Świętokrzyskie- Odpust w KAZIMIERZY MAŁEJ

Drodzy widzowie, dziś zapraszamy Was na prawdziwy wiejski odpust. Podejrzewam, że wiele dzieciaków nie ma pojęcia co to jest?
Natomiast my , trochę starsi pamiętamy te stare, prawdziwe odpusty, na które czekało się cały rok.
Dziś w Święto Wniebowzięcia NMP czyli Matki Boskiej Zielnej, zabierzemy Was do mniejszej sąsiadki Kazimierzy Wielkiej - Kazimierzy Małej.
Dla Noemi to drugi odpust w życiu.
Kramy, uroczysta Msza, Procesja, orkiestra strażacka, odświętnie ubrani ludzie, cudowna atmosfera...nic dodać, nic ująć. Zobaczcie sami.
Późnym popołudniem wpadniemy z niezapowiedzianą wizytą do Rodzinki, w nieodległym Gorzkowie.
Sielskie krajobrazy, wspomnienia z dzieciństwa, gdy wpadało się do Cioci Zosi i Wujka Władka na pyszny rosół, chleb upieczony w domu, który później wcinało się ze swojską śmietaną, paruchy z jeżynami i wiele innych pyszności...
Ech, żeby można tak cofnąć czas... :)

[@ukaszsylwia3725]

Kolejna mała klimatyczna miejscowość ❤❤❤❤

[@przemysawprzeradzki355]

Od wielu lat nie widziałem, jak to się u nas w Wielkopolsce mówi „taszy” na odpuście. Myślałem, że ta tradycja już zanikła, a tu proszę :) Fajniutkiego króliczka kupiła Naomi. Króliczek jest przeuroczy :)

[@noemiitata]

Dziękujemy Panie Przemysławie, Pan zawsze coś fajnego napisze :)

[@mariuszkowalski6305]

Odpust w Małej Kazimierzy to była impreza must be, szliśmy do ciotek i wujków w Wojciechowie, wtedy na podwórkach układało się tatarak i czcinę, bo to Matki Boskiej Zielnej. Asortyment na kramach podobny, choć wtedy królowały lody jajeczne z beczki nakładane kopyścią, twarde cukierki w paski, kolorowe bączki z gumką, wiatraczki i korkowce. Teraz to trochę jak targ z bronią w Bejrucie. A kościół jest nowy, wzniesiony w 1971 - 2 z datków Polonii Amerykańskiej. A orginalny drewniany przeniesiono do Topoli i tam też jest Odpust w tym samym czasie.

[@noemiitata]

Lody nie miały sobie równych, dziś już chyba takich się nie spotka.