Mialam mieć operacje 5 kwietnia tego roku. Ważyłam 120 kg, operacja się nie odbyła, ponieważ schudłam 34 kg i lekarz stwierdził ze on by mnie operował mimo to, ale poczekajmy do października... Obecnie 83 kg 😀
Proszę powiedzieć więcej, co czeka pacjenta po operacji bariatrycznej, o tym, że obowiązkowa jest bardzo ciężka wielomiesięczna dieta, jej złamanie to problemy, ból, wymioty, oraz że przy dużej nadwadze konieczne jest kolejna operacja na wycięcie zwisającej skóry. I że sporo osób po początkowym chudnięciu, zaczyna znowu tyć.
U mnie w pracy jedna osoba poddała się operacji bariatrycznej. Bardzo ładnie i szybko schudła , trzy lata było ok , teraz tyje spowrotem. Jej psychika się nie zmieniła i powoli złe nawyki wracają . Więc jeśli nasza głowa się nie naprawi to nawet operacja nie pomoże....
Po operacji bariatrycznej tez trzeba uwazac co sie je.Mieszkajac w Anglii pracujac w szpitalu znam mnostwo osob ktore po takiej operacji za kilka lat wrocili do wagi wyjsciowej albo nawet wyzszej .
Ogólnie ludzie się puszą że "kanał o tematyce kryminalenj gada o otyłości" ale chyba wy nie śledzicie Justyny jak jej pierwsze filmy to jest słuchowisko I pogadajmy o życiu a podcasty kryminalne weszły później I były na przemian a temat o otyłości też jest potrzebny a jak kogoś to nie interesuje niech nie słucha to bardzo proste rozwiązanie. Mi się podoba ten format 👍
Podziwiam Panią Ludmiłę za to, że szczerze mówi, że Tata jej pomógł w karierze lub coś załatwił - to rzadkie. W temacie rozmowy - pojawiły się na rynku nowe, świetne leki np. semaglutyd, więc może nie każdy musi poddawać się operacji?
Niedawno trafiłam do programu KOS-BAR, a od ponad 1,5 roku jestem w terapii (DDD) u świetnej pani psycholog Doroty. Myślę, że najważniejsze zdanie pani Ludmiła powiedziała na koniec. "Nie dowalać sobie" - to jest najważniejsze w naszej drodze. I tak mamy wystarczająco trudno. Dziękuję za ten film pani Justyno. Warto posłuchać i przygotować się na to, co nas czeka. I czego warto się ustrzec. Dziękuję i pozdrawiam. 🙂
Osoby otyłe sobie dowalają bo nauczyły się przez lata ze są „gorsze” bo tak traktuje je społeczeństwo 😞 Dużo zdrowia dla wszystkich, cierpliwości i tak jak mówi Justyna - zaufajcie procesowi ❤ Miłości 🙏🏻
Mówicie o niskim follow-up dla pacjentów bariatrycznych. Szkoda, ze nikt nie zadaje sobie pytania, dlaczego tak jest. Mnie bardzo imponowało przed operacją, ze lekarze planują opiekę nad pacjentem na 10 lat do przodu. Wszystko było ok, dopóki nie zobaczyłam, jak wyglądają te wizyty pooperacyjne po pół roku, roku, 18 miesiacach. Spisanie wagi, wyliczenie BMI (serio, do tego nie potrzebuje doktora nauk med.), notatka w karcie i następny. Długa lista badań do zrobienia (wszystko prywatnie, bo żaden lekarz rodzinny nie zleci tylu i takich parametrów), a potem tylko rzut oka na wyniki. Zerowe zainteresowanie stanem pacjenta, dolegliwościami, wątpliwościami. A już czarę goryczy przelała najzwyklejsza organizacyjna rzecz: dopóki z wizyty na wizytę następną były niewielkie odległości w czasie, i udawało się umówić bezpośrednio podczas wizyty na następną kontrole to było ok. Jak przyszło do wizyty po 2 latach, okazało się, ze wykonanie kilkuset (!!!) połączeń telefonicznych nie jest gwarantem uzyskania terminu, czy jakiejkolwiek informacji. Zwykły organizacyjny bubel i pacjenci wypadają z follow-up. Ale nikogo to nie interesuje i będą sobie sami odpowiadać: o, na pewno przytył i się wstydzi. No nie, nie na pewno.
Dobrze pani powiedziala ludzie oczekuja cudow🎉a tu jest do zrobienia ciezka robota 😊plus za to jestem osoba cale zycie szczupla ale od zawsze w rodzinie slyszalam gdzie mam piersi i pupe 😮najlepsze to ze od osoba ktorej byla i jest nadal otyla i twierdzi ze ona nigdy nie schudnie bo tak jest po czym widze co je codziennie i gdy ja nakladam salate to mowi co ty krolik jestes Takze Teraz nawet mi nie jest jej zal jest mi obojetna bo sama sobie to robi 😢zaznacze ze nigdy jej nie powiedzialam ze jest bardzo Gruba bo jestem kulturalna 😊pozdrawiam serdecznie
zaraz zaraz, skoro otyłość to choroba i mówicie, że to nie zależy od tego co i ile jecie, a potem robicie operację zmniejszania żołądka, po której musicie jeść mniej i nagle wow schudłem...nie czaję, to w końcu choroba czy może jednak mniej jedzenia? ja tu nie hejtuje po prostu nie rozumiem
Chodzi o to, że żołądek produkuje hormon, przez który niektóre osoby bardzo tyją. Operacja redukuje wydzielanie tego hormonu na około 18 miesięcy. Wtedy chudnie się około 75% nadprogramowej wagi.
Ludzie z otyłością: Nieważne jak mało jemy, i tak nie chudniemy. Operacja bariatryczna chyba polega na zmiejszeniu objętości żołądka w celu zmniejszenie ilości przyjmowanych pokarmów. Nagle osoba chudnie. Czyli jednak mniejsza ilość przyjmowanych pokarmów działa? :D
Z tego co jakiś czas temu obserwowałam osobę po takiej operacji, żołądek jest tak zmniejszony że spożywa nawet po kilkaset kalorii, bo więcej nie zmieści, co po prostu jest totalną głodówką, więc nic dziwnego że się chudnie
a dokladnie, wiecej jesz aby utrzymac wage musisz to spalic , jezeli nie to odlozy sie to w formie tluszczu , oczywiscie sa osoby ze sklonnosciami do tycia , sa tez osoby z natury barszo szczuple ktore maza aby przytyc
Świetna rozmowa, bardzo rzeczowa. Co do ośrodków, które kompleksowo przygotowują pacjentów do operacji, jest na pewno Pro familia w Rzeszowie. Dość długi proces, przygotowanie przez psychodietetyka, spotkania z psychologiem, ktory ocenia, czy pacjent jest gotowy do operacji, i znam przypadki, kiedy trzeba bylo przesunąć zabieg, gdyż wlasnie Pani psycholog musi wyrazić brak psychicznych przeciwskazań do chlo.
Co to jest efekt fontanny? Wymioty? Biegunka? Może nie pomijacie tematów niesmacznych. Np luźny stolec po zabiegu bariatrycznym. Niektórzy mają taką przypadłość. Bo inaczej każdy będzie biegł na zabieg bo same +
Przykro mi, że kanał o tematyce kryminalnej stał się kanałem dyskusyjnym. Bardzo brakuje mi głosu Justyny, który opowiadał o zbrodniach, a nie jakieś pitu-pitu z różnymi osobami. Kanał zmienił tematykę na "otylosc".
Powiedzcie ile % osób po operacji chudnie i utrzymuje wagę? Ile z powrotem tyje i dochodzą jeszcze dodatkowo inne jednostki chorobowe, wynikające z upośledzonego wchłaniania? Jaka logika jest w okaleczeniu siebie, kiedy i tak trzeba wprowadzić nowe nawyki żywieniowe?
Pracowałam z osobami poddawanymi operacji bariatrycznej. No niestety słabe przygotowanie psychiczne, po obudzeniu od razu pytanie o jedzenie. Bagatelizowanie kontynuacji diety i aktywności fizycznej po, odpychanie od siebie możliwości powikłań, powrotu do poprzedniej wagi, itp..
To w wielu przypadkach jedyna metoda żeby zdrowo i skutecznie schudnąć. Odchudzanie to nie jest żaden maraton, a gdy ktoś ma sporą nadwyżkę kilogramów, to dieta nie będzie najlepszym rozwiazaniem. W gre wówczas w szpitalu mediocver wchodzi balon żołądkowy albo operacja. W zależności od przypadku
Justyno! Te rozmowy sa super, niebawem ide sie przepadac pod wzgledem tych glukozowo insulinowych spraw, bo odchudzam sie od zawsze. Zobaczymy. Ty tez wygladasz super, te wlosy to hit, jednak nie moge pozbyc sie wrazenia, patrzac katem oka, bo szydelkuje i bardziej slucham niz ogladam, ze siedzisz w bialym kasku :D pozdrawiam i zdrowia!
Moim zdaniem te rozmowy są zbyt zero-jedynkowe, takie gloryfikowanie osób otyłych jest moim zdaniem błędne. A tworzenie teorii, ze tyje się od powietrza są już moim zdaniem wyssane z palca. Sama jestem po operacji i wiem, ze jak człowiek nie trzyma diety to automatycznie tyje, nie jest to złoty środek tylko narzędzie i to od nas zależy jak je wykorzystamy. Większa grupa osób po operacji wraca do wagi sprzed zabiegu a nawet i większej. Może 1/4 udaje się utrzymać efekt.Tarczyca i insulinooporność to moje standardowe wymówki i przyczyny otyłości przed operacja.
Nie bardzo wiem, czemu mają służyć te podkasty…otyłość to choroba, z której (w większości) można się wyleczyć jedząc mniej. Justyna powtarzasz, że żadne metody nie działały..a czy przez np pół roku liczyłaś sobie kalorie? Bo często ludzie nie wiedzą ile kalorii przyjmują a potem sie dziwią, że tyją bo mają nadwyżkę kaloryczną. Nie podoba mi się to, że te podkasty zmierzają w kierunku, że tylko bariatria jest dobra-przecież to jest taka ingerencja! To, że Justyna sobie inaczej nie poradziła, nie znaczy, że inni sobie nie poradzą!
Otylosc to choroba. Justyna liczyla kalorie,cwiczyla,diety I inne cuda. Otylosc w pewnym momencie powoduje/wynika z zaburzen metabolicznych,nierownowagi hormonalnej. Bez leczenia,wtedy,nie schudniesz nawet 1kg.
Proszę, przyjedź do mnie i licz moje kalorie. Bo jestem na deficycie i tyję lub stoję w miejscu. Bez podjadania między moimi czterema posiłkami, rozpisanymi przez dietetyka klinicznego. Ćwicząc, starając się. Jadłyśmy z moją przyjaciółką podobnie, tyle że ja mniejsze porcje, mieszkając razem i ja przytyłam kilkanaście kg, a ona nic. Ten sam wysiłek, taki sam styl życia. I nie byłam gruba zawsze. Nikt mi nie powie, że tycie, przy normalnym, zdrowym jedzeniu, kilkunastu kg w kilka miesięcy jest winą moich zaniedbań. To po prostu choroba i jest naprawdę męcząca. Chciałabym naprawdę znowu móc chodzić w moich ciuchach w rozmiarze M i nie mieć brzucha, nie wiadomo skąd, który przeszkadza mi ćwiczeniach. Jak sobie myślę ile w teorii musiałabym jeść kalorii, żeby ważyć tyle co teraz przy tym wysiłku, który mam, to musiałabym chyba regularnie jeść w fastfoodach, które omijam szerokim łukiem. Jak znasz jakiś złoty środek, którego jeszcze nie próbowałam, a który pomoże, to będę naprawdę wdzięczna.
Na zupie kapuścianej schudłam w ciągu dwóch miesięcy 12kg. Po czym przytyłam 20.I nie, nie żarłam potem jak prosię.Jadłam normalnie, co kilka godzin, raczej dietetycznie.Nigdy więcej żadnych diet.
Jutro mam spotkanie z dietetyczką...Jestem bardzo sceptyczna i ,,trochę"załamana drastycznym tyciem..Zastanawiam się czy nie warto iść teraz Waszymi poradami..Dziewczyny ile trzeba ważyć aby zakwalikowali do takiego zabiegu??? Dziękuję.
Czy ra rozmowa cos wniosła? Nuesety tutaj nic nowego nie bylo. Do tego Pani Justyna, w kazdym odcinku, za duzo mowi o sobie i do tego czesto powtarza to samo w kolejnych odcinkach
Hej Justynko, seria o otyłości ciekawa. Lubię obalanie mitów i gdy ktoś otwiera oczy na nowe fakty naukowe oraz nowoczesne leczenie. Jednak z tym odcinkiem czuję już przesyt tym tematem i boję się otworzyć lodówki żeby nie wyskoczył mi z niej temat otyłości. Jestem częścią społeczności piąte nie zabijaj. I jestem ciekawa czy te odcinki będą jeszcze regularnie wstawiane czy kanał już zmienił kontent na otyłość i rozmowy?
Ważę 128kg i mój lekarz mówi,że schudnę ale za dużo jem. Słyszę to od lat.Nie chudnę ale tyję z roku na rok coraz więcej. Jestem 43 letnią kobietą i nie mam siły na nic. Moje wyniki noszone do różnych dietetyków nie dały mi żadnej informacji. Większość była w normie więc nie było do czego się przyczepić więc wina była we mnie. Mam dobrze odżywiony organizm lubię warzywa, owoce. Jem różnorodnie. Ale jem. Daleko mi do nie jedzenia, bo lubię gotować. Nie wiem gdzie się zgłosić i kto ma mnie pokierować na taką operację.
To bardziej chodzi o fakt, że IO jest schorzeniem i chyba nie ma numeru w ICD10 (chociaż miały być jakieś zmiany w tamtym roku, nie wiem czy coś się nie zmieniło). Czy to słuszne czy nie, to już inny temat, bo patrząc jak leczy się pacjentów z IO to moim zdaniem jest to bardzo zbliżone do leczenia cukrzycy. Nie mniej jednak w tej wypowiedzi zabrzmiało to trochę jak bagatelizowanie problemu.
Nie jest chorobą. Pani dietetyk powiedziała zgodnie z wiedzą medyczną, na instagramie wiele osób mówi że choruje na isulinooporność, ale to że jest to powszechne stwierdzenie nie znaczy że jest prawdą. Insulinoporność prowadzi do cukrzycy typu 2 która już jest chorobą i z tego powodu należy się nią zająć, nie lekceważyć, czasami przyjmować leki, zmienić dietę, zmniejszyć masę ciała, ale chorobą nie jest.
Z ciekawości zrobiłam research w Google 🙂i to znalazłam,wiele stron potwierdza to Choć insulinooporność sama w sobie nie jest chorobą, a jedynie zaburzeniem metabolicznym, jest ona niebezpieczna, ponieważ wiąże się z ryzykiem rozwoju wielu powikłań, a ostatecznie prowadzi także do rozwoju cukrzycy typu 2.
Jakoś nie umiem znaleźć w sobie empatii do osób otyłych, które są niespójne i usiłują schudnac od x lat na zmianę tyjąc i chudnąc. Rowniez mam tendencje do tycia, ale przez większość życia jestem w ponadprzeciętnej formie, bo bardzo mi na tym zależy. Od 10 lat nie było tygodnia bez sportu. To w 99% przypadkach wybór tych osób, dlatego nie umiem im współczuć.
Co znaczy tendencja do tycia? Bo ja na przykład na zdrowym deficycie kalorycznym i regularnych ćwiczeniach (mówimy o chodzeniu na godzinne intensywne treningi) kilka razy w tygodniu plus codziennych spacerach, tyję. Przykro mi, że ktoś uważa, że jestem sama sobie winna, bo staram się bardziej niż ktokolwiek w moim otoczeniu, a nie mam efektów.
Ludzie komentujący że ich ten cykl nie interesuje i kiedy 5NZ 😂😂😂 nic prostszego, nie oglądacie, nie piszecie pierdół i jak się pojawi odcinek True Crime to przyjdziecie i obejrzycie. Czy Wy w swojej pracy zawodowej ograniczacie się tylko do wąskiej specjalizacji i robicie jedno i to samo całe życie? Bardzo nudne życie macie 🤷♀️
Moim zdaniem te rozmowy są zbyt zero-jedynkowe, takie gloryfikowanie osób otyłych jest moim zdaniem błędne. A tworzenie teorii, ze tyje się od powietrza są już moim zdaniem wyssane z palca. Sama jestem po operacji i wiem, ze jak człowiek nie trzyma diety to automatycznie tyje, nie jest to złoty środek tylko narzędzie i to od nas zależy jak je wykorzystamy. Większa grupa osób po operacji wraca do wagi sprzed zabiegu a nawet i większej. Może 1/4 udaje się utrzymać efekt.Tarczyca i insulinooporność to moje standardowe wymówki i przyczyny otyłości przed operacja.
Mialam mieć operacje 5 kwietnia tego roku. Ważyłam 120 kg, operacja się nie odbyła, ponieważ schudłam 34 kg i lekarz stwierdził ze on by mnie operował mimo to, ale poczekajmy do października... Obecnie 83 kg 😀
Proszę powiedzieć więcej, co czeka pacjenta po operacji bariatrycznej, o tym, że obowiązkowa jest bardzo ciężka wielomiesięczna dieta, jej złamanie to problemy, ból, wymioty, oraz że przy dużej nadwadze konieczne jest kolejna operacja na wycięcie zwisającej skóry. I że sporo osób po początkowym chudnięciu, zaczyna znowu tyć.
U mnie w pracy jedna osoba poddała się operacji bariatrycznej. Bardzo ładnie i szybko schudła , trzy lata było ok , teraz tyje spowrotem. Jej psychika się nie zmieniła i powoli złe nawyki wracają . Więc jeśli nasza głowa się nie naprawi to nawet operacja nie pomoże....
Uwielbiam ten cykl mimo ze nigdy nie miałam problemów z wagą, ale to ile ciekawych rzeczy z niego wyciągam, bardzo ułatwia mi rozumienie tego świata.
Po operacji bariatrycznej tez trzeba uwazac co sie je.Mieszkajac w Anglii pracujac w szpitalu znam mnostwo osob ktore po takiej operacji za kilka lat wrocili do wagi wyjsciowej albo nawet wyzszej .
Ogólnie ludzie się puszą że "kanał o tematyce kryminalenj gada o otyłości" ale chyba wy nie śledzicie Justyny jak jej pierwsze filmy to jest słuchowisko I pogadajmy o życiu a podcasty kryminalne weszły później I były na przemian a temat o otyłości też jest potrzebny a jak kogoś to nie interesuje niech nie słucha to bardzo proste rozwiązanie. Mi się podoba ten format 👍
Podziwiam Panią Ludmiłę za to, że szczerze mówi, że Tata jej pomógł w karierze lub coś załatwił - to rzadkie. W temacie rozmowy - pojawiły się na rynku nowe, świetne leki np. semaglutyd, więc może nie każdy musi poddawać się operacji?
Super,że jest ten podcast! Bardzo różnorodne informacje,spojrzenia i coraz więcej przydatnej,fachowej wiedzy.Dziękuję!
Słucham tego i myśle o Kasi Guzik… Może wywiad z Kasią? Jej doświadczenia są niezwykłe.
Niedawno trafiłam do programu KOS-BAR, a od ponad 1,5 roku jestem w terapii (DDD) u świetnej pani psycholog Doroty. Myślę, że najważniejsze zdanie pani Ludmiła powiedziała na koniec.
"Nie dowalać sobie" - to jest najważniejsze w naszej drodze. I tak mamy wystarczająco trudno.
Dziękuję za ten film pani Justyno.
Warto posłuchać i przygotować się na to, co nas czeka.
I czego warto się ustrzec.
Dziękuję i pozdrawiam. 🙂
Dzięki za program
Osoby otyłe sobie dowalają bo nauczyły się przez lata ze są „gorsze” bo tak traktuje je społeczeństwo 😞
Dużo zdrowia dla wszystkich, cierpliwości i tak jak mówi Justyna - zaufajcie procesowi ❤
Miłości 🙏🏻
Mówicie o niskim follow-up dla pacjentów bariatrycznych. Szkoda, ze nikt nie zadaje sobie pytania, dlaczego tak jest.
Mnie bardzo imponowało przed operacją, ze lekarze planują opiekę nad pacjentem na 10 lat do przodu. Wszystko było ok, dopóki nie zobaczyłam, jak wyglądają te wizyty pooperacyjne po pół roku, roku, 18 miesiacach. Spisanie wagi, wyliczenie BMI (serio, do tego nie potrzebuje doktora nauk med.), notatka w karcie i następny. Długa lista badań do zrobienia (wszystko prywatnie, bo żaden lekarz rodzinny nie zleci tylu i takich parametrów), a potem tylko rzut oka na wyniki. Zerowe zainteresowanie stanem pacjenta, dolegliwościami, wątpliwościami.
A już czarę goryczy przelała najzwyklejsza organizacyjna rzecz: dopóki z wizyty na wizytę następną były niewielkie odległości w czasie, i udawało się umówić bezpośrednio podczas wizyty na następną kontrole to było ok. Jak przyszło do wizyty po 2 latach, okazało się, ze wykonanie kilkuset (!!!) połączeń telefonicznych nie jest gwarantem uzyskania terminu, czy jakiejkolwiek informacji. Zwykły organizacyjny bubel i pacjenci wypadają z follow-up. Ale nikogo to nie interesuje i będą sobie sami odpowiadać: o, na pewno przytył i się wstydzi.
No nie, nie na pewno.
Dobrze pani powiedziala ludzie oczekuja cudow🎉a tu jest do zrobienia ciezka robota 😊plus za to jestem osoba cale zycie szczupla ale od zawsze w rodzinie slyszalam gdzie mam piersi i pupe 😮najlepsze to ze od osoba ktorej byla i jest nadal otyla i twierdzi ze ona nigdy nie schudnie bo tak jest po czym widze co je codziennie i gdy ja nakladam salate to mowi co ty krolik jestes Takze Teraz nawet mi nie jest jej zal jest mi obojetna bo sama sobie to robi 😢zaznacze ze nigdy jej nie powiedzialam ze jest bardzo Gruba bo jestem kulturalna 😊pozdrawiam serdecznie
Rewelacyjna rozmowa. Rzeczowa, sporo konkretnych medycznych informacji.
zaraz zaraz, skoro otyłość to choroba i mówicie, że to nie zależy od tego co i ile jecie, a potem robicie operację zmniejszania żołądka, po której musicie jeść mniej i nagle wow schudłem...nie czaję, to w końcu choroba czy może jednak mniej jedzenia? ja tu nie hejtuje po prostu nie rozumiem
Chodzi o to, że żołądek produkuje hormon, przez który niektóre osoby bardzo tyją. Operacja redukuje wydzielanie tego hormonu na około 18 miesięcy. Wtedy chudnie się około 75% nadprogramowej wagi.
Jestem fanką Pani podcastów kryminalnych.. czy na tym kanale jeszcze będą podcasty true crime, za którymi tęsknie czy już tylko nowy cykl z rozmowami?
Wspaniała rozmowa, świetny duet! Nawet nie wiem kiedy minęła ta godzina bo chciałoby się jeszcze więcej
Znam osoby po operacji, schudły na jakiś czas,teraz znowu otyłe
Ludzie z otyłością: Nieważne jak mało jemy, i tak nie chudniemy.
Operacja bariatryczna chyba polega na zmiejszeniu objętości żołądka w celu zmniejszenie ilości przyjmowanych pokarmów. Nagle osoba chudnie. Czyli jednak mniejsza ilość przyjmowanych pokarmów działa? :D
Ok. To na śniadanie zjedz dwie łyżki jogurtu. Na obiad garść sałaty i dwa plasterki wędliny. A na kolację nie jedz nic. To tak nie działa.
Z tego co jakiś czas temu obserwowałam osobę po takiej operacji, żołądek jest tak zmniejszony że spożywa nawet po kilkaset kalorii, bo więcej nie zmieści, co po prostu jest totalną głodówką, więc nic dziwnego że się chudnie
a dokladnie, wiecej jesz aby utrzymac wage musisz to spalic , jezeli nie to odlozy sie to w formie tluszczu , oczywiscie sa osoby ze sklonnosciami do tycia , sa tez osoby z natury barszo szczuple ktore maza aby przytyc
prawda, ale jednak dochodzi do tego regulacja gospodarki hormonalnej.
Chodzi podobno o to, że wycina się tkankę żołądka, z której wydzielają się hormony głodu czy czegoś. Nie tylko o pojemność wora.
Zajebisty podcast!! Bardzo mi pomaga i czekam na więcej, może teraz jakiś chłopak
Świetna rozmowa, bardzo rzeczowa. Co do ośrodków, które kompleksowo przygotowują pacjentów do operacji, jest na pewno Pro familia w Rzeszowie. Dość długi proces, przygotowanie przez psychodietetyka, spotkania z psychologiem, ktory ocenia, czy pacjent jest gotowy do operacji, i znam przypadki, kiedy trzeba bylo przesunąć zabieg, gdyż wlasnie Pani psycholog musi wyrazić brak psychicznych przeciwskazań do chlo.
Co to jest efekt fontanny? Wymioty? Biegunka? Może nie pomijacie tematów niesmacznych. Np luźny stolec po zabiegu bariatrycznym. Niektórzy mają taką przypadłość. Bo inaczej każdy będzie biegł na zabieg bo same +
Rewelacyjna rozmowa❤
Wspaniała rozmowa👏👏👏👏
Wiem ze nie na temat ale zamierzasz jeszcze wrócić do nagrywania piąte nie zabijaj ?
Wszystko zaczyna się od głowy...
Przykro mi, że kanał o tematyce kryminalnej stał się kanałem dyskusyjnym. Bardzo brakuje mi głosu Justyny, który opowiadał o zbrodniach, a nie jakieś pitu-pitu z różnymi osobami. Kanał zmienił tematykę na "otylosc".
Gdzie podcasty z zaginionymi /zmarłymi ?
Przekaz jest jeden. Chcesz schudnąć = operacja.
Ja z calego serca polecam bariatrie w Rydygierze w Krakowie ❤
Co tu tak pusto? Pani Justyna zmieniła zasady😮
Powiedzcie ile % osób po operacji chudnie i utrzymuje wagę? Ile z powrotem tyje i dochodzą jeszcze dodatkowo inne jednostki chorobowe, wynikające z upośledzonego wchłaniania?
Jaka logika jest w okaleczeniu siebie, kiedy i tak trzeba wprowadzić nowe nawyki żywieniowe?
Czy wszyscy, którzy pytają o 5 nie zabijaj mają kłopoty z czytaniem?. Ludzie widzicie tytuł i pytacie kryminały?
A kiedy podcasty kryminalne???? Bo coraz więcej tu innych treści a one mnie nie interesują
Pracowałam z osobami poddawanymi operacji bariatrycznej. No niestety słabe przygotowanie psychiczne, po obudzeniu od razu pytanie o jedzenie. Bagatelizowanie kontynuacji diety i aktywności fizycznej po, odpychanie od siebie możliwości powikłań, powrotu do poprzedniej wagi, itp..
To w wielu przypadkach jedyna metoda żeby zdrowo i skutecznie schudnąć. Odchudzanie to nie jest żaden maraton, a gdy ktoś ma sporą nadwyżkę kilogramów, to dieta nie będzie najlepszym rozwiazaniem. W gre wówczas w szpitalu mediocver wchodzi balon żołądkowy albo operacja. W zależności od przypadku
A będzie coś innego....... Bardzo zmienił się ten Twój kanał. Tak będzie zawsze? Pozdrawiam.
Po raz kolejny coś, co mnie nie interesuje... Kiedy odc 5NZ?
Po operacji już do końca życia nie można jeść wielu rzeczy?Czy po upływie czasu je się po prostu mniejsze porcje?
Justyno! Te rozmowy sa super, niebawem ide sie przepadac pod wzgledem tych glukozowo insulinowych spraw, bo odchudzam sie od zawsze. Zobaczymy. Ty tez wygladasz super, te wlosy to hit, jednak nie moge pozbyc sie wrazenia, patrzac katem oka, bo szydelkuje i bardziej slucham niz ogladam, ze siedzisz w bialym kasku :D pozdrawiam i zdrowia!
Moja babcia przez wielość życia była otyła,miała nadcisnienie i problemy z sercem ale to było pod koniec życia.Zmarła na raka w wieku 83 lat.
Moim zdaniem te rozmowy są zbyt zero-jedynkowe, takie gloryfikowanie osób otyłych jest moim zdaniem błędne. A tworzenie teorii, ze tyje się od powietrza są już moim zdaniem wyssane z palca. Sama jestem po operacji i wiem, ze jak człowiek nie trzyma diety to automatycznie tyje, nie jest to złoty środek tylko narzędzie i to od nas zależy jak je wykorzystamy. Większa grupa osób po operacji wraca do wagi sprzed zabiegu a nawet i większej. Może 1/4 udaje się utrzymać efekt.Tarczyca i insulinooporność to moje standardowe wymówki i przyczyny otyłości przed operacja.
Nie bardzo wiem, czemu mają służyć te podkasty…otyłość to choroba, z której (w większości) można się wyleczyć jedząc mniej. Justyna powtarzasz, że żadne metody nie działały..a czy przez np pół roku liczyłaś sobie kalorie? Bo często ludzie nie wiedzą ile kalorii przyjmują a potem sie dziwią, że tyją bo mają nadwyżkę kaloryczną.
Nie podoba mi się to, że te podkasty zmierzają w kierunku, że tylko bariatria jest dobra-przecież to jest taka ingerencja!
To, że Justyna sobie inaczej nie poradziła, nie znaczy, że inni sobie nie poradzą!
Otylosc to choroba. Justyna liczyla kalorie,cwiczyla,diety I inne cuda. Otylosc w pewnym momencie powoduje/wynika z zaburzen metabolicznych,nierownowagi hormonalnej. Bez leczenia,wtedy,nie schudniesz nawet 1kg.
Proszę, przyjedź do mnie i licz moje kalorie. Bo jestem na deficycie i tyję lub stoję w miejscu. Bez podjadania między moimi czterema posiłkami, rozpisanymi przez dietetyka klinicznego. Ćwicząc, starając się. Jadłyśmy z moją przyjaciółką podobnie, tyle że ja mniejsze porcje, mieszkając razem i ja przytyłam kilkanaście kg, a ona nic. Ten sam wysiłek, taki sam styl życia. I nie byłam gruba zawsze. Nikt mi nie powie, że tycie, przy normalnym, zdrowym jedzeniu, kilkunastu kg w kilka miesięcy jest winą moich zaniedbań. To po prostu choroba i jest naprawdę męcząca. Chciałabym naprawdę znowu móc chodzić w moich ciuchach w rozmiarze M i nie mieć brzucha, nie wiadomo skąd, który przeszkadza mi ćwiczeniach. Jak sobie myślę ile w teorii musiałabym jeść kalorii, żeby ważyć tyle co teraz przy tym wysiłku, który mam, to musiałabym chyba regularnie jeść w fastfoodach, które omijam szerokim łukiem. Jak znasz jakiś złoty środek, którego jeszcze nie próbowałam, a który pomoże, to będę naprawdę wdzięczna.
❤❤❤
Skoro nic nie działa, dlaczego operacja działa?
Pani Justyno może jakiś podcast?.Serdecznie pozdrawiam.
Justyna, jakie macie na myśli minusy Kosbar?
Odchudzanie to maraton, który trwa całe życie.
Na zupie kapuścianej schudłam w ciągu dwóch miesięcy 12kg. Po czym przytyłam 20.I nie, nie żarłam potem jak prosię.Jadłam normalnie, co kilka godzin, raczej dietetycznie.Nigdy więcej żadnych diet.
Nikt nie dyskutuje??
Nie znam diety kopenhaskiej 🤣
Ile życia mnie ominęło.....
Jutro mam spotkanie z dietetyczką...Jestem bardzo sceptyczna i ,,trochę"załamana drastycznym tyciem..Zastanawiam się czy nie warto iść teraz Waszymi poradami..Dziewczyny ile trzeba ważyć aby zakwalikowali do takiego zabiegu???
Dziękuję.
👍👍👍❤❤❤
Czy ra rozmowa cos wniosła? Nuesety tutaj nic nowego nie bylo. Do tego Pani Justyna, w kazdym odcinku, za duzo mowi o sobie i do tego czesto powtarza to samo w kolejnych odcinkach
Hej Justynko, seria o otyłości ciekawa. Lubię obalanie mitów i gdy ktoś otwiera oczy na nowe fakty naukowe oraz nowoczesne leczenie. Jednak z tym odcinkiem czuję już przesyt tym tematem i boję się otworzyć lodówki żeby nie wyskoczył mi z niej temat otyłości. Jestem częścią społeczności piąte nie zabijaj. I jestem ciekawa czy te odcinki będą jeszcze regularnie wstawiane czy kanał już zmienił kontent na otyłość i rozmowy?
Ważę 128kg i mój lekarz mówi,że schudnę ale za dużo jem. Słyszę to od lat.Nie chudnę ale tyję z roku na rok coraz więcej. Jestem 43 letnią kobietą i nie mam siły na nic. Moje wyniki noszone do różnych dietetyków nie dały mi żadnej informacji. Większość była w normie więc nie było do czego się przyczepić więc wina była we mnie. Mam dobrze odżywiony organizm lubię warzywa, owoce. Jem różnorodnie. Ale jem. Daleko mi do nie jedzenia, bo lubię gotować. Nie wiem gdzie się zgłosić i kto ma mnie pokierować na taką operację.
Insulinoopornosc to choroba ktora sie leczy. 🫣🫣
🤜🤛👍💪🥰
Cola zero uwielbiam i piję!
Dzien dobry,czy będzie Pani jeszcze nagrywać podcasty kryminalne?pozdrawiam serdecznie Edyta
5NZ jeszcze bedzie czy to juz tylko kanal o otylosci I nadwadze ?
Jak ja kocham ten tekst od specjalistów....insulinooporność nie jest chorobą....już wiem, że z pani usług bym nie skorzystała....😢😢😢😢
To bardziej chodzi o fakt, że IO jest schorzeniem i chyba nie ma numeru w ICD10 (chociaż miały być jakieś zmiany w tamtym roku, nie wiem czy coś się nie zmieniło). Czy to słuszne czy nie, to już inny temat, bo patrząc jak leczy się pacjentów z IO to moim zdaniem jest to bardzo zbliżone do leczenia cukrzycy. Nie mniej jednak w tej wypowiedzi zabrzmiało to trochę jak bagatelizowanie problemu.
Nie jest chorobą. Pani dietetyk powiedziała zgodnie z wiedzą medyczną, na instagramie wiele osób mówi że choruje na isulinooporność, ale to że jest to powszechne stwierdzenie nie znaczy że jest prawdą. Insulinoporność prowadzi do cukrzycy typu 2 która już jest chorobą i z tego powodu należy się nią zająć, nie lekceważyć, czasami przyjmować leki, zmienić dietę, zmniejszyć masę ciała, ale chorobą nie jest.
no bo nie jest. jest zaburzeniem, a to jednak cos innego
Z ciekawości zrobiłam research w Google 🙂i to znalazłam,wiele stron potwierdza to
Choć insulinooporność sama w sobie nie jest chorobą, a jedynie zaburzeniem metabolicznym, jest ona niebezpieczna, ponieważ wiąże się z ryzykiem rozwoju wielu powikłań, a ostatecznie prowadzi także do rozwoju cukrzycy typu 2.
Ale insulinoopornosc z definicji nie jest chorobą tylko stanowi element zespołu metabolicznego.
super Justa a kiedy podcaast?
Jakoś nie umiem znaleźć w sobie empatii do osób otyłych, które są niespójne i usiłują schudnac od x lat na zmianę tyjąc i chudnąc.
Rowniez mam tendencje do tycia, ale przez większość życia jestem w ponadprzeciętnej formie, bo bardzo mi na tym zależy. Od 10 lat nie było tygodnia bez sportu. To w 99% przypadkach wybór tych osób, dlatego nie umiem im współczuć.
Co znaczy tendencja do tycia? Bo ja na przykład na zdrowym deficycie kalorycznym i regularnych ćwiczeniach (mówimy o chodzeniu na godzinne intensywne treningi) kilka razy w tygodniu plus codziennych spacerach, tyję. Przykro mi, że ktoś uważa, że jestem sama sobie winna, bo staram się bardziej niż ktokolwiek w moim otoczeniu, a nie mam efektów.
Moja "tendencja do tycia", to przybranie 13 kg w ciągu kilku miesięcy. Jadłam normalnie, do 2000 kcal dziennie.
Czy ten kanał wciąż będzie kanałem z historiami true crime?
Przepraszam, ale już za dużo tego tematu
Pierwsza🙈
Widzę że podcast o tematyce kryminalnej zmienił się na podcast o leczeniu otyłości. Szkoda
A kiedy 5NZ 😕
Bardzo kompetentna Pani.
Ludzie komentujący że ich ten cykl nie interesuje i kiedy 5NZ 😂😂😂 nic prostszego, nie oglądacie, nie piszecie pierdół i jak się pojawi odcinek True Crime to przyjdziecie i obejrzycie. Czy Wy w swojej pracy zawodowej ograniczacie się tylko do wąskiej specjalizacji i robicie jedno i to samo całe życie? Bardzo nudne życie macie 🤷♀️
Moim zdaniem te rozmowy są zbyt zero-jedynkowe, takie gloryfikowanie osób otyłych jest moim zdaniem błędne. A tworzenie teorii, ze tyje się od powietrza są już moim zdaniem wyssane z palca. Sama jestem po operacji i wiem, ze jak człowiek nie trzyma diety to automatycznie tyje, nie jest to złoty środek tylko narzędzie i to od nas zależy jak je wykorzystamy. Większa grupa osób po operacji wraca do wagi sprzed zabiegu a nawet i większej. Może 1/4 udaje się utrzymać efekt.Tarczyca i insulinooporność to moje standardowe wymówki i przyczyny otyłości przed operacja.