Akcesoriów, nie akcesorii :-) sorki, nie mogłam się powstrzymać, mam nadzieję, że nie uznasz tego za złośliwość. Filmik fajny, ja też mam podobne przemyślenia: kupuję za dużo niepotrzebnych rzeczy, u nie przede wszystkim to ciuchy. Również pracuję nad zmianą myślenia i zminimalizowaniem zakupów.
9 месяцев назад
Jasne, rozumiem, każdy z nas ma prawo do błędu. 🤗 O tak! wydatki na ubrania, to, to z czego zminimalizowania najbardziej się cieszę, póki co, bo najgorsze momenty dla mnie to okresy, w których nowe kolekcje wchodzą do sklepów. Trzymam kciuki za Twoją zmianę. Ściskam! 💗🌸
Kocham te wszystkie papiernicze bibeloty zawsze jako dziecko chciałam pracować w papierniczym sklepie 😂, już dawno skończyłam takie zakupy, teraz czekam aż dzieciaki dorosną do szkoły to się wyżyje 😅
Hallo Olga, ja również już od dłuższego czasu ograniczyłam zakupy. Nie kupuje już kolorowych czasopism plotkarskich ponieważ nic nowego to w moje życie nie wnosi. Muszę przyznać, że udało mi się to znakomicie. Nie kupuje również ,,kolorowych,, kosmetyki np. cieni do powiek z których w ogóle nie korzystam, dałam radę i w ogóle mnie nie kusi 😁 Z książkami jest trochę gorzej, ale też postanowiłam najpierw przeczytać to co mam i dopiero coś dokupić. Korzystam również z Legimi i super się u mnie to sprawdza. U mnie jest odwrotnie nie kuszą mnie nowe kolekcje a obniżki cenowe, ale jak dla mnie najlepszą metodą która się sprawdza to nie chodzić po sklepach bez konkretnego celu. Jeżeli już idę to mam listę za czym powinnam się rozglądać i co tak naprawdę jest mi potrzebne i kupuję tylko wtedy gdy dana rzecz spełnia moje oczekiwania w 100% nie idę na ustępstwa, dzięki temu zwracam uwagę na materiały, szycie.. Miałam podobnie jak Ty również lubiłam kupować dokoracje do domu, dopiero jak musialasm zacząć sprzątać i te,,graty,, przesuwać to od razu mi się odechciewało. Lepiej kupić 1 konkretny dekor a nie 1000 byle czego. W tym roku również chcę skończyć 1 projekt, który zaczęłam w 2023 i nie udało mi się go zamknąć. Na ten rok moim kolejnym założeniem jest codzienny pilates, mam nadzieję że dam radę.. Odpuszczam tylko na urlopie jeżeli będę na wyjeździe i podczas choroby. Zobaczymy czy dobrnę do końca roku. No i ograniczyć słodycze nie podejmę się całkowitej rezygnacji bo wiem, że nie wytrwam.. 😅 Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości, trzymam kciuki🤗 ❤
9 месяцев назад+1
Miło czyta mi się o czyichś doświadczeniach z zakupami i walką z ich nadmiarem. 😊 A fakt, że ktoś poradził sobie z danym problemem, działa na mnie bardzo motywująco i podnosi mnie na duchu. I nie chodzi tutaj o to, aby rezygnować ze wszystkiego, bo przecież wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich ilościach. Trzymam kciuki za Twoje postanowienia i ściskam mocno! 🌸
Akcesoriów, nie akcesorii :-) sorki, nie mogłam się powstrzymać, mam nadzieję, że nie uznasz tego za złośliwość. Filmik fajny, ja też mam podobne przemyślenia: kupuję za dużo niepotrzebnych rzeczy, u nie przede wszystkim to ciuchy. Również pracuję nad zmianą myślenia i zminimalizowaniem zakupów.
Jasne, rozumiem, każdy z nas ma prawo do błędu. 🤗 O tak! wydatki na ubrania, to, to z czego zminimalizowania najbardziej się cieszę, póki co, bo najgorsze momenty dla mnie to okresy, w których nowe kolekcje wchodzą do sklepów.
Trzymam kciuki za Twoją zmianę. Ściskam! 💗🌸
Kocham te wszystkie papiernicze bibeloty zawsze jako dziecko chciałam pracować w papierniczym sklepie 😂, już dawno skończyłam takie zakupy, teraz czekam aż dzieciaki dorosną do szkoły to się wyżyje 😅
Dziękuję za świetną pracę i masę inspiracji. Małymi krokami zmieniam tok myślenia -> quality a nie ilość. Pozdrawiam cieplutko 😍❤🥰
Hej! dziękuję za komentarz
Hallo Olga, ja również już od dłuższego czasu ograniczyłam zakupy. Nie kupuje już kolorowych czasopism plotkarskich ponieważ nic nowego to w moje życie nie wnosi. Muszę przyznać, że udało mi się to znakomicie. Nie kupuje również ,,kolorowych,, kosmetyki np. cieni do powiek z których w ogóle nie korzystam, dałam radę i w ogóle mnie nie kusi 😁 Z książkami jest trochę gorzej, ale też postanowiłam najpierw przeczytać to co mam i dopiero coś dokupić. Korzystam również z Legimi i super się u mnie to sprawdza. U mnie jest odwrotnie nie kuszą mnie nowe kolekcje a obniżki cenowe, ale jak dla mnie najlepszą metodą która się sprawdza to nie chodzić po sklepach bez konkretnego celu. Jeżeli już idę to mam listę za czym powinnam się rozglądać i co tak naprawdę jest mi potrzebne i kupuję tylko wtedy gdy dana rzecz spełnia moje oczekiwania w 100% nie idę na ustępstwa, dzięki temu zwracam uwagę na materiały, szycie.. Miałam podobnie jak Ty również lubiłam kupować dokoracje do domu, dopiero jak musialasm zacząć sprzątać i te,,graty,, przesuwać to od razu mi się odechciewało. Lepiej kupić 1 konkretny dekor a nie 1000 byle czego. W tym roku również chcę skończyć 1 projekt, który zaczęłam w 2023 i nie udało mi się go zamknąć. Na ten rok moim kolejnym założeniem jest codzienny pilates, mam nadzieję że dam radę.. Odpuszczam tylko na urlopie jeżeli będę na wyjeździe i podczas choroby. Zobaczymy czy dobrnę do końca roku. No i ograniczyć słodycze nie podejmę się całkowitej rezygnacji bo wiem, że nie wytrwam.. 😅 Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości, trzymam kciuki🤗 ❤
Miło czyta mi się o czyichś doświadczeniach z zakupami i walką z ich nadmiarem. 😊 A fakt, że ktoś poradził sobie z danym problemem, działa na mnie bardzo motywująco i podnosi mnie na duchu.
I nie chodzi tutaj o to, aby rezygnować ze wszystkiego, bo przecież wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich ilościach.
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia i ściskam mocno! 🌸
@ 🤗😘