Stanisław Krajski: "Grzechy główne polskiego kościoła"

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 27 апр 2022
  • Stanisław Krajski: "Grzechy główne polskiego kościoła" - zapis spotkania autorskiego wokół nowej książki w ‪@KsiegarniaMultibook‬ 7 kwietnia 2022 roku.
    Książka jest dostępna w sprzedaży:
    multibook.pl/pl/p/Stanislaw-K...
    Zapraszamy:
    Internet: www.multibook.pl​​​​
    Stacjonarnie: Warszawa, Dymińska 4
    Telefonicznie: 22 424 37 36
    Facebook: / . .
    Twitter: / multibookpl​​​​
    Instagram: / multibook.p. .
    #StanisławKrajski #grzechy #PolskiKościół #książka #wykładKrajskiego
  • НаукаНаука

Комментарии • 9

  • @teresasierszen8500
    @teresasierszen8500 2 года назад +4

    Bardzo dziękuję za ten wykład. Bardzo jest potrzebny.

  • @elzbietakecik341
    @elzbietakecik341 2 месяца назад

    Bóg zapłać

  • @tomaszlipinski3582
    @tomaszlipinski3582 2 года назад +1

    Dziękuję i pozdrawiam z Panem Bogiem i Maryją .

  • @alessandrasikora5572
    @alessandrasikora5572 2 года назад +6

    Wielki Szacunek dla Pana Krajski.

  • @borgtoronto7782
    @borgtoronto7782 4 месяца назад

    Dziekuje

  • @jolantam7344
    @jolantam7344 2 года назад +2

    Podziwiam pana za prawa szczera i Bogabojna wiedzę

  • @danutamarciniszyn1732
    @danutamarciniszyn1732 2 года назад

    W mrokach historii.Tajemnica księdza Sauniera...

  • @ewaandersson6195
    @ewaandersson6195 Год назад

    ruclips.net/video/SXFOD69A_Rc/видео.html/Henryk Pajak -Chazarska dzicz panem swiata

  • @joannajojan8897
    @joannajojan8897 2 года назад +2

    Dziękuję za te audycję Szanowny Panie Doktorze. Nie do końca się zgodzę, że po śmierci nie ma Miłosierdzia. A czyściec ? Gdyby Pan Bóg był tylko sprawiedliwy to za najmniejszy grzech dusze poszły by do piekła , jednak jest czyściec. Wiadomo, że czyściec jest konsekwencją Męki Chrystusa ale to największe Miłosierdzie. Przecież Adam i Ewa byli w otchłani i Pan Jezus po Bolesnej Śmierci na Krzyżu zstąpił tam, by wprowadzić m.in. pierwszych Rodziców do Nieba.
    Poza tym co do upominania, to tych co należałoby się nie upomina , tylko tych co raczej winni nie są.
    Nie wiem czy kapłani są tak naiwni czy chodzi o nieraz jakieś układy lokalne ale upominanie często nie wynika z miłości do błądzącego brata, nie stanowi piętnowania samego grzechu ale dyskredytowaniu konkretnych osób, niekoniecznie winnych. Czasami jest tak, że ktoś napuści , oplotkuje a kapłan przyjmuje to jako pewnik i rozprawia się na ambonie, nie z grzechem ale z konkretną osobą nie bacząc czy słusznie... Były takie przypadki . Ludzie, którzy znają taką osobę, naznaczoną przez kapłana, buntują się przeciw niemu, bo widzą brak elementarnej sprawiedliwości,
    ( o miłosierdziu nie wspominając!) wtedy na taki grunt wchodzi z propagandą lewica, protestanci, masoni i tak ludzi nastawiają już nie tylko przeciwko kapłanom ale i przeciwko Bogu.
    Sama słyszałam kilka lat temu na Mszy św. niedzielnej w Polskim Radiu kazanie kapłana, który wygadywał takie rzeczy , że nawet mnie to przeraziło. Tak! Przeraziło...
    Otóż kazanie było o małżeństwie i wierności. Wszyscy wiemy, że są to cenne wartości moralnie i społecznie. Ale kapłan nie o tym głosił ale przedstawił metody postępowania z niewierną żoną (jak to? to mężczyżni nie zdradzają? ). Otóż stwierdził , że powinno wywlec się taką kobietę na centralne miejsce danej miejscowości (jak to było w dawnych czasach), zwołać mieszkańców i publicznie ubiczować! UWAGA! I nawet nie trzeba dochodzić czy faktycznie zdradziła czy też nie!!!!!
    Bo chodzi o to , żeby dziesiąta się bała! Tak powiedział!
    Wstrząsnęło mną to bardzo.
    Pomyślałam sobie , że jest to wprost nawoływanie do linczu w czystej formie.
    Nie potrafię zrozumieć takich metod, czemu mają one służyć...
    Albo to ubeckie metody , albo islamskie albo ten ksiądz ma coś z głową. ( A propos: Hitlerowcy tak robili za zbeszczeszczenie rasy nordyckiej, gdyby nakryli Słowiankę na amorach z Niemcem. )
    Ale wielu tak uważa , że nawet niewinną osobę można tak skrzywdzić dla "dobra" ogółu... Żeby dziesiąta się bała.
    No tak!
    Ale czego my polskie kobiety mamy żyć w strachu? Dlaczego mężczyźni mogą wszystko kobiety tak źle się ocenia ?
    To może można by było jeden drugiego zabijać dla korzyści np. materialnych, starych dziadków bo mieszkanie, schorowanych pacjentów dobijać bo kosztują,
    gangsterów uniewinniać bo się zrewanżują, małżonkę zlinczować nawet jeśli jest niewinna, wystarczy tylko by "mąż" zechciał zmienić sobie na nowszy model albo że będzie chciał się materialnie dorobić na małżeństwie, albo będzie chciał dopisać jej wszystko to, co najgorsze , choć nie zgodne z prawdą, by zyskać unieważnienie małżeństwa , kosztem jej obwinienia, za brudy , których nie popełniła, więc naszczuje otoczenie i ustami księdza, zdepcze biedna kobietę a bezmyślna tłuszcza się przyłączy i po sprawie!
    Bo jeżeli większość się z tym zgadza to po co nam przykazania dekalogu???
    Wystarczy wspólne zdanie tłumu....
    Jeśli się chce kogoś upomnieć to najpierw trzeba rozeznać, czy ktoś jest winien, natomiast jeśli ktoś zawinił to też nie w ten sposób , przecież jeśli kobieta źle się prowadziła to robiła to z kimś, a może i ten mąż zdradzał wcześniej wiele razy i żona chciała go ukarać nie wiadomo dopóki się mądrze nie rozezna ... A może jakiś mężczyzna tylko doczepił się do czyjejś żony
    a ona nie zawiniła, tylko doznaje zemsty tegoż , więc wina może leżeć nie tylko po jednej stronie.
    Tu jest mowa tylko o kobiecie i nawet jeśli niewinna, ukarać na postrach dla innych kobiet, które to robią.
    Takie zachowania odrzucają wiernych od Kościoła. Naprawdę!
    To taka retoryka niektórych kapłanów dała zielone światło dla działalności wszelkiego rodzaju grup , które w Boga nie wierzą. Gdyby była to powszechna praktyka wcielana w czyn , to faktycznie nie byłoby rozwodów ale stosy dla pierwszych żon polityków, urzędników, biznesmenów czy poprapanców wszelkiej maści.
    Nie oszukujmy się, to takie wygłaszane mowy kapłanów spowodawały , że kobiety bały się zawierania ślubów przed Ołtarzem
    a mieszkali ze sobą bez ślubu bo
    bały się, że za parę lat mężczyzna może zniszczyć i nawet Kapłan nie stanie w obronie a wręcz przeciwnie!
    A cóż by szkodziło Pasterzowi z Parafii bezpośrednio zapytać osobę, o której rozpowszechnia się kalumnie. A jeśli kobieta jest niewinna to taki kapłan będzie odpowiadał przed Bogiem !
    Czy wogóle taki duchowny wierzy w Boga?? Czy tylko zobowiązał się załatwić żonę w danym środowisku. Wstyd! Czemu wersję wydarzeń można sobie kupić przez protekcję albo nie wiem.. może obfite datki?
    Myślę że to wielka pycha nie liczyć się z kobietami , krzywdzić je ...
    tak samo jeśli chodzi o dzieci, osoby starsze, czy chore.
    To straszne gdy PiS głosi że nie ma przemocy , bo oni chcą wyprawiać z ludźmi wszystko i przyzwalają na wszystko. Ile jest przypadków znęcania się nie tylko nad żonami , ale nad dziećmi a ile nad osobami starszymi i w podeszłym wieku. A rząd ? nie ma przemocy!Kropka!
    Pan Jezus nawet dzieci kazał szanować a kobiety nawet jawnogrzesznice bronił, wdowy, osoby stare, chore, bezbronne brał w obronę, uzdrawiał, nauczał i podnosił na duchu .
    Tymczasem linczuje się czyjąś Bogu ducha winną kobietę a domy publiczne funkcjonują doskonale ,nawet w małych miejscowościach i kapłani nie starają się nawet o nawrócenie tych kobiet. Dlaczego??
    Kapłani sami się przyczynili do tego, że ludzie się boją ich wpływu na własne życie. I na kształtowanie opinii o człowieku , bez względu na jego postępowanie. Potępienie kobiety nawet za to czego nie zrobiła, pogarda do kobiet , oprócz jej poczucia krzywdy i poczucia zagrożenia ze strony kapłanów, którzy powinni ich bronić prowadzi do zwycięstwa skrajności z przeciwległego bieguna , a mianowicie , przyłączanie się w ślepym buncie do feministek lub do protestantyzacji , chociażby Mszy Świętej i dopuszczaniu kobiet w te obszary, gdzie nie powinny być dopuszczane, do odchodzenia z Kościoła Katolickiego.
    Bo tak jak ktoś starszy jeszcze sobie przetłumaczy, że ksiądz jak ksiądz ale praktykuje z miłości do Boga a ksiądz jest tylko pośrednikiem.
    Ale młode pokolenie już nie jest tak skłonne poświęcić siebie czasami tylko dla czyichs korzyści. Młodzi nie chcą być ofiarami . Stąd ten bunt Taka jest prawda i większość kapłanów nigdy nie przyzna się do tego , że sami doprowadzili do unikania Mszy Świętych przez ludzi, odwracania się od praktyk religijnych, do braku zaufania do Sakramentów, jako tej furtki, że kobieta może zostać zlinczowana nawet niesłusznie, bo nie wie przed ślubem, na kogo trafia i że nawet funkcjonariusze byłego systemu mogą kształtować "prawdę " o człowieku i to ustami Kapłanów !
    Przepraszam za tę szczerość ale część Kapłanów sama do tego kryzysu wiary doprowadziła, tymbardziej, jeżeli ludzie widzą,
    że gdzieś tam jakiś kapłan jeden czy drugi, coś tam ma na sumieniu, co zostało udowodnione. To ludzi bulwersuje. Zwłaszcza , gdy dzieci i wnuki pastwią się nad starymi dziadkami a ksiądz nawet nie upomni się , bo w Polsce przemocy nie ma . To bardzo dziwne...
    Jest tylko czystka silni eliminują słabszych z życia, dąży do się do przewłaszczenia majątków słabszych , bezbronnych ale i szlachetniejszych.
    A więc to nie jest przemoc tylko coś jeszcze gorszego niż prawo dżungli.
    To są bardzo trudne czasy dla zwykłych ludzi wierzących, szczególnie pokrzywdzonych i tych którzy chcą żyć w Prawdzie.
    Bo większość nie jest tym, za kogo się podaje, zaś politycy posuną się do wszystkiego i do każdego zła, aby utrzymać się u władzy, albo by dojść do korytka. W środowiskach lokalnych może sobie społeczność ustalić co z kim można zrobić i większość ma rację bo jest silniejsza od jednostki a rączka rączkę myje. Wystarczy wymyślić sobie uzasadnienie do najgorszych działań i wtedy taki pogrom ma być uzasadniony. Ludzie pokrzywdzeni nie mają pomocy znikąd, nawet organa państwa olewają sobie a kapłani.... milczą .....
    Strona moralna widać mniej istotna a materialne korzyści najważniejsze.
    Wszyscy potrzebujemy nawrócenia ale kapłani w szczególności , bo mariaże z politykami różnych opcji baaardzo kościołowi szkodzą, degenerują, wypaczają,
    lokalne układy nużają w swych nieprawościach sutannę kapłańską czy habit zakonny.
    A krzywdy ludzkie niestety, wołają o pomstę do Nieba. I te zależności i wszelkie układy nie służą wiernym, nie sprzyjają kapłanom ani Kościołowi Św. , tylko zachowaniu dobrobytu i osiągnięcia celów niektórych ludzi, którzy de facto
    z wiarą katolicka nic nie mają wspólnego.
    Jeszcze raz przepraszam za szczerość.
    A tych których to bezpośrednio się tyczy wierzę, że Pan Bóg rozliczy.
    Za komuny Kościół Katolicki był ogromnym wsparciem dla ludzi ,
    w tych czasach nie ma już o czym mówić. Pozdrawiam serdecznie.