@@mateuszbazejczyk ja bym radził stopniowo jednak ten dystans zwiększać, ale dobre miejsce sobie wybrałeś na pierwszą połówkę i najważniejsze że zadowolony
Dziękuję za tak piękne określenie jak "produkcja filmowa" :) W 2025 planuję więcej pojeździć po Polsce, więc pewnie będzie jeszcze nieraz okazja, bo co na żywo to jednak na żywo ;)
oooo mój zajączek POZDRAWIAM :D, fajnie się z Tobą biegło ale po 1,5 km uciekłem goniąc kolejne baloniki ostatecznie czas ok 1:40:50, Co to za kamera? Jak dobrze biegłeś z selfie stickiem? bardzo dobrze trzyma obraz
Cześć, z taką formą też bym uciekł na Twoim miejscu, brawo :) Kamera GoPro Hero 12, przy maksymalniej stabilizacji wystarczy nie majtać ręką za bardzo i w miarę w porządku obraz wychodzi
Super material. Niestety nie udalo mi sie Ciebie znalezc przed biegiem. Startowalem za flagami na 1:50, a sumarycznie udalo sie przybiec w 1:47:23, wiec moze w nastepnym roku sie uda spotkac :)
Dzięki :) szukałem toika z krótką kolejką po całym placu, to może dlatego 😀 Dobry wynik i do zobaczenia na trasie gdzieś, może nawet wcześniej niż w Krakowie :)
Fajnie jakby trasę organizowali tak, żeby nie paraliżować miasta na pół dnia, i to nie mówie tylko o samochodach. Również wielu pieszych miało problem z przedostaniem się przez trasę, a nie była to kwestie 5 min, tylko dłuższe przestoje.
@@wDredachPrzezŚwiat Możliwe, ale akurat ten bieg mi szczególnie utrudnił życie, może kwestia ilości ludzi. Przy takim rozmachu, mogliby na przykład zrobić kładki dla pieszych , jak to kiedyś robili przy maratonie w Krakowie.
@@izdioktugle8864 Nie wiem jak było w tym przypadku, bo byłem na trasie, ale zazwyczaj są śluzy dla pieszych. Możliwe jednak, że przez ilość zawodników jak piszesz były rzadziej uruchamiane. Wiem jednak, że organizatorzy myślą o zmianie trasy w przyszłości, żeby rozładować ilość biegaczy w jednym miejscu w jednym czasie.
Brałem raz w życiu udział w maratonie, ponieważ mogłem pobiec za friko. Lubię ruch, głównie rower i bieganie i maraton zrobiłem w 3:19. Nigdy nie kumałem jak można płacić za bieganie. Szczególnie nie pojmuje, jak ktoś może wydać 160zł po to, żeby dużą część trasy iść WTF? Ludzie potrzebują się dowartościować byle czym, a i tak wszyscy mają to gdzieś. Sport stał się popisówką a nie bakcylową używką endorfin. Wazniejsze jest odblaskowe ubranko i buty za kilka stówek, niż samo bieganie. Ludzie są dziwni.
Pasja dobra jak każda inna, jeden wydaje pieniądze na bieganie, drugi na sprzęt wędkarski, kolejny na bushcrafty, a jeszcze inny na gry komputerowe. W żadnym przypadku nie jest to nic złego, bo każda zajawka jest dobra. Brawo za wynik w debiucie.
@@wDredachPrzezŚwiat a jeszcze inni na wódkę, papierosy i narkotyki. Ludzie są dziwni pisząc takie komentarze. Jednemu wystarczy samochód który go dowiezie a inny potrzebuje takiego za kilkaset tysięcy. I to też jest dobre. Co kto robi jego rzecz.
Można spekulować, że osoba, która napisała ten komentarz, mogła wychowywać się w środowisku z krytycznymi rodzicami lub opiekunami, jednak to wymagałoby więcej informacji o jej historii, aby stwierdzić to z całą pewnością. Oto kilka przesłanek, które mogą wspierać taką hipotezę: 1. Krytyczne podejście do innych Osoba w swoim komentarzu wyraża wyraźnie krytyczną opinię na temat innych ludzi, co może wskazywać na to, że wyrosła w środowisku, w którym krytyka była częstym sposobem komunikacji. Ludzie, którzy dorastali z bardzo krytycznymi rodzicami, mogą internalizować te mechanizmy i stosować je wobec siebie oraz innych. Krytykowanie innych może być też formą projekcji, czyli przekierowania wewnętrznej krytyki na zewnętrzne obiekty. 2. Perfekcjonizm i oczekiwania wobec siebie Wspomnienie o swoim wyniku w maratonie i wyraźna dezaprobata dla osób, które idą zamiast biec, mogą wskazywać na perfekcjonistyczne tendencje. Osoby, które były wychowywane przez krytycznych rodziców, często mają wewnętrzną presję na osiąganie wysokich wyników, aby zasłużyć na akceptację. Ich własna wartość może być uzależniona od wyników, a nie od tego, kim są jako osoby. 3. Niska tolerancja dla "nieperfekcyjnych" zachowań Pogardliwy ton wobec osób, które "nie dorównują" standardom komentatora, może sugerować, że ta osoba została wychowana w atmosferze, gdzie porażki lub odstępstwa od norm były źródłem krytyki lub wstydu. To może prowadzić do obronnego mechanizmu, polegającego na krytykowaniu innych, aby nie być samemu krytykowanym. 4. Obronna postawa wobec zewnętrznej oceny Wydaje się, że osoba ta ma silną potrzebę odcięcia się od społecznych norm i oczekiwań, co może być mechanizmem obronnym, wynikającym z wcześniejszego doświadczenia intensywnej krytyki. Może to być sposób na ochronę siebie przed odrzuceniem lub poczuciem niewystarczalności. Ludzie, którzy byli krytykowani w dzieciństwie, czasem rozwijają postawę cynizmu jako sposób na radzenie sobie z presją i oceną. 5. Unikanie zewnętrznej walidacji Komentator wyraźnie odrzuca potrzebę zewnętrznej aprobaty i krytykuje ludzi, którzy "potrzebują się dowartościować". To może sugerować, że nauczył się, że poszukiwanie aprobaty prowadzi do rozczarowania lub krytyki, co jest typowe dla osób z krytycznymi rodzicami. W ten sposób może próbować chronić się przed odrzuceniem, stawiając na niezależność. Podsumowując, krytyczne podejście, perfekcjonizm i obronna postawa mogą być wskazówkami, że ta osoba mogła mieć krytycznych rodziców. Jednak te cechy mogą też wynikać z różnych innych czynników, takich jak osobiste doświadczenia i wartości.
Ciekawa relacja, aczkolwiek trasa z tego co widać nie była zbyt zachęcająca do startu, więc dobrze jeśli ją poszerzą w przyszłym roku. Jakie masz życiówki tak z ciekawości? Maraton, połówka, dycha.
Tak, obiektywnie mówiąc trasa była w zbyt wielu miejscach za wąska i się korkowała, co mocno utrudniało trzymanie tempa, ale trzymam kciuki za nową, poszerzoną i 15k ludzi w przyszłym roku. Odnośnie życiówek to kolejno: 03:26:23, 01:36:33 i 00:43:17
@@wDredachPrzezŚwiat myślę, że nie najgorzej. Moje rekordy życiowe to: 22:52 na 5 km, 49:59 dycha, półmaraton w 2:00:17 (jeden jedyny na razie) a maratonu jeszcze nie przebiegłem. Mam jednak pewien atut - 19 lat 😉 tylko trzeba utrzymać regularność
@@mistrzwbieganiu578 no to faktycznie, duży atut, ja w tym wieku jeszcze nie myślałem o bieganiu :) utrzymasz regularność, to pewnie i ja i Krzychu będziemy próbować Ciebie za jakiś czas gonić z wynikami ;)
Udało mi się przebiec ten dystans w czasie 1:27:58 zajmując 450 miejsce w debiucie ;) dzięki za pomoc w imieniu innych biegaczy!
Piękny wynik na debiut :)
zostałem namówione przez koleżankę i mimo czasu 2:50 to bawiłem się super. Teraz może być tylko lepiej :D
I to najważniejsze 🙂 To debiut Twój był?
@@wDredachPrzezŚwiat tak, przeszedłem z kanapy do biegania 18 tygodni temu i od razu półmaraton. Może głupio może nie, spoko było
@@mateuszbazejczyk ja bym radził stopniowo jednak ten dystans zwiększać, ale dobre miejsce sobie wybrałeś na pierwszą połówkę i najważniejsze że zadowolony
Fajnie obejrzeć bieg z innej perspektywy, produkcja filmowa bardzo miła dla oka i uszu 😁👏Miło było się spotkać na żywo. Oby częściej 😊
Dziękuję za tak piękne określenie jak "produkcja filmowa" :) W 2025 planuję więcej pojeździć po Polsce, więc pewnie będzie jeszcze nieraz okazja, bo co na żywo to jednak na żywo ;)
@@wDredachPrzezŚwiat Dokładnie, na żywo to na żywo, do zobaczenia 😊👋
Tyle ludzi biegło - których na co dzień oglądam - a nie miałem okazji poznać bezpośrednio.
Do następnego razu.
Dzięki za relację, super.
Będzie jeszcze okazja nieraz się spotkać, dzięki za oglądanie :)
Super sprawa Mariusz. Miło było poznać i współpracować.
Pewnie że tak, do zobaczenia w przyszłości "na robocie" :)
Wiedziałem, widziałem u kolegi. Pozdrawiam, A teraz herbata i oglądanie
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć smacznej herbatki :)
@@wDredachPrzezŚwiata dziękuję, smaczna była. Żona zrobila😉
@@wDredachPrzezŚwiat miło było poznać i porozmawiać do zobaczenia na biegowych trasach.
@@obeliks81 również, do zobaczenia :)
Świetny materiał, świetny bieg, kolega nie tylko pacemaker ale i KO-wiec ;)
Haha, dzięki, coś niecoś tam łącze dwa zawody 😉
Fajna relacja!
Dzięki :)
To było super bieganie sensei!
Dzięki, wspaniałe przeżycie 😀
oooo mój zajączek POZDRAWIAM :D, fajnie się z Tobą biegło ale po 1,5 km uciekłem goniąc kolejne baloniki ostatecznie czas ok 1:40:50, Co to za kamera? Jak dobrze biegłeś z selfie stickiem? bardzo dobrze trzyma obraz
Cześć, z taką formą też bym uciekł na Twoim miejscu, brawo :) Kamera GoPro Hero 12, przy maksymalniej stabilizacji wystarczy nie majtać ręką za bardzo i w miarę w porządku obraz wychodzi
Super material. Niestety nie udalo mi sie Ciebie znalezc przed biegiem. Startowalem za flagami na 1:50, a sumarycznie udalo sie przybiec w 1:47:23, wiec moze w nastepnym roku sie uda spotkac :)
Dzięki :) szukałem toika z krótką kolejką po całym placu, to może dlatego 😀
Dobry wynik i do zobaczenia na trasie gdzieś, może nawet wcześniej niż w Krakowie :)
super klimat :D
Potwierdzam, było mega 😀
Fajnie jakby trasę organizowali tak, żeby nie paraliżować miasta na pół dnia, i to nie mówie tylko o samochodach. Również wielu pieszych miało problem z przedostaniem się przez trasę, a nie była to kwestie 5 min, tylko dłuższe przestoje.
Generalnie temat rzeka, zarówno w Krakowie, jak i w wielu innych miastach w Polsce, czy na świecie.
@@wDredachPrzezŚwiat Możliwe, ale akurat ten bieg mi szczególnie utrudnił życie, może kwestia ilości ludzi. Przy takim rozmachu, mogliby na przykład zrobić kładki dla pieszych , jak to kiedyś robili przy maratonie w Krakowie.
@@izdioktugle8864 Nie wiem jak było w tym przypadku, bo byłem na trasie, ale zazwyczaj są śluzy dla pieszych. Możliwe jednak, że przez ilość zawodników jak piszesz były rzadziej uruchamiane. Wiem jednak, że organizatorzy myślą o zmianie trasy w przyszłości, żeby rozładować ilość biegaczy w jednym miejscu w jednym czasie.
Brałem raz w życiu udział w maratonie, ponieważ mogłem pobiec za friko. Lubię ruch, głównie rower i bieganie i maraton zrobiłem w 3:19. Nigdy nie kumałem jak można płacić za bieganie. Szczególnie nie pojmuje, jak ktoś może wydać 160zł po to, żeby dużą część trasy iść WTF? Ludzie potrzebują się dowartościować byle czym, a i tak wszyscy mają to gdzieś. Sport stał się popisówką a nie bakcylową używką endorfin. Wazniejsze jest odblaskowe ubranko i buty za kilka stówek, niż samo bieganie. Ludzie są dziwni.
Pasja dobra jak każda inna, jeden wydaje pieniądze na bieganie, drugi na sprzęt wędkarski, kolejny na bushcrafty, a jeszcze inny na gry komputerowe. W żadnym przypadku nie jest to nic złego, bo każda zajawka jest dobra. Brawo za wynik w debiucie.
Co kto robi jego rzecz.
@@wDredachPrzezŚwiat a jeszcze inni na wódkę, papierosy i narkotyki. Ludzie są dziwni pisząc takie komentarze. Jednemu wystarczy samochód który go dowiezie a inny potrzebuje takiego za kilkaset tysięcy. I to też jest dobre. Co kto robi jego rzecz.
@@karolinarzeplinska7850 dokładnie, a jak to brzmi hasło naszych sąsiadów z RunCzech, które bardzo lubię "All runners are beautiful" :)
Można spekulować, że osoba, która napisała ten komentarz, mogła wychowywać się w środowisku z krytycznymi rodzicami lub opiekunami, jednak to wymagałoby więcej informacji o jej historii, aby stwierdzić to z całą pewnością. Oto kilka przesłanek, które mogą wspierać taką hipotezę:
1. Krytyczne podejście do innych
Osoba w swoim komentarzu wyraża wyraźnie krytyczną opinię na temat innych ludzi, co może wskazywać na to, że wyrosła w środowisku, w którym krytyka była częstym sposobem komunikacji. Ludzie, którzy dorastali z bardzo krytycznymi rodzicami, mogą internalizować te mechanizmy i stosować je wobec siebie oraz innych. Krytykowanie innych może być też formą projekcji, czyli przekierowania wewnętrznej krytyki na zewnętrzne obiekty.
2. Perfekcjonizm i oczekiwania wobec siebie
Wspomnienie o swoim wyniku w maratonie i wyraźna dezaprobata dla osób, które idą zamiast biec, mogą wskazywać na perfekcjonistyczne tendencje. Osoby, które były wychowywane przez krytycznych rodziców, często mają wewnętrzną presję na osiąganie wysokich wyników, aby zasłużyć na akceptację. Ich własna wartość może być uzależniona od wyników, a nie od tego, kim są jako osoby.
3. Niska tolerancja dla "nieperfekcyjnych" zachowań
Pogardliwy ton wobec osób, które "nie dorównują" standardom komentatora, może sugerować, że ta osoba została wychowana w atmosferze, gdzie porażki lub odstępstwa od norm były źródłem krytyki lub wstydu. To może prowadzić do obronnego mechanizmu, polegającego na krytykowaniu innych, aby nie być samemu krytykowanym.
4. Obronna postawa wobec zewnętrznej oceny
Wydaje się, że osoba ta ma silną potrzebę odcięcia się od społecznych norm i oczekiwań, co może być mechanizmem obronnym, wynikającym z wcześniejszego doświadczenia intensywnej krytyki. Może to być sposób na ochronę siebie przed odrzuceniem lub poczuciem niewystarczalności. Ludzie, którzy byli krytykowani w dzieciństwie, czasem rozwijają postawę cynizmu jako sposób na radzenie sobie z presją i oceną.
5. Unikanie zewnętrznej walidacji
Komentator wyraźnie odrzuca potrzebę zewnętrznej aprobaty i krytykuje ludzi, którzy "potrzebują się dowartościować". To może sugerować, że nauczył się, że poszukiwanie aprobaty prowadzi do rozczarowania lub krytyki, co jest typowe dla osób z krytycznymi rodzicami. W ten sposób może próbować chronić się przed odrzuceniem, stawiając na niezależność.
Podsumowując, krytyczne podejście, perfekcjonizm i obronna postawa mogą być wskazówkami, że ta osoba mogła mieć krytycznych rodziców. Jednak te cechy mogą też wynikać z różnych innych czynników, takich jak osobiste doświadczenia i wartości.
Ciekawa relacja, aczkolwiek trasa z tego co widać nie była zbyt zachęcająca do startu, więc dobrze jeśli ją poszerzą w przyszłym roku. Jakie masz życiówki tak z ciekawości? Maraton, połówka, dycha.
Tak, obiektywnie mówiąc trasa była w zbyt wielu miejscach za wąska i się korkowała, co mocno utrudniało trzymanie tempa, ale trzymam kciuki za nową, poszerzoną i 15k ludzi w przyszłym roku. Odnośnie życiówek to kolejno: 03:26:23, 01:36:33 i 00:43:17
@@wDredachPrzezŚwiat świetne życióweczki, mam teraz motywację. Jeśli uda mi się pobić wyniki Krzyśka z Biegiem do celu to wezmę się za twoje 😂
Zapraszam do wspólnej zabawy 😁 A jak to teraz u Ciebie wygląda?
@@wDredachPrzezŚwiat myślę, że nie najgorzej. Moje rekordy życiowe to: 22:52 na 5 km, 49:59 dycha, półmaraton w 2:00:17 (jeden jedyny na razie) a maratonu jeszcze nie przebiegłem. Mam jednak pewien atut - 19 lat 😉 tylko trzeba utrzymać regularność
@@mistrzwbieganiu578 no to faktycznie, duży atut, ja w tym wieku jeszcze nie myślałem o bieganiu :) utrzymasz regularność, to pewnie i ja i Krzychu będziemy próbować Ciebie za jakiś czas gonić z wynikami ;)
Co to za nuta po 9 min???
Cześć, Neffex - Take Control