Podjąłeś dobrą decyzję. Nasze „ wahania” wynikają z naszego wychowania , z odpowiedzialności. Niestety , nie jest to doceniane a wykorzystane przez pracodawców.
Oni wszyscy sa "mili" Jarku - gdy dbaja o swoj interes. Raz Cię nie docenił i zwolnil w pierwszej kolejności, nie daj sie wpędzić w poczucie powinności. Dobrze zrobiłeś, szacunek do siebie przede wszystkim.
@@marysiamikulska1093 ja bym jeszcze specjalnie tam po tym telefonie pojechał, popatrzył co tam się dzieje, po pocieszał tego szefa, pogadał te ich typowe "So sorry, I feel for you" bla bla bla a koniec końców powiedział "no to na mnie już pora" a gdyby się jeszcze prosił o pomoc to powiedział że niestety ale muszę już iść. Tak z nimi trzeba robić.
Jarek ja ten temat przerabiałem trochę na innym podwórku, absolutnie nigdy w interesach nie pomaga się gdy ktoś kończy współpracę. Mnie też obiecano złote góry a po zakończeniu pierwszego najtruniejszego etapu...podziękowano gdyż następne były prostsze i można było znaleźć tanszych wykonawców. Jak projekt się posypał przez błędy i brak wiedzy to był telefon..ratuj! Pozdrowiłem ich serdecznie i życzyłem powodzenia🤷😂
Też to przerabiałam z dwoma pracodawcami w Szwajcarii. Za każdym razem odmawiałam powrotu. Powód był prosty - jeśli rozwiązanie umowy było za porozumieniem stron, lub bez twojej winy, to takie prośby o powrót mają tylko jeden cel - podpisanie nowej umowy( oczywiście na gorszych dla ciebie warunkach!!!!), by potem pod byle pretekstem zwolnić frajera dyscyplinarnie. Dlatego nigdy nie włazi się dwa razy do tej samej rzeki. W Biblii też jest jasno napisane - nie oglądaj się za siebie, bo inaczej stracisz cel swego życia. Zawsze patrz przed siebie. W twoim przypadku wygrałeź z cwaniakiem, wykorzystując system prawny. Teraz kuj żelazo póki gorące. Papiery w łapę i wal do nowego pracodawcy. Sentymenty zachowaj sobie na lepsze okazje.
Typowe zachowanie osoby toksycznej, zwalniają "starego złego" pracownika a jak już przyjdzie ten "nowy dobry" co nic nie umie to Matko Bosko Jaro ratuj, unikajcie takich ludzi za wszelką cenę. Skąpy zawsze traci dwa razy.
Przyznam, że nie znam reali "piekarstwa angielskiego" ale jak kiedyś zobaczyłem ile wyrobów się tam robi to mi się śmiać zachciało :) Małe obroty = małe dochody plus rosnące koszty więc nie mogło się to inaczej skończyć. Nie żebym pochwalał "ruchanie" pracownika ale Jarek sam nie raz zachwalał jak to szef spoko gość i mu na rękę w wielu sprawach szedł, więc ja będąc na miejscu Jarka ze zwykłej wdzięczności poszedł bym zrobić ten kwas :) No chyba, że wszyscy to już takie centusie z wyśrubowanym mniemaniem o sobie....
@@panbronek jasne ale jakby do mnie szef zadzwonił że mam przyjść do pracy po zwolnieniu to moje pierwsze pytanie by było na ile i za ile. Z resztą dokładnie taka sytuację miałem że szef sobie przypomniał o tym że miał takiego pracownika i teraz nagle był mu potrzebny. Szef robi to co robi, robi z prostego powodu dla pieniędzy. Dlaczego więc ja mam robić dla niego coś za darmo. W komunie wszyscy pracowali za darmo i nikt nie mógł kupić nigdzie niczego. Business is business mate 🙂.
@@turntablized Tylko zauważ, że Jarek zachwalał swojego szefa, że jest w porządku, że poszedł mu na rękę że pozwolił nagrywać w piekarni co jakby nie patrzeć było na rękę Jarkowi, dodatkowo czas w pracy za który płacił szef Jarek poświęcał na kręcenie filmików, więc w tej sytuacji poświęcenie trochę swojego czasu w ramach podziękowania i uprzejmości wg mnie jest jak bardziej na miejscu.
Panie Jarku receptury się nie sprzedaje!Rozumiem ,po zwolnieniu trochę przykro ,ale może na dobre to wyjdzie,ja po zwolnieniu dostałam lepsza prace i dziękuje ,ze mnie zwolniono .Życzę wszystkiego dobrego ,trochę odpoczynku przyda się .Pozdrawiam z Chicago 🍀🌞
@@marysiamikulska1093 doskonale Marysiu rozumie... Zawody takie jak piekarz, kierowca tir czy spawacz itp są wymagają pracowników wykwalifikowanych i pracodawca nie stawia już warunków tylko pracownik... Pracy w tych zawodach jest multum i nie jest problemem dla pracownika znalesc pracę ale dla pracodawcy znalesc pracownika wykwalifikowanego.
Dobrze zrobiłeś. Wyrzuty sumienia zawsze są, ale sam mówiłeś, żeby mieć szacunek do siebie. Podstawowymi motorami napędowymi człowieka jest chciwość oraz egoizm - twój szef najlepiej to pokazał a ty mu dobrze odpowiedziałeś. Pozdrawiam
Niestety ludzie nie potrafią docenić innych i ich umiejętności. Skoro on wykonał pierwszy krok do zwolnienia i chęć wykombinowania oszczędności... to dobrze , że odmówiłeś pomocy z zakwasem.
To się nazywa zamienienie umowy na stałe na umowę-zlecenie, często stosowane w Polsce :) Won bo obciążasz mu budżet ale bądź pod telefonem bo będzie robótka to ekstra ci zapłaci np. 2x więcej, tylko że np. 15 dni w miesiącu nie musi ci płacić za bycie w pracy.
@@kasialuna8926Matka z Kalkuty się odezwała😮. Gdyby właściciel piekarni Jarka doceniał i szanował, to by go nie zwolnił przed zamknięciem firmy a raczej zatrzymał do ostatniego dnia. Pozdrawiam😊
Moim zdaniem dobrze zrobiłeś. Dobry zakwas, to podstawa. Dlaczego masz komuś zdradzać swoją wiedzę, komuś kto tak naprawdę zajął Twoje miejsce? Zastanawiam się, czy to że piekarnia będzie zamykana, to nie zwykła bujda właściciela, żeby zaoszczędzić kilka funtów, zwalniając część załogi. Jeżeli moje przypuszczenia są słuszne, to i tak jest to gwóźdź do trumny dla tej piekarni...Pozdro
Bardzo dobrze Panie Jarku Jest Pan swietnym piekarzem i jak bedą chcieli żeby Pan wòcił to za pare funtow wiecej. Wbrew tem co Pan mòwi do kazdej pracy trzeba miec talent. Ja tez pieke chleb dla siebie ale chocbym nie wiem jak sie staral moj to podeszwa w porownaniu do Pana arcydziel. dziekuje i pozrawiam
Stara przedwojenna zasada mówi aby nie palić mostów za sobą. można odmówić na 2 sposoby. 1. nie bo nie, 2 to koszt usługi - dotychczasowa dniówka x 2 albo x 3. jesli rzeczywiście potrzebuje -ma nóż na gardle ZAPŁACI bo straci wiecej bez produkcji niż jednorazowe wynagrodzenie dla Jarka. Nie jestem piekarzem ale miałem do czynienia z piekarzami. z reguły zakwas zostaje na nastepny dzień w takiej ilości aby dał poczatek nowemu. Jarek też pewnie tak robił. a skoro piekarze którzy pozostali nie potrafią tego zrobić tzn że w tej piekarni nie ma już piekarzy, może ewentualnie pomocnicy. pozdrawiam.
Jarek, jeżeli szef zwolnił kilku ludzi i zatrudnił jednego harpagana który rzekomo zrobi mu wszystko to niech się z tym teraz buja... Nigdy nie wchodź do tej samej brudnej rzeki...🤠🥸
Dziwne nie dziwne. Poprostu chce żebyś pewno pokazał nowemu jak się ten zakwas robi. No ale myślę, że nie. No bo co ty pokażesz a on i tak Cię nie przyjmie. To mógł resztę zwolnić a Ciebie nie.
Dobrze postąpiłeś. Dostałeś wypowiedzenie, to nie jest komfortowa sytuacja. Był chwilowy stres, poczucie niesmaku (znam to z własnego doświadczenia). Oswoiłeś się z sytuacją i zacząłeś poszukiwać nowego zajęcia i planować życie trochę inaczej. Właściciel piekarni miał możliwość złożenia Ci jakiejś propozycji zanim Cię zwolnił. A tak wyszedłeś i zamknąłeś za sobą drzwi. Wiem, że dobrze Ci się pracowało i że właściciel za czasów współpracy był wobec Ciebie ok, chociaż te zatrudniania menadżerów od czapy zamiast unowocześnienia produkcji pokazały, że w głowie hula mu wiatr... Nie wchodzi się drugi raz do tej samej wody. Ja weszłam i choć to była najciekawsza praca w moim życiu to z innych względów żałuję... Idź do przodu, nie oglądaj się za siebie. Pozdrawiam
@@anastazjaserce9055 Dziękuje za poprawienie niewłaściwie użytego przeze mnie powiedzenia/cytatu (zniekształconego). Nie jestem humanistką. Nie uważam, że nie należy wybaczać, wręcz przeciwnie. Tutaj nie zaszło nic takiego, co Jarek miałby wybaczać. Jednak szacunek do samego siebie powinien podpowiedzieć, że skoro mnie nie chcą to może lepiej poszukać miejsca gdzie zechcą i otworzyć nowy rozdział. Mówię to z własnego doświadczenia. Gdyby człowiek był w fatalnej sytuacji finansowej to co innego ale jeśli można pozwolić sobie na honor to warto.
Wszedzie tak robia Jarku. Moj maz po 12 latach zostal zwolniony bo nowi pracownicy mniejsze ovzekiwania mieli. Jego byly szef koniec koncow restauracjie zajebiście prosperująca przez tych tanszych pracownikow większości bez doświadczenia musial sprzedac bo mu nie szlo. Ja tez wypowiedzenie dostlam bo oszczędności. Po kilkunastu miesiacach telefon bo "dobrych" ludzi potrzebuja. No niestety dla nich nie przyjelam propozycji. Czesto dobrzy pracownicy nie sa doceniani.
Jarek - bardzo dobrze zrobiłeś nie podejmując tematu w kwestii robienia "zakwasu". Traktują nas jak psy i myślą, ze na kolanach będziemy do nich przychodzić. Za człowieka z agencji to twój były szef płaci x2 :) więc gdzie te oszczędności ? Ja miałem podobną sytuację (z 14lat temu w PL) jak złożyłem wypowiedzenie o pracę (3 miesięczny okres wypowiedzenia ) to szef stwierdził, że je przyjmuje i jednocześnie zwolnił mnie ze świadczenia pracy. Potem wydzwaniał o różne rzeczy takie jak np. plany połączeń sieci w wersji CAd (bo dostał w wersji jpg) - bo on nie może połączyć rysunków w jedną całość, nie może ich skalować, powiększać, robić modyfikacji itp. Na to otrzymał odpowiedź, że licencję na CAD posiadam ja a nie firma, ponadto plany były szykowane poza godzinami pracy (za co nikt mi nie płacił) więc niech się cieszy , że coś ma. Po kompletnym rozwiązaniu jakiejkolwiek współpracy (po jakimś roku), kolega do mnie zadzwonił i zapytał czy nie mam przypadkiem planów bo szef nie chce dawać papierowych wersji kopii z kopii/kopii/kopii a dane z USB stracił. Ja oczywiście plany posiadałem i nadal posiadam, jednakże ...... sorry ale nic za darmo - tak więc temat"umarł". Jak kiedyś wspomniałem szefowi, że dobrze by było zapłacić jakąś kasę za nadgodziny to usłyszałem ..... nadgodziny za Bóg zapłać. Moja riposta była krótka - za Bóg zapłąć rodziny nie wyżywię - i to było początkiem końca współpracy . :)
Dobry z Ciebie człowiek,skoro gryzie cię to , że nie pomogłeś staremu szefowi, ale pamiętaj pracownik jest nikim dla pracodawcy! Ma gdzieś co teraz z Tobą będzie, dał Ci namiary na nową piekarnie, bo tyrasz jak wół i może cię polecić znajomej , koniec i kropka niech sobie radzi z Tym kogo zostawił.,pozdrawiam
Dobrze Pan robi Panie Jarku grunt prycypałowi się pali bo chleb nie wychodzi ja bym też tak zrobił jak Pan.Pozdrawiam Jan z okolic Piły od niedawna emeryt.👍👏
Dzięki Tobie, management będzie lepiej traktował pracowników przyszłych, w tej czy jakieś innej firmie jak zamkną piekarnie. To dla nich cenne doświadczenie.
Jaraek , jprdl, myslałem ze wiesz jaka jest rzeczywistosc. Szef cie polklepał ze jestes dobrym piekarzem i zawsze byles na czas. Powinienes jednak rozumiec ze KAZDY moze zrobic to co ty. I za bramą 100 takich czeka na prace. W kazdym zawodzie tak jest i chocby mieli zamknąć moejsce pracy to nikt nigdy nie zmieni tego stylu myslenia. Mało tego. Mysle ze jezeli bys sie zgodził, pewnie poprosil by cie zebys nauczyl tego z agencji. Dobrze zrobiles. Gosciu jest w porzadku? Potraktowal cie jak murzyna. Zwolnil cie i wziol łebka za ciebie. Moglby zamykac piekarnie z najlepszym pracownikiem do konca. Ale widocznie nie zamyka tylko wyprobowuje nowy model prowadzenia interesu
Nie do końca się zgodzę z tym co piszesz. Złote czasy dla pracodawców "...stu za bramą..." minęły. W Anglii, po wyjściu z UE, ten proces był błyskawiczny. W Polsce, powoli robi sie tak samo. Pewnie, że nie ma ludzi niezastąpionych ale znaleść dobrego pracownika jest coraz większy problemem. Reszta posta, 100/100.
@@miroczosnek9396 to powiedz to bylemu pracodawcy Jarka. Albo mojemu bylemu pracodawcy. Wiekszosc nie docenia dobrych pracownikow. Albo jezeli tak to tylko do pewnego momentu. Poprostu jezeli musi doceaniac
Kiedyś miałam styczność jako 18 latka z pracą w piekarni i cukierni. To była praca sezonowa bo taka by·a możliwość w wakacje dla uczniów LO. W żadnej szkole nie nsuczyłam się tyle co tam . Tam właściciel o 3 rano przychodził nastawiać zaczyn na chleb. Fenomenalnie wspominam ten czas nauki wszystkiego w tej piekarni i cukierni. Zaczynałam od mycia garów.
Z tego co mówiłeś wynika, że do piekarni weszła już jakaś agencja finansowa z audytem. Czyli takie ostatnie stadium by zostawić co sie da, może wydzielić jakąś dochodową część majątku i firmy, skonsolidować pożyczki, ale głównie by sprawnie doprowadzić do upadłości. Tak, by włąściciel miał w miarę czyste konto i mógł zacząć od nowa, albo przejść na emeryturę.
Witaj Jarku. Jak najbardziej slusznie postapiles. Mam podobna sytuacje. Tkwie w jednym miejscu juz za dlugo a szef obiecywal mi zlote góry. Po latach gdy wszystko wyprowadzilem na dobra droge jestem kompletnie olewany. Szef jest tylko pracodawca w danej chwili i nigdy nie bedzie ''przyjacielem'' Patrz swojego interesu i nie przejmuj sie piekarnia . Twoje zycie trwa dalej i masz okazje zmienic cos na lepsze. Pozdrawiam z Cumbri , tez jestem Jarek. :)
Dobrze Sie zachowales, ze odmowiles, pozegnal cie ladnie, ty ladnie mu podziekowales, poprostu bezczelny, jak jeszcze raz zadzwoni, podziekuj mu jeszcze raz, powiedz, ze jestes bardzo zajeta szukaniem nowej pracy🙂
Witaj Jarek dobrze zrobiłeś zwolnił Cię to nie masz co się przejmować.Nie można dawać się wykorzystywać w tych czasach.A Tym bardziej jak zostałeś zwolniony.Trzymaj się byku i do przodu.
Dobrze zrobiłeś a gdyby on był taki wporzo to trzymał by Cię do końca a nie brał gostka z agencji. Zero szacunku okazał. Oracowałeś dla niego dość długo. Ja bym też tak zrobił raczej.
Zrobiłeś średnio, bo ciekawszym było by umówienie się, że będziesz mu dostarczał zakwas za określoną cenę. Nie wolno robić u niego, tylko dostarczanie określonej ilości materiału, zrobionego przez Ciebie w innym miejscu. Być może udało by Ci się otworzyć biznes z dostarczaniem zakwasu czy ciasta do piekarni. To zapewne znacznie prostsze i tańsze niż otwieranie całej piekarni.
Jarku szanujesz sie i to jest najwazniejsze ,robisz dobrze ze nie poszedles do tego goscia a kwasu to on sobie sam barobil . Piekarz jest bezczelny i olej go Pozdrawiam
Poprawnie ma byc: "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki' Np. do stawu mozesz wchodzic kilka razy. W tym powiedzeniu nie chodzi o to, że nie powinno się czegoś robić, tylko że się nie da. Autorem tych słów jest Heraklit z Efezu, czyli ten sam człowiek, który powiedział, że wszystko płynie. Twierdził on, że naturą świata i materii jest ciągła przemiana.
w tym przysłowiu nie chodzi o to co myślisz .... nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki bo rzeka zawsze jest inna co za tym idzie efekt może być zupełnie inny to wręcz zachęta do sprawdzenia drugi raz
Skoro masz wątpliwości, czy dobrze zrobiłeś to zmień strategię: zaproponuj, że zrobisz ten zakwas, ale za ustaloną kwotę. I tak masz wolne, a dodatkowa kasa się przyda. Pozbędziesz się wyrzutów sumienia (jeżeli o to chodzi, sentyment do byłej firmy) i jednocześnie zarobisz. Jeżeli Ci to pomoże to potraktuj się jako zewnętrzny dostawca usługi. W końcu to z zachodu przyszła idea outsourcingu. Inna rzecz, że takie robienie zakwasu może jest pomysłem na własną firmę. Pozdrawiam.
Uwazam ze dobrze robisz,skoro rozwiazal umowe z Toba to nie jest twoj obowiazek mu pomagac. Gdyby mu chleb wychodzil to by sie nie odezwal 😊 powodzenia w szukaniu pracy 😊
Zycie to nie jest bajka, wlasciciel piekarni wie Co to znaczy zwolnic piekarza I pozostawic bez pracy, jestes niepewny czy dobrze sie zachowales, bo masz pozytywne emocje I uczucia, on gdyby byl w porzadku, to powinien tobie zalatwic nowe stanowisko pracy I dopiero wtedy cie zwolnic🙂
Stary, doświadczony pracownik ma swoje sekrety co robić, żeby jego wyroby były super. Dlatego sekret dobrego zakwasu jak diament wykorzystaj w dobrym czasie. Nie lituj się, bo kto ma miękkie serce to musi mieć twardą d....
Wiadomo że nie jest to miłe jak się starasz w pracy, i dostajesz wypowiedzenie. Z jednej strony dobrze zrobiłeś, z drugiej jednak wiem że nie powinno się za sobą palić mostów. Nie wiadomo co nas czeka w życiu, różnie to bywa. Nigdy nie pozwalaj aby Twoje ego przejęło kontrolę, ponad Twój intelekt. Samych dobrych decyzji Ci życzę🌞
@@daxuss Dlatego piszę że dobrze zrobił, a z drugiej strony jednak...hmm. Wydaje mi się że Jarek mówił że facet jest w porządku, stąd moja opinia. Absolutnie jestem przeciwnikiem bycia niewolnikiem, osobiście nie pracuję na etacie. Zdarzają mi się jednak różne sytuacje życiowe, i konkluzja jest taka żeby trochę odpuścić, sobie i innym. Wszyscy popełniamy błędy.
Witam Panie Jarku. Dyplomata to z Pana żaden. Właściciel piekarni nadal ma kontakty w piekarniach i może się mścić. Pan go zna. Z innej strony, czyli Pańskiej odegrał się Pan. W 1982 roku, przeżyłam podobną sytuację ( nie byłam zwolniona, ale traktowana gorzej).i po miesiącu zadzwonił do mnie Pan Dyrektor z prośbą o pomoc, a ja zrobiłam to samo co Pan
Ty tak nie chwal tego szefa bo on nie zachował się wobec Ciebie dobrze. Źle też się nie zachował, ale już tłumaczę. Nie zachował się dobrze bo nie chciał, a nie zachował się źle bo nie mógł. O referencje łaski nie robił, tyle lat pracowałeś, tu jest nawet prawo że nie można dać złych referencji, jeżeli ktoś był zły w pracy to nie pisze się nic. Skąpy dziad cipił się o te pare funtów a teraz dzwoni do Ciebie w łaskę żebyś mu na gwizdniecie przyleciał. Nie. Trzeba mieć swój honor.
Do mnie szef zadzwonił po 4 miesiącach. Myślał że byle kto stanie na maszynie i będzie polerował krawędzie szkła. Pracowałem na maszynie 4 lata . Zero problemu. Przez 4 miechy przy nowych pracownikach w plecy 8 000 tyś funtów 😂. Dawał mi dobrą stawkę. No cóż 😂😂😂. W niemczech mam o niebo lepiej i przedewszystkim służba zdrowia
Wiem co to znaczy, też dawałam z siebie wszystko i straciłam. Niestety teraz w tym momencie miotają tobą emocje. Zastanów się nad tym spokojnie. Nie słuchaj tych co ci teraz radzą unieść się dumą i mówią, że postąpiłeś odpowiednio. To ty musisz być przekonany, że tego właśnie chcesz. Nikt z tych ludzi, którzy tu komentują nie zapłaci ci czynszu i nie dadzą ci na chleb!! Schowaj dumę do kieszeni. Taka jest prawda. Też miałam takich doradców. Posłuchałam ich zamiast swojej intuicji. Potem i tak nikogo z tych super doradzających nie było.
Siema! Zrobiłeś bardzo dobrze. Chłop podchodzi do tematu jak do biznesu i ty też tak powinieneś podejść. Chcesz zakwasy na chlebek, to daj mi 2 funty na godzinę więcej i wracam, ale nikogo nie będę uczył. To moja wiedza, która zdobywałem latami. Wyrzuty sumienia? A czy ty go z czymś oszukałeś?!
Wychodzi na to że szybciej zamknie tą piekarnię niż przewiduję. Bardzo dobrze, ze się szanujesz bo nie wchodzi się ponownie do tej samej rzeki. Powodzenia w nowej pracy. Pozdrawiam serdecznie
Tak trzymaj Jarku, dobrze zrobiles ,skoro szef Ciebie zwolnil jestes przykladem jak nalezy sie zachowac w takij sytuacji, i mozesz byc z siebie dumny , i super ze sie chwalisz, rob tak zswsze, pozdrawiam zycze zdrowia i szczescia 😂
Solidarnie trzymam z tobą i myślę że bardzo dobrze zrobiłeś Poczekaj jeszcze cierpliwie a dostaniesz lepsze warunki w tej Czy w następnej pracy PS świetnie rozreklamowana piekarnia dzięki tobie i za to też powinieneś dostać profit
Hej ja tez jestem z Ina :) Od 10 lat jestem w Warszawie i ostatnio podziękowano mi za pracę jestem hotelarzem … Twoje słowa podniosły mnie na duchu „ nie przejmuj sie rola bo i tak Cię wypierdl… 🤣😂” Thx Pozdro Kama
Bezczelne zachowanie. Dobrze zrobiłeś. Miałem podobną sytuację żeby wrócić do pracy, też olałem ale zapytałem się czy podwyżkę dostanę :). Skończyło się to tak że mój następca dostał więcej kasy niż ja prosiłem:).
Wg. mnie dobra decyzja. Zachowanie i telefon od właściciela świadczy, że sam nauczyłeś go takich zachowań. Podstawowy błąd pracownika to utożsamianie się z firmą w której pracuje. Potem tylko rozczarowanie i poczucie krzywdy po rozwiązaniu umowy. Znam to z doświadczenia. Pozdrawiam
Czesc Jarek, wedlug mnie dobrze zrobiles. Nie mam na mysli zadnej "zemsty" lub odgrywania sie, ale jesli naprawde wlasciciel (nawet jesli jest fair wobec ciebie) pomalu zamyka piekarnie, to nie rozumiem dlaczego nie zatrzymal ciebie do konca? Z tego co powiedziales nowemu pracownikowi z agencji placi wiecej. Takie zagrywki z ludzmi nie podobaja mi sie, brak tu szacunku i jakiejkolwiek logiki. Zwalnia byla obsluge, bo zamyka, ale jednoczesnie bierze kogos z agencji, placi wiecej i dzwoni pòzniej do ciebie (lub kogokolwiek "odprawionego"), zeby mu pomògl. Ja bym osobiscie nie miala odwagi, ewentualnie szukalabym kogos z zewnatrz. No ale kazdy robi jak uwaza. pozdrqwiam z Wloch i zycze wszelkiej pomyslnosci.
XD Menager, który był nauczany przez potężnego Jarka, później wywalił na zbity pysk Jarka o którego bija się największe piekarnie w Londynie? Czegoś tu nie rozumiem 😂
6:30 oczywiście że możesz kupić milionową piekarnię nie mając milionów jeśli znajdziesz tylko osobę która by chciała Ci ją sprzedać. Piekarnia może się zadłużyć na rzecz właściciela który ją sprzedaje na dwa miliony a ty kupujesz za dolara piekarnię zadłużoną którą pomału spłacasz, skoro biznes rentowny a właścicielowi się nie chce już to obaj wychodzicie na swoje.
Dobrze Jarek zrobiłeś. Jak zwolnił piekarzy, to niech ponosi tego konsekwencje. Poza tym, trzeba się szanować, a nie jak pies przychodzić na każde skinienie jakiegoś faga sa.
Z daleka Sprawa wygląda tak: Szef dorwał nowego menadżera który obiecał mu gruszki na wierzbie, ten lyknol haczyk a teraz już wie że jest w bardzo gkebokiej dupie! Bardzo dobrze zrobiłeś olej totalnie to toksyczne towarzystwo. Głowa do góry dasz sobie radę!!!
Jarek ale jak On musiał " cierpieć" bo przyznał się do błędu. Decyzja dobra.... mógł dogadać to przed wyjściem.. Małą furtkę. A tak został z ręką w nocniku...Powodzenia 💪👌👍
Bardzo dobrze zrobiles odmawiajac szefowi.Jestes mistrzem w tym co robisz , szanuj siebie.Prace szybko znajdziesz ,a Twoj byly szef moze zacznie doceniac fachowcow.
Jarek! Ja bym postąpił tak samo. Nie ma żadnego powodu do wyrzutów sumienia. Pomyśl sobie jakim człowiekiem był naprawdę twój były szef. Ja bym się wstydził dzwonić do "wczoraj" zwolnionego pracownika, żeby mi bułkę zrobił bo nowy nie daje rady. No kur.. to już jest perfidne CHAMSTWO! Ewentualnie poszedł bym mu tą bułkę zrobić za moją miesięczną wypłatę lub pod warunkiem nowego kontraktu z nową piękną stawką i zapisem, że w ciągu kolejnych 5 latach jak mnie zwolni to musi mi wypłacić wypłatę za cały ten okres nieprzepracowany w okresie tych 5 lat. Ja się wcale nie zdziwię, że to był tylko taki ruch taktyczny twojego byłego szefa i tej agencji. Najpierw dzwonili, że masz przyjść w wakacje na meeting gdzie chcieli Ci oznajmić że zmniejszą Ci stawkę. No to ich wyjaśniłeś już przez telefon. Postanowili Cię zwolnić z myślą, że biedny Jaruś nie będzie mógł znaleźć pracy więc sam przyjdzie, a my mu damy 2 funty na godzinę. Jak mecz? Ja nie lubię hokeja, ale byłem raz na meczu hokejowym Florida Panthers. Dalej nie lubię hokeja ale na stadionie jak się to wszystko ogląda to jest zupełnie inna bajka. Nie chodzi o to kto gra, w co, nie chodzi o krążek ale o ten klimat. Niepowtarzalne wrażenia. Pozdrawiam.
Witam, bardzo dobrze zrobiłeś 👍 też bym tak zrobił, tak trzymaj, jesteś w porzo gość, masz swój honor, teraz takich ludzi mało.... Łapka w górę, pozdro, 💪🤗
JAREK,trzymaj swoj knowkedge dla siebie,nic nikogo nieucz,nie za to cie placa, jak zrozumieja,ze im z tymi manipulacjami nie wyszlo, mozesz sie zawsze zgodzic wrocic za 20 na godzine,to ty bedziesz dykrowal,za ile dla nich bedziesz pracowal. Niech zrozumieja co to jest RESPECT !! YA MAN !!
Jarku! Oglądam cię od jakiegoś czasu, dzięki tobie zacząłem interesować się chlebem i wypiekać swój. Natomiast oprócz tego przekazujesz zawsze dużo wiedzy i pokazujesz bez kolorowania jak jest. Bardzo dobrze zrobiłeś że nie poszedłeś do tego gościa. Sam mam podobną sytuację teraz i dzięki tobie uznałem że to czas powiedzieć basta! Stracę ogromne pieniądze nie przyjmując tego kontraktu, ale będę zgodny z samym sobą. Czas iść na swoje i myślę że jesteś tak dobry gość że zakładając własny biznes byś na tym wyszedł na plus! Pozdrawiam cię serdecznie i dziękuje ci za te filmy!
Zrobiłeś dobrze. Twój szef się na pewno nie zastanowił czy będziesz miał za co rachunki płacić tylko zatrudnił innego. Śliski gość pod presją i tyle nie oglądaj się za siebie idź do przodu życz powodzenia i tyle nie łam sobie myśli. Pozdro
Nic nie zamykają, robią przemeblowanie, i chcą żeby ktoś robil to co ty za 3£ mniej na godz. A skoro kłamali bo nie wolno zwalniać bez zlikwidowana stanowiska, tzn nie wolno wywalić kogoś z powodów finansowych i zatrudnić kogoś innego na to samo stanowisko, więc bajka o zamykaniu żeby uniknąć Suit Case, wiec nie mogli cie poprosić o szkolenie następcy z tego powodu, a zapomnieli że zwalniając cie zwalniają smak twojego chleba bo nastepca może zrobić chleb ale nie taki sam.
Podjąłeś dobrą decyzję. Nasze „ wahania” wynikają z naszego wychowania , z odpowiedzialności. Niestety , nie jest to doceniane a wykorzystane przez pracodawców.
Zgadza się to jest chore siedzieć cicho i czekać aż cię wywalą Jaro zrobił dobrze niech sam szefo stanie i zapierdziela
Oni wszyscy sa "mili" Jarku - gdy dbaja o swoj interes. Raz Cię nie docenił i zwolnil w pierwszej kolejności, nie daj sie wpędzić w poczucie powinności. Dobrze zrobiłeś, szacunek do siebie przede wszystkim.
Dokładnie tak! Mili a jak można dobrze w uja zrobić to jeszcze milsi. Pozdrawiam.
@@out_and-about I tak samo trzeba w drugą stronę ale z korzyścią dla siebie, bo sama satysfakcja z klęski drugiego nie jest korzyścią dla pierwszego.
@@marysiamikulska1093 ja bym jeszcze specjalnie tam po tym telefonie pojechał, popatrzył co tam się dzieje, po pocieszał tego szefa, pogadał te ich typowe "So sorry, I feel for you" bla bla bla a koniec końców powiedział "no to na mnie już pora" a gdyby się jeszcze prosił o pomoc to powiedział że niestety ale muszę już iść. Tak z nimi trzeba robić.
Jarek ja ten temat przerabiałem trochę na innym podwórku, absolutnie nigdy w interesach nie pomaga się gdy ktoś kończy współpracę. Mnie też obiecano złote góry a po zakończeniu pierwszego najtruniejszego etapu...podziękowano gdyż następne były prostsze i można było znaleźć tanszych wykonawców. Jak projekt się posypał przez błędy i brak wiedzy to był telefon..ratuj! Pozdrowiłem ich serdecznie i życzyłem powodzenia🤷😂
👏👏👏👏👍
Dobry przyklad.
Też to przerabiałam z dwoma pracodawcami w Szwajcarii. Za każdym razem odmawiałam powrotu. Powód był prosty - jeśli rozwiązanie umowy było za porozumieniem stron, lub bez twojej winy, to takie prośby o powrót mają tylko jeden cel - podpisanie nowej umowy( oczywiście na gorszych dla ciebie warunkach!!!!), by potem pod byle pretekstem zwolnić frajera dyscyplinarnie. Dlatego nigdy nie włazi się dwa razy do tej samej rzeki. W Biblii też jest jasno napisane - nie oglądaj się za siebie, bo inaczej stracisz cel swego życia. Zawsze patrz przed siebie. W twoim przypadku wygrałeź z cwaniakiem, wykorzystując system prawny. Teraz kuj żelazo póki gorące. Papiery w łapę i wal do nowego pracodawcy. Sentymenty zachowaj sobie na lepsze okazje.
Typowe zachowanie osoby toksycznej, zwalniają "starego złego" pracownika a jak już przyjdzie ten "nowy dobry" co nic nie umie to Matko Bosko Jaro ratuj, unikajcie takich ludzi za wszelką cenę. Skąpy zawsze traci dwa razy.
Przyznam, że nie znam reali "piekarstwa angielskiego" ale jak kiedyś zobaczyłem ile wyrobów się tam robi to mi się śmiać zachciało :)
Małe obroty = małe dochody plus rosnące koszty więc nie mogło się to inaczej skończyć.
Nie żebym pochwalał "ruchanie" pracownika ale Jarek sam nie raz zachwalał jak to szef spoko gość i mu na rękę w wielu sprawach szedł, więc ja będąc na miejscu Jarka ze zwykłej wdzięczności poszedł bym zrobić ten kwas :)
No chyba, że wszyscy to już takie centusie z wyśrubowanym mniemaniem o sobie....
@@panbronek jasne ale jakby do mnie szef zadzwonił że mam przyjść do pracy po zwolnieniu to moje pierwsze pytanie by było na ile i za ile. Z resztą dokładnie taka sytuację miałem że szef sobie przypomniał o tym że miał takiego pracownika i teraz nagle był mu potrzebny. Szef robi to co robi, robi z prostego powodu dla pieniędzy. Dlaczego więc ja mam robić dla niego coś za darmo. W komunie wszyscy pracowali za darmo i nikt nie mógł kupić nigdzie niczego. Business is business mate 🙂.
@@turntablized Tylko zauważ, że Jarek zachwalał swojego szefa, że jest w porządku, że poszedł mu na rękę że pozwolił nagrywać w piekarni co jakby nie patrzeć
było na rękę Jarkowi, dodatkowo czas w pracy za który płacił szef Jarek poświęcał na kręcenie filmików, więc w tej sytuacji poświęcenie trochę swojego czasu w ramach podziękowania i uprzejmości wg mnie jest jak bardziej na miejscu.
@@anastazjaserce9055 "Zanim zaczniesz kogoś krytykować, przejdź milę w jego butach"
Jarek mogles isc.
Pracowałeś uczciwie.,teraz już nie pracujesz więc receptury zabierasz że sobą. Tak to działa w branży spożywczej. Pozdrowienia z Bydgoszczy
Pozdrawiam z Torunia 😀
Panie Jarku receptury się nie sprzedaje!Rozumiem ,po zwolnieniu trochę przykro ,ale może na dobre to wyjdzie,ja po zwolnieniu dostałam lepsza prace i dziękuje ,ze mnie zwolniono .Życzę wszystkiego dobrego ,trochę odpoczynku przyda się .Pozdrawiam z Chicago 🍀🌞
Najczesciej wartosc fachowca pracodowca poznaje po jego zwolnieniu.
Okazuje sie, ze juz samo sie nic nie robi. 😂
Masz rację Jarku. W wielu kwestiach się z Tobą zgadzam. Trzeba mieć swoją godność i kręgosłup moralny.
Trzeba też ważyć za i przeciw. Klasa człowieka to nie upór osła. Pokazanie klasy to też prowadzenie rzeczowej rozmowy, nie dąsów.
@@marysiamikulska1093 Marysiu... Co tu ważyć?
@@cwikucwiku828 skoro nie rozumiesz, nic nie poradzę.
@@marysiamikulska1093 Aleś ty durna... Brak słów!
@@marysiamikulska1093 doskonale Marysiu rozumie... Zawody takie jak piekarz, kierowca tir czy spawacz itp są wymagają pracowników wykwalifikowanych i pracodawca nie stawia już warunków tylko pracownik... Pracy w tych zawodach jest multum i nie jest problemem dla pracownika znalesc pracę ale dla pracodawcy znalesc pracownika wykwalifikowanego.
Dobrze zrobiłeś. Wyrzuty sumienia zawsze są, ale sam mówiłeś, żeby mieć szacunek do siebie. Podstawowymi motorami napędowymi człowieka jest chciwość oraz egoizm - twój szef najlepiej to pokazał a ty mu dobrze odpowiedziałeś. Pozdrawiam
Niestety ludzie nie potrafią docenić innych i ich umiejętności. Skoro on wykonał pierwszy krok do zwolnienia i chęć wykombinowania oszczędności... to dobrze , że odmówiłeś pomocy z zakwasem.
Zwalniał bez skrupułów, za to teraz nie wstydzi się zadzwonić jak ma interes... Dobrze zrobiłeś, nie dawaj się! :)
To się nazywa zamienienie umowy na stałe na umowę-zlecenie, często stosowane w Polsce :)
Won bo obciążasz mu budżet ale bądź pod telefonem bo będzie robótka to ekstra ci zapłaci np. 2x więcej, tylko że np. 15 dni w miesiącu nie musi ci płacić za bycie w pracy.
Nie zwalniał bez skrupułów. Zachował sie bardzo uczciwie. Ludzie co z wami jest?
@@kasialuna8926Matka z Kalkuty się odezwała😮. Gdyby właściciel piekarni Jarka doceniał i szanował, to by go nie zwolnił przed zamknięciem firmy a raczej zatrzymał do ostatniego dnia. Pozdrawiam😊
@@maggie_su Jak łatwo jest podpuszczac innych kiedy samemu boi sie własnwgo cienia ha ha.
@@kasialuna8926ha ha, kto kogo podpuszcza?
Moim zdaniem dobrze zrobiłeś. Dobry zakwas, to podstawa. Dlaczego masz komuś zdradzać swoją wiedzę, komuś kto tak naprawdę zajął Twoje miejsce? Zastanawiam się, czy to że piekarnia będzie zamykana, to nie zwykła bujda właściciela, żeby zaoszczędzić kilka funtów, zwalniając część załogi. Jeżeli moje przypuszczenia są słuszne, to i tak jest to gwóźdź do trumny dla tej piekarni...Pozdro
Dobrze Panie Jarku Pan zrobił. Życzę Zdrowia i Pozdrawiam Serdecznie 👍❤️
Bardzo dobrze Panie Jarku Jest Pan swietnym piekarzem i jak bedą chcieli żeby Pan wòcił to za pare funtow wiecej. Wbrew tem co Pan mòwi do kazdej pracy trzeba miec talent. Ja tez
pieke chleb dla siebie ale chocbym nie wiem jak sie staral moj to podeszwa w porownaniu do Pana arcydziel. dziekuje i pozrawiam
Jarek dobrze robisz - szanuj się bo nikt ciebie nie doceni. Jesteś fachowcem w swojej branzy i trzeba cenic takiego pracownika.
Twoje życie zawodowe to jak turecko-brazylijsko-indyjski serial miłosny 😆
przychodzę
odchodzę
zostań
wracam
Piekarnia z nazwą "Drama"
super napisales🤣
Hej Jarku moim zdaniem dobrze zrobiles Szacun za twa Postawe Niech teraz pomysli szef Bardzo dobrego pracownika stracil Pozdrawiam
Stara przedwojenna zasada mówi aby nie palić mostów za sobą. można odmówić na 2 sposoby. 1. nie bo nie, 2 to koszt usługi - dotychczasowa dniówka x 2 albo x 3. jesli rzeczywiście potrzebuje -ma nóż na gardle ZAPŁACI bo straci wiecej bez produkcji niż jednorazowe wynagrodzenie dla Jarka. Nie jestem piekarzem ale miałem do czynienia z piekarzami. z reguły zakwas zostaje na nastepny dzień w takiej ilości aby dał poczatek nowemu. Jarek też pewnie tak robił. a skoro piekarze którzy pozostali nie potrafią tego zrobić tzn że w tej piekarni nie ma już piekarzy, może ewentualnie pomocnicy. pozdrawiam.
Jarek, jeżeli szef zwolnił kilku ludzi i zatrudnił jednego harpagana który rzekomo zrobi mu wszystko to niech się z tym teraz buja... Nigdy nie wchodź do tej samej brudnej rzeki...🤠🥸
Cześć Jarku. Trzymaj się zdrowo i honorowo postępuj 🙂
Dziwne nie dziwne. Poprostu chce żebyś pewno pokazał nowemu jak się ten zakwas robi. No ale myślę, że nie. No bo co ty pokażesz a on i tak Cię nie przyjmie. To mógł resztę zwolnić a Ciebie nie.
Dobrze postąpiłeś. Dostałeś wypowiedzenie, to nie jest komfortowa sytuacja. Był chwilowy stres, poczucie niesmaku (znam to z własnego doświadczenia). Oswoiłeś się z sytuacją i zacząłeś poszukiwać nowego zajęcia i planować życie trochę inaczej. Właściciel piekarni miał możliwość złożenia Ci jakiejś propozycji zanim Cię zwolnił. A tak wyszedłeś i zamknąłeś za sobą drzwi. Wiem, że dobrze Ci się pracowało i że właściciel za czasów współpracy był wobec Ciebie ok, chociaż te zatrudniania menadżerów od czapy zamiast unowocześnienia produkcji pokazały, że w głowie hula mu wiatr... Nie wchodzi się drugi raz do tej samej wody. Ja weszłam i choć to była najciekawsza praca w moim życiu to z innych względów żałuję... Idź do przodu, nie oglądaj się za siebie. Pozdrawiam
@@anastazjaserce9055 no właśnie.
"Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" - Heraklit z Efezu.
@@anastazjaserce9055 Dziękuje za poprawienie niewłaściwie użytego przeze mnie powiedzenia/cytatu (zniekształconego). Nie jestem humanistką. Nie uważam, że nie należy wybaczać, wręcz przeciwnie. Tutaj nie zaszło nic takiego, co Jarek miałby wybaczać. Jednak szacunek do samego siebie powinien podpowiedzieć, że skoro mnie nie chcą to może lepiej poszukać miejsca gdzie zechcą i otworzyć nowy rozdział. Mówię to z własnego doświadczenia. Gdyby człowiek był w fatalnej sytuacji finansowej to co innego ale jeśli można pozwolić sobie na honor to warto.
Panie Jarku! Jak sam Pan mówił: szanujmy się!💪👍
Wszedzie tak robia Jarku. Moj maz po 12 latach zostal zwolniony bo nowi pracownicy mniejsze ovzekiwania mieli. Jego byly szef koniec koncow restauracjie zajebiście prosperująca przez tych tanszych pracownikow większości bez doświadczenia musial sprzedac bo mu nie szlo.
Ja tez wypowiedzenie dostlam bo oszczędności. Po kilkunastu miesiacach telefon bo "dobrych" ludzi potrzebuja. No niestety dla nich nie przyjelam propozycji.
Czesto dobrzy pracownicy nie sa doceniani.
Jarek - bardzo dobrze zrobiłeś nie podejmując tematu w kwestii robienia "zakwasu". Traktują nas jak psy i myślą, ze na kolanach będziemy do nich przychodzić. Za człowieka z agencji to twój były szef płaci x2 :) więc gdzie te oszczędności ? Ja miałem podobną sytuację (z 14lat temu w PL) jak złożyłem wypowiedzenie o pracę (3 miesięczny okres wypowiedzenia ) to szef stwierdził, że je przyjmuje i jednocześnie zwolnił mnie ze świadczenia pracy. Potem wydzwaniał o różne rzeczy takie jak np. plany połączeń sieci w wersji CAd (bo dostał w wersji jpg) - bo on nie może połączyć rysunków w jedną całość, nie może ich skalować, powiększać, robić modyfikacji itp. Na to otrzymał odpowiedź, że licencję na CAD posiadam ja a nie firma, ponadto plany były szykowane poza godzinami pracy (za co nikt mi nie płacił) więc niech się cieszy , że coś ma. Po kompletnym rozwiązaniu jakiejkolwiek współpracy (po jakimś roku), kolega do mnie zadzwonił i zapytał czy nie mam przypadkiem planów bo szef nie chce dawać papierowych wersji kopii z kopii/kopii/kopii a dane z USB stracił. Ja oczywiście plany posiadałem i nadal posiadam, jednakże ...... sorry ale nic za darmo - tak więc temat"umarł". Jak kiedyś wspomniałem szefowi, że dobrze by było zapłacić jakąś kasę za nadgodziny to usłyszałem ..... nadgodziny za Bóg zapłać. Moja riposta była krótka - za Bóg zapłąć rodziny nie wyżywię - i to było początkiem końca współpracy . :)
Dobry z Ciebie człowiek,skoro gryzie cię to , że nie pomogłeś staremu szefowi,
ale pamiętaj pracownik jest nikim dla pracodawcy!
Ma gdzieś co teraz z Tobą będzie, dał Ci namiary na nową piekarnie, bo tyrasz jak wół i może cię polecić znajomej ,
koniec i kropka niech sobie radzi z Tym kogo zostawił.,pozdrawiam
Dobrze Pan robi Panie Jarku grunt prycypałowi się pali bo chleb nie wychodzi ja bym też tak zrobił jak Pan.Pozdrawiam Jan z okolic Piły od niedawna emeryt.👍👏
Witam Panie Jarku, dobrze pan postąpił jeszcze będzie dobrze ❤😂
Dzięki Tobie, management będzie lepiej traktował pracowników przyszłych, w tej czy jakieś innej firmie jak zamkną piekarnie. To dla nich cenne doświadczenie.
Bardzo dobrze. Niech Cię zatrudni za dobrą pensje( wyższą niż miałeś). Siedzisz w branży mocno-samodzielnie. Pozdrawiam.
Ten gosc z jezykiem byl the best hahaha
Dobrze zrobiłeś facet niech się nauczy szanowac dobrych pracownikow pozdrawiam
w biznesie nie ma sentymentów.... a wiedza i doświadczenie są w cenie... Pozdro z Forest Hill (se23)
Jaraek , jprdl, myslałem ze wiesz jaka jest rzeczywistosc. Szef cie polklepał ze jestes dobrym piekarzem i zawsze byles na czas. Powinienes jednak rozumiec ze KAZDY moze zrobic to co ty. I za bramą 100 takich czeka na prace. W kazdym zawodzie tak jest i chocby mieli zamknąć moejsce pracy to nikt nigdy nie zmieni tego stylu myslenia. Mało tego. Mysle ze jezeli bys sie zgodził, pewnie poprosil by cie zebys nauczyl tego z agencji. Dobrze zrobiles. Gosciu jest w porzadku? Potraktowal cie jak murzyna. Zwolnil cie i wziol łebka za ciebie. Moglby zamykac piekarnie z najlepszym pracownikiem do konca. Ale widocznie nie zamyka tylko wyprobowuje nowy model prowadzenia interesu
Nie do końca się zgodzę z tym co piszesz. Złote czasy dla pracodawców "...stu za bramą..." minęły. W Anglii, po wyjściu z UE, ten proces był błyskawiczny. W Polsce, powoli robi sie tak samo. Pewnie, że nie ma ludzi niezastąpionych ale znaleść dobrego pracownika jest coraz większy problemem. Reszta posta, 100/100.
@@miroczosnek9396 to powiedz to bylemu pracodawcy Jarka. Albo mojemu bylemu pracodawcy. Wiekszosc nie docenia dobrych pracownikow. Albo jezeli tak to tylko do pewnego momentu. Poprostu jezeli musi doceaniac
Kiedyś miałam styczność jako 18 latka z pracą w piekarni i cukierni. To była praca sezonowa bo taka by·a możliwość w wakacje dla uczniów LO. W żadnej szkole nie nsuczyłam się tyle co tam . Tam właściciel o 3 rano przychodził nastawiać zaczyn na chleb. Fenomenalnie wspominam ten czas nauki wszystkiego w tej piekarni i cukierni. Zaczynałam od mycia garów.
Z tego co mówiłeś wynika, że do piekarni weszła już jakaś agencja finansowa z audytem. Czyli takie ostatnie stadium by zostawić co sie da, może wydzielić jakąś dochodową część majątku i firmy, skonsolidować pożyczki, ale głównie by sprawnie doprowadzić do upadłości. Tak, by włąściciel miał w miarę czyste konto i mógł zacząć od nowa, albo przejść na emeryturę.
Witaj Jarku.
Jak najbardziej slusznie postapiles.
Mam podobna sytuacje. Tkwie w jednym miejscu juz za dlugo a szef obiecywal mi zlote góry.
Po latach gdy wszystko wyprowadzilem na dobra droge jestem kompletnie olewany.
Szef jest tylko pracodawca w danej chwili i nigdy nie bedzie ''przyjacielem''
Patrz swojego interesu i nie przejmuj sie piekarnia .
Twoje zycie trwa dalej i masz okazje zmienic cos na lepsze.
Pozdrawiam z Cumbri ,
tez jestem Jarek. :)
Dobrze Sie zachowales, ze odmowiles, pozegnal cie ladnie, ty ladnie mu podziekowales, poprostu bezczelny, jak jeszcze raz zadzwoni, podziekuj mu jeszcze raz, powiedz, ze jestes bardzo zajeta szukaniem nowej pracy🙂
Witaj Jarek dobrze zrobiłeś zwolnił Cię to nie masz co się przejmować.Nie można dawać się wykorzystywać w tych czasach.A Tym bardziej jak zostałeś zwolniony.Trzymaj się byku i do przodu.
Dobrze zrobiłeś a gdyby on był taki wporzo to trzymał by Cię do końca a nie brał gostka z agencji. Zero szacunku okazał. Oracowałeś dla niego dość długo. Ja bym też tak zrobił raczej.
Zrobiłeś średnio, bo ciekawszym było by umówienie się, że będziesz mu dostarczał zakwas za określoną cenę. Nie wolno robić u niego, tylko dostarczanie określonej ilości materiału, zrobionego przez Ciebie w innym miejscu. Być może udało by Ci się otworzyć biznes z dostarczaniem zakwasu czy ciasta do piekarni. To zapewne znacznie prostsze i tańsze niż otwieranie całej piekarni.
Jarku szanujesz sie i to jest najwazniejsze ,robisz dobrze ze nie poszedles do tego goscia a kwasu to on sobie sam barobil . Piekarz jest bezczelny i olej go Pozdrawiam
Dobrze robisz bo to jak w zwiazku nigdy sie nie wraca dwa razy do tej samej wody bo sie nigdy nie uwolnisz.
Poprawnie ma byc: "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki' Np. do stawu mozesz wchodzic kilka razy.
W tym powiedzeniu nie chodzi o to, że nie powinno się czegoś robić, tylko że się nie da. Autorem tych słów jest Heraklit z Efezu, czyli ten sam człowiek, który powiedział, że wszystko płynie. Twierdził on, że naturą świata i materii jest ciągła przemiana.
w tym przysłowiu nie chodzi o to co myślisz .... nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki bo rzeka zawsze jest inna co za tym idzie efekt może być zupełnie inny to wręcz zachęta do sprawdzenia drugi raz
Hello Panie Jarku..
Sluchaj zawsze glosu serca. Bedzie okay..Pozdrawiam.😀👍👍👍👍
Skoro masz wątpliwości, czy dobrze zrobiłeś to zmień strategię: zaproponuj, że zrobisz ten zakwas, ale za ustaloną kwotę. I tak masz wolne, a dodatkowa kasa się przyda.
Pozbędziesz się wyrzutów sumienia (jeżeli o to chodzi, sentyment do byłej firmy) i jednocześnie zarobisz.
Jeżeli Ci to pomoże to potraktuj się jako zewnętrzny dostawca usługi. W końcu to z zachodu przyszła idea outsourcingu. Inna rzecz, że takie robienie zakwasu może jest pomysłem na własną firmę. Pozdrawiam.
Zastanawiące jest tylko dlaczego Ciebie zeolniono, a na to miejsce przyjęto nową osobę? COŚ Yu nie halo. Pozdrawiam
Trzeba było mu odpowiedzieć: "nie mam czasu, bo szukam pracy". :)
Jarek bardzo dobrze zrobiłeś ,nie przejmuj się . Dobrych pracowników trzeba doceniać to działa w dwie strony.
Popieram.
Dobrze zrobiłeś. Trzeba sie szanować.
Jarek dobrze zrobiłeś. Niech się uczą. Pamiętaj że to ty teraz zostałeś bez pracy.
Bez obaw. On, jako wykwalifikowany piekarz, sobie pracę zawsze znajdzie.
Mogłes pomóc, nie musiałeś - Twoja decyzja. Niemniej jednak wziął gościa na Twoje miejsce także sam podjął decyzję
Jarek dobrze zrobiles, w podobnej sytuacji kiedys pomoglem i wiesz co? nic to nie zmienilo we mnie i dla mnie..
Bardzo dobrze zrobiles to znaczy ze sie szanujesz a ten wlasciciel Jakby Nie byl Mily to doslownie pluje ci w twarz takim telefonem.
Jarek znasz swoją wartość i masz godność Dobrze zrobiłeś. Życzę zdrowia 🍞🍞🍞🍀🍀🍀
Zwroty akcji jak w dobrym thrillerze 🍿
Trzymaj się, cały naród za Tobą!
@@Chłopakzplakatu 😁😂
Dobrze że nie pół świata😮
@@zdzisawsoboda4545 Lud pracujący miast i wsi także.
Panie Jarku nie przejmuj sie robota, jedz na wakacje do Adama w Kambodzy. Pozdrawiam Ciebie goraco z Kanady, Mississauga-Ontario 🇨🇦 ❤️ 🇬🇮 ✌️
Uwazam ze dobrze robisz,skoro rozwiazal umowe z Toba to nie jest twoj obowiazek mu pomagac. Gdyby mu chleb wychodzil to by sie nie odezwal 😊 powodzenia w szukaniu pracy 😊
Ja tez lubilam twoje wystepy z tej piekarni, Fajne tlo, piekarnia gdzie duchy przeszlosci rozmawia ja, autentyczny, stary klimat, 🙂
Zycie to nie jest bajka, wlasciciel piekarni wie Co to znaczy zwolnic piekarza I pozostawic bez pracy, jestes niepewny czy dobrze sie zachowales, bo masz pozytywne emocje I uczucia, on gdyby byl w porzadku, to powinien tobie zalatwic nowe stanowisko pracy I dopiero wtedy cie zwolnic🙂
Stary, doświadczony pracownik ma swoje sekrety co robić, żeby jego wyroby były super. Dlatego sekret dobrego zakwasu jak diament wykorzystaj w dobrym czasie. Nie lituj się, bo kto ma miękkie serce to musi mieć twardą d....
Wiadomo że nie jest to miłe jak się starasz w pracy, i dostajesz wypowiedzenie. Z jednej strony dobrze zrobiłeś, z drugiej jednak wiem że nie powinno się za sobą palić mostów. Nie wiadomo co nas czeka w życiu, różnie to bywa. Nigdy nie pozwalaj aby Twoje ego przejęło kontrolę, ponad Twój intelekt. Samych dobrych decyzji Ci życzę🌞
bzdura. Wywalenie pracownika i potem wydzwanianie do niego to jest żenada. Nie bądź niewolnikiem.
@@daxuss Dlatego piszę że dobrze zrobił, a z drugiej strony jednak...hmm. Wydaje mi się że Jarek mówił że facet jest w porządku, stąd moja opinia. Absolutnie jestem przeciwnikiem bycia niewolnikiem, osobiście nie pracuję na etacie. Zdarzają mi się jednak różne sytuacje życiowe, i konkluzja jest taka żeby trochę odpuścić, sobie i innym. Wszyscy popełniamy błędy.
Witam Panie Jarku. Dyplomata to z Pana żaden. Właściciel piekarni nadal ma kontakty w piekarniach i może się mścić. Pan go zna. Z innej strony, czyli Pańskiej odegrał się Pan. W 1982 roku, przeżyłam podobną sytuację ( nie byłam zwolniona, ale traktowana gorzej).i po miesiącu zadzwonił do mnie Pan Dyrektor z prośbą o pomoc, a ja zrobiłam to samo co Pan
@@arturg1881 Nikt się nie odegrał na nikim. Współpraca zakończona i nie ma możliwości powrotu - to wszystko.
Ty tak nie chwal tego szefa bo on nie zachował się wobec Ciebie dobrze. Źle też się nie zachował, ale już tłumaczę. Nie zachował się dobrze bo nie chciał, a nie zachował się źle bo nie mógł. O referencje łaski nie robił, tyle lat pracowałeś, tu jest nawet prawo że nie można dać złych referencji, jeżeli ktoś był zły w pracy to nie pisze się nic. Skąpy dziad cipił się o te pare funtów a teraz dzwoni do Ciebie w łaskę żebyś mu na gwizdniecie przyleciał. Nie. Trzeba mieć swój honor.
Do mnie szef zadzwonił po 4 miesiącach. Myślał że byle kto stanie na maszynie i będzie polerował krawędzie szkła. Pracowałem na maszynie 4 lata . Zero problemu. Przez 4 miechy przy nowych pracownikach w plecy 8 000 tyś funtów 😂. Dawał mi dobrą stawkę. No cóż 😂😂😂. W niemczech mam o niebo lepiej i przedewszystkim służba zdrowia
@@Globus7791 Nygus to bajkopisarz. Jak myślisz, skąd wzięła się jego ksywa?
Wiem co to znaczy, też dawałam z siebie wszystko i straciłam. Niestety teraz w tym momencie miotają tobą emocje. Zastanów się nad tym spokojnie. Nie słuchaj tych co ci teraz radzą unieść się dumą i mówią, że postąpiłeś odpowiednio. To ty musisz być przekonany, że tego właśnie chcesz. Nikt z tych ludzi, którzy tu komentują nie zapłaci ci czynszu i nie dadzą ci na chleb!! Schowaj dumę do kieszeni. Taka jest prawda. Też miałam takich doradców. Posłuchałam ich zamiast swojej intuicji. Potem i tak nikogo z tych super doradzających nie było.
Siema! Zrobiłeś bardzo dobrze. Chłop podchodzi do tematu jak do biznesu i ty też tak powinieneś podejść. Chcesz zakwasy na chlebek, to daj mi 2 funty na godzinę więcej i wracam, ale nikogo nie będę uczył. To moja wiedza, która zdobywałem latami. Wyrzuty sumienia? A czy ty go z czymś oszukałeś?!
Szef ustawi kamerkę, zobaczy przez nią jak robić zakwas i przejmie przepis.
Wychodzi na to że szybciej zamknie tą piekarnię niż przewiduję. Bardzo dobrze, ze się szanujesz bo nie wchodzi się ponownie do tej samej rzeki. Powodzenia w nowej pracy. Pozdrawiam serdecznie
Dobrze zrobiłeś. Nie ma co rozmyślać więcej. J....ć ich.
Tak trzymaj Jarku, dobrze zrobiles ,skoro szef Ciebie zwolnil jestes przykladem jak nalezy sie zachowac w takij sytuacji, i mozesz byc z siebie dumny , i super ze sie chwalisz, rob tak zswsze, pozdrawiam zycze zdrowia i szczescia 😂
Solidarnie trzymam z tobą i myślę że bardzo dobrze zrobiłeś Poczekaj jeszcze cierpliwie a dostaniesz lepsze warunki w tej Czy w następnej pracy PS świetnie rozreklamowana piekarnia dzięki tobie i za to też powinieneś dostać profit
Hej ja tez jestem z Ina :) Od 10 lat jestem w Warszawie i ostatnio podziękowano mi za pracę jestem hotelarzem … Twoje słowa podniosły mnie na duchu „ nie przejmuj sie rola bo i tak Cię wypierdl… 🤣😂” Thx Pozdro Kama
3:35 mistrz drugiego planu xD
Bardzo dobrze zrobiłeś, w tym tygodniu też przenoszę swoje manele do innej budki, więc będzie dym w robocie, boję się, ale mam dosyć braku szacunku
zajebiście zrobiłeś, nie dajcie się ruchać przez szefów
Bezczelne zachowanie. Dobrze zrobiłeś. Miałem podobną sytuację żeby wrócić do pracy, też olałem ale zapytałem się czy podwyżkę dostanę :). Skończyło się to tak że mój następca dostał więcej kasy niż ja prosiłem:).
Polubilem Cie Jarek ogladac, duzo zdrowka Panu zycze !
Wg. mnie dobra decyzja. Zachowanie i telefon od właściciela świadczy, że sam nauczyłeś go takich zachowań. Podstawowy błąd pracownika to utożsamianie się z firmą w której pracuje. Potem tylko rozczarowanie i poczucie krzywdy po rozwiązaniu umowy. Znam to z doświadczenia. Pozdrawiam
Czesc Jarek, wedlug mnie dobrze zrobiles. Nie mam na mysli zadnej "zemsty" lub odgrywania sie, ale jesli naprawde wlasciciel (nawet jesli jest fair wobec ciebie) pomalu zamyka piekarnie, to nie rozumiem dlaczego nie zatrzymal ciebie do konca? Z tego co powiedziales nowemu pracownikowi z agencji placi wiecej. Takie zagrywki z ludzmi nie podobaja mi sie, brak tu szacunku i jakiejkolwiek logiki. Zwalnia byla obsluge, bo zamyka, ale jednoczesnie bierze kogos z agencji, placi wiecej i dzwoni pòzniej do ciebie (lub kogokolwiek "odprawionego"), zeby mu pomògl. Ja bym osobiscie nie miala odwagi, ewentualnie szukalabym kogos z zewnatrz. No ale kazdy robi jak uwaza. pozdrqwiam z Wloch i zycze wszelkiej pomyslnosci.
XD
Menager, który był nauczany przez potężnego Jarka, później wywalił na zbity pysk Jarka o którego bija się największe piekarnie w Londynie? Czegoś tu nie rozumiem 😂
kolorowanka pod yt
@@kruczekpl4252 Jak Jarek dostał wymówienie, to stanowisko managera było wolne.
6:30 oczywiście że możesz kupić milionową piekarnię nie mając milionów jeśli znajdziesz tylko osobę która by chciała Ci ją sprzedać. Piekarnia może się zadłużyć na rzecz właściciela który ją sprzedaje na dwa miliony a ty kupujesz za dolara piekarnię zadłużoną którą pomału spłacasz, skoro biznes rentowny a właścicielowi się nie chce już to obaj wychodzicie na swoje.
Jarek , to dobra decyzja ! Miej swoją godność 😊
3:36 mistrz drugiego planu 😂
Oblech i jeszcze ciapak
Aktor z Bollywood
Dobrze Jarek zrobiłeś. Jak zwolnił piekarzy, to niech ponosi tego konsekwencje. Poza tym, trzeba się szanować, a nie jak pies przychodzić na każde skinienie jakiegoś faga sa.
Z daleka Sprawa wygląda tak: Szef dorwał nowego menadżera który obiecał mu gruszki na wierzbie, ten lyknol haczyk a teraz już wie że jest w bardzo gkebokiej dupie! Bardzo dobrze zrobiłeś olej totalnie to toksyczne towarzystwo. Głowa do góry dasz sobie radę!!!
Jarek ale jak On musiał " cierpieć" bo przyznał się do błędu. Decyzja dobra.... mógł dogadać to przed wyjściem.. Małą furtkę. A tak został z ręką w nocniku...Powodzenia 💪👌👍
Bardzo dobrze zrobiłeś, trzeba ich nauczyć porządku w pracy
Jesteś bardzo fajny milo cie poznac, pracowity piekarzu z Polski
Ten były szef nie chciał abyś zrobił Zakwas. Chciał abyś nauczył tego z agencji jak to robić albo z monitoringu by się nauczył
Bardzo dobrze zrobiles odmawiajac szefowi.Jestes mistrzem w tym co robisz , szanuj siebie.Prace szybko znajdziesz ,a Twoj byly szef moze zacznie doceniac fachowcow.
Jarek! Ja bym postąpił tak samo. Nie ma żadnego powodu do wyrzutów sumienia. Pomyśl sobie jakim człowiekiem był naprawdę twój były szef. Ja bym się wstydził dzwonić do "wczoraj" zwolnionego pracownika, żeby mi bułkę zrobił bo nowy nie daje rady. No kur.. to już jest perfidne CHAMSTWO! Ewentualnie poszedł bym mu tą bułkę zrobić za moją miesięczną wypłatę lub pod warunkiem nowego kontraktu z nową piękną stawką i zapisem, że w ciągu kolejnych 5 latach jak mnie zwolni to musi mi wypłacić wypłatę za cały ten okres nieprzepracowany w okresie tych 5 lat. Ja się wcale nie zdziwię, że to był tylko taki ruch taktyczny twojego byłego szefa i tej agencji. Najpierw dzwonili, że masz przyjść w wakacje na meeting gdzie chcieli Ci oznajmić że zmniejszą Ci stawkę. No to ich wyjaśniłeś już przez telefon. Postanowili Cię zwolnić z myślą, że biedny Jaruś nie będzie mógł znaleźć pracy więc sam przyjdzie, a my mu damy 2 funty na godzinę. Jak mecz? Ja nie lubię hokeja, ale byłem raz na meczu hokejowym Florida Panthers. Dalej nie lubię hokeja ale na stadionie jak się to wszystko ogląda to jest zupełnie inna bajka. Nie chodzi o to kto gra, w co, nie chodzi o krążek ale o ten klimat. Niepowtarzalne wrażenia. Pozdrawiam.
Bardzo dobrze zrobiłeś, trzeba być konsekwentym inaczej nie będą Cie szanować i wykorzystywać ile wlezie...
Witam, bardzo dobrze zrobiłeś 👍 też bym tak zrobił, tak trzymaj, jesteś w porzo gość, masz swój honor, teraz takich ludzi mało....
Łapka w górę, pozdro, 💪🤗
Jarek nie narzekoj 😂😂😂 żartowałem miło Cię widzieć pozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrowia 🙂🖐️🖐️🖐️
JAREK,trzymaj swoj knowkedge dla siebie,nic nikogo nieucz,nie za to cie placa, jak zrozumieja,ze im z tymi manipulacjami nie wyszlo, mozesz sie zawsze zgodzic wrocic za 20 na godzine,to ty bedziesz dykrowal,za ile dla nich bedziesz pracowal. Niech zrozumieja co to jest RESPECT !! YA MAN !!
Jarku! Oglądam cię od jakiegoś czasu, dzięki tobie zacząłem interesować się chlebem i wypiekać swój. Natomiast oprócz tego przekazujesz zawsze dużo wiedzy i pokazujesz bez kolorowania jak jest. Bardzo dobrze zrobiłeś że nie poszedłeś do tego gościa. Sam mam podobną sytuację teraz i dzięki tobie uznałem że to czas powiedzieć basta! Stracę ogromne pieniądze nie przyjmując tego kontraktu, ale będę zgodny z samym sobą. Czas iść na swoje i myślę że jesteś tak dobry gość że zakładając własny biznes byś na tym wyszedł na plus! Pozdrawiam cię serdecznie i dziękuje ci za te filmy!
Zrobiłeś dobrze. Twój szef się na pewno nie zastanowił czy będziesz miał za co rachunki płacić tylko zatrudnił innego. Śliski gość pod presją i tyle nie oglądaj się za siebie idź do przodu życz powodzenia i tyle nie łam sobie myśli. Pozdro
Dobrze dobrych piekarzy trzeba doceniać niech sobie pomyśli wielki szef Polacy mają wielkie serca ale trzeba mieć honor
Bardzo dobra decyzja. Trzeba mieć swoją godność . Pozdrawiam
Robisz dobrze nie można wszystkiego sprzedawać. Należy strzec swoich tajemnic 💔 💔
Nic nie zamykają, robią przemeblowanie, i chcą żeby ktoś robil to co ty za 3£ mniej na godz. A skoro kłamali bo nie wolno zwalniać bez zlikwidowana stanowiska, tzn nie wolno wywalić kogoś z powodów finansowych i zatrudnić kogoś innego na to samo stanowisko, więc bajka o zamykaniu żeby uniknąć Suit Case, wiec nie mogli cie poprosić o szkolenie następcy z tego powodu, a zapomnieli że zwalniając cie zwalniają smak twojego chleba bo nastepca może zrobić chleb ale nie taki sam.