Co prawda to prawda👍 Z każdej strony szkodniki😕Z kormoranami nie ma łatwo też 😮💨 u mnie w tym roku też się zadomowił... Po 4 dniach zrezygnował bo woda się zbrudziła i nic nie widział 😮💨 To już szczyt chamstwa stawiać sieci na stawch hodowlanych🙉... Życie rybaka nie jest łatwe🤔 Dobry film👍 Pozdrawiam🍻
Witam. Widać, że Pan jest bardzo spokojnym człowiekiem, nawet na temat kłusownictwa spokojnie opowiada . A do tego ta wiedza na temat hodowli ryb jest perfekt 💪💪💪 Pozdrawiam i nie zapomina Pan o filmach dla nas . Jest moc 💪💪💪
Z przekazów mego dziadka na każdym stawie duże psy wałęsające na liniach stalowych po każdym slupie aby odstraszyć złodziei i intruzów zwierzecych w latach 30-tych w ubiegłym wieku. Pozdrawiam wnuk i prawnuk stawisk.
Życzę ci tego prawa ze średniowiecza . Już byś rąk napewno nie miał .Przypomnij sobie panie Stanisławie swoje życie ,czy możesz powiedzieć z czystym sumieniem że napewno nigdy nic nie ukradłeś ? Z zakładu pracy ,prywatnej osobie czy skąd kolwiek ,?.
Mój sąsiad, były milicjant złapał złodzieja na kradzieży ziemniaków. Zamknal faceta na tydzień w piwnicy o chlebie i wodzie. Dalszych kradzieży nie pamiętam
mam kilka stawików, niestety nie mieszkam przy nich. Sam borykam się z niechcianymi gośćmi - tzw. wydry na dwóch nogach. Nazwa złodziej jest jak najbardziej trafna .... Pozdrowienia Panie Jarku.
Witam. Panie Jarosławie, za łodzią uwiesić kotwicę na lince i pływać w nocy po stawie. Walka z tym procederem jest trudna ale skuteczna. Powodzenia i Pozdrawiam.
Może nie będzie to poprawne co napiszę, ale za kradzież ryb ze stawów hodowlanych powinny być kary jak za zwykłą kradzież. Natomiast za kłusownictwo na wodach przeznaczonych do amatorskiego połowu ryb kary powinny być zdecydowanie wyższe. Uzasadnię: Wartość ryby w środowisku naturalnym jest o wiele wyższa niż cena/kg.
Cześć. Znam temat złodziei , bo tak powinno się kłusowników określać . Lata 1980 do 2000 dla mnie były najgorsze , hurtownicy i zwykli menele . Nieraz po zatrzymaniu słyszałem " ze tylko parę rybek złowił dla dzieci na kolację " . Teraz już się spokojniej , starzy poumierali a młodym się nie chce. Ps. Dużo ryby zmarnowali . Często znajdowaliśmy pełne żaki śniętych ryb lub worki w lesie z rybą porzuconą w czasie ucieczki . Pozdrawiam Ciebie i ojca Sławek.
Panie Jarku 30 lat tmu jezdziłem na mazury jako 20 latek , płaciło się za wędkowanie i się siedziało na łódce lub brzegu , co na patelnie to na patelnie a inne do wody i była frajda , pózniej już jako 23 latek pojechałem i ryby brak , a wieczorem łaził po polu facet i sprzedawał węgorza jak sznurówkę , ani tego zjeść , ani na ścianę powiesić . żal , na mazury wróciłem po 25 latach żeby dzieciom Polskę pokazać, też wędkę wyjąłem , smutno jest że człowiek usiądzie i ciężko coś złowić , chętnie zapłacę żeby utrzymać tą rybę w wodzie , a kłusownictwo to skurw....two . pozdrawiam i sukcesów życzę i oby jak najwięcej sukcesów w udaremnianiu tego procederu , może ich zniechęci . najgorsze jest to że w koło wszyscy wiedzą kto kradnie, ale Panu nikt nie powie , zainteresowany dowiaduje się na końcu. powodzenia Mariusz
Witam. Bardzo interesujące materiały i fajna retoryka :) jeszcze lepiej mogłoby być gdyby jakiś operator kamery był :) Zostawiam suba i czekam na kolejne produkcje
Witam kolego, ja tak samo nazywam na kłusowników - złodzieje. Jak wiesz dzierżawie jeziora, miałem raz nawet taka "przyjemność" rozmawiać z takim złodziejem i to w sądzie, gdzie ja występowałem jako oskarżyciel posiłkowy... To był rolnik, w dodatku kolega mojego ojca jeszcze od lat młodzieńczych, zapytałem go czy było by mu wesoło jak Ja bym mu ukradł z chlewa kilka świń lub krów, albo skosił mu 10ha zboża, wg mnie świetne porównanie bo i to i to jest kradzież i robienie komuś na stratę. Oni mają taką chorą mentalność że jezioro i ryby po części są ich bo oni mieszkają blisko, wychowali się nad tym jeziorem i łapali kiedyś legalnie jak jeszcze to było państwowe jezioro, ale teraz ja i mój ojciec od 30lat płacimy dzierżawę, zarybiamy itd bo gdyby nadal tam mógł łapać kto chce to został by pusty akwen wodny. Na szczęście po kilku latach "starań" uporaliśmy się z kłusownictwem do zera, pomogła w tym straż rybacka, koledzy i moja sprawność fizyczna 🤭 nie będę już pisał szczegółów co robiłem z tymi kłusownikami bo może będą to czytać dzieci, ale po krótce napiszę że byłem wobec nich taki sam bezwzględny jak oni w stosunku do jeziora. Nauczyłem ich że wystarczy się do mnie zgłosić i sprzedam im rybę w dobrej cenie. U mnie na pojezierzu suwalsko augustowskim na mieroże mówi się żaki i kozaki. A na te ruskie siatki kłusoli Tajwanki. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie są możliwe do pozyskania środki unijne na okamerowanie jezior i drony do walki z kłusownictwem, ale już się z tym uporałem , tak więc będę się ubiegać o środki na wylęgarnie i podchowalnie ryb. Pozdrawiam i życzę tak samo skutecznego uporania się z tymi podłymi kłusolami
Cześć. Z tego co piszesz wygląda na to, że wszędzie jest tak samo. U nas próby kradzieży zdarzają się już tylko sporadycznie. Kiedyś był to poważny problem. Życzę aby Twoje plany związane z wylęgarnią i podchowalnią się spełniły. Powodzenia! Pozdrawiam serdecznie!
Ty właśnie jesteś typowym złodziejem człowieku. . Jak wszyscy dzierżawcy jezior w Polsce. Nawet za czasów komuny rybacy z PGR rybackich odławiali ryby z jezior i ryby tam zawsze były .Jak zaczeły sie te praktyki z dzierżawami po upadku komuny to wszędzie takie cwaniaki jak ty wyłapali wszystko co było żywe w tych jeziorach . Poprzez układy dostają w dzierżawe takie jeziora .W wiekszosci takich jezior po prostu ryb nie ma ,Tak samo jak PZW niby zarybia , bierze dotacje od państwa ,pieniadze ze skladek i ryb jak nie było tak nie ma ,Czy pan to jezioro stworzyłeś ? Wykopałeś je ? Jeziora powinny należeć do obywateli żeby każdy mógł z nich korzystać, I sobie wedkować za darmo jak to bywało w dawnych czasach .Nie popieram wstawianie siatek .Wydzierżawianie jezior to bandyckie praktyki nie rzadu .Wykop sobie pan staw I choduj tam ryby, A to co z ludzmi pan robiłeś (kłusownikami )to pamiętaj że karma wraca I wszystko to co dałeś ludziom od siebie otrzymasz od życia razy 2 w przyszłości .
Tak. Tymi paszami można karmić ryby w stawie. Są pewnie droższe i dlatego nie stosuje się ich zbyt często. Obróbka termiczna paszy to dodatkowy koszt. W dużych gospodarstwach się tego nie robi. Karmimy ryby surowym zbożem. Paszę zadawaną mniejszym rybom można rozdrobnić, zmielić. (Mały otwór gębowy nie "łyknie" dużego ziarna) My to nazywamy "śrutowaniem" bo mielimy zboże w śrutowniku. Paszę dla dużych ryb też można rozdrobnić. Pasza rozdrobniona jest przez ryby łatwiej przyswajalna. Gotowana również. Ale my tego nie robimy bo koszty są wyższe niż uzyskane korzyści. Przy karmieniu ryb ważniejsze jest odpowiednie dobranie dawki i sprawdzanie czy i kiedy ryba zjadła. Mówię o tym w innym filmie. Pozdrawiam!
A jaką sieć może Pan polecić do kontroli ryb we własnym stawie? Zależy mi na tym aby nie pokaleczyć ryb więc wszelkie drygawice odpadają, bębenek wypadł mizernie
"Surowe" zboże nie szkodzi rybom. Skarmiamy rocznie setki ton. Gdyby trzeba było jeszcze poddać paszę obróbce cieplnej to byłoby to zbyt kosztowne i pracochłonne. Pozdrawiam!
Takich przypadków już nie ma. Kiedyś jak ludzie z biedy chcieli zarobić to po prostu pytali o pracę. Przychodzili, pracowali, dostawali wynagrodzenie i rybę. Pozdrawiam!
Dziękuję za cenną uwagę. Myślę, że to w przypadku moich filmików nie jest aż tak ważne. W produkcji zwierzęcej stosuje się różne określenia. Pasza treściwa- zboże, pasza obiętościowa - siano. Zboże, mieszanka zbożowa, śruta, osypka, granulat, koncentrat i wiele innych. Podobnie jest z określaniem poszczególnych roczników ryb: wycier, misięcznik, lipcówka, narybek letni, a wszystko to jedna rybka. Co kraj to obyczaj... Pozdrawiam serdecznie!
pO CO DAJESZ INSTRUKCJE JAK ZAKŁADAĆ sieci. A złodzieje są w każdej branży, np. paliwa, markety las - drewno, po prostu wszędzie, rolnikowi z pola też kradną kartofle, ogórki, truskawki marchew , borówki, jabłka z sadu. Są to rybacy bez uprawnień, niektórzy korzystają jeszcze z serwitutów przedwojennych dających im prawo do bezpłatnego połowu ryb .... temat ma też drugie dno ...
Złodzieje nie potrzebują instruktarzu. Bardzo dobrze znają swoje metody. Moje filmy nie wniosą im nic nowego. Zgadzam się z Tobą co do szeroko pojętego złodziejstwa. Tak niestety jest. Pozdrawiam!
Co prawda to prawda👍 Z każdej strony szkodniki😕Z kormoranami nie ma łatwo też 😮💨 u mnie w tym roku też się zadomowił... Po 4 dniach zrezygnował bo woda się zbrudziła i nic nie widział 😮💨 To już szczyt chamstwa stawiać sieci na stawch hodowlanych🙉... Życie rybaka nie jest łatwe🤔 Dobry film👍 Pozdrawiam🍻
Dziękuję bardzo. Również pozdrawiam!
Panie Jarku, jesteś Pan gość 👍Dzięki za filmy ! !
Dziękuję bardzo! Pozdrawiam serdecznie!
Witam. Widać, że Pan jest bardzo spokojnym człowiekiem, nawet na temat kłusownictwa spokojnie opowiada .
A do tego ta wiedza na temat hodowli ryb jest perfekt 💪💪💪
Pozdrawiam i nie zapomina Pan o filmach dla nas .
Jest moc 💪💪💪
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo interesujący i pouczający dla miłośników stawu. Pozdrawiam serdecznie wnuk i prawnuk przedwojennych stawisk.
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam serdecznie!
Z przekazów mego dziadka na każdym stawie duże psy wałęsające na liniach stalowych po każdym slupie aby odstraszyć złodziei i intruzów zwierzecych w latach 30-tych w ubiegłym wieku. Pozdrawiam wnuk i prawnuk stawisk.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Topić kłusowników na miejscu . Pozdrawiam panie Jarku !!!
Na złodzieja stosować prawo średniowieczne , tylko i wyłącznie !
W naszych czasach 50 zeta mandatu ..lepiej juz było !!
Pozdrawiam 🙂 !
Życzę ci tego prawa ze średniowiecza . Już byś rąk napewno nie miał .Przypomnij sobie panie Stanisławie swoje życie ,czy możesz powiedzieć z czystym sumieniem że napewno nigdy nic nie ukradłeś ? Z zakładu pracy ,prywatnej osobie czy skąd kolwiek ,?.
Super film, prosimy o więcej .
Dziękuję. Będę nagrywał w miarę możliwości. Pozdrawiam!
Mój sąsiad, były milicjant złapał złodzieja na kradzieży ziemniaków. Zamknal faceta na tydzień w piwnicy o chlebie i wodzie. Dalszych kradzieży nie pamiętam
Borkoś na tropie kłusowników, powinniście Panowie razem zrobić jakiś wspólny film, jesteście bardzo podobni do siebie :D Pozdrawiam
Dziękuję! Również pozdrawiam!!
Ja też w pierwszej minucie myślałem że Pan to Borkoś
mam kilka stawików, niestety nie mieszkam przy nich. Sam borykam się z niechcianymi gośćmi - tzw. wydry na dwóch nogach.
Nazwa złodziej jest jak najbardziej trafna ....
Pozdrowienia Panie Jarku.
Dzień dobry większe kary i może ludzie by się opamiętali. Dobry film edukacyjny dla młodzieży. Pozdrawiam
Też tak to Nazywam kradzież to kradzież a nie kłusownicstwo Pozdrawiam Panie Jarku
Dziękuję. Również pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję. Również uważam, że kary są zbyt małe. Pozdrawiam!
Witam. Panie Jarosławie, za łodzią uwiesić kotwicę na lince i pływać w nocy po stawie. Walka z tym procederem jest trudna ale skuteczna. Powodzenia i Pozdrawiam.
Dziękuję. Tak robimy. Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam!
O kurde !! moje sieci. Oddawaj !
Może nie będzie to poprawne co napiszę, ale za kradzież ryb ze stawów hodowlanych powinny być kary jak za zwykłą kradzież. Natomiast za kłusownictwo na wodach przeznaczonych do amatorskiego połowu ryb kary powinny być zdecydowanie wyższe.
Uzasadnię: Wartość ryby w środowisku naturalnym jest o wiele wyższa niż cena/kg.
Cześć. Znam temat złodziei , bo tak powinno się kłusowników określać . Lata 1980 do 2000 dla mnie były najgorsze , hurtownicy i zwykli menele . Nieraz po zatrzymaniu słyszałem " ze tylko parę rybek złowił dla dzieci na kolację " . Teraz już się spokojniej , starzy poumierali a młodym się nie chce. Ps. Dużo ryby zmarnowali . Często znajdowaliśmy pełne żaki śniętych ryb lub worki w lesie z rybą porzuconą w czasie ucieczki . Pozdrawiam Ciebie i ojca Sławek.
U nas było dokładnie tak samo. Dziękuję. Również pozdrawiamy serdecznie!
@@jarosawarmacinski8702 ☺☺
Panie Jarku 30 lat tmu jezdziłem na mazury jako 20 latek , płaciło się za wędkowanie i się siedziało na łódce lub brzegu , co na patelnie to na patelnie a inne do wody i była frajda , pózniej już jako 23 latek pojechałem i ryby brak , a wieczorem łaził po polu facet i sprzedawał węgorza jak sznurówkę , ani tego zjeść , ani na ścianę powiesić . żal , na mazury wróciłem po 25 latach żeby dzieciom Polskę pokazać, też wędkę wyjąłem , smutno jest że człowiek usiądzie i ciężko coś złowić , chętnie zapłacę żeby utrzymać tą rybę w wodzie , a kłusownictwo to skurw....two .
pozdrawiam i sukcesów życzę i oby jak najwięcej sukcesów w udaremnianiu tego procederu , może ich zniechęci .
najgorsze jest to że w koło wszyscy wiedzą kto kradnie, ale Panu nikt nie powie , zainteresowany dowiaduje się na końcu.
powodzenia Mariusz
Dzięki za szkolenie 😁👍pozdrawiam
JAREK O ILE TO MOŻLIWE ZOSTAŃMY KUMPLAMI. jesteś SUPER GOŚCIU
Dobrze Kolego!!! Dziękuję!
Witam. Bardzo interesujące materiały i fajna retoryka :) jeszcze lepiej mogłoby być gdyby jakiś operator kamery był :)
Zostawiam suba i czekam na kolejne produkcje
Dziękuję za miłe słowa i dobrą radę. Pozdrawiam serdecznie!
Witam kolego, ja tak samo nazywam na kłusowników - złodzieje. Jak wiesz dzierżawie jeziora, miałem raz nawet taka "przyjemność" rozmawiać z takim złodziejem i to w sądzie, gdzie ja występowałem jako oskarżyciel posiłkowy... To był rolnik, w dodatku kolega mojego ojca jeszcze od lat młodzieńczych, zapytałem go czy było by mu wesoło jak Ja bym mu ukradł z chlewa kilka świń lub krów, albo skosił mu 10ha zboża, wg mnie świetne porównanie bo i to i to jest kradzież i robienie komuś na stratę. Oni mają taką chorą mentalność że jezioro i ryby po części są ich bo oni mieszkają blisko, wychowali się nad tym jeziorem i łapali kiedyś legalnie jak jeszcze to było państwowe jezioro, ale teraz ja i mój ojciec od 30lat płacimy dzierżawę, zarybiamy itd bo gdyby nadal tam mógł łapać kto chce to został by pusty akwen wodny. Na szczęście po kilku latach "starań" uporaliśmy się z kłusownictwem do zera, pomogła w tym straż rybacka, koledzy i moja sprawność fizyczna 🤭 nie będę już pisał szczegółów co robiłem z tymi kłusownikami bo może będą to czytać dzieci, ale po krótce napiszę że byłem wobec nich taki sam bezwzględny jak oni w stosunku do jeziora. Nauczyłem ich że wystarczy się do mnie zgłosić i sprzedam im rybę w dobrej cenie. U mnie na pojezierzu suwalsko augustowskim na mieroże mówi się żaki i kozaki. A na te ruskie siatki kłusoli Tajwanki. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie są możliwe do pozyskania środki unijne na okamerowanie jezior i drony do walki z kłusownictwem, ale już się z tym uporałem , tak więc będę się ubiegać o środki na wylęgarnie i podchowalnie ryb. Pozdrawiam i życzę tak samo skutecznego uporania się z tymi podłymi kłusolami
Cześć. Z tego co piszesz wygląda na to, że wszędzie jest tak samo. U nas próby kradzieży zdarzają się już tylko sporadycznie. Kiedyś był to poważny problem. Życzę aby Twoje plany związane z wylęgarnią i podchowalnią się spełniły. Powodzenia! Pozdrawiam serdecznie!
Ty właśnie jesteś typowym złodziejem człowieku. . Jak wszyscy dzierżawcy jezior w Polsce. Nawet za czasów komuny rybacy z PGR rybackich odławiali ryby z jezior i ryby tam zawsze były .Jak zaczeły sie te praktyki z dzierżawami po upadku komuny to wszędzie takie cwaniaki jak ty wyłapali wszystko co było żywe w tych jeziorach . Poprzez układy dostają w dzierżawe takie jeziora .W wiekszosci takich jezior po prostu ryb nie ma ,Tak samo jak PZW niby zarybia , bierze dotacje od państwa ,pieniadze ze skladek i ryb jak nie było tak nie ma ,Czy pan to jezioro stworzyłeś ? Wykopałeś je ? Jeziora powinny należeć do obywateli żeby każdy mógł z nich korzystać, I sobie wedkować za darmo jak to bywało w dawnych czasach .Nie popieram wstawianie siatek .Wydzierżawianie jezior to bandyckie praktyki nie rzadu .Wykop sobie pan staw I choduj tam ryby, A to co z ludzmi pan robiłeś (kłusownikami )to pamiętaj że karma wraca I wszystko to co dałeś ludziom od siebie otrzymasz od życia razy 2 w przyszłości .
Jakiś materiał,komentarz pana na temat sytuacji na Odrze.
To tragedia na olbrzymią skalę. Widok śniętych ryb zawsze mnie przygnębia. Jak znajdę chwilę to coś nagram. Dziękuję za propozycję. Pozdrawiam!
Witaj. Czy wysokobiałkowym łubinem lub bobikiem można karmić karpie w stawie ? A jeśli tak, to czy go lepiej ugotować, czy surowym ? Pozdrawiam
Tak. Tymi paszami można karmić ryby w stawie. Są pewnie droższe i dlatego nie stosuje się ich zbyt często. Obróbka termiczna paszy to dodatkowy koszt. W dużych gospodarstwach się tego nie robi. Karmimy ryby surowym zbożem. Paszę zadawaną mniejszym rybom można rozdrobnić, zmielić. (Mały otwór gębowy nie "łyknie" dużego ziarna) My to nazywamy "śrutowaniem" bo mielimy zboże w śrutowniku. Paszę dla dużych ryb też można rozdrobnić. Pasza rozdrobniona jest przez ryby łatwiej przyswajalna. Gotowana również. Ale my tego nie robimy bo koszty są wyższe niż uzyskane korzyści. Przy karmieniu ryb ważniejsze jest odpowiednie dobranie dawki i sprawdzanie czy i kiedy ryba zjadła. Mówię o tym w innym filmie. Pozdrawiam!
na pewno znacie już z nazwiska ludzi którzy regularnie kradną.
A jaką sieć może Pan polecić do kontroli ryb we własnym stawie? Zależy mi na tym aby nie pokaleczyć ryb więc wszelkie drygawice odpadają, bębenek wypadł mizernie
Polecam rzutkę. Jeśli Pan nie oglądał jeszcze tego filmu to polecam ruclips.net/video/U6OfSmWdq5s/видео.html
No niestety nawet na niewielkich prywatnych stawach jest ten sam problem.tej siateczki zwiniętej ze stawu nie chciałbyś sprzedać?
Niestety. Nie zajmujemy się sprzedażą takich rzeczy. Pozdrawiam!
Te n film rozwiewa wątpliwości dot tego czy niegotowane ziarna szkodzą rybom. Jak widać- ryby sobie doskonale radzą.
"Surowe" zboże nie szkodzi rybom. Skarmiamy rocznie setki ton. Gdyby trzeba było jeszcze poddać paszę obróbce cieplnej to byłoby to zbyt kosztowne i pracochłonne. Pozdrawiam!
Witam. Surowe ziarno nie szkodzi rybom? - wędkarze mówią, aby używać tylko gotowane
Skarmiamy rocznie setki ton "surowego" zboża. Obróbka termiczna byłaby zbyt kosztowna. Pozdrawiam!!!
@Marian Krzemyk Dziękuję za odpowiedź właśnie to mnie interesowało jak to z tym ziarnem jest, pozdrawiam :)
Nie wolno ściągać nie swoich sieć,odkupie w dobrej cenie
Ciekawe, czy wytwórca sieci dał Panu like'a pod filmem 🤭Tępić złodziejów naturalnie!
Od złodzieji czesto kupuja sklepy i restauracje o zgrozo ;/;/
A naprzyklad jak ktoś lapie z biedy bo pewnie są takie przypadki rzadko ale są co wtedy jak reagujecie ? Tak z ciekawości pytam
Takich przypadków już nie ma. Kiedyś jak ludzie z biedy chcieli zarobić to po prostu pytali o pracę. Przychodzili, pracowali, dostawali wynagrodzenie i rybę. Pozdrawiam!
A w PZW powiedzą, że 3kg zanęty jak wedkarz wrzuci to zanieczyszcza akwen...
Jeziora, rzeki, wody otwarte to troszkę coś innego niż stawy hodowlane...
Wszystko jest dobre w granicach zdrowego rozsądku.
Pozdrawiam!
Mając oczko 5x5 wiem ile to wymaga pracy.Sama produkcja karpia 3 lata to szmat czasu!
Pozdrawiam łowca amurów 🐟👋
Pozdrawiam łowcę amurów!!!
Na Odrze co się odje.ało?
Pasza a zboże to nie to samo pasza powstaje z mieszanki zbóż i dodatków a zboże to samo ziarnko
Dziękuję za cenną uwagę. Myślę, że to w przypadku moich filmików nie jest aż tak ważne. W produkcji zwierzęcej stosuje się różne określenia. Pasza treściwa- zboże, pasza obiętościowa - siano. Zboże, mieszanka zbożowa, śruta, osypka, granulat, koncentrat i wiele innych. Podobnie jest z określaniem poszczególnych roczników ryb: wycier, misięcznik, lipcówka, narybek letni, a wszystko to jedna rybka. Co kraj to obyczaj... Pozdrawiam serdecznie!
konkretne latarki kup na dużym stawie robia robote
Dziękuję. Mamy odpowiedni sprzęt. Jakoś sobie dajemy radę. Pozdrawiam serdecznie!
pO CO DAJESZ INSTRUKCJE JAK ZAKŁADAĆ sieci.
A złodzieje są w każdej branży, np. paliwa, markety las - drewno,
po prostu wszędzie, rolnikowi z pola też kradną kartofle, ogórki, truskawki marchew , borówki, jabłka z sadu.
Są to rybacy bez uprawnień, niektórzy korzystają jeszcze z serwitutów przedwojennych dających im prawo do bezpłatnego połowu ryb .... temat ma też drugie dno ...
Złodzieje nie potrzebują instruktarzu. Bardzo dobrze znają swoje metody. Moje filmy nie wniosą im nic nowego. Zgadzam się z Tobą co do szeroko pojętego złodziejstwa. Tak niestety jest. Pozdrawiam!
kłomla - to inaczej dyrdol
Dyrdol -piękna nazwa! Ale chyba jej nie zapamiętam. Pozdrawiam!
@@jarosawarmacinski8702 lub ewentualnie brodnik - najłatwiejsze do zapamiętania :)
Не тільки в Україні є браконьєри але і Польщі теж вистачає,удачи Вам у вашій нелегкій праці!
Kolega że wschodu poczuł się urażony ale masz 100% racji.
jakie twoje stwierdzenie ma się do filmu ,tu nie chodzi o narodowość.
Nie chciałem nikogo urazić. Nie do końca zrozumiałem... Pozdrawiam!
Biora przyklad z RZADU
czy to są stawy milickie
Nie. Lubelszczyzna. Polesie.