy..bo teraz tez kazdy młody marzy o swoim mieszkaniu ..
Mieszkałem w 11piętrowym bloku w Krakowie trzy pokoje jasna kuchnia i łazienka blok mieszany materiał czyli prefabrykaty tzw.płyty żerańskie poziome i pionowe oprócz tego cegła pustak z gazobetonu dawniej zwany superox płyta suprema itp.A oprócz tego wszech obecna krzywizna itp.A to osiedle w którym mieszkałem to budowało KBM Kraków.
Wolę stare dobre PRL-owskie blokowiska niż to gówno, które nadeszło po 1989 r.
Ja też
Te stare bloki z wielkiej płyty stoja do dziś. I widać że mają się dobrze....
Zdjęcia z Katowic, a wspominana była tylko Warszawa. Poza tym ciekawe info jak zawsze 😁
Wiele sie nie zmieniło dziś kiedys spółdzielnia a dzis kredyt i deweloper
I czy tak wiele się zmieniło? Kiedyś trzeba było trzeba 30 lat czekać dziś 30 lat spłacać Kiedyś robili fuszerkę a dziś developerzy robią to samo.
Ja spłaciłem kredyt w 5 lat:) a mieszkanie kupiłem za 227 tys z dofinansowaniem MDM. 54m2
Dziś towarzyszu ,powiem wam prosto z mostu ,że państwo zarządzane po pisowsku w pierwszej swojej kadencji w koalicyji z Lsdi podpompowało nam ceny nieruchomości .Koszta nabycia metra kwadratowego są przecie dwa razy większe niż kiedyś i przy rosnących zarobkach jesteśmy wciąż w czarnej czeluści. Rachunki robią swoje , nie ma darmo a mówienie o niskiej inflacji to bzdura . I tak wciąż jesteśmy skazani na blokowiska z czasów Gierka . Ni ma litości na tym świecie .
Moja ulubiona seria - Czar PRL
I pomyśleć że "wielkiej płyta" w stolicy czy innej większej aglomeracji kosztują teraz chorendalne pieniądze. Nie wiem co gorsze- czekać 40 lat na mieszkanie czy 40 lat spłacać kredyt ;/ :(
*horrendalne
Obawiam sie ,ze i jedno i drugie.
Mi się tam podobają, zwłaszcza te wyższe niż 10 pięter.
Mi też bloki to piękne. widoki
Szczerze, osiedla z wielkiej płyty mają swój urok
Od zawsze mieszkałam w bloku z wielkiej płyty i bardzo sobie to mieszkanie chwalę. Moi rodzice dostali takie mieszkanie na początku lat 70tych, po niecałych czterech latach małżeństwa ( i mieszkania u rodziców mojej mamy), czyli bardzo szybko. Oczywiście na książeczkę mieszkaniową. Zaletą takich książeczek było to, że mieszkanie mógł dostać każdy, choćby najbiedniejszy obywatel RP. Teraz tylko bogatych stać na kupno mieszkania, w PRLu mieszkania były dla wszystkich. Jedni czekali na mieszkanie wiele lat, inni bardzo krótko. Wszystko zależało od tego czy akurat powstawało nowe osiedle i czy było się blisko w kolejce czekających na własne M. Moim rodzicom się udało ale siostra mojego taty czekała kilkanaście lat. Chociaż być może dlatego, że nie mieli na książeczce uzbieranego odpowiedniego wkładu. Co do samych mieszkań w blokach z wielkiej płyty to może nie są idealne ( ach te krzywe ściany :) )ale są mimo wszystko zrobione solidnie. Po mieszkaniu moich rodziców mieszkałam w dwóch kolejnych mieszkaniach w blokach i tam także dobrze się mieszkało. Słyszałam , że w nowym budownictwie są bardzo cienkie ściany, wszystko przez nie słychać. Nie wiem czy to prawda ale mam wrażenie, że te nowe bloki są jakby delikatniejsze, nie tak solidne jak te z lat 70-80.
Tylko twoi rodzice też go nie kupili, a dostali możliwość mieszkania
@@marcinek235100 Jak to nie kupili? Oczywiście, że kupili! Mieli wkład na książeczce a resztę przez długie lata spłacali w czynszu.
@@soraja8905 to kiedy stali się oficjslnie właścicielem
@@marcinek235100 Dokładnego roku ci nie podam bo nie pamiętam ale na pewno po przemianach ustrojowych. To mógł być początek lat 90tych. Był taki moment gdy za grosze można było wykupić mieszkanie spółdzielcze. Wtedy właśnie dopłacili jakieś nieduże pieniądze i mieszkanie mieli już na własność.
@@soraja8905 czyli tak, jak podrjrzewalem. Za prl takie przyklady były rzadkością, a ludzie nigdy nie byli właścicielami, choć płacili na ich budowę,,taki, troche eypaczony tbs
Może o tym jak wyglądało życie nauczyciela w PRL na polskiej wsi. Tata mi opowiadał, jak niejednemu na wsi się do domu nauczyciel wpakował. Komuna minęła, a dziada nie wyrzucisz bo gdzie. I trzymaj lata pasożyta pod dachem.
Poogladaj konopielke to zobaczysz obraz swojej rodzinki w czasach powojennych i gdyby nie PRL pewno dalej byscie tak zyli :-)
@@areks1820 no tak bo tam gdzie nie było komunizmu to ludzie na wsi żyją dalej w lepiankach bez prądu
Nasze kurniki, bo to mi właśnie przypominają te bloki, niby to bryły bez stylu, jakby szpecące krajobraz, trochę ciasne to jednak gdy mieszkałem w standardowym Angielskim domu (co by się wydawało że bogactwo bo zachód), to nasze kurniki jednak maja lepszy standard i komfort...
Heh mieszkam w bloku na wsi z 72". Odchył podczas robienia stelaża na płyty u sąsiada to 22cm. Przewód głównej linii zasilania budynku idzie pod parapetem, pod kaloryferem w pomieszczeniu na pierwszym piętrze. Piwnica dramat, po wielu zmaganiach przystosowałem ją do użytku na serwer. Niezbędna będzie nowa instalacja na przewodach miedzianych i wymiana głównej tablicy rozdzielczej i zabezpieczenia na korki :DDD
Czasy kiepskie gospodarczo ale czas i młodość przepiękne 🥳
W PRL- ZYLO SIE BARDZO RODZINNIE TO BYLY DOBRE CZASY‼️
Nie.
@@mzl3 GOOFY.
Gdzyby nie te bloki to byśmy dalej w lepiankach żyli
A i tak te czasy były fajniejsze niż teraz
Dobrze ze budawano bloki!!!! Mam gdzie mieszkac !!!! Popieram bloki 👍
W blokach mieszka tylko biedota.
Świetny materiał! :)
Polecam film "Bloki" na YT. W tym temacie najlepszy jaki widziałem. Nieraz algorytm YT działa dobrze.
Czy w zgniłym PRL-u, premier także kupował ziemię od KK...w promocji?
Bloki na Jelonkach ( osiedle na Warszawskim Bemowie ) budowano od początku lat 70tych.W 1953 roku budowano na Jelonkach domki drewniane dla budowlańców Pałacu kultury i nauki.Obecnie administracje osiedli to wielkie firmy, które generują milionowe dochody rocznie.
Prl'owskie bloki z pewnością będą stały dłużej niż współczesne gnioty stawiane w parę miesięcy, gdzie mocniejsze pociągnięcie młotkiem potrafi rozpierdolić ścianę nośną... Ale co z tego, przecież jest ,, nowoczesne " i za płotem ...
9:52 Jak średnio to w bok xDD
Termomordernizacja zlikwiduje problemy eksploacyjne.
Zrób film o sobie w końcu xd
To moze teraz o domach, które budowały się za PRL? Nie tych sześcianach z lat 60tych tylko już późniejsze, powiedzmy lata 80te. Kogo było na nie stać, jakie trzeba było mieć pozwolenia itp.
Autor filmu się myli robiono już prefabrykaty płyt z pełnym ociepleniem i otynkowaniem
piękne i zarazem straszne czasy
A za to dzisiaj jest swietnie
Bardzo ciekawy materiał ;)
Ja mieszkam w bloku z PRL
podobnież, mieszkanie w takim kupiłem i jest spoko :)
ja sie nie doczekalem w polowie lat 80 tych mialo byc ok 20 lat Lodz a podobno w Krakowie 48
Też
też
Ja też
Jesli bloki mialy wytrzymać 70lat, a najstarsze są z lat 50 to znaczy ze niedługo tym najstarszym kończy się "data przydatności do uzytkowania". Zgadza sie? :D
Jak się zawalą to jestem ciekaw fdzie ci ludzie będą mieć swoją działkę? W powietrzu? 🤣
te bloki wytrzymaja ze 100lat a w tych nowych z pustaka co slychac jak sasiad z goryszcza do kibla za darmo mie chcialbym mieszkac.
Ale wiesz, że wiele z tych budynków wyremontowano?
@@visionstreetwear108 a w tych z płyty nie slychac? xD
@@forbeddensean9951 no dorzucono ocieplenie i tynk co ( jak mowil autor filmu) dodatkowo obciąża konstrukcję. Tez mi sie wydaje ze te bloki wytrzymają więcej niz 70 lat. Po prostu taką rozkmine miałem z najstarszymi budynkami
Ja mieszkam w bloku lecz z cegły i blok jest po niemiecki i solidny ☺
Ja mieszkam w bloku z II RP lata 30-ste też jest mocny i solidny.
@@papaversomniferum2365 To pewnie kamienica z Rosji carskiej?
Te poniemieckie miały chociaż duże i wysokie piwnice a w polskich blokach klitki, że ledwo dwa rowery wejdą. Porządna cegła zawsze będzie lepszym materiałem niż jakiś tam wapienny suporex. Teraz jest wszystko na ilość a materiały mają być tanie w produkcji. Kościoły czy zamki z czerwonej cegły stoją często po 500-600 lat i wciąż są używane. Żaden wapień tyle nie wytrzyma. Poza tym Niemcy często dawali też podwójne mury działające jak termos. Obecnie nikt tego nie robi. Tylko nawalić styropianu.
@@papaversomniferum2365 Strusia i Mickiewicza na Łazarzu? 😂 To Jeżyce człowieku... Swoją drogą nienawidzę kamienic, wolę bloki ;)
@@papaversomniferum2365 fakt, Struś mi się pomylił ze Staszica 😂 mój błąd ;) Nie piątkowo tylko Grunwald, ale w sumie faktycznie więcej czasu spędzam na piatkowie/Winogradach 😁
Teraz pensja to 2 300 a średnia rata lub ktoś minimalna na 30 lat to około 1000 zł gdyby za komuny nie powstały te wszystkie blokowiska nadal ludzie zbierali by po krzakach i mieszkali przełazach
Teraz to dopiero jest dziadostwo nie jeden nie ma swojego mieszkania bo go na to nie stać w demokracji wbrew pozorom PRL lepiej dbał o ludzi i pomimo braków w zaopatrzeniu nik z głodu nie umarł
Do dzisiaj to samo, szczyt wszystkiego to trzeba miec mieszkanie ....i dlugow najebac bo to normalne w polszy
Pewne blokowiska mają już po 80 lat a propaganda zapewnia, że wytrzymają nawet jakieś 120 ale realia są trochę inne.
Teraz się czeka tyle ile most budują .
Przez te czarno białe ujęcia nie wyobrażam sobie ze przed rokiem 2000 byo coś takiego jak inny kolor
Za komuny najmodniejszym kolorem był kolor szary i czarny.
"Dlaczego w PRLu wszyscy chcieli mieszkac w blokach?"... Ludzie, skad takie przekonanie, ze wszyscy? Moja babcia z dziadkiem chcieli mieszkac w domu jednorodzinnym i mieszkali. I nie mieli zadnych koneksji partyjnych czy rodzinnych z towarzyszami. Tereny pod budowe jednorodzinna na obrzezach miasta, byly uwazane za mniej atrakcyjne niz blokowisko, bo o wszystko trzeba bylo zadbac samemu. Dlatego, wiekszosc pchala sie do spoldzielni. Babcia z dziadkiem nie bali sie takich wyzwan, poza tym chcieli miec ogrodek. Paradoksalnie, moi dziadkowie, dluzej czekaliby na mieszkanie w bloku, niz zajela im budowa i wykonczenie domu (5 lat). Po latach okazalo sie, ze to byla najlepsza inwestycja. Miasto sie rozbudowywalo i dzis z uwagi na dobry dostep do wezlow komunikacyjnych, bliskosc centra handlowego, przy jednoczesnym wrazeniu mieszkania w parku, ceny nieruchomosci w tej dzielnicy bija rekordy.
Ja uwielbiam lata 70
Od urodzenia mieszkam w bloku i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej.
Dlaczego?
Bo nie mieszkal w swoim domu nie ma porownania
1:00. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
'Paskudny skur... ale tak się kiedyś budowało' jak powiedział pewien Dario
3:20 Sady! Miałem tam dziewczynę pod koniec lat 70-tych.
Mieszkam w Bloku nigdy bym nie zamienił na dom . Bardzo mi dobrze w mieście wszystko zapewnione net super itd itd. Kosić trawy nie musze itd itd
Balcerek z Alternatywy nie czekał i nie chciał mieszkania
ja mieszkam w francuskiej kolonii kopalnianej i jest dobrze
To było coś mega nowego i trendy😊
Proponuję komentatorowi pojechać do kapitalistycznych krajów takich jak np: Indie lub Pakistan i im podobne i opisać tamten syf i bałagan gdzie ludzie mieszkają na ulicach bez dachu nad głową, lub do Philadelphia w USA. gdzie panuje brud i smród na ulicach i chodnikach.
0:58 oj 15 pkt. pójdzie jak nic ;-)
do każdego mieszkania z wielkiej płyty wtedy powinien być subskrypcja wierteł do do wiercenia w tych ścianach :P
12 mln Polaków mieszka w wielkiej płycie...
7:40 gdzie to
W Nowej Hucie jako pierwsze zasłużyły na wspomnienie gdzie dokładnie
Oj tam na osiedlu wierzowiec zaczął gubić pion to na łączeniach płyt wzmocnili go grubymi blachami i śrubami i kazali sie nie martwić.
6:10 obok tego na budynku z wielką szyba jest mój blok :)
Polar to Była Firma 😊
Teraz pytanie - czemu blokowiska nie wyglądają tak jak na pierwszych sekundach tego filmu, tylko są tak obrzygane jak na miniaturce tego filmu?
Nienawidzę mieszkać w mieście duszę się tam, a w bloku to już wogóle. Ale jednak mam taki szacunek do tych klocków.
2:19 problem pokazany w człowieku z marmuru.
PIOTREK KASZKUR GWIAZDA SHOV BIZNESU POZDRAWIA SERDECZNIE WSZYSTKICH PAŃSTWA
9:46 dzięki :D
Ciekawy film. My też trochę tego mamy.
a ciągle się kłócą w telewizji jak to teraz mamy źle ah......
nie wiem który jestem ale PRL:)!!!!
Prababcia na jelonkach mieszka ;)
1/3 Polaków mieszka w blokach :O
Nie umialbym żyć w blokach. Mam wielu znajomych mieszkajacych w tych budynkach i najbardziej narzekają na sąsiadów nie na sama technologię budownictwa xD
Też nie wiem jak można tam żyć kiedyś u kolegi spałem w takim bloku ściany są tak cienkie że widelcem da się przebić wszystko wszędzie słychać miejsca tak mało że niektóre pokoje są większe
@@kwascytrynowy6948 żyje od urodzenia w bloku byłem pare dni u wujka w domu myślałem ze ocipieje nie wyobrażam sobie mieszkać w domu na wsi
@@Nergal89 wiadomo jesteś przyzwyczajony do tego, ja mam odwrotnie :)
Ta polska nasza w Europie wygląda jak jakiś stary horror z ery VHS!
Lata 90' jako złota era kombinatorow zlodziei itp
Chyba przedsiębiorców
@@maciejmacenty1150 Takich przedsiębiorców jak Perszing, Dziad, Nikoś, Masa i Kiełbasa.
mieszkam w bloku
taki niski 4 piętra w poznaniu
nie ma prywatności bo jak z kolegą się głośno śmiejejmy stare dziady mają pretensje
0:24 ???? wygląda jak samolot znikający na dachu😅
Mnie tylko interesuje, na. Jak wiele lat producent przewidział żywotność takiego bloku... bo skoro wielkia płyta była budowana od lat 60tych , to te bloki maja już 61lat!!!
Kurcze wielka płyta bez piwnic? Ładnie by pracowały w zimę a i tak na łączeniach zawsze są spękania
Super odcinek
3:50 Jastrzębie-Zdrój, widać bloki na Wrzosowej?
Gdzie oni wszyscy wcześniej mieszkali??
Jest i Jastrzębie-Zdrój
Bardzo dobrze mi się mieszka 33 kata w bloku moje kuzynki i znajomi pobudowali domy i siedzą teraz sami w swoich podupadających kostkach bo dzieci odfrunęły mężowie poumierali a tu ciagle coś do remontu ja w bloku nie mam takich problemów w 2020 ocieplili coś nie działa ? telefonik do spółdzielni i oś ręki zrobione za dziękuje😁🤷🏻♀️tak to z blokami jest
A teraz jak wygląda budownictwo ile te domy z i tong wytrzymają
bloki są nie do zajechania, moje osiedle powstało równo jak się urodziłem tj. 35l temu, rok temu wszystkie bloki ocieplili (4 piętrowe) moge się założyć że to osiedle będzie jeszcze stało kolejnych 70 jak nie więcej lat. pozdro "blokersi" :-)
ale metraża juz nie zmienia
Chwała im za to, że wtedy istniała urbanistyka i planowanie przestrzeni publicznej wokół, wytaczano ulice, powstała zieleń, alejki,, żłobki, przedszkola, szkoły itd. Teraz jest z tym duży problem i "urbanistyka" łanowa.
Tylko 12 mln? A ja myślałem że połowa Polaków mieszka w blokach. :)
Choć złośliwi mówią że 80% Polaków żyje w stresie, a reszta w Anglii. ;)
Niech nie zapomną sobie wizy wyrobić
@@mihaurolnikow3547 - a jest potrzebna? Myślałem że to nadal strefa Szengen. Zresztą może dla tych nowo przybyłych do UK jest taki problem, bo ci co tu siedzą od lat to raczej muszą zadbać o tzw status rezydenta.
Nie wiem skąd ta panika, niektórzy sami do PL wracają jakby się bali że inaczej ich stąd wykopią. A przecież jeśli przyjechałeś legalnie to cię siłą nie wywalą. W Norwegii i w Szwajcarii też Polaków nie brak a te kraje nie są w UE. Czyli na wszystko są sposoby. :)
@@zbyniurumek3235 polecam en.m.wikipedia.org/wiki/Schengen_Area
Może chodzi o tylko te bloki z wielkiej płyty?
Bo trochę też jest takich ceglanych
1/4 wiec huj xd