z tymi butami, firstbloodem itd. - patrząc z perspektywy esportu, jest to ciekawe; coś, wokół czego można grać. Jednak z perspektywy soloq, jest taki sam "problem", jak ze smokami - przez wczesny "błąd" jednego sojusznika, który jest nam przypisywany losowo, benefity dostaje cała przeciwna drużyna. W esporcie (premade 5vs5), mamy jakiś wspólny plan, komunikację i jest to wspólna przygoda, na którą się przygotowujemy. W soloq, mamy 4 losowych i gramy na 5 losowych, którzy nie wiadomo co zrobią, nie wiadomo, wokół czego cała drużyna będzie grała. Zatem jest to kolejny czynnik, który umacnia losowość gry, czym umniejsza wpływowość konkretnego gracza i teoretycznie delikatnie ściąga winrate do 50%. Z resztą, w soloq tak jest z każdą rzeczą zależną od drużyny - zawsze będzie ściągała winrate do 50%, bo drużyny mają nieskoordynowane składy.
Nie gra, ewentualnie krążą plotki że będzie grał w lidze angielsko-skandynawskiej w ruddy esports, ta sama liga co los ratones ale to ogólnie liga na poziomie ultraligi z 1 lepszą drużyna, jeżeli tam będzie grał to pod streaming na twitchu a nie profesjonalnie
To jest wlasnie bolaczka tego Champions Queue, ze nawpuszczali tam jakis streamerow, graczy z 3 lig i ogolnie jakis losowych gosci zwiazanych z LoLem przez co poziom drastycznie opadl w dol.
Żeby Europa miała szansę na wygranie Worldsów to: - jej pro gracze powinni skupić się na trenowaniu a nie na streamowaniu; - powinno się usunąć system Bounty, bo w sumie system ten wspiera lepsze drużyny (dużo bardziej prawdopodobne jest, że teoretycznie lepsza drużyna wykorzysta bounty na swoją korzyść niż ta słabsza), a więc zaskakujący early game może zostać takim extra goldem szybko zniwelowany; - Drużyny LEC powinny zatrudniać koreańskich trenerów, którzy nauczyliby ich jak grać wizją. Informacja w tej grze jest bezcenna.
@@bloodgharm Nie gram w LoLa to nie mogę wyjść, ale oglądam go od wielu lat i największe sukcesy Europa miała, gdy: - gracze praktycznie wcale nie streamowali (jak to robili to pomiędzy splitami) - nie było bounty (co jak co ale bounty z postaci i wież i potworów to ułatwienie dla dużo lepszych drużyn, które ktoś na początku gry zaskoczył, ale przez to że lepiej grają mapą to dzięki dodatkowemu złotu szybciej niwelują przewagę przeciwnika, zatem jakaś taktyka słabszej drużyny, która chce zaskoczyć silniejszego przeciwnika nie ma znaczenia w perspektywie całej mapy) - wizja była ograniczona. Nikt nie gra lepiej wizją niż Koreańczycy
z tymi butami, firstbloodem itd. - patrząc z perspektywy esportu, jest to ciekawe; coś, wokół czego można grać. Jednak z perspektywy soloq, jest taki sam "problem", jak ze smokami - przez wczesny "błąd" jednego sojusznika, który jest nam przypisywany losowo, benefity dostaje cała przeciwna drużyna. W esporcie (premade 5vs5), mamy jakiś wspólny plan, komunikację i jest to wspólna przygoda, na którą się przygotowujemy. W soloq, mamy 4 losowych i gramy na 5 losowych, którzy nie wiadomo co zrobią, nie wiadomo, wokół czego cała drużyna będzie grała. Zatem jest to kolejny czynnik, który umacnia losowość gry, czym umniejsza wpływowość konkretnego gracza i teoretycznie delikatnie ściąga winrate do 50%. Z resztą, w soloq tak jest z każdą rzeczą zależną od drużyny - zawsze będzie ściągała winrate do 50%, bo drużyny mają nieskoordynowane składy.
o jankos gra z capsem a to przeciez caps nie chciał z nim grac :D
Na moje omowien druzyn jest juz bardzo duzo nie wiem czy ciekawsze bylo by zrobienie tier list zaowdnikow po pozycjach :D
Chętnie bym zobaczył przedstawienie drużyn jak najszybciej
Ciężko nie być wybitnym przy Capsie i BB, więc dalej będzie to samo, chyba że faktycznie znajdą junglera co będzie kotem.
ty juz dziadz któremu zmiany nie pasuja (bez hejtu) tp fajne
reakcja na tierliste goe po prostu
musisz mieć 3 smoki lub 2 smoki 1 graby lub 2 graby 1 smok
to gdzie teraz gra Marcin?
ja obecnie 100 lat za..
Nie gra, ewentualnie krążą plotki że będzie grał w lidze angielsko-skandynawskiej w ruddy esports, ta sama liga co los ratones ale to ogólnie liga na poziomie ultraligi z 1 lepszą drużyna, jeżeli tam będzie grał to pod streaming na twitchu a nie profesjonalnie
@mobi_fiufiu6800 aż mi się sunie na usta Rzedzian z Ogniem mieczem.. "..taki mocarz.."
❤ Qurwa wiecznie 500 tys to jest chore unsub ❤
Czekaj czekaj. Damian mówi że grają tutaj gracze z LEC i ERL więc skąd się tam wziął francuzki komentator? Może mi to ktoś wytłumaczyć?
To jest wlasnie bolaczka tego Champions Queue, ze nawpuszczali tam jakis streamerow, graczy z 3 lig i ogolnie jakis losowych gosci zwiazanych z LoLem przez co poziom drastycznie opadl w dol.
Ty a gdybym tak grał Yummiee i siedział na Bezsensie ?!!? Powodzenia w zabiciu.
Żeby Europa miała szansę na wygranie Worldsów to:
- jej pro gracze powinni skupić się na trenowaniu a nie na streamowaniu;
- powinno się usunąć system Bounty, bo w sumie system ten wspiera lepsze drużyny (dużo bardziej prawdopodobne jest, że teoretycznie lepsza drużyna wykorzysta bounty na swoją korzyść niż ta słabsza), a więc zaskakujący early game może zostać takim extra goldem szybko zniwelowany;
- Drużyny LEC powinny zatrudniać koreańskich trenerów, którzy nauczyliby ich jak grać wizją. Informacja w tej grze jest bezcenna.
Wyjdz z silvera
@@bloodgharm Plus dwa
@@bloodgharm Nie gram w LoLa to nie mogę wyjść, ale oglądam go od wielu lat i największe sukcesy Europa miała, gdy:
- gracze praktycznie wcale nie streamowali (jak to robili to pomiędzy splitami)
- nie było bounty (co jak co ale bounty z postaci i wież i potworów to ułatwienie dla dużo lepszych drużyn, które ktoś na początku gry zaskoczył, ale przez to że lepiej grają mapą to dzięki dodatkowemu złotu szybciej niwelują przewagę przeciwnika, zatem jakaś taktyka słabszej drużyny, która chce zaskoczyć silniejszego przeciwnika nie ma znaczenia w perspektywie całej mapy)
- wizja była ograniczona. Nikt nie gra lepiej wizją niż Koreańczycy
To gówno nie powinno się nazywać Ambessa tylko Bezsensa. Robienie takich postaci zabija LoLa.