Witam! Powracam z filmami, które w końcu znów będą pojawiać się regularnie. Tym filmem startuję z 12-odcinkowym cyklem, w którym uwarzę 12 różnych IPek testując swoje umiejętności, jak i mam nadzieję pokazując Wam coś nowego. Pozdrawiam i zapraszam do oglądania :)
Zgadzam się! Chociaż przyznam się szczerze, że spodziewałem się czegoś ciut bardziej klarownego :) Tak jest, następnym razem 20-30% płatków pszennych/owsianych i będzie z tego rasowa NEIPA. Co do Galaxy i Enigmy to trochę bałem się ekstrakcji kohumulonu podczas hopstandu, na szczęście uczciwie mogę powiedzieć, że nie wyszło to źle ;) Natomiast Moutere na zimno też dał radę, profil w smaku i aromacie wydaje się dość spójny. Pozdrawiam serdecznie, Paweł Wilczyński
A porównywałeś inne szczepy kveików w IPA? Jest ich takie bogactwo, że trochę mnie to zniechęca do testów, robię sobie czasem piwa na Lutra, ale to inna bajka, chętnie spróbowałbym tego lata jeszcze raz czegoś bardziej estrowego. Do tej pory topem wydawał mi się Hornindal, ale daje taki dziwny... drewniany (?) posmak, jakby starej szafy XD nie odrzucający, ale niepasujący zupełnie do jasnego, lekkiego piwa. Może trzeba się pokłonić w stronę Tormogarden 😄 pozdro
Cześć! Tak, warzyłem już IPKi (czy APY/American Wheaty - myślę, że możemy wrzucić do jednego wora) z Vossami, Oslo, Hornindalami, Opshaugami, Lutrą. Szczerze powiem, że Oslo i Lutra dla mnie są świetne do klasycznych IPA (czy np. black IPY), bo nie wyciągają tak kwasowości, nie dają dużo estrów (powiedziałbym, że może nawet mniej niż neutralne ale'owe, szczególnie jeśli nie trzyma się dobrze temperatur fermentacji). Natomiast Hornindale i Tormodgarden wydają mi się super do hazy IPA właśnie pomimo, że ta kwasowość jest wyższa (muszę doczytać jeszcze, bo niektórzy twierdzą, że temperatury fermentacji mają tu znaczenie). Za Vossami jakoś nie przepadam ogólnie i raczej je omijam, a na Opshaugach za mało zrobiłem, żeby się wypowiadać :) Co do tych dodatkowych nut to fakt :D Chyba każdy szczep daje coś dodatkowego od siebie, więc nie traktuję raczej kwejków jako alternatywy dla klasycznych ejlowych drożdży, bo to nie będzie to samo :) Mi często przeszkadzała taka ciężka owocowa nuta trochę wpadająca w plastik (nie jestem wybitnym sensorykiem, ale nie było to nic zakażeniowego moim zdaniem). Te Tormodgarden niby jakieś ziemiste nuty mogą dawać ;) W każdym razie polecam bardzo sprawdzenie Tormodgarden :) Jakie piwka w sumie robiłeś na Lutrze? Pozdrawiam, Paweł
@@browarwilczytabor na Lutra robiłem pseudolagery i koźlaki wędzone - robiłem ślepy test z ostatnią reedycją "Jak w dym" z Pinty i były to bardzo podobne piwa. Po tym jak te pseudolagery odleżą miesiąc - dwa mają też fajny "crisp", nie są perfekcyjnie czyste, ale mają taki lekko kwiatowy charakter fajnie pasujące do polskich chmieli 😄
@@browarwilczytabor w takim razie się zaopatrzę w Tormo, przekonałeś mnie tą ziemistą nutą 😄 najwyżej zrobię sobie na nich jakiegoś farmhouse ale, coś a'la sahti, dzięki 👍
@@browarwilczytabor no i też Vossy mi nie poszedł, to samo Hot Head. Voss jeszcze w miarę w niskich temperaturach, chociaż bardzo niskie ciało i kwaśność spora. HH mogłem popełnić jakieś błędy, bo miałem ordynarny plastik + ester w typie przejrzałych truskawek, bleh
Uuu, brzmi super :) Dzięki za info, ja w sumie teraz dopiero puściłem tego samego lagera wiedeńskiego - na FM701, Lutrze i US-05. Jestem sam ciekaw jak duże będą różnice :)
Witam!
Powracam z filmami, które w końcu znów będą pojawiać się regularnie. Tym filmem startuję z 12-odcinkowym cyklem, w którym uwarzę 12 różnych IPek testując swoje umiejętności, jak i mam nadzieję pokazując Wam coś nowego.
Pozdrawiam i zapraszam do oglądania :)
Piwo w szkle wygląda bardzo ładnie :) Ja bym pewnie dorzucił płatków do zacierania i część Galaxy i Enigmy wrzucił jednak na zimno ;)
Zgadzam się! Chociaż przyznam się szczerze, że spodziewałem się czegoś ciut bardziej klarownego :) Tak jest, następnym razem 20-30% płatków pszennych/owsianych i będzie z tego rasowa NEIPA. Co do Galaxy i Enigmy to trochę bałem się ekstrakcji kohumulonu podczas hopstandu, na szczęście uczciwie mogę powiedzieć, że nie wyszło to źle ;) Natomiast Moutere na zimno też dał radę, profil w smaku i aromacie wydaje się dość spójny.
Pozdrawiam serdecznie,
Paweł Wilczyński
A porównywałeś inne szczepy kveików w IPA? Jest ich takie bogactwo, że trochę mnie to zniechęca do testów, robię sobie czasem piwa na Lutra, ale to inna bajka, chętnie spróbowałbym tego lata jeszcze raz czegoś bardziej estrowego. Do tej pory topem wydawał mi się Hornindal, ale daje taki dziwny... drewniany (?) posmak, jakby starej szafy XD nie odrzucający, ale niepasujący zupełnie do jasnego, lekkiego piwa. Może trzeba się pokłonić w stronę Tormogarden 😄 pozdro
Cześć!
Tak, warzyłem już IPKi (czy APY/American Wheaty - myślę, że możemy wrzucić do jednego wora) z Vossami, Oslo, Hornindalami, Opshaugami, Lutrą. Szczerze powiem, że Oslo i Lutra dla mnie są świetne do klasycznych IPA (czy np. black IPY), bo nie wyciągają tak kwasowości, nie dają dużo estrów (powiedziałbym, że może nawet mniej niż neutralne ale'owe, szczególnie jeśli nie trzyma się dobrze temperatur fermentacji). Natomiast Hornindale i Tormodgarden wydają mi się super do hazy IPA właśnie pomimo, że ta kwasowość jest wyższa (muszę doczytać jeszcze, bo niektórzy twierdzą, że temperatury fermentacji mają tu znaczenie). Za Vossami jakoś nie przepadam ogólnie i raczej je omijam, a na Opshaugach za mało zrobiłem, żeby się wypowiadać :) Co do tych dodatkowych nut to fakt :D Chyba każdy szczep daje coś dodatkowego od siebie, więc nie traktuję raczej kwejków jako alternatywy dla klasycznych ejlowych drożdży, bo to nie będzie to samo :) Mi często przeszkadzała taka ciężka owocowa nuta trochę wpadająca w plastik (nie jestem wybitnym sensorykiem, ale nie było to nic zakażeniowego moim zdaniem). Te Tormodgarden niby jakieś ziemiste nuty mogą dawać ;) W każdym razie polecam bardzo sprawdzenie Tormodgarden :) Jakie piwka w sumie robiłeś na Lutrze?
Pozdrawiam,
Paweł
@@browarwilczytabor na Lutra robiłem pseudolagery i koźlaki wędzone - robiłem ślepy test z ostatnią reedycją "Jak w dym" z Pinty i były to bardzo podobne piwa. Po tym jak te pseudolagery odleżą miesiąc - dwa mają też fajny "crisp", nie są perfekcyjnie czyste, ale mają taki lekko kwiatowy charakter fajnie pasujące do polskich chmieli 😄
@@browarwilczytabor w takim razie się zaopatrzę w Tormo, przekonałeś mnie tą ziemistą nutą 😄 najwyżej zrobię sobie na nich jakiegoś farmhouse ale, coś a'la sahti, dzięki 👍
@@browarwilczytabor no i też Vossy mi nie poszedł, to samo Hot Head. Voss jeszcze w miarę w niskich temperaturach, chociaż bardzo niskie ciało i kwaśność spora. HH mogłem popełnić jakieś błędy, bo miałem ordynarny plastik + ester w typie przejrzałych truskawek, bleh
Uuu, brzmi super :) Dzięki za info, ja w sumie teraz dopiero puściłem tego samego lagera wiedeńskiego - na FM701, Lutrze i US-05. Jestem sam ciekaw jak duże będą różnice :)